Mamy luty 2020

[gazelamon]

Napisane przez Terha

Oby wszystko poszło po Waszej myśli .

Dzięki

A śpiąca jestem dosłownie calutki dzień. Kładę się wieczorem i zasnąć nie mogę ale właśnie w poprzedniej ciąży miałam identycznie więc liczę na to, że jeszcze 3 tygodnie i wszystko wróci do normy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[malenka1889]

Napisane przez Terha

To dziwne. Państwowe placówki mają obowiązek zapewnić opiekę w przerwie wakacyjnej. Jesli nie u siebie, bo akurat mają urlop, to w innej placówce. Zresztą nauczyciele przedszkola nie mają 2 miesięcy wakacji. Jakim cudem więc przez 2 miesiące jest przedszkole zamknięte?





Z drugiej strony rodzice jak mają opiekę pod nosem, to często pozbywają się dzieci wypychając je do przedszkola (przyprowadzają wczesnie rano i odbierają koło 17.00), a sami w tym czasie siedza w domu.





To mamy tydzień wizyt ciążowych . Ja mam USG w czwartek i mam nadzieję, że usłyszę drugie serduszko. A jutro idę robić badania laboratoryjne. Swoją drogą minelo zaledwie kilka dni od mojego USG (miałam robione w środę), a mi się wydaje jakby to już wieczność mineła.



My czekamy do czwartkowej wizyty i jak już będziemy wiedziec na 100 % co i jak, to zaczniemy mówić rodzinie. Tylko jak przekonać moją mamę, żeby od razu nie wypaplała dalszej rodzinie? Teraz chcielibyśmy się podzielić nowiną z rodzicami i rodzeństwem, a na początku II trymestru z resztą rodziny. Ale w praktyce i tak moja mam się wygada .

U nas to inaczej wygląda, mieszkamy na wsi i szkoła podstawowa i przedszkole jest w jednym budynku. Moją córka od września do czerwca chodzi do szkoły od 7.40 do 12.40 i nie ma żadnej świetlicy dla przedszkolaków. Nasza dyrektorka to jakieś guru bo prawie nikt nie wie,że dzieci za tą złotówkę za godzinę mogłyby dłużej zostawać ale tylko teoretycznie bo praktycznie nie ma kto nimi po tej 12.40 się opiekować.
To gminne przedszkole więc pewnie z 20km dalej jakaś placówka przyjmuje w wakacje ale to mija się z celem. W każdym razie moja córka do przedszkola chodzi na 5 godzin dziennie i to jest kłopot dla pracujących rodziców. Do tej pory musiałam kombinować kto ją odbierze bo akurat zawsze ja ją zaprowadziłam ale u mnie praca 12 godzinna to z odbiorem był problem 2/3 razy w tygodniu teściowa albo druga babcia odbierała. Na tą chwilę mam problem z głowy bo przez plamienia,inne schorzenia, rodzaj i czas pracy mam zwolnienie.

---------- Dopisano o 19:53 ---------- Poprzedni post napisano o 19:48 ----------

Napisane przez ania9106

Tehra mam raczej na myśli rodziców pracujących. Po co nie pracującym przedszkole? Z resztą każdy robi jak uważa. Moje tylko nie chodzą w trakcie mojego urlopu tak to idą😊

---------- Dopisano o 16:58 ---------- Poprzedni post napisano o 16:56 ----------

U mnie nikt nie wie o ciąży po za mężem i dobrze mi z tym 😊 Chociaz nie mam 200 pytań dlaczego, a po co a może w końcu dziewczyna 😁

e

Jak ty to ukrywasz? 😀 Ja wieczorem mam taki brzuch
A cera tak mi się popsuła od tych hormonów syf na syfie, a nigdy nie miałam problemów z cerą

[Terha]

Napisane przez malenka1889

U nas to inaczej wygląda, mieszkamy na wsi i szkoła podstawowa i przedszkole jest w jednym budynku. Moją córka od września do czerwca chodzi do szkoły od 7.40 do 12.40 i nie ma żadnej świetlicy dla przedszkolaków. Nasza dyrektorka to jakieś guru bo prawie nikt nie wie,że dzieci za tą złotówkę za godzinę mogłyby dłużej zostawać ale tylko teoretycznie bo praktycznie nie ma kto nimi po tej 12.40 się opiekować.
To gminne przedszkole więc pewnie z 20km dalej jakaś placówka przyjmuje w wakacje ale to mija się z celem. W każdym razie moja córka do przedszkola chodzi na 5 godzin dziennie i to jest kłopot dla pracujących rodziców. Do tej pory musiałam kombinować kto ją odbierze bo akurat zawsze ja ją zaprowadziłam ale u mnie praca 12 godzinna to z odbiorem był problem 2/3 razy w tygodniu teściowa albo druga babcia odbierała. Na tą chwilę mam problem z głowy bo przez plamienia,inne schorzenia, rodzaj i czas pracy mam zwolnienie.

To u nas dyrekcja ma inne podejście. Wszystko dla ucznia i wygody rodzica.

[olciaola123]

Witajcie kobietki
W końcu i ja postanowiłam się z Wami przywitać.
Mam na imię Ola, jestem w drugiej, a właściwie w trzeciej ciąży, ale za pierwszym razem niestety się nie udało i ciąża okazała się biochemiczną i poroniłam w siódmym tygodniu.
Ta ciąża jest zupełnym przeciwieństwem poprzedniej: zero mdłości, gdzie poprzednio wymioty na okrągło od 8 do 18 tygodnia. Kompletny brak ochoty na słodkie i cukier w górnej granicy normy, a poprzednio jadłam tylko słodkie, a cukier ledwo, ledwo dociągnął do minimalnej ilości. Ogólnie póki co mogłabym góry przenosić i mam nadzieję, że do samego porodu się to nie zmieni
Termin wychodzi mi na 03.02 i choć poprzednio urodziłam 9 dni po terminie, to skoro w tej ciąży wszystko na opak to mam szczerą nadzieję, ze nie urodzi się wcześniak...

Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona

Pozdrawiam Was wszystkie i życzę zero złego samopoczucia i samych cudownych chwil na początku tej pięknej, ale jednak nie zawsze łatwiej drogi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[malenka1889]

Napisane przez olciaola123

Witajcie kobietki
W końcu i ja postanowiłam się z Wami przywitać.
Mam na imię Ola, jestem w drugiej, a właściwie w trzeciej ciąży, ale za pierwszym razem niestety się nie udało i ciąża okazała się biochemiczną i poroniłam w siódmym tygodniu.
Ta ciąża jest zupełnym przeciwieństwem poprzedniej: zero mdłości, gdzie poprzednio wymioty na okrągło od 8 do 18 tygodnia. Kompletny brak ochoty na słodkie i cukier w górnej granicy normy, a poprzednio jadłam tylko słodkie, a cukier ledwo, ledwo dociągnął do minimalnej ilości. Ogólnie póki co mogłabym góry przenosić i mam nadzieję, że do samego porodu się to nie zmieni
Termin wychodzi mi na 03.02 i choć poprzednio urodziłam 9 dni po terminie, to skoro w tej ciąży wszystko na opak to mam szczerą nadzieję, ze nie urodzi się wcześniak...

Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona

Pozdrawiam Was wszystkie i życzę zero złego samopoczucia i samych cudownych chwil na początku tej pięknej, ale jednak nie zawsze łatwiej drogi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hej ja tam mogę jeść wszystko, słodkie, słone ostre czasem mnie mdli ale na wszystko w tej ciąży mam ochotę 😅

[fjolek]

ja dzis w koncu mam endokrynologa o 20 ;P takie terminy nawet prywatnie u nas ze juz bralam co jest , ale chyba usne o tej porze haha, pewnie mi zmieni dawkę bo wczesniej mialam przez 5 dni 50 tke i 2 dni 75 w tygodniu ale juz tsh w ciazy 4 ,w poprzedniej ciązy musialam brac 100 . Dziewczyny czy biezecie jakies witainy bo ja tylko kwas foliowy i jod ale chyba powinnam jeszcze jakies witaminy dla mam

[harmattan]

Fjolek, przy niedoczynności powinnaś brać jeszcze witaminę D oprócz jodu A na późniejszych etapach ciąży warto dorzucić jeszcze żelazo. Ja przez cały okres starań i teraz biorę Omegamed optima forte. Ma też DHA z alg, więc mnie do siebie przekonuje

Wczoraj na spotkaniu rodzinnym próbowałam nie zasnąć przy stole! Każdy pytał, co się dzieje i czy mam jakieś zmartwienia, a ja po prostu walczyłam z opadającymi powiekami Ale dzień był intensywny, więc było gorzej. Bo spędzając czas w domu nie ma takiej tragedii, choć drzemkę czas to muszę sobie jednak uciąć

Tak bardzo się boję tego oczekiwania na diagnozę w kierunku chorób układu krzepnięcia...Jeśli jest coś na rzeczy to teraz zaczyna się największe ryzyko utraty ciąży. Dopóki nie dowiem się, że wszystko jest w porządku lub dopóki nie dostanę leków, trudno mi zachować optymizm

[Terha]

Napisane przez olciaola123

Witajcie kobietki
W końcu i ja postanowiłam się z Wami przywitać.
Mam na imię Ola, jestem w drugiej, a właściwie w trzeciej ciąży, ale za pierwszym razem niestety się nie udało i ciąża okazała się biochemiczną i poroniłam w siódmym tygodniu.
Ta ciąża jest zupełnym przeciwieństwem poprzedniej: zero mdłości, gdzie poprzednio wymioty na okrągło od 8 do 18 tygodnia. Kompletny brak ochoty na słodkie i cukier w górnej granicy normy, a poprzednio jadłam tylko słodkie, a cukier ledwo, ledwo dociągnął do minimalnej ilości. Ogólnie póki co mogłabym góry przenosić i mam nadzieję, że do samego porodu się to nie zmieni
Termin wychodzi mi na 03.02 i choć poprzednio urodziłam 9 dni po terminie, to skoro w tej ciąży wszystko na opak to mam szczerą nadzieję, ze nie urodzi się wcześniak...

Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona

Pozdrawiam Was wszystkie i życzę zero złego samopoczucia i samych cudownych chwil na początku tej pięknej, ale jednak nie zawsze łatwiej drogi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Witaj . Jaka będzie różnica między dziećmi?

Napisane przez fjolek

ja dzis w koncu mam endokrynologa o 20 ;P takie terminy nawet prywatnie u nas ze juz bralam co jest , ale chyba usne o tej porze haha, pewnie mi zmieni dawkę bo wczesniej mialam przez 5 dni 50 tke i 2 dni 75 w tygodniu ale juz tsh w ciazy 4 ,w poprzedniej ciązy musialam brac 100 . Dziewczyny czy biezecie jakies witainy bo ja tylko kwas foliowy i jod ale chyba powinnam jeszcze jakies witaminy dla mam

Ja też tylko kwas i jod.

Napisane przez harmattan

Wczoraj na spotkaniu rodzinnym próbowałam nie zasnąć przy stole! Każdy pytał, co się dzieje i czy mam jakieś zmartwienia, a ja po prostu walczyłam z opadającymi powiekami

Napisane przez harmattan

Tak bardzo się boję tego oczekiwania na diagnozę w kierunku chorób układu krzepnięcia...Jeśli jest coś na rzeczy to teraz zaczyna się największe ryzyko utraty ciąży. Dopóki nie dowiem się, że wszystko jest w porządku lub dopóki nie dostanę leków, trudno mi zachować optymizm

Nie dziwię Ci się. Trudno myśleć pozytywnie jak myśli ciągle uciekają w ten sam zaułek . Jedynym lekarstwem na to jest chyba intensywne zajęcie się innymi sprawami, żeby jak najmniej myśleć o ewentualnych komplikacjach. Wiadomo, że nie zawsze się da (chociażby z powodu czekających Cię badań i wizyt u lekarzy), no ale innej drogi chyba nie ma... Jak myślisz, kiedy będziesz już coś wiedzieć?

[olciaola123]

Dziewczyny powiedzcie mi proszę, jak zacytować kilka osób w jednym poście?
Piszę z telefonu i nie mam pojęcia, jak to zrobić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[malenka1889]

Hej. Kiedy zawsze robicie badania krwi tzn ile przed wizytą? Wizytę mam za tydzień i zastanawiam się czy w tym tygodniu zrobić? Nie pamiętam ile się czekało na wyniki toksoplazmoze, HIV i te inne?

[olciaola123]

Napisane przez Terha

Witaj . Jaka będzie różnica między dziećmi?

Niecałe dwa lata - synuś jest z końca marca

Napisane przez fjolek

Dziewczyny czy biezecie jakies witainy bo ja tylko kwas foliowy i jod ale chyba powinnam jeszcze jakies witaminy dla mam

mimo tego, że brałam Femibion lekarka dodatkowo zaleciła brać witaminę D.

Napisane przez Harmattan

Tak bardzo się boję tego oczekiwania na diagnozę w kierunku chorób układu krzepnięcia...Jeśli jest coś na rzeczy to teraz zaczyna się największe ryzyko utraty ciąży. Dopóki nie dowiem się, że wszystko jest w porządku lub dopóki nie dostanę leków, trudno mi zachować optymizm

Kciuki za dobre wyniki 

Napisane przez malenka1889

Hej. Kiedy zawsze robicie badania krwi tzn ile przed wizytą? Wizytę mam za tydzień i zastanawiam się czy w tym tygodniu zrobić? Nie pamiętam ile się czekało na wyniki toksoplazmoze, HIV i te inne?

Zawsze robię dzień przed. Wyniki do ręki są do odebrania na następny dzień od godz. 10. Jak mam wizytę na wcześniejszą godzinę, to proszę o wysłanie na @ i wtedy mam wyniki tego samego dnia, co robiłam badania






Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gazelamon]

Napisane przez malenka1889

Hej. Kiedy zawsze robicie badania krwi tzn ile przed wizytą? Wizytę mam za tydzień i zastanawiam się czy w tym tygodniu zrobić? Nie pamiętam ile się czekało na wyniki toksoplazmoze, HIV i te inne?

Ja robiłam już 17 czerwca wyniki a wizytę mam dzisiaj. Od razu po ostatniej wizycie poszłam zrobić po prostu


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[slomka]

Napisane przez olciaola123

Witajcie kobietki
W końcu i ja postanowiłam się z Wami przywitać.
Mam na imię Ola, jestem w drugiej, a właściwie w trzeciej ciąży, ale za pierwszym razem niestety się nie udało i ciąża okazała się biochemiczną i poroniłam w siódmym tygodniu.
Ta ciąża jest zupełnym przeciwieństwem poprzedniej: zero mdłości, gdzie poprzednio wymioty na okrągło od 8 do 18 tygodnia. Kompletny brak ochoty na słodkie i cukier w górnej granicy normy, a poprzednio jadłam tylko słodkie, a cukier ledwo, ledwo dociągnął do minimalnej ilości. Ogólnie póki co mogłabym góry przenosić i mam nadzieję, że do samego porodu się to nie zmieni
Termin wychodzi mi na 03.02 i choć poprzednio urodziłam 9 dni po terminie, to skoro w tej ciąży wszystko na opak to mam szczerą nadzieję, ze nie urodzi się wcześniak...

Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona

Pozdrawiam Was wszystkie i życzę zero złego samopoczucia i samych cudownych chwil na początku tej pięknej, ale jednak nie zawsze łatwiej drogi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja na szybko się przywitam, poczytam Was jak ogarnę się w pracy. Ja poroniłam tez w 7tc a termin mam na 2.02

[ania9106]

Malenka ja póki co wyglądam tak a wieczorem jakbym się objadla to nie wzbudzam podejrzeń. Wcześniejszy brzuch co miałam okazał się wzdęciami 😁 co do badn HIV miałam wynik po 2 dniach reszta też 😊 Dobra biegnę na wizytę 😁

[Terha]

Napisane przez olciaola123

Dziewczyny powiedzcie mi proszę, jak zacytować kilka osób w jednym poście?
Piszę z telefonu i nie mam pojęcia, jak to zrobić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie mam pojęcia. Ostatnio w ogóle nawet nie mogę odczytywać wiadomości na forum nie wspominając już o cytowaniu.

Napisane przez malenka1889

Hej. Kiedy zawsze robicie badania krwi tzn ile przed wizytą? Wizytę mam za tydzień i zastanawiam się czy w tym tygodniu zrobić? Nie pamiętam ile się czekało na wyniki toksoplazmoze, HIV i te inne?

Ja zrobiłam dzisiaj, a w czwartek mam wizyty u lekarzy. W sumie nie pomyślałam, że teksoplazmozy jeszcze może nie być. Ale trudno. Najwyżej za tydzień przejde się do mojej ginekolog jeszcze raz.



W ogóle nie wiem, czy wiecie, ale w wielu miastach jest coś takiego jak karta stałego klienta w punktach diagnostycznych. Na stronie diag.pl możecie sprawdzić co i jak. Dowiedziałam się o tym, jak za którymś razem robiłam kolejną długą listę badań prywatnie. Wtedy babeczka wydała mi tę kartę za darmo i miałam 5 % zniżki na każde płatne badanie. Ale piszę o tym dlatego, że dzięki tej karcie ma się swój indywidualny numer konta, na którym ma się historię wszystkich zrobionych badań (wszystko zrobione w jednym miejscu). Poza tym robiąc badania rano, wieczorem mogę sprawdzić wyniki na swoim koncie. Nie muszę pamiętać o karteczkach z numerem badania. Bardzo przydatna sprawa . Jest także podgląd do zleconych badań więc nawet jak nie ma jeszcze wyników to przynajmniej wiadomo, czy ktoś w laboratorium się nie pomylił. Ja raz tak miałam, że zapomnieli zrobić mężowi jedno badanie. Nie było długo wyniku, więc sprawdziłam w zakładce zleconych badań i okazalo się, że babeczka w ogóle go nie uwzględniła. Zadzwoniłam do nich i mąż jeszcze tego samego dnia miał zrobione zaległe badanie.



Dodam jeszcze tylko, że na tym indywidualnym koncie widać zarówno badania robione na NFZ jak i te prywatne (na kilka lat wstecz).


Super sprawa .

Napisane przez olciaola123

Niecałe dwa lata - synuś jest z końca marca

SUPER

[ania9106]

Dziewczyny czy też uważacie, że 28 lat skończone i 3 ciąża to coś dziwnego? Lekarz jakoś tak dziwnie mnie dziś potraktował za przeproszeniem jak patologie jakąś..

[aga 398]

Ania ja uwazam ze to nic dziwnego.. ja mam 26 bedzie 27 jak drugie dziecko a z trzecim chcialabym do 30 sie wyrobic

[ania9106]

Aga czyli planujecie trojeczke? ja planowałam 2, ale los zdecydował, że będzie jeszcze jeden dzidziuś 😁 Teraz nie mogę się doczekać żeby poznać płeć 😉

[Terha]

Napisane przez ania9106

Dziewczyny czy też uważacie, że 28 lat skończone i 3 ciąża to coś dziwnego? Lekarz jakoś tak dziwnie mnie dziś potraktował za przeproszeniem jak patologie jakąś..

To zmien lekarza . Masakra jakaś. Dziwnie to się moga patrzeć na dwudziestoczterolatkę, która ma 4 dzieci. Słyszałam kiedyś od młodej mamy (była ledwo po dwudziestce) jak czuła się na porodówce jak jakieś UFO, bo wszystkie mamy było z 10 lat starsze od niej .


Ja chciałam kiedyś mieć sporą różnicę między dziećmi (powiedzmy z 5 lat) i urodzić pierwsze przed trzydziestką. Teraz mi się pozmieniało i uważam, że czym mniejsza różnica wieku między dziećmi tym lepiej (i dla dzieci i dla rodziców).

[malenka1889]

Ania taka laska z ciebie to nie widać 😀 ja należę do tych ubitych noszę 38/40 wiec u mnie trochę już widać. A brzucha nie wciągnę nawet jakbym chciała 😅

[aga 398]

Ania powiem tak, nigdy o tym nie rozmawialismy, dwoje to na pewno. Ale ja od paru lat marze o trojce, mij maz poki co sie smieje jak mowie ze zaraz po drugim trzecie😂 ale mamy akurat 3 pokoje dla dzieciaczkow🙂 jesli zycie pozwoli to chcialabym 3 ale wiecej juz nie😂

---------- Dopisano o 17:40 ---------- Poprzedni post napisano o 17:37 ----------

Terha ja tez zawsze mowilam ze chce roznice 7-8 lat, jak corka miala ponad 2 latka to mialam moment ze pomyslalam o drugim ale zgodnie stwierdzilismy ze jeszcze nie. Teraz bedzie roznica 7,5 roku i zaluje. Bardzo zaluje ale jak rodzilam corke to mialam 19 lat wiec bylam bardzo mloda i nie chcialam wtedy wiekszej ilosci. Dlatego teraz chcialabym sobie to "odbic"i miec roznice miedzy kolejnymi 2 lata🙂

[malenka1889]

No i też uważam,ze ten lekarz jest jakiś dziwny. To ile kto chce mieć dzieci ro jego sprawa. Sa mamy które w twoim wieku maja po 6dzieci i to można by uznać za dziwne.

Wcale się nie przejmuj 😘

[bezpaniki]

No i zaczely sie u mnie regularne nudnosci od soboty mnie mdli, jeszcze nie tak, zeby cos zwracac, ale wczoraj w pracy mi mowili, ze jestem zielona. Pomaga mi woda aloesowa i morele.
Do tego chodze wkurzona bez powodu, boje sie, ze na kogos warkne w koncu.
Jeszcze bardziej mnie odrzuca od slodkiego, zapachu czekolady nawet nie moge zniesc.
Z fajnych rzeczy: okazalo sie, ze moja dobra kolezanka tutejsza (Brytyjka z polskim partnerem, jestem chrzestna ich pierwszego dziecka) tez jest w ciazy i to dokladnie tak samo jak ja (z tym samym terminem porodu)! Nie moglysmy uwierzyc!
Jesli wszystko bedzie ok na usg za tydzien, chyba powiemy rodzinie. Rodzicom mojego chcemy dac kartki (ewentualnie tshirty) z polskimi napisami babcia i dziadek i malym druczkiem tlumaczenie, zeby sie zaczeli przyzwyczajać. Wiem, ze 8t4d bedzie to jeszcze wczesnie, ale juz sie troche nie mozemy doczekac. No i coraz wiec ludzi wie, wiec jednak wolimy powiedziec sami tym najblizszym.

Witam wszystkie nowe dziewczyny, robi sie nas tutaj coraz wiecej!

[ania9106]

Jeśli mogę prosić proszę o dopisanie na pierwszej stronie: Ania, Chrzanów małopolskie, 3 ciąża, dwóch synów Mikołaj 2014 i Tymon 2017

[Terha]

Już mam wyniki dzisiejszych badań, więc spokojnie można robić z dnia na dzień jeśli ma się do nich podgląd .

[gazelamon]

Napisane przez ania9106

Dziewczyny czy też uważacie, że 28 lat skończone i 3 ciąża to coś dziwnego? Lekarz jakoś tak dziwnie mnie dziś potraktował za przeproszeniem jak patologie jakąś..

No coś Ty ja mam 24, jak urodzę będzie już 25 i to moja druga ciąża. A kto wie czy do 30 nie będzie i trzeciej mój ginekolog mnie bardzo pochwalił, on twierdzi, że to jest właśnie odpowiedni wiek na dzieci


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 18:56 ---------- Poprzedni post napisano o 18:55 ----------

Napisane przez bezpaniki

No i zaczely sie u mnie regularne nudnosci od soboty mnie mdli, jeszcze nie tak, zeby cos zwracac, ale wczoraj w pracy mi mowili, ze jestem zielona. Pomaga mi woda aloesowa i morele.
Do tego chodze wkurzona bez powodu, boje sie, ze na kogos warkne w koncu.
Jeszcze bardziej mnie odrzuca od slodkiego, zapachu czekolady nawet nie moge zniesc.
Z fajnych rzeczy: okazalo sie, ze moja dobra kolezanka tutejsza (Brytyjka z polskim partnerem, jestem chrzestna ich pierwszego dziecka) tez jest w ciazy i to dokladnie tak samo jak ja (z tym samym terminem porodu)! Nie moglysmy uwierzyc!
Jesli wszystko bedzie ok na usg za tydzien, chyba powiemy rodzinie. Rodzicom mojego chcemy dac kartki (ewentualnie tshirty) z polskimi napisami babcia i dziadek i malym druczkiem tlumaczenie, zeby sie zaczeli przyzwyczajać. Wiem, ze 8t4d bedzie to jeszcze wczesnie, ale juz sie troche nie mozemy doczekac. No i coraz wiec ludzi wie, wiec jednak wolimy powiedziec sami tym najblizszym.

Witam wszystkie nowe dziewczyny, robi sie nas tutaj coraz wiecej!

Zazdroszczę koleżanki w ciąży! Marzy mi się taka sytuacja, ale nikt z bliskiego otoczenia nie planuje


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 18:57 ---------- Poprzedni post napisano o 18:56 ----------

A no i ja po wizycie serduszko bije, jest wszystko w porządku. Dzieć 22mm następna wizyta 30 lipca i wtedy usg genetyczne


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Terha]

Napisane przez ania9106

---------- Dopisano o 18:57 ---------- Poprzedni post napisano o 18:56 ----------

A no i ja po wizycie serduszko bije, jest wszystko w porządku. Dzieć 22mm następna wizyta 30 lipca i wtedy usg genetyczne


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Wow . Ale gigant

---------- Dopisano o 21:03 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ----------

U mnie ostatnio posypało się kilka ciąż. Koleżanka z pracy urodziła w maju córkę. Druga koleżanka, która mieszka w Bydgoszczy będzie rodzić we wrześniu. Co prawda raczej nasze dzieci się szybko nie poznają, ale to miłe. Najlepsze jest to, że znajomy Hiszpan pochwalił się, że jego żona jest w ciąży. Termin mają na grudzień. Mam nadzieję, że jak się pochwalę, że jestem w ciąży to podłapie, żeby nasze połówki się poznały i może z tego wyjdzie super znajomość . A ja dodatkowo będę miała pretekst, żeby się z nimi spotkać i więcej pogadać po hiszpańsku .

[ziomalka777]

Ja zawsze chciałam dwójkę przed 30-stką, udało się. Córcia kończy w tym roku 10 lat, synek 8 lat. I dawno temu wymyśliłam sobie, że jak trzecie dziecko to około 36 roku życia. Starsze koleżanki, które późno miały dzieci mówiły, że małe dziecko po 30tce bardzo odmładza, człowiek tak potem nie dziadzieje, lata sobie na przedstawienia, do kina na bajeczki itp Powiem szczerze, że na wywiadówkach u córki jestem jedną z młodszych mam, dużo jest takich grupo 40tce i mają się dobrze



Gazelamon gratulacje

[Terha]

Napisane przez ziomalka777

Ja zawsze chciałam dwójkę przed 30-stką, udało się. Córcia kończy w tym roku 10 lat, synek 8 lat. I dawno temu wymyśliłam sobie, że jak trzecie dziecko to około 36 roku życia. Starsze koleżanki, które późno miały dzieci mówiły, że małe dziecko po 30tce bardzo odmładza, człowiek tak potem nie dziadzieje, lata sobie na przedstawienia, do kina na bajeczki itp Powiem szczerze, że na wywiadówkach u córki jestem jedną z młodszych mam, dużo jest takich grupo 40tce i mają się dobrze



Gazelamon gratulacje

A ja właśnie boję się tego, że będę starym rodzicem i że nie będzie mi się tak chciało jak mogłoby z 5, czy 8 lat temu. Wiadomo, że inaczej wygląda macierzyństwo jak się ma 19 lat kiedy raczej nie jest się świadomym rodzicem, a inaczej w wieku 25 lat. Ale w wieku 35, czy 40 lat może być ciężko.

[domi7ks]

.....