Spirala - wątek zbiorczy cz. II

[Serenely]

Hej, czy któraś z Was boryka się z torbielami przy wkładce?

Mi niestety w październiku zrobiła się torbiel przy jajniku, z którym miałam identyczny problem przed ciążą... I to po pół roku od założenia Jaydess. Ostatnio jajnik zaczął dawać się we znaki, bo odczuwam raz na jakiś czas ból.

Niedługo idę robić test ROMA, żeby wykluczyć złośliwość, bo lekarz obawia się, że zmieni się w potworniaka. Dziś zabolał mnie drugi jajnik, który był zawsze ok, i się zastanawiam czy to może być po prostu skutek uboczny wkładki hormonalnej. Odczuwacie bóle jajników, niekoniecznie w okresie okołoowulacyjnym?

Najzabawniejsze, że jeszcze pod koniec roku walczyłam z uciążliwymi plamieniami, na które dostałam Wit K - ledwo połykałam ją 2 tygodnie i teraz mój okres w ogóle nie chce przyjść (zapewne wskutek torbieli). 😏

[Madzeska75]

Wit K na plamienia? może ja też powinnam.....

Wysłane z mojego SM-N975F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 18:53 ---------- Poprzedni post napisano o 18:50 ----------

U mnie na 1 kontroli po założeniu (po 4 tygodniach) pokazała się torbiel, czy jest nadal ,nie wiem bo dopiero marzec/kwiecień idę na kontrolę

Wysłane z mojego SM-N975F przy użyciu Tapatalka

[kennedy]

Napisane przez Serenely

Hej, czy któraś z Was boryka się z torbielami przy wkładce?

Mi niestety w październiku zrobiła się torbiel przy jajniku, z którym miałam identyczny problem przed ciążą... I to po pół roku od założenia Jaydess. Ostatnio jajnik zaczął dawać się we znaki, bo odczuwam raz na jakiś czas ból.

Niedługo idę robić test ROMA, żeby wykluczyć złośliwość, bo lekarz obawia się, że zmieni się w potworniaka. Dziś zabolał mnie drugi jajnik, który był zawsze ok, i się zastanawiam czy to może być po prostu skutek uboczny wkładki hormonalnej. Odczuwacie bóle jajników, niekoniecznie w okresie okołoowulacyjnym?

Najzabawniejsze, że jeszcze pod koniec roku walczyłam z uciążliwymi plamieniami, na które dostałam Wit K - ledwo połykałam ją 2 tygodnie i teraz mój okres w ogóle nie chce przyjść (zapewne wskutek torbieli). 😏

mam juz kolejna jaydess. w sumie 4 lata ponad. tak, odczuwam kolację jajniki, czasem więcej niż raz w miesiącu.

Chce sic na usg ale corona skutecznie mnie blokuje( UK)

mysle ze lekkie krwawienie to normalka.

[karolajjjn]

Cześć
Jestem nieródką i miałam zakładaną Kyleenę we wtorek (16.02). To był mój drugi dzień miesiączki, która po założeniu wkładki ustała całkowicie i w środę był ostatni dzień, a do tej pory miałam długie i obfite krwawienia.
Czy taki brak krwawienia, a nawet plamienia jest normalny?

Czy bolący brzuch po takim czasie (mamy niedzielę) jest normalny, czy powinnam się martwić, że jestem w tej grupie szczęśliwców, u których wkładka się nie przyjmie albo się przesunęła? Nie jest to ból, który powoduje zwijanie się, no ale generalnie mocny dyskomfort, uczucie napiętego i napuchniętego brzucha i dodatkowo łamanie w krzyżu. Jak długo trwały u Was takie nieprzyjemne dolegliwości?

[Madzeska75]

No to Ci zazdroszczę
U mnie minęły wczoraj 3m-ce od założenia Mireny ,w ciągu tego czasu mialam tylko 2 czyste tygodnie. A dzisiaj 34 dzień gdzie non stop coś leci .8 lutego mialam okres ,po niecałych 2 tygodniach mam znowu, do tego od wczoraj boli brzuch tak jak Ciebie, spuchnięty, napięty
Mam już dość

Wysłane z mojego SM-N975F przy użyciu Tapatalka

[karolajjjn]

Właśnie sama się zastanawiam czy czasem najgorsze plamienie nie jest dopiero przede mną.
Bardziej martwi mnie ten bolący brzuch, bo branie przeciwbólowych codziennie szybko rozwali mi brzuch :/

A dostałyście antybiotyk po założeniu?

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez karolajjjn

A dostałyście antybiotyk po założeniu?

Po co?

[karolajjjn]

Ja dostałam, bo podobno często dochodzi do zapaleń

[Madzeska75]

Ja nie dostałam antybiotyku po założeniu
Generalnie prze 3 m-ce mogą się różne cuda dziać, również bolący brzuch

Wysłane z mojego SM-N975F przy użyciu Tapatalka

[karolajjjn]

czyli przynajmniej przez 3 miesiące antykoncepcja 100%

[Madzeska75]

Napisane przez karolajjjn

czyli przynajmniej przez 3 miesiące antykoncepcja 100%

Dokładnie

Wysłane z mojego SM-N975F przy użyciu Tapatalka

[kaylla]

Napisane przez karolajjjn

Cześć
Jestem nieródką i miałam zakładaną Kyleenę we wtorek (16.02). To był mój drugi dzień miesiączki, która po założeniu wkładki ustała całkowicie i w środę był ostatni dzień, a do tej pory miałam długie i obfite krwawienia.
Czy taki brak krwawienia, a nawet plamienia jest normalny?

Czy bolący brzuch po takim czasie (mamy niedzielę) jest normalny, czy powinnam się martwić, że jestem w tej grupie szczęśliwców, u których wkładka się nie przyjmie albo się przesunęła? Nie jest to ból, który powoduje zwijanie się, no ale generalnie mocny dyskomfort, uczucie napiętego i napuchniętego brzucha i dodatkowo łamanie w krzyżu. Jak długo trwały u Was takie nieprzyjemne dolegliwości?

U mnie brzuch bolał lekko w dniu założenia, potem kilka dni było ok. Mniej więcej tydzień po założeniu pojawił się dość mocny ból brzucha i utrzymywał się kilka dni, koło tygodnia. Potem już wszystko ok.

[cava]

Napisane przez Serenely

Hej, czy któraś z Was boryka się z torbielami przy wkładce?

Mi niestety w październiku zrobiła się torbiel przy jajniku, z którym miałam identyczny problem przed ciążą... I to po pół roku od założenia Jaydess. Ostatnio jajnik zaczął dawać się we znaki, bo odczuwam raz na jakiś czas ból.

Niedługo idę robić test ROMA, żeby wykluczyć złośliwość, bo lekarz obawia się, że zmieni się w potworniaka. Dziś zabolał mnie drugi jajnik, który był zawsze ok, i się zastanawiam czy to może być po prostu skutek uboczny wkładki hormonalnej. Odczuwacie bóle jajników, niekoniecznie w okresie okołoowulacyjnym?

Najzabawniejsze, że jeszcze pod koniec roku walczyłam z uciążliwymi plamieniami, na które dostałam Wit K - ledwo połykałam ją 2 tygodnie i teraz mój okres w ogóle nie chce przyjść (zapewne wskutek torbieli). 😏

Na szczęście nie, ale miałam wcześniej.
Nie możesz brać tabletek? Przy tendencjach do tworzenia się torbieli tabletki hormonalne lepsze, bo działają prewencyjnie, na nich jajniki po prostu nie pracują, wiec ryzyko tworzenia się torbieli bardzo mocno spada.
Na wkładkach domacicznych, jajniki normalnie pracują.

[KarinaBallerina]

Dzien dobry

Wkładkę Levosert mialam zakladaną 5 dni temu, w 5dc. Samo zalozenie bylo prawie bezbolesne, myslalam, że najgorsze za mna. O ja naiwna Lekarz jeszcze wykonal powtorne USG i uszczęśliwiony zapewnił, że jej położenie jest idealne. Tego dnia wieczorem krwawienie było niewielkie. Na kolejny dzień praktycznie ustalo, bylo brązowe, ale przed południem dostałam strasznego bólu brzucha. Po godzinie i wzięciu leku bol przeszedl, ale zaczęły się dreszcze. Temperatura 37,8, skaczaca nawet do 38,6 ( najczęściej ponizej 38). Od razu zawiadomiłam lekarza, który stwierdził, że to nie od wkładki, ze niepokojące byłoby tylko bardzo silne krwawienie.
Jestem przekonana, że to od wkładki, bo na następny dzień temperatura minęła i pod tym względem jest ok, aleeeee. Jak przez 4 dni nie plamilam juz prawie wcale, wczoraj zaczęłam na różowo i zrobiło się z tego lekkie, ale krwawienie. Wiem, ze krwawienie jest spodziewane, ale co jest jeszcze norma, a co już nie ?
Brzuch oczywiscie pobolewa od czasu do czasu, cos jak przed okresem. Dzis mniej, ale to krwawienie.

Levosert mialam zakladany ze względu na łagodny przerost endometrium. Najpierw stosowałam Orgametril przez ponad pół roku, szybko sprawa endometrium uległa poprawie, alelekarz stwierdził, że "nie będzie mnie truł "

Patrząc na te kilka dni, a także czytając o doświadczeniach innych i majac perspektywe miesięcy bólu i plamienia zmianę z krwawieniami naprawdę zaczynam watpic w słuszności tej decyzji.

[tasiaaa]

Ja mam Kyleene prawie miesiąc i miałam mikroskopijne krwawienie, kilka dni. Ból tylko w dniu zakładania.

Martwi mnie 1 rzecz, lekarz przyciął mi nitki. Jakieś 2 tyg po założeniu mogłam wyczuć końcówkę, teraz nic a nic. Czy którejś z was się tak zdarzyło? Cały czas wyczuwacie nitki?

[askaaa88]

Napisane przez tasiaaa

Ja mam Kyleene prawie miesiąc i miałam mikroskopijne krwawienie, kilka dni. Ból tylko w dniu zakładania.

Martwi mnie 1 rzecz, lekarz przyciął mi nitki. Jakieś 2 tyg po założeniu mogłam wyczuć końcówkę, teraz nic a nic. Czy którejś z was się tak zdarzyło? Cały czas wyczuwacie nitki?

Ja tak miałam Mocno przycięte nitki, które całkiem "wciągnęło" do macicy. Według moich obserwacji, one "znikały" całkowicie w okolicach owulacji, a potem pod koniec cyklu lekko wystawały - i tak co miesiąc... Wiadomo, początkowo stres był, czy wkładka nie wypadła, ale potem przestałam na to zwracać uwagę Wyciągnięcie - pomimo moich obaw - też poszło gładko Teraz mam kolejną wkładkę, już bez przyciętych nitek i normalnie je wyczuwam.

[ateris]

No powiem wam, że noszę wkładkę 2,5 roku i nigdy nie grzebałam tam szukając nitek Wystarcza mi usg raz w roku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karolajjjn]

A to jest możliwe, żeby wkładka wypadła niezauważalnie? Przecież ona nie jest wielkości ziarnka maku.

ja się boję, że będę cały czas świrować, że się przesunęła albo przekręciła

[niusaczek]

no to raczej nie mozliwe byś nie zauważyła.. o.O tak mi się przynajmniej wydaje, że raczej opcji takiej nie ma.

[ateris]

Wypaść nie wiem, ale na pewno może się przesunąć w macicy. Ja tak miałam. Musiałam wymienić na nową.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tasiaaa]

Ateris, czułaś że ci się przesunęła, miałaś jakieś symptomy? Czy dopiero na usg wyszło?

[ateris]

Napisane przez tasiaaa

Ateris, czułaś że ci się przesunęła, miałaś jakieś symptomy? Czy dopiero na usg wyszło?

Na usg.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tasiaaa]

Czy któraś z was zauważyła jakieś zmiany w obrębie brzucha po założeniu spirali? Ja dzień w dzień mam jakby spuchniętą / wypchaną dolną część brzucha. Czuję tez lekkie napięcie, jakbym miała tam mały balonik. Nie jest to kwestia diety, byłam tez wczoraj na usg i wszystko ok..

[cava]

Napisane przez tasiaaa

Czy któraś z was zauważyła jakieś zmiany w obrębie brzucha po założeniu spirali? Ja dzień w dzień mam jakby spuchniętą / wypchaną dolną część brzucha. Czuję tez lekkie napięcie, jakbym miała tam mały balonik. Nie jest to kwestia diety, byłam tez wczoraj na usg i wszystko ok..

Miałam tak na początku, potem jakoś zeszło.

[Madzeska75]

Napisane przez tasiaaa

Czy któraś z was zauważyła jakieś zmiany w obrębie brzucha po założeniu spirali? Ja dzień w dzień mam jakby spuchniętą / wypchaną dolną część brzucha. Czuję tez lekkie napięcie, jakbym miała tam mały balonik. Nie jest to kwestia diety, byłam tez wczoraj na usg i wszystko ok..

Ja tak miałam przez 1 miesiąc po założeniu ,oprócz tego byłam napuchnięta jak balon ,zatrzymywałam bardzo wodę. Teraz,kiedy
jestem 3 m-ce po założeniu wkładki, w czasie owulacji bardziej dotkliwie ją odczuwam (ból w podbrzuszu,wzdęty jakbym była w ciąży)a moje nogi mam wrażenie, że są jak u słonia i ważą 100 kg

Wysłane z mojego SM-N975F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 21:50 ---------- Poprzedni post napisano o 21:19 ----------

Ale w końcu przestałam plamić i krwawić już tydzień!

Wysłane z mojego SM-N975F przy użyciu Tapatalka

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

Czy ktoras z was ma zalozona spirale miedziana?
Chce ja sobie zalozyc, ale mam najpierw odstawic tabletki (biore cerazette i nie mam w ogole krwawienia) i poczekac na okres. Mam nadzieje, ze nie bede czekac pol roku.

Poza tym moja ginekolog nie jest fanka znieczulenia wiec martwie sie, czy wytrzymam ten bol.

[ateris]

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88553077]Czy ktoras z was ma zalozona spirale miedziana?
Chce ja sobie zalozyc, ale mam najpierw odstawic tabletki (biore cerazette i nie mam w ogole krwawienia) i poczekac na okres. Mam nadzieje, ze nie bede czekac pol roku.

Poza tym moja ginekolog nie jest fanka znieczulenia wiec martwie sie, czy wytrzymam ten bol.[/QUOTE]Tak mam. Ale jaki ból? Założenie trwa sekundę.
Ostrzegam tylko, że okresy na miedziance mogą być bolesne i bardzo obfite.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tasiaaa]

Napisane przez Madzeska75

Ja tak miałam przez 1 miesiąc po założeniu ,oprócz tego byłam napuchnięta jak balon ,zatrzymywałam bardzo wodę. Teraz,kiedy
jestem 3 m-ce po założeniu wkładki, w czasie owulacji bardziej dotkliwie ją odczuwam (ból w podbrzuszu,wzdęty jakbym była w ciąży)a moje nogi mam wrażenie, że są jak u słonia i ważą 100 kg

Wysłane z mojego SM-N975F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 21:50 ---------- Poprzedni post napisano o 21:19 ----------

Ale w końcu przestałam plamić i krwawić już tydzień!

Wysłane z mojego SM-N975F przy użyciu Tapatalka

Po jakim czasie Ci to zeszło? Ja jestem miesiąc ponad po założeniu, a wyglądam i czuję się jakbym była w 3 miesiącu ciąży, mam wrażenie, że jest coraz gorzej




[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88553077]Czy ktoras z was ma zalozona spirale miedziana?
Chce ja sobie zalozyc, ale mam najpierw odstawic tabletki (biore cerazette i nie mam w ogole krwawienia) i poczekac na okres. Mam nadzieje, ze nie bede czekac pol roku.

Poza tym moja ginekolog nie jest fanka znieczulenia wiec martwie sie, czy wytrzymam ten bol.[/QUOTE]



Dla mnie znieczulenie było okropne, gin kłuł mnie kilka razy od środka igłą Gdybym miała zakładać jeszcze raz to chyba nie zdecydowałabym się na znieczulenie.




Czy któraś z Was przeskakiwała od razu z tabletek na spiralę hormonalną? Ja tak zrobiłam, nadal nie dostałam okresu. Czy u Was on w ogóle się pojawił? Mój ginekolog stwierdził, że okres może w ogóle się nie pojawić...

[Madzeska75]

Tak naprawdę dopiero teraz czuję się komfortowo, 20 lutego minęły 3 m-ce

Wysłane z mojego SM-N975F przy użyciu Tapatalka

[ateris]

Napisane przez Madzeska75

Tak naprawdę dopiero teraz czuję się komfortowo, 20 lutego minęły 3 m-ce

Wysłane z mojego SM-N975F przy użyciu Tapatalka

Super Czyli jednak magiczne 3 miesiące musiały minąć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz