2012-05-31, 16:24 | #1 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 358
|
Po co wychodzicie za mąż?
Witam dziewczyny! Co prawda temat może być trochę czepliwy, ale już się tłumaczę! Jestem tylko ciekawa waszych opinii, nie mam zamiar narzucać swojego zdania, każdy ma prawo do swojego zdania i każdy ma prawo do robienia ze swoim życiem co tylko zechce
Od razu mówię: 1. Temat nie dotyczy dziewczyn, które zaszły w ciążę przed ślubem 2. Temat nie dotyczy dziewczyn, które starają się o obywatelstwo w innych krajach itp 3. Temat nie dotyczy dziewczyn po 30tce (ponieważ to jest moim zdaniem idealny wiek na zawarcie małżeństwa O ILE ma się tą swoją ukochaną osobę w swoim życiu ) 4. Temat nie dotyczy osób, które planują ze swoim partnerem dzieci! No więc... dlaczego osoby w tak młodym wieku biorą ślub? Przecież jak ktoś się kocha to nie potrzebuje tego wszystkiego, nie myślicie, że miło byłoby mieć związek typu... jesteście z kimś 10lat i nagle dobijacie sobie 30 lat, siedzicie i "może tak weźmiemy ślub", bez stresu,albo po prostu zbierać kasę na to wydarzenie, a nie wszystko na szybko? uważam, że to lepszy pomysł niż oświadczenie się w wieku 21-25 lat, bez pieniędzy i pomysłów, BYLE TYLKO BYĆ PO ŚLUBIE Wydaje mi się, że takiego ślubu chcą osoby, które boją się stracić drugą osobę
__________________
|
2012-05-31, 16:48 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 5 675
|
Dot.: Po co wychodzicie za mąż?
Ja z moim TŻ jestem 10 lat. I jesteśmy grubo przed 30 bo mamy 25 lat. Kasę sobie zbieraliśmy i zbieramy na to wydarzenie spokojnie , bez nerwów. O ślubie ze bedzie wiedzieliśmy juz z 3 lata temu. Mieszkamy razem, rodzice Nas nie utrzymują, jak dla mnie jest to rozsądną, dojrzała decyzja a nie impuls czy też kaprys chwilowy. Mamy pomysł na życie, i na siebie. Mamy konkretne plany i nie ierzemy ślubu tylko po to zeby go mieć. Po prostu na pewnym etapie związku człowiek odczuwa taką emocjonalną potrzebę.
O dojrzałości do małżeństwa nie decyduje wiek, ani przekroczenie magicznej 30. Uzbieranie 20 tys na wesele też nie uczyni z pary małżeństwem. Takie zobowiązanie pojawia się w danym zwiazku w różnym czasie. |
2012-05-31, 16:52 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: warszawa-mokotów
Wiadomości: 126
|
Dot.: Po co wychodzicie za mąż?
Hej
Jeśli chodzi o mnie wyszłam za Mąż mając 24 lata w tym momencie jestem już rok po ślubie . Nie wydaje mi się aby wiązało się to ze stresem i bieganiną . Swój ślub organizowałam 3 lata sądzę , że obyło się bez stresu i nie wydaliśmy na tą uroczystość ani jednego grosza od rodziców bądź reszty rodziny dlatego też moim zdaniem większość osób które decydują się na wspólne życie jest dorosła i odpowiedzialna i ma świadomość tego z jakimi kosztami się to wiąże ... My ślub wzieliśmy w tak młodym wieku ponieważ znamy się już długo , kilka lat mieszkaliśmy już wspólnie dlatego też zdecydowaliśmy się na małżeństwo, drugim powodem jest to , że już staramy się o dziecko ponieważ oboje bardzo chcemy zostać już rodzicami i również miło będzie za 10 lat świętować okrągłą rocznicę swojego ślubu I z tego co zdążyłam zaobserwować w swoim gronie ( są to ludzie młodzi 20-25 lat i ludzie naprawde doświadczeni przez życie w wieku 40+) to wcale nie wiek jest wytyczną tego czy małżeństwo będzie zgodne trwałe i szczęśliwe tylko to , że większość ludzi po ślbie sobie odpuszcza przestają być jednością a żyją tylko obok siebie, jest też wiele przypadków które wychodzą dopiero po ślubie pomimo tego , że wcześniej było jak w bajce Niestety ślub nie zapewnia nam tego , że tą sosobę zatrzymamy tylko dla siebie..
__________________
Czekamy na Ciebie Kochanie<3 <3 13.12.2014r. <3 Jestem Żoną ... i dobrze mi z tym 23.07.2011r<3 |
2012-05-31, 17:28 | #4 |
Uzależnienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 14 453
|
Dot.: Po co wychodzicie za mąż?
Ze względów społeczno - kulturowych oraz prawnych. Nie jest tajemnicą, że ludzie inaczej traktują męża i żonę a inaczej chłopaka z dziewczyną - nie oszukujmy się.
Nie jest też tajemnicą, że prawo zabezpiecza małżonków - w razie śmierci wspólny dobytek przechodzi na małżonka, w razie wypadku jako żona mam prawo dowiedzieć się o stanie zdrowia męża, decydować o przebiegu jego leczenia itd.
__________________
Bridezilla |
2012-05-31, 17:51 | #5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 1 513
|
Dot.: Po co wychodzicie za mąż?
Popieram koleżankę wyżej.
Nie jest tez tajemnicą mimo 7 lat bycia razem i koło 4 mieszkania nikt nam wspólnego kredytu nie da bez ślubu, co najmniej nie na takich warunkach. Poza tym nie uważam, żę dopiero 30 lat jest wyznacznikiem dorosłości. Z reguły większość ludzi już po studiach lub wcześniej pracuje i utrzymuje się bez rodziców. Oczywiście są wyjątki, ale raczej w wieku 25 lat uzbieranie samemu na ślub i małe wesele dużym wyczynem nie jest. Moim skromnym zdaniem nawet wcześniej jest mniejszy stres niż później, poza tym wielu osobą(tak jak np nam) mało zależy na weselu, bardziej na samej przysiędze ślubnej. Więc miesiąc przed ślubem nie mamy jeszcze mnóstwa spraw zalatwionych, właśnie głównie przez prace, nie sądzę, że za 5 lat będę jej miała mniej(raczej obstawiałabym, że więcej).
__________________
Tak to jest zawsze było,że za złotem goni cały świat. A ja wiem Twoja miłość -To jest skarb jedyny jaki znam 7.7.2012 godz 17 7.3.2015 moje druga miłość Anioły nie mają przecież chandry, gorszego dnia, zmarszczek i okresu
|
2012-05-31, 18:45 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 459
|
Dot.: Po co wychodzicie za mąż?
Jak wyjdziesz za mąż to zrozumiesz po co A wiek nie ma tu nic do rzeczy. Jedni dojrzewają do tej decyzji szybciej inni wolniej.
|
2012-05-31, 19:01 | #7 | |||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 358
|
Dot.: Po co wychodzicie za mąż?
Cytat:
jesteś bardzo rzadkim przypadkiem, zazdroszczę! Właśnie o tym mówię, najlepiej ślub planować tak jak Ty to robisz, bez stresu itp, dziwi mnie niestety, że młode osoby znające się nie więcej niż 5 lat biorą ślub, po co? przecież mają zamiar spędzić z tą osobą resztę życia więc gdzie pośpiech ---------- Dopisano o 19:54 ---------- Poprzedni post napisano o 19:53 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 19:56 ---------- Poprzedni post napisano o 19:54 ---------- Cytat:
Co do prawa - masz rację, w razie śmierci, wypadku itp od razu powiadamiana jest żona, ale dziwnie, że podałaś to jako powód do wychodzenia za mąż... jakoś mi to nie pasuje... Równie dobrze można dowiedzieć się od rodziny! ---------- Dopisano o 19:59 ---------- Poprzedni post napisano o 19:56 ---------- Cytat:
dzięki za pierwszy poważny powód, który zagościł w tym wątku, faktycznie zapomniałam o tym, że kredytów raczej chętnie nie udziela się "współlokatorom" co do 30 lat to jak wspominałam to tylko taki mój średni wiek na dobry czas na ślub, moim zdaniem tylko i wyłącznie Sama mam prawie 22 lata, jestem ze swoim chłopakiem kilka lat i nie wyobrażam sobie, żebyśmy np za jakieś 2-3 lata brali ślub mam cichą nadzieję, że do tego nie dojdzie, to jakoś wydaje mi się za wcześnie! Jednakże rozmawiałam o tym z moim TŻ i on także uznał, że najpierw nalezy się ustatkować i uzbierać pieniądze ---------- Dopisano o 20:01 ---------- Poprzedni post napisano o 19:59 ---------- Cytat:
I prawda, po ślubie zawsze jest inaczej w związku, czy tego chcemy czy nie, właśnie tego też się boję, wolałabym najpierw spędzić z 10 lat z ukochanym, żeby przetrwać tą próbę czasu, poznać go jak najlepiej i niestety żal mi tych dziewczyn, które płaczą o pierścionek zaręczynowy po kilku lat znajomości
__________________
|
|||||
2012-05-31, 19:22 | #8 |
Uzależnienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 14 453
|
Dot.: Po co wychodzicie za mąż?
Hm a czemu ma mnie nie obchodzić jak rodzina traktuje mojego partnera? Choćbym nie wiem jak go kochała, to dla społeczeństwa (w tym mojej rodziny) jest on obcym względem mnie facetem - jako mąż jest najbliższą mi osobą - chce by społeczeństwo odbierało nas jako rodzinę i nie widzę w tym nic dziwnego - kocham go i chcę by to było oficjalne.
Można się dowiedzieć od rodziny tylko, że mieszkając ze mną to ja jestem mu najbliższa i uważam, że mam prawo być w takich sprawach traktowana priorytetowo - ślub daje mi takie przywileje.
__________________
Bridezilla |
2012-05-31, 19:40 | #9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 8 499
|
Dot.: Po co wychodzicie za mąż?
Cytat:
|
|
2012-05-31, 19:51 | #10 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 1 677
|
Dot.: Po co wychodzicie za mąż?
Czemu wyszłam za mąż (1,5 roku temu, mając 24 lata)? bo czuliśmy z TŻtem, że czas, że już chcemy. I nie mieliśmy żadnego parcia z zewnątrz, nacisków, planów na kredyty mój obecny już mąż pewnego dnia kupił mi pierścionek i poprosił o rękę wieczorem. Mówił, że nie mógł się doczekać. A te wszystkie kwestie: inne traktowanie jako małżonków, większe możliwości, uporządkowanie w pewien sposób życia to rzeczy, które naturalnie z małżeństwa wynikają.
Z mężem przed zaręczynami stanowiliśmy parę przez 2 lata, zatem wobec Twojego rozumowania zbyt krótko dla mnie nie ma "za krótko", "za szybko", "za późno", tylko "już dojrzali" albo "niedojrzali". Rozumowanie, że trzeba się najpierw "dorobić", a potem planować ślub i dzieci jest typowe dla obecnego pokolenia "dorobkiewiczów" - za młodu mieć mieszkanie, samochód i wszystko najlepszej klasy (mam nadzieję, że nikogo nie urażę, zwłaszcza, że w tej chwili też zaliczam się do tego grona). My chwilę przed ślubem pokończyliśmy studia, mieliśmy w perspektywie wynajem mieszkania, ale wiedzieliśmy że damy sobie radę. W tej chwili powodzi nam się b. dobrze, a dziecko planujemy w najbliższym czasie. Aha - i jeszcze jedna ważna rzecz - brać ślub w młodym wieku nie równa się na szybko i w pośpiechu, zresztą z powyższego chyba to wynika |
2012-05-31, 19:56 | #11 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: znad morza ;)
Wiadomości: 7 888
|
Dot.: Po co wychodzicie za mąż?
Cytat:
A czy uważasz, że taka "próba czasu" jaką jest np. 10 lat da Ci pewność, że poznasz partnera "jak najlepiej"? Uwierz mi, znam osoby, które brały ślub po kilku latach mieszkania razem, mając za sobą już dość duży staż związku (nie mówię tu o osobach poniżej 30 r.ż. - raczej o takich 35+) i w tej chwili męczą się, duszą w swoich małżeństwach tylko ze względu na dzieci (które i tak pojawiły się dopiero po kilku latach małżeństwa). Mimo tego, że mieszkali ze sobą razem przed ślubem, mieli okazję, Twoim zdaniem, poznać się jak najlepiej, to i tak się nie poznali... Jeśli chodzi o to, że po ślubie jest inaczej w związku - masz rację. Małżeństwo to jest kolejny "poziom" związku, który powinien być już dojrzalszy, niż bycie chłopakiem/dziewczyna, narzeczonym/narzeczoną. Z zawarciem małżeństwa wiąże się podjęcie nowych obowiązków itd. także tu się zgadzam. Sama mam też 22 lata. Z moim chłopakiem jestem 2 lata i w tej chwili czuję się gotowa na to, aby być jego żoną. Często rozmawiamy na ten temat i wiem, że mój partner też jest gotowy na małżeństwo. Wiemy, z czym się wiąże zawarcie takiego związku, wiemy, że małżeństwo = nowe obowiązki, większa odpowiedzialność, już nie tylko za siebie,ale też za drugą osobę. Poza tym małżeństwo jest dla nas pełniejszą formą związku. To już nie tylko poznawanie siebie, to już nie tylko wspólne spędzanie czasu, ale też uzupełnianie się, aby stworzyć pewną całość. Przysięga małżeńska, to nie "obietnica" stałego uczucia, ale obietnica tego, że to uczucie będzie pielęgnowane, chronione i wciąż budowane. "No więc... dlaczego osoby w tak młodym wieku biorą ślub? Przecież jak ktoś się kocha to nie potrzebuje tego wszystkiego, nie myślicie, że miło byłoby mieć związek typu... jesteście z kimś 10lat i nagle dobijacie sobie 30 lat, siedzicie i "może tak weźmiemy ślub", bez stresu,albo po prostu zbierać kasę na to wydarzenie, a nie wszystko na szybko? uważam, że to lepszy pomysł niż oświadczenie się w wieku 21-25 lat, bez pieniędzy i pomysłów, BYLE TYLKO BYĆ PO ŚLUBIE Wydaje mi się, że takiego ślubu chcą osoby, które boją się stracić drugą osobę" Chciałabym się teraz odnieść do Twojej wypowiedzi. Co rozumiesz pod pojęciem "to wszystko"? I o jakim ślubie piszesz? Czy chodzi tylko o posiadanie papieru, formalność, czy o sakrament, związek dwóch dusz? ---------- Dopisano o 20:56 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ---------- Cytat:
__________________
♥ okruszek
|
||
2012-05-31, 20:33 | #12 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 10
|
Dot.: Po co wychodzicie za mąż?
mój TŻ oświadczył się na drugą rocznicę związku i nie uważam że to za wcześnie, bo to z jego strony było zobowiązanie "kocham Cię, chcę z Tobą spędzić resztę życia i opiekować się Tobą".
Datę ślubu ustaliliśmy w 4tą rocznicę. 3 dni po ślubie minie nam 5,5roku razem. Po roku związku wyemigrowaliśmy i mieszkamy razem już ponad 4 lata. Mimo braku ślubu kupiliśmy razem dom (kredyt na oboje) i chcemy przed sobą i rodziną oficjalnie powiedzieć sobie że będziemy razem do końca życia. Mam 24 lata, w przyszłym roku będziemy starali się o potomstwo i nie uważam że jestem za młoda. Na wesele pieniądze odłożyliśmy sami z własnych pieniędzy. A więc krótka odpowiedź dlaczego bierzemy ślub, bo uważamy że to "nasz" czas |
2012-05-31, 20:46 | #13 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 982
|
Dot.: Po co wychodzicie za mąż?
Mając 21 lat poznałam Tżta 14 lutego, w czerwcu się zaręczyliśmy a w listopadzie był ślub cywilny. Mija 5 rok i jesteśmy bardzo szczęśliwi razem. Na kwiecień 2013 planujemy ślub kościelny. Jesteśmy zakochani jak na początku i nie zapowiada się na zmiany w tej kwestii. Nie wiem skąd 30 lat i 10 lat znajomości na gwarancję udanego małżeństwa
__________________
|
2012-05-31, 21:12 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 11 672
|
Dot.: Po co wychodzicie za mąż?
Bo się kochamy, mieszkamy razem i wiemy, że chcemy być ze sobą do końca. Tworzymy swoje wspólne życie, a ślub jest formalnym przypieczętowaniem tego.
|
2012-06-01, 07:28 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 18 846
|
Dot.: Po co wychodzicie za mąż?
Skoro zadajesz takie pytania, to naprawdę nie jesteś gotowa na małżeństwo.
Podpisuję się rękami i nogami pod tym, co napisała Antilia. Ja jestem z tż od 6 lat, mam 21 lat i za rok wychodzę za mąż. Dlaczego? Bo chcemy stworzyć rodzinę, zalegalizować nasz związek przed Bogiem, chcemy być małżeństwem i korzystać w pełni z jego przywilejów. Mamy jasną sytuację mieszkaniową i finansową. Nie wiem czemu z góry zakładasz, że ludzie w wieku 21-25 lat są bez kasy, zdani na rodziców. Jesteś w wielkim błędzie. Ja zadam w takim razie pytanie w drugą stronę... Kochamy się, jesteśmy siebie pewni, więc po co czekać? Słyszałaś może o "przechodzonych" związkach? Na ślub jest za wcześnie, bo trzeba najpierw na niego zarobić, kupić mieszkanie, samochód, na dziecko też za wcześnie, bo dziecko musi mieć dom i większy samochód też potrzebny. A potem nagle się rozpada, bo ludzie w tej całej gonitwie zapominają o tym, co tak naprawdę jest ważne, a na dziecko jest za późno, bo potem się okazuje, że są problemy i o poczęciu naturalnym można zapomnieć. Żadną regułą jest, że z szybkich ślubów są szybkie rozwody. Znam wiele par, które brały ślub po 2 latach i już są kilka lat po ślubie jako szczęśliwe małżeństwo. W czasach naszych rodziców nie do pomyślenia było chodzenie ze sobą tyle co teraz - 4, 5, 6, 7 lat. Rok, dwa i ślub, nie było to tamto. I co? Z tego powodu jest więcej rozwodów? Moi rodzice w dniu ślubu znali się 1,5 roku. W tym roku obchodzą 25-lecie i są bardzo udanym i szczęśliwym małżeństwem.
__________________
"Z miłością lepiej nie żartować, bo tylko ona uzasadnia świat..." Edytowane przez melleczka Czas edycji: 2012-06-01 o 07:32 |
2012-06-01, 07:31 | #16 | ||||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 358
|
Dot.: Po co wychodzicie za mąż?
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Są jeszcze oczywiście dziewczyny, które tak jakby wymuszają ślub mówiąc, że nie uprawiają seksu przed ślubem tego też nie rozumiem Jeszcze dodam do reszty tak ogólnie, bo nie chcę się powtarzać Związek dusz mnie nie interesuje, uważam, że religia nie powinna decydować o tym czy kogoś kocham i z kimś jestem czy nie, chciałabym wyprawić kiedyś ślub kościelny ale tylko dla rodziny i rodziny TŻ i dla niego samego, mi na tym nie zależy. Dla mnie małżeństwo zaczyna się od ślubu cywilnego, papierki podpisane, oficjalnie jesteśmy małżeństwem, ale nie pojmuję po co się do tego spieszyć Cytat:
Cytat:
---------- Dopisano o 08:31 ---------- Poprzedni post napisano o 08:29 ---------- Cytat:
Czekać na co? Można żyć w związku bardzo długo, nie każdy pobiera się pod wpływem nacisku państwa bądź znajomych czy rodziny. Niestety duża większość. Przykro mi, że w dzisiejszych czasach nadal uważa się, że bycie z kimś to takie "przejście" do ślubu
__________________
|
||||||
2012-06-01, 07:39 | #17 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 18 846
|
Dot.: Po co wychodzicie za mąż?
Cytat:
My jesteśmy katolikami i chcemy tworzyć rodzinę, a rodzinę w świetle religii chrześcijańskiej tworzy się po ślubie. Ty masz takie przekonania, ja inne. Ja zostałam tak wychowana, tż też i dla nas to bardzo ważne. Ja nie dyskryminuję osób w związkach partnerskich. Dla mnie ślub to początek wspólnego życia. Wtedy razem zamieszkamy, będziemy tworzyć wspólne gospodarstwo domowe i rodzinę. I nikt mi nie powie, że mój mężczyzna jest właściwie obcą osobą, tylko będziemy traktowani jako jedność. Ja Ciebie do niczego nie zmuszam - nie chcesz ślubu to nie, ja to rozumiem i nie neguję Twoich przekonań, nie jest mi też z tego powodu PRZYKRO. Więc nie rozumiem skąd Twoje podejście. Są osoby, które chcą wziąć ślub z takich czy innych powodów i Ty nie masz tu nic do gadania, pozostaje Ci to zaakceptować.
__________________
"Z miłością lepiej nie żartować, bo tylko ona uzasadnia świat..." Edytowane przez melleczka Czas edycji: 2012-06-01 o 07:41 |
|
2012-06-01, 09:10 | #18 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: znad morza ;)
Wiadomości: 7 888
|
Dot.: Po co wychodzicie za mąż?
Cytat:
Jeśli ktoś ma dzieci, bez ślubu (kościelnego), to uważam, że wiara stoi dla niego na jakimś dalszym planie i hmm czy w takim wypadku jest sens chrzczenia dziecka? A poza tym, jeżeli komuś będzie bardzo zależało to w końcu znajdzie księdza, który ochrzci to dziecko. Tylko, że dla mnie takie coś jest sprzeczne... Bo chrzest łączy się z wiarą, a po co chrzcić dziecko, które nie będzie wychowywane w duchu wiary? Co do tego, jak społeczeństwo patrzy na takie dzieci i rodziców bez ślubu, to czy robiłaś może jakieś badania, albo czytałaś, że tak jest? Owszem, starsze pokolenie rzeczywiście moze krzywo patrzeć na kwestię posiadania i wychowywania dzieci, przez osoby, które nie są w związku małżeńskim ale uważam, że młodsze pokolenie jest coraz bardziej tolerancyjne i dla nich dziecko bez ślubu to nie jest coś strasznego i nie do zaakceptowania. Btw. robię badania nt. seksualności osób niep. int. - badam opinie studentów nt. seksu i ewentualnych konsekwencji takiego zach. u osób niep. - i wyniki są takiego, że większość badanych akceptuje kwestie posiadania dzieci przez osoby z up. int., i to nawet bez ślubu... Co do pogrubionego, w jakim sensie się więzić? Cytat:
Poza tym ludzie kiedyś brali śluby w wieku 20 lat, czasami i mnie, a dziś są osobami, czesto w granicach 50rocznicy ślubu, które sie razem starzeja. I nie uwierzę, że kiedyś było im łatwiej, start zawsze jest trudny, trzeba byc tylko do tego gotowym i dojrzałym. Co do drugiego, osoby, które nie uprawiają seksu przed ślubem, to wg mnie są to osoby o głębokiej wierze i one raczej ślubu nie wymuszają. Takie osoby też znam - kilka par - po ok 3 latach związku biorą ślub, ale dla nich małżeństwo ma głębszy sens, którego Ty właśnie nie rozumiesz - radzę wejść na jakąś rodzinną stronę katolicką, poczytanie czym jest małżeństwo i wtedy na pewno będziesz wiedziała, co kieruje takimi młodymi ludźmi, gdy podejmują decyzję o zawarciu małżeństwa Cytat:
Tak w ogóle, to uważam, że wątek jest bardzo ciekawy, ukazuje spojrzenie na związki i śluby z różnych stron, tylko myślę, że do dyskusji w tym temacie powinnyśmy ustalić czy chodzi tylko o ślub cywilny, czy też o kościelny? Bo jak dla mnie między tymi dwoma jest ogromna różnica
__________________
♥ okruszek
Edytowane przez agunineczka Czas edycji: 2012-06-01 o 09:15 |
|||
2012-06-01, 09:35 | #19 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 18 846
|
Dot.: Po co wychodzicie za mąż?
Cytat:
A jeżeli dla autorki małżeństwo jest więzieniem to po prostu znaczy, że jeszcze daleko jej do dojrzałości do takiego kroku.
__________________
"Z miłością lepiej nie żartować, bo tylko ona uzasadnia świat..." |
|
2012-06-01, 11:19 | #20 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 581
|
Dot.: Po co wychodzicie za mąż?
[QUOTE=MadSyndrome;3443303 6
po pierwsze - gratuluje równiez masz sytuację, o której marzę, wszystko bez pośpiechu, przygotowane itp. Nie ślub po 3 latach znajomości jak to się u niektórych zdarza I prawda, po ślubie zawsze jest inaczej w związku, czy tego chcemy czy nie, właśnie tego też się boję, wolałabym najpierw spędzić z 10 lat z ukochanym, żeby przetrwać tą próbę czasu, poznać go jak najlepiej i niestety żal mi tych dziewczyn, które płaczą o pierścionek zaręczynowy po kilku lat znajomości [/QUOTE] A to 3 lata związku to mało? Myślę, że można już wystarczająco dobrze poznać swojego TŻ. Ja ze swoim jestem od 8 lat, ale przez pierwsze 6lat był to związek na odległość i dzieliło nas prawie 300km. Od ponad miesiąca jesteśmy zaręczeni i planujemy ślub w przyszłym roku. Oboje mamy stałą pracę, dobrze zarabiamy i jest nas stać na organizację naszego wspólnego życia. Mamy po 24 lata, to znaczy że za mało? Poza tym nie uważam, że żeby brać ślub trzeba od razu planować dzieci. My ich np. przez najbliższe kilka lat nie planujemy. Co nie zmienia faktu, że chcemy razem iść przez życie i mieć uregulowaną sytuację prawną. |
2012-06-01, 11:30 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 18 846
|
Dot.: Po co wychodzicie za mąż?
A czemu Ci żal? Skoro są gotowe i chcą tego ślubu z takich czy innych powodów to co w tym złego się pytam?
__________________
"Z miłością lepiej nie żartować, bo tylko ona uzasadnia świat..." |
2012-06-01, 11:36 | #22 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Po co wychodzicie za mąż?
hmmm...
jestem 3 tyg po slubie, w zwiazku od 6 lat, przyjaznimy sie od 8... mam 23 lata,planujemy dziecko, wiec warunki spelnione oprocz tego jednego: nie mam 30 lat czy to dobry wiek?? czytam Twoje slowa jakbym czytala swoja siostre, ktora rowniez uwaza, ze po co sie wiazac w tak mlodym wieku, po co dzieci w tak mlodym wieku.przeciez to tylko ograniczniki... ale to tylko od nas zalezy czy bedziemy sie ograniczac, wiec wybacz, ale ona sama ma teraz 33 lata, pare lat po slubie, od slubu nie mieszkaja ze soba, dorabiaja sie i bynajmniej nie ograniczaja i prawde mowiac nadal nie maja nic, bo genialnie sie pogubili: nie maja domu, nie maja dzieci, nie maja siebie... malzenstwo z kilkunastoletnim stazem zwiazku, slub wziety w wieku zaliczynym przez Ciebie jako idealny wiek... po co sie wiezic?? skoro tak do tego podchodzisz no to to rzeczywiscie jeszcze nie Twoj czas... slub koscielny dla rodziny, Twojego przyszlego meza, nie dla Ciebie, bo Ty tego nie potrzebujesz... slub, zeby moc miec dzieci, bo jest problem z ochrzczeniem... skoro potrzeby duchowe, bractwo dusz to dla Ciebie tylko czcze gadanie, to dlaczego chcesz chrzcic dziecko? rodzice przysiegaja, ze dziecko beda wychowywac w wierze... wiec idac Twoim tokiem rozumowania po co w ogole slub? nie tylko w wieku 30 lat... kazdy ma swoj pomysl na zycie, kazdy popelnia swoje bledy... nikt zycia za Ciebie nie przezyje... wiec koniec koncow nie rozumiem jednak po co ten watek... wydaje mi sie jednak, zeby skrytykowac osoby ktore biora slub w mlodym wieku bez spelnienia warunkow, ktore wymienilas w pierwszym poscie... naprawde z calego serca Ci zycze, zeby Twoje plany poszly tak jak to sobie wymarzysz, ale prosze nie wyznaczaj kanonow milosci, kiedy ona bedzie najlepsza, najdolzalsza, jak jest najlepszy wiek na zawarcie zwiazku malzenskiego, nie mow, ze potrzeby duchowe nie sa wazne, bo mozna z tymi potrzebami zyc i bez slubu... na prawdziwa milosc nie ma wyznaczonych granic |
2012-06-01, 12:19 | #23 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 18 846
|
Dot.: Po co wychodzicie za mąż?
Cytat:
Nie ma dobrego wieku na ślub. To jest kwestia indywidualna. Nie można generalizować, bo każdy człowiek jest inny. Moim koleżankom w moim wieku w głowie imprezy i życie studenckie. A ślub? Może za 10 lat. I dobrze, niech się wybawią, skoro tego potrzebują. Każdy żyje według swoich przekonań. Też za bardzo nie rozumiem idei tego wątku.
__________________
"Z miłością lepiej nie żartować, bo tylko ona uzasadnia świat..." |
|
2012-06-01, 12:28 | #24 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 982
|
Dot.: Po co wychodzicie za mąż?
Cytat:
Ale nie wiem dlaczego nie potrafisz zrozumieć naszych argumentów ale masz swoje i ok. Żyj szczęśliwe bez ślubu i dzieci- Daj Ci Boże! I nie przekonuj nas- które CHCEMY przysięgać przed ludźmi i Bogiem że to bez sensu.... bo to i tak Ci się nie uda
__________________
|
|
2012-06-01, 12:37 | #25 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 581
|
Dot.: Po co wychodzicie za mąż?
Cytat:
|
|
2012-06-01, 13:28 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 3 945
|
Dot.: Po co wychodzicie za mąż?
Ja i TŻ mamy po 24 lata, jesteśmy razem od 8. Przeszliśmy razem liceum, studia. Rok temu mi się oświadczył. W tym roku się pobieramy. Mamy dom, samochód, pracę. Dlaczego ślub? Bo stwierdziliśmy, że to najwyższa pora "przejść na wyższy poziom". Chcę o nim powiedzieć "to mój mąż". Uważam, że nie jesteśmy za młodzi na taki krok. Dziecka też nie chcę mieć po 30. Skoro ty nie czujesz się gotowa ok ale dlaczego próbujesz wmówić wszystkim, że ślub w wieku 20-29 lat to szaleństwo
|
2012-06-01, 14:35 | #27 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 3 242
|
Dot.: Po co wychodzicie za mąż?
Pierwsze słyszę, że 24, 25 lat to za młody wiek na ślub. Wg mnie w sam raz Młodo to np 19.
|
2012-06-01, 14:43 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 18 846
|
Dot.: Po co wychodzicie za mąż?
Albo 16
__________________
"Z miłością lepiej nie żartować, bo tylko ona uzasadnia świat..." |
2012-06-01, 16:17 | #29 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 10
|
Dot.: Po co wychodzicie za mąż?
Dla autorki tego watku slub koscielny bierze sie zeby ladnie wygladalo i zeby rodzina sie nie czepiala.
A dla innych slub koscielny to przezycie duchowe, jak jedna z dziewczyn napisala "wejscie na wyzszy poziom". I moge dodac ze mlodo to moja mama wyszla zamaz, bo miala 17lat a tata 28lat. Byli ze soba ponad 2 lata i z powodu ciazy wzieli slub. I co? W wieku 20lat mama skonczyla szkole, tata zbudowal dom mieli 2 auta co na lata 70te nie hylo standardem. Rodzice mowia ze dobrze sie stalo ze musieli ten slub wziac, bo tata w koncu dorosl, a mama miala w nim 100% oparcie, skonczyla szkole i zaczela pracowac zawodowo. Wiek nie ma znaczenia, ale to czy ktos do tego malzenstwa jest gotowy. |
2012-06-01, 20:03 | #30 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 11 672
|
Dot.: Po co wychodzicie za mąż?
Cytat:
Nie potrzebuje slubu, żeby wszyscy wiedzieli, że jestem wielką ŻONĄ. Potrzebuje ślubu, żeby mieć pewność, że jeśli cokolwiek ktoremuś z nas się stanie, to to drugie będzie traktowane jako pełnoprawny współmałżonek. Chcę, żeby to mój przyszły mąż w razie czego decydował czy odłączyć mnie od respiratora albo pobrać organy. I oczywiście, to wszystko można załatwić mnostwem zapisów u notariusza. Tylko po co, jeśli możemy po prostu podpisać akt ślubu (w usc, żeby nie było, ślubu kościelnego nie bierzmy, więc ewentualnej kwestii wiary w to nie mieszam). |
|
Nowe wątki na forum Forum ślubne |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:10.