Piersi sobie powiększamy i o życiu rozmawiamy -kontynuacja :-) cz.32

[mindless]

Napisane przez serena001

jutro mam konsultacje anestezjologiczna i tak się zastanawiam.. o co pytac?? jedyne pytanie jakie mi przychodzi do glowy to "co jak się nie obudze"... może podpowiecie jakie pytania warto zadac anestezjologowi?



pozdrawiam

Spoko, anestezjolog Ci będzie zadawał pytania.




Sent from my iPhone using Tapatalk

[Nadzieja87]

Napisane przez serena001

Nadzieja ale masz bliski termin szok to ja w Warszawie do dr P.Sz. czekam od listopada ale operacje mam 8.03, wiec zaraz przed Toba i jakos wcale tego nie czuje, zero stresu poki co... tylko cycki mi się zaczynają snic



jutro mam konsultacje anestezjologiczna i tak się zastanawiam.. o co pytac?? jedyne pytanie jakie mi przychodzi do glowy to "co jak się nie obudze"... może podpowiecie jakie pytania warto zadac anestezjologowi?



pozdrawiam

U mnie to wyjątkowa sytuacja, bo doktor mnie pytał na kiedy chce mieć termin operacji, a ja mu na to że "generalnie mi to obojętne, ale najlepiej po świętach,l... no chyba że macie jeszcze jakieś wolne terminy na marzec." ale o tym marcu to z głupoty panelam... A on złapał za telefon i dzwoni do recepcji i pyta o marzec a one, że akurat się zwolnił termin na 11 marca. Więc szybką analiza jeszcze z doktorem czy dam radę wrócić do Niemiec na 1 kwietnia, bo też młody ma mieć zabieg pod narkozą. Ale doktor mówi że na spokojnie, że ma pacjentki które po 2 tyg lecą do Stanów, bo tam mieszkają i on nie widzi problemu, bylebym na siebie uważała. Więc padło na 11.03 dla mnie w sumie nawet lepiej, bo nie mam czasu rozmyślać na tym co mnie czeka.
Dziś 4,5 h byłam u fryzjera I jakoś mi te dni uciekają

Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 19:12 ---------- Poprzedni post napisano o 19:11 ----------

Dla anestezjologaam tylko jedno pytanie, a właściwie komunikat: proszę robić tak żebym się obudziła, bo planuje dożyć wnuków

Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka

[serena001]

no dobra chyba macie racje

a powiedzcie jak to jest ze zwolnieniem L4? chirurg plastyczny normalnie wystawia czy trzeba brac urlop? nie zapytałam o to doktora na konsultacji i teraz się zastanawiam

[Nadzieja87]

Napisane przez serena001

no dobra chyba macie racje



a powiedzcie jak to jest ze zwolnieniem L4? chirurg plastyczny normalnie wystawia czy trzeba brac urlop? nie zapytałam o to doktora na konsultacji i teraz się zastanawiam

Wystawia, bo pytalam czy chcą adres korespondencyjny, a ona mi na to że jeśli mam to tak, bo jeśli będę potrzebowac l4 to oni wysyłają

Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka

[serena001]

Napisane przez Nadzieja87

Dziś 4,5 h byłam u fryzjera :cojest : I jakoś mi te dni uciekają


Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka

no to ja podobnie, 3 godziny na paznokciach

[Nadzieja87]

Napisane przez serena001

no to ja podobnie, 3 godziny na paznokciach

A propos paznokci. W zaleceniach mam napisane, że proszą o udostępnienie palca wskazujacego.
Jak to było u was? Szłyscie w paznokciach czy zdjelyscie całkowicie?
Ja mam żele, ale umówiłam się dzisiaj na 8.03, bo bym chyba musiała je zdjąć.... Zastanawiam się czy nie walnąć sobie hybrydy bez palców wskazujących, a potem bym poszła żeby mi dorobiła

Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka

[serena001]

Napisane przez Nadzieja87

Wystawia, bo pytalam czy chcą adres korespondencyjny, a ona mi na to że jeśli mam to tak, bo jeśli będę potrzebowac l4 to oni wysyłają

Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka

super, dzięki za info

a jeśli chodzi o paznokcie to szlam dzisiaj wlasnie z zamiarem zdjęcia hybrydy, ale dziewczyna, która mi robi mowi, ze miała pare klientek, które idąc na operacje zostawialy "czyste" paznokcie na palcach wskazujących, bo w końcu tylko tam przyczepiają tego klipsa wiec zrobiłam normalnie a przed operacja najwyżej spiłuje wskazujace

[Nadzieja87]

Napisane przez serena001

super, dzięki za info



a jeśli chodzi o paznokcie to szlam dzisiaj wlasnie z zamiarem zdjęcia hybrydy, ale dziewczyna, która mi robi mowi, ze miała pare klientek, które idąc na operacje zostawialy "czyste" paznokcie na palcach wskazujących, bo w końcu tylko tam przyczepiają tego klipsa wiec zrobiłam normalnie a przed operacja najwyżej spiłuje wskazujace

No właśnie we wskazaniach jest mowa o palcach wskazujących dlatego pytam
We wtorek jadę do kliniki na badania to jeszcze dopytam czy na pewno resztę paznokci mogę zostawić

Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka

[serena001]

hmm u mnie we wskazaniach jest napisane ze nic ma nie być na paznokciach… ale tez grupe krwi np mam zrobić z podwojnego oznaczenia wiec wydaje mi się ze ta klinika ma takie dosyć ostre wymogi, ale tez zamierzam jeszcze jutro dopytać anestezjologa.
hahaha jedyne pytanie które zadam będzie dotyczyło paznokci

---------- Dopisano o 20:16 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 ----------

Napisane przez Nadzieja87

No właśnie we wskazaniach jest mowa o palcach wskazujących dlatego pytam
We wtorek jadę do kliniki na badania to jeszcze dopytam czy na pewno resztę paznokci mogę zostawić

Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka

a jakie masz badania w klinice?

[Nadzieja87]

Napisane przez serena001

hmm u mnie we wskazaniach jest napisane ze nic ma nie być na paznokciach… ale tez grupe krwi np mam zrobić z podwojnego oznaczenia wiec wydaje mi się ze ta klinika ma takie dosyć ostre wymogi, ale tez zamierzam jeszcze jutro dopytać anestezjologa.

hahaha jedyne pytanie które zadam będzie dotyczyło paznokci

---------- Dopisano o 20:16 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 ----------





a jakie masz badania w klinice?

Hahaha
My mieliśmy niedawno spotkanie z anestezjologiem ze względu na zabieg syna, ale babeczka nam wszystko wytłumaczyła krok po kroku, że na koniec nie mieliśmy żadnych pytań

A z badań :
- usg
- grupa krwi
- mocznik
- morfologia krwi
- płytki krwi
- potas
- sód
- glukoza
- kreatynina
- hbs- antygen test potwierdzenia
- hcv- przeciwciała
- aptt
- wskaźnik potrombinowy inr

Jak mi krwi utoczą to nawet pudełko czekolad nie postawi mnie na nogi

A badania robisz u nich czy w innej przychodni? Ja stwierdziłam, że nie będę kombinować i jadę do nich do kliniki. Będę miała z bańki wysyłanie badań

Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka

[Nemi89]

Mi napisali w sms, że mam nie mieć makijażu i pomalowanych paznokci, bo inaczej mogę zostać nie wpuszczona na salę operacyjną

[mindless]

Ja miałam tak samo, bez makijażu i paznokcie naturalne.

Nemi, jak tam cyce? Boli Cie nadal?


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Nadzieja87]

A co do makijażu to też tyczy się kremu? bo codziennie rano i wieczorem wklepuje swoje mazidła. Co zrobić, to już ten wiek

Zresztą dopytam o wszystko we wtorek

Wysłane z mojego G8141 przy użyciu Tapatalka

[mindless]

Krem do twarzy to przecież nie makijaż.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Nadzieja87]

Napisane przez mindless

Krem do twarzy to przecież nie makijaż.


Sent from my iPhone using Tapatalk

Niby nie, ale kto ich tam wie, może wolą człowieka całkowicie saute

Wysłane z mojego G8141 przy użyciu Tapatalka

[saraklara]

Witam się

Dziewczyny mam jakiś straszny kryzys, dopadają mnie okropne myśli o operacji ,mąż już powoli nie wytrzymuje ,kilka razy dziennie pytam go co robić a on "daj mi już spokój "
Nie wiem dlaczego tak się okropnie stresuje ,jeszcze kilka dni temu bardzo się cieszyłam a teraz im bliżej tym gorzej

Ja już wszystkie badania zrobiłam , są ok.
Piżamkę kupiłam ,tylko czekać na operację do której zostało 11dni .

[Nadzieja87]

Tak się zastanawiam kiedy bylyscie tyle o ile na chodzie?
Jak wygląda sytuacja po operacji? Ile dni spędzę w łóżku?

Wysłane z mojego G8141 przy użyciu Tapatalka

[MadziaCycolinka]

Witam się.
Operację miałam 16.01.2019 w Sopocie. Implanty 270ml anatomiczne pod tkankę. Miesiąc po operacji jest już świetnie i cieszę się nowymi cycuszkami

---------- Dopisano o 22:51 ---------- Poprzedni post napisano o 22:49 ----------

hej ! ja 3 dni miałam ciężkie. Narkoza zwaliła mnie z nóg, 2 dni nic nie mogłam zjeść , ciągle wymiotowałam i bolało strasznie. potem stopniowo coraz lepiej...

[Nemi89]

Napisane przez mindless

Nemi, jak tam cyce? Boli Cie nadal?
Sent from my iPhone using Tapatalk

Już jest ok, mogę swobodnie brać głęboki oddech, czasem coś pokłuwa gdzieś na górze, czasem trochę boli w okolicach blizn, ale już prawie nie zwracam uwagi Po 2 tygodniach już jest naprawdę spoko, zachciewa się żyć i kombinować z przymierzaniem wszystkiego Jak podniosę wysoko ręce, to wiadomo, ciągnie. A, i sutki mnie bolą, zwłaszcza prawy (mimo, że nie mam w nich czucia), ale to już taki bardziej dyskomfort niż jakiś wielki ból. Jestem strasznie wysypana na klacie, zwłaszcza pod piersiami i po bokach, pewnie od tego że non stop w staniku.


Nadzieja87 krem może być, ja sama miałam krem na twarzy jak jechałam do kliniki
A co do spędzania w łóżku, to każda inaczej, ale ja po operacji czułam się super, następnego dnia super, a w nocy z 2 na 3 dzień nadszedł kryzys. Potem to już agonia i męczarnia, ból pleców, nieprzespane noce, niemożność wstania rano z łóżka, aż się zastanawiałam po co mi to było. Dopiero po zdjęciu bandaży, czyli tydzień po operacji odetchnęłam, gdy pierwszy raz wszystko ściągnęłam. Z początkiem drugiego tygodnia już zaczęłam pomału wracać do życia i cokolwiek robić sama.

[Nadzieja87]

Tak pytam, bo rozmyślamy nad wynajeciem mieszkania w Bdg na te 2tyg po op. Najpierw planowałam być u mamy, ale nie chce żeby widziała mnie w kiepskiej formie i się martwiła...
Kurde mam 31lat a martwi się jakbym miała 13

Wysłane z mojego G8141 przy użyciu Tapatalka

[Nemi89]

Ja z okazji powiększenia piersi specjalnie wynajęłam mieszkanie, żeby mnie rodzice nie oglądali (na swoje jeszcze mnie nie stać...). No i pokapowaliby się, ze do roboty nie chodzę. No zresztą tego stanu nie dałoby się ukryć. Za 2 miesiące trzydziecha na karku, a rodzicom się bałam powiedzieć... Cóż, nie wiedzą. Dzień przed operacją u nich byłam i tydzień po operacji, zaraz po kontroli, też się u nich zjawiłam dla niepoznaki Siedziałam w bluzie i nic się nie pokapowali.

[Nadzieja87]

Napisane przez Nemi89

Ja z okazji powiększenia piersi specjalnie wynajęłam mieszkanie, żeby mnie rodzice nie oglądali (na swoje jeszcze mnie nie stać...). No i pokapowaliby się, ze do roboty nie chodzę. No zresztą tego stanu nie dałoby się ukryć. Za 2 miesiące trzydziecha na karku, a rodzicom się bałam powiedzieć... Cóż, nie wiedzą. Dzień przed operacją u nich byłam i tydzień po operacji, zaraz po kontroli, też się u nich zjawiłam dla niepoznaki Siedziałam w bluzie i nic się nie pokapowali.

Widzę że więcej takich jak ja
Też właśnie próbowałam ostatnio mamie powiedzieć, ale jej się nie da powiedzieć. Ogląda propagandę w tv że cycki to już jej się TYLKO z komplikacjami kojarzą..
więc jak zaczęła tyrrade to zrezygnowałam. Powiem jej jak już będę po i lepiej się poczuje.
Dzieckiem zajmnie się tatuś więc tu problemu nie ma. Teraz tylko miejscowke szukamy


Wysłane z mojego G8141 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 23:17 ---------- Poprzedni post napisano o 23:14 ----------

Napisane przez MadziaCycolinka

Witam się.

Operację miałam 16.01.2019 w Sopocie. Implanty 270ml anatomiczne pod tkankę. Miesiąc po operacji jest już świetnie i cieszę się nowymi cycuszkami

---------- Dopisano o 22:51 ---------- Poprzedni post napisano o 22:49 ----------

hej ! ja 3 dni miałam ciężkie. Narkoza zwaliła mnie z nóg, 2 dni nic nie mogłam zjeść , ciągle wymiotowałam i bolało strasznie. potem stopniowo coraz lepiej...

Hej

No nic to, jestem przygotowana na najgorsze...

Wysłane z mojego G8141 przy użyciu Tapatalka

[Nemi89]

Napisane przez Nadzieja87

Powiem jej jak już będę po i lepiej się poczuje.

Właśnie tak samo sobie mówiłam, że powiem jak już będzie po wszystkim Ale jednak chyba nie powiem wcale, tzn pewnie latem i tak zobaczą, że coś jest "nie tak", ale to wtedy najwyżej rzeknę "ale to już było wieki temu!"

U mnie o komplikacje by pewnie nie latali, bardziej chyba o to, że wydałam 16 tysięcy na "widzimisię" bo z próżności wymyśliłam sobie problem, zamiast odkładać np na samochód, albo jako wkład własny do kredytu, albo nie wiadomo co jeszcze...

[Nadzieja87]

Napisane przez Nemi89

Właśnie tak samo sobie mówiłam, że powiem jak już będzie po wszystkim Ale jednak chyba nie powiem wcale, tzn pewnie latem i tak zobaczą, że coś jest "nie tak", ale to wtedy najwyżej rzeknę "ale to już było wieki temu!"


U mnie o komplikacje by pewnie nie latali, bardziej chyba o to, że wydałam 16 tysięcy na "widzimisię" bo z próżności wymyśliłam sobie problem, zamiast odkładać np na samochód, albo jako wkład własny do kredytu, albo nie wiadomo co jeszcze...

Najlepszy jest tekst "Pieniędzy nie masz, a się rzucasz"

Moi cały czas myślą że mam naście lat. Tylko zapomnieli, że od 8lat w Niemczech mieszkam, stary pracuje, mamy dziecko i te bidne czasy to już się dawno dla mnie skończyły...

Zresztą o czym ja tu wgl mówię. Jak do Niemiec wyjeżdżałam to mama też obrażona na mnie była przez miesiąc nawet się ze mną nie pożegnała :/

Wysłane z mojego G8141 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 23:28 ---------- Poprzedni post napisano o 23:24 ----------

Nemi, wiesz co od razu mi lepiej wiedząc że nie tylko ja się ukrywam z operacją

Wysłane z mojego G8141 przy użyciu Tapatalka

[Nemi89]

Napisane przez Nadzieja87

Moi cały czas myślą że mam naście lat.

Oj, tak... Mam to samo. U mnie to pewnie przez to, że jestem jedynaczką. Ja nawet nie powiedziałam im, że się wyprowadzam, bo by raban był, dowiedzieli się gdy zaczęłam wszystko przewozić w dniu wyprowadzki Cóż, jak na razie relacje się nieco poprawiły, chyba oczy im się trochę otwarły W każdym razie wydanymi 16-stoma tysiącami zachwyceni by nie byli. Lepiej nie mówić dla mojego spokoju i ich spokoju :P

Czuję, że nie tylko my dwie się ukrywamy, bankowo jest więcej takich kobiet. Jedna co była ze mną na sali, mówiła, że też nic nie powiedziała rodzicom

[Nadzieja87]

Racja im mniej wiedzą tym lepiej śpią!

Wysłane z mojego G8141 przy użyciu Tapatalka

[JoannaP90]

Dziewczyny, u mnie w rodzinie nikt nic nie wie, bo chyba by mnie wydziedziczyli, wyklęli, a mama chyba by do końca życia się za mnie modliła, żeby „mi rozum wrócił” no nawet sobie nie wyobrażam powiedzieć KOMUKOLWIEK Z RODZINY, bo wiem ze nikt by nie zrozumiał ... przykre to , ale prawdziwe Pokazaam się w luźnym swetrze, bluzach itp i nikt się nie zorientował
Po operce kilka dni byłam u koleżanki na pustym mieszkaniu przyjmowałam watahy przyjaciółek, które chciały zobaczyć i wesprzeć ale ja czułam się fantastycznie i robiłam wszystko samodzielnie, czego wszystkim Wam życzę!
A w klinice byłam w makijażu lekkim, ale nikt mi nie kazał zmywać, zmylam dopiero przed snem wieczorem i rano se zrobiłam nowy, świeży make up na nową drogę życia O paznokciach tez nie było nic mówione, ale przed operacja zdjęłam hybrydy bo koleżanki mi nagadały ;-) Wiec chyba lepiej palce wskazujące zostawić saute

Chciałam się Wam pochwalić! bo zrobiłam dziś biznes ŻYCIA, w Esotiq promka -70% , pobiegłam po pracy i mam nowe 4 komplety za grosze, łącznie wydałam 236zl , Uwaga Uwaga rozmiar 70E! .
Pomyśleć, że jeszcze niedawno to była najgorsza kara kupować sobie staniki!
Wrzucę jakieś fotki z tej okazji! Cycki mi już opadły i są naprawdę zacne! Takie łezki, jak chciałam. A nie nosze stanika pooperacyjnego od początku czwartego tygodnia po operacji

[Nadzieja87]

Chryste Panie, Dżoana bój się Boga Ty też??

Ja to chyba powinnam zapytać, która z was powiedziała rodzinie? I dlaczego nie?

To teraz mi humor poprawilyscie, bez kitu tak jak wcześniej miałam wyrzuty sumienia, tak właśnie się ich pozbylam
No nie mogę


Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka

[Nemi89]

JoannaP90 super wyszły Twoje piersi, wydają się o wiele większe niż tuż po operacji! :O Widzę, że też motiva, mi się 315 full okrągłe nie chciały zmieścić, więc muszę się zadowolić tym co mam Wymiary mamy bardzo podobne Jestem 5cm niższa, ale wagowo to samo. W biuście teraz mam też 81, pod 68

Nadzieja87 no i ja też się od razu czuję lepiej

[Nadzieja87]

Widzialyście jaka mamy oglądalność na wątku ? Chyba nasze rodziny nas szpiegują

Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka