kosmetyki NIOD i HYLAMIDE

[aniyam]

Napisane przez ertyjnbvcxzxcvbnm

Też Wam CAIS przesusza skórę? Takiej suchej skóry jaką mam od tygodnia to nie miałam chyba nigdy. Nie wiem co innego mogłoby być winowajcą, bo nie zmieniałam kosmetyków poza serum z miedzią.
Booster miedziowy z BU wspaniale nawilżał skórę, i tak ładnej cery jak po nim chyba nigdy nie miałam. A odkąd przeszłam na CAIS to mam ciągle suche policzki.
NIOD zaleca żeby na wierzch nakładać ich serum z kwasem hialuronowym, ale taki duecik to prawie 500zł.

U mnie wszystko jest ok, a używam jeszcze kwasów

[chimay]

Uzywam od kilku dni Pore Delete Hylamide KLIK .
Troche przypomina mi wlasciwosciami i dzialanie Apple Sebum Treatment Whamisa.

Nawet jak na moja tlusta skore, Pore Delete jest wyraznie matujacy i przy tym podsuszajacy i wymagalby nalozenia czegos konkretniejszego pod niz tylko wodniste serum albo esencja. Efekt jest taki, jak pokazane na zdjeciach pod linkiem. Tylko u mnie nie bardzo ma to sens, bo efekt wyraznego zmatowienia jest widoczny tylko przez maksymalnie godzine (jak zwykle z innymi matujacymi kosmetykami), a potem moja skora i tak zalewa sie sebum. Zas jak poloze pod spod jeszcze jakis emolientowy produkt, to efektu zmatowienia nie bedzie w ogole.
Zastanawiam sie, co moglabym klasc pod spod, co nie jest kremem, a jednoczesnie nie jest tez woda. Szybko bym cos znalazla na azjatyckim rynku, ale obecnie wstrzymuje sie z kupowaniem produktow spoza DE, ktore beda szly miesiac albo i wiecej, o ile w ogole dojda.


Z pewnoscia jest to mocniej dzialajacy kosmetyk niz Hylamide Pore Control - to bylo po prostu przecietne serum, ktore u mnie nic specjalnego nie robilo.

[mhm0808]

Ciekawostka: Niod FECC pojawił się wreszcie na lookfantastic, niestety do nabycia jedynie w zestawie z małym opakowaniem CAIS (15ml) i małą (50ml) maską NEC w cenie 1026,.- xd
Maska i Cais dostępne są osobno, za w sumie ok.450,-
Drugi z dostępnych zestawów NIOD też w cenie korzystnej inaczej: 653,- gdzie suma wszystkich produktów wynosi dokładnie 560,- w tym samym sklepie....

[d23e4c1348afa4365069847cb82dee166acf5cc3_62b641f267164]

Yyy
wszystko co kupowałam na lookfantastic z NIOD było tańsze niż wszędzie indziej
tylko wybór też nie pełny, często mają braki

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Ja strzeliłam focha w kierunku CAIS, bo zaczął zalatywać octem
Zużyłam w ekspresowym tempie na różne części ciała, żeby jak najkrócej obcować z tym zapachem (nie cierpię ) i kupiłam 2op. (40 ml) serum miedziowego z BU. Własnosci użytkowe takie same, a zapach jest niewyczuwalny prawie. Zobaczymy, jak efekty, bo po CAIS to- szczerze- nie za bardzo widziałam jakieś działanie).

A u Was jak rezultaty??

[mhm0808]

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;87716672]Ja strzeliłam focha w kierunku CAIS, bo zaczął zalatywać octem
Zużyłam w ekspresowym tempie na różne części ciała, żeby jak najkrócej obcować z tym zapachem (nie cierpię ) i kupiłam 2op. (40 ml) serum miedziowego z BU. Własnosci użytkowe takie same, a zapach jest niewyczuwalny prawie. Zobaczymy, jak efekty, bo po CAIS to- szczerze- nie za bardzo widziałam jakieś działanie).

A u Was jak rezultaty??[/QUOTE] octem???



ja kończę kolejne (chyba już czwarte) opakowanie miedziowego boostera z BU (pierwsze w nowej formule)
jeśli chodzi o efekty to nie wiem, nic nie widzę, ale też nie wiem, co bym się miała spodziewać zobaczyć
mam dość dobrze utrzymaną skórę na gębie, całe lata pielegnacji za sobą, przemyślanej (teoretycznie, bo w praktyce często chaotycznej

jedynie w momentach kryzysowych (zmiana pór roku -> pojedyncze drobne zmarszczki; rozpoczęcie sezonu grzewczego -> gwałtowny spadek poziomu nawilżenia) ale tak na ogół to jest constans.
W każdym razie; znalazłąm sposób na ten booster: przelałam porcję do małego szklanego atomizera i aplikuję trz-cztery psiki bezpośrednio na twarz; na mgiełkę NIOD (SD); potem lekko wklepuję palcami i gitara.


Nie wiem czy będę jeszcze zamawiać z lookfantastic trochę się boję jakichś pierepałek z dostawami a o ile nigdy żadnych problemów z zamówieniami nie miałam, o tyle sporo w necie ludzie piszą, że kontakt ze sklepem jest praktycznie żaden
no i postanowiłam sobie - wbrew moim wcześniejszym deklaracjom - że będę wspierać polskich producentów i dystrybutorów.



Przy okazji napiszę, że maska Flavanone używana regularnie daje spektakularne efekty przeciwprzetłuszczające; tylko niestety łatwo z nią przedobrzyć - po kilku użyciach już młodej nie piecze i jak się zapomni i ją za długo potrzyma to skóra się złuszcza. Teraz to nie problem, bo i tak w domu siedzimy; no ale warto zachować ostrożność

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Napisane przez mhm0808

octem???



ja kończę kolejne (chyba już czwarte) opakowanie miedziowego boostera z BU (pierwsze w nowej formule)
jeśli chodzi o efekty to nie wiem, nic nie widzę, ale też nie wiem, co bym się miała spodziewać zobaczyć
mam dość dobrze utrzymaną skórę na gębie, całe lata pielegnacji za sobą, przemyślanej (teoretycznie, bo w praktyce często chaotycznej

jedynie w momentach kryzysowych (zmiana pór roku -> pojedyncze drobne zmarszczki; rozpoczęcie sezonu grzewczego -> gwałtowny spadek poziomu nawilżenia) ale tak na ogół to jest constans.
W każdym razie; znalazłąm sposób na ten booster: przelałam porcję do małego szklanego atomizera i aplikuję trz-cztery psiki bezpośrednio na twarz; na mgiełkę NIOD (SD); potem lekko wklepuję palcami i gitara.


Nie wiem czy będę jeszcze zamawiać z lookfantastic trochę się boję jakichś pierepałek z dostawami a o ile nigdy żadnych problemów z zamówieniami nie miałam, o tyle sporo w necie ludzie piszą, że kontakt ze sklepem jest praktycznie żaden
no i postanowiłam sobie - wbrew moim wcześniejszym deklaracjom - że będę wspierać polskich producentów i dystrybutorów.



Przy okazji napiszę, że maska Flavanone używana regularnie daje spektakularne efekty przeciwprzetłuszczające; tylko niestety łatwo z nią przedobrzyć - po kilku użyciach już młodej nie piecze i jak się zapomni i ją za długo potrzyma to skóra się złuszcza. Teraz to nie problem, bo i tak w domu siedzimy; no ale warto zachować ostrożność

Zrobiłam tak samo z CAIS i zastanawiam się teraz, czy to nie dlatego ten zapach powstał, chociaż butelka z atomizerem była fabrycznie nowa, nieużywana, ale plastikowa... (zamawiam zawsze z ZSK kilka sztuk, bo czasami się przydają na odlewki, próbki). Ale z BU też przysyłają wszystko w plastiku...


Przypomniało mi się, że odlałam trochę CAIS do tej pustej butelki NIOD, która zostaje po zmieszaniu obu składników i jak prowadziłam dochodzenie, skąd ten octowy zapach, to powąchałam jej zawartość i też waliła octem Niemożliwe, żebym coś skiepściła przy mieszaniu lub przelewaniu, bo zawsze bardzo uważam i żadna kontaminacja nie miała na pewno miejsca.

Spojrzę na tą maskę Flavone


Edit. Co do efektów to ja bym oczekiwała fotoszopa w lustrze za taką kasę

[mhm0808]

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;87716806]Zrobiłam tak samo z CAIS i zastanawiam się teraz, czy to nie dlatego ten zapach powstał, chociaż butelka z atomizerem była fabrycznie nowa, nieużywana, ale plastikowa... (zamawiam zawsze z ZSK kilka sztuk, bo czasami się przydają na odlewki, próbki).[/QUOTE]
wielkie umysły myślą podobnie

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;87716806]Przypomniało mi się, że odlałam trochę CAIS do tej pustej butelki NIOD, która zostaje po zmieszaniu obu składników i jak prowadziłam dochodzenie, skąd ten octowy zapach, to powąchałam jej zawartość i też waliła octem Niemożliwe, żebym coś skiepściła przy mieszaniu lub przelewaniu, bo zawsze bardzo uważam i żadna kontaminacja nie miała na pewno miejsca.[/QUOTE]
może inne posiadaczki CAIS się wypowiedzą, może to normalne w końcu NIOD słynie z kontrowersyjnych zapachów i nieergonomicznych opakowań


[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;87716806]Spojrzę na tą maskę Flavone[/QUOTE]
a masz mocno przetłuszczająca się skórę??
już wcześniej gdzieś pisałam, ale jeszcze przypomnę: wg. mnie to nie jest maska oczyszczająca w znaczeniu jak glinka czy coś... nie oczyszcza porów tylko działa na głębsze warstwy skóry; u mojej młodej znacznie ograniczyła (wręcz zlikwidowała) wysyp takich małych czerwonych krosteczek na czole i skroniach. Ale porów na niosie nie ruszyła.


[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;87716806]Edit. Co do efektów to ja bym oczekiwała fotoszopa w lustrze za taką kasę [/QUOTE] no chyba od CAIS a ja tylko te miedziowe z BU miałam, niedrogie takie...


właśnie mi się kończą peptydy wszelakie
mam zapełniony koszyk w BU ale tradycyjnie czekam na darmową dostawę; jak do Świąt nic nie rzucą to składam zamówienie w Naturalissie (jest darmowa powyżej 290 to akurat się łapię
żałuję że w EcoSPa nie mają żadnych tego typu, u nich daromowa już od 200,- a i reszta asortymentu fajna, sprawdzona...

[kabusia]

Napisz koniecznie proszę jak wyhaczysz darmowa dostawę w BU! mam koszyk przygotowany na 400zl i żal mi 10zl na wysyłkę


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[mhm0808]

Napisane przez kabusia

Napisz koniecznie proszę jak wyhaczysz darmowa dostawę w BU! mam koszyk przygotowany na 400zl i żal mi 10zl na wysyłkę


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

dam znać na pewno, z tym, ze ja nie mam żadnych tajnych zniżek, tylko te ich śmigające promocje z FB

[aniyam]

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;87716672]Ja strzeliłam focha w kierunku CAIS, bo zaczął zalatywać octem
Zużyłam w ekspresowym tempie na różne części ciała, żeby jak najkrócej obcować z tym zapachem (nie cierpię ) i kupiłam 2op. (40 ml) serum miedziowego z BU. Własnosci użytkowe takie same, a zapach jest niewyczuwalny prawie. Zobaczymy, jak efekty, bo po CAIS to- szczerze- nie za bardzo widziałam jakieś działanie).

A u Was jak rezultaty??[/QUOTE]


U mnie aż tak bardzo nie zalatuje, a mam bardzo wrażliwy nos i częste migreny od zapachów. W sumie po nałożeniu nic nie czuć tylko jak się wącha w buteleczce. Co do działania peptydów to niestety bardzo długi proces, tu nie ma efektów od razu, trzeba uzbroić się w cierpliwość, bo to bardziej inwestycja na późniejsze lata, jedna czy dwie buteleczki peptydów to za mało żeby zobaczyć efekty gołym okiem

[ertyjnbvcxzxcvbnm]

Mi też CAIS śmierdzi octem okrutnie. Czytałam, że niektórzy wyczuwają w nim zapach miedzianych monet.


Miałam tu kiedyś strzelić referat nt składników używanych przez NIOD, i przez BU, bo widać, że BU się mocno inspiruje , ale nic mi się nie chce.
Jednym zdaniem : cais ma w sobie m.in. peptyd , który rzekomo skórę podnosi , nazwa handlowa progeline. Przekopałam się przez wiele pdfów z dokumentacją producentów nt działania ich skłądników, i szczerze mówiąc te zdjęcia przed i po niewiele się wg mnie różnią




Producent obiecuje efekty po 60 dniach używania stężenia 2%, czyli tyle ile jest w cais. Czy mi się coś podniosło po miesiącu to nie wiem.

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:08 ----------

Mam takie spostrzeżenia:
-booster z BU o wiele lepiej nawilża, skóra jest wypchnięta, plump
- Bu i cais mają działanie łagodzące, i widzę to po swojej naczynkowej, wrażliwej skórze, zwłaszcza jeśli jest wychłostana zimnym wiatrem
-oba specyfiki działają synergicznie z retinolem, i tu dla mnie leży ich największa zaleta. Mogę stosować co noc booster retinolowy z BU, i skóra w ogóle nie jest podrażniona. Co najwyżej się mocno złuszcza podczas mycia. Na początek nie zaskoczyłam co to za wiórki czuję pod palcami a to naskórek mi się rolował.



Będę kupować booster z BU bo tańszy, i bardzo podoba mi się jego efekt nawilżenia. On zawiera NovHyal, 'pro-kwas hialuronowy', który ma działanie nawilżające, ale głębsze warstwy niż zwykły kwas hialuronowy. To ma być taki pseudo-wypełniacz bez igły,, i moim zdaniem właśnie taki efekt daje. Jak po mezo . Notabene , jest obecny też w produktach nawilżających niod.
http://www.truactivs.com/portfolio-p...yal-biotech-g/

Increases hyaluronic acid synthesis +282% after 48 hours

Coś w tym jest, bo miałam po tym boosterze z Bu pięknie nawilżoną i wypełniona skórę. Po cais tego efektu nie ma, więc obstawiam, że to nie miedź tylko ten pro-kwas jest za to odpowiedzialny.


Tldr; dzięki miedzi mogę stosować retinol co noc bez podrażnień, więc nawet z tego powodu będę tego używać. A BU dodatkowo mocno nawilża.

[mhm0808]

ertyjnbvcxzxcvbnm ja tam widzę różnicę na załączonych fotkach....

Możesz napisać proszę jak dokładnie używasz tego boostery miedziowego z BU? Tzn. na co/pod co i czy rano? czy wieczorem razem z retinolem?

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Napisane przez mhm0808

wielkie umysły myślą podobnie

a masz mocno przetłuszczająca się skórę??
już wcześniej gdzieś pisałam, ale jeszcze przypomnę: wg. mnie to nie jest maska oczyszczająca w znaczeniu jak glinka czy coś... nie oczyszcza porów tylko działa na głębsze warstwy skóry; u mojej młodej znacznie ograniczyła (wręcz zlikwidowała) wysyp takich małych czerwonych krosteczek na czole i skroniach. Ale porów na niosie nie ruszyła.


no chyba od CAIS a ja tylko te miedziowe z BU miałam, niedrogie takie...

Ja pory oczyszczam czymś innym (mydło czarne Shealife z tea tree, maska Dr Organic Dead Sea, glinki), natomiast chodziło mi głównie o przetłuszczanie, bo mnie latem strasznie wybłyszcza wszędzie z wyj. policzków; aż boję się zapytać o zapach


Ja po tym z BU też oczekuję widocznych efektów, bo- dobrze kojarzę, że już była tu o tym mowa- iż powstało z inspiracji NIOD-em i ma lepszy skład niż buffet TO (którego właściwości użytkowe najbardziej mi pasowały- lekki żel).

Napisane przez aniyam

U mnie aż tak bardzo nie zalatuje, a mam bardzo wrażliwy nos i częste migreny od zapachów. W sumie po nałożeniu nic nie czuć tylko jak się wącha w buteleczce. Co do działania peptydów to niestety bardzo długi proces, tu nie ma efektów od razu, trzeba uzbroić się w cierpliwość, bo to bardziej inwestycja na późniejsze lata, jedna czy dwie buteleczki peptydów to za mało żeby zobaczyć efekty gołym okiem

Peptydów używam już od dosyć dawna, od kiedy włączyłam azjatycką pielęgnację, więc liczyłam na jakieś turbodoładowanie

Napisane przez ertyjnbvcxzxcvbnm

Mi też CAIS śmierdzi octem okrutnie. Czytałam, że niektórzy wyczuwają w nim zapach miedzianych monet.


Będę kupować booster z BU bo tańszy, i bardzo podoba mi się jego efekt nawilżenia. On zawiera NovHyal, 'pro-kwas hialuronowy', który ma działanie nawilżające, ale głębsze warstwy niż zwykły kwas hialuronowy. To ma być taki pseudo-wypełniacz bez igły,, i moim zdaniem właśnie taki efekt daje. Jak po mezo . Notabene , jest obecny też w produktach nawilżających niod.

Ufff.... już myślałam, że ten mój CAIS jakiś felerny, albo że jednak coś skiepściłam przy nim, ew. że mam jakieś omamy węchowe Ale nie kupię go więcej- to bez sensu, skoro BU aż tak się postarała, że i preparatami nawilżajacymi NIOD-a także się zainspirowała

Napisane przez mhm0808

ertyjnbvcxzxcvbnm ja tam widzę różnicę na załączonych fotkach....

Możesz napisać proszę jak dokładnie używasz tego boostery miedziowego z BU? Tzn. na co/pod co i czy rano? czy wieczorem razem z retinolem?

Ja także

[mhm0808]

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;87721078]


Ja pory oczyszczam czymś innym (mydło czarne Shealife z tea tree, maska Dr Organic Dead Sea, glinki), natomiast chodziło mi głównie o przetłuszczanie, bo mnie latem strasznie wybłyszcza wszędzie z wyj. policzków; aż boję się zapytać o zapach
[/QUOTE]

Flavanone pachnie ziołowo, i zapach się szybko ulatnia. Wygląda jak błoto z dużą ilością cegły...
Ale ona dość piecze na skórze niestety. Zwłaszcza po zmyciu takie nieprzyjemnie uczucie się utrzymuje....
To mija i nie pozostawia podrażnień/czerwonej skóry i na szczęście z każdą kolejną aplikacją jest mniejsze.

Natomiast co do tego zluszczania, to jestem pewna że jak się za dlugo potrzyma to skora sie zluszcza w miejscu aplikacji.

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Napisane przez mhm0808

Flavanone pachnie ziołowo, i zapach się szybko ulatnia. Wygląda jak błoto z dużą ilością cegły...
Ale ona dość piecze na skórze niestety. Zwłaszcza po zmyciu takie nieprzyjemnie uczucie się utrzymuje....
To mija i nie pozostawia podrażnień/czerwonej skóry i na szczęście z każdą kolejną aplikacją jest mniejsze.

Natomiast co do tego zluszczania, to jestem pewna że jak się za dlugo potrzyma to skora sie zluszcza w miejscu aplikacji.

O, to może się skuszę na lato

Po jakim czasie zauważyłyście efekty i czy jest wydajna?

[ertyjnbvcxzxcvbnm]

Rano:
-cais
-argireline TO
-filtr spf 50 sesderma repaskin

Noc:
-kwas hialuronowy TO (wykończe go i więcej nie kupię, będę w tym miejscu stosować buffet TO bo mam w zapasie 1 sztukę)
-argireline TO
-booster retinolowy BU
Raz na jakiś czas nakładam na noc peeling 10% kwas mlekowy TO. Parę zazy nałożyłam CAIS na noc (solo) jak skóra miałą dość retinolu.

Twarz od pół roku myję delikatnym bezzapachowym kremem na basie oleju słonecznikowego z Yves rocher

AQUA/WATER/EAU•HELIANTHUS ANNUUS (SUNFLOWER) SEED OIL•GLYCERIN•HYDROXYP ROPYL STARCH PHOSPHATE•BUTYROSPERMUM PARKII (SHEA) BUTTER•COCAMIDOPROPYL BETAINE•HAMAMELIS VIRGINIANA (WITCH HAZEL) WATER•COCOS NUCIFERA (COCONUT) OIL•SODIUM BENZOATE•CITRIC ACID•SALICYLIC ACID•POTASSIUM SORBATE

https://www.yves-rocher.pl/zel_pod_p...m_z_hamamelisu

A pod oczy na noc cały czas idzie NIOD Fecc, bardzo lubię to serum i będę kupować regularnie. Na dzień nakładam pod oczy cais i nic więcej.

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Napisane przez ertyjnbvcxzxcvbnm

Rano:
-cais
-argireline TO
-filtr spf 50 sesderma repaskin

Noc:
-kwas hialuronowy TO (wykończe go i więcej nie kupię, będę w tym miejscu stosować buffet TO bo mam w zapasie 1 sztukę)
-argireline TO
-booster retinolowy BU
Raz na jakiś czas nakładam na noc peeling 10% kwas mlekowy TO. Parę zazy nałożyłam CAIS na noc (solo) jak skóra miałą dość retinolu.

Twarz od pół roku myję delikatnym bezzapachowym kremem na basie oleju słonecznikowego z Yves rocher

https://www.yves-rocher.pl/zel_pod_p...m_z_hamamelisu

A pod oczy na noc cały czas idzie NIOD Fecc, bardzo lubię to serum i będę kupować regularnie. Na dzień nakładam pod oczy cais i nic więcej.

Bardzo minimalistyczny, a jednocześnie przemyślany schemat
A jaką masz cerę, bo zastanawiam się, czy w przypadku skóry suchej i dojrzałej pod oczami taka pielęgnacja byłaby wystarczająca
A ten filtr zostawia warstwę, czy wchłania się do matu?
Malujesz się?

[ertyjnbvcxzxcvbnm]

Mam 34 lata, skórę suchą, naczynkową. Nie używam prawie wcale kosmetyków stricte nawilżających bo jak się dobre ogarnę to ich nie potrzebuję. Podstawa dla mnie to żeby nie przesuszać skóry podczas mycia, i ten krem do mycia z YR to dla mnie ideał, bo nie ściąga skóry, a przy okazji zmywa podkład i filtr.

Druga rzecz, nawilżam skórę od środka, bo to u mnie o wiele skuteczniejsze.

Pisałam na wątku na biochemii, że piję kolagen z ryb, wcześniej piłam zwykły świński albo żelatynę Do tego codzień łyżka tranu, łyżka oleju z ogórecznika, kapsułki omega 3. I kwas hialuronowy (kupuję collaflex, bo najtaniej wychodzi; to jest na stawy ale zawiera same naturalnie występujace składniki).
Tych suplementów biorę sporo, ale widzę po nich konkretny efekt na skórze całego ciała, dlatego już nie stosuję dodatkowych nawilżaczy. Ale jak tylko zrobię sobie przerwę (bo wyjazd, albo zapomnę, albo jestem zabiegana i nie mam czasu) - to mam od razu masakrę na skórze, tj suchą, piekącą i popękaną, zwłaszcza na dłoniach i na łydkach. Gdybym miała z tych supli polecić tylko jedną rzecz, to byłby to olej z ogórecznika - paskudny jest w smaku, ale daje efekt już po jednej-dwóch dawkach.

Używam podkładu i pudru. Filtr sesdermy jest lekki, nie bieli ale zostawia lekki połysk. Mimo wszystko to jeden z przyjemniejszych jakich używałam w życiu. Da się na niego bez problemu nałożyć podkład.
Pod oczy czasem krem nakładam na noc, ale zwykle samo serum FECC wystarcza. A na dzień idzie filtr, o dziwo nie powoduje on łzawienia ani mgły (nie nakładam go na górną powiekę, tylko pod brwiami i pod oczami).

[mhm0808]

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;87721732]O, to może się skuszę na lato

Po jakim czasie zauważyłyście efekty i czy jest wydajna?[/QUOTE]
Raczej wydajna, wystarczy cieniutka warstwa. Co do efektów, to przede wszystkim ja już z pół roku temu opanowałam szalony trądzik mojej córki, tę maskę kupiłam stosunkowo niedawno, kiedy zostało już tylko przetluszczanie czoła i zanieczyszczone pory na nosie. Podczas ferii (w połowie lutego) uderzyłam z codzienna aplikacją, jak polecają na stronie, ale młoda się zbudowała po 3 razach, bo ją piekło więc odtąd raz w tygodniu nakładam i od jakiegoś czasu ma już ładną skorę, a mamy kwiecień

Napisane przez ertyjnbvcxzxcvbnm

Rano:
-cais
-argireline TO
-filtr spf 50 sesderma repaskin

Noc:
-kwas hialuronowy TO (wykończe go i więcej nie kupię, będę w tym miejscu stosować buffet TO bo mam w zapasie 1 sztukę)
-argireline TO
-booster retinolowy BU
Raz na jakiś czas nakładam na noc peeling 10% kwas mlekowy TO. Parę zazy nałożyłam CAIS na noc (solo) jak skóra miałą dość retinolu.

Twarz od pół roku myję delikatnym bezzapachowym kremem na basie oleju słonecznikowego z Yves rocher

https://www.yves-rocher.pl/zel_pod_p...m_z_hamamelisu

A pod oczy na noc cały czas idzie NIOD Fecc, bardzo lubię to serum i będę kupować regularnie. Na dzień nakładam pod oczy cais i nic więcej.

Dzięki bardzo.
Bardzo inspirujące
Ja też używam retinol z BU tylko wywalam z niego ten silikon roślinny i daję olej z róży w zamian

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Napisane przez ertyjnbvcxzxcvbnm

Mam 34 lata, skórę suchą, naczynkową. Nie używam prawie wcale kosmetyków stricte nawilżających bo jak się dobre ogarnę to ich nie potrzebuję. Podstawa dla mnie to żeby nie przesuszać skóry podczas mycia, i ten krem do mycia z YR to dla mnie ideał, bo nie ściąga skóry, a przy okazji zmywa podkład i filtr.

Druga rzecz, nawilżam skórę od środka, bo to u mnie o wiele skuteczniejsze.

Pisałam na wątku na biochemii, że piję kolagen z ryb, wcześniej piłam zwykły świński albo żelatynę Do tego codzień łyżka tranu, łyżka oleju z ogórecznika, kapsułki omega 3. I kwas hialuronowy (kupuję collaflex, bo najtaniej wychodzi; to jest na stawy ale zawiera same naturalnie występujace składniki).
Tych suplementów biorę sporo, ale widzę po nich konkretny efekt na skórze całego ciała, dlatego już nie stosuję dodatkowych nawilżaczy. Ale jak tylko zrobię sobie przerwę (bo wyjazd, albo zapomnę, albo jestem zabiegana i nie mam czasu) - to mam od razu masakrę na skórze, tj suchą, piekącą i popękaną, zwłaszcza na dłoniach i na łydkach. Gdybym miała z tych supli polecić tylko jedną rzecz, to byłby to olej z ogórecznika - paskudny jest w smaku, ale daje efekt już po jednej-dwóch dawkach.

Używam podkładu i pudru. Filtr sesdermy jest lekki, nie bieli ale zostawia lekki połysk. Mimo wszystko to jeden z przyjemniejszych jakich używałam w życiu. Da się na niego bez problemu nałożyć podkład.
Pod oczy czasem krem nakładam na noc, ale zwykle samo serum FECC wystarcza. A na dzień idzie filtr, o dziwo nie powoduje on łzawienia ani mgły (nie nakładam go na górną powiekę, tylko pod brwiami i pod oczami).

Racja- jeśli nawilżanie od wewnątrz jest na właściwym poziomie, to wtedy i cała pielęgnacja hula
Brałam kiedyś kolagen, ale chyba zbyt krótko, żeby z całą pewnością stwierdzić jego zasługi, podobnie było z karnozyną, olejem z wiesiołka w kapsułkach czy MSM- skutki działania mogą być nieco odległe i nie pokrywać się akurat z poprawą stanu cery, którą to można by równie dobrze przypisać właściwie dobranej pielęgnacji. Muszę kiedyś zrobić taki eksperyment i przekonać się, jaki wpływ na moją skórę ma taka suplementacja.
Collaflex, powiadasz... Może i mógłby być, ale obawiam się trochę tych wypełniaczy wszelkich typu sole magnezowe kw. tłuszczowych i tego typu dodatków; te inne pewnie już idą w cenę Z olejami w kapsułkach akurat nie ma tego problemu.



Nie zmienia to jednak faktu, że skuteczne, a zarazem łagodne myjadło oraz dobrane do potrzeb tempo złuszczania są tutaj kluczowe, bo dużo trudniej jest odbudować niszczoną zbyt agresywnym oczyszczaniem barierę hydrolipidową skóry nawet najbardziej wyszukaną pielęgnacją, która wtedy może rozmijać się z jej potrzebami.
Pytając o pozostałe produkty (makijaż, filtry) byłam ciekawa, czy Twoja cera ma jednak choć trochę okluzji, bo z tego, co czytam, to tylko wybitnie tłuste skóry mogą się całkiem bez niej obyć.

Napisane przez mhm0808

Raczej wydajna, wystarczy cieniutka warstwa. Co do efektów, to przede wszystkim ja już z pół roku temu opanowałam szalony trądzik mojej córki, tę maskę kupiłam stosunkowo niedawno, kiedy zostało już tylko przetluszczanie czoła i zanieczyszczone pory na nosie. Podczas ferii (w połowie lutego) uderzyłam z codzienna aplikacją, jak polecają na stronie, ale młoda się zbudowała po 3 razach, bo ją piekło więc odtąd raz w tygodniu nakładam i od jakiegoś czasu ma już ładną skorę, a mamy kwiecień

Będę stosować z pominięciem policzków, bo są dosyć wrażliwe

[d23e4c1348afa4365069847cb82dee166acf5cc3_62b641f267164]

Kolagen czy olej w kapsułkach jest w malutkich ilościach, za dużo w kapsułce się nie zmieści
Chyba że ktoś od razu łyknie całe opakowanie kapsułek oleju i tak codziennie

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

[1=d23e4c1348afa4365069847 cb82dee166acf5cc3_62b641f 267164;87726982]Kolagen czy olej w kapsułkach jest w malutkich ilościach, za dużo w kapsułce się nie zmieści
Chyba że ktoś od razu łyknie całe opakowanie kapsułek oleju i tak codziennie [/QUOTE]
"Zalecana dzienna porcja zawiera (2 kapsułki): olej z ogórecznika 2000mg, w tym GLA 480mg."

https://www.aptekagemini.pl/now-food...-kapsulek.html

[d23e4c1348afa4365069847cb82dee166acf5cc3_62b641f267164]

Ta zalecana dzienna dawka jest ustalona pewnie indywidualnie przez producenta, chociaż są badania na małych ilościach. Jednak po sobie widzę, że łyżeczka dziennie coś już daje, jak się trochę zapomina czy odstawia to czuć różnicę. Ale też nie zawsze mi wystarcza taka łyżeczka, czasem zwiększam jak jest bardziej przesuszona skóra, a na co dzień cwaniakuję ze względu na cenę
I żeby nie kupować w hurtowych ilościach albo co tydzień nowej butelki.

Te 2 g to już tak z pół łyżeczki, to już może mieć ręce i nogi. Myślałam, że chodzi o bardziej popularne, budżetowe kapsułki GAL, gdzie w 6 kapsułkach jest tyle co w 1 takiej z tego linka

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

[1=d23e4c1348afa4365069847 cb82dee166acf5cc3_62b641f 267164;87727282]Ta zalecana dzienna dawka jest ustalona pewnie indywidualnie przez producenta, chociaż są badania na małych ilościach. Jednak po sobie widzę, że łyżeczka dziennie coś już daje, jak się trochę zapomina czy odstawia to czuć różnicę. Ale też nie zawsze mi wystarcza taka łyżeczka, czasem zwiększam jak jest bardziej przesuszona skóra, a na co dzień cwaniakuję ze względu na cenę
I żeby nie kupować w hurtowych ilościach albo co tydzień nowej butelki.

Te 2 g to już tak z pół łyżeczki, to już może mieć ręce i nogi. Myślałam, że chodzi o bardziej popularne, budżetowe kapsułki GAL, gdzie w 6 kapsułkach jest tyle co w 1 takiej z tego linka [/QUOTE]
Dla mnie zarówno olej, jak i kolagen z butelki są nie do przełknięcia, niestety

Znalazłam jeszcze coś takiego https://www.aptekagemini.pl/hanoju-k...-150-kaps.html

[d23e4c1348afa4365069847cb82dee166acf5cc3_62b641f267164]

Ja za małolata jakoś próbowałam w picie z łyżki oleju lnianego i mam traumę po tym...
Teraz tylko dodaję oleje do sałatek, smoothie, ogólnie jakichś zimnych rzeczy.

[mhm0808]

Ja się przymierzam do zakupu oleju z ogorecznika od jakiegoś czasu
Ostatnio kupiłam wiesiolkowy dla mojej córy (ciężkie pmsy) i cały zużyli chłopaki do obiadu, ona ani grama nie przyjęła jakos nie było okazji....

Niestety kiepsko znoszę kapsułki, nawet witaminą C słabo.... zaraz mnie brzuch pobolewa

Znalazłam taka stronę z naturalnymi olejami spożywczym (olini kropka pl)
Znacie? Myślicie że to coś warte?

[d23e4c1348afa4365069847cb82dee166acf5cc3_62b641f267164]

Ja jakoś tak przychylniej patrzę na te oleje, które mają oznaczoną zawartość GLA, a mniej przychylnie na dopakowane dodatkami, np. któryś tam zawierał dodatkową witaminę A i nie chciałabym tego za dużo do diety wprowadzać...
Jeszcze żeby to były standardowe tokoferole, ale witamina A nawet mnie zdziwiła

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Napisane przez mhm0808

Ja się przymierzam do zakupu oleju z ogorecznika od jakiegoś czasu
Ostatnio kupiłam wiesiolkowy dla mojej córy (ciężkie pmsy) i cały zużyli chłopaki do obiadu, ona ani grama nie przyjęła jakos nie było okazji....

Niestety kiepsko znoszę kapsułki, nawet witaminą C słabo.... zaraz mnie brzuch pobolewa

Znalazłam taka stronę z naturalnymi olejami spożywczym (olini kropka pl)
Znacie? Myślicie że to coś warte?

Do kuchni to ja kupuję tylko rzepakowy bio na ekogram https://ekogram.pl/pl/oleje-roslinne-ekologiczne/802-bio-olej-rzepakowy-bezzapachowy-ekologiczny-500ml-, bo jest neutralny w smaku i zapachu, Inne mi przeszkadzają, np. kiedyś próbowałam z lnianki siewnej używać do sałatek i nie dałam rady,,,
Ten nadaje się zarówno na surowo, jak i do smażenia, przy którym nie wydziela się żaden zapach, Zazwyczaj dodaję też masła klarowanego lub/i oleju kokosowego rafinowanego, żeby podnieść temp. dymienia i ładnie usmażyć (czyt. nie przypalić) i wtedy pachnie tylko masłem.
Używam też oliwy bio (teraz z tkm) na surowo albo jak smażę cebulę i czosnek do spaghetti.

[ertyjnbvcxzxcvbnm]

Napisane przez mhm0808

Ja też używam retinol z BU tylko wywalam z niego ten silikon roślinny i daję olej z róży w zamian

Mi też nie pasuje ten silikon, dlatego w następnym sezonie kupię sobie retinoid na mazidłach, i rozpuszczę w jakimś innym oleju. Może dorzucę jeszcze olejową witaminę C


[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;87726227]
Collaflex, powiadasz... Może i mógłby być, ale obawiam się trochę tych wypełniaczy wszelkich typu sole magnezowe kw. tłuszczowych i tego typu dodatków; te inne pewnie już idą w cenę[/QUOTE]
Ciężko znaleźć suplement z przyzwoitą zawartością kwasu hialuronowego, i ze znośną ceną. Na Dozie jest 100mg za 42zł /30 kapsułek: Doppelherz aktiv Lifting Complex Premium. Często tam mają promocje -20% na wszystko. To najtańsze co kiedyś znalazłam (pomijam jakieś badziewia, które mają 10mg kwasu).


Filtra nakładam na twarz tyle, że traktuję to prawie jak maseczkę nawilżającą więc okluzja jest.

---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;87727306]Dla mnie zarówno olej, jak i kolagen z butelki są nie do przełknięcia, niestety [/QUOTE]
A próbowałaś jakiegoś kolagenu w proszku, do rozpuszczenia w wodzie? Jak dla mnie one są bez smaku, tzn często są słodzone słodzikami, i mają dodany jakiś owocowy aromat.
Teraz popijam noble's health i nie przeszkadza mi smak.
Zamówiłam sobie niedawno kolagen z kfd

https://sklep.kfd.pl/kfd-premium-col...a--p-5079.html
Ponoć niedobry w smaku ze względu na ekstrakt z kadzidłowca, ale mi to obojętne.
Jeśli jesteś bardzo wrażliwa na smak, to może galaretka? KFD ma taką bez cukru. Główna różnica w porównaniu z hydrolizowanym kolagenem, to taka, że trzeba we wrzątku rozpuszczać, no i nie ma dodatkowych bajerów w składzie
https://sklep.kfd.pl/kfd-dietetyczna...ji-p-4445.html

A collaflex widzę podrożał i chyba przerzucę się na ten niemiecki kwas hialuronowy o którym pisałam wyżej. Wcześniej płaciłam w promo 40zł za 120 kapsułek i brałam po 3 dziennie, a teraz już 59zł ;/