Ćwiczycie regularnie? Plotkowo-aktywnie, cz.2.

[Rena]

Napisane przez Imperfecta

Bieganie jest mega nudne ale jest za darmo, spala dużo kalorii i mega poprawia kondycję

Mnie nudza wszystkie sporty, ktore robie sama i dlatego zawsze szukam towarzystwa.

Najlepiej mi sie cwiczy w grupie.

[57d469676eb95e4afe06d5c46bd77df5270daf8d_6584d1a317847]

Ja miałam jakiegoś pecha w podstawówce, bo roczniki wcześniej i później miały basen, a ja się załapałam akurat na jakąś przerwę w programie (nie mieliśmy basenu w szkole, trzeba było dojeżdżać 20km, ale jak widać dało się to organizować). Miałam niby naukę pływania w liceum, ale szczerze mówiąc szału nie było, było kilka lekcji o oddychaniu, trochę żabki, trochę na plecach i serio sobie nie przypominam, żebyśmy coś więcej przez te pół roku robili. Tyle umiałam po tych zajęciach co i przed nimi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:11 ----------

I ja nie lubię ćwiczyć z kimś. Na jakieś zajęcia grupowe mogę iść, ale umawianie się na wspólne ćwiczenia z koleżanką, to już nie dla mnie. Najbardziej jednak lubię sama w domu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[olabambola]

A mnie mega wkurzają koleżanki na fitnessach grupowych, które musza ćwiczyć koło siebie. Ostatnio zajęłam sobie juz miejsce. Patrzę jedna babka kolo mnie w dobrej odległości. I przyszła koleżaneczka i pcha się obok koleżanki, tak, że ja nie dam rady robić wykrokow i zakrokow wokól stepu. No masakra. Nie wiem co im daje taka bliskość.

[magbeth]

Goczek, wyzwanie CF (wszystkie wyzwania) znajdziesz na stronie codziennie fit.

Ja nie lubie ćwiczyć sama w tłumie, jeśli rozumiecie o co kaman. Mogę iść na siłkę sama i porzucać żelazem, ale nie może to być w godzinach szczytu. Jak mam mieć tłum wokół to idę na zajęcia grupowe.

Dzisiaj idę nb na rurkę.

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

Napisane przez Imperfecta

Bieganie jest mega nudne ale jest za darmo, spala dużo kalorii i mega poprawia kondycję

Bieganie bylo dla mnie odskocznia po wkurzajacym dniu w pracy- moglam sie wyzyc i od razu robilo mi sie lepiej przychodzilam do domu, przebieralam sie i w droge- moj ulubiony dystans 10- 12km niezaleznie od pogody
Niestety, mam problem z kolanem i zakaz od ortopedy ( i fizjo)

[Imperfecta]

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;89710440]Bieganie bylo dla mnie odskocznia po wkurzajacym dniu w pracy- moglam sie wyzyc i od razu robilo mi sie lepiej przychodzilam do domu, przebieralam sie i w droge- moj ulubiony dystans 10- 12km niezaleznie od pogody

Niestety, mam problem z kolanem i zakaz od ortopedy ( i fizjo) [/QUOTE]No jak jestem bardzo wkurzona, to też zdarza mi się iść pobiegać, później jestem zbyt zmęczona, żeby się denerwować
Ja na razie więcej niż 10 nie przebiegłam, a 10 ciągiem dopiero kilka razy. Trochę długo dla mnie, no i jeszcze aż takiej kondycji nie mam, żeby było to dla mnie przyjemne.
Najczęściej biegam piątki.

[sand]

[1=8f44be8657be3d2a3733d9c 7d3db3d2234bdc5f1_6583833 2e9b82;89710000]Gosia ludzie mało sobie robią z tego, że blokują tor.
Ojciec potrafi przyprowadzić dziecko w godzinach szczytu, gdzie sam je uczy, tor zablokowany. Tak samo ratownicy nie zrobią toru szybszego i super wolnego pływania.
A najbardziej nie lubię grup pływania dzieci. Niech się uczą w czasie szkolnym, a nie o 18 w tygodniu. Często grupa nawet nie z basenu, tylko jakaś prywatna, nie oznaczona niczym szkoła blokuje sobie tor nawet go wcześniej nie wynajmując.
Albo ratownik ich nie pilnuje i nagle nurkowanie w jacuzzi albo otwarte drzwi od sauny.
Basen jest miejski żeby nie było, więc powinna być możliwość skorzystania, a nie dwa wolne tory po 10 osób.

A nad morzem biorę koło ze sobą . Zrobię krok i może być pół metra niżej.
Chociaż raz widziałam filmik, akurat z miejsca gdzie byłam jak na prom wciągali dziecko, które odpłynęło sobie z prądem na dużym kole. Więc i tak trzymam się blisko brzegu.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]

U mnie na basenie jest właśnie tak jak piszesz, pływacki klub sportowy wynajmuje 2-3 tory codziennie na godziny popołudniowe dla dzieci i młodzieży, dla "normalnych" zostają 4 tory, na których bywa tłoczno. Nie narzekam, bo po pierwsze mój młody w takiej grupie kursantów pływa i się uczy Po drugie, na stronie basenu i przy kasach jest harmonogram zajęć z informacją ile torów blokują, można sobie wybrać mniej oblegane godziny. Po trzecie na pozostałych 4 torach jest kulturka, dwa są szybsze, średni pływacy przepuszczają przy ścianie, żeby nie blokować toru .. także w miarę jest to sensownie zorganizowane i zazwyczaj się sprawdza

---------- Dopisano o 18:32 ---------- Poprzedni post napisano o 18:26 ----------

Napisane przez Imperfecta

Same super miejsca, byłam chyba wszędzie a w Kamieniołomie w Kozach mieliśmy z mężem sesję narzeczeńską

W takich okolicznościach, piękna sesja musiała być [1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;89709862]Chyba wykrakalam, dostałam maila z powiadomieniem, że są miejsca na kursie nauki pływania kraulem, zapisałam się. 1 grudnia pierwsze moczenie tylka w basenie będę mykać kraulem jak na filmach

Sent from my SM-G973F using Tapatalk[/QUOTE]Powodzenia na kursie

Napisane przez agnyska81

Skrzyczne to nasze najładniejsze dotychczas widoki Choć każda wycieczka jest w sumie fajna, podrzucam widok z Klimczoka na panoramę i schronisko pod Magurą.
Zapisuję sobie te miejscówki, a na Żar muszę się wybrać dla odczarowania uroku (to moja dziecięca trauma - rodzice zabrali mnie tam na wycieczkę zimą, było dużo śniegu, mgła, a ja dostałam ataku paniki )

Edit: tak teraz myślę sobie, że przez moje strachy wiele sportów jest dla mnie niedostępnych: nie pływam (inne sporty wodne też odpadają, jedynie rower wodny z kapokiem, ale też jestem tak wystraszona, że przyjemność z tego żadna), nie jeżdżę na nartach, na rowerze (sama, bo jako ta druga na tandemie to jak najbardziej), na rolkach (próbowałam w tym roku, no ale nieee). Jedyne co to praktykuję bigówki (ale się mega wstydzę, bo uważam, że robię to źle - nie cierpię prędkości, więc jak się rozpędzam to zaraz przyhamowuję).

Super widoczek!
Górę Żar polecam w pakiecie z Kiczerą, stamtąd jest fajny widok na zbiornik na Żarze.

Dla mnie wszystkie sporty typu narty, rolki, łyżwy są nie do przejścia. Za szybko i nogi mi się rozjeżdżają 🫨 rolki kurzą się w pudle, mam nadzieję, że w następnym sezonie będę jeszcze próbować.

---------- Dopisano o 18:57 ---------- Poprzedni post napisano o 18:32 ----------

[1=57d469676eb95e4afe06d5c 46bd77df5270daf8d_6584d1a 317847;89710258]Ja miałam jakiegoś pecha w podstawówce, bo roczniki wcześniej i później miały basen, a ja się załapałam akurat na jakąś przerwę w programie (nie mieliśmy basenu w szkole, trzeba było dojeżdżać 20km, ale jak widać dało się to organizować). Miałam niby naukę pływania w liceum, ale szczerze mówiąc szału nie było, było kilka lekcji o oddychaniu, trochę żabki, trochę na plecach i serio sobie nie przypominam, żebyśmy coś więcej przez te pół roku robili. Tyle umiałam po tych zajęciach co i przed nimi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:11 ----------

I ja nie lubię ćwiczyć z kimś. Na jakieś zajęcia grupowe mogę iść, ale umawianie się na wspólne ćwiczenia z koleżanką, to już nie dla mnie. Najbardziej jednak lubię sama w domu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Ja też wolę ćwiczenia w samotności. Po całym dniu w końcu mam spokój i nikt ode mnie niczego nie chce i do mnie nie mówi. No, chyba, że akurat Marta z CF

[sand]

Napisane przez Imperfecta

No jak jestem bardzo wkurzona, to też zdarza mi się iść pobiegać, później jestem zbyt zmęczona, żeby się denerwować
Ja na razie więcej niż 10 nie przebiegłam, a 10 ciągiem dopiero kilka razy. Trochę długo dla mnie, no i jeszcze aż takiej kondycji nie mam, żeby było to dla mnie przyjemne.
Najczęściej biegam piątki.

Podziwiam Wasze dystanse. Ja ledwo 5km i to marszobieg, nie daję rady jeszcze ciągiem przebiec.

[Imperfecta]

Napisane przez sand

Podziwiam Wasze dystanse. Ja ledwo 5km i to marszobieg, nie daję rady jeszcze ciągiem przebiec.

Jak zaczynałam w ubiegłym roku to nie dałam rady kilometra przebiec ciągiem a 3km zajmowało mi ponad 40 minut więc szybko odpuściłam i moje zeszłoroczne bieganie skończyło się po dwóch razach.
W tym roku od stycznia zaczęłam regularnie chodzić na siłownię, później od kwietnia postanowiłam wrócić do biegania i okazało się, że po tych kilku miesiącach na siłowni mam całkiem niezłą kondycję i tak w sumie bez większego problemu przebiegłam te 3km, pod koniec kwietnia wydłużyłam dystans do 5km i pracowałam nad czasem, ale zatrzymałam się na 36 minutach i nie chciało zejść w dół, ale dzięki radom niezastąpionej Cavy zaczęłam biegać inaczej - interwały, podbiegi, szybko na krótkich, spokojnie na dłuższych i tak udało się zwiększyć dystans do 7-8, później pobiegłam w swoim pierwszym biegu z numerkiem, spadłam poniżej 7 minut na kilometr i zaczęły mi chodzić po głowie dłuższe dystanse, jakoś chyba w lipcu, albo w sierpniu poczułam się na siłach na pierwsze dziesięć, ale zaczęłam takim można powiedzieć interwałem - 1km umiarkowanego biegu + 100m marszu i tak do 10km
Później wróciłam do piątek i co jakiś czas sobie te 10km przebiegnę ciągiem, ale czas to jest dramat, oscyluję w okolicach 1 godzina 20 minut, no ale w sumie na tym czasie aż tak mocno mi nie zależy

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

Napisane przez Imperfecta

No jak jestem bardzo wkurzona, to też zdarza mi się iść pobiegać, później jestem zbyt zmęczona, żeby się denerwować
Ja na razie więcej niż 10 nie przebiegłam, a 10 ciągiem dopiero kilka razy. Trochę długo dla mnie, no i jeszcze aż takiej kondycji nie mam, żeby było to dla mnie przyjemne.
Najczęściej biegam piątki.

Grunt to biegać dla przyjemności, nie z musu i wszystko jakoś samo przychodzi z czasem.
Mój rekord to 10km poniżej 52min, niby nie jakoś szybko, ale radocha była

Sent from my SM-G973F using Tapatalk

[magbeth]

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;89710524]Grunt to biegać dla przyjemności, nie z musu i wszystko jakoś samo przychodzi z czasem.
Mój rekord to 10km poniżej 52min, niby nie jakoś szybko, ale radocha była

Sent from my SM-G973F using Tapatalk[/QUOTE]

Gratulacje
Bardzo zgadzam się z wytłuszczonym.

Ja miałam najlepsze czasy w pandemii, gdzie chodziłam biegać właściwie to codziennie żeby nie zwariować. Teraz bym powoli chciała się poprawić i dystansowo i predkosciowo,ale nie na sile, poza tym priorytetem jest i będzie rura

[Rena]

Napisane przez olabambola

A mnie mega wkurzają koleżanki na fitnessach grupowych, które musza ćwiczyć koło siebie. Ostatnio zajęłam sobie juz miejsce. Patrzę jedna babka kolo mnie w dobrej odległości. I przyszła koleżaneczka i pcha się obok koleżanki, tak, że ja nie dam rady robić wykrokow i zakrokow wokól stepu. No masakra. Nie wiem co im daje taka bliskość.

Co to za dyscyplina ? Brzmi jak body pump.

Ja jutro sie wstepnie wybieram. Ale mam jeszxze okres i jak bede sie zle czuc to poczekam jeszcze dzien/dwa.

Czy moge prosic o opis tych interwalow do biegow dla poczatkujacych? Prosze o wersje na bieznie, bo u nas sa ulewne deszcze i raczej na razie nie planuje cwiczyc na zewnatrz. Swoja droga myslalam ze na takie 10 st (gdyby nie padalo), to najlepszy jest softshell do biegania, a wy pisalyscie o jakis kurtkach i bluzach. Co to za bluzy ?

I buty jakie macie asics ?

[Higurashi]

Przyszły mi wczoraj nowe buty do exo I instruktorka jedna do mnie napisała, żebym wpadła jutro na zajęcia, to chyba dam się skusić

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

[magbeth]

Napisane przez Higurashi

Przyszły mi wczoraj nowe buty do exo I instruktorka jedna do mnie napisała, żebym wpadła jutro na zajęcia, to chyba dam się skusić

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

Są przepiękne, kuś się

Ja tez dumam nad zakupem, ale chyba poczekam spokojniej do momentu jak będę mogla przejść się do benga a nie ze znów z netu cos kupię, wole mierzyć.

aaaa I my dziś choreo na krzesłach ćwiczyłyśmy i w trakcie instruktorka robila nam foty w celu rozreklamowania zajęć. Floorwork częściowo na krześle, zabawa na całego - ale nie sadze, ze kogoś wybitnie zachęcimy. :P

[Higurashi]

Napisane przez magbeth

Są przepiękne, kuś się

Ja tez dumam nad zakupem, ale chyba poczekam spokojniej do momentu jak będę mogla przejść się do benga a nie ze znów z netu cos kupię, wole mierzyć.

aaaa I my dziś choreo na krzesłach ćwiczyłyśmy i w trakcie instruktorka robila nam foty w celu rozreklamowania zajęć. Floorwork częściowo na krześle, zabawa na całego - ale nie sadze, ze kogoś wybitnie zachęcimy. :P

A dziękuję

Krzesła są super, ale niestety jedna szkoła, w której czasem mają takie zajęcia wolicie robić w pobliskim miasteczku niż w tej szkole, którą mam bliżej. No trudno

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

Pływające dziewczyny- czym się kierować przy doborze stroju na lekcje plywania? Nigdy nie miałam jednoczęściowego oferta jest teraz bardzo ograniczona, co mi nie ułatwia poszukiwań

Sent from my SM-G973F using Tapatalk

[44fee507034f68ecff0b692d635bddccdf886c4e_65540ba289b10]

Treść usunięta

[Rena]

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;89710595]Pływające dziewczyny- czym się kierować przy doborze stroju na lekcje plywania? Nigdy nie miałam jednoczęściowego oferta jest teraz bardzo ograniczona, co mi nie ułatwia poszukiwań

Sent from my SM-G973F using Tapatalk[/QUOTE]



Jak to kostium na basen z woda chlorowana to polecam firmy Speedo((choc Arena tez jest chwalona). Koniecznie z materialu odpornego na chlor.

U nich prawie wszystkie modele krzyzuja sie na plecach by lepiej potrzymac biust. No i ladnie podkreslaja talie. Wiec wizualnie super, nic nie spada. Nie jest to najtanszy wybor, ale warto.

Maja tez modele do plywania dwuczesciowe - jak wolisz to wybierz taki.

[olabambola]

Napisane przez Rena

Co to za dyscyplina ? Brzmi jak body pump.

Ja jutro sie wstepnie wybieram. Ale mam jeszxze okres i jak bede sie zle czuc to poczekam jeszcze dzien/dwa.

Czy moge prosic o opis tych interwalow do biegow dla poczatkujacych? Prosze o wersje na bieznie, bo u nas sa ulewne deszcze i raczej na razie nie planuje cwiczyc na zewnatrz. Swoja droga myslalam ze na takie 10 st (gdyby nie padalo), to najlepszy jest softshell do biegania, a wy pisalyscie o jakis kurtkach i bluzach. Co to za bluzy ?

I buty jakie macie asics ?

Dyscyplina, a raczej zajęcia rozne, bo step jest wykorzystywany nie tylko przy sztangach. W każdym razie step musi być dostępny z każdej strony, bo ja nie mam czasu podczas cwiczeń na przestawianie go.

[agnyska81]

Napisane przez Rena

Mnie nudza wszystkie sporty, ktore robie sama i dlatego zawsze szukam towarzystwa.

Najlepiej mi sie cwiczy w grupie.

Hahaha, to u mnie zupełnie odwrotnie Nuda mi niestraszna, bo mogę w spokoju pomyśleć, za to nie lubię jak mi gra muzyka, ktoś gada, albo jacyś ludzie ruszają się obok mnie - męczy mnie to.

Napisane przez sand

[/COLOR]Ja też wolę ćwiczenia w samotności. Po całym dniu w końcu mam spokój i nikt ode mnie niczego nie chce i do mnie nie mówi. No, chyba, że akurat Marta z CF

Pjona
A jak idę w góry z rodziną to idealnie jest jak wszyscy milczą

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;89710524]Grunt to biegać dla przyjemności, nie z musu i wszystko jakoś samo przychodzi z czasem. [/QUOTE]

Ja wiem, że miałabym lepsze wyniki gdybym szła według planu. Ale za to zabrałoby mi to sporo przyjemności albo skutek byłby odwrotny do zamierzonego (próbowałam nie raz i frustracja była tak duża, że zamiast kontynuować plan, rzucałam go całkiem i przestawałam biegać). To już wolę iść za głosem serca i się tym cieszyć Czasy mi się poprawiły same, tylko ze zwiększeniem dystansu mam problem teraz.

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;89710595]Pływające dziewczyny- czym się kierować przy doborze stroju na lekcje plywania? Nigdy nie miałam jednoczęściowego oferta jest teraz bardzo ograniczona, co mi nie ułatwia poszukiwań

Sent from my SM-G973F using Tapatalk[/QUOTE]
polecam stroje Areny. Chociaz mam tez decathlonu, ale ona mniej trwałe

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

Napisane przez Rena

Jak to kostium na basen z woda chlorowana to polecam firmy Speedo((choc Arena tez jest chwalona). Koniecznie z materialu odpornego na chlor.

U nich prawie wszystkie modele krzyzuja sie na plecach by lepiej potrzymac biust. No i ladnie podkreslaja talie. Wiec wizualnie super, nic nie spada. Nie jest to najtanszy wybor, ale warto.

Maja tez modele do plywania dwuczesciowe - jak wolisz to wybierz taki.

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;89710772]polecam stroje Areny. Chociaz mam tez decathlonu, ale ona mniej trwałe[/QUOTE]


nic super nie szukam, bo nie wiem czy mi sie spodoba na tyle, zeby kontynuawac nauke na wyzszym stopniu. Ma sie dobrze trzymac ciala, nie ciagnac, nie spadac, nie odstawac, nie wkurzac

[Rena]

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;89710808]
nic super nie szukam, bo nie wiem czy mi sie spodoba na tyle, zeby kontynuawac nauke na wyzszym stopniu. Ma sie dobrze trzymac ciala, nie ciagnac, nie spadac, nie odstawac, nie wkurzac [/QUOTE]


Nie wiem jaki masz budzet, ale u mnie te kostiumy mozna kupic juz od 30 euro jak sie dobrze poszuka. Te tansze to albo przeswituja/spadaja/ robia sie dziury od chloru juz po pol roku. Dla mnie to byla ogromna roznica.

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Poszłam w końcu na siłownię . Po takim czasie nieruszania się wzięłam rozgrzewkowe ciężary. Z tej radości, że w końcu się wybrałam zapomniałam zrobić ostatnie ćwiczenia na brzuch.

Ale nie mogę znaleźć "swojej" siłowni. Poszłam dzisiaj w południe. To przynajmniej była wolna sala fitness do porozciągania się potem. Ale przy trx jest stanowisko do podciągania się/wyciągi to nawet o tej godzinie wszyscy robili na zmianę. A w pewnym momencie wszystkie ławeczki się zajęły- akurat jak chciałam skorzystać.
Albo za daleko, albo brakuje luster, albo zapchana. No tak sobie.

A na strój na basen nie zwracam uwagi. Lata temu w decatlonie na wyprzedaży kupiłam za 20 zł. Prany w pralce po każdym użyciu. Delikatnie się skulkował w niektórych miejscach, a poza tym nic mu nie jest. Nie ciśnie, nie spada, nie uwydatnia tłuszczu - póki nie umrze nie będę szukać nic nowego.

[sand]

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;89710595]Pływające dziewczyny- czym się kierować przy doborze stroju na lekcje plywania? Nigdy nie miałam jednoczęściowego oferta jest teraz bardzo ograniczona, co mi nie ułatwia poszukiwań

Sent from my SM-G973F using Tapatalk[/QUOTE]U mnie najlepiej sprawdzają się modele z małym dekoltem (mam jeden strój z dużym V z przodu, rozłazi się, źle się w nim pływa) i ze skrzyżowanymi na plecach ramiączkami, najlepiej szerokie paski a nie cienkie sznurki.

Kupuję w decathlonie, z ich marki Nabaiji.

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

Napisane przez Rena

Nie wiem jaki masz budzet, ale u mnie te kostiumy mozna kupic juz od 30 euro jak sie dobrze poszuka. Te tansze to albo przeswituja/spadaja/ robia sie dziury od chloru juz po pol roku. Dla mnie to byla ogromna roznica.

Napisane przez sand

U mnie najlepiej sprawdzają się modele z małym dekoltem (mam jeden strój z dużym V z przodu, rozłazi się, źle się w nim pływa) i ze skrzyżowanymi na plecach ramiączkami, najlepiej szerokie paski a nie cienkie sznurki.

Kupuję w decathlonie, z ich marki Nabaiji.

30€ to całkiem spoko cena, właśnie zerknęłam na Nabaiji, wyglądają całkiem ładnie. Tak tak, koniecznie maly dekolt, szerokie paski i gacie nie wycięte do pępka
A okulary do pływania z decathlonu dadzą radę? I czepek Mam cala listę zakupów, z której na stanie nam tylko klapki i ręcznik i rurkę (chyba)


Sent from my SM-G973F using Tapatalk

[gosia_9508]

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;89711110]
A okulary do pływania z decathlonu dadzą radę? I czepek Mam cala listę zakupów, z której na stanie nam tylko klapki i ręcznik i rurkę (chyba)[/QUOTE]

ostatnio kupiłam takie - mega wygodne, nie przeciekają, nie cisną oczu.
https://www.decathlon.pl/p/maska-ply...3%25C5%25BCowy

[sand]

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;89711110]30€ to całkiem spoko cena, właśnie zerknęłam na Nabaiji, wyglądają całkiem ładnie. Tak tak, koniecznie maly dekolt, szerokie paski i gacie nie wycięte do pępka
A okulary do pływania z decathlonu dadzą radę? I czepek Mam cala listę zakupów, z której na stanie nam tylko klapki i ręcznik i rurkę (chyba)


Sent from my SM-G973F using Tapatalk[/QUOTE]Mam te z decathlonu, sprawdzają się bardzo dobrze
AQUA SPEED Okulary pływackie X-PRO

Czepek mam z dzianiny powlekanej silikonem, ten sam od kilku lat, dobrze się trzyma na głowie i nie szarpie włosów.

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

Napisane przez gosia_9508

ostatnio kupiłam takie - mega wygodne, nie przeciekają, nie cisną oczu.
https://www.decathlon.pl/p/maska-ply...3%25C5%25BCowy

Napisane przez sand

Mam te z decathlonu, sprawdzają się bardzo dobrze
AQUA SPEED Okulary pływackie X-PRO

Czepek mam z dzianiny powlekanej silikonem, ten sam od kilku lat, dobrze się trzyma na głowie i nie szarpie włosów.

Dzięki

Sent from my SM-G973F using Tapatalk

[Rena]

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;89711110]30€ to całkiem spoko cena, właśnie zerknęłam na Nabaiji, wyglądają całkiem ładnie. Tak tak, koniecznie maly dekolt, szerokie paski i gacie nie wycięte do pępka
A okulary do pływania z decathlonu dadzą radę? I czepek Mam cala listę zakupów, z której na stanie nam tylko klapki i ręcznik i rurkę (chyba)


Sent from my SM-G973F using Tapatalk[/QUOTE]


Ja mam ten materialowy czepek z décathlonu, gumowych nienawidze.