Pieniądze a samotność.

[stan_b]

Powiedzcie proszę, co jest nie tak.

Witam, ciągle słyszy się, że kobiety lecą☠na pieniądze... Jednak ciężko mi to zaobserwować w rzeczywistość.

Jestem bardzo, bardzo dobrze zarabiającym rozwodnikiem w okolicy czterdziestki, i znalazłem się ponownie na "rynku" randkowym. Niestety wbrew obiegowej opinii, strasznie trudno znaleźć mi nową☠partnerkę. Będąc raczej nieśmiałym z natury ciężko mi nawiązać przypadkowe kontakty - gdzie zatem znaleźć kobietę?

Dodam, iż☠z wyglądu wydaje mi się iż jestem w nienajgorszy stanie - burza włosów, brak nadwagi - ciężko mi swoją☠twarz komentować, ale chyba nie jest tak źle. Zadbany, zazwyczaj w "business casual" .

Próbowałem na portalach randkowych - niestety ciężko nawiązać kontakt kimkolwiek. Wiem, iż moja zamożność powinna być atutem, jednak nie będę o tym pisał w opisie, ani w pierwszych wiadomościach.

Mam duży apartament w świetnej okolicy, a mieszkam w nim sam z synem - mogę jedynie stwierdzić iż☠bycie bogatym nie zawsze wystarczy aby znaleźć partnerkę.

[cb0d8ace8e3f55c20d6852271041c68dd40c3dc3_65540ac21a6bc]

Napisane przez stan_b

Powiedzcie proszę, co jest nie tak.

Witam, ciągle słyszy się, że kobiety lecą☠na pieniądze... Jednak ciężko mi to zaobserwować w rzeczywistość.

Jestem bardzo, bardzo dobrze zarabiającym rozwodnikiem w okolicy czterdziestki, i znalazłem się ponownie na "rynku" randkowym. Niestety wbrew obiegowej opinii, strasznie trudno znaleźć mi nową☠partnerkę. Będąc raczej nieśmiałym z natury ciężko mi nawiązać przypadkowe kontakty - gdzie zatem znaleźć kobietę?

Dodam, iż☠z wyglądu wydaje mi się iż jestem w nienajgorszy stanie - burza włosów, brak nadwagi - ciężko mi swoją☠twarz komentować, ale chyba nie jest tak źle. Zadbany, zazwyczaj w "business casual" .

Próbowałem na portalach randkowych - niestety ciężko nawiązać kontakt kimkolwiek. Wiem, iż moja zamożność powinna być atutem, jednak nie będę o tym pisał w opisie, ani w pierwszych wiadomościach.

Mam duży apartament w świetnej okolicy, a mieszkam w nim sam z synem - mogę jedynie stwierdzić iż☠bycie bogatym nie zawsze wystarczy aby znaleźć partnerkę.

Gratuluję odkrycia Ameryki.

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez stan_b

Powiedzcie proszę, co jest nie tak.

Witam, ciągle słyszy się, że kobiety lecą☠na pieniądze... Jednak ciężko mi to zaobserwować w rzeczywistość.

Jestem bardzo, bardzo dobrze zarabiającym rozwodnikiem w okolicy czterdziestki, i znalazłem się ponownie na "rynku" randkowym. Niestety wbrew obiegowej opinii, strasznie trudno znaleźć mi nową☠partnerkę. Będąc raczej nieśmiałym z natury ciężko mi nawiązać przypadkowe kontakty - gdzie zatem znaleźć kobietę?

Dodam, iż☠z wyglądu wydaje mi się iż jestem w nienajgorszy stanie - burza włosów, brak nadwagi - ciężko mi swoją☠twarz komentować, ale chyba nie jest tak źle. Zadbany, zazwyczaj w "business casual" .

Próbowałem na portalach randkowych - niestety ciężko nawiązać kontakt kimkolwiek. Wiem, iż moja zamożność powinna być atutem, jednak nie będę o tym pisał w opisie, ani w pierwszych wiadomościach.

Mam duży apartament w świetnej okolicy, a mieszkam w nim sam z synem - mogę jedynie stwierdzić iż☠bycie bogatym nie zawsze wystarczy aby znaleźć partnerkę.

A masz czas na zwiazek?
Odbyłeś żałobę po związku?

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez stan_b

Powiedzcie proszę, co jest nie tak.

Witam, ciągle słyszy się, że kobiety lecą☠na pieniądze... Jednak ciężko mi to zaobserwować w rzeczywistość.

Jestem bardzo, bardzo dobrze zarabiającym rozwodnikiem w okolicy czterdziestki, i znalazłem się ponownie na "rynku" randkowym. Niestety wbrew obiegowej opinii, strasznie trudno znaleźć mi nową☠partnerkę. Będąc raczej nieśmiałym z natury ciężko mi nawiązać przypadkowe kontakty - gdzie zatem znaleźć kobietę?

Dodam, iż☠z wyglądu wydaje mi się iż jestem w nienajgorszy stanie - burza włosów, brak nadwagi - ciężko mi swoją☠twarz komentować, ale chyba nie jest tak źle. Zadbany, zazwyczaj w "business casual" .

Próbowałem na portalach randkowych - niestety ciężko nawiązać kontakt kimkolwiek. Wiem, iż moja zamożność powinna być atutem, jednak nie będę o tym pisał w opisie, ani w pierwszych wiadomościach.

Mam duży apartament w świetnej okolicy, a mieszkam w nim sam z synem - mogę jedynie stwierdzić iż☠bycie bogatym nie zawsze wystarczy aby znaleźć partnerkę.

Syn odstrasza
Kasa nie wystarczy ,jak ma sie dziecko z ktorym sie mieszka w apartamencie to to jest duzy minus

[Nadiaa33]

Odstraszają też jakieś seksistowskiego gadki, że "kobiety lecą na pieniądze" 😅

Poza tym jak ty ukrywasz to, że jesteś zamożny, to niby skąd wiesz, że wszystkie kobiety na appce nie lecą na pieniądze ?? Ale jak ty masz tylko mieszkanie a nie willę, to znowu taki zamożny nie jesteś 🤣 serio, myślę, że ten post to żart

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Nadiaa33

Odstraszają też jakieś seksistowskiego gadki, że "kobiety lecą na pieniądze" ��

Poza tym jak ty ukrywasz to, że jesteś zamożny, to niby skąd wiesz, że wszystkie kobiety na appce nie lecą na pieniądze ?? Ale jak ty masz tylko mieszkanie a nie willę, to znowu taki zamożny nie jesteś �� serio, myślę, że ten post to żart

Apartament ma, nie mieszkanie. Cokolwiek to określenie znaczy w dzisiejszych czasach wesołej twórczości deweloperów.

[TheSunTheMoonTheStars]

.

[Mija62]

Jak małe dziecko, to faktycznie może odstraszać i jeśli liczysz na to, że twoja partnerka będzie w okolicy 25roku życia i bez zobowiązań.

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Wątek podobny do tego założonego przez 23 latka z autkiem z górnej półki.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez Mija62

Jak małe dziecko, to faktycznie może odstraszać i jeśli liczysz na to, że twoja partnerka będzie w okolicy 25roku życia i bez zobowiązań.

Jak dla mnie to nie wazne czy male czy np nastolatek
To wciaz ktos na chacie ktos z kim trzeba soe liczyc robiac plany
Dziecko w apartamencie to duzy minus ktory moim zdaniem odstraszy wiekszosc atrakcyjnych kobiet

[26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae]

Napisane przez Mija62

Jak małe dziecko, to faktycznie może odstraszać i jeśli liczysz na to, że twoja partnerka będzie w okolicy 25roku życia i bez zobowiązań.

Nie.



Dziecko może odstraszyć każdą kobietę w każdym wieku, która nie chce zostać macochą.



A od autora to najpewniej odstrasza charakter i seksistowskie poglądy.

[Hermiona83]

Jakieś kobiety pewnie lecą na pieniądze. Ale nie wszystkie i nie większość. Zmień poglądy, to może będzie ci łatwiej.

[b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4]

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89697733]Nie.



Dziecko może odstraszyć każdą kobietę w każdym wieku, która nie chce zostać macochą.



A od autora to najpewniej odstrasza charakter i seksistowskie poglądy.[/QUOTE]

To prawda, moze. Chociaz z mojego doswiadczenia w randkowaniu jako matka, wcale nie przeszkadza az tak bardzo. Spotykajac sie z roznymi osobami, tylko jedna otwarcie odrzucila mnie z powodu dziecka, inni byli neutralni/zaciekawieni. Znalazlam bez wiekszych problemow fajnego partnera. Podobne doswiadczenia maja dwie moje kolezanki - jedna jest juz w nowym zwiazku, druga randkuje. Jestesmy wszytskie po 30, pracujemy

[Aelora]

Przede wszystkim mogą odstraszać Twoje poglądy i generalizowanie. Co do portali randkowych zależy, w jaką grupę celujesz:
- młoda i atrakcyjna dziewczyna niekoniecznie ma ochotę zostawać macochą, jak podchodzi do życia bardziej materialistycznie odrzuci Cię, bo wie, że dziecko pochłania sporo pieniędzy albo zwyczajnie nie jesteś aż tak zamożny, żeby zrobiło to na niej wrażenie i zapewniłbyś jej życie na takim poziomie jakiego chciałaby
- a jeśli kobieta zwraca uwagę na coś innego niż wygląd i zasobność portfela, to zwyczajnie jej nie zaimponujesz skoro sam przedstawiasz, jakby kasa i w miarę ogarnięta higiena były Twoimi głównymi zaletami

W sumie to, co piszesz brzmi trochę jak paradoks - z jednej strony kobiety płytkie, bo lecą na pieniądze i wygląd, a z drugiej strony sam za wszelką cenę opierasz swoją atrakcyjność na tych dwóch czynnikach.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

[1=b7c523c48d685fff13c5db5 a9d3e58ccf0b35a9f_65555d0 8413b4;89697789]To prawda, moze. Chociaz z mojego doswiadczenia w randkowaniu jako matka, wcale nie przeszkadza az tak bardzo. Spotykajac sie z roznymi osobami, tylko jedna otwarcie odrzucila mnie z powodu dziecka, inni byli neutralni/zaciekawieni. Znalazlam bez wiekszych problemow fajnego partnera. Podobne doswiadczenia maja dwie moje kolezanki - jedna jest juz w nowym zwiazku, druga randkuje. Jestesmy wszytskie po 30, pracujemy[/QUOTE]

ja np odrazu odrzucalam facetow z dziecmi mimo ze sama mam dzieci
wydaje mi sie ze latwiej jest jak partner ma to dziecko ale z nim nie mieszka zupelnie inna sprawa jak mieszka z nim
nie kazdy nadaje sie na macoche ,szczegolnie jak same dzieci nie maja a chca miec swoje to im takie dodatkowe dziecko faceta nie jest na reke

[Eve_M]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89697537]Wątek podobny do tego założonego przez 23 latka z autkiem z górnej półki.[/QUOTE]

tam owo auto z "górnej pólki" miało być za 50k, to może tu się okaże że doskonałe zarobki to 10k a apartament to 65 metrowe m3 pod Szczecinem

[DzieckoHagrida]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;89697797]ja np odrazu odrzucalam facetow z dziecmi mimo ze sama mam dzieci[/QUOTE]
dlaczego? rozwiniesz?

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez Eve_M

tam owo auto z "górnej pólki" miało być za 50k, to może tu się okaże że doskonałe zarobki to 10k a apartament to 65 metrowe m3 pod Szczecinem

[b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;89697797]ja np odrazu odrzucalam facetow z dziecmi mimo ze sama mam dzieci
[/QUOTE]

troche Cie rozumiem, bo nam z jednym wspolnym jest czasem ciezko koordynowac swieta/wyjazdy, a co dopiero pomiedzy trzema rodzinami. Plus ryzykujesz, ze dzieci sie nie polubia

[Sylia166]

Dla mnie już samo to, że facet pisze/mówi jak to baby lecą na kasę, jest odpychające.
Dziecko też jest problematyczne, nie chciałabym faceta z bagażem, a kasę wolę zarabiać sama. Zawsze możesz wejść w jakiś układ sponsoring ze studentką.

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez Sylia166

Dla mnie już samo to, że facet pisze/mówi jak to baby lecą na kasę, jest odpychające.
Dziecko też jest problematyczne, nie chciałabym faceta z bagażem, a kasę wolę zarabiać sama. Zawsze możesz wejść w jakiś układ sponsoring ze studentką.

Jak zarabia 10 tys to chyba powinien się z kims zrzucić.
Utrzymanie własnego domu, wyżywienie i ubranie swoje i dziecka, mieszkanie może na kredyt .. . Sponsoring z wyłącznością to chyba sporo - mieszkanie dla dziewczyny, pensja?

[wiekanka]

Napisane przez Sylia166

Dla mnie już samo to, że facet pisze/mówi jak to baby lecą na kasę, jest odpychające.
Dziecko też jest problematyczne, nie chciałabym faceta z bagażem, a kasę wolę zarabiać sama. Zawsze możesz wejść w jakiś układ sponsoring ze studentką.

Ja też nie rozumiem, dlaczego napisał to zdanie. Tym bardziej, że zaraz następne, że on tego nie zauważył. Ale skoro napisał, to uważam, że miał właśnie to na celu, że obawia się, iż kobiety to jednak materialistki.
Poza tym to oprocz pechowej majętności napisał jeszcze jedno dziwne zdanie, ze trudno mu nawiązać kontakt z kimkolwiek. No tego to juz w ogóle nie rozumiem.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez DzieckoHagrida

dlaczego? rozwiniesz?

Bo nie chce miec w zwiazku osoby trzeci (ex partnerki matki dziecka na porzadku dziennym),nie chce zeby kasa z naszego wspolnego budzetu "uciekala"na alimenty,nie chce uzerac sie z cudzym dzieckiem,dostosowywac planow mojej rodziny do jego dziecka planow
Poza tym wychowywanie dziecka to ciezka praca ,nie bedac jego matka mialabym czesto zwiazane rece i niewiele do powiedzenia w kwesti tego dziecka co pdejrzewam generowaloby konflikty,juz wystarczajaco trudno jest przejsc przez wychowanie wlasnych dzieci zeby sobie jeszcze problemow dokladac cudzymi

Ps.moj maz nie ma dzieci i nigdy nie zalezalo mu aby dzeci miec,moich dzieci nie wychowuje ,nigdy nie wskakiwal w role ojca ,ojciec moich dzieci mieszka w innym kraju niz my wiec nie bylo problemu ze ktos na mieszal w planach czy w procesie wychowawczym .pieniadze ida na moje dzieci i nie wychodza z naszego budzetu (co innego jakby np placil alimenty i duza czesc dochodu by wypadala z puli co miesiac)
No i kiedy umrze ja odziedzicze wszystko;-) jesli dotrwamy do tego dnia razem oczywiscie;nie bede sie musiala szarpac z jego dziecmi o mieszkanie czy cokolwiek innego
Spokoj w zyciu to sobie cenie najbardziej ,branie faceta z dzieckiem to robienie sobie niepotrzebnych problemow

[wiekanka]

Autorze sądząc po tytule myślę, ze masz problem z pieniędzmi a nie z samotnościa. Wydaje mi się, ze to właśnie pieniadze powoduja u Ciebie przeszkodę i blokują przed swobodnym nawiązaniem kontaktu.
Ale, jak chcesz mozemy tu pogadac o pieniądzach, bo to, ze je masz wcale nie musi oznaczać, ze są twoim atutem.
Atutem jest zdrowe podejście do pieniędzy.

[kwiaty_w_polu]

no ale skoro w zaden sposob nie dajesz na profilu ani w rozmowie info o tym, ze masz hajs to czemu tak Ciebie znowu dziwi, ze nikt na Ciebie nie leci z powodu hajsu?
nie wiem jak funkcjonuja PUA, ale jak koniecznie chcesz grac karta pana biznesmena w garniturze i kogos na to wyrwac to moze wstaw zdjecie na bogato i nawiaz do tego subtelnie w opisie
ktos pewnie na to poleci
bycie niesmialym kawalerem w srednim wieku z synem dla wiekszosci jest na minus, raczej tu upatruj winy, a nie w kobietach, ktore nie wpisuja sie w mizoginistyczne formulki z cosmopolitan czy wykopu

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;89697830]Bo nie chce miec w zwiazku osoby trzeci (ex partnerki matki dziecka na porzdku dziennym),nie chce zeby kasa z naszego wspolnego budzetu "uciekala"na alimentary,nie chce uzerac sie z cudzym dzieckiem,dostosowywac planow mojej rodziny do jego dziecka planow
Poza tym wychowywanie dziecka to ciezka praca ,nie bedac jego matka mialabym czesto zwiazane rece i nie wiele do powiedzenia w kwesti tego dziecka co pdejrzewam generowaloby konflikty,juz wystarczajaco trudno jest przejsc przez wychowanie wlasnych dzieci zeby sobie jeszcze problemow dokladac cudzymi

Ps.moj maz nie ma dzieci i nigdy nie zalezalo mu aby dzeci miec,moich dzieci nie wychowuje ,nigdy nie wskakiwal w role ojca ,ojciec moich dzieci mieszka w innym kraju niz my wiec nie bylo problemu ze ktos na mieszal w planach czy w procesie wychowawczym .pieniadze ida na moje dzieci i nie wychodza z naszego budzetu (co innego jakby np placil alimenty i dyza czesc dochodu by wypadala z puli co miesiac)
No i kiedy umrze ja odziedzicze wszystko;-) jesli dotrwamy do tego dnia razem oczywiscie;nie bede sie musiala szarpac z jego dziecmi o mieszkanie czy cokolwiek innego
Spokoj w zyciu to sobie cenie najbardziej ,branie faceta z dzieckiem to robienie sobie niepotrzebnych problemow[/QUOTE]
Po małżeństwie bezdzietnym dziedziczą rodzice, rodzenstwo i ich dzieci.
No chyba że jest testament.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89697886]Po małżeństwie bezdzietnym dziedziczą rodzice, rodzenstwo i ich dzieci.
No chyba że jest testament.[/QUOTE]

Mamy testament ja dziedzicze po nim a jeśli on przezyje mnie to moja czesc domu dziedzicza moje dzieci (ja mam 70% wlasnosci )on moze mieszkac w tym domu do swojej smierci chyba ze wejdzie w relacje z kims innym to wowczas musi sprzedac dom i oddac moim dzieciom moja czesc(pieniadze ktore mam zaoszczedzone dostana moje dzieci ,ubezpieczenie na zycie pojdzie na ich 3 wrazie czego)

[26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89697886]Po małżeństwie bezdzietnym dziedziczą rodzice, rodzenstwo i ich dzieci.
No chyba że jest testament.[/QUOTE]


Żona dziedziczy, dlaczego by nie ? Małżonek dziedziczy 1/2 spadku w przypadku braku dzieci. Po 1/4 rodzic.

[TheSunTheMoonTheStars]

.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89697895]Żona dziedziczy, dlaczego by nie ? Małżonek dziedziczy 1/2 spadku w przypadku braku dzieci. Po 1/4 rodzic.[/QUOTE]

tragedia z tym dziedziczeniem w polsce ,naszczescie tam nie mieszkam i nie musze sie tym martwic