Nie jestem w stanie spać z żoną przez jej piersi

[White_Dove]

Napisane przez Senses Woman

Szczerze? Nie wiem Nigdy się nad tym nie zastanawiałam, nawet w ramach nudy

Dlatego ze faceci lubia patrzec to ich podnieca...moga sobie wyobrazac że sa tamtym facetem i takie zamiast zdrady....

[201701121406]

Napisane przez White_Dove

Dlatego ze faceci lubia patrzec to ich podnieca...moga sobie wyobrazac że sa tamtym facetem i takie zamiast zdrady....

[Obeliks]

Napisane przez fleur05

Może jestem z innego wymiaru, ale dla mnie związek opierający się na pożądaniu to jest taki domek z kart.

Bzdury piszesz. Bezsensownie uogólniasz. Mój związek nie opiera się na pożądaniu, tylko brak pożądania go rozwala.
Jesli ktos za dużo pije, a to rozwala związek, to znaczy że związek opierał się tylko na... braku picia? Pomysl.
Żeby związek grał, musi być dobry seks, musi być porozumienie, podobne wartosci. Jak nagle bym się przestał do żony odzywać, to związek by upadł w tydzien. I co, opierał się tylko na rozmowie?

Widzisz i nie grzmisz...

[White_Dove]

Napisane przez Obeliks

Hehe, dobra jestes. No wielu rzeczy autor nie potrafi. Ale mam znajomą, która miała super pożądanie wobec swojego faceta. Ale jak urósł mu brzuch to nie była w stanie, zero libido, za bardzo ją denerwował ten brzuch. Są ludzie którzy bardzo zwracają uwagę np. na rózne rzeczy, i np. nigdy nie pójdą do łóżka z kims, kto ma brudne zęby albo dready. A są tacy, którym to nie przeszkadza.

No ok. W takim razie kiedy planujesz rozmowe z żona? Juz na dniach? Popatrz w programie tv kiedy jest jakis o operacjach plastycznych. Moze zrob tak jak ktos juz napisał. Gdy bedzie koles z brzuchem np wspomni niby żartem że też bys sie swojego pozbył i spytaj żony co o tym uwaza a potem co ona by zmieniła u siebie.

---------- Dopisano o 20:16 ---------- Poprzedni post napisano o 20:14 ----------

Napisane przez Meagara

A według ciebie dlaczego?

[Obeliks]

Napisane przez Senses Woman

Za fajną młodą jędrną młódką to i ja się oglądam

Uwielbiam takie quasi-homoseksualne wypowiedzi To mój faworyt we wszystkich wątkach o porno. "Mój facet ogląda gołe laski, co robić?" "- I co z tego? Ja też oglądam!" - mówi inna kobieta.

[Hultaj]

Może jestem z innego wymiaru, ale dla mnie związek opierający się na pożądaniu to jest taki domek z kart.
Po latach związku nie jest się już młodym i pięknym, ale można mieć dalej udany seks. Nie każdy facet zatrzymuje się rozwojowo koło 20-30 kiedy patrzy głównie na wygląd. Jasne że widzi piękne dziewczyny, niech sobie patrzy ile chce

oni nie zbudowali związku na pożądaniu, bo facet dalej ze swoją żoną jest
ale powiedział na glos co już nie każdy powie; jak bardzo istotne i kluczowe jest pożądanie.
Nawet tu na forum jest tendencja by doradzać innym, że jak nie ma chemii od początku to lepiej sobie darować, a idąc tym tokiem rozumowania z każdej przyjaźni czy fajnej znajomości można przecież zrobić znakomity związek..? Przecież to takie proste, no nie lecę na niego/nią ale to taki wartościowy człowiek!

Dla mnie zachowanie autora jest dość płytkie, jest gotowy zakończyć związek bo się nie może podniecić. Ale jeśli rzeczywiście czuje obrzydzenie to niech da żonie szansę spotkać kogoś wartościowego a sam niech szuka pocieszenia w ramionach nieobwisłej(jeszcze) 20 latki.
Ja bym wolała, żeby facet mnie zostawił, niż tak myślał, bo to czuć na pewno.

nie wiem czy płytkie czy zwyczajnie wpisane w ludzką naturę. Facet może i będzie świetnym partnerem i nie powie kobiecie, że jej ciało już mu się nie podoba, ale w samotności gdy się będzie masturbował otworzy sobie częściej obrazek zgrabnej kobiety a nie niezbyt-jedrne-piersi-mojej-zony.com

[Obeliks]

Napisane przez White_Dove

No ok. W takim razie kiedy planujesz rozmowe z żona? Juz na dniach? Popatrz w programie tv kiedy jest jakis o operacjach plastycznych. Moze zrob tak jak ktos juz napisał. Gdy bedzie koles z brzuchem np wspomni niby żartem że też bys sie swojego pozbył i spytaj żony co o tym uwaza a potem co ona by zmieniła u siebie.

Jutro to zrobię. Po co program TV, odpalę cos w sieci, jakies sekrety chirutgii. Dobry pomysł z tym 'bym się swojego bębna pozbył, a ty masz cos do wymiany?".

[201706190936]

Napisane przez Obeliks

Uwielbiam takie quasi-homoseksualne wypowiedzi To mój faworyt we wszystkich wątkach o porno. "Mój facet ogląda gołe laski, co robić?" "- I co z tego? Ja też oglądam!" - mówi inna kobieta.

więc powiedz co chcesz usłyszeć

[White_Dove]

Napisane przez Hultaj

mu się nie podoba, ale w samotności gdy się będzie masturbował otworzy sobie częściej obrazek zgrabnej kobiety a nie niezbyt-jedrne-piersi-mojej-zony.com

obwisłe_piersi_żony.jpg

[Hultaj]

'bym się swojego bębna pozbył, a ty masz cos do wymiany?".

rewelacyjnie zapodana koncepcja nie zdziwiłabym się gdybyś usłyszał, że myślała o przefarbowaniu włosów.

[White_Dove]

Napisane przez Obeliks

Jutro to zrobię. Po co program TV, odpalę cos w sieci, jakies sekrety chirutgii. Dobry pomysł z tym 'bym się swojego bębna pozbył, a ty masz cos do wymiany?".

Bardziej naturalnie byłoby ze zaczal sie jakis program o operacjach w tv niby przypadkiem. Zona moze spytac "od kiedy sie intersujesz operacjami?" gdybys znalazł specjalnie cos na YT.

[skwaruszek]

Napisane przez Obeliks

No więc własnie - Ty jako ostateczna instancja. Na ciebie zmiany u faceta nie zadziałają tak mocno, to u nikogo nie powinny. A może po prosty Ty przywiązujesz zbyt małą wagę do tego, a nie ja za dużą? Ludzie naprawde różne są.

Zauważ w mojej wypowiedzi frazy jak "moim zdaniem", "wydaje mi się", "może" - wypraszam sobie 'ostateczną instancję'

Napisane przez Obeliks

To bardzo dobry pomysł i mogłoby tak być, ale nie ma chyba szans że ona to łyknie "w staniku mi się tak podobasz, że nigdy nie zdejmuj go". Ty bys kupiła taki tekst? Zwłaszcza jak miałabys obwisłe piersi?

Rzeczywiście, jak za każdym razem to wzbudzi jej podejrzenia. W sumie wolałabym, by mąż tak rozwiązał problem niż zaczął od "weź zrób operację, bo nie mogę na nie patrzeć, do tego czasu seksu nic i rozważam rozwód" Jeśli uważasz, że jest ona zbyt na to wrażliwa i mocno uderzy to w jej samoocenę - zawsze możesz powiedzieć, że dopadł cię kryzys wieku średniego, który uzewnętrznia się w stanikowym fetyszu

Ale ja doradzam szczerość, ja bym z mężem pogadała o tym co mi się w nim nie podoba. Nawet w sercu lżej, bo porozmawiasz, znajdziecie wspólne rozwiązanie - to pomaga na problemy.

[Obeliks]

Napisane przez Senses Woman

więc powiedz co chcesz usłyszeć

Nie chodzi o to. To po prostu absurd, takie odpowiedzi. Bo co z tego, że jakas laska ogląda inne laski. Jesli jakas kobieta ma faceta - wielbiciela gołych fotek innych lasek, to nic jej nie pomoże tekst, że inna laska ogląda laski.
Raczej - jesli już - to ta laska powinna napisać "no, ja też oglądam gołych facetów, mój TŻ to wie, i on ogląda laski, nie wadzi nam to".

[201701121406]

Napisane przez Obeliks

Nie chodzi o to. To po prostu absurd, takie odpowiedzi. Bo co z tego, że jakas laska ogląda inne laski. Jesli jakas kobieta ma faceta - wielbiciela gołych fotek innych lasek, to nic jej nie pomoże tekst, że inna laska ogląda laski.
Raczej - jesli już - to ta laska powinna napisać "no, ja też oglądam gołych facetów, mój TŻ to wie, i on ogląda laski, nie wadzi nam to".

Dziewczyna, która takie coś pisze może być biseksualna, wiec wtedy na jedno wychodzi.

[White_Dove]

A moze tak :
" kochanie kocham Cie, dobrze mi z Toba, ciesze sie że z toba żyje ale martwie sie troche o ciebie. Czy jestes zadowolona ze swojego wyglądu teraz i po ciąży? Czytałem gdzies że wiele kobiet nie jest zadowolona z wyglądu swojego ciała po ciąży. Powiedz mi kochanie tylko szczerze a jakos temu zaradzimy. Zalezy mi na twoim dobrym samopoczuciu. Kochanie przemysl to prosze"

Autorze moze tak?

Nie wiem tylko co bedzie jak powie "tak jestem" :|

[201706190936]

Napisane przez Obeliks

Nie chodzi o to. To po prostu absurd, takie odpowiedzi. Bo co z tego, że jakas laska ogląda inne laski. Jesli jakas kobieta ma faceta - wielbiciela gołych fotek innych lasek, to nic jej nie pomoże tekst, że inna laska ogląda laski.
Raczej - jesli już - to ta laska powinna napisać "no, ja też oglądam gołych facetów, mój TŻ to wie, i on ogląda laski, nie wadzi nam to".

Ok autorze, ja nie podejmuję już dalszej dyskusji, już wcześniej napisałam ci żebyś porozmawiał z żoną skoro tak istotnym dla ciebie jest kształt jej piersi. Powodzenia życzę.

[adeedra]

Pewnie ten sam pan co tu:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=831112

Napisane przez _Tinkerbell

Ależ oczywiście, że kobieta MOŻE pomóc piersiom, jest na to mnóstwo sposobów. Operacja jest ostatnim

Hłe. Hłe. Hłe hłe hłe.

1. Modlitwa.
2. Żarliwa modlitwa.
3. Pielgrzymka do Lourdes.
4. Życzenie do złotej rybki.
5.

Wszelkie kremy, maści, zmiana diety, zabiegi kosmetyczne, ćwiczenia i cała reszta w wieku lat 40 mogą poprawić samopoczucie i stan skóry, a nie pomóc piersiom, które już opadły.

[fleur05]

Napisane przez Hultaj

oni nie zbudowali związku na pożądaniu, bo facet dalej ze swoją żoną jest
ale powiedział na glos co już nie każdy powie; jak bardzo istotne i kluczowe jest pożądanie.
Nawet tu na forum jest tendencja by doradzać innym, że jak nie ma chemii od początku to lepiej sobie darować, a idąc tym tokiem rozumowania z każdej przyjaźni czy fajnej znajomości można przecież zrobić znakomity związek..? Przecież to takie proste, no nie lecę na niego/nią ale to taki wartościowy człowiek!

Mnie raczej chodziło o to, że chemia w zawiązku się zmienia, że nie ma już dzikiego pożądania, są wady, defekty, choroby, a ludzie dalej się kochają dosłownie i w łóżku. I niekoniecznie facet się do tego musi zmuszać.

Napisane przez Hultaj

nie wiem czy płytkie czy zwyczajnie wpisane w ludzką naturę. Facet może i będzie świetnym partnerem i nie powie kobiecie, że jej ciało już mu się nie podoba, ale w samotności gdy się będzie masturbował otworzy sobie częściej obrazek zgrabnej kobiety a nie niezbyt-jedrne-piersi-mojej-zony.com

Ale to jest jasne jak słońce że w pewnym wieku ciało już nie jest jak wcześniej i że inne kobiety będą ładniejsze. Mnie by tego facet nie musiał mówić. I mógłby sobie oglądać i wyobrażać co chce, co mi do tego jeśli się czujemy razem dobrze.
Dla mnie po prostu idea podobania się misiowi bo ma taką naturę że lubi ładne jest bez sensu.
Jeśli tak lubi ładne że nie potrafi się pogodzić ze zwyczajnym starzeniem (świadomie lub nie) to jest koniec związku.
Pół życia zastanawiania się "czy jeszcze pociągam misia", diety, bzdety, przyjdzie choroba, problemy i misia nie ma/ misiu jest smutny bo seks nie jest już fajny.
Ja się na to nie piszę.

[MistrzyniDrugiegoPlanu]

Napisane przez Obeliks

Bzdury piszesz. Bezsensownie uogólniasz. Mój związek nie opiera się na pożądaniu, tylko brak pożądania go rozwala.
Jesli ktos za dużo pije, a to rozwala związek, to znaczy że związek opierał się tylko na... braku picia? Pomysl.
Żeby związek grał, musi być dobry seks, musi być porozumienie, podobne wartosci. Jak nagle bym się przestał do żony odzywać, to związek by upadł w tydzien. I co, opierał się tylko na rozmowie?

Widzisz i nie grzmisz...

No nie wiem
http://collegecandy.com/2017/01/01/o...t-see-details/

[Devon_rose]

Na opadnięte piersi z naturalnych metod to tylko pozycja nietoperza ;-)

[201803290936]

Napisane przez Devon_rose

Na opadnięte piersi z naturalnych metod to tylko pozycja nietoperza ;-)

Albo seks w staniku.

[201803080934]

od informacji z pierwszego postu o wieku przed 40, zrobiło się po 40, 40-50, około 60, arnold, któremu w tym roku pyknie 70 i wzmianka o 90-latkach

KOCHAM WIZAŻ

[MistrzyniDrugiegoPlanu]

Napisane przez Grin

od informacji z pierwszego postu o wieku przed 40, zrobiło się po 40, 40-50, około 60, arnold, któremu w tym roku pyknie 70 i wzmianka o 90-latkach

KOCHAM WIZAŻ

Oj tam, wątek dojrzewa

[Obeliks]

Napisane przez Meagara

Dziewczyna, która takie coś pisze może być biseksualna, wiec wtedy na jedno wychodzi.

No nie wiem. Jakby moja żona przespała się z inną kobietą, bo odkryłaby w sobie biseksualizm, to nawet bym nie pomyslał że mnie zdradziła czy cos. Jak z facetem to już bym poczuł się podle.

[201701121406]

Napisane przez Obeliks

No nie wiem. Jakby moja żona przespała się z inną kobietą, bo odkryłaby w sobie biseksualizm, to nawet bym nie pomyslał że mnie zdradziła czy cos. Jak z facetem to już bym poczuł się podle.

Ty. Nie każdy facet tak do tego podchodzi.

[_ema_]

Facet stawia sprawę: albo żona zoperuje piersi, albo kończe związek (z zona którą kocham, rozumiem,, dobrze się czuję, która poza piersiami jest piekna i mnie pociąga, z która mam małe dziecko), a ludzie siedzą i mu klaszcza jak on fajnie umie szuakć rozwiązania w trudnej sytuacji.
Co ja czytam.

Bullsh*t.

Cycki cyckami. W zdrowym związku można by było dochodzic kto co ma obwisłe i jak to naprawić.
W związku autora jest gucio a nie miłość, liczą się tylko cycki i nie dokładajmy do tego wielkich filozofii.

Zapisz

[cava]

A dlaczego nikt nie zakłada możliwości, ze zona autora wątku by sobie chętnie piersi poprawiła?
Ktos tu pisał, że jakby miał takie jak na zdjęciach, to by nie zoperował.
A ja jestem starsza od autora wątku i jakbym miała piersi jak na zdjęciach z linka , to bym galopem poleciała je poprawić. Zwłaszcza jak bym zobaczyła na jaki efekt można liczyć.
Skoro są takie możliwości, to czemu nie?
A jakby mnie maz i mimo to zostawił... to bym chociaz ładne cycki miała dla innego. Zawsze coś.
Ludzie sa różni.

Ja bym z zona pogadała. najgorsze to siedzieć każde w kącie i "się domyslać"
jedno co by tu zrobić zeby coś zmienić, drugie co jest nie tego ze nie ma seksu.

[Obeliks]

Napisane przez MistrzyniDrugiegoPlanu

No nie wiem
http://collegecandy.com/2017/01/01/o...t-see-details/

Wooooow, ale jazda. Totalny młyn. Serio, ten swiat mnie przeraża.

---------- Dopisano o 21:59 ---------- Poprzedni post napisano o 21:56 ----------

Napisane przez _ema_

Facet stawia sprawę: albo żona zoperuje piersi, albo kończe związek (z zona którą kocham, rozumiem,, dobrze się czuję, która poza piersiami jest piekna i mnie pociąga, z która mam małe dziecko), a ludzie siedzą i mu klaszcza jak on fajnie umie szuakć rozwiązania w trudnej sytuacji.
Co ja czytam.

Bullsh*t.

Cycki cyckami. W zdrowym związku można by było dochodzic kto co ma obwisłe i jak to naprawić.
W związku autora jest gucio a nie miłość, liczą się tylko cycki i nie dokładajmy do tego wielkich filozofii.

Zapisz

Tyle o mnie wiesz co zjesz. Masz chore wyobrażenie tego wątku, które przenosisz na jego rzeczywistą tresc. Nigdzie nie napisałem że koncze związek, tylko że związek sam sie skonczy. Sorry - trzeba czytać.

[mayla]

Napisane przez Obeliks

Jutro to zrobię. Po co program TV, odpalę cos w sieci, jakies sekrety chirutgii. Dobry pomysł z tym 'bym się swojego bębna pozbył, a ty masz cos do wymiany?".

To jest zart, tak?
Balsam. Chiba masz swoja zone za glupia kobiete jesli myslisz, ze ona nic nie zauwazy. Na bank ja to zaboli, bo ewidentnie tym zasugerujesz, ze cos jest z nia nie tak. Odpusc sobie, ta gra nie jest warta swieczki.

Napisane przez fleur05

Mnie raczej chodziło o to, że chemia w zawiązku się zmienia, że nie ma już dzikiego pożądania, są wady, defekty, choroby, a ludzie dalej się kochają dosłownie i w łóżku. I niekoniecznie facet się do tego musi zmuszać.


Ale to jest jasne jak słońce że w pewnym wieku ciało już nie jest jak wcześniej i że inne kobiety będą ładniejsze. Mnie by tego facet nie musiał mówić. I mógłby sobie oglądać i wyobrażać co chce, co mi do tego jeśli się czujemy razem dobrze.
Dla mnie po prostu idea podobania się misiowi bo ma taką naturę że lubi ładne jest bez sensu.
Jeśli tak lubi ładne że nie potrafi się pogodzić ze zwyczajnym starzeniem (świadomie lub nie) to jest koniec związku.
Pół życia zastanawiania się "czy jeszcze pociągam misia", diety, bzdety, przyjdzie choroba, problemy i misia nie ma/ misiu jest smutny bo seks nie jest już fajny.
Ja się na to nie piszę.

Podpisuje sie pod tym.

[zastrzezona]

Napisane przez Hultaj

rewelacyjnie zapodana koncepcja nie zdziwiłabym się gdybyś usłyszał, że myślała o przefarbowaniu włosów.

Hultaj ja Cię adoptuję nie wniosę nic nowego do dyskusji, merytorycznie na cyckach się nie znam, mam wgląd tylko na swoje ale zgadzam się z Twoimi postami
pozdro