Najbardziej przykra rzecz, jaka usłyszeliście od rodziny - Strona 8 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2017-04-26, 02:59   #211
szminkinagodzinki
Raczkowanie
 
Avatar szminkinagodzinki
 
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 178
Dot.: Najbardziej przykra rzecz, jaka usłyszeliście od rodziny

Cytat:
Napisane przez marianna144 Pokaż wiadomość
bedzie jeszcze gorzej w miare jak choroba bedzie postepowac.To jest choroba i to ciezka z psychozami. w jeden dzien bedziesz ukochana wnuczką w drugi babcia cie wezmie za złodzieja i bedzie krzyczec w niebogłosy!!!!!!! w 3 dzien wezmie cie za twoja mamę w twoim wieku i zabroni jej pojsc na randkę... nie bierzcie tego do siebie tak bardzo to po prostu choroba. i zapomnij o jakimkolwiek podziekowaniu czy tam wspołpracy ze strony babci- wy jej załozycie pampersa ona go zerwie itd- jeszcze raz napisze to nie jest np grypa.ale dacie rade, trzeba sobie tylko pare rzeczy uswiadomic.
Wiem, że tak będzie, bo już tak było. Babcia miała źle dobrane leki i były wtedy kompletne odjazdy, rozmawiała z duchami, zdejmowała sobie pieluchy i potem różne rzeczy (to chyba oczywiste jakie) trzeba było sprzątać dosłownie ze ścian. To było przy początkowym rozpoznaniu, przede wszystkim depresji (częstej przy parkinsonie) i źle dobranych lekach. Potem, po zmianie leków, przez ok. półtora roku było dobrze na tyle, że mogła wrócić do siebie.
Teraz myli mnie czasami ze swoją córką, o moim tacie czasem powie "ten pan", itd. Ale zazwyczaj jej kondycja psychiczna jest dobra.
Co nie zmienia faktu, że moja mama przez całe życie dostawała od swojej matki po d***. Zawsze robiła wszystko źle, źle gotowała, źle sprzątała, źle dziećmi się opiekowała, nie dbała o siebie, wg słów babci wyglądała staro, miała złą pracę, złego męża, itd.
Ponoć moja mama była stłamszoną, zakompleksioną trusią, póki nie wyszła za mąż i nie urodziła dzieci. Wtedy odnalazła w sobie lwicę i już nie pozwoliła się matce tak wtrącać w życie, pomimo jej nieustającej o to walki.
Dodam, że babcią była fantastyczną, ale matką fatalną. To akurat też często się zdarza.
W każdym razie chorobę mojej babci, opisałam jako takie smutne podsumowanie relacji. Moja mama miała trudne życie ze swoją matką, która zawsze ją krytykowała, a na sam koniec musi się nią opiekować 24h i wysłuchiwać przy okazji, że jest złodziejką i chce ją oszukać, itd.
Smutne to strasznie, ale tak się w życiu czasem układa.

Edytowane przez szminkinagodzinki
Czas edycji: 2017-04-26 o 03:04
szminkinagodzinki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-26, 15:33   #212
Lady in Blue
Zakorzenienie
 
Avatar Lady in Blue
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 651
Dot.: Najbardziej przykra rzecz, jaka usłyszeliście od rodziny

Cytat:
Napisane przez szminkinagodzinki Pokaż wiadomość
Wiem, że tak będzie, bo już tak było. Babcia miała źle dobrane leki i były wtedy kompletne odjazdy, rozmawiała z duchami, zdejmowała sobie pieluchy i potem różne rzeczy (to chyba oczywiste jakie) trzeba było sprzątać dosłownie ze ścian. To było przy początkowym rozpoznaniu, przede wszystkim depresji (częstej przy parkinsonie) i źle dobranych lekach. Potem, po zmianie leków, przez ok. półtora roku było dobrze na tyle, że mogła wrócić do siebie.
Teraz myli mnie czasami ze swoją córką, o moim tacie czasem powie "ten pan", itd. Ale zazwyczaj jej kondycja psychiczna jest dobra.
Co nie zmienia faktu, że moja mama przez całe życie dostawała od swojej matki po d***. Zawsze robiła wszystko źle, źle gotowała, źle sprzątała, źle dziećmi się opiekowała, nie dbała o siebie, wg słów babci wyglądała staro, miała złą pracę, złego męża, itd.
Ponoć moja mama była stłamszoną, zakompleksioną trusią, póki nie wyszła za mąż i nie urodziła dzieci. Wtedy odnalazła w sobie lwicę i już nie pozwoliła się matce tak wtrącać w życie, pomimo jej nieustającej o to walki.
Dodam, że babcią była fantastyczną, ale matką fatalną. To akurat też często się zdarza.
W każdym razie chorobę mojej babci, opisałam jako takie smutne podsumowanie relacji. Moja mama miała trudne życie ze swoją matką, która zawsze ją krytykowała, a na sam koniec musi się nią opiekować 24h i wysłuchiwać przy okazji, że jest złodziejką i chce ją oszukać, itd.
Smutne to strasznie, ale tak się w życiu czasem układa.
Dziewczyny czy wy przypadkiem nie pomyliłyście Parkinsona z chorobą Alzheimera? Moja babcia ma akurat zdiagnozowanego Parkinsona i z pamięcią nie ma żadnych problemów.
__________________
Cytat:
Napisane przez WhiteCherry Pokaż wiadomość
mnie jedynie rozwala zawsze taki pogląd - wszędzie na zachodzie jest świetnie, krainy mlekiem i miodem płynące, tolerancja i dobry gust w każdej dzielnicy, a w tej Polsce to sam zaścianek i ludzi na Vogue'a nie stać

Lady in Blue jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-27, 12:35   #213
szminkinagodzinki
Raczkowanie
 
Avatar szminkinagodzinki
 
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 178
Dot.: Najbardziej przykra rzecz, jaka usłyszeliście od rodziny

Cytat:
Napisane przez Lady in Blue Pokaż wiadomość
Dziewczyny czy wy przypadkiem nie pomyliłyście Parkinsona z chorobą Alzheimera? Moja babcia ma akurat zdiagnozowanego Parkinsona i z pamięcią nie ma żadnych problemów.
O rany, masz rację! No przecież! Już biegnę do neurologa babci, źle ją zdiagnozowali!
Sorry za złośliwość... ale no...
szminkinagodzinki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-27, 12:38   #214
nyana89
Zakorzenienie
 
Avatar nyana89
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
Dot.: Najbardziej przykra rzecz, jaka usłyszeliście od rodziny

Eh...
Matka:
-> 'nie dziwię się, że Ty nie masz znajomych'
-> 'idź Ty do psychiatry, bo jesteś nienormalna'
Ojciec:
-> 'spier*alaj'
-> 'no teraz to mnie wku*wiłaś'

__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.'
nyana89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-27, 13:05   #215
201706081317
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 982
Dot.: Najbardziej przykra rzecz, jaka usłyszeliście od rodziny

Czytam ten wątek i nasuwają mi się trzy główne kategorie, na które można by podzielić Wasze doświadczenia. Rodzice, bliscy próbują dokopać nam, w takich kategoriach:

-wyklinanie:

Cytat:
Napisane przez nyana89 Pokaż wiadomość
Eh...
Matka:
-> 'nie dziwię się, że Ty nie masz znajomych'
-> 'idź Ty do psychiatry, bo jesteś nienormalna'
Ojciec:
-> 'spier*alaj'
-> 'no teraz to mnie wku*wiłaś'

-wygląd, zachowanie, wyboru życiowe:

Cytat:
Napisane przez Kayleighla Pokaż wiadomość
To i ja coś dorzucę, chociaż to będzie bardziej w stylu: "Jak tak w ogóle można".

babcia:
1. Na czyjejś komunii: "Wiecie co? Zauważyłam, że Kayleighla krzywo chodzi...". Siostrze powiedziała, że w czarnym jest jej nie do twarzy, kuzynowi, że powinien urosnąć itd...
2. "Ale Kayleighla przytyłaś... a zobacz jak twoja kuzynka schudła" Powiedziane, gdy w tym okresie chodziłam na siłownię i schudłam kilka kilo.

ojciec:
1. "Jak się wyprowadzicie i mnie zostawicie, to g***o beze mnie sobie poradzicie".
2. "A może niedługo umrę? Chcielibyście?"
3. "A co TY możesz wiedzieć? Młoda jesteś i nie masz życiowego doświadczenia, więc nie dyskutuj ze mną"

dalsza rodzina:
1. "A kiedy bierzesz ślub? Chyba najwyższy czas"
Właściwie to przy każdej okazji zadają to samo pytanie, jakby moją życiową misją było wyprawienie dla nich wesela, aby tylko mogli się napić, bo tylko to się dla nich liczy... A jak im mówię, że w grę wchodzi tylko ślub cywilny i że nie wyprawię dużego wesela, bo są inne, pilniejsze wydatki, to twierdzą, że zaniedbuję tradycje rodzinne
-mówienie: nie chciałam Cię, żałuję że Cię urodziłam itp

Cytat:
Napisane przez tamtaglista Pokaż wiadomość
Myślę że wygrywają hasła "żałuję, że cię nie wyskrobałam / że cię urodziłam". Dziewczyna wyła po tym kilka dni. Nie dziwię się ale w sumie jej matka jest jakaś walnięta


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Sama nie wiem, co z tą informacją zrobić, ale widzę właśnie takie zależności.
Jak w domu jest źle, alkohol, używki itp., to mówienie do własnego dziecka "spier..." wydaje mi się być częścią tego schematu, widzę jakieś połączenie między np bycie alkoholikiem, zwłaszcza długoterminowym, wszystkie choroby z tym związane itp.
Jeśli chodzi o czepianie się wyglądu, zachowania, jakichś decyzji, to jedyne co mi przychodzi do głowy, to to, że bliscy chcą wywołać jakąś zmianę: decyzji, wyglądu - pytanie dlaczego w taki sposób? Dlaczego matka nie zabierze córki na zakupy i nie fundnie jej jakichś fajnych ciuchów, pod warunkiem, że np ona będzie miała prawo głosu w wyborze, albo nie pójdzie z nią do makijażystki, która pokaże, jak się fajnie malować do danej karnacji czy coś, tylko skraca cały proces wychowawczy do "malujesz się jak dziwka", "ta szminka jest jak u prostytutki".
I ostatnie co mnie zastanawia, to mówienie wprost: nie chciałam cie, żałuję, że cię urodziłam, albo pójście o krok dalej i z premedytacją używanie słów typu wyskrobać w odniesieniu do swojego dziecka. Dalekie skutki jakiejś depresji poporodowej? Nienawiść do dziecka, bo np nie było planowane i jakieś szyki poprzestawiało? Nie potrafię tego zrozumieć.
201706081317 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-27, 15:08   #216
Lady in Blue
Zakorzenienie
 
Avatar Lady in Blue
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 651
Dot.: Najbardziej przykra rzecz, jaka usłyszeliście od rodziny

Cytat:
Napisane przez szminkinagodzinki Pokaż wiadomość
O rany, masz rację! No przecież! Już biegnę do neurologa babci, źle ją zdiagnozowali!
Sorry za złośliwość... ale no...
Wtf? Po co się kobieto tak rzucasz?

Ja dla mnie t0 możesz biec gdzie chcesz
__________________
Cytat:
Napisane przez WhiteCherry Pokaż wiadomość
mnie jedynie rozwala zawsze taki pogląd - wszędzie na zachodzie jest świetnie, krainy mlekiem i miodem płynące, tolerancja i dobry gust w każdej dzielnicy, a w tej Polsce to sam zaścianek i ludzi na Vogue'a nie stać


Edytowane przez Lady in Blue
Czas edycji: 2017-04-27 o 15:09
Lady in Blue jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-27, 16:09   #217
szminkinagodzinki
Raczkowanie
 
Avatar szminkinagodzinki
 
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 178
Dot.: Najbardziej przykra rzecz, jaka usłyszeliście od rodziny

Niebieska meta - mi się wydaje, że po prostu wychowanie do życia w rodzinie leży. Teraz świadomość rodzicielska rośnie (czego najlepszym dowodem jest niż demograficzny w PL;p), ale kiedyś, czyli jeszcze te 20 lat temu płodziło się dzieci, bo tak. Bo to naturalna kolej rzeczy. Każdy ma dziecko, mam i ja!
A potem okazywało się, że przez dziecko się tyje i nie można schudnąć, są rozstępy, ciężej z pieniędzmi, życie towarzyskie więdnie, a dziecko to nie urocza maskotka, tylko cały czas płacze i generuje wszelakie wydatki i pochłania większość czasu. Myślę, że te białe patologie (bo niby się nie bije, nie pije, a dziecko z ranami na całe życie), przede wszystkim są tworzone przez osoby, które tak naprawdę nie miały pojęcia czym jest rodzicielstwo. Założyły rodzinę, bo każdy zakładał. A potem frustracja i wyładowywanie się na dziecku, które jeszcze bezczelnie chce być niezależnym bytem. No i oczywiście nieświadome powtarzanie błędów rodziców, którzy zapewne traktowali ich tak samo albo gorzej.
szminkinagodzinki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2017-04-27, 18:01   #218
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 812
Dot.: Najbardziej przykra rzecz, jaka usłyszeliście od rodziny

Cytat:
Napisane przez szminkinagodzinki Pokaż wiadomość
Niebieska meta - mi się wydaje, że po prostu wychowanie do życia w rodzinie leży. Teraz świadomość rodzicielska rośnie (czego najlepszym dowodem jest niż demograficzny w PL;p), ale kiedyś, czyli jeszcze te 20 lat temu płodziło się dzieci, bo tak. Bo to naturalna kolej rzeczy. Każdy ma dziecko, mam i ja!
A potem okazywało się, że przez dziecko się tyje i nie można schudnąć, są rozstępy, ciężej z pieniędzmi, życie towarzyskie więdnie, a dziecko to nie urocza maskotka, tylko cały czas płacze i generuje wszelakie wydatki i pochłania większość czasu. Myślę, że te białe patologie (bo niby się nie bije, nie pije, a dziecko z ranami na całe życie), przede wszystkim są tworzone przez osoby, które tak naprawdę nie miały pojęcia czym jest rodzicielstwo. Założyły rodzinę, bo każdy zakładał. A potem frustracja i wyładowywanie się na dziecku, które jeszcze bezczelnie chce być niezależnym bytem. No i oczywiście nieświadome powtarzanie błędów rodziców, którzy zapewne traktowali ich tak samo albo gorzej.
Właśnie tak jest. Jak zapytałam ojca dlaczego chciał dzieci to odpowiedział "żeby nie zwariować" i jako przykład podał bzdzietne kociary, bo człowiek bez dziecka głupieje. I chyba tylko dlatego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-27, 19:51   #219
LadyChatterbox
Zakorzenienie
 
Avatar LadyChatterbox
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 961
Dot.: Najbardziej przykra rzecz, jaka usłyszeliście od rodziny

Cytat:
Jeśli chodzi o czepianie się wyglądu, zachowania, jakichś decyzji, to jedyne co mi przychodzi do głowy, to to, że bliscy chcą wywołać jakąś zmianę: decyzji, wyglądu - pytanie dlaczego w taki sposób? Dlaczego matka nie zabierze córki na zakupy i nie fundnie jej jakichś fajnych ciuchów, pod warunkiem, że np ona będzie miała prawo głosu w wyborze, albo nie pójdzie z nią do makijażystki, która pokaże, jak się fajnie malować do danej karnacji czy coś, tylko skraca cały proces wychowawczy do "malujesz się jak dziwka", "ta szminka jest jak u prostytutki".
Bzdura. Moja matka całe życie czepiała się mojego wyglądu. Zawsze nie podobała jej się moja figura, makijaż i ciuchy. Nie mam sobie w tym względzie nic do zarzucenia. I choć brzmi to źle to często mam wrażenie mówiła to z czystej zazdrości. Bo sama zawsze gadala, że chce schudnąć, nauczyć się malować, czy dobiera ciuchy. Tylko ze realnie jej się wcale nie chciało skoro nigdy nic z tym nie zrobiła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
LadyChatterbox jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-27, 20:03   #220
marianna144
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 270
Dot.: Najbardziej przykra rzecz, jaka usłyszeliście od rodziny

Cytat:
Napisane przez szminkinagodzinki Pokaż wiadomość
Wiem, że tak będzie, bo już tak było. Babcia miała źle dobrane leki i były wtedy kompletne odjazdy, rozmawiała z duchami, zdejmowała sobie pieluchy i potem różne rzeczy (to chyba oczywiste jakie) trzeba było sprzątać dosłownie ze ścian. To było przy początkowym rozpoznaniu, przede wszystkim depresji (częstej przy parkinsonie) i źle dobranych lekach. Potem, po zmianie leków, przez ok. półtora roku było dobrze na tyle, że mogła wrócić do siebie.
Teraz myli mnie czasami ze swoją córką, o moim tacie czasem powie "ten pan", itd. Ale zazwyczaj jej kondycja psychiczna jest dobra.
Co nie zmienia faktu, że moja mama przez całe życie dostawała od swojej matki po d***. Zawsze robiła wszystko źle, źle gotowała, źle sprzątała, źle dziećmi się opiekowała, nie dbała o siebie, wg słów babci wyglądała staro, miała złą pracę, złego męża, itd.
Ponoć moja mama była stłamszoną, zakompleksioną trusią, póki nie wyszła za mąż i nie urodziła dzieci. Wtedy odnalazła w sobie lwicę i już nie pozwoliła się matce tak wtrącać w życie, pomimo jej nieustającej o to walki.
Dodam, że babcią była fantastyczną, ale matką fatalną. To akurat też często się zdarza.
W każdym razie chorobę mojej babci, opisałam jako takie smutne podsumowanie relacji. Moja mama miała trudne życie ze swoją matką, która zawsze ją krytykowała, a na sam koniec musi się nią opiekować 24h i wysłuchiwać przy okazji, że jest złodziejką i chce ją oszukać, itd.
Smutne to strasznie, ale tak się w życiu czasem układa.
no to macie podwójnie trudno- raz ze swoje przeszliscie a teraz jeszcze doszła choroba gdzie lepiej nie bedzie. słuchaj a nie mysleliscie o jakims domu opieki? ja wiem ze ludzie odbieraja to na zasadzie jakiegos zła ale to wcale nie oznacza ze jak ktos nie kocha swojej babci/ mamy itd tylko w takim domu ma sie rzeczywiscie lepsza opieke zwłaszcza medyczną.

Cytat:
Napisane przez Lady in Blue Pokaż wiadomość
Dziewczyny czy wy przypadkiem nie pomyliłyście Parkinsona z chorobą Alzheimera? Moja babcia ma akurat zdiagnozowanego Parkinsona i z pamięcią nie ma żadnych problemów.
nie nie mylimy. w parkinsonie tez wystepuja omamy wzokowe słuchowe , rózne psychozy, depresja, zapominanie itd. moze nie u kazdego a moze zalezy to od zaawansowania choroby tego nie wiem.
marianna144 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-27, 21:49   #221
Leszy
Zakorzenienie
 
Avatar Leszy
 
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Szczecin/Poznań
Wiadomości: 3 791
Dot.: Najbardziej przykra rzecz, jaka usłyszeliście od rodziny

Cytat:
Napisane przez szminkinagodzinki Pokaż wiadomość
Niebieska meta - mi się wydaje, że po prostu wychowanie do życia w rodzinie leży. Teraz świadomość rodzicielska rośnie (czego najlepszym dowodem jest niż demograficzny w PL;p)
Większej bzdury dawno nie czytałem.
__________________
Widziane okiem faceta.

Drukuję w czy de! Projekt: FoldaRap.
http://szczecin.tvp.pl/23874420/030216 24:20
http://szczecin.tvp.pl/23995784/120216 29:30
Leszy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-04-28, 09:00   #222
niemanicka
Wtajemniczenie
 
Avatar niemanicka
 
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 2 283
Dot.: Najbardziej przykra rzecz, jaka usłyszeliście od rodziny

Cytat:
Napisane przez szminkinagodzinki Pokaż wiadomość

Myślę, że te białe patologie (bo niby się nie bije, nie pije, a dziecko z ranami na całe życie), przede wszystkim są tworzone przez osoby, które tak naprawdę nie miały pojęcia czym jest rodzicielstwo. Założyły rodzinę, bo każdy zakładał. A potem frustracja i wyładowywanie się na dziecku, które jeszcze bezczelnie chce być niezależnym bytem. No i oczywiście nieświadome powtarzanie błędów rodziców, którzy zapewne traktowali ich tak samo albo gorzej.
też uważam że jeszcze jakiś czas temu podejście do dzieci było inne (mają pomagać na starość, być posłuszne, podporządkowane, nie podskakiwać, nie wychylać się itd). teraz jest wielkie ciśnienie na rozwój, karierę, niezależność. po waszych wpisach widzę że opis waszych babć/dziadków z horroru to opis moich rodziców (znaczenie tu ma pewnie pochodzenie itp) i z każdym pokoleniem trochę się to zmienia właśnie przez świadomość. gdybym ja nie było świadoma przez książki/internet czym jest przemoc, że pewne zachowania są złe, to pewnie też dalej bym je powielała w swojej rodzinie. nikogo nie usprawiedliwiam.
niemanicka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-01, 16:42   #223
kalija
Zadomowienie
 
Avatar kalija
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 614
Dot.: Najbardziej przykra rzecz, jaka usłyszeliście od rodziny

Przerażające historie, trudno uwierzyć w niektóre.

U mnie lajtowo:
od ojca: "to niesprawiedliwe, że muszę płacić na nią alimenty, to nie moja córka" (urodziłam się w małżeństwie, mama rozwiodła się z ojcem jak miałam roczek , on uznał, że on jako ojciec jest też rozwiedziony z dzieckiem) przez całe życie nie mieliśmy żadnego kontaktu (prócz jednej wizyty w sądzie , gdy wnosił o zniesienie alimentów, miałam 15 lat, ostatnio był u mnie w pracy w charakterze klienta, był miły, nie wiedział z rozmawia (teraz jestem po 30-stce)
od mamy: "to przez ciebie" (od mamy, w kontekście jej 2 rozwodu, miałam18 lat)
od teściowej "szkoda, że nie poszłaś w babcię" (gdy opowiadałam teściowej, że babcia była piękną kobietą, o długich gęstych włosach i bardzo zgrabnej figurze przez całe życie)
__________________
"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie".
H. Jackson Brown Jr

Edytowane przez kalija
Czas edycji: 2017-05-01 o 16:43
kalija jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-01, 17:30   #224
201707171618
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 158
Dot.: Najbardziej przykra rzecz, jaka usłyszeliście od rodziny

Cytat:
Napisane przez kalija Pokaż wiadomość
przez całe życie nie mieliśmy żadnego kontaktu
Pewnie przypomni sobie o Tobie na starość jak będzie potrzebował opieki
201707171618 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-01, 18:15   #225
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: Najbardziej przykra rzecz, jaka usłyszeliście od rodziny

Cytat:
Napisane przez kalija Pokaż wiadomość
Przerażające historie, trudno uwierzyć w niektóre.

U mnie lajtowo:
od ojca: "to niesprawiedliwe, że muszę płacić na nią alimenty, to nie moja córka" (urodziłam się w małżeństwie, mama rozwiodła się z ojcem jak miałam roczek , on uznał, że on jako ojciec jest też rozwiedziony z dzieckiem) przez całe życie nie mieliśmy żadnego kontaktu (prócz jednej wizyty w sądzie , gdy wnosił o zniesienie alimentów, miałam 15 lat, ostatnio był u mnie w pracy w charakterze klienta, był miły, nie wiedział z rozmawia (teraz jestem po 30-stce)
od mamy: "to przez ciebie" (od mamy, w kontekście jej 2 rozwodu, miałam18 lat)
od teściowej "szkoda, że nie poszłaś w babcię" (gdy opowiadałam teściowej, że babcia była piękną kobietą, o długich gęstych włosach i bardzo zgrabnej figurze przez całe życie)
Uświadomiłaś go na koniec rozmowy? Boshe...mina musiałaby być bezcenna

Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-02, 18:26   #226
szminkinagodzinki
Raczkowanie
 
Avatar szminkinagodzinki
 
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 178
Dot.: Najbardziej przykra rzecz, jaka usłyszeliście od rodziny

Cytat:
Napisane przez marianna144 Pokaż wiadomość
no to macie podwójnie trudno- raz ze swoje przeszliscie a teraz jeszcze doszła choroba gdzie lepiej nie bedzie. słuchaj a nie mysleliscie o jakims domu opieki? ja wiem ze ludzie odbieraja to na zasadzie jakiegos zła ale to wcale nie oznacza ze jak ktos nie kocha swojej babci/ mamy itd tylko w takim domu ma sie rzeczywiscie lepsza opieke zwłaszcza medyczną.
Kiedy faktycznie już będzie to ponad nasze siły (a raczej mamy, bo nie ma co ukrywać - ona tu się niemal wszystkim zajmuje). Ale raz, że babcia nie chce, dwa, że dobry ośrodek kosztuje sporo (tak załóżmy 2,5 tys.) za miesiąc. Wydaje mi się, że to ponad siły moich rodziców (babci emerytura malutka, wiadomo), może za klika lat, jak już spłacą kredyt będzie to bardziej realne. Ale najważniejszy powód - nawet jak znajdzie się dobry (ładny, wyposażony) dom opieki, to nie ma żadnej gwarancji, że babcia będzie lepiej traktowana. To jednak duże ryzyko powierzać nieznajomym osobę słabą, chorą, której wszystko się miesza w głowie i nie można wierzyć w każde jej słowo. No dosłownie jak małe dziecko. A tak się złożyło, że siostra babci już jest w takim domu opieki. Ma alzheimera i syn z żoną sobie z nią nie radzili, ponoć cały czas uciekała z domu. W każdym razie ośrodek drogi, wypasiony, a jednak np. nie pilnują, żeby ciocia jadła. Nikt nie ma czasu, żeby stać nad nią i ją karmić. Jak zje to zje, jak nie to nie, a chudnie coraz bardziej i tylko jak ktoś z rodziny odwiedzi, to przypilnuje... Także mama nauczona takimi doświadczeniami, pewnie po prostu sobie tego nie wyobraża, mimo wszystko.
szminkinagodzinki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-04, 17:04   #227
nicoryginalnego
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 11
Dot.: Najbardziej przykra rzecz, jaka usłyszeliście od rodziny

"sprowokowas go, inaczej by ciebie nie bił"
"ale my o niczym nie wiemy" matka, która udawała, że nie widzi molestowania
"sama tego chciałaś, podobało ci się skoro nic nie powiedziałaś " jw, to nieważne ze mi groził
" musisz się z nim pogodzić, bo jesteście rodzina/bóg kazał przebaczać"
nicoryginalnego jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-04, 19:45   #228
201706190936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
Dot.: Najbardziej przykra rzecz, jaka usłyszeliście od rodziny

Cytat:
Napisane przez nicoryginalnego Pokaż wiadomość
"sprowokowas go, inaczej by ciebie nie bił"
"ale my o niczym nie wiemy" matka, która udawała, że nie widzi molestowania
"sama tego chciałaś, podobało ci się skoro nic nie powiedziałaś " jw, to nieważne ze mi groził
" musisz się z nim pogodzić, bo jesteście rodzina/bóg kazał przebaczać"
Boże....
201706190936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-04, 19:47   #229
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
Dot.: Najbardziej przykra rzecz, jaka usłyszeliście od rodziny

Cytat:
Napisane przez Senses Woman Pokaż wiadomość
Boże....
pomyślałam to samo. Nie ma słów które mogłyby ukoić ten ból.
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-05-04, 20:44   #230
nicoryginalnego
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 11
Dot.: Najbardziej przykra rzecz, jaka usłyszeliście od rodziny

"przecież cie kochamy" po wypowiedzeniu słów jw
"jesteś dziwką" po tym jak przytuliłam i pocałowałam pod blokiem chłopaka
Ogólnie dużo tego było. Epitetów jesteś głupia, do niczego się nie nadajesz itp nawet nie zliczę
nicoryginalnego jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-04, 20:52   #231
201706081317
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 982
Dot.: Najbardziej przykra rzecz, jaka usłyszeliście od rodziny

Cytat:
Napisane przez nicoryginalnego Pokaż wiadomość
"przecież cie kochamy" po wypowiedzeniu słów jw
"jesteś dziwką" po tym jak przytuliłam i pocałowałam pod blokiem chłopaka
Ogólnie dużo tego było. Epitetów jesteś głupia, do niczego się nie nadajesz itp nawet nie zliczę
Przeczytałam kiedyś wcześniej Twój osobny wątek, razem z tym co tutaj piszesz to tworzy bardzo okrutną rzeczywistość. Gdybyś chciała pogadać, służę pomocą.
201706081317 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-04, 21:42   #232
stussy
przyczajony tygrys
 
Avatar stussy
 
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 216
Dot.: Najbardziej przykra rzecz, jaka usłyszeliście od rodziny

Kiedyś, jak miałam 8 lat mamusia mnie pobiła, skatowała i wystawiła na dwór w grudniową noc i pokazywała 6 letniemu bratu, jaka jego siostra jest paskudna i niedobra.
Później, dużo później - tłumaczyła się tym, że była zestresowana.
Teraz udaje, że tego nie było i wymyślam

Aktualnie
"Szczekasz jak suka"
"Ty dziwko"
"Nie poradzisz sobie, zostaniesz sama"
"Nie wiem co Twój X w Tobie widzi"
"Nie znam Cię, jesteś dla mnie obcą osobą"
"Nie tak Cię wychowałam"
"Wstydzę się za Ciebie"

Rodzinka.. jak dobrze mieć rodzinkę.
__________________
Miałem zły dzień. Tydzień. Miesiąc. Rok. Życie.
Cholera jasna
Charles Bukowski

Taedium vitae
stussy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-04, 21:48   #233
nicoryginalnego
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 11
Dot.: Najbardziej przykra rzecz, jaka usłyszeliście od rodziny

Przerażający wątek
nicoryginalnego jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-06, 10:58   #234
Funieczka
Zakorzenienie
 
Avatar Funieczka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Radom
Wiadomości: 6 286
GG do Funieczka
Dot.: Najbardziej przykra rzecz, jaka usłyszeliście od rodziny

Gdyby ojciec żył, to by cię dopiero ukarał - (nie wykonałam czegos pod jej dyktando.)
Kiedys miałas taką ładną cerę. Jak tu teraz się z toba pokazać gdzies (wiek nastoletni.)
Ale ty jestes gruba.
Czemu nie jestes taka jak siostra (akurat do siostry nie mam żadnych pretensji, wręcz w ogień bym skoczyła za nią, ona też nie raz pokazała jak wiele dla niej znaczę.)
Teraz mama trochę się zmieniła. Brak tego władczego tonu i pretensji, ze oddycham nosem nie ustami (jest chora i potrzebuje pomocy.)
Ale żal jest, chociaż nigdy jej tego nie powiem.
__________________
wymiana
Funieczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-06, 13:12   #235
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 812
Dot.: Najbardziej przykra rzecz, jaka usłyszeliście od rodziny

Cytat:
Napisane przez Funieczka Pokaż wiadomość
Gdyby ojciec żył, to by cię dopiero ukarał - (nie wykonałam czegos pod jej dyktando.)
Kiedys miałas taką ładną cerę. Jak tu teraz się z toba pokazać gdzies (wiek nastoletni.)
Ale ty jestes gruba.
Czemu nie jestes taka jak siostra (akurat do siostry nie mam żadnych pretensji, wręcz w ogień bym skoczyła za nią, ona też nie raz pokazała jak wiele dla niej znaczę.)
Teraz mama trochę się zmieniła. Brak tego władczego tonu i pretensji, ze oddycham nosem nie ustami (jest chora i potrzebuje pomocy.)
Ale żal jest, chociaż nigdy jej tego nie powiem.
Też nie umiałabym powiedzieć ojciu, że mam do niego żal, bo wiem, że to tylko wszystko by rozgrzebało. Nawet nie umiem przeprowadzać z nim rozmowy na takie tematy, nigdy nie rozmawialiśmy ani o problemach, ani jak ojciec z córką. Mam żal też o to, że tak mnie traktował, a moją młodszą siostrą się opikuje jak prawdziwy ojciec, okazuje uczucia. Wiadomo boli, czasami dopadaja mnie "gorsze" dni, że nachętniej bym leżała w łóżku w rozrywającym bólem w klatce (spowodowany melancholią).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-06, 19:45   #236
ZamyslonaRoztargniona
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
Dot.: Najbardziej przykra rzecz, jaka usłyszeliście od rodziny

[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;7356075 1]Też nie umiałabym powiedzieć ojciu, że mam do niego żal, bo wiem, że to tylko wszystko by rozgrzebało. Nawet nie umiem przeprowadzać z nim rozmowy na takie tematy, nigdy nie rozmawialiśmy ani o problemach, ani jak ojciec z córką. Mam żal też o to, że tak mnie traktował, a moją młodszą siostrą się opikuje jak prawdziwy ojciec, okazuje uczucia. Wiadomo boli, czasami dopadaja mnie "gorsze" dni, że nachętniej bym leżała w łóżku w rozrywającym bólem w klatce (spowodowany melancholią).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

A ja się kiedys zebralam w sobie i jak atmosfera była spoko, tak na spokojnie, bez unoszenia się, płaczy powiedziałam rodzicom o sytuacjach, tekstach które we mnie siedzą mimo upływu lat.
No i dowiedziałam się że wymyślam, że na pewno nic takiego nie miało miejsca. Albo że chcieli dla mnie dobrze i w ogóle nie rozumieją czemu czepiam się normalnych spraw.
Najbardziej rozwalilo mnie kłamanie takie prosto w oczy, kiedy ja wiem ze coś się zdarzyło, choćby od innych osób biorących w tym udzial.

Poza tym ze sto razy mówiłam już jakie teksty sprawiają mi aktualnie przykrość i ze proszę żeby takie komentarze zachowali dla siebie. Przytakneli i jeszcze tego samego dnia ten temat zaczęli przy mnie walkowac.

Rozmowa jak że ściana. Mój wniosek: szkoda czasu i emocji na takie rozmowy.
ZamyslonaRoztargniona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-06, 20:23   #237
bleuclair
Zakorzenienie
 
Avatar bleuclair
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 6 203
Dot.: Najbardziej przykra rzecz, jaka usłyszeliście od rodziny

Od mamy:
"dobrze że ten twój kochaś zdechł na HIV powinnaś się przebadać"
( było to dzień po tym jak umarł na raka po ciężkiej chorobie"
"Nikt nigdy cie nie zechce, jesteś beznadziejna"
"Ty na pewno marzysz tylko o tym żeby ktoś cie przeleciał, byle tylko ktos cie zechciał a od razu polecisz"
"Przez Ciebie nie ułożyłam sobie życia"
"Wypier***aj do ojca, nie chcę cię wiecej widzieć"
" Jesteś wstrętną kuternogą"i tu mnie naśladowała jak niby chodzę, mam dysplazję biodra i prawie niezauważalnie dla ludzi z zewnatrz, ale jednak utykam na nogę.
"Nie znam cie, nie odzywaj sie do mnie, nie masz matki"
"Załuję że nie oddałam Cię do domu dziecka, trzeba było tak zrobić"
Oraz wyzwiska typu "dz***a, s**a, szmata, k***a"
Od" ojca" i rodziców "ojca" w liście w kontekście pozwu o poniesienie alimentów:
"jesteś szumowiną, wyciągasz łapę po pieniądze od obcego człowieka, jesteś pasożytem i perzem jak twoja matka"
babcia ze strony matki w zwykłej rozmowie w liceum, kiedy pytała, co czytam, a ja odpowiedziałam,że "Ludzi bezdomnych"
" Nie musisz czytać, wystarczy powiedzieć, jak cię zapytają o treść że "ludzie bezdomni to jestem ja i mama, nie mamy domu mieszkamy kątem"
bleuclair jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-06, 20:26   #238
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Najbardziej przykra rzecz, jaka usłyszeliście od rodziny

Jakiś horror. Bardzo ci współczuję
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-06, 20:31   #239
bleuclair
Zakorzenienie
 
Avatar bleuclair
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 6 203
Dot.: Najbardziej przykra rzecz, jaka usłyszeliście od rodziny

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Jakiś horror. Bardzo ci współczuję
Naprawdę można się do wszystkiego przyzwyczaić.
bleuclair jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-06, 20:38   #240
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Najbardziej przykra rzecz, jaka usłyszeliście od rodziny

Cytat:
Napisane przez bleuclair Pokaż wiadomość
Naprawdę można się do wszystkiego przyzwyczaić.
Niesłusznie i niepotrzebnie. Z takiego towarzystwa należy się wymiksować jak najszybciej i odciąć się całkiem.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-08-02 09:08:15


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:06.