Polecamy:

**ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91** · 2017-05-15, 19:42

Może to Olfa

**Pani_Mada** · 2017-05-15, 19:43

Cytat:

Napisane przez vilka1

Mało prawdopodobne mi się to wydaje. Poznałam 'paru' CEO, CFO i wielkich koncernów i małych spółek i absolutnie żaden z nich nie miał widocznego tatuażu. Dla mnie prestiż/renoma i tatuaż całkowicie się wyklucza. Opieram się na swoich doświadczeniach a nie wymysłach. Jedyni ludzie z tatuażami których spotykałam dotychczas to: klepacze w korpo, sprzedawcy, kelnerki, barmani, pracownicy produkcyjni, fryzjerzy. Nie przypominam sobie nikogo więcej. To też moja wina?

dla Ciebie. zdajesz sobie sprawę, że to tylko Twoje zdanie, jak widać raczej niezbyt popularne wśród innych ludzi?

pisałam wcześniej że powoli robisz z tego dyskryminację. no to już właśnie do tego momentu doszłaś. Ty zwyczajnie dyskryminujesz ludzi ze względu na tatuaż. ciekawa jestem jak Twoja wielka prestiżowa światowa spółka zareagowała na osobę o myśleniu pokrewnym rasistom i homofobom.

Timon i Pumba · 2017-05-15, 19:45

Treść usunięta

**ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a** · 2017-05-15, 19:45

Oczywiscie, ze sie czepiam. Bo czepianie sie literowki jest na takim samym poziomie jak czepianie sie tatuazu - nic nie mowi o umiejetnosciach.
Nie bylo powodu, zeby wtracic kolejne angielskie slowo, ale znowu probowalas zwiekszyc swoj dystans do nas. Powiesz - CEO, powiesz dress code... i jeszcze raz podkreslisz, ze nie masz tatuazy - znaczy TAT(T)OO, bo to przeciez tez po angielsku. I juz aura wyzszosci zostala roztoczona

.

Timon i Pumba · 2017-05-15, 19:46

Treść usunięta

**Pani_Mada** · 2017-05-15, 19:46

Cytat:

Napisane przez vilka1

Nie odmawiam nikomu prawa- mówię u mnie tego nie ma. Może gdzieś ktoś czeka na wytatuowanego Prezesa. Nie w moim świecie. Rekrutując ludzi na pewno zwracałabym uwagę na to.

mam szczerą nadzieję, że nie rekrutujesz i nigdy nie będziesz.

co do pogrubionego to nie prawda. dowód:

Cytat:

Napisane przez vilka1

Mało prawdopodobne mi się to wydaje. Poznałam 'paru' CEO, CFO i wielkich koncernów i małych spółek i absolutnie żaden z nich nie miał widocznego tatuażu. Dla mnie prestiż/renoma i tatuaż całkowicie się wyklucza. Opieram się na swoich doświadczeniach a nie wymysłach. Jedyni ludzie z tatuażami których spotykałam dotychczas to: klepacze w korpo, sprzedawcy, kelnerki, barmani, pracownicy produkcyjni, fryzjerzy. Nie przypominam sobie nikogo więcej. To też moja wina?

Ty wykluczasz kogokolwiek z tatuażem.

HolyParanoid · 2017-05-15, 19:47

Pytałam kierowniczkę w poprzedniej pracy czy mają coś przeciw tatuażom - powiedziała, że spoko, byle bez obraźliwych treści.

Mój obecny manager ma wytatuowaną całą rękę, jeden z kolegów w pracy również.

Jedna z nauczycielek w moim (katolickim) liceum miała tatuaż, który było widać gdy zakładała bluzki z krótkim rękawem - o ile pamiętam nikt jej z tego tytułu problemów nie robił.

**3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80** · 2017-05-15, 19:47

Cytat:

Napisane przez vilka1

Mało prawdopodobne mi się to wydaje. Poznałam 'paru' CEO, CFO i wielkich koncernów i małych spółek i absolutnie żaden z nich nie miał widocznego tatuażu. Dla mnie prestiż/renoma i tatuaż całkowicie się wyklucza. Opieram się na swoich doświadczeniach a nie wymysłach. Jedyni ludzie z tatuażami których spotykałam dotychczas to: klepacze w korpo, sprzedawcy, kelnerki, barmani, pracownicy produkcyjni, fryzjerzy. Nie przypominam sobie nikogo więcej. To też moja wina?

Może więc czas przyjąć do wiadomości, że świat jest jednak większy niż Twoje doświadczenia i to co Ci się wydaje?

Swoją drogą nieodmiennie mnie bawi takie orgazmiczne podejście do swojego miejsca pracy. Z moje doświadczenia

wynika, że ludzie, którzy faktycznie "są kimś" w naprawdę fajnych miejscach, mają do tego stosunek bardziej zdystansowany. W każdym razie nie mają potrzeby 'udowadniania' tego kim to oni nie są randomowym ludziom na śmiesznych forach o urodzie.

vilka1 · 2017-05-15, 19:50

Cytat:

Napisane przez Pani_Mada

dla Ciebie. zdajesz sobie sprawę, że to tylko Twoje zdanie, jak widać raczej niezbyt popularne wśród innych ludzi?

pisałam wcześniej że powoli robisz z tego dyskryminację. no to już właśnie do tego momentu doszłaś. Ty zwyczajnie dyskryminujesz ludzi ze względu na tatuaż. ciekawa jestem jak Twoja wielka prestiżowa światowa spółka zareagowała na osobę o myśleniu pokrewnym rasistom i homofobom.

Nie rozpędzaj się z tym rasizmem i homofobią. Nic takiego nie powiedziałam. Mówię, że tylko nie podoba mi się to i zwracałabym uwagę na to czy osoba ubiegająca się o wysokie stanowisko ma tatuaż, gdybym była rekruterem- a nie jestem i na zatrudnianych ludzi nie mam wpływu. Więc to, że w firmie nie ma wytatuowanych ludzi też nie jest moją winą.

---------- Dopisano o 20:50 ---------- Poprzedni post napisano o 20:48 ----------

Cytat:

Napisane przez Pani_Mada

mam szczerą nadzieję, że nie rekrutujesz i nigdy nie będziesz.

co do pogrubionego to nie prawda. dowód:

Ty wykluczasz kogokolwiek z tatuażem.

Nie każdy musi się kojarzyć z renomą i elegancją. Całe piękno świata polega na tym, że jesteśmy różni. Zakończmy tę dyskusję

Wątek jest o tatuażu w miejscu pracy: o moim napisałam, napisałam o podejściu do tego u mnie, a żadna z was jakoś nie jest skora napisać w jakim to miejscu ludzie mdleją z zachwytu na widok waszych taTToos więc wasze przekonanie o tym, że pracodawcom to nie przeszkadza jest gołosłowne.

**Pani_Mada** · 2017-05-15, 19:54

Cytat:

Napisane przez vilka1

Nie rozpędzaj się z tym rasizmem i homofobią. Nic takiego nie powiedziałam. Mówię, że tylko nie podoba mi się to i zwracałabym uwagę na to czy osoba ubiegająca się o wysokie stanowisko ma tatuaż, gdybym była rekruterem- a nie jestem i na zatrudnianych ludzi nie mam wpływu. Więc to, że w firmie nie ma wytatuowanych ludzi też nie jest moją winą.

---------- Dopisano o 20:50 ---------- Poprzedni post napisano o 20:48 ----------

Nie każdy musi się kojarzyć z renomą i elegancją. Całe piękno świata polega na tym, że jesteśmy różni.

i znowu

najpierw piszesz że nic takiego nie powiedziałaś/napisałaś, a w następnym zdaniu robisz jeszcze większy popis

Twoje myślenie i sposób pisania o ludziach z elegancją też nie ma wiele wspólnego

**ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a** · 2017-05-15, 19:55

vilka1 oficjalnie zostalas grazyna tygodnia, gratulacje

vilka1 · 2017-05-15, 19:57

Cytat:

Napisane przez Hiiro

vilka1 oficjalnie zostalas grazyna tygodnia, gratulacje

Z Grażyną nie mam nic wspólnego

tu widzę same Sebixy i Karyny. Brawo!
Kończę tę waszą niepodpartą żadnymi argumentami dyskusję o tym, że tatuaż nie przeszkadza w miejscu pracy, bo o żadnym miejscu pracy żadna z was nie napisała. Jedynie jedna dziewczyna napisała że w prywatnej klinice koleżanka musi zaklejać plastrami tatuaż bo jest zakazany, ale tego dziewczynki nie zauważyły, bo jak to można nie móc mieć tatuażu! LOL. To dopiero jest zaślepienie i wmawianie światu jak to wszyscy akceptują tatuaże w miejscu pracy.

zakonna · 2017-05-15, 19:58

Cytat:

Napisane przez vilka1

Z Grażyną nie mam nic wspólnego

tu widzę same Sebixy i Karyny

ha ha ha,

**Pani_Mada** · 2017-05-15, 20:00

Cytat:

Napisane przez Hiiro

vilka1 oficjalnie zostalas grazyna tygodnia, gratulacje

---------- Dopisano o 20:00 ---------- Poprzedni post napisano o 19:59 ----------

Cytat:

Napisane przez vilka1

Z Grażyną nie mam nic wspólnego

tu widzę same Sebixy i Karyny. Brawo!

no tak wszyscy źli (i wytatuowani pewnie

) a Ty jedna zostałaś ostoją renomy i elegancji

skazana_na_bluesa · 2017-05-15, 20:19

Cytat:

Napisane przez vilka1

Mało prawdopodobne mi się to wydaje. Poznałam 'paru' CEO, CFO i wielkich koncernów i małych spółek i absolutnie żaden z nich nie miał widocznego tatuażu. Dla mnie prestiż/renoma i tatuaż całkowicie się wyklucza. Opieram się na swoich doświadczeniach a nie wymysłach. Jedyni ludzie z tatuażami których spotykałam dotychczas to: klepacze w korpo, sprzedawcy, kelnerki, barmani, pracownicy produkcyjni, fryzjerzy. Nie przypominam sobie nikogo więcej. To też moja wina?

nie. ale ograniczenie umysłowe już tak.

**201712071518** · 2017-05-15, 20:32

Cytat:

Napisane przez vilka1

Mało prawdopodobne mi się to wydaje. Poznałam 'paru' CEO, CFO i wielkich koncernów i małych spółek i absolutnie żaden z nich nie miał widocznego tatuażu. Dla mnie prestiż/renoma i tatuaż całkowicie się wyklucza. Opieram się na swoich doświadczeniach a nie wymysłach. Jedyni ludzie z tatuażami których spotykałam dotychczas to: klepacze w korpo, sprzedawcy, kelnerki, barmani, pracownicy produkcyjni, fryzjerzy. Nie przypominam sobie nikogo więcej. To też moja wina?

W bardzo ograniczonym swiecie sie poruszasz...

Ja poznalam zupelnie prywatnie (mamy wspolne hobby) co najmniej kilkunastu dyrektorow prezesow koncernow i organizacji miedzynarodowych (onz, cern i wef) Paru widzialam w bieliznie ;-)
I niespodzianka - maja tatuaze. Kolezanka, ktora ma wytatuowane cale plecy jest szefowa departamentu w wef - jej praca to min spotkania na ktorych obowiazują stroje wieczorowe - i niespodzianka: wklada wyciete sukienki ;-)

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ----------

Cytat:

Napisane przez vilka1

Z Grażyną nie mam nic wspólnego

tu widzę same Sebixy i Karyny. Brawo!
Kończę tę waszą niepodpartą żadnymi argumentami dyskusję o tym, że tatuaż nie przeszkadza w miejscu pracy, bo o żadnym miejscu pracy żadna z was nie napisała. Jedynie jedna dziewczyna napisała że w prywatnej klinice koleżanka musi zaklejać plastrami tatuaż bo jest zakazany, ale tego dziewczynki nie zauważyły, bo jak to można nie móc mieć tatuażu! LOL. To dopiero jest zaślepienie i wmawianie światu jak to wszyscy akceptują tatuaże w miejscu pracy.

Wiadomo - na wizazu same bezrobotne i wytatuowane.
Tylko Ty zostalas jako ostoja elegancji i etosu pracy

W 9 poscie napisalam z jakich branz ludzi znam z tatuazami - po namysle moge dorzucic wiecej.
Do pielegniarek sie odnioslam - w najwiekszej firmie na swiecie nie wymagaja umiejetnosci czytania?

Ja pracuje w kontroli jakosci w przemysle energetycznym - mam swoja firme i wlasnie realizuje jako glowny wykonawca kontrakt przy najwiekszej inwestycji w kraju.
Bardzo duzo zarabiam i nie musze sie tlumaczyc nikomu z tego jak wygladam. Tatuazy nie ukrywam

**Pani_Mada** · 2017-05-15, 20:43

Cytat:

Napisane przez vilka1

Z Grażyną nie mam nic wspólnego

tu widzę same Sebixy i Karyny. Brawo!
Kończę tę waszą niepodpartą żadnymi argumentami dyskusję o tym, że tatuaż nie przeszkadza w miejscu pracy, bo o żadnym miejscu pracy żadna z was nie napisała. Jedynie jedna dziewczyna napisała że w prywatnej klinice koleżanka musi zaklejać plastrami tatuaż bo jest zakazany, ale tego dziewczynki nie zauważyły, bo jak to można nie móc mieć tatuażu! LOL. To dopiero jest zaślepienie i wmawianie światu jak to wszyscy akceptują tatuaże w miejscu pracy.

podałam Ci 2 przykłady pracy.skwitowałaś to słowami "nie wydaje mi się". więc po co się produkować jak Tobie "wydaje się" że świat jest taki piękny i ułożony jak sama chciałabyś

**201706190936** · 2017-05-15, 21:04

Cytat:

Napisane przez skazana_na_bluesa

nie. ale ograniczenie umysłowe już tak.

Proponuję ważyć słowa

dacn · 2017-05-15, 21:33

Cytat:

Napisane przez vilka1

Mało prawdopodobne mi się to wydaje. Poznałam 'paru' CEO, CFO i wielkich koncernów i małych spółek i absolutnie żaden z nich nie miał widocznego tatuażu. Dla mnie prestiż/renoma i tatuaż całkowicie się wyklucza. Opieram się na swoich doświadczeniach a nie wymysłach. Jedyni ludzie z tatuażami których spotykałam dotychczas to: klepacze w korpo, sprzedawcy, kelnerki, barmani, pracownicy produkcyjni, fryzjerzy. Nie przypominam sobie nikogo więcej. To też moja wina?

:ziew:
\Nie miał widocznego tatuażu, czyli? Miał niewytatuowaną twarz, szyję, dłonie i nadgarstki? No serio totalny zakaz tatuowania się

Tak to twoja wina, bo nie widzisz zbyt wiele świata po za sobą.

**201803111829** · 2017-05-16, 05:57

Cytat:

Napisane przez vilka1

Mało prawdopodobne mi się to wydaje. Poznałam 'paru' CEO, CFO i wielkich koncernów i małych spółek i absolutnie żaden z nich nie miał widocznego tatuażu. Dla mnie prestiż/renoma i tatuaż całkowicie się wyklucza. Opieram się na swoich doświadczeniach a nie wymysłach. Jedyni ludzie z tatuażami których spotykałam dotychczas to: klepacze w korpo, sprzedawcy, kelnerki, barmani, pracownicy produkcyjni, fryzjerzy. Nie przypominam sobie nikogo więcej. To też moja wina?

Tak. Tatuaże ma tylko plebs.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

hiperaktywna · 2017-05-16, 08:27

Cytat:

Napisane przez vilka1

Gdzie się niby wywyższam? Mówię, że w mojej pracy nie ma w ogóle opcji żeby mieć tatoo, bo mamy dress code. Mężczyźni chodzą w garniturach, kobiety w szpilkach i sukienkach i nijak żadne mazidła nie pasują do takiego stroju. Gdzie tu jest wywyższanie? To, że mam pracę w której nikt nie ma tatuaży?

Sorry, taki klimat!

Pracowałam w różnych firmach. W zależności od zakresu działania firmy byli ludzie, którzy mieli tatuaże (małe i dyskretne, ale czasem widoczne). Na wyższych szczeblach widocznych tatuaży nie było. Ekspedientki w sklepach mają często tatuaże, więc tam można je mieć, co nie znaczy, że nie chodzę na zakupy, bo Pani ma tatuaż. Każdy może mieć inne zdanie drogie Panie.

Czy Ty w ogóle wiesz czym jest dress code? Jesteś w stanie przytoczyć definicję w głowy? Wydaje mi się, że totalnie zatraciłaś się w swoim korposzczurzym myśleniu i masz jakby leciutko sprany móżdżek.

Cytat:

Napisane przez vilka1

A słyszałaś, że ciało się zmienia? Człowiek tyje, chudnie, rodzi dziecko, ma wypadek, powstają blizny: wtedy też dobrze to wygląda? I za każdym razem się poprawia?

Oczywiście, że słyszałam. Sama schudłam 20 kg i moje tatuaże wyglądają tak dobrze jak nigdy wcześniej. Jeśli idziesz do dobrego salonu podpowiedzą Ci gdzie są miejsca na ciele, na których lepiej tatuaży nie mieć. Czy Ty myślisz, że jak zaciążysz to Twoje ciało zmieni się tak, że staniesz się innych wymiarów człowiekiem? A co z właściwościami skóry? Przecież ona wraca do pierwotnego stanu. Co Ty myślisz, że się dzieje wtedy z tatuażem?

Cytat:

Napisane przez Hiiro

Sory ale otaczanie sie ludzmi o podobnych wartosciach w kontekscie braku tatuazy to tak jakby otaczac sie ludzmi, ktorzy lubia ser zolty.

Dobre

Cytat:

Napisane przez Pani_Mada

ogólnie to Twoje odmawianie prawa (poniekąd) do pracy na wyższych stanowiskach dla ludzi z widocznymi tatuażami podchodzi powoli pod dyskryminację.
dress code swoją drogą, ale widać Tobie się w głowie nie mieści, że ktoś z widocznym tatuażem może pracować z ważnymi klientami dużej firmy. to prawie tak jakby powiedzieć, że człowiek ze sparaliżowaną połową twarzy nie może spotykać się z klientami.

Pracuję jako Project Manager, a mam obie ręce wytatuowane wlepami. Mam do czynienia z klientem i jeszcze nigdy nie spotkałam się z negatywnym komentarzem z jakiejkolwiek strony.

Cytat:

Napisane przez vilka1

Mało prawdopodobne mi się to wydaje. Poznałam 'paru' CEO, CFO i wielkich koncernów i małych spółek i absolutnie żaden z nich nie miał widocznego tatuażu. Dla mnie prestiż/renoma i tatuaż całkowicie się wyklucza. Opieram się na swoich doświadczeniach a nie wymysłach. Jedyni ludzie z tatuażami których spotykałam dotychczas to: klepacze w korpo, sprzedawcy, kelnerki, barmani, pracownicy produkcyjni, fryzjerzy. Nie przypominam sobie nikogo więcej. To też moja wina?

Twoja ignorancja i zaściankowość jest Twoją winą

Cytat:

Napisane przez zakonna

Powinnaś swoim CEO pokazać swoje posty w tym wątku.

Agree (skoro jedziemy trudną angielszczyzną)

Cytat:

Napisane przez vilka1

Z Grażyną nie mam nic wspólnego

tu widzę same Sebixy i Karyny. Brawo!
Kończę tę waszą niepodpartą żadnymi argumentami dyskusję o tym, że tatuaż nie przeszkadza w miejscu pracy, bo o żadnym miejscu pracy żadna z was nie napisała. Jedynie jedna dziewczyna napisała że w prywatnej klinice koleżanka musi zaklejać plastrami tatuaż bo jest zakazany, ale tego dziewczynki nie zauważyły, bo jak to można nie móc mieć tatuażu! LOL. To dopiero jest zaślepienie i wmawianie światu jak to wszyscy akceptują tatuaże w miejscu pracy.

Oj jesteś Grażyną. I to taką:
comment_tjstV064hUJTvbdO87av01PuXgBbMVXR.jpg

hiperaktywna · 2017-05-16, 14:21

No i najwyraźniej biedna dziewczyna nie radzi sobie dobrze z krytyką. Tak to jest jak się człowiek przyzwyczai do korporacyjnych standardów

**ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a** · 2017-05-16, 14:29

Jeszcze chcialam dodac, ze ja moje pro-tatuazowe wypowiedzi pisalam z perspektywy osoby, ktora tatuazy nie ma, zeby nie bylo, ze za tatuazami murem stoja tylko ci, ktorzy sa wytatuowani...

hiperaktywna · 2017-05-16, 14:30

Cytat:

Napisane przez Hiiro

Jeszcze chcialam dodac, ze ja moje pro-tatuazowe wypowiedzi pisalam z perspektywy osoby, ktora tatuazy nie ma, zeby nie bylo, ze za tatuazami murem stoja tylko ci, ktorzy sa wytatuowani...

Nie musisz nic dodawać, bo to czy masz tatuaże, czy nie nic nie zmienia. Albo masz otwarty umysł, albo nie. Albo jesteś elegancja w podejściu do ludzi, albo się wywyższasz

**201712071518** · 2017-05-16, 14:35

Cytat:

Napisane przez Hiiro

Jeszcze chcialam dodac, ze ja moje pro-tatuazowe wypowiedzi pisalam z perspektywy osoby, ktora tatuazy nie ma, zeby nie bylo, ze za tatuazami murem stoja tylko ci, ktorzy sa wytatuowani...

ja jako osoba wytatuowana rozumiem i akceptuję, że nie każdemu się muszą tatuaże podobać.
Mnie się np nie podobają powiększane piersi, ale nie mówię, że biust powiększają sobie tylko gwiazdki porno, głupie celebrytki i inne karynki. Bo to takie nieeleganckie i w moim renomowanej największej na świecie firmie nikt nie ma powiększonego biustu bo przeciez o tym rozmawiamy

a jak masz powiększony biust to w poważnej firmie nie możesz pracować

Po prostu inny gust i tyle. Moim rodzicom się tatuaże kompletnie nie podobają. ok - szanuję to a oni szanują mnie i bynajmniej nie każą mi się zakrywać jak gdzieś jesteśmy razem.

hiperaktywna · 2017-05-16, 14:37

senstencja.png

**ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a** · 2017-05-16, 14:40

Pewnie ze to po prostu kwestia gustu. Mi sie np. podobaja tatuaze... na innych ludziach

Po prostu vilka1 w pewnym momencie stwierdzila z przekasem (to bylo chyba do ciebie stupid-girl) "niech zgadne, cala jestes wytatulowana?" jakby twoje zdanie nie bylo obiektywne. Dlatego teraz dodalam, ze w watku sa tez niewytatulowane i maja takie samo zdanie.

invisible_01 · 2017-05-16, 14:42

Abstrahując od tego, czy komuś się tatuaże podobają czy nie, to bawi mnie przekonanie, że u mnie w pracy na milijon procynt nikt nie ma tatuażu!!! To jest zwyczajnie niemożliwe - chyba że ktoś pracuje w barze topless, ale to i tak nie wykluczałoby tego, że współpracownicy mogą mieć tatuaż.

hiperaktywna · 2017-05-16, 14:48

Cytat:

Napisane przez invisible_01

Abstrahując od tego, czy komuś się tatuaże podobają czy nie, to bawi mnie przekonanie, że u mnie w pracy na milijon procynt nikt nie ma tatuażu!!! To jest zwyczajnie niemożliwe - chyba że ktoś pracuje w barze topless, ale to i tak nie wykluczałoby tego, że współpracownicy mogą mieć tatuaż.

Przecież tatuaże robi się na pokaz wszystkim to jaki sens ma tatuowanie się w takim miejscu gdzie nie widać

**201712071518** · 2017-05-16, 14:56

Cytat:

Napisane przez hiperaktywna

Przecież tatuaże robi się na pokaz wszystkim to jaki sens ma tatuowanie się w takim miejscu gdzie nie widać

no jak te gupie bogate Japończyki - tatuaże za setki tysięcy dolarów, robione czasem przez całe życie (bo tradycyjną metodą - bez użycia maszynki) i tak projektują, że nie widać

2017-05-15, 19:42	#91
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-07 Wiadomości: 52 423	Dot.: Tatuaż a praca - wasze przygody Może to Olfa

2017-05-15, 19:45	#93
Timon i Pumba hakuna matata Zarejestrowany: 2016-06 Wiadomości: 22 754	Dot.: Tatuaż a praca - wasze przygody Treść usunięta

2017-05-15, 19:45	#94
ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a Konto usunięte Zarejestrowany: 2017-01 Wiadomości: 2 827	Dot.: Tatuaż a praca - wasze przygody Oczywiscie, ze sie czepiam. Bo czepianie sie literowki jest na takim samym poziomie jak czepianie sie tatuazu - nic nie mowi o umiejetnosciach. Nie bylo powodu, zeby wtracic kolejne angielskie slowo, ale znowu probowalas zwiekszyc swoj dystans do nas. Powiesz - CEO, powiesz dress code... i jeszcze raz podkreslisz, ze nie masz tatuazy - znaczy TAT(T)OO, bo to przeciez tez po angielsku. I juz aura wyzszosci zostala roztoczona .

2017-05-15, 19:46	#95
Timon i Pumba hakuna matata Zarejestrowany: 2016-06 Wiadomości: 22 754	Dot.: Tatuaż a praca - wasze przygody Treść usunięta

2017-05-15, 19:47	#97
HolyParanoid Zadomowienie Zarejestrowany: 2017-03 Wiadomości: 1 551	Dot.: Tatuaż a praca - wasze przygody Pytałam kierowniczkę w poprzedniej pracy czy mają coś przeciw tatuażom - powiedziała, że spoko, byle bez obraźliwych treści. Mój obecny manager ma wytatuowaną całą rękę, jeden z kolegów w pracy również. Jedna z nauczycielek w moim (katolickim) liceum miała tatuaż, który było widać gdy zakładała bluzki z krótkim rękawem - o ile pamiętam nikt jej z tego tytułu problemów nie robił. __________________ "Ils s'aiment comme des enfants Amour plein d'espoir impatient Et malgre les regards Remplis de desespoir Malgre les statistiques Ils s'aiment comme des enfants"

2017-05-15, 19:55	#101
ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a Konto usunięte Zarejestrowany: 2017-01 Wiadomości: 2 827	Dot.: Tatuaż a praca - wasze przygody vilka1 oficjalnie zostalas grazyna tygodnia, gratulacje

2017-05-16, 14:21	#112
hiperaktywna Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-02 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 7 966	Dot.: Tatuaż a praca - wasze przygody No i najwyraźniej biedna dziewczyna nie radzi sobie dobrze z krytyką. Tak to jest jak się człowiek przyzwyczai do korporacyjnych standardów __________________ ♥ ♥ ♥ Instagram ♥ ♥ ♥

2017-05-16, 14:29	#113
ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a Konto usunięte Zarejestrowany: 2017-01 Wiadomości: 2 827	Dot.: Tatuaż a praca - wasze przygody Jeszcze chcialam dodac, ze ja moje pro-tatuazowe wypowiedzi pisalam z perspektywy osoby, ktora tatuazy nie ma, zeby nie bylo, ze za tatuazami murem stoja tylko ci, ktorzy sa wytatuowani...

2017-05-16, 14:37	#116
hiperaktywna Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-02 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 7 966	Dot.: Tatuaż a praca - wasze przygody senstencja.png __________________ ♥ ♥ ♥ Instagram ♥ ♥ ♥

2017-05-16, 14:40	#117
ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a Konto usunięte Zarejestrowany: 2017-01 Wiadomości: 2 827	Dot.: Tatuaż a praca - wasze przygody Pewnie ze to po prostu kwestia gustu. Mi sie np. podobaja tatuaze... na innych ludziach Po prostu vilka1 w pewnym momencie stwierdzila z przekasem (to bylo chyba do ciebie stupid-girl) "niech zgadne, cala jestes wytatulowana?" jakby twoje zdanie nie bylo obiektywne. Dlatego teraz dodalam, ze w watku sa tez niewytatulowane i maja takie samo zdanie.

2017-05-16, 14:42	#118
invisible_01 Zakorzeniona Zarejestrowany: 2010-02 Wiadomości: 23 947	Dot.: Tatuaż a praca - wasze przygody Abstrahując od tego, czy komuś się tatuaże podobają czy nie, to bawi mnie przekonanie, że u mnie w pracy na milijon procynt nikt nie ma tatuażu!!! To jest zwyczajnie niemożliwe - chyba że ktoś pracuje w barze topless, ale to i tak nie wykluczałoby tego, że współpracownicy mogą mieć tatuaż.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)