2017-05-31, 10:56 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 6
|
Trudna sytuacja z mężem... nie wiem co robić
Cześć dziewczyny. Często podczytuję forum, jednak dziś zdecydowałam się napisać, bo potrzebuje Waszej pomocy. Z mężem znamy się jakieś 3 lata, niecały rok po ślubie. Ja mam 28, on 32 lata. Jak go poznałam miałam pierwszy raz w życiu odczucie, że to ten jedyny, wielka miłość i szczęście. Żyło i żyje nam się bardzo dobrze, czasami się klocimy ale oboje mamy silne charaktery i czasami tak już wychodzi, ale nie mamy cichych dni, szybko się godzimy. A więc ogólnie nie ma na co narzekać, oprócz jednej sfery, która jest właśnie moim wielkim problemem.
Mój mąż przede mną spotykał się z wieloma kobietami, jest bardzo otwarty, szczególnie do kobiet. Wydaje mi się, że jest wręcz uzależniony od kontaktu z nimi. Na początku związku było kilka sytuacji, w których nie wylogowal się z fb i wyszedł w domu, miałam wtedy okazję zobaczyć w jaki sposób pisze z kilkoma kobietami. Zawsze bardzo kulturalnie, ogólnikowo i bez szczegółów ale stricte z zaletami i flirtujac. Bardzo za te sytuacje przepraszał, mówił, że przy mnie i dzięki mnie się zmienia, że to się nie powtórzy i cóż, wybaczałam. W ostatnim czasie mam wrażenie, że jest coraz gorzej. Raz będąc na imprezie, mocno już wstawiony podszedł do jakiejś dziewczyny, niby tylko porozmawiać (???) a że dziewczyna nie była sama, prawie doszło do bójki z jej chłopakiem. Tego wieczoru zdarzyło się to jeszcze raz, podszedł do innej dziewczyny, żeby porozmawiać, jak tylko to zobaczyłam, opuscilismy imprezę, dodam, że rzecz się działa na dużej dyskotece. Zdarzyło mu się też klepnac moja koleżankę po pupie. Zawsze miał jakieś wytłumaczenie, a że człowiek kocha, chcę budować rodzinę, wybaczałam. Na początku roku miał spotkanie ze znajomymi z liceum, takie spotkanie po latach. Pojechał, wrócił, był autem, więc nic nie pił, wszystko w porządku. Tylko że w zeszłym tygodniu odkryłam, że z jedną z koleżanek miał zaraz po spotkaniu i przez jakieś 2 tygodnie bardzo intensywny kontakt. Pisał do niej smsy od rana do nocy, aż jej mąż do niego zadzwonił i powiedział, że nie życzy sobie takiego kontaktu z jego żoną (!!!). Byłam na niego wściekła jak to zobaczyłam, ale tym razem nie był skłonny do tłumaczeń, niezupełnie żałował, stwierdził, że jestem takim samym zazdrosnikiem jak jej mąż a on nic złego nie zrobił, o niczym złym nie pisali. Chciałam zobaczyć w takim razie te smsy czy wiadomości na fb- wszystko usunięte. Nie potrafiłam sobie z tym poradzić, z jego brakiem lojalności, było mi wstyd, że tak mnie traktuje. Po czym wyjechał w delegację zagranice. Oczywiście w smsach ciągle moje żale i pretensje, napisałam mu ze zastanawiam się nad sensem tego małżeństwa, bo nie tak to powinno wyglądać, nie chcę tak żyć. On jakby mu to było na rękę, nie przepraszał, nie wykazywał inicjatywy ani chęci poprawy, stwierdziłam, że w takiej sytuacji odpuszczam, skoro tak, trudno, będzie rozwód. Rozmowa między nami się urwała. Ale dreczona dziwnym przeczucie, zalogowałam się na konto internetowe operatora, mamy wspólny abonament, wiec widziałam wszystkie jego połączenia i smsy. Ok. 2 godziny po naszej rozmowie wysłał sms na nieznany mi numer. Zadzwoniłam do niego z pytaniem do kogo pisał, powiedział, że nie będzie się tłumaczył i juz nie pamięta. Nalegalam i przyznał, że do dziewczyny, która poznał gdzieś przez internet. Sprawdziłam ten numer w historii, pisał do niej wieczorem, kiedy lezelismy razem w łóżku a ja usnelam, kiedy był w pracy... tego już nie wytrzymałam. Jest to dla mnie taki cios, że pół nocy dziś przeryczalam, nie poszłam do pracy, nie wiem co mam ze sobą zrobić. On przepraszał, płakał, wręcz lamentowal, że jest taki głupi, nie wie czemu to zrobił, pójdzie na terapię, będzie się leczył i zrobi co tylko chcę, żebym mu wybaczyla. A ja już chyba nie mam sily. To nie jego pierwsze przewinienie, na co mam liczyć? Że tym razem będzie inaczej? Z drugiej strony tak mi wstyd, że po niecałym roku od ślubu będzie rozwód. A jeszcze staraliśmy się o dziecko... co zrobiły byście na moim miejscu? Będę wdzięczna za wszystkie opinie i rady |
2017-05-31, 11:01 | #2 | |
demoralizator
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 316
|
Dot.: Trudna sytuacja z mężem... nie wiem co robić
Cytat:
|
|
2017-05-31, 11:01 | #3 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Trudna sytuacja z mężem... nie wiem co robić
Cytat:
Nie licz na jego poprawę i zmianę. Na to już raczej za późno. Albo zaakceptujesz jego skoki w bok, albo bądź konsekwentna i zakończ to małżeństwo. Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka |
|
2017-05-31, 11:03 | #4 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: NY
Wiadomości: 2 469
|
Dot.: Trudna sytuacja z mężem... nie wiem co robić
Najszybkiec jak sie da, poki nie ma dziecka bym sie rozwodzila
__________________
W skrócie Brołdi
|
2017-05-31, 11:07 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
|
Dot.: Trudna sytuacja z mężem... nie wiem co robić
Cóż...tylko rozwód. Zapadłabym się pod ziemię ze wstydu, że mężowie innych kobiet muszą go upominać, żeby się odczepił od ich żon. Robi cię w balona nieustannie i ośmiesza, nie widząc w tym niczego niestosownego. Obietnice zmian i lamenty są tylko chwilowe, nic nie dały wcześniej i nic nie zmienią teraz. Tylko rozwód. Inaczej nie byłabym w stanie szanować samej siebie.
|
2017-05-31, 11:11 | #6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Trudna sytuacja z mężem... nie wiem co robić
Tak jak powyzej
Zakoncz to poki dziecka nie masz pozniej bedzie juz tylko gorzej Niedowartosciowany palant ktory nie ma szacunku do ciebie za grosz |
2017-05-31, 11:13 | #7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 6
|
Dot.: Trudna sytuacja z mężem... nie wiem co robić
Właśnie tak się czuje, ośmieszona, oszukana. Skoro pozwalam na takie zachowanie, pozwalam mu mnie nie szanować i chyba przestaje szanować siebie... potrzebowałam tylko upewnienia się, że moje żale nie są na wyrost, w końcu to tylko rozmowy...
|
2017-05-31, 11:16 | #8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Trudna sytuacja z mężem... nie wiem co robić
Cytat:
Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka |
|
2017-05-31, 11:25 | #9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 6
|
Dot.: Trudna sytuacja z mężem... nie wiem co robić
Wole nie myśleć o ilu jeszcze takich rozmowach nie wiem, przecież nie inwigiluje go ciągle. I tak się zastanawiam, on taką naturę miał zawsze a był przede mną w dwóch kilkuletnich związkach, jak te kobiety to tolerowały? Mało tego chciały się po wszystkim przyjaznic a to on te związki kończył. Boję się, że źle coś oceniam, a do rozwodu muszę mieć 100% pewności. Wasze odpowiedzi bardzo mi pomagają, dziękuję
|
2017-05-31, 11:34 | #10 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Trudna sytuacja z mężem... nie wiem co robić
Cytat:
Podejrzewam, że te "rozmowy" z paniami to zwykły podryw / niemoralne propozycje / bycie nachalnym, że pan prawie zarobił w zęby. Co kto lubi. Żeby wziąć rozwód nie trzeba mieć dowodów w stylu zużyta prezerwatywa. Naprawdę wystarczy, że facet popełnia ciągle te same błędy i tym nas poniża, ośmiesza w oczach innych, podkopuje nasze poczucie wartości i nie potrafi się zachować. Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2017-05-31 o 11:39 |
|
2017-05-31, 11:37 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 118
|
Dot.: Trudna sytuacja z mężem... nie wiem co robić
To co musi się stać żebyś miała 100% pewności? Musisz zobaczyć na żywo jak uprawia z inną seks czy będziesz sobie wmawiać, że tego nie widziałaś? Dziewczyno, przejrzyj na oczy. Tracisz czas z każdym dniem bez rozwodu.. Ale takie przypadki są nieuleczalne chyba, udają, że są głupie, że nie widzą, że nie słyszą, że to się nie dzieje.
Obchodzi Cię co ludzie pomyślą, że chcesz rozwodu po roku to zastanów się co pomyślą jak się dowiedzą, że dajesz sobie przyprawiać rogi - to jest dopiero wstyd. Nie czujesz niechęci albo obrzydzenia? Szanuj się trochę. |
2017-05-31, 11:40 | #12 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 6
|
Dot.: Trudna sytuacja z mężem... nie wiem co robić
Wiem, sama jestem sobie winna, nikt mnie do tego związku, ślubu nie zmuszał. Staram się wziąć za to odpowiedzialność, będę musiała zmierzyć się ze wstydem, publicznym praniem brudów, wszyscy będą pytać skąd taka decyzja, wszyscy nas mają za super parę. To nie jest łatwa sytuacja, jest mi bardzo ciężko, nie mogę o tym z nikim porozmawiać bo się wstydzę, boję się też oceny innych... a on dziś wraca, chce rozmawiać
|
2017-05-31, 11:41 | #13 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Trudna sytuacja z mężem... nie wiem co robić
Dla mnie rozmowy i flirty przez lata to powazna podstawa do skonczenia tej relacji
Byc moze jest to tylko gadanie ale ja czulabym sie jak idiotka wiedzac ze moj maz ciagle czegos szuka ciagle musi sie dowartosciowywac gadkami z obcymi kobietami Dla mnie gosciu bylby skonczony Nie wstydz sie to on powinien sie wstydzic Marnujesz zycie przy nim jak dojdzie do tego dziecko to udupisz sie na calego Jak powyzej nie rozumiem.co bedzie dla Ciebie 100% pewnoscia ze twoj maz cie nie szanuje i traktuje jak idiotke ktorej mozna rogi przywalac bezkarnie bo zawsze wybaczy Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 Czas edycji: 2017-05-31 o 11:44 |
2017-05-31, 11:44 | #14 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
|
Dot.: Trudna sytuacja z mężem... nie wiem co robić
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||
2017-05-31, 11:44 | #15 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 6
|
Dot.: Trudna sytuacja z mężem... nie wiem co robić
Masz 100% racji
|
2017-05-31, 11:56 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
|
Dot.: Trudna sytuacja z mężem... nie wiem co robić
Przecież nie musisz się nikomu tłumaczyć dlaczego wam nie wyszło.
Jesteś bardzo naiwna i wydaję mi się, że wsparcie kogokolwiek raczej nic nie da, porozmawiasz z nim i będziesz z nim siedziała dopóki cię któregoś dnia w tyłek nie kopnie. A co do jego byłych dziewczyn, to przykro to pisać, ale nie pomyślałaś, że na nich mu zależało i one też nie pozwoliły się tak traktować? Dla jednej osoby można być wspaniałym i dobrym, a dla drugiej ostatnim chamem. Wyczuł cię, że może z tobą sobie pozwolić i nawet nie piśniesz. Jak się wahasz to pomyśl jak na ciebie patrzą te kobiety, ich mężowie... W ich oczach jesteś głupia i żałosna ew. biedną i naiwną oszukiwaną żona. |
2017-05-31, 12:20 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 479
|
Dot.: Trudna sytuacja z mężem... nie wiem co robić
Identycznie jak z moim ex
Zdążyłam wyjść od niego, a on już się logował na badoo i poznawał nowe "kolezanki". Też były lamenty, zapewnienia, obietnice. Autorko, tacy faceci sie nie zmieniają.
__________________
"Uważaj, o co prosisz, bo możesz to dostać"
|
2017-05-31, 12:43 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 186
|
Dot.: Trudna sytuacja z mężem... nie wiem co robić
Czy tylko mi się rzucił w oczy ten szczegół, że oni znają się od 3 lat? Autorko, wydaje mi się, że Twój ślub był pochopną decyzją. 3 lata znajomości to za mało, żeby zdecydować czy się z kimś chce spędzić życie, tymbardziej jak Ci nie odpowiadały jego podboje. Ja bym rozwodziła się jak najszybciej, nie ma sensu tego ciągnąć. On się nie zmieni, on musi gonić nowe króliczki. Niestety taka prawda. I na przyszłość nie spiesz się z przysięgą małżeńską.
__________________
Enjoy your life!
|
2017-05-31, 12:48 | #19 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 7 327
|
Dot.: Trudna sytuacja z mężem... nie wiem co robić
Pozwoliłaś mu robić z siebie idiotkę, ponieważ mu wybaczałaś każde przewinienie, dlatego poczuł się teraz jak król, który może wszystko.
Absolutnie nie masz czego się wstydzić. Ratuj siebie. |
2017-05-31, 12:55 | #20 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Stumilowy Las
Wiadomości: 2 853
|
Dot.: Trudna sytuacja z mężem... nie wiem co robić
Cytat:
Co do Ciebie Autorko, prawda jest przykra i brutalna, ale facet Ciebie robi w bambuko i Cię nie szanuje. Klepanie po pupie innej kobiety, jego sposób rozmów prowadzonych z innymi kobietami, flirty itd. sprawia, że wszystko przekreśla go jako męża. Nie trzymaj się go kurczowo, znajdziesz innego, wiernego, porządnego i szanującego Ciebie faceta. A Twój mąż nawija Ci makaron na uszy i kłamie -a uwierz mi - tacy faceci się nie zmieniają. Jeżeli ktoś tu się czegoś powinien wstydzić to on, ale napewno nie Ty. Wstydzić się będziesz mogła dopiero wtedy, kiedy świadomie będziesz mu pozwalała na to, aby Ciebie nie szanował. Ja kopnęłabym tego faceta w tyłek, spakowała i wywaliła z domu. Albo sama bym się spakowała i wyprowadziła. Jedyne co by ode mnie dostał to pozew rozwodowy. ---------- Dopisano o 13:55 ---------- Poprzedni post napisano o 13:54 ---------- [1=ad661336dba67467d5566b7 c0c939a9c82ec46ac_5f7e487 29cea2;74276576]Pozwoliłaś mu robić z siebie idiotkę, ponieważ mu wybaczałaś każde przewinienie, dlatego poczuł się teraz jak król, który może wszystko. Absolutnie nie masz czego się wstydzić. Ratuj siebie.[/QUOTE] Zgadzam się. Jak dasz raz przyzwolenie to tak to będzie wyglądało.
__________________
|
|
2017-05-31, 12:58 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: Tu i ówdzie
Wiadomości: 5 535
|
Dot.: Trudna sytuacja z mężem... nie wiem co robić
Im szybciej się rozwiedziecie tym lepiej. Poznasz normalnego, wartościowego faceta z którym stworzysz normalną rodzinę. Nawet nie myśl o tym by z nim zostać. Będzie ciężko ale w końcu minie
__________________
Pole dance 3 l oddane |
2017-05-31, 12:58 | #22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 7 327
|
Dot.: Trudna sytuacja z mężem... nie wiem co robić
|
2017-05-31, 13:06 | #23 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 6
|
Dot.: Trudna sytuacja z mężem... nie wiem co robić
Powiedziałam juz jego mamie o tym co zrobił i że chcę rozwodu, razem z teściem są załamani, przyjedzie dziś do mnie, żeby mnie wspierać. Swojej rodzinie boję się powiedzieć, boję się, że brat, szwagrowie i tata mogą mu coś zrobić, wyprowadzam się dziś do siostry, nie chcę go widzieć jak wróci z delegacji
|
2017-05-31, 13:10 | #24 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: Trudna sytuacja z mężem... nie wiem co robić
Zdradza Cię na prawo i lewo. Ilość jego zdrad jest tylko ograniczona ilością kobiet zainteresowanych jego podrywem i ewentualnie ingerencją partnerów tych kobiet. Wyłania się obraz nałogowego zdrajcy i podrywacza. Dodatkowo nie ma najmniejszych skrupułów, przyznaje się tylko kiedy sprawa całkiem się rozlazła i nie ma innego wyjścia.
Dodatkowo na Twoim miejscu nie przespałabym się z nim więcej bez prezerwatywy, nie wiesz co może przynieść ze swoich przygód. Przynajmniej zadbaj o siebie i się odizoluj, potem rozwód. Im szybciej się odetniesz tym szybciej odzyskasz spokój. ---------- Dopisano o 14:10 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ---------- Cytat:
Myślę, że znacznie częściej błąd w podjęciu decyzji o ślubie tkwi w zamiataniu pod dywan pewnych spraw i udawaniu, że się czegoś nie widzi, niż w autentycznej mistyfikacji ze strony partnera. Ciężko kogoś oszukiwać co do swojego charakteru i stylu życia przez rok, przez 3 lata chyba nawet się nie da. Trzeba by być bardzo zdeterminowanym, a to rzadkość. |
|
2017-05-31, 13:33 | #25 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 679
|
Dot.: Trudna sytuacja z mężem... nie wiem co robić
Cytat:
Trzymam kciuki, mam nadzieje, ze wyjdzie Ci to na dobre |
|
2017-05-31, 13:34 | #26 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Stumilowy Las
Wiadomości: 2 853
|
Dot.: Trudna sytuacja z mężem... nie wiem co robić
Cytat:
Tylko nie cofnij się już przed tą decyzją i nie daj zbałamucić mężowi jak wróci i będzie dzwonił, pisał i nawet jak przyjedzie do Twojej siostry...nie daj się!
__________________
|
|
2017-05-31, 13:48 | #27 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 808
|
Dot.: Trudna sytuacja z mężem... nie wiem co robić
Moim zdaniem o małżeństwo trzeba dbać i wile osób zbyt łatwo się poddaje. Nie mówię, że masz pozwalać na zdrady czy flirty Twojego męża, ale ja wolałabym pogadać z mężem, wysłuchać go, powiedzieć co mnie boli i co mi się nie podoba i zobaczyć czy jest co ratować.
|
2017-05-31, 13:53 | #28 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Trudna sytuacja z mężem... nie wiem co robić
Tak, o małżeństwo trzeba dbać, ale nie na zasadzie "babo stań na rzęsach", tylko obydwie strony mają się od początku do końca tak samo starać. Autorka przecież napisała w pierwszym poście, że pan ma zawsze jakieś wytłumaczenie na swoje zachowanie. Ile razy ma z nim rozmawiać? Ma jak dziecku tłumaczyć co należy, a co nie? Wybaczała i to właśnie był jej błąd, bo są związki od początku będące pomyłką. Tutaj nie ma co naprawiać, czy ratować, bo musiałoby się to wiązać ze zmianą osobowości tej pana, a to niemożliwe.
Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2017-05-31 o 13:54 |
2017-05-31, 14:05 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
|
Dot.: Trudna sytuacja z mężem... nie wiem co robić
Zastanawiam się czy czytamy ten sam wątek. Autorka jasno napisała, że wielokrotnie, przez dłuższy okres czasu, próbowała rozmawiać z mężem o tych sytuacjach. Często obiecywał poprawę...a potem znowu robił to samo. Wielokrotnie. Co, Twoim zdaniem, powinno się stać, żeby stwierdzić, że rozmowy nie przynoszą efektu?
|
2017-05-31, 14:23 | #30 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: Trudna sytuacja z mężem... nie wiem co robić
Cytat:
- Jak to, na prawdę? Nie wiedziałem! I on się zmienił i żyli długo i szczęśliwie. Chociaż Tobie pewnie chodzi o wersję, w której kobieta daje z siebie wszystko, ciągnie za sobą męża po terapiach, a on w międzyczasie ma z niej wielki ubaw jak to daje się wodzić za nos. To nie jest dbanie o małżeństwo. To prosta ścieżka autodestrukcji. Jedyne o co warto zadbać kiedy partner zdradza i oszukuje to obecność jego walizek za drzwiami. |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:51.