Mamusie sierpniowe 2020 [emoji7]

[Vrenth]

Napisane przez Nikaa1987

Czekam do tego 13 tygodnia i mam nadzieję że też mi większość objawów przejdzie bo na dłuższą metę to ciężko funkcjonować i jeszcze do tego złapałam jakieś paskudne przeziębienie na gardło mam spray Argentin-T, stosowała go może któraś z Was?

Ja dostałam ~7tyg na przeziębienie, więc wygląda, że jest bezpieczny w ciąży. Tylko co z tego, jak kompletnie nie działał. Kaszlałam przed i po dokładnie tak samo. Przed ciążą z innymi spray'ami tak nie miałam, więc ten musi być bardzo słaby. W zasadzie pomagał ciepły rumianek i dużo wody, często lepiej chłodnej (zimna kranówka przefiltrowana).

[Zonkil89]

Na ból gardła, dobrze robi zjedzenie kisielu. Na pewno nie leczy, ale przynosi ulgę, łagodzi trochę podrażnioną śluzówkę, no i jest bezpieczny w ciąży

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nikaa1987]

Napisane przez Vrenth

Ja dostałam ~7tyg na przeziębienie, więc wygląda, że jest bezpieczny w ciąży. Tylko co z tego, jak kompletnie nie działał. Kaszlałam przed i po dokładnie tak samo. Przed ciążą z innymi spray'ami tak nie miałam, więc ten musi być bardzo słaby. W zasadzie pomagał ciepły rumianek i dużo wody, często lepiej chłodnej (zimna kranówka przefiltrowana).

Aha to już wiem żeby się po tym sprayu za dużo nie spodziewać dzięki
Zrobiłam sobie jeszcze syrop z cebuli i mam nadzieję że to zadziała bo zawszę dobrze mi robił na gardło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:54 ---------- Poprzedni post napisano o 15:52 ----------

Napisane przez Zonkil89

Na ból gardła, dobrze robi zjedzenie kisielu. Na pewno nie leczy, ale przynosi ulgę, łagodzi trochę podrażnioną śluzówkę, no i jest bezpieczny w ciąży

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzięki, zdecydowanie na wieczór spróbuję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Roselyn]

No i kanapki z czosnkiem odkazaja ja kroje w drobna kostka i podsmazam na maselku a potem jem z buleczka i jakims serkiem bialym

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panna_felicjanna]

Mnie ostatnio pomogły tabletki na gardło przeznaczone dla kobiet w ciąży. Gardi mama czy jakoś tak. Możesz zapytać w aptece.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[akada]

Napisane przez justysiaa89

Ja już po prenatalnych.

Wstępnie w brzuszku siedzi Stefcia Ale tak jak w pierwszej ciąży był pewny, tak teraz mam poczekać do kolejnej wizyty, bo maluch tak fikał że ledwo go pomierzył i posprawdzał.

Robił mi usg i przez brzuch i dopochwowo, podkładał wałek pod tyłek, ruszał brzuchem żeby maluch fiknął, nawet dał mi ferrero rocher i kazał chwilę poleżeć Z usg wszystko super, kość nosowa jest, przezierność okej, nóżki, raczki, pęcherz, żołądek, serduszko - wszystko super. Ryzyko pomieszał mi wiek i pappa Mam lekko podwyższone beta hcg, przez co ryzyko zespołu Downa wyszło pośrednie 1:966. Gdyby było 1:1000 już by było niskie a tak lekarz mnie poinformował że PGT zaleca w takiej sytuacji badania typu nifty itp. Pozostałe tirsomie ryzyko malutkie. Nie zdecyduję się na te płatne badania, nie mogę sobie na to pozwolić finansowo. Usg wyszło super, spodziewałam się że wiek i biochemia może namieszać więc staram się nie przejmować i wierzyć że będzie dobrze, moim zdaniem ryzyko nie jest duże

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratulacje Usg najważniejsze, myśle, że nie ma co się stresować

Napisane przez Zonkil89

Na ból gardła, dobrze robi zjedzenie kisielu. Na pewno nie leczy, ale przynosi ulgę, łagodzi trochę podrażnioną śluzówkę, no i jest bezpieczny w ciąży

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Podobno hit internetu ostatnio, nawet lekarze polecają na wizycie ;-) https://pantabletka.pl/kisiel-lniany...owa-receptura/

[FlexiLyn]

Napisane przez damgala

Jakie Ci wyniki wyszły? Ja już po wizycie u diablo, oczywiście dieta, 6 posiłków i mierzenie cukru.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:57 ---------- Poprzedni post napisano o 10:56 ----------

To ja mam dziś wizytę o 21:00 U gina

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na czczo 4,77. Teraz lepiej, bo ostatnio 5,21 a do 5,1 jest granica. Te po glukozie też wyszły teraz ok. Ale i tak lekarz mi kazał co miesiąc sprawdzać, do kolejnej krzywej i może nie tyle przejść na jakąś dietę, co uważać na to co jem. Mam słabość do słodyczy, więc będę musiała ograniczyć

Napisane przez justysiaa89

Ja już po prenatalnych.

Wstępnie w brzuszku siedzi Stefcia Ale tak jak w pierwszej ciąży był pewny, tak teraz mam poczekać do kolejnej wizyty, bo maluch tak fikał że ledwo go pomierzył i posprawdzał.

Robił mi usg i przez brzuch i dopochwowo, podkładał wałek pod tyłek, ruszał brzuchem żeby maluch fiknął, nawet dał mi ferrero rocher i kazał chwilę poleżeć Z usg wszystko super, kość nosowa jest, przezierność okej, nóżki, raczki, pęcherz, żołądek, serduszko - wszystko super. Ryzyko pomieszał mi wiek i pappa Mam lekko podwyższone beta hcg, przez co ryzyko zespołu Downa wyszło pośrednie 1:966. Gdyby było 1:1000 już by było niskie a tak lekarz mnie poinformował że PGT zaleca w takiej sytuacji badania typu nifty itp. Pozostałe tirsomie ryzyko malutkie. Nie zdecyduję się na te płatne badania, nie mogę sobie na to pozwolić finansowo. Usg wyszło super, spodziewałam się że wiek i biochemia może namieszać więc staram się nie przejmować i wierzyć że będzie dobrze, moim zdaniem ryzyko nie jest duże

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super, gratulacje ;D też mi się wydaje, że to ryzyko nie jest duże. U nas w pierwszej ciąży mała była tak ułożona, że lekarz w ogóle nie był w stanie sprawdzić przezierności karkowej. Mimo wysłania nas na spacer, zjedzenia przeze mnie loów itd. Oczywiście się trochę stresowałam, ale było wszystko okej.

Napisane przez Nikaa1987

Aha to już wiem żeby się po tym sprayu za dużo nie spodziewać dzięki
Zrobiłam sobie jeszcze syrop z cebuli i mam nadzieję że to zadziała bo zawszę dobrze mi robił na gardło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:54 ---------- Poprzedni post napisano o 15:52 ----------

Dzięki, zdecydowanie na wieczór spróbuję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja na gardło brałam Tantum Verde i uważam, że pomaga. I tabletki emski, obie rzeczy można w ciąży

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[damgala]

Napisane przez Nikaa1987

Aha to już wiem żeby się po tym sprayu za dużo nie spodziewać dzięki
Zrobiłam sobie jeszcze syrop z cebuli i mam nadzieję że to zadziała bo zawszę dobrze mi robił na gardło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:54 ---------- Poprzedni post napisano o 15:52 ----------

Dzięki, zdecydowanie na wieczór spróbuję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tantum verde pomaga i cukierki halls te siwe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_kasicka]

Orientujecie się jak to jest z ospą, jeśli przechodziłam w dzieciństwie, a teraz panuje i moje dzieci bawiły się z bratanicą którą właśnie wysypalo, obawiam się połpaśca bo miałam już dwa razy . Jeśli już by się miały moje dzieci zarazić to niech mają lepiej teraz jak jest zimno i nie nudzą na pole. Tylko co ze mną?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nikaa1987]

Napisane przez damgala

Tantum verde pomaga i cukierki halls te siwe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzięki, właśnie dokupilam sobie Tantum Verde
Miałam jechać w styczniu do Chin w sprawach firmowych, około 200km od tego miasta Wuhan gdzie jest epidemia. Na szczęście zrezygnowałam bo teraz bym umierała ze strachu czy to nie koronawirus

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Vrenth]

Napisane przez _kasicka

Orientujecie się jak to jest z ospą, jeśli przechodziłam w dzieciństwie, a teraz panuje i moje dzieci bawiły się z bratanicą którą właśnie wysypalo, obawiam się połpaśca bo miałam już dwa razy . Jeśli już by się miały moje dzieci zarazić to niech mają lepiej teraz jak jest zimno i nie nudzą na pole. Tylko co ze mną?

Z półpaścem nie pomogę. Co do dzieci, to są duże szanse, że złapią. Ja złapałam jak miałam 17 lat od kogoś, kto miał kontakt z wirusem, nie bezpośrednio od chorej osoby.

[dreaming_9004]

Napisane przez _kasicka

Orientujecie się jak to jest z ospą, jeśli przechodziłam w dzieciństwie, a teraz panuje i moje dzieci bawiły się z bratanicą którą właśnie wysypalo, obawiam się połpaśca bo miałam już dwa razy . Jeśli już by się miały moje dzieci zarazić to niech mają lepiej teraz jak jest zimno i nie nudzą na pole. Tylko co ze mną?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas też wszędzie na około dzieci chorują, córka miała styczność z koleżanką, którą po 3 dniach wysypalo, ale moja ma 8 lat i jeszcze nie miała ospy - co prawda na 18miesiecy szczepilam ja przeciwko ospie, więc może jest odporna ja przechodziłam w dzieciństwie. Z półpaścem nigdy nie miałam do czynienia, nawet nie wiem czy ktoś z mojej rodziny kiedyś miał. Chyba nie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kate94mouse]

_kasicka wiem, że półpaśca dostają osoby, które kiedyś miały ospę. Ryzyko jest, zależy jaką masz teraz odporność bo ponoć się może uaktywnić przy osłabieniu. Ja się w czwartek dowiedziałam, że mój szwagier 30 letni właśnie ma półpaśca.

[Roselyn]

Jak tam dziwczyny dzis samopoczucie ? Ja jestem jakas wyjatkowo zmeczona i mam wzmozone mdlosci. Ale czytalam gdzies ze w 12 tygodniu tworzy sie lozysko i mozna odczuwac wieksze zmeczenie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pistacja_]

To ja mam hit
U nas jeszcze nikt z rodziny nie wie o ciąży. Chcieliśmy zrobić jutro dzień babci dla naszych matek, zaprosiliśmy je do kawiarni i chcieliśmy im powiedzieć.
A tu jedna robi wymówki i znajduje tysiąc problemów logistycznych, po czym mówi, że nie chce nam robić przykrości (chyba odwołaniem, nie wiem). Za to druga mamusia nawet nie była zainteresowana rozmową z synem za bardzo. Więc olewamy temat. One najchętniej to by wisiały na telefonie i gadały, ale żeby wyjść z domu i spotkać się z dziećmi i wnukiem to zero entuzjazmu Trudno, dowiedzą się przypadkiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[*Catherrine*]

Napisane przez Pistacja_

To ja mam hit
U nas jeszcze nikt z rodziny nie wie o ciąży. Chcieliśmy zrobić jutro dzień babci dla naszych matek, zaprosiliśmy je do kawiarni i chcieliśmy im powiedzieć.
A tu jedna robi wymówki i znajduje tysiąc problemów logistycznych, po czym mówi, że nie chce nam robić przykrości (chyba odwołaniem, nie wiem). Za to druga mamusia nawet nie była zainteresowana rozmową z synem za bardzo. Więc olewamy temat. One najchętniej to by wisiały na telefonie i gadały, ale żeby wyjść z domu i spotkać się z dziećmi i wnukiem to zero entuzjazmu Trudno, dowiedzą się przypadkiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Haha;-) u nas też jeszcze nikt nie wie chcieliśmy powiedzieć właśnie w dzień babci i dziadka, ale jakoś siebie złożyło. Trudno też nam zebrać rodziców żeby to naturalnie wyszło...
A Twoja historia z kawiarnią przypomina mi nasza, jak chcieliśmy powiedzieć rodzicom że bierzemy ślub (mieliśmy już zamówioną sale itd.). Wyszło naturalnie,bo to miało być niby zapoznawcze spotkanie naszych rodziców, zaprosiliśmy ich do restauracji na obiad. Ale nie mieliśmy sposobności im powiedzieć najważniejszego, bo zajęli się sobą, z tego co pamiętam to chyba narzekaniem, że dopiero ich zapoznaliśmy, że zwlekamy że ślubem itd. W dodatku po co restauracja, w domu lepsze jedzenie itd... Zrezygnowani odpuściliśmy i dowiedzieli się kiedy indziej;-)

Napisane przez Roselyn

Jak tam dziwczyny dzis samopoczucie ? Ja jestem jakas wyjatkowo zmeczona i mam wzmozone mdlosci. Ale czytalam gdzies ze w 12 tygodniu tworzy sie lozysko i mozna odczuwac wieksze zmeczenie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam dziś 12+0 i czuję się nawet ok, mdłości już chyba nie mam. Zmęczenie nadal jest, zrobię obiad i już padam, muszę poleżeć. I podbrzusze mnie ciągnie czasem mocno, muszę też uważać jak leżę, żeby nie wyciągać się za bardzo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[justysiaa89]

Napisane przez Roselyn

Jak tam dziwczyny dzis samopoczucie ? Ja jestem jakas wyjatkowo zmeczona i mam wzmozone mdlosci. Ale czytalam gdzies ze w 12 tygodniu tworzy sie lozysko i mozna odczuwac wieksze zmeczenie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Córcię rozłożyło po roczku, od czwartku choruje, mnie łapało od wczoraj i dziś czuję się fatalnie a tż jak na złość akurat dziś i jutro od 7 do 19 w pracy Także czuję się brzydko mówiąc jak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panna_felicjanna]

Mnie już chyba mdłości opuszczają. Wczoraj tylko przy podróży mnie złapało, ale szybko przeszło. Senna też nie jestem, czuję się wręcz bardzo dobrze i apetyt mi dopisuje.

Justysia, oj zdrówka dla Was!

[fioleciasto]

U mnie dobre samopoczucie od początku a dziś już 13+5

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[literka28]

Mnie brzuch kilka razy dziennie pobolewa kluje.. uczucie naciagania. Dzis 11+6. W piatek prenatalne


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[damgala]

My dziś spędziliśmy ponad 7h poza domem i po powrocie byłam tak padnięta, że zrobiłam sobie drzemkę 3h, zresztą synek i mąż też spali odzywaczailismy się od takich maratonów, w tym ponad 3h w centrum handlowym, o masakra. Jeszcze zaczęła mnie dziwnie noga boleć jak chodziłam i boli do tej pory

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asiaczek]

Napisane przez _kasicka

Orientujecie się jak to jest z ospą, jeśli przechodziłam w dzieciństwie, a teraz panuje i moje dzieci bawiły się z bratanicą którą właśnie wysypalo, obawiam się połpaśca bo miałam już dwa razy . Jeśli już by się miały moje dzieci zarazić to niech mają lepiej teraz jak jest zimno i nie nudzą na pole. Tylko co ze mną?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Z ospą to jest podobno tak, że chora osoba zaraża tak mniej więcej około 2 dni przed pierwszymi krostkami. Kiedy dzieci bawiły się z bratanicą?
U nas przed świętami w piątek była bratanica a w poniedziałek dostała krostki i nie zaraziła moich dzieciaków. Tak że zgadzałoby się, że jeszcze nie zarażała.
A Ty już ospy na pewno nie będziesz miała, ale nie wiem jak półpasiec. Czytałam, że wirus ospy może się uaktywnić w postaci półpaśca przy spadku odporności, ale nie wiem czy można zarazić się tak jakby nowym, aktualnie panującym wirusem

Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka

[Roselyn]

Ciesze sie ze piszecie ze Was tez czasem brzuch pobolewa bo balam sie ze jestem jedyna. Mnie tak hmm ciagnie w dol lub kluja jajniki czasem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sunshine16]

Napisane przez justysiaa89

Córcię rozłożyło po roczku, od czwartku choruje, mnie łapało od wczoraj i dziś czuję się fatalnie a tż jak na złość akurat dziś i jutro od 7 do 19 w pracy Także czuję się brzydko mówiąc jak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zdrówka!

Mnie już chyba powoli opuszcza choroba. W ogóle w zasadzie nie czuje, że jestem w ciąży bo nie mam dolegliwości ale przez większość czasu w ostatnich dwóch miesiącach jestem chora więc chyba wolałabym mieć te mdłości

Wzięliśmy się za odpieluchowanie córki i kurcze mamy ciężki egzemplarz


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_kasicka]

Napisane przez asiaczek

Z ospą to jest podobno tak, że chora osoba zaraża tak mniej więcej około 2 dni przed pierwszymi krostkami. Kiedy dzieci bawiły się z bratanicą?
U nas przed świętami w piątek była bratanica a w poniedziałek dostała krostki i nie zaraziła moich dzieciaków. Tak że zgadzałoby się, że jeszcze nie zarażała.
A Ty już ospy na pewno nie będziesz miała, ale nie wiem jak półpasiec. Czytałam, że wirus ospy może się uaktywnić w postaci półpaśca przy spadku odporności, ale nie wiem czy można zarazić się tak jakby nowym, aktualnie panującym wirusem

Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka

Wysypało ją w piątek a bawili się w niedzielę, więc jeśli tak jest to pewnie się nie zarazili

Mam tak okropny ból głowy, że w nocy wymiotowałam z bólu, a niestety apap na mnie nie działa ani trochę co robić jak się nie da funkcjonować?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dreaming_9004]

Napisane przez damgala

My dziś spędziliśmy ponad 7h poza domem i po powrocie byłam tak padnięta, że zrobiłam sobie drzemkę 3h, zresztą synek i mąż też spali odzywaczailismy się od takich maratonów, w tym ponad 3h w centrum handlowym, o masakra. Jeszcze zaczęła mnie dziwnie noga boleć jak chodziłam i boli do tej pory

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może rwa kulszowa? Ból od biodra się zaczyna i na całą noge. Ja miałam w pierwszej ciąży, ale jakoś później jak córka zaczęła uciekać mi nerw. Nieprzyjemna sprawa.

Życzę zdrówka wszystkim chorym, nie dawajcie się współczuję, bo ja na początku ciąży też miałam wszystkie możliwe choroby jakie akurat panowały w szkole.

My wczoraj byliśmy na basenie - córka ma ferie, więc chcieliśmy chociaż taką rozrywkę jej zapewnić. Ledwo zamieściłam się w strój, ale jeszcze dałam radę teraz tylko się modlę, żebym nie miała żadnej infekcji na dole w środę muszę zrobić morfologie i mocz, a w sobotę w końcu wizyta - jakoś mi się dłuży...

Miłej niedzieli u mnie mąż na służbie, córka po południu idzie na urodziny koleżanki, więc matka samotne popołudnie będzie miała

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[akada]

Napisane przez Roselyn

Ciesze sie ze piszecie ze Was tez czasem brzuch pobolewa bo balam sie ze jestem jedyna. Mnie tak hmm ciagnie w dol lub kluja jajniki czasem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie już tak jajniki bolą jak kaszle albo kichnę ...

Napisane przez sunshine16

Zdrówka!

Mnie już chyba powoli opuszcza choroba. W ogóle w zasadzie nie czuje, że jestem w ciąży bo nie mam dolegliwości ale przez większość czasu w ostatnich dwóch miesiącach jestem chora więc chyba wolałabym mieć te mdłości

Wzięliśmy się za odpieluchowanie córki i kurcze mamy ciężki egzemplarz


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też mi si wydawało, że mam ciężki egzemplarz ;-) może nie jest jeszcze gotowa ? Moja jak miała dwa latka siedziała w sikach i nic jej nie przeszkadzało więc dałam sobie spokój ;-) Mi pomogła bardzo książka „Mamo, chcę kupę!” Jamie Glowacki U nas po chorobie na początku roku zostałam kilka dni w domu z młodą i postanowiłam się tak łatwo nie poddawać ;-) jeden dzień non stop przebierałam i myłam podłogę, a następnego dnia byłam w szoku jak zauważyłam, że zaciska nogi i poleciałyśmy na kibelek, popuściła trochę na ubranko, ale reszta na kibelek więc tego dnia podłoga już była sucha tylko ubranka zmieniałam bo popuszczała, na koniec dnia już pełen sukces od tego czasu 2 wpadki (raz przyszedł dziadek, raz bawiła się z tatą)
wg książki każdy etap trwa około jednego dnia. Świadomość dziecka zmienia się z fazy „nie mam pojęcia co się dzieje”, poprzez „zrobiłem siusiu”, następnie „właśnie robię siusiu” aż do „chce siusiu”. Na noc jesteśmy bez szans bo dużo pije w nocy więc jest pielucha. Powodzenia !

---------- Dopisano o 09:58 ---------- Poprzedni post napisano o 09:53 ----------

Napisane przez dreaming_9004

My wczoraj byliśmy na basenie - córka ma ferie, więc chcieliśmy chociaż taką rozrywkę jej zapewnić. Ledwo zamieściłam się w strój, ale jeszcze dałam radę teraz tylko się modlę, żebym nie miała żadnej infekcji na dole w środę muszę zrobić morfologie i mocz, a w sobotę w końcu wizyta - jakoś mi się dłuży...

Miłej niedzieli u mnie mąż na służbie, córka po południu idzie na urodziny koleżanki, więc matka samotne popołudnie będzie miała

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przyjemności popołudniu ;-) korzystaj póki możesz ;-)

Kciuki żeby po basenie nic nie było, podobno są jakieś globulki, które można sobie włożyć przed basenem, ja totalnie z basenu zrezygnowałam bo zawsze coś łapie :-(

[sunshine16]

Napisane przez akada

Mnie już tak jajniki bolą jak kaszle albo kichnę ...



Też mi si wydawało, że mam ciężki egzemplarz ;-) może nie jest jeszcze gotowa ? Moja jak miała dwa latka siedziała w sikach i nic jej nie przeszkadzało więc dałam sobie spokój ;-) Mi pomogła bardzo książka „Mamo, chcę kupę!” Jamie Glowacki U nas po chorobie na początku roku zostałam kilka dni w domu z młodą i postanowiłam się tak łatwo nie poddawać ;-) jeden dzień non stop przebierałam i myłam podłogę, a następnego dnia byłam w szoku jak zauważyłam, że zaciska nogi i poleciałyśmy na kibelek, popuściła trochę na ubranko, ale reszta na kibelek więc tego dnia podłoga już była sucha tylko ubranka zmieniałam bo popuszczała, na koniec dnia już pełen sukces od tego czasu 2 wpadki (raz przyszedł dziadek, raz bawiła się z tatą)
wg książki każdy etap trwa około jednego dnia. Świadomość dziecka zmienia się z fazy „nie mam pojęcia co się dzieje”, poprzez „zrobiłem siusiu”, następnie „właśnie robię siusiu” aż do „chce siusiu”. Na noc jesteśmy bez szans bo dużo pije w nocy więc jest pielucha. Powodzenia !

Córka w kwietniu będzie miała 3 lata wiele razy już próbowałam się za to wziąć no ale teraz siedzimy już drugi tydzień w domu więc postanowiłam w czwartek powiedzieć, że skończyły się pampersy. W czwartek było trochę sikania na podłogę, trochę w gacie, kilka kropelek do nocnika. W piątek zrobiła na nocnik ale tylko raz w ciągu dnia. Wczoraj dwa razy. Ale ona siedzi na nocniku i widać jak nogami przebiera i wstrzymuje żeby tylko nie zrobić kupy nie robi od środy i ja już się martwię.
Ona potrafi nie sikać przez cały dzień o wstrzymywać ja już nie wiem jak do niej podejść bo ona wie, że chce jej się siku/kupę. Gdy wczesniej chodziła w majtkach po domu i jej się zachciało to zawsze szła do szuflady po pieluchę..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[akada]

Napisane przez sunshine16

Córka w kwietniu będzie miała 3 lata wiele razy już próbowałam się za to wziąć no ale teraz siedzimy już drugi tydzień w domu więc postanowiłam w czwartek powiedzieć, że skończyły się pampersy. W czwartek było trochę sikania na podłogę, trochę w gacie, kilka kropelek do nocnika. W piątek zrobiła na nocnik ale tylko raz w ciągu dnia. Wczoraj dwa razy. Ale ona siedzi na nocniku i widać jak nogami przebiera i wstrzymuje żeby tylko nie zrobić kupy nie robi od środy i ja już się martwię.
Ona potrafi nie sikać przez cały dzień o wstrzymywać ja już nie wiem jak do niej podejść bo ona wie, że chce jej się siku/kupę. Gdy wczesniej chodziła w majtkach po domu i jej się zachciało to zawsze szła do szuflady po pieluchę..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ups o wstrzymywaniu siusiu nie słyszałam Odnośnie kupki bym nie naciskała, sama na początku mówiłam, że na kibelek, ale jak chce niech robi w majtki bo tu nie ma żartów nawet pieluchę bym zakładała jakby chciała. A córka chodzi o żłobka ? Bo u nas są tylko nakładki z ikei i też musieliśmy kupić a nocnik schować. Może jakaś bajka ? U nas książeczki się nie sprawdziły, ale hitem jest na yt „Nina chce siusiu”
Za to ja nie mogę przewalczyć picia w nocy mleka, jak próbuje nie dać jest coraz większy ryk, rozbudza się i nie zaśnie bez butelki i tą butelką też się martwię o zgryz, na sen musi być, weekend też czasem jedna w ciągu dnia. Umie pić normalnie i z bidonu, ale ten smoczek to taki usypiacz :-/

[sunshine16]

Napisane przez akada

Ups o wstrzymywaniu siusiu nie słyszałam Odnośnie kupki bym nie naciskała, sama na początku mówiłam, że na kibelek, ale jak chce niech robi w majtki bo tu nie ma żartów nawet pieluchę bym zakładała jakby chciała. A córka chodzi o żłobka ? Bo u nas są tylko nakładki z ikei i też musieliśmy kupić a nocnik schować. Może jakaś bajka ? U nas książeczki się nie sprawdziły, ale hitem jest na yt â��Nina chce siusiuâ�
Za to ja nie mogę przewalczyć picia w nocy mleka, jak próbuje nie dać jest coraz większy ryk, rozbudza się i nie zaśnie bez butelki i tą butelką też się martwię o zgryz, na sen musi być, weekend też czasem jedna w ciągu dnia. Umie pić normalnie i z bidonu, ale ten smoczek to taki usypiacz :-/

Z tym piciem w nocy to nie wiem co poradzić. Moja odkąd skończyłam kp jak miała 11miesiecy to nic w nocy nie pije i w ogóle nie chciała butli. Więc przynajmniej ten problem z głowy.
Córka chodzi do żłobka i tam nie mają nocników. Mamy nakładkę na sedes i tez siadała ale tylko na sekundę i nic nie robila teraz już siedzi prawie godzinę na nocniku i tylko nogami trzęsie, widać że chce ale nie wiem... Boi się czy co️ jak zrobi to jest zadowolona, sama ogarnia po sobie nocnik z uśmiechem.
Co do tej kupy to chyba założę jej pieluchę bo to już za długo trwa

Sprawdzę tę bajkę książeczki nie pomagają.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz