Chociaż teraz z nas Brzuchatki, w październiku będą matki. Mamusie październikowe cz.

[wodaqua]

Leżę z rwą kulszową w domu, powolutku wystawiam na sprz edaż rzeczy po córce, czytam Was i sierpniówki (wkręcam się w kli mat :P ).
Aż miło było wczoraj czytać same dobre wieści po wizytach
Farminki coś nie widać!

[Koralinka86]

Hej Dziewczyny, ja tylko na chwilkę, bo o 15.00 zbieram się na wizytę u mojego gina. Aż się boję co mi powie, bo przyznam szczerze, że przez te trzy tygodnie nie czułam się najlepiej i jeszcze ta choroba przede mną teraz wielkie wyzwanie... ogolić piczkę nawet nie wiem, jak się do tego zabrać.

Napisane przez wodaqua

Leżę z rwą kulszową w domu, powolutku wystawiam na sprzedaż rzeczy po córce, czytam Was i sierpniówki (wkręcam się w klimat :P ).
Aż miło było wczoraj czytać same dobre wieści po wizytach
Farminki coś nie widać!

Ja podczytuję mamy lipcowe i zaglądam do wrześniowych I też się zastanawiam, co u Farminki. Mam nadzieję, że wszystko w porządku i że się Tomuś za bardzo nie pacha na drugą stronę brzucha.

Z blogów o karmieniu piersią polecam serdecznie ten:
http://www.hafija.pl/
Myślę, że jest naprawdę ciekawy.

Ściskam i lecę!

[CoffeeMonster]

O rany, pospałam od 11 do 13 Trzymam się zasady, jestem w ciąży, nic nie muszę Spało mi się wybornie, na koniec mnie jakiś dziwny sen zbudził: byłam w sklepie, chyba Biedronce, kupiłam jednego małego ogórka, 1 ząbek czosnku, 1 czekoladkę....i cośtam jeszcze i za wszystko osobno chciałam płacić kartą I coś mi świta, że mialam wózek...

Dobra wklejam Wam wczorajsze info:

GBS (paciorkowiec grupy B)

- badanie wykonujemy na koniec ciąży między 32 a 36 tygodniem

• jeśli mamy jakieś oznaki, że możliwe jest wystąpienie wcześniejszego porodu, wykonujemy to badanie bliżej 32 tygodnia (ciąża zagrożona, odklejające się łożysko, skracająca się szyjka), bo trochę się na wynik czeka i żebyśmy zdązyły je odebrać

• jeśli nic nie przemawia za tym, że urodzimy wcześniej, to bliżej 36 tygodnia

- antybiotyk podawany jest nam dopiero w szpitalu, ważne, żeby do szpitala zgłosić się conajmniej 4h wcześniej, żeby zdążyli go podać (jeśli komuś wyjdzie GBS pozytywny, to NIE CZEKAMY DO OSTATNIEJ CHWILI W DOMU)

- pilnuemy szpitala z podaniem antybiotyki, a w zasadzie wrzeszczymy od progu (najlepiej niech wrzeszczy partner), dodatkowo szpital jakby chciał nas odesłać (za małe rozwarcie) to przy pozytywnym GBSie się może troszeczkę "obawiać" to zrobić.

- przy CC dostaje się ten antybiotk jakoś inaczej, przyoperacyjnie, nie trzeba wrzeszczeć na progu (przepraszam, ale niedozapisałam)

- pilnujemy ginekologa, żeby badanie wykonał, dajemy mu jakoś do zrozumienia, że wiemy iż ma pobrać próbkę z odbytu i pochwy (czyli dwóch miejsc)

- nie czujemy się gorsze, że jesteśmy czymś zarażone, zagrażamy dziecku, nie mamy wyrzutów sumienia z tego powodu, na chwilę obecną blisko 70 % społeczeństwa jest nosicielami tego paciorkowca, wiec wystarczy, że mamy takie w otoczeniu i już niestety przechodzi to na nas - statystyki idą w górę cały czas

Masaż krocza


- w ciąży powinnyśmy robić tylko to co dla nas przyjemne, masaż taki przyjemny nie jest, bo to rozciąganie i pieczenie, więc decyzja należy do nas

- najlepiej spytać swojego lekarza prowadzącego czy możemy taki masaż wykonywać (chociaz ponoć nie należy się zdziwić jak się głupio uśmiechnie)

- przeciwskazania to infekcje, skurcze przedwczesne, zagrożona ciąża

- dbamy o higienę, myjemy dokładnie ręce,

- masaż najlepiej wykonywać po prysznicu, kąpieli przy pomocy naturalnego olejka (nie ma znaczenia czy weźmiemy specjalistyczny "do masażu krocza", olejek z migdałów, czy nawet oliwkę - wszystko się nada - ale robimy test uczuleniowy - najpierw na ręce, potem na wargach sromowych)

- to czy popękamy niestety nie zależy tylko od wielkości dziecka i elastyczności krocza, ale też - wielkość miednicy, tempo porodu, ułożenie się dziecka (mimo baaardzo elastycznego krocza, może być ono nacięte, bo np. dziecko się rodzi ze zgiętym łokciem)

Prawa pacjenta (cz. 1)

- w razie jakiegokolwiek niepokoju, jedziemy do szpitala (nieprzyjemne uwagi typu "to nie przychodnia" wypuszczamy drugim uchem)

- na IP muszą nas zabadań, nie mogą odesłac, do tego ciężarne powinni w pierwszej kolejności

- każda osoba przebywająca w szpitalu ma prawo do wizyty osoby bliskiej 24h, również w czasie porodu (nie każdy szpital, mimo podpisanego oświadczenia, ma do tego warunki), ale jak któraś będzie w sytuacji podbramkowej to można się na to powołać

- obecnie wypuszczają nas do domu 48h po porodzie, gdzie w 3 dobie dopiero pojawia się spora ilość problemów - zółtaczka u dziecka, nawał pokarmu, coś może z raną się dziać niedobrego itp.

- do miesiąca czasu możemy wrócić do szpitala, czy to my, czy to dziecko; najlepiej pojechać po godzinie 18!!! Przed godziną 18 szpital odeśle nas do przychodni, gdzie ścieżka wygląda (przychodnia, skierowanie na badanie, badanie, wyniki, przychodnia, szpital) i marnujemy do paru dni;

- zawsze jak nas zapytają kiedy coś się zaczęło dziać mówimy NAGLE I TERAZ, OBJAWY SIĘ NASILIŁY

- najlepiej wrócić do tego samego szpitala, w którym się dziecko urodziło, bo jest obeznane z flora bakteryjną; nie zawsze jest tam możliwość, że przyjmą nas na oddział razem z dzieckiem, wtedy ewentualnie można rozważyć inny szpital (we Wroclawiu największe szanse na "zakwaterowanie" razem z maluchem mamy na Koszarowej)

Napisane przez alapiotrek

To mnie uspokoiłaś. Bo mi gin mówi tylko ogólnie:
- ułożona główką w dół, ok
- szyjka prawidłowo
- reszta prawidłowo
- wzrost ok, waga tyle i tyle

No to jak mówi, że ok, to czego się martwisz?

Napisane przez daszna

dziewczyny, uzadlila mnie osa! co robic? nie mam auta, zeby jechac do lekarza. wapno starczy?

może cebulę przykładać?

[gosiakk23]

Dziewczyny podczytuję właśnie wrześniówki i sie rozpakowują w tempie błyskawicznym ALE JAJA nie wierzę że jeszcze troszkę dosłownie i my zaczniemy

[wodaqua]

Napisane przez Koralinka86

Z blogów o karmieniu piersią polecam serdecznie ten:
http://www.hafija.pl/
Myślę, że jest naprawdę ciekawy.

Potwierdzam, ma dziewczyna wiedzę i co najważniejsze - doświadczenie, szuka nowinek żywieniowych, można się jej poradzić na maila w sprawie laktacji - jak ma czas odpisać. Żałuję, że wcześniej jej nie czytałam.

Coffee, dzięki za notatki Zawsze coś ciekawego przyniesiesz Odświeżam też sobie pamięć

[daszna]

coffee: tez mi sie o tej cebuli przypomnialo i troche trzymalam. dzieki! mimo wszystko jade po 15 do mojego rodzinnego na dyzur, zeby to obejrzal.

[ever_92]

Napisane przez gosiakk23

Dziewczyny podczytuję właśnie wrześniówki i sie rozpakowują w tempie błyskawicznym ALE JAJA nie wierzę że jeszcze troszkę dosłownie i my zaczniemy

Tez podczytuje, czasami sierpniowki tez


Bylam u lekarza, stwierdzil, ze to zoladek, macica mi sciska, i to co piecze to kwas. I NIE moge w ogole pic kawy Nie wiem jak w ogole bez kawy sie dobudze... ograniczylam sie do 1 kubka rano.
I mam pic duzo wody, mleka, duzo malych posilkow a nie np. 1 spory.
Dostalam tez tableki do ssania na zoladek, jak bedzie bolec i w pn mam napisac maila do dr czy juz ok.

[CoffeeMonster]

Napisane przez gosiakk23

Dziewczyny podczytuję właśnie wrześniówki i sie rozpakowują w tempie błyskawicznym ALE JAJA nie wierzę że jeszcze troszkę dosłownie i my zaczniemy

Oooo idę podczytać
No niedługo zaczynamy, mam nadzieję, że zdaże z wyprawką :P

Napisane przez ever_92

Tez podczytuje, czasami sierpniowki tez

Ooo idę podczytać No jeszcze trochę i my Bylebym tylko zdążyła z wypraką, a mała nabrała jeszcze trochę ciałka i mogę rodzić Już sobie tak wczoraj chodziłam po sklepach (głównie z TŻtem) i marzyłam o "normalnych" zakupach, a nie 4 bluzki, 3 kiecki i 2 pary spodni na krzyż

Bylam u lekarza, stwierdzil, ze to zoladek, macica mi sciska, i to co piecze to kwas. I NIE moge w ogole pic kawy Nie wiem jak w ogole bez kawy sie dobudze... ograniczylam sie do 1 kubka rano.
I mam pic duzo wody, mleka, duzo malych posilkow a nie np. 1 spory.
Dostalam tez tableki do ssania na zoladek, jak bedzie bolec i w pn mam napisac maila do dr czy juz ok.

Mam to samo, da się żyć Pilnuj się szczególnie wieczorem przed pójściem spac, najlepiej jedz tak 2-3 godziny wcześniej i nic ciężkiego, po posiłkach nie kładź się na płasko - głowa wysoko na poduszkach. Ja zawsze spałam na płasko, najlepiej do tego bez poduszki, a teraz śpię na takiej konstrukcji pochyłej, własnie z powodu tych kwasów Co do produków, to nie zauważyłam niestety, żeby odstawienie czegokolwiek miało wpływ, czasami jest lepiej czasami gorzej; czasem zjem czekoladę i umieram, a czasami zjem tabliczkę i nic

Aaaa jeszcze mam coś Wam do napisania, zapomniałam! Jak któraś bierze magnez, to popijajcie czymś kwaśnym! Sok z czarnej porzeczki, grepfruta czy pomarańczowy, bo się o wiele lepiej wchłania.

[tynka88]

Czesc dziewczyny

ja sie witam z bolem żółądka i mdłosciami, mam nadzieje, ze tylko mi cos zaszkodzilo, czuje sie koszmarnie, zeby mi tylko przeszlo..

Ever jakie tabletki dostalas>?

mialam gotowac leczo i nie wiem jak sie do tego zabrac,

Gosia co do pieluszek to ja kupilam dwa opakowania czyli 60 sztuk tych najmniejszych dada to tak z mysla o szpitalu, pozniej mam dwa opakownia dwojek i mam nadzieje, ze tych 1 juz nie bedzie trzeba dokupywac, z Mateuszkiem szybko przeszlam na 2.

Ja tym razem szczepie szczepionkami na nfz, nieskojarzonymi, Mateusza szczepilismy 5w1, kazda szczepionke znosil zle, a juz ta ostatnia na roczek tragicznie, moze teraz tymi na NFZ co wszyscy bylismy szczepieni bedzie lepiej, a mniejsza ilosc kluc do mnie nie przemawia w ogole.Na rota nie szczepie, na pneumokoki jest u nas refundowana, wiec raczej tak.



Co do wagi przytylam 14 kg

Co do planow weekendowych to wszystko zalezy od samopoczucia i pogody, plany jak zwykle dostosowane do Mateuszka


ide dziewczyny, moze dam rade to leczo zrobic, bo wszystkie skladniki czekaja, zoladek boli mnie chwilami, napadowo, w nocy bylo ok, rano wstalam zjadlam nektarynke, herbate, jednego nalesnika i kawe i sie zaczelo, troche zwymiotowalam, boje sie teraz cokolwiek jesc lub pic, mam wrazenie, ze bol nasila sie w zaleznosci od ulozenia synka.

Jeszcze zapytam moze ktoras wie co mozna w ciazy na niestrawnosc, zatrucie, bol zoladka?

[ever_92]

TYNKA dostalam Alminox DAK 500mg/100mg ze smakiem miety.
Lekarz sprawdzal co moge w ciazy, one bez recepty sa. Jeszcze ich nie bralam, bo teraz nie boli poki co.

[gosiakk23]

Przyszły mi moje piżamki do szpitala I muszę przyznać że są bardzo dobre gatunkowo- bawełna
http://allegro.pl/koszula-koszulka-n...281480897.html polecam

Napisane przez tynka88

Czesc dziewczyny

ja sie witam z bolem żółądka i mdłosciami, mam nadzieje, ze tylko mi cos zaszkodzilo, czuje sie koszmarnie, zeby mi tylko przeszlo..
Gosia co do pieluszek to ja kupilam dwa opakowania czyli 60 sztuk tych najmniejszych dada to tak z mysla o szpitalu, pozniej mam dwa opakownia dwojek i mam nadzieje, ze tych 1 juz nie bedzie trzeba dokupywac, z Mateuszkiem szybko przeszlam na 2.

Co do wagi przytylam 14 kg

Co do planow weekendowych to wszystko zalezy od samopoczucia i pogody, plany jak zwykle dostosowane do Mateuszka

Tynka tylko powiedz mi gdzie masz te kilogramy bo ja ich u Ciebie nie widzę. Wszystko w brzusio poszło chyba A co do pieluszek to dziękuję za podpowiedz w takim razie tez kupię 2 paki tych 1 a później przerzucimy się na 2

[wodaqua]

Napisane przez tynka88

Jeszcze zapytam moze ktoras wie co mozna w ciazy na niestrawnosc, zatrucie, bol zoladka?

Mój gin pozwolił takie:
https://www.google.pl/search?q=zio%C...ml%3B200%3B200
Skuteczne zawsze były, brałam 2 na raz i po pół h był spokój.

[siuska]

Dziewczyny macie jakieś doświadczenie z zaparciami? Męczę się dziś cały dzień, o niczym nie myślę, nie mogę już wytrzymać, mam dość

Dzwoniłam do przychodni do położnej, ale nie odbierała, a numer na jej komórkę zostawiłam w Krakowie.

Już mnie brzuch boli z tego wszystkiego, nie wiem kiedy ostatni raz byłam w wc...

[tynka88]

Ever dobrze wiedziec,jqkby nie przechodzilo i sie nasilalo wysle TZ do apteki.

Gosia jak stoje bokiem to tak nie widac tych kg ale wszedzie po troszku i jest 14, z 90 w biodrach zrobilo sie 100, z 70 w talii zrobilo sie 112, z 90 w biuscie jest 105 i uda mi sie obcieraja, moze troche wody

co do pieluszek to nawet jak porownywalam sobie wielkosciowo te 1 i 2 to wdg mnie nie ma jakiejs duzej roznicy.

Siuska wspolczuje a jakies otręby, suszone sliwki nie pomagaja? z srodkow aptecznych, jakos ,ze Mateusz mial jakis czas bolesne zaparcie moge polecic duphalac(bez recepty) dziala natychmiastowo http://www.☠☠☠☠☠☠☠/apteka/p6737-i Duphalac_667_mgml_roztwor _doustny_150_ml tu pisze, ze moze byc stosowany w czasie ciazy i laktacji, zmiekcza stolec, u nas zadzialal po jakichs 10 minutach i pozniej jeszcze pare luzniejszych kup bylo, jak sie boisz to moze zadzwon i zapytaj lekarza czy mozesz to wziac.

Leczo juz dochodzi, ja nie moge dobudzic Mateuszka, ciekawe kiedy pojdzie spac na noc..czeka mnie dlugi wieczór

[PurBlanka]

Napisane przez Letk_a

Heeeej




Bardzo fajny wózeczek, ja zdecydowałam się na troszkę nowszy model camarelo carmela, ale myślę, że nie wiele się różnią, moja szwagierka ma CARERA i jest zadowolona
A łóżeczko cudne, widzę, że większość z nas decyduje się na białe :P

Wczoraj na szkole rodzenia mieliśmy spotkanie z przedstawicielką polskiego banku kom. macierzystych, zastanawiałyście się nad tym? Mój mąż nie jest za pobraniem krwi, ja też myślę, że jednak nas nie stać, najpierw płaci się za pakiet startowy do pobrania 680 zł i jeżeli się nie uda pobrać to przepada, później rozdzielenie komórek itd od 1600 zł i opłaty roczne po ok 400 zł, a jeżeli zapłaci się z góry za 18 lat to masz PROMOCJĘ i abonament wyjdzie 300 zł za rok. Można też za darmo oddać krew pępowinową. Mam mieszane uczucia, bo przecież zdrowie dziecka jest bezcenne.

Mam dla Was super linka, przeczytałam cały artykuł jakieś 2 mies temu i właśnie znalazłam w zakładkach chyba zrobię sobie powtórkę
jest o 1 miesiącu z maleństem
http://www.rodzice.pl/niemowle/nowor...em.html?page=1

Dziękuje za wiadomości o wózku Myślę, że to będzie dobry wybór, w sklepie na prawdę dobrze się prowadził No i łóżeczko białe, uniwersalne, mebelki będą białe, do białego można każdy inny kolor dobrać... Chyba będzie to łóżeczko, no chyba, że znajdę coś innego

Co do banku komórek, u nas w sr już było takie spotkanie. Pewnie, gdybym miała więcej pieniędzy to bym się zdecydowała Ale niestety nie jest to mały koszt i nie stać mnie na to

Ja ten artykuł już też jakiś czas temu czytałam Ja się już nie mogę doczekać

Napisane przez Ol7cia

Wózek jest super, naprawdę bardzo ładny a na łożeczka nie patrzyłaś na allegro?? wydaję mi się, że widziałam podobne już z materacem w takiej cenie.


A mój mąż w końcu dzisiaj się ocknął, że ten tydzień to już nie przelewki
Miałam jakiś straszny sen i nagle mocno krzyknęłam w nocy aż sama się wybudziłam i oczywiście męża też i on przerażony co się stało, ale uspokoiłam go, że to tylko straszny sen i poszłam spać dalej. A on biedny dopiero dzisiaj mi się przyznał, że nie spał później z dwie godziny bo tak się wystraszył, że myślał że ja rodzić zaczęłam i podobno co chwila sprawdzał czy mi wody nie odeszły

Dziękuje za opinie o wózeczku, fajnie jak inna przyszła mama podpowie Patrzyłam na allegro, ceny tego łóżeczka z szufladą są mniej więcej podobne...Ale poczekam do końca sierpnia z zakupem łóżeczka i wózka

A mąż i jego reakcja ? Bardzo dobra ! Niech wie, że musi być w gotowości jak tylko się coś będzie działo. Mój na razie nie ma jak tego przeżywać

Daszna daj znać jak po wizycie i po tym użądleniu. Ja jestem uczulona, więc pewnie bym panikowała

Siuska, ja przez pierwsze miesiące miałam straszne zaparcia, bardzo pomagały mi suszone śliwki których szczerze nie cierpię Ale na prawdę dawały efekt

Gosia, też oglądałam te piżamki, cena zadowalająca a jak piszesz, że jakość też, to może się zdecyduję...Jaki brałaś rozmiar ? Ja rzadko kupuję ciuchy na all, a jestem niska i teraz jak kulka okrągła, więc nie chciałabym brać czegoś totalnie w ciemno a później odsyłać, bo nie będzie na to czasu

Ja dziś dostałam troszkę ciuszków od siostry teściowej, już na troszkę większego Maluszka, ale na pewno się przydadzą. Mam ochotę położyć się już spać !
za wszystkie dzisiejsze wizyty. A wrześniówki szaleją U nas się zacznie już niedługo, na samą myśl się boję

[ever_92]

A wiecie co, jak tak na necie patrze dokladnie, to mnie po prawej str boli, a tam watroba a nie, zoladek od srodka po lewa strone siega... i juz po jedzeniu, a nawet w trakcie zaczelo bolec. W pn napisze maila lekarzowi :/

---------- Dopisano o 18:22 ---------- Poprzedni post napisano o 18:22 ----------

A artykul sobie poczytam

[gosiakk23]

Napisane przez PurBlanka

Gosia, też oglądałam te piżamki, cena zadowalająca a jak piszesz, że jakość też, to może się zdecyduję...Jaki brałaś rozmiar ? Ja rzadko kupuję ciuchy na all, a jestem niska i teraz jak kulka okrągła, więc nie chciałabym brać czegoś totalnie w ciemno a później odsyłać, bo nie będzie na to czasu

Wiesz co jeśli chodzi o piżamki to ja wzięłam L/xl bo wolę mieć luźno niż ma być obcisła. Ja jestem dość wysoka 172 i jak przyłozyłam ją do siebie to sięga mi tak do kolan, i jest też szeroka także cycarachy i brzucholindek na pewno się zmieszczą A jakość jest na prawde suuuper!!!

[abrakatabra]

Napisane przez siuska

Dziewczyny macie jakieś doświadczenie z zaparciami? Męczę się dziś cały dzień, o niczym nie myślę, nie mogę już wytrzymać, mam dość

Dzwoniłam do przychodni do położnej, ale nie odbierała, a numer na jej komórkę zostawiłam w Krakowie.

Już mnie brzuch boli z tego wszystkiego, nie wiem kiedy ostatni raz byłam w wc...

Siuska, znam ten ból wiem, że to nie jest śmieszne ale u mnie też nie pomagały otręby, chleb żytni, owsianki itp. Rewelacyjnie zadziałały borówki (odkryte przez przypadek), spora porcja (filiżanka to minimum) i tego samego dni poczujesz skutki (mam nadzieję). One mają w sobie sporo błonnika.

[PurBlanka]

Napisane przez gosiakk23

Wiesz co jeśli chodzi o piżamki to ja wzięłam L/xl bo wolę mieć luźno niż ma być obcisła. Ja jestem dość wysoka 172 i jak przyłozyłam ją do siebie to sięga mi tak do kolan, i jest też szeroka także cycarachy i brzucholindek na pewno się zmieszczą A jakość jest na prawde suuuper!!!

Dzięki Gosiak ! Nic tylko będzie trzeba zamówić...

[Mojra87]

Napisane przez siuska

Dziewczyny macie jakieś doświadczenie z zaparciami? Męczę się dziś cały dzień, o niczym nie myślę, nie mogę już wytrzymać, mam dość

Dzwoniłam do przychodni do położnej, ale nie odbierała, a numer na jej komórkę zostawiłam w Krakowie.

Już mnie brzuch boli z tego wszystkiego, nie wiem kiedy ostatni raz byłam w wc...

Na mnie ostatnio cudownie podziałało zjedzenie jabłka i popicie kefirem mieszanka wybuchowa...

[daszna]

PurBlanka: wszystko ok. na szczescie nie jestem uczulona, lekarz tylko sie smial, ze panikuje. powiedzial, ze jesli nie wda sie zakazenie, to nic ani mi, ani malej nie grozi. ale wolalam dmuchac na zimne. przy okazji umowilam sie na nastepna wizyte za 2 tygodnie (3 i ostatnia ).

siuska: sprobuj owsianki na sniadanie, zwlaszcza z jakimis owocami i jogurtem. do tego kawka i na pewno zadziala. ale to dobry nawyk, musze znowu zaczac sobie rano szykowac.

[siuska]

Dziękuję dziewczyny za wszystkie rady. Byłam zdesperowana i ponad godzinę temu wzięłam czopek glicerynowy i nic nie dało. Już straciłam nadzieję na dzisiejsze szanse. Może jutro. Czuje się jak jeden wielki głaz
Nie miałam wcześniej, aż takich problemów.

Od jutra będę myśleć co jeść, pić żeby było coś lepiej. Cały dzień dziś pod znakiem wc, już mnie tyłek boli od siedzenia na desce. haha. Przepraszam za szczerość, ale taka prawda. Człowieka psychicznie wykańcza takie coś. Chcesz a nie możesz. No nic, ludzie mają większe problemy, jakoś przeżyję

[ever_92]

SIUSKA ja polecam tez owoce suszone, owsianka, czarna kawa, ciemny chleb z ziarnami i nr 1- duuuuuzo WODY

---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:09 ----------

Dziewczyny, co zrobic jutro z piersi z kurczaka??? Nie mam pomyslow
Nie chce takich kotletow jak schabowe, tym sie juz przejedlam. Chwilowo tez nie mam piekarnika.
Znacie cos dobrego i ciekawego?

[Ol7cia]

Napisane przez ever_92

SIUSKA ja polecam tez owoce suszone, owsianka, czarna kawa, ciemny chleb z ziarnami i nr 1- duuuuuzo WODY

---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:09 ----------

Dziewczyny, co zrobic jutro z piersi z kurczaka??? Nie mam pomyslow
Nie chce takich kotletow jak schabowe, tym sie juz przejedlam. Chwilowo tez nie mam piekarnika.
Znacie cos dobrego i ciekawego?

Pierś pokroić na drobne kawałki, przyprawić carry lub czymś innym do smaku, zostawić na nockę żeby się przegryzło. Jutro ugotować makaron penne. Po ugotowaniu wymieszać w misce z dwoma łyzkami pesto (zielone) dodać suszone pomidory (lub świeże, ale nie muszą być wcale), usmażone kawałki kurczaka i posypać parmezanem
Bardzo szybkie danie i jeśli lubi się obiady typu "kacze żarcie" ( jak mawia mój tata) to powinno smakować ))

[CoffeeMonster]

Napisane przez ever_92

SIUSKA ja polecam tez owoce suszone, owsianka, czarna kawa, ciemny chleb z ziarnami i nr 1- duuuuuzo WODY

---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:09 ----------

Dziewczyny, co zrobic jutro z piersi z kurczaka??? Nie mam pomyslow
Nie chce takich kotletow jak schabowe, tym sie juz przejedlam. Chwilowo tez nie mam piekarnika.
Znacie cos dobrego i ciekawego?

A może takie kotleciki z warzywami? Robisz gęste ciasto naleśnikowe z 1 jajka (dość mało go zrób), kroisz cyce w małą kostkę, cebulę w małą kostkę, warzywa jakieś (pieczarki, groszek, marchewka, mieszanka chińska), mieszasz wszystko, doprawiasz, dodajesz 1/2 szklanki bułki tartej (bez też się da, ale mogą się rozpadać łatwiej). Wszystko bełtasz, na godzinę przed smażeniem do lodówki, żeby się lepiej zespoiło, formujesz płaskie placki i smażysz (polecam formować ręcznie, wcześniej ugnieść lekko, to się lepiej zlepią i nie będą rozpadać). Do tego ryż najlepiej My bardzo lubimy plus jak goście przychodzą to jest opcja na zrobienie większej ilości obiadu z mniejszej ilości mięsa

Ooo tu coś podobnego: http://zakateksmakosza.blogspot.com/...warzywami.html

Tylko daj to mięso wcześniej do lodówki przed smażeniem, bo inaczej się rozpada

Napisane przez siuska

Dziękuję dziewczyny za wszystkie rady. Byłam zdesperowana i ponad godzinę temu wzięłam czopek glicerynowy i nic nie dało. Już straciłam nadzieję na dzisiejsze szanse. Może jutro. Czuje się jak jeden wielki głaz
Nie miałam wcześniej, aż takich problemów.

Od jutra będę myśleć co jeść, pić żeby było coś lepiej. Cały dzień dziś pod znakiem wc, już mnie tyłek boli od siedzenia na desce. haha. Przepraszam za szczerość, ale taka prawda. Człowieka psychicznie wykańcza takie coś. Chcesz a nie możesz. No nic, ludzie mają większe problemy, jakoś przeżyję

Jedz duuuuuuuzo owoców i warzyw! Ile w siebie wepchasz....po 1-2 dniach powinno pomóc!

[PurBlanka]

Napisane przez daszna

PurBlanka: wszystko ok. na szczescie nie jestem uczulona, lekarz tylko sie smial, ze panikuje. powiedzial, ze jesli nie wda sie zakazenie, to nic ani mi, ani malej nie grozi. ale wolalam dmuchac na zimne. przy okazji umowilam sie na nastepna wizyte za 2 tygodnie (3 i ostatnia ).

I dobrze zrobiłaś, w ciąży warto dmuchać na zimne, nawet jak nam się wydaje to dziwne. Dobrze, że wszystko ok. Ja to uciekam przed takimi owadami, tym bardziej teraz

Ever ! Ja kocham cyce Pomijając klasyczne "schabowe", to smażę je w różnych panierkach, najchętniej w płatkach kukurydzianych, albo sezamie.
Po drugie to moje ukochane kotleciki. Kroję cyca w kostkę, dosyć drobną, dodaję pokrojoną bardzo drobną cebulkę surową i paprykę. Przyprawiam solą, pieprzem, dodaję trochę magi. Jak ktoś lubi to zielonej posiekanej pietruszki. Odstawiam na pół godzinki do lodówki, chyba, że zrobię dzień wcześniej, smakują jeszcze lepiej. Po wyjęciu dodaję jajko albo 2 (w zależności od ilości składników) i mąkę ziemniaczaną. Smażę kotleciki wielkości placków ziemniaczanych z 2 stron. Na prawdę polecam
Wszelkiego rodzaju zapiekanki, ze szpinakiem, makaronem, warzywami, ziemniakami, ryżem, tylko, że jesteś bez piekarnika.
No ale dania kuchni chińskiej czy indyjskiej z ryżem...
Potrawka z kurczaka- cyc, koperek, troszkę marchewki startej na małych oczkach, śmietanka. Albo włoszczyzna i koncentrat pomidorowy.
Albo zmielone cyce i pulpeciki w różnych sosach.
Albo devolaie
Sakiewki ze szpinakiem/serem/pieczarkami/papryką...
Mogłabym tak wymieniać. Kocham gotować

[ever_92]

Napisane przez Ol7cia

Pierś pokroić na drobne kawałki, przyprawić carry lub czymś innym do smaku, zostawić na nockę żeby się przegryzło. Jutro ugotować makaron penne. Po ugotowaniu wymieszać w misce z dwoma łyzkami pesto (zielone) dodać suszone pomidory (lub świeże, ale nie muszą być wcale), usmażone kawałki kurczaka i posypać parmezanem
Bardzo szybkie danie i jeśli lubi się obiady typu "kacze żarcie" ( jak mawia mój tata) to powinno smakować ))

O to brzmi szybko i fajnie. Ale zaraz w necie sprawdze, bo nigdy w mojej kuchni pesto nie uzywalam, makaronu penne ani parmezanu

COFFE Twoj tez sobie zapisze i zrobie, jak bede miala wiecej czasu.

Dziekuje Wam!!
Rano musze wiec na zakupy

---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:15 ----------

Napisane przez PurBlanka

I dobrze zrobiłaś, w ciąży warto dmuchać na zimne, nawet jak nam się wydaje to dziwne. Dobrze, że wszystko ok. Ja to uciekam przed takimi owadami, tym bardziej teraz

Ever ! Ja kocham cyce Pomijając klasyczne "schabowe", to smażę je w różnych panierkach, najchętniej w płatkach kukurydzianych, albo sezamie.
Po drugie to moje ukochane kotleciki. Kroję cyca w kostkę, dosyć drobną, dodaję pokrojoną bardzo drobną cebulkę surową i paprykę. Przyprawiam solą, pieprzem, dodaję trochę magi. Jak ktoś lubi to zielonej posiekanej pietruszki. Odstawiam na pół godzinki do lodówki, chyba, że zrobię dzień wcześniej, smakują jeszcze lepiej. Po wyjęciu dodaję jajko albo 2 (w zależności od ilości składników) i mąkę ziemniaczaną. Smażę kotleciki wielkości placków ziemniaczanych z 2 stron. Na prawdę polecam
Wszelkiego rodzaju zapiekanki, ze szpinakiem, makaronem, warzywami, ziemniakami, ryżem, tylko, że jesteś bez piekarnika.
No ale dania kuchni chińskiej czy indyjskiej z ryżem...
Potrawka z kurczaka- cyc, koperek, troszkę marchewki startej na małych oczkach, śmietanka. Albo włoszczyzna i koncentrat pomidorowy.
Albo zmielone cyce i pulpeciki w różnych sosach.
Albo devolaie
Sakiewki ze szpinakiem/serem/pieczarkami/papryką...
Mogłabym tak wymieniać. Kocham gotować

Wow ale masz pomyslow... jestem pod wrazeniem!!!

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:21 ----------

Haha "penne" to te rurki ale fachowa nazwa wow

[PurBlanka]

Napisane przez ever_92

Wow ale masz pomyslow... jestem pod wrazeniem!!!

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:21 ----------

Haha "penne" to te rurki ale fachowa nazwa wow

Uwielbiam gotować, a pierś z kurczaka jest mięsem z którego na prawdę można zrobić wszystko I całkiem szybko. Słyszałam, że nie powinno się w ciąży jeść za dużo polskich kurczaków bo są nafaszerowane GMO i innym syfem i dziecko łapie za dużo hormonów. Dlatego najlepiej mieć dostęp do kur z lepszych hodowli i faktycznie wtedy te potrawy są smaczniejsze. Ubóstwiam zapiekanki, więc jak tylko będziesz miała sprawny piekarnik daj znać. Dam Ci przepisy na zapiekanki, jeśli oczywiście lubicie takie jedzenie. Ale te kotleciki polecam ! No i wszelkie potrawki z warzywkami, zdrowo i lekko

[Ol7cia]

Napisane przez ever_92

[/COLOR]Haha "penne" to te rurki ale fachowa nazwa wow

Tak, tak to są te rurki

[CoffeeMonster]

Ja mam jutro w planach tartę z kurczakiem i brokułem, ale mówilaś, że bez piekarnika to nie pisałam

Zeżarłabym coś teraz, ale zgaga mi potem spać nie da