Tygodnie lecą, trójeczka z przodu, bo w październiku czas do porodu!! :)

[dariuska89]

Napisane przez Koralinka86

Zrobię, jak radzicie - poczekam jeszcze i zobaczymy co się stanie. Dziwne uczucie, bo myślałam, że jak są skurcze to albo boli, albo nie boli w ogóle, a tu boli cały czas, tylko raz mocniej a raz słabiej. Zobaczymy, może to mocne przepowiadacze?? ... czemu na brzuchu nie ma takiego paska ładowania jak np. w przeglądarce, kiedy się ściąga program, chociaż wiadamo, kiedy jest 100%



O no-spie mówiła u nas położna na SR, że jak nie wiemy czy to już to trzeba się wykąpać, a potem wziąć no-spę, ale kiedy potem to nie powiedziała, więc wzięłam od razu czekamy, na razie ani nie puszcza, ani nie boli bardziej...

O patrz a u mnie z sebą na sr mówiła żeby już pod koniec nie brać nic rozkurczowego... co szkoła to opinia

[Agatkia]

Trzymam kciuki, żeby to było TO!

[edytte]

Napisane przez slodziatek

nazwałabym je Edyto innymi nie zaściankowymi ale to tylko moja opinia.
Ja nie oceniam, że to źle czy dobrze, że ktoś przytył mniej albo więcej. Rozumiem, hormony, leki, naturalne skłonności. Pisałam o przypadku zajadania słodyczy i fastfoodów bez umiaru.
Mało przytyłam bo trzymam dietę - gdybym nie trzymała pewnie miałabym na plusie 2 czy 3 razy więcej.
A co do poglądów - niech każda z nas sobie oceni co dla niej i jej dziecka najlepsze. Ja tam Ci życzę bezbolesnego porodu i bezproblemowego KP

Dobrze, że się tu zgadzamy. Na tym kończymy temat, bo nie ma co się wzajemnie nakręcać.

Napisane przez Koralinka86

Dziewczyny, doradźcie co robić. Od ponad półtorej godziny boli mnie bardzo brzuch, ciężko mi powiedzieć co ile mam skurcze, bo boli mnie cały czas, a za skurcz traktuję po prostu mocniejsze natężanie bólu. Dodatkowo zaczęło mnie czyścić (przepraszam za szczegóły). Przed kąpielą miałam takie natężenia co 5 min i trwały ok. 40 sek. Wzięłam ciepłą kąpiel, dwie no-spy i czekam, choć dalej boli tak samo i przeniosło się dodatkowo na uda.
Nie wiem co robić, jechać na ip czy czekać?

Kurcze nie wiem co napisać, ale jak po kąpieli nie przechodzi to słyszałam że to nie przelewki i jeszcze nospy. Oj ja pewnie wybrałabym się na IP.

[magsik]

karolinka śmigaj do szpitala, ja nie jestem doświadczona, ale nam mówili na SR że jak skurcze są co 10 min to jechać.
Kurcze ale gorąco się u nas na wątku zrobiło, moim zdaniem życie wszystko zweryfikuje, jedne pewnie będą mogły jeść więcej i karmić, a drugie nie.

[PurBlanka]

Dobry wieczór Brzuszki !
Co do jazdy, to ja jeżdżę Ale zauważyłam, że coraz mniej mam koncentracji, więc powoli chyba będzie trzeba odstawić auto W piątek będzie trzeba pojechać po Tżta wieczorem, koło godziny drogi, więc poproszę szwagra albo mojego tatę, żeby pojechali ze mną, bo sama się będę bała

Agatkia, po fakcie ale ryż Apetycznie brzmi ta Twoja zupajka

Gosiak, gratki za wizytę ! Brawo dla Julka, ależ rośnie ! A jakie ma usteczka Słodziak Kochany !!!

Koralinka, ja nie doradzę, bo jestem pierwiastką...Ale na tym etapie ciąży to już chyba może się coś zacząć dziać Poczekaj jeszcze chwilę, ogarnij te bóle i jak nie miną, jedź !

Co do jakiegoś konfliktu który jest ewidentnie między Dziewczynami, ja się nie chcę wtrącać. Ale uważam, że każda z nas powinna indywidualnie podchodzić do sprawy. Moja ciąża, moje dziecko, moje karmienie, moje decyzje. Ja wiem najlepiej, co dla mojego dziecka jest dobre. A wzajemne dopierdzielanie sobie na forum nie wnosi niczego dobrego. A już na pewno nie obrażanie

[magsik]

a właśnie gosiu super zdjęcia

[nowa8686]

Gosia super. Zdj w 2d czy 3d ?

Koralinka moze zadzwon do gin ?

Ja sie tez/martwie. Czuje malą niziutko tuz nad koscia lonowa. I wyszlam na chwilke do biedronki i tak mnie kłuło, ze isc nie mogłam. Mala sie ruszala wtedy i nie wiem czy to w pecherzu mnie tak kłuło czy to szyjka...
Nie mogę sie doczekam wizyty, ale tez sie martwie... Bo jak znowu bedzie szpital to sie popłacze...

[Koralinka86]

Na razie przeszło, tj ból ustępuje, ale nie wiem czy dlatego, że to były jedynie przepowiadacze czy dlatego, że wzięłam te dwie no-spy
Ogólnie z TŻ ustalaliśmy, że jakby się znowu zaczęło to się nie zastanawiamy, tylko jedziemy prosto na IP. Jakby się coś zmieniło to dam znać
Mamusie, to jest normalne, że jak są skurcze to dziecko w ogóle się nie rusza, a w przerwach szaleje? Bo teraz było tak, że jak mnie brzuch bolał to miałam wrażenie, że mała się obraca bokiem z wielkim trudem, a teraz mnie bardzo się rozpycha i się wierci

[kasiakg]

Nowa ja też tak często mam, że Ola bardzo mocno naciska w dole i czuję wtedy takie mocne, bolesne kłucie. Stwierdziłam, że chyba tak ma być

[slodziatek]

Koralinka trzymaj się dzielnie i jak nie ustąpi jedź na IP - po co masz się denerwować...

[nowa8686]

Kasia tylko Ty masz juz donoszona ciaze a ja dopiero w czwartek skoncze 35 tydz. Chcialabym chociaz 2 tyg dotrzymac.
A jak mnie gin wysle do szpitala, bo np. Szyjka/skrocona to mnie tam pewnie zostawi juz.
Oszaleje do czwartku...

[shonyen]

Wstrzymam się z przydzielaniem komukolwiek karniaków za ostatnie posty, ale proszę, żebyście wrzuciły sobie ignora, jeśli nie potraficie ze sobą kulturalnie rozmawiać.
Popieram tutaj w całej rozciągłości wypowiedź słomki
Nie potrzebujecie dodatkowych stresów na chwilę przed porodem - wrzućcie obie na luz i nie każcie innym Wizażankom uczestniczyć w Waszych przepychankach (proszę o wciskanie ZP, jeśli sytuacja się powtórzy). Załatwcie sprawę na priv, jeśli czujecie potrzebę jej kontynuowania.
Następnym razem żadna z Was nie dostanie taryfy ulgowej - nieważne, czy prowokowała czy dała się sprowokować.

[kasiakg]

No tak. Masz racje. Oby w takim razie nie zwiastowało to niczego złego.

Coś mam problem z cytowaniem...

[nowa8686]

Kasia wiadome, ze lepiej zeby i Twoj dzieciaczek poczekal, ale ja juz/sie boje bo wiem czym sie skonczyla moja ostatnia wizyta.

[Lilotka]

Aaaaaamen

[mortisha84]

Napisane przez nowa8686

Gosia super. Zdj w 2d czy 3d ?

Koralinka moze zadzwon do gin ?

Ja sie tez/martwie. Czuje malą niziutko tuz nad koscia lonowa. I wyszlam na chwilke do biedronki i tak mnie kłuło, ze isc nie mogłam. Mala sie ruszala wtedy i nie wiem czy to w pecherzu mnie tak kłuło czy to szyjka...
Nie mogę sie doczekam wizyty, ale tez sie martwie... Bo jak znowu bedzie szpital to sie popłacze...

Ja czuję młodego już bardzo nisko, czasem jak siedze, to jakby w krzesło pukał

Napisane przez Koralinka86

Na razie przeszło, tj ból ustępuje, ale nie wiem czy dlatego, że to były jedynie przepowiadacze czy dlatego, że wzięłam te dwie no-spy
Ogólnie z TŻ ustalaliśmy, że jakby się znowu zaczęło to się nie zastanawiamy, tylko jedziemy prosto na IP. Jakby się coś zmieniło to dam znać
Mamusie, to jest normalne, że jak są skurcze to dziecko w ogóle się nie rusza, a w przerwach szaleje? Bo teraz było tak, że jak mnie brzuch bolał to miałam wrażenie, że mała się obraca bokiem z wielkim trudem, a teraz mnie bardzo się rozpycha i się wierci

Nie wiem jak to jest ze skurczami, więc nie pomogę, ale trzymam za Ciebie.

[nowa8686]

Mortisha mam nadz, ze to u mnie to normalka na tym etapie jak cus.

[mortisha84]

Coś mi wizaż podkapca i nie cytuje poprawnie...

Nowa też miałam kłucia, nadal mam choć nieco inne. Wydaje mi się, że to normalne, dzici schodzą coraz niżej, naciskają na nerwy i kłuje. Ale nie znam się za bardzo. Trzymam mocno żeby było dobrze.

[Lilotka]

Ja też od jakiegoś tyg. czuje większy nacisk na @ najbardziej jak coś porobię, pochodzę... Wydaje mi się jednak , ze to nie szyjka a bardziej pęcherz boli, bo uczucie trochę takie jakby jakieś zapalenie pęcherza czy coś No i ciągłe uczucie potrzeby oddania moczu...

[nowa8686]

Mam nadz. Wlasnie, ze to pęcherz.
Wyjasni sie za 3 dni.
Zyczylabym sobie by było oki wszystko

[magsik]

kurde chyba dwa rozstępy mi się pojawiły na cyckach, tylko nie jestem pewna czy to to, wygląda jakby ciemniejsza żyła mi wyszła, takie fioletowe kreski

[dariuska89]

Napisane przez magsik

kurde chyba dwa rozstępy mi się pojawiły na cyckach, tylko nie jestem pewna czy to to, wygląda jakby ciemniejsza żyła mi wyszła, takie fioletowe kreski

O rozstępach to ja się nie wypowiadam... mój brzuch wygląda jak by był cały w bliznach a już mam kolejne nowe rozstępy najpierw są bardzo czerwone i swędzą (w moim przypadku)

[tynka88]

Magsik pozniej zbledna, nie przejmuj sie mnie tez wyskoczyly-chyba dwa na brzuchu, z MAteuszkiem wyskoczyly dopiero po porodzie, ale po 2-3 miesiacach dla mnie byly niezauwazalne

JA dzis czkawke mojego Piotrusia czulam w lewej pachwinie.

Mam ochote na sos koperkowy z jajkiem, ale dawno nie robilam, chcialabym bez kostki rosolowej, ale nie bardzo wiem jak sie do tego zabrac

[magsik]

To jest nadzieja
chyba już zmykam zmęczona jestem, dobrej nocki

[Koralinka86]

Laseczki, jednak pojechałam na IP, dla spokoju sumienia oraz dlatego, że mimo braku po tabletkach jakiegoś mocnego bólu czułam silne rozpieranie w piczce. Po badaniu okazało sie, że to jednak były przepowiadacze, bo ani usg, ani ktg nic nie wykazało, mimo że brzuch twardniał. Szyjka trzyma mocno i ma 4,4 cm(!!).
Lekarz stwierdził, że taka moja uroda i że pewnie urodze w najmniej oczekiwanym momencie. Ale przynam Wam się, że miałam stracha niezłego, bo naprawdę silnie bolało, a to i tak nie było to

Pozdrawiam. K86

[slodziatek]

Koralinka dobrze, że sprawdziłaś i wszystko ok spokojnej nocy!

[Laila85]

Napisane przez Koralinka86

Laseczki, jednak pojechałam na IP, dla spokoju sumienia oraz dlatego, że mimo braku po tabletkach jakiegoś mocnego bólu czułam silne rozpieranie w piczce. Po badaniu okazało sie, że to jednak były przepowiadacze, bo ani usg, ani ktg nic nie wykazało, mimo że brzuch twardniał. Szyjka trzyma mocno i ma 4,4 cm(!!).
Lekarz stwierdził, że taka moja uroda i że pewnie urodze w najmniej oczekiwanym momencie. Ale przynam Wam się, że miałam stracha niezłego, bo naprawdę silnie bolało, a to i tak nie było to

Pozdrawiam. K86

Dobrze ze Pojechałas, jak leżę tu prawie 2 tygodnie to rożne rzeczy sie dzieją.

Gosia piękna waga Juliuszka!!!!

---------- Dopisano o 06:50 ---------- Poprzedni post napisano o 05:39 ----------

Zwazylam sie dzisiaj, wiec 5kg na plusie od wagi sprzed ciazy. A jem za dziesięciu teraz

---------- Dopisano o 06:53 ---------- Poprzedni post napisano o 06:50 ----------

Lilotka moge prosić na priv dietę mam karmiących? Ja jem wszystko, oprócz czekolady, słodyczy, cytrusów i smazonego. Niestety wczoraj cos małego wysypalo. Możliwe ze od arbuza lub soku jabłkowego??? Dzisiaj juz mu schodzi...

[gargantuiczna]

Napisane przez Koralinka86

Laseczki, jednak pojechałam na IP, dla spokoju sumienia oraz dlatego, że mimo braku po tabletkach jakiegoś mocnego bólu czułam silne rozpieranie w piczce. Po badaniu okazało sie, że to jednak były przepowiadacze, bo ani usg, ani ktg nic nie wykazało, mimo że brzuch twardniał. Szyjka trzyma mocno i ma 4,4 cm(!!).
Lekarz stwierdził, że taka moja uroda i że pewnie urodze w najmniej oczekiwanym momencie. Ale przynam Wam się, że miałam stracha niezłego, bo naprawdę silnie bolało, a to i tak nie było to

Pozdrawiam. K86

Dobrze, że pojechałaś i jeszcze lepiej, że wszystko dobrze

Nie śpię od czwartej, wyprawiam TŻ do pracy i biorę się za swoje rzeczy.
Miłego dnia wszystkim

[PurBlanka]

Dzień dobry ! Noc przespana cała dopiero po 7 wstałam na siku. Może tak będzie do końca ciąży ? Kupiłam farbę, dziś chociaż trochę pomaluję łóżeczko, muszę skończyć albo zrobić kolejną część albumu, no i co najważniejsze, odebrać wyniki posiewu moczu. Proszę o kciuki, żeby nic złego nie wykazał
Pod wieczór do koleżanki na kawkę i plotki.
A wy brzuszki jakie plany ?

Napisane przez mortisha84

Ja czuję młodego już bardzo nisko, czasem jak siedze, to jakby w krzesło pukał

Koralinka, dobrze, że pojechałaś...Ależ szyjka trzyma...Nie zostawili Cie na oddziale, rozumiem ?

Laila, świetna waga Na pewno to też poleci w dół Ja się nie znam, ale myślę, że to nie arbuz..Przecież to sama woda...To już bardziej ten sok jabłkowy, ale nie wiem...A jak się trzymasz psychicznie kochana ?

[farminka]

Weszlam zaraz z rana, bo byłam ciekawa jak tam Koralinka. Dobrze, że jednak pojechalas i że wszystko ok.

Mój TŻ zrobił się niecierpliwy, nie może się doczekać i ciągle dopytuje czy mi przypadkiem wody nie odchodzą (po każdej wizycie w łazience ) i czy skurczy nie mam Ale niewykluczone, że jednak bardzo długo nie będzie czekał, może w tym tygodniu się wyrobie, bo wczoraj wieczorem znowu zaczął mi odchodzić czop. Najwyraźniej wtedy kroplowki go powstrzymały i nie zdążył odejść w całości, a teraz kontynuuje