Tygodnie lecą, trójeczka z przodu, bo w październiku czas do porodu!! :)

[Katrina2000]

Troszkę wyżej napisałam czemu cc

[nowa8686]

Nahwazniejsze ze jest po. Powolutku dojdziesz do siebie i bedziesz sie cieszyc synkiem.

Moje dziecko oszalalo tak sie rusza. Nerwy mi tak naciska ze paralizuje mi prawa strone tylka i nogi. Ehh
Sprobuje sie polozyc i usnac jesli Maja sie uspokoi ...

[Koralinka86]

Napisane przez Katrina2000

Dziewczyny urodziłam, zrobili mi cc, o 20.30 Wiktor był już z nami, 3300 i 56 cm. Widziałam go tylko chwilę, jest piękny !!! Teraz leżę i niestety boli bardzo

Gratuluję synka! Już niedługo bedziecie ze sobą cały czas, wykorzystaj te chwile na maksimum odpoczynku. I trzmam kciuki za wstanie i pierwszy prysznic. Bądź dzielna!

Pozdrawiam. K86

[kasiakg]

Katrina gratuluję!
Ja dziewczyny jadę do szpitala, odezwę się w razie czego do kasimagdy.

Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki za wszystkie w najbliższym terminie! Będzie dobrze

[gosiakk23]

Dzień Dobry Witam się z rana jedziemy an KTG. Miłego dzionka życze wszystkim!!

Napisane przez PurBlanka

Witam się wieczorkiem. Ciasto upiekłam, biszkopt mi nie do końca wyszedł, tak to jest jak się człowiek baardzo stara
Tż dzwonił, jest już w busie. Będzie koło 6, 7 rano ale i tak zobaczymy się dopiero koło 12. Mam wrażenie, że on się w ogóle nie cieszy na ten przyjazd. Coś czuję, że ta romantyczna historia "wypatrzona" przez Was przejdzie mi koło nosa.

PurBlanuś będzie ok Nie wierzę w to że nie stęsknił się za Wami!!! Czekam na opis juz po

Napisane przez dariuska89

My dalej w dwupaku. Mam dość jiz. Do domu chcę. Daja magnez i inne rozkurczowe żeby małej obniżać tętno i zagluszaja mi skurcze :-/ miałam juz co 6 min i podłączyli kroplówkę po niej się uspokoiło

Bidulko Kochana ja nadal trzymam kciuki!!!!

Napisane przez Agatkia

Kochane, przepraszam, że będę pisała tylko o sobie. Czytam Was i bardzo w myślach wspieram... ale muszę podzielić się egoistycznie moim szczęściem .

Moje dziecko to skarb! Jest tak grzeczny, że po pierwszym- trudnym synku nie mogę uwierzyć i przestać cieszyć się z tego, jak jest. Oczywiście Wojtuś jest wspaniały, ale nie da sięukryć, z epierwsze 5 miesięcy było dla nas mega, mega trudne.

Adaś śpi w nocy po 4, 5 godzin, czasem delikatnie go rozbudzam na karmienie, bo chyba spałby do rana. Właściwie nie płacze . A dzisiaj strasznie się wzruszyłam, bo wzięłam kąpiel i mąż przyniósł mi go do wanny. Leżał częściowo na brzuchu, główkę miał na mojej piersi, więc słyszał bicie serca. Nóżki podkurczone. Polewałam mu plecki wodą, a jemu było tak dobrze, że prawie zasnął! Coś pięknego!!

Pamiętajcie, że już za chwilę wszystkie będziemy tulić swoje dzieci. Wiem, jak czekacie na tę chwilę i najwspanialsze jest to, że na każdą z nas przyjdzie pora i to szczęście nas nie ominie. Cierpliwości

Jaaa też tak chcę!! to takie piękne co piszesz!!!!!! Buziaki dla Was!!

Napisane przez mamad1

To ja też na chwilę egoistycznie Krotko o moim porodzie.
Z soboty na niedzielę niewiele spałam, bo męczyły mnie przepowiadacze. Ani specjalnie bolesne, ani regularne. O 4. nad ranem się wykąpałam i się wszystko uspokoiło. Gdzieś o 6.10 poczułam jeden mocny skurcz. Za 10 minut następny i znowu za 10 minut następny. Ponieważ miałam gbs dodatni i powinnam 4 godziny przed porodem dostać antybiotyk, żeby się upewnić, że to skurcze porodowe, poszłąm się wykąpać. Skurcze dalej mocne, ale już co 5-7 minut. Mąż zadzwonił do szwagra i szwagierki, żeby przyjechali do Patryka i zaraz po 7.30 pojechaliśmy do szpitala. Blisko mamy - tak do 10 minut byliśmy na miejscu. Skurcze miałam już co 3 minuty i coraz mocniejsze. Na sali przyjęć kolejka, ale położna zaraz mnie badała, bo to drugi poród. Rozwarcie na 5 cm. Szybko dostałam antybiotyk. Ktg już na piłce (jak super, że nikt mi nie kazał leżeć jak przy Patrykowi), Położna nic nie chciała przyspieszać porodu, żeby antybiotyk choć trochę zadziałał. Za chwilę przyniosła krzesełko do rodzenia. Mąż siedział za mną i mnie trzymał. Urodziłam na trzech partych, byłyby dwa, ale Basia wychodziła z rączką przy głowie i jeden skurcz musiałam przetrzymać.Obyło się bez nacięcia. Potem 2 godziny spędziliśmy we trójkę. Dopiero później ją ważyli i mierzyli. Całe 3190g i 51 cm Szczęścia Śmiali się ze mnie na oddziale, że jestem stworzona do rodzenia dzieci Juz w dwie godziny po porodzie chodziłam bez żadnego bólu i ani jedno naczynko nie pękło mi na twarzy, jak przy pierwszym porodzie. Tylko podczas karmienia czułam większy ból obkurczającej się macicy, ale lekarz powiedział, że po każdym kolejnym porodzie boli bardziej.

To rzeczywiście bardzo szybko Z tego własnie co wiem to chwalą Rydygiera jeśli chodzi o porody i opiekę Ostatnio na polsat cafe były Porody polskie- i odcinki właśnie były kręcone w Matce Polce i w Rydygierze.

Napisane przez Katrina2000

Dziewczyny urodziłam, zrobili mi cc, o 20.30 Wiktor był już z nami, 3300 i 56 cm. Widziałam go tylko chwilę, jest piękny !!! Teraz leżę i niestety boli bardzo

GRATULACJE KOCHANA!!!

[PurBlanka]

Dzień dobry !
Pół nocy nie spałam, chyba z wrażenia że po prawie 3 miesiącach zobaczę tżta
Idę się zaraz kąpać i jadę po niego, powiedział, że nie będzie spał.

Dariuska, męczą Cię ostro widzę Daj znać Kochana...

Agatkia, nie można takich rzeczy na forum pisać, musisz pamiętać, że są tu rozemocjonowane Brzuchatki Poryczałam się, jak przeczytałam o wspólnej kąpieli Cudny ten Twój Adaśko

Coffe, nie dziwię się, ja jestem jeszcze trochę za Tobą, a też już powoli wszystko zaczyna mnie męczyć Ale jeszcze chwilka i koniec...

Tż chce na wieczór do kolegi. Powiedział, że mam mu powiedzieć to on odmówi. Ale wiecie, rzadko się widują a akurat jest okazja, ja nie chcę wyjść na zabraniającą, będziemy mieli sporo czasu dla siebie...Myślałam tylko, że w końcu mnie przytuli w nocy, a pewnie się to dziś nie uda. No ale trudno, jakoś przetrzymam

Mamad Całkiem ładnie poszło Kochana Ależ bosko ! Uściski dla Was !
Ps. Kiedy decydujesz się na 3 maleństwo ?

Ever, próbowałam wczoraj oblukać klub trochę ale jakoś mi nie szło Mało się tam która kolwiek udziela, ale ja myślę, że o niektórych sprawach będę wolała pisać tylko tam, i może o dzieciaczkach, tak głębiej, będziemy pisać tam ? No zobaczymy

Katrina Gratuluje narodzin Synusia ! Waga piękna Opisz nam Wasze pierwsze spotkanie jak tylko będziesz miała siłę

Kasiag, dla Ciebie

Gosiaku, napiszę co i jak wieczorem za Ktg ! Oby się rozkręciło ! Julinek do boju

Miłego dnia wszystkim, uściski dla Mam z Maluszkami i brzuszków

[Isgaard]

pyrtolinka wielkie gratulacje i życzę mnóstwa radości z bobaska

Katrina2000 suuuper wielkie gratulacje dużo radosci życzę.

Napisane przez Mojra87

No rodziłam w sumie 12 godzin... ale nie było źle - w tym 5 godzin było na zzo, więc luzik A co do reszty pobytu w szpitalu - niestety trafiłam na zły moment - 18 rodzących, a 10 miejsc na oddziale...

Mojra z też gratuluję i fajnie że wszystko poszło sprawnie ale z drugiej strony współczuję, musiało to być mocno stresujące. Coś ostatnio są zatłoczone nasze porodówki. Wszyscy płaczą wokół że dzieci się nie rodzą, a jak coś drgnęło to system zawodzi na poziomie szpitala..
Ciekawe co będzie w moim szpitalu, bo to jeden z listy tych najpopularniejszych...

kasiakg kciuki są

Moje ostatnie noce są nieprzyjemne, tak mnie rwie i po prostu boli dół brzucha że nie jestem w stanie spać, do tego robi mi się z niego jeden wielki kamień...
Ja już chętnie wypakuję malucha i nie mogę się już doczekać tego momentu.

[123spinka]

Cześć kochane.na poczatku bardzo bard9 GRATULUJE wszystkim mamusia i trzymam mocne kciuki za przyszle mamuski. Nie odzywam sie bo poprostu nie mam czasu.kursuje codziennie do szpitala od rana do wieczora jestem przy malym.a jak wracam to zasypiam na siedzaco.a dodatkowo odciagam pokarm co 3 godzinym.wiec jestem mega wyczerpana.ale za to nadrobie was jak wrocimy do domu a stanie sie to prawdopodobnie w tym tygodniu...Dominik wazy juz ponad 2 kg.pieknie ssie piers i zjada butle.skonczyly sie problemy z oddechem i ulewaniem.jestesmy w nim mega zakochani jest cudowny.wynaczcie ze tylko o sobie.csluje was mocno po raz.kolejny dziekuje za slowa wsparci I pozdrawiamy

[ever_92]

Napisane przez Katrina2000

Ja tez spać nie mogę z bólu. Tak to były wody. Zbadała mnie jedna potem druga i po minie widziałam, że coś nie tak. po pierwsze nie było żadnych skurczy, tzn. Na ktg niby tak ale ja nie czułam, po drugie powiedziały ze mam taką budowę szyjki ze będzie mi bardzo ciężko urodzić i mogą być problemy. Byłam w szoku bo mój gin nawet nie wspomniał o cc, ale w sumie ciesze się, że już po. Chciałabym tylko zasnąć i nie czuć juz tego bólu, a rano ujrzeć mojego synka

O jaaa to tak nagle... a ja tak nastawiona na sn. Niedlugo zobaczysz pewnie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[poczwarkah]

Schudłam 1 kg przez ostatnie dwa dni i zmieniła mi się wydzielina, na gęstą, mleczną - mam nadzieję, że to nareszcie coś się zaczyna dziać bo chcę już zobaczyć mojego Witulka!!!

Napisane przez Katrina2000

Dziewczyny urodziłam, zrobili mi cc, o 20.30 Wiktor był już z nami, 3300 i 56 cm. Widziałam go tylko chwilę, jest piękny !!! Teraz leżę i niestety boli bardzo

Co za zaskoczenie! Gratuluję! Ból na pewno szybko przejdzie i będzie dobrze.

[glossary]

hej dziękuję za gratulacje i gratuluje wszystkim nowym mamusią. Od kilku dni jesteśmy w domu. dochodzę do siebie, najgorsze jest wstanie z łóżka, koszmarny ból ale z dnia na dzień mniejszy.

[nowa8686]

Kasia kciuki.

Poczwarkah tez mam taka wydzieline od jakiegos czasu i dupa

Coffe Ty pisalas o takim bolu palcow, nadgarstka ? Ja mam po dzisiejszej nocy tak. Jak zginam bola. Ehhh

Ja wstalam niedawno, na raty ale jednak.
Zjem cos, wstawiam kuraka do piekarnika i czekam na malza jak wroci z pracy.
Niech ten czas leci... . Teraz czekanie na najblizsze ktg

[Laila85]

Witajcie, teraz tylko o sobie bo nie zdążyłam Was nadrobić.
Czy jest możliwe ze po cc gdzie byłam pod narkoza pogorszył mi sie wzrok? Na początku jak wyszłam ze szpitala myslalam ze micie wydaje, ale teraz jestem tego pewna. Wszystkie napisy w tv rozmazane... Nie ogarniam, dlaczego?

[kasiamagda23]

Hej laski

ja właśnie odsypiam nockę... coś okropnego
Spałam może łącznie z godzinę, miałam takie okrutne bóle krzyżowe, że to się w głowie nie mieści, tak mnie bolało, że nie wiem co to będzie przy porodzie, a myślałam że mój próg bólu jest wysoki...

Dobrze, że mam już męża na stałe, nie pojedzie już w delegacje i mówi, że moge zaczynać

Miałam, albo raczej czułam 3 mocne przepowiadacze, pomimo tego że do wizyty biorę jeszcze magnez, o mało co nie wymiotowałam 2 razy, ale to chyba temu że mały ruszał się tak jakby mi chciał powłoki brzuszne rozerwać, no i właśnie mnie przejechało na kibelku

Jeśli to już to mogły by przyjsc porzadne skurcze, czop odpaść, wody odejść, cokolwiek

A no i na koniec pochwale mojego męża bo pomimo tego, że ledwo wrócił z tej delegacji, nie spał razem ze mna to trwał dzielnie przy mnie trzymał za rękę, kazał spokojnie oddychać, a jak mi powiedział, że mnie mocno kocha to sie poryczałam po cichu (jakby kataru jesiennego było mało)...

Rano go pochwaliłam

Teraz czuje się w miare chociaż spojenie i pupa? bolą mnie bardziej niz dotychczas, Miłek daje czadu a poza tym cisza Jeszcze mi sie rano przypomniało, jak tydzień temu mąż się śmiał z mojej niedołężności podczas sexu i mówi że za tydzień już nie pobaraszkujemy co się sprawdziło prorok wróży mi termin na 14-tego

[OkoPani]

Laila, jak bylam na wizycie u okulisty kilka tyg temu babka powiedziała, ze ogolnie nie należy się przejmować pogorszeniem wzroku w ciąży i kilka tyg po porodzie (to ma os wspólnego z hormonami). ale jeśli jesteś pewna, ze wzrok Ci się pogorszyl po cc, ja bym się wybrala do okulisty (najlepiej nie związanego ze szpitalem w którym rodzilas, dla obiektywnej opinii).

[nowa8686]

Okopani cenna inf. Bo ja od jakiegos czasu tez tak mam. Juz nawet meza pytam jak widzi daną rzecz czy w tv itd. Bo zamazane własnir widze.

Kasiamagda brawa dla meza.
Ja po moich ur. Bym chciala urodziv. Zobaczymy ktg co powie

[poczwarkah]

Napisane przez nowa8686

Poczwarkah tez mam taka wydzieline od jakiegos czasu i dupa

O nie... znikąd nadziei

Jakby ktoś miał ochotę zrobić zapasy to właśnie wyczaiłam że w Tesco jest promocja na chusteczki nawilżane Huggies Natural Care (mają bardzo dobrą opinię jeśli chodzi o skład). 12 zł za 3 paczki po 64 szt. Niestety promocja ważna tylko w dostawie (czyli ezakupy), do 15 października.

[gargantuiczna]

Napisane przez poczwarkah

O nie... znikąd nadziei

Jakby ktoś miał ochotę zrobić zapasy to właśnie wyczaiłam że w Tesco jest promocja na chusteczki nawilżane Huggies Natural Care (mają bardzo dobrą opinię jeśli chodzi o skład). 12 zł za 3 paczki po 64 szt. Niestety promocja ważna tylko w dostawie (czyli ezakupy), do 15 października.

W Rossmanie tez jest na nie teraz promo, chyba tyle samo kosztuja. Tylko trzeba miec karte Rossne

[nowa8686]

Tak, tak w Ross jest. Ja kupilam za 14.99 i tak dobra cena. Srokao je chwali. W biedrze tez prom na te dobre chust. W wielopaku ale u mnie wykupili

[ever_92]

Napisane przez 123spinka

Cześć kochane.na poczatku bardzo bard9 GRATULUJE wszystkim mamusia i trzymam mocne kciuki za przyszle mamuski. Nie odzywam sie bo poprostu nie mam czasu.kursuje codziennie do szpitala od rana do wieczora jestem przy malym.a jak wracam to zasypiam na siedzaco.a dodatkowo odciagam pokarm co 3 godzinym.wiec jestem mega wyczerpana.ale za to nadrobie was jak wrocimy do domu a stanie sie to prawdopodobnie w tym tygodniu...Dominik wazy juz ponad 2 kg.pieknie ssie piers i zjada butle.skonczyly sie problemy z oddechem i ulewaniem.jestesmy w nim mega zakochani jest cudowny.wynaczcie ze tylko o sobie.csluje was mocno po raz.kolejny dziekuje za slowa wsparci I pozdrawiamy

Fajnie, ze sie odezwalas i ze z Wami ok!! Mam nadziejw, ze wrocicie do domku jak najszybciej

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[poczwarkah]

rzeczywiście są też na promocji w Rossmanie, ale po 15 zł, a nie 12 No ale zawsze to opcja dla tych do których Tesco nie dojeżdża.

[nowa8686]

http://m.rossnet.pl/produkt/Huggies-...7166,1662,6081

Ale ja kupilam te drugie

[tynka88]

czesc dziewczyny)

my w koncu w domu nie wiem kiedy was nadrobie jak znajde chwilke to napisze cos wiecej i zdjecie mojego aniolka wstawie

poki co czekam na Mateuszka, az go moi rodzice przywioza, mam nadzieje, ze teraz bedzie tylko lepiej i Piotrus bedzie juz zdrowy.

[magsik]

Katrina2000 gratulacje kochana, już niedługo zobaczysz synka
tak w ogóle to się witam

[kasiamagda23]

Dzisiaj o 14.45 na świat przyszła nasza córeczka-Olenka.Ma 58cm i wazy 3.5kg. Jest śliczna
Kasiakg

Gratulujemy

[gosiakk23]

Jejq.. dziewczyny ja juz mam dosyc czekania..... jak już wiem że jestem po terminie ,to jakoś męczy mnie to wyczekiwanie... wszyscy dookoła dzwonia piszą pytaja po 15 razy czy już Julek wyszedł czy jeszcze nie, a ja zwyczajnie dostaję qrwicy!!!! Teściowa po 2 razy przylatuje na góre i pyta czy Julek jeszcze nie chce wyjść, ja wiem że to i z troski i sama nie może się doczekac, ale w takim razie co ja mam powiedzieć się pytam... i ciągłe pytania- a kiedy jedziesz do szpitala, i co mówili na ktg, rusza się Ju;ek, nie rodzisz jeszcze??? jak będziesz jechałą zdejmij łańcuszek.. ja piep*rzę oszaleć można!!!! A telefonów dziś miałam tyle że nawet drzemnąć się nie mogłam bo co juz oko mi się zamykało to telefon, albo sms... a najlepsi są ci co nie odzywali się do mnie z pół roku a wiedzą że termin był na 3-ciego i piszą czy już, albo dzwonią.. to się wyżaliłam troszkę..

W ogóle dziś czuję Juliuszka bardzo nisko, i w dodatku bardzo się rusza, ale to tak że każdy jego ruch rączkami albo główką sprawia że aż podskakuję bo mnie to tak kłuje, no boli aż w grażynie...

Przepraszam że tylko o sobie.. ale dziś już chyba mam lekkiego dołka..i chyba taki mały kryzys, że nic się nie dzieję. Tak wiem że mało które dziecko rodzi się co do dnia, ale czekanie już po terminie jest naprawdę bardzo frustrujące...

---------- Dopisano o 18:01 ---------- Poprzedni post napisano o 17:58 ----------

Napisane przez kasiamagda23

Dzisiaj o 14.45 na świat przyszła nasza córeczka-Olenka.Ma 58cm i wazy 3.5kg. Jest śliczna
Kasiakg

Gratulujemy

OGROMNE GRATULACJE KASIAKG!!!!!!! TRZYMAJCIE SIĘ CIEPLUTKO

[kasiamagda23]

O 15.50 przyszedl na swiat Tymon 3680g, 56cm, 9pkt.rodzilam sn

Gratulacje mortishko


Gosinko

[PedzacaSkarpeta]

Mojra, świetny opis Brawo dla Was wszystkich, dla mężusia też

Napisane przez PurBlanka

Witam się wieczorkiem. Ciasto upiekłam, biszkopt mi nie do końca wyszedł, tak to jest jak się człowiek baardzo stara
Tż dzwonił, jest już w busie. Będzie koło 6, 7 rano ale i tak zobaczymy się dopiero koło 12. Mam wrażenie, że on się w ogóle nie cieszy na ten przyjazd. Coś czuję, że ta romantyczna historia "wypatrzona" przez Was przejdzie mi koło nosa.

Mam nadzieję, że jednak spędziliście troszkę czasu ze sobą tak jak tego oczekiwałaś i że było romantyczne powitanie

Mamad, wielkie gratulacje Zazdraszczam szybkiego porodu

Napisane przez Katrina2000

Dziewczyny urodziłam, zrobili mi cc, o 20.30 Wiktor był już z nami, 3300 i 56 cm. Widziałam go tylko chwilę, jest piękny !!! Teraz leżę i niestety boli bardzo

Brawo Przykro mi, że boli ale dzidziuś Ci potem wszystko wynagrodzi


Spinka, najważniejsze, że jest coraz lepiej. Już niedługo wszystkie spotkamy się w odchowalni i jak już wrócicie do domku to może znajdziesz więcej czasu dla ciotek wizażowych Kciuki za Was

Napisane przez glossary

hej dziękuję za gratulacje i gratuluje wszystkim nowym mamusią. Od kilku dni jesteśmy w domu. dochodzę do siebie, najgorsze jest wstanie z łóżka, koszmarny ból ale z dnia na dzień mniejszy.

Napisane przez tynka88

czesc dziewczyny)

my w koncu w domu nie wiem kiedy was nadrobie jak znajde chwilke to napisze cos wiecej i zdjecie mojego aniolka wstawie

poki co czekam na Mateuszka, az go moi rodzice przywioza, mam nadzieje, ze teraz bedzie tylko lepiej i Piotrus bedzie juz zdrowy.

super, że w końcu w zaciszu domowym. Dużo zdrówka!

Napisane przez kasiamagda23

Dzisiaj o 14.45 na świat przyszła nasza córeczka-Olenka.Ma 58cm i wazy 3.5kg. Jest śliczna
Kasiakg

Gratulujemy

Wielkie gratulacje, witamy małą Oleńkę

Gosia, mimo, że u mnie jeszcze daleko to jestem w stanie Cię zrozumieć. Ja na szczęście trzymam kontakt tylko z paroma osobami, co mi w zupełności wystarczy. I nie spodziewam się raczej telefonów czy smsów od ludzi, których ostatni raz widziałam na studiach czy może jeszcze na maturze Najwyżej od najbliższej rodziny, ale nie sądzę, żeby byli bardzo natarczywi.
Trzymaj się dzielnie i kciuki, żeby Juluś w końcu podjął męską decyzję i wyskoczył

Za mną chyba jedna z najcięższych nocy w ciąży. Miałam taką zgagę, że myślałam że mi przełyk wypali.. No i do tego coś w bożenie strzykało ale rano przeszło jakby ręką odjął. Także dalej czekamy a mi się wydaje, że me dziecię większe urosnąć nie może bo już miejsca nie ma

[nowa8686]

Poszlam sie zdrzemnac a tu sie dzieje

Tynka super, ze juz w domku

Gosia nie dziwie sie. Ja mam 2.5 tyg a swiruje tak pragne zeby Mala byla juz z nami.

Kasiakh i Mortisha wielkie gratulacje.

Ever to masz do dodania 3 dzidziolki bo pyrtolinki chyba nie widze. Jeju praktycznie polpwa dzidziolkow juz . A gdzie tam do polpwy mc.

[gosiakk23]

Napisane przez kasiamagda23;48408849[COLOR=Red

]O 15.50 przyszedl na swiat Tymon 3680g, 56cm, 9pkt.rodzilam sn
[/COLOR]
Gratulacje mortishko


Gosinko

Mortishko!!!! w końcu nasze kciukaski zadziałały!!!! Ogromne Buziaki Dla Ciebie dzielna Mamusiu i dla Tymonka!!!!

KASINKO