Polecamy:

**Mijanou** · 2022-09-15, 02:32

[1=bb877eca5b670ba2fd8b4b0 7a42f711101bde2c0_634f2ff 37f2c0;89348509]Mijanou, nie wiem, jak jest w przypadku protestantów, ale w katolicyzmie upomnienie osoby grzeszącej jest jednym z uczynków miłosierdzia względem drugiej osoby. Chodzi o to, żeby z jednej strony pomóc komuś się zbawić, a z drugiej nie zaciągać na siebie odpowiedzialności za jej brak zbawienia. Z każdej obojętności, z każdej bierności i z każdego "Nie obchodzi mnie, że kolega z pracy znęca się nad dziećmi/katuje psa, ja tu przyszłam pracować" względem drugiej osoby będziemy rozliczeni. Jeżeli więc przeciętny katolik zajmuje się tylko i wyłącznie własnym sumieniem, to w istocie jest katolikiem... przeciętnym. Letnim.

To tak gwoli ścisłości, bo znowu wyszło na to, że znowu wypowiadasz się na temat, o którym nie masz pojęcia.[/QUOTE]

Ej, powoli. Tutaj opisujesz przestępstwo, na ktore masz obowiązek zareagować zgłaszając je do odpowiednich służb. A to wyklucza bierność i objętność.

Natomiast jeśli dowiadujesz się, że kolega z pracy jest protestantem/ muzułmaninem/ katolikiem/ starozakonym to przechodzisz nad tą informacją do porządku dziennego i po prostu tematu nie ciągniesz, bo praca to nie jest odpowiedni czas i odpowiednia przestrzen na dysputy światopoglądowe. Jeśli czujesz moralny obowiązek ponawracania takiej osoby- zrób to PO wyjsciu z pracy. Licząc się z tym, że konkretna osoba posle Cie na bambus i każe zająć własnymi sprawami (i słusznie). W czasie godzin pracy masz natomiast obowiązek z takim "innowiercą" współpracować przy wykonaniu konkretnych zadań a nie troszczyć się o zbawienie jego duszy poprzez religijną indoktrynację.

**b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4** · 2022-09-15, 06:18

[1=bb877eca5b670ba2fd8b4b0 7a42f711101bde2c0_634f2ff 37f2c0;89348509]Mijanou, nie wiem, jak jest w przypadku protestantów, ale w katolicyzmie upomnienie osoby grzeszącej jest jednym z uczynków miłosierdzia względem drugiej osoby. Chodzi o to, żeby z jednej strony pomóc komuś się zbawić, a z drugiej nie zaciągać na siebie odpowiedzialności za jej brak zbawienia. Z każdej obojętności, z każdej bierności i z każdego "Nie obchodzi mnie, że kolega z pracy znęca się nad dziećmi/katuje psa, ja tu przyszłam pracować" względem drugiej osoby będziemy rozliczeni. Jeżeli więc przeciętny katolik zajmuje się tylko i wyłącznie własnym sumieniem, to w istocie jest katolikiem... przeciętnym. Letnim.

To tak gwoli ścisłości, bo znowu wyszło na to, że znowu wypowiadasz się na temat, o którym nie masz pojęcia.[/QUOTE]

Lmao normalni ludzie potepiaja przemoc, bo drugiemu czlowiekowi dzieje sie krzywda, a nie dlatego ze ktos ich z tego rozliczy

**bb877eca5b670ba2fd8b4b07a42f711101bde2c0_634f2ff37f2c0** · 2022-09-15, 06:19

wlosomaniaczkaaa, masz dziwną definicję zwrócenia komuś uwagi, jeśli krzywdzi siebie lub innych. Nigdy wcześniej się z taką nie spotkałam.

Mijanou, ale Twoja wypowiedź nie ma żadnego związku z tym, co napisałam.

Ja pisałam o uczynkach miłosiernych, a nie o nawracaniu.

Skczat, zaręczam, że zdecydowana większość katolików (mówię tutaj o takich, którzy poważnie traktują swoją wiarę) to właśnie takie osoby. Chodzi mi jedynie o to, że po śmierci tłumaczenie typu "no ale w pracy się pracuje" nie przejdzie.

chwast · 2022-09-15, 08:32

[1=bb877eca5b670ba2fd8b4b0 7a42f711101bde2c0_634f2ff 37f2c0;89349439]

Skczat, zaręczam, że zdecydowana większość katolików (mówię tutaj o takich, którzy poważnie traktują swoją wiarę) to właśnie takie osoby..[/QUOTE]

Nie masz nawet jak tego wiedzieć, co to za brednie.

Sent from my iPhone using Tapatalk

**26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae** · 2022-09-15, 08:51

Ogólnie czytam tutaj jakby była jakaś inna rzeczywistość. Nie każdy katolik chce palić gejów i lesbijki. Nie każdy lewicowiec jest tolerancyjny itp.

Większość ludzi ma to po prostu w dupie. Największe burze są koniec końców w internecie.

chwast · 2022-09-15, 09:46

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89349587]Ogólnie czytam tutaj jakby była jakaś inna rzeczywistość. Nie każdy katolik chce palić gejów i lesbijki. Nie każdy lewicowiec jest tolerancyjny itp.

Większość ludzi ma to po prostu w dupie. Największe burze są koniec końców w internecie.[/QUOTE]

Ale wiesz, ze ludzie w internecie, to Ci sami co w realu? Wiec nie, nie maja tego w dupie xd

Sent from my iPhone using Tapatalk

**bb877eca5b670ba2fd8b4b07a42f711101bde2c0_634f2ff37f2c0** · 2022-09-15, 12:39

chwast, no mam, bo znam takie osoby, już pomijając fakt, że to jeden z podstawowych fundamentów tej religii.

Shirogane, no postawa typu "spalić na stosie gejów i lesbijki" byłaby zdecydowanie schizmatyczna i antypapieska. Toć nawet za czasów Inkwizycji do tego nie dochodziło.

chwast · 2022-09-15, 13:22

[1=bb877eca5b670ba2fd8b4b0 7a42f711101bde2c0_634f2ff 37f2c0;89349815]chwast, no mam, bo znam takie osoby.[/QUOTE]

Czyli Ty, Kocia Mama, jesteś osobą, która zna większość katolików z całej kuli ziemskiej?

Sent from my iPhone using Tapatalk

**Mijanou** · 2022-09-15, 16:45

[1=bb877eca5b670ba2fd8b4b0 7a42f711101bde2c0_634f2ff 37f2c0;89349439]
Mijanou, ale Twoja wypowiedź nie ma żadnego związku z tym, co napisałam. Ja pisałam o uczynkach miłosiernych, a nie o nawracaniu.

Skczat, zaręczam, że zdecydowana większość katolików (mówię tutaj o takich, którzy poważnie traktują swoją wiarę) to właśnie takie osoby. Chodzi mi jedynie o to, że po śmierci tłumaczenie typu "no ale w pracy się pracuje" nie przejdzie.[/QUOTE]

Wszystko ma swój czas,
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem1:
Jest czas rodzenia i czas umierania,
czas sadzenia i czas wyrywania tego, co zasadzono,
czas zabijania i czas leczenia,
czas burzenia i czas budowania,
czas płaczu i czas śmiechu,
czas zawodzenia i czas pląsów,
czas rzucania kamieni i czas ich zbierania,
czas pieszczot cielesnych i czas wstrzymywania się od nich,
czas szukania i czas tracenia,
czas zachowania i czas wyrzucania,
czas rozdzierania i czas zszywania,
czas milczenia i czas mówienia,
czas miłowania i czas nienawiści,
czas wojny i czas pokoju.

(Koh 3,1-8)

Jaki przykład, takie odniesienie. Piszesz o uczynkach miłosiernych a podajesz przykład przestępstw jako biernej postawy braku próby nawracania grzesznika. Stąd moje zdziwienie.

Co do nawracania kogos w miejscu pracy i w czasie godzin pracy to już mędrzec za mnie przemówił. Chcesz nawracać: proszę bardzo. Poza godzinami, które jesteś zobowiązana wykonywać obowiązki względem pracodawcy, bo pracodawca płaci Ci za pracę a nie za nawracanie grzeszników, czy inne uczynki miłosierne. To rób w prywatnym czasie, na własny koszt.

magbeth · 2022-09-15, 17:00

Ja bym jeszcze dodała: jeśli chcesz nawracać czy tam być miłosierną wg własnej semantyki to rób to, proszę, w stosunku do osób, które sobie życzą, nie przekraczaj cudzych granic w imię Twojej wiary.

Jestem normalnie serio spokojna osoba, dużo żartuje, z wiekiem nauczyłam się odpuszczac i obecnie żeby mnie wkurzyć to trzeba się postarać, ale gdyby ktoś chciał mnie "upominać" (sic!) wycierając sobie przy tym usta miłosierdziem to mogłabym obudzić w sobie dawnego lwa. Szczególnie jakby mi to robił podczas pracy.

I wyobrażam sobie, ze wiele osób, niezależnie od wyznawanej wiary czy wartości, mogłoby zareagować podobnie - co najmniej dystansem, żeby to ująć w miarę miło.
Chciałabyś być na sile przekonywana do zasad, z którymi Ci nie po drodze?

goslawka · 2022-09-15, 17:58

[1=bb877eca5b670ba2fd8b4b0 7a42f711101bde2c0_634f2ff 37f2c0;89348368]Overcooked, nie wcale tak nie uważam. Nie wiem, jak Ci to inaczej wytłumaczyć, więc posłużę się obrazowym przykładem:
katolik, który zna zasady swojej religii, to wegetarianin, który wie, że wegetarianizm polega na niejedzeniu mięsa
katolik, który nie zna zasad swojej religii, jest jak wegetarianin, który uważa, że wegetarianizm polega na niejedzeniu mięsa, ale w niedzielę schabowego można

Jedna z tych osób zwyczajnie jest w błędzie. To nie jest kwestia grzechu, to jest kwestia wiedzy. Niestety w Polsce mamy wielu katolików, którzy nie zgłębiają tajemnic swojej wiary i wierzy, czasami bardzo mocno, ale w sumie w swoją własną wizję Boga, niejednokrotnie wypaczoną. To rodzi patologie w życiu duchowym.

Nie wiem też, dlaczego próbujesz teraz wpędzić mnie w poczucie winy, twierdząc, że to przeze mnie osoby LGBT popełniają samobójstwa. To już jest manipulacja wyższego stopnia i nie zamierzam nawet na nią odpowiadać.

Btw ciekawe jest to, że znowu urządzacie nagonkę na moją osobę, a jedyną rzeczą, którą "zawiniłam", było dodatnie odpowiedzi w temacie. Ja nawet nie odniosłam się w żaden sposób do postów osób, które pogardliwie pisały o "pisiorach", jedynie wymieniłam, czego ja - całkowicie subiektywnie - nie zaakceptowałabym u partnera. No i miałam czelność napisać, że z mojego - znowu całkowicie subiektywnego - punktu widzenia odrzucanie kogoś jako znajomego (a więc nie kolegę czy przyjaciela, a jedynie kogoś, kogo się zna) tylko dlatego, że wyznaje inne wartości, nie jest zbyt fajne. Oczywiście każdy ma prawo kierować się tutaj odmiennymi zasadami. Ja nie mam problemów z posiadaniem znajomych, którzy są ateistami, osobami innej wiary, satanistami (zdarzało się) czy przedstawicielami środowisk LGBT.[/QUOTE]

Nie masz problemu, jako osoba wierząca, kolegować się z satanistą? Nie powinnaś go nawracac? Czy coś w ten deseń?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**a5b2f04c728b42871bc12f2c24211f88ae37ff8d_643f21343ae75** · 2022-09-15, 18:02

Cytat:

Napisane przez goslawka

Nie masz problemu, jako osoba wierząca, kolegować się z satanistą? Nie powinnaś go nawracac? Czy coś w ten deseń?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bardzo wątpię, że taka gorliwa katoliczka powinna mieć wśród znajomych satanistę.
Ciekawe czy Kocia Mama byłaby taka wyrozumiała dla np. Świadków Jehowy, którzy mieliby ochotę ją nagabywać i upominać, bo tak im nakazuje wiara.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

**bb877eca5b670ba2fd8b4b07a42f711101bde2c0_634f2ff37f2c0** · 2022-09-15, 18:49

chwast, skoro większość wegetarian raczej nie je mięsa, to mogę wystosować przypuszczenie, że większość katolików (i tutaj podkreślam znowu, że chodzi o ludzi, którzy poważnie traktują swoją wiarę) kieruje się zasadami związanymi ze swoją religią.

magbeth, jeszcze raz powtarzam, że chodzi o upominanie grzesznika, a nie o nawracanie. To są dwa różne pojęcia.

goslawka, nie mam z tym problemu. Nawracać można zresztą nie tylko słowem. Ja się za takie osoby modlę i jestem przy nich, kiedy mnie potrzebują.

LadyDimitrescu, mam też Świadków Jehowy wśród znajomych.

Trzepotka · 2022-09-15, 18:57

Treść usunięta

**bb877eca5b670ba2fd8b4b07a42f711101bde2c0_634f2ff37f2c0** · 2022-09-15, 19:12

Trzepotka, jeżeli np. widzisz, że kolega z pracy kradnie albo nie przykłada się do obowiązków, zwalając je na innych i samemu zbierając zaszczyty, to z nim o tym rozmawiasz, najlepiej w cztery oczy.

chwast · 2022-09-15, 19:15

[1=bb877eca5b670ba2fd8b4b0 7a42f711101bde2c0_634f2ff 37f2c0;89350153]chwast, skoro większość wegetarian raczej nie je mięsa, to mogę wystosować przypuszczenie, że większość katolików (i tutaj podkreślam znowu, że chodzi o ludzi, którzy poważnie traktują swoją wiarę) kieruje się zasadami związanymi ze swoją religią.

magbeth, jeszcze raz powtarzam, że chodzi o upominanie grzesznika, a nie o nawracanie. To są dwa różne pojęcia.

goslawka, nie mam z tym problemu. Nawracać można zresztą nie tylko słowem. Ja się za takie osoby modlę i jestem przy nich, kiedy mnie potrzebują.

LadyDimitrescu, mam też Świadków Jehowy wśród znajomych.

[/QUOTE]

Nie bardzo. Wegetarianizmu ludzie raczej nie praktykują na różne sposoby, bo zwyczajnie innego sposobu nie ma.
W religii sprawa wyglada inaczej. I to co Ty piszesz tu, inne osoby mogłyby odbić swoją wersja wiary w to samo. Xd

Sent from my iPhone using Tapatalk

**Mijanou** · 2022-09-15, 19:19

[1=bb877eca5b670ba2fd8b4b0 7a42f711101bde2c0_634f2ff 37f2c0;89350171]Trzepotka, jeżeli np. widzisz, że kolega z pracy kradnie albo nie przykłada się do obowiązków, zwalając je na innych i samemu zbierając zaszczyty, to z nim o tym rozmawiasz, najlepiej w cztery oczy.[/QUOTE]

No to normalne akurat.
Ale gdzie tutaj nawracanie?

**a5b2f04c728b42871bc12f2c24211f88ae37ff8d_643f21343ae75** · 2022-09-15, 19:22

[1=bb877eca5b670ba2fd8b4b0 7a42f711101bde2c0_634f2ff 37f2c0;89350171]Trzepotka, jeżeli np. widzisz, że kolega z pracy kradnie albo nie przykłada się do obowiązków, zwalając je na innych i samemu zbierając zaszczyty, to z nim o tym rozmawiasz, najlepiej w cztery oczy.[/QUOTE]Tylko co to ma do katolicyzmu, bo nie rozumiem? Wciąż podajesz przykłady dotyczące prawd uniwersalnych takich jak zgłaszanie przemocy czy zwrócenie uwagi na kradzież. Specjalnie to robisz, w sensie te uniki? Napiminałabyś grzesząca (według Ciebie) koleżankę, o której wiesz, że stosuje antykoncepcje (prezerwatywy, tabletki), znajomego żyjącego w konkuniacie, ciocię jedzącą schabowego w piątek, sąsiada, który jest gejem?

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

**bb877eca5b670ba2fd8b4b07a42f711101bde2c0_634f2ff37f2c0** · 2022-09-15, 19:40

Mijanou, to nie ja stawiałam znak równości między jednym i drugim.

chwast, jak ktoś wyznaje "swoją wersję wiary" (i ja tu mówię o fundamentach, a nie o prywatnej opinii na jakiś temat), to raczej katolikiem nie jest. Chrześcijaninem tak.

LadyDimitrescu, to zależy. Zwykle takie kwestie wychodzą same (nikt nie przychodzi do pracy, mówiąc wszystkim wokół, że mu gumka pękła w nocy) i jest odpowiedni czas i przestrzeń na rozmawianie o nich.

Hermiona83 · 2022-09-15, 19:42

Czyli że jednak będziesz się tłumaczyć na tamtym świecie, że w pracy się pracuje?

I znowu sprowadzasz rzecz do absurdu. Nikt nie musi mówić, że mu w nocy pękła gumka. Raczej powie, że musi do lekarza po receptę na tabletki albo że "on i jego chłopak adoptują kundelka". I co, upomnisz? :P

goslawka · 2022-09-15, 20:04

[1=bb877eca5b670ba2fd8b4b0 7a42f711101bde2c0_634f2ff 37f2c0;89350153]chwast, skoro większość wegetarian raczej nie je mięsa, to mogę wystosować przypuszczenie, że większość katolików (i tutaj podkreślam znowu, że chodzi o ludzi, którzy poważnie traktują swoją wiarę) kieruje się zasadami związanymi ze swoją religią.

magbeth, jeszcze raz powtarzam, że chodzi o upominanie grzesznika, a nie o nawracanie. To są dwa różne pojęcia.

goslawka, nie mam z tym problemu. Nawracać można zresztą nie tylko słowem. Ja się za takie osoby modlę i jestem przy nich, kiedy mnie potrzebują.

LadyDimitrescu, mam też Świadków Jehowy wśród znajomych.

[/QUOTE]Ja się za bardzo nie znam, ale czy satanista nie wyznaje szatana? Czyli tego co odpowiada za całe zło na ziemi? To chyba, będąc katolikiem, się nie powinno z taką osobą zadawać? No nie wiem, to mi tak bardzo nie pasuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:04 ---------- Poprzedni post napisano o 21:03 ----------

Ale zapytam mojej mamy (ona jest obeznana z tematem) co o tym myśli.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065** · 2022-09-15, 20:18

Treść usunięta

**a5b2f04c728b42871bc12f2c24211f88ae37ff8d_643f21343ae75** · 2022-09-15, 20:26

Cytat:

Napisane przez Hermiona83

Czyli że jednak będziesz się tłumaczyć na tamtym świecie, że w pracy się pracuje?

I znowu sprowadzasz rzecz do absurdu. Nikt nie musi mówić, że mu w nocy pękła gumka. Raczej powie, że musi do lekarza po receptę na tabletki albo że "on i jego chłopak adoptują kundelka". I co, upomnisz? :P

No oczywiście, ja wiem jaka antykoncepcje stosują moje koleżanki z pracy, bo zwyczajnie gdzieś się tam przewijają różne tematy.

Kocia mama zastanów się nad swoimi porażkami towarzyskimi, bo raczej nie są spowodowane wyglądem.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

**bb877eca5b670ba2fd8b4b07a42f711101bde2c0_634f2ff37f2c0** · 2022-09-15, 20:55

Hermiona83, no nie. Bóg zna serce człowieka i zna jego intencje.

goslawka, odłamów satanizmu jest co najmniej kilka. I nie, jedno z drugim się nie kłóci, przecież apostołowie też mieli znajomych wśród pogan.

LadyDimitrescu, ale ja mam całkiem szerokie grono znajomych, więc nie wiem, o jakich porażkach mówisz. Mężczyzny też szukałabym sobie wśród katolików, więc nie wiem, czy odebrałby moje poglądy jako porażkę.

**a5b2f04c728b42871bc12f2c24211f88ae37ff8d_643f21343ae75** · 2022-09-15, 21:13

[1=bb877eca5b670ba2fd8b4b0 7a42f711101bde2c0_634f2ff 37f2c0;89350271]Hermiona83, no nie. Bóg zna serce człowieka i zna jego intencje.

goslawka, odłamów satanizmu jest co najmniej kilka. I nie, jedno z drugim się nie kłóci, przecież apostołowie też mieli znajomych wśród pogan.

LadyDimitrescu, ale ja mam całkiem szerokie grono znajomych, więc nie wiem, o jakich porażkach mówisz. Mężczyzny też szukałabym sobie wśród katolików, więc nie wiem, czy odebrałby moje poglądy jako porażkę.[/QUOTE]Tak tak na pewno, bardzo wątpię w Twoje szerokie grono znajomych.
Już przestań trollować, serio. Gorliwy katolik w koleżeństwie z satanistą

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

**Mijanou** · 2022-09-16, 02:51

[1=bb877eca5b670ba2fd8b4b0 7a42f711101bde2c0_634f2ff 37f2c0;89348509]Mijanou, nie wiem, jak jest w przypadku protestantów, ale w katolicyzmie upomnienie osoby grzeszącej jest jednym z uczynków miłosierdzia względem drugiej osoby. Chodzi o to, żeby z jednej strony pomóc komuś się zbawić, a z drugiej nie zaciągać na siebie odpowiedzialności za jej brak zbawienia. Z każdej obojętności, z każdej bierności i z każdego "Nie obchodzi mnie, że kolega z pracy znęca się nad dziećmi/katuje psa, ja tu przyszłam pracować" względem drugiej osoby będziemy rozliczeni. Jeżeli więc przeciętny katolik zajmuje się tylko i wyłącznie własnym sumieniem, to w istocie jest katolikiem... przeciętnym. Letnim.

To tak gwoli ścisłości, bo znowu wyszło na to, że znowu wypowiadasz się na temat, o którym nie masz pojęcia.[/QUOTE]
A tak tylko zacytowałam, apropos stawiania przez Ciebie znaku rowności między nawracaniem/ upominaniem grzesznika w miejscu pracy a nie reagowaniem na popełnianie przez kogoś przestępstwa i nie zawiadamianiu o przestępstwie odpowiednich slużb. Zanim się zarzuci komuś wypowiadanie na temat spraw, o których dana osoba podobno nie ma pojęcia to może warto jednak przemysleć różnicę między jednym a drugim.

Znęcanie się nad dzieckiem/ zwierzęciem jest przestępstwem. Nie wykroczeniem a przestepstwem i Twoim obowiązkiem jest reagować, niezależnie od czasu i miejsca. Obojętnie, czy jesteś w pracy czy w kościele bo tu w grę wchodzi czyjeś zdrowie/ życie.

**bb877eca5b670ba2fd8b4b07a42f711101bde2c0_634f2ff37f2c0** · 2022-09-16, 07:42

Nadal nie wiem, czemu ta reakcja miała służyć.

Lady Dimitrescu, przecież nie musisz mi wierzyć. Wiadomo, że wizja zakompleksionej trollicy z brakiem znajomych bardziej pasuje Ci do wizji mojej osoby.

Overcooked · 2022-09-16, 08:19

[1=bb877eca5b670ba2fd8b4b0 7a42f711101bde2c0_634f2ff 37f2c0;89350514]Nadal nie wiem, czemu ta reakcja miała służyć.

Lady Dimitrescu, przecież nie musisz mi wierzyć. Wiadomo, że wizja zakompleksionej trollicy z brakiem znajomych bardziej pasuje Ci do wizji mojej osoby.[/QUOTE]No to odpowiedz w końcu czy będziesz upominać osobę w pracy jeśli o grzechy które jednocześnie nie są wykroczeniem/przestępstwem/mobbingiem. I nie zasłaniaj się że na pewno nie będziesz miała takiej sytuacji czy z tymi osobami jest coś nie tak że się z tym uzewnętrzniają (jak z podanymi przykładami przez dziewczyny o kotlecie w piątek, wzmianka o adopcji z partnerem, ja bym dodała też imprezę która jest akurat w środę popielcową - czyli nie olaboga kradzieże i oszustwa tylko zwykłe czynności które katolicy uważają za grzech).

Problem w twoim rozumowaniu m.in polega na tym że zakładasz że większość katolików kieruje się w życiu katolickimi wartościami co przekłada się na ich postępowanie. A tak nie jest. Mogą sobie mówić że się kierują, pilnować tego u innych czy prowadzić wewnętrzne rachunki sumienia ale koniec końców widzisz jaki jest świat - nie ma opcji że większość katolików prowadzi spoko życie i tylko czasami w drodze wyjątku zdarzy im się "upaść" - są takimi samymi ludźmi jak niewierzący, czasem dobrzy czasem nie, czasem mili czasem nie, popełniający przestępstwa albo nie, generalnie odcienie szarości. Bycie katolikiem nie daje większego % szans na bycie godnym pochwały człowiekiem z mniejszą ilością niecnych występków.

chwast · 2022-09-16, 08:22

Cytat:

Napisane przez Overcooked

No to odpowiedz w końcu czy będziesz upominać osobę w pracy jeśli o grzechy które jednocześnie nie są wykroczeniem/przestępstwem/mobbingiem. I nie zasłaniaj się że na pewno nie będziesz miała takiej sytuacji czy z tymi osobami jest coś nie tak że się z tym uzewnętrzniają (jak z podanymi przykładami przez dziewczyny o kotlecie w piątek, wzmianka o adopcji z partnerem, ja bym dodała też imprezę która jest akurat w środę popielcową - czyli nie olaboga kradzieże i oszustwa tylko zwykłe czynności które katolicy uważają za grzech).

Problem w twoim rozumowaniu m.in polega na tym że zakładasz że większość katolików kieruje się w życiu katolickimi wartościami co przekłada się na ich postępowanie. A tak nie jest. Mogą sobie mówić że się kierują, pilnować tego u innych czy prowadzić wewnętrzne rachunki sumienia ale koniec końców widzisz jaki jest świat - nie ma opcji że większość katolików prowadzi spoko życie i tylko czasami w drodze wyjątku zdarzy im się "upaść" - są takimi samymi ludźmi jak niewierzący, czasem dobrzy czasem nie, czasem mili czasem nie, popełniający przestępstwa albo nie, generalnie odcienie szarości. Bycie katolikiem nie daje większego % szans na bycie godnym pochwały człowiekiem z mniejszą ilością niecnych występków.

Wiesz chyba tutaj mamy taki przypadek totalnej zatwardziałości w wierze i hmmm, no nie da się porozumiec na dłuższa metę z taka osobą. Jak z resztą widać. Nie znajdziesz tu logiki.

Sent from my iPhone using Tapatalk

**26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae** · 2022-09-16, 08:58

[1=bb877eca5b670ba2fd8b4b0 7a42f711101bde2c0_634f2ff 37f2c0;89350271]
goslawka, odłamów satanizmu jest co najmniej kilka. I nie, jedno z drugim się nie kłóci, przecież apostołowie też mieli znajomych wśród pogan.

.[/QUOTE]

Czuć mi od Ciebie hipokryzją. Mówisz o upominaniu innych jako coś wspaniałego ( nie jesteś Bogiem, by decydować co jest dobre i co złe) i jednocześnie mówisz o przyjaźni z kimś kto wyznaje to, co ty uważasz za najgorsze ( szatana).

[1=bb877eca5b670ba2fd8b4b0 7a42f711101bde2c0_634f2ff 37f2c0;89350153]chwast, skoro większość wegetarian raczej nie je mięsa, to mogę wystosować przypuszczenie, że większość katolików (i tutaj podkreślam znowu, że chodzi o ludzi, którzy poważnie traktują swoją wiarę) kieruje się zasadami związanymi ze swoją religią.

[/QUOTE]

[1=bb877eca5b670ba2fd8b4b0 7a42f711101bde2c0_634f2ff 37f2c0;89350206]

chwast, jak ktoś wyznaje "swoją wersję wiary" (i ja tu mówię o fundamentach, a nie o prywatnej opinii na jakiś temat), to raczej katolikiem nie jest. Chrześcijaninem tak.
[/QUOTE]

Zapominasz o jednej sprawie- człowiek może być zły. Jezus mówił o miłości do drugiej osoby, a pełno "katolików" nie ma z tą miłością nic wspólnego. Naprawdę nie trudno znaleźć takie przykłady. Dlatego nie, katolicy nie mają wspólnego mózgu. Interpretują różne słowa po swojemu.

[1=bb877eca5b670ba2fd8b4b0 7a42f711101bde2c0_634f2ff 37f2c0;89350171]Trzepotka, jeżeli np. widzisz, że kolega z pracy kradnie albo nie przykłada się do obowiązków, zwalając je na innych i samemu zbierając zaszczyty, to z nim o tym rozmawiasz, najlepiej w cztery oczy.[/QUOTE]

Jako katoliczka złodziejstwo zgłaszam na policję.

2022-09-15, 02:32	#541
Mijanou Wizażowy Kot Igor Zarejestrowany: 2012-08 Lokalizacja: po drugiej stronie lustra Wiadomości: 17 529	Dot.: Nie akceptuję tego. [1=bb877eca5b670ba2fd8b4b0 7a42f711101bde2c0_634f2ff 37f2c0;89348509]Mijanou, nie wiem, jak jest w przypadku protestantów, ale w katolicyzmie upomnienie osoby grzeszącej jest jednym z uczynków miłosierdzia względem drugiej osoby. Chodzi o to, żeby z jednej strony pomóc komuś się zbawić, a z drugiej nie zaciągać na siebie odpowiedzialności za jej brak zbawienia. Z każdej obojętności, z każdej bierności i z każdego "Nie obchodzi mnie, że kolega z pracy znęca się nad dziećmi/katuje psa, ja tu przyszłam pracować" względem drugiej osoby będziemy rozliczeni. Jeżeli więc przeciętny katolik zajmuje się tylko i wyłącznie własnym sumieniem, to w istocie jest katolikiem... przeciętnym. Letnim. To tak gwoli ścisłości, bo znowu wyszło na to, że znowu wypowiadasz się na temat, o którym nie masz pojęcia.[/QUOTE] Ej, powoli. Tutaj opisujesz przestępstwo, na ktore masz obowiązek zareagować zgłaszając je do odpowiednich służb. A to wyklucza bierność i objętność. Natomiast jeśli dowiadujesz się, że kolega z pracy jest protestantem/ muzułmaninem/ katolikiem/ starozakonym to przechodzisz nad tą informacją do porządku dziennego i po prostu tematu nie ciągniesz, bo praca to nie jest odpowiedni czas i odpowiednia przestrzen na dysputy światopoglądowe. Jeśli czujesz moralny obowiązek ponawracania takiej osoby- zrób to PO wyjsciu z pracy. Licząc się z tym, że konkretna osoba posle Cie na bambus i każe zająć własnymi sprawami (i słusznie). W czasie godzin pracy masz natomiast obowiązek z takim "innowiercą" współpracować przy wykonaniu konkretnych zadań a nie troszczyć się o zbawienie jego duszy poprzez religijną indoktrynację. __________________ I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran! mikroREKLAMA Spełnione marzenia Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,. Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!)

2022-09-15, 06:18	#542
b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-05 Wiadomości: 2 825	Dot.: Nie akceptuję tego. [1=bb877eca5b670ba2fd8b4b0 7a42f711101bde2c0_634f2ff 37f2c0;89348509]Mijanou, nie wiem, jak jest w przypadku protestantów, ale w katolicyzmie upomnienie osoby grzeszącej jest jednym z uczynków miłosierdzia względem drugiej osoby. Chodzi o to, żeby z jednej strony pomóc komuś się zbawić, a z drugiej nie zaciągać na siebie odpowiedzialności za jej brak zbawienia. Z każdej obojętności, z każdej bierności i z każdego "Nie obchodzi mnie, że kolega z pracy znęca się nad dziećmi/katuje psa, ja tu przyszłam pracować" względem drugiej osoby będziemy rozliczeni. Jeżeli więc przeciętny katolik zajmuje się tylko i wyłącznie własnym sumieniem, to w istocie jest katolikiem... przeciętnym. Letnim. To tak gwoli ścisłości, bo znowu wyszło na to, że znowu wypowiadasz się na temat, o którym nie masz pojęcia.[/QUOTE] Lmao normalni ludzie potepiaja przemoc, bo drugiemu czlowiekowi dzieje sie krzywda, a nie dlatego ze ktos ich z tego rozliczy

2022-09-15, 06:19	#543
bb877eca5b670ba2fd8b4b07a42f711101bde2c0_634f2ff37f2c0 Konto usunięte Zarejestrowany: 2022-07 Wiadomości: 567	Dot.: Nie akceptuję tego. wlosomaniaczkaaa, masz dziwną definicję zwrócenia komuś uwagi, jeśli krzywdzi siebie lub innych. Nigdy wcześniej się z taką nie spotkałam. Mijanou, ale Twoja wypowiedź nie ma żadnego związku z tym, co napisałam. Ja pisałam o uczynkach miłosiernych, a nie o nawracaniu. Skczat, zaręczam, że zdecydowana większość katolików (mówię tutaj o takich, którzy poważnie traktują swoją wiarę) to właśnie takie osoby. Chodzi mi jedynie o to, że po śmierci tłumaczenie typu "no ale w pracy się pracuje" nie przejdzie. Edytowane przez bb877eca5b670ba2fd8b4b07a42f711101bde2c0_634f2ff37f2c0 Czas edycji: 2022-09-15 o 06:21

2022-09-15, 08:32	#544
chwast Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 24 370	Dot.: Nie akceptuję tego. [1=bb877eca5b670ba2fd8b4b0 7a42f711101bde2c0_634f2ff 37f2c0;89349439] Skczat, zaręczam, że zdecydowana większość katolików (mówię tutaj o takich, którzy poważnie traktują swoją wiarę) to właśnie takie osoby..[/QUOTE] Nie masz nawet jak tego wiedzieć, co to za brednie. Sent from my iPhone using Tapatalk

2022-09-15, 08:51	#545
26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae Konto usunięte Zarejestrowany: 2021-02 Wiadomości: 3 731	Dot.: Nie akceptuję tego. Ogólnie czytam tutaj jakby była jakaś inna rzeczywistość. Nie każdy katolik chce palić gejów i lesbijki. Nie każdy lewicowiec jest tolerancyjny itp. Większość ludzi ma to po prostu w dupie. Największe burze są koniec końców w internecie.

2022-09-15, 09:46	#546
chwast Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 24 370	Nie akceptuję tego. [1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89349587]Ogólnie czytam tutaj jakby była jakaś inna rzeczywistość. Nie każdy katolik chce palić gejów i lesbijki. Nie każdy lewicowiec jest tolerancyjny itp. Większość ludzi ma to po prostu w dupie. Największe burze są koniec końców w internecie.[/QUOTE] Ale wiesz, ze ludzie w internecie, to Ci sami co w realu? Wiec nie, nie maja tego w dupie xd Sent from my iPhone using Tapatalk

2022-09-15, 12:39	#547
bb877eca5b670ba2fd8b4b07a42f711101bde2c0_634f2ff37f2c0 Konto usunięte Zarejestrowany: 2022-07 Wiadomości: 567	Dot.: Nie akceptuję tego. chwast, no mam, bo znam takie osoby, już pomijając fakt, że to jeden z podstawowych fundamentów tej religii. Shirogane, no postawa typu "spalić na stosie gejów i lesbijki" byłaby zdecydowanie schizmatyczna i antypapieska. Toć nawet za czasów Inkwizycji do tego nie dochodziło.

2022-09-15, 13:22	#548
chwast Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 24 370	Dot.: Nie akceptuję tego. [1=bb877eca5b670ba2fd8b4b0 7a42f711101bde2c0_634f2ff 37f2c0;89349815]chwast, no mam, bo znam takie osoby.[/QUOTE] Czyli Ty, Kocia Mama, jesteś osobą, która zna większość katolików z całej kuli ziemskiej? Sent from my iPhone using Tapatalk

2022-09-15, 16:45	#549
Mijanou Wizażowy Kot Igor Zarejestrowany: 2012-08 Lokalizacja: po drugiej stronie lustra Wiadomości: 17 529	Dot.: Nie akceptuję tego. [1=bb877eca5b670ba2fd8b4b0 7a42f711101bde2c0_634f2ff 37f2c0;89349439] Mijanou, ale Twoja wypowiedź nie ma żadnego związku z tym, co napisałam. Ja pisałam o uczynkach miłosiernych, a nie o nawracaniu. Skczat, zaręczam, że zdecydowana większość katolików (mówię tutaj o takich, którzy poważnie traktują swoją wiarę) to właśnie takie osoby. Chodzi mi jedynie o to, że po śmierci tłumaczenie typu "no ale w pracy się pracuje" nie przejdzie.[/QUOTE] Wszystko ma swój czas, i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem1: Jest czas rodzenia i czas umierania, czas sadzenia i czas wyrywania tego, co zasadzono, czas zabijania i czas leczenia, czas burzenia i czas budowania, czas płaczu i czas śmiechu, czas zawodzenia i czas pląsów, czas rzucania kamieni i czas ich zbierania, czas pieszczot cielesnych i czas wstrzymywania się od nich, czas szukania i czas tracenia, czas zachowania i czas wyrzucania, czas rozdzierania i czas zszywania, czas milczenia i czas mówienia, czas miłowania i czas nienawiści, czas wojny i czas pokoju. (Koh 3,1-8) Jaki przykład, takie odniesienie. Piszesz o uczynkach miłosiernych a podajesz przykład przestępstw jako biernej postawy braku próby nawracania grzesznika. Stąd moje zdziwienie. Co do nawracania kogos w miejscu pracy i w czasie godzin pracy to już mędrzec za mnie przemówił. Chcesz nawracać: proszę bardzo. Poza godzinami, które jesteś zobowiązana wykonywać obowiązki względem pracodawcy, bo pracodawca płaci Ci za pracę a nie za nawracanie grzeszników, czy inne uczynki miłosierne. To rób w prywatnym czasie, na własny koszt. __________________ I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran! mikroREKLAMA Spełnione marzenia Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,. Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!)

2022-09-15, 17:00	#550
magbeth Dzik Zarejestrowany: 2007-04 Wiadomości: 5 722	Dot.: Nie akceptuję tego. Ja bym jeszcze dodała: jeśli chcesz nawracać czy tam być miłosierną wg własnej semantyki to rób to, proszę, w stosunku do osób, które sobie życzą, nie przekraczaj cudzych granic w imię Twojej wiary. Jestem normalnie serio spokojna osoba, dużo żartuje, z wiekiem nauczyłam się odpuszczac i obecnie żeby mnie wkurzyć to trzeba się postarać, ale gdyby ktoś chciał mnie "upominać" (sic!) wycierając sobie przy tym usta miłosierdziem to mogłabym obudzić w sobie dawnego lwa. Szczególnie jakby mi to robił podczas pracy. I wyobrażam sobie, ze wiele osób, niezależnie od wyznawanej wiary czy wartości, mogłoby zareagować podobnie - co najmniej dystansem, żeby to ująć w miarę miło. Chciałabyś być na sile przekonywana do zasad, z którymi Ci nie po drodze?

2022-09-15, 17:58	#551
goslawka Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-01 Wiadomości: 1 808	Dot.: Nie akceptuję tego. [1=bb877eca5b670ba2fd8b4b0 7a42f711101bde2c0_634f2ff 37f2c0;89348368]Overcooked, nie wcale tak nie uważam. Nie wiem, jak Ci to inaczej wytłumaczyć, więc posłużę się obrazowym przykładem: katolik, który zna zasady swojej religii, to wegetarianin, który wie, że wegetarianizm polega na niejedzeniu mięsa katolik, który nie zna zasad swojej religii, jest jak wegetarianin, który uważa, że wegetarianizm polega na niejedzeniu mięsa, ale w niedzielę schabowego można Jedna z tych osób zwyczajnie jest w błędzie. To nie jest kwestia grzechu, to jest kwestia wiedzy. Niestety w Polsce mamy wielu katolików, którzy nie zgłębiają tajemnic swojej wiary i wierzy, czasami bardzo mocno, ale w sumie w swoją własną wizję Boga, niejednokrotnie wypaczoną. To rodzi patologie w życiu duchowym. Nie wiem też, dlaczego próbujesz teraz wpędzić mnie w poczucie winy, twierdząc, że to przeze mnie osoby LGBT popełniają samobójstwa. To już jest manipulacja wyższego stopnia i nie zamierzam nawet na nią odpowiadać. Btw ciekawe jest to, że znowu urządzacie nagonkę na moją osobę, a jedyną rzeczą, którą "zawiniłam", było dodatnie odpowiedzi w temacie. Ja nawet nie odniosłam się w żaden sposób do postów osób, które pogardliwie pisały o "pisiorach", jedynie wymieniłam, czego ja - całkowicie subiektywnie - nie zaakceptowałabym u partnera. No i miałam czelność napisać, że z mojego - znowu całkowicie subiektywnego - punktu widzenia odrzucanie kogoś jako znajomego (a więc nie kolegę czy przyjaciela, a jedynie kogoś, kogo się zna) tylko dlatego, że wyznaje inne wartości, nie jest zbyt fajne. Oczywiście każdy ma prawo kierować się tutaj odmiennymi zasadami. Ja nie mam problemów z posiadaniem znajomych, którzy są ateistami, osobami innej wiary, satanistami (zdarzało się) czy przedstawicielami środowisk LGBT.[/QUOTE] Nie masz problemu, jako osoba wierząca, kolegować się z satanistą? Nie powinnaś go nawracac? Czy coś w ten deseń? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2022-09-15, 18:49	#553
bb877eca5b670ba2fd8b4b07a42f711101bde2c0_634f2ff37f2c0 Konto usunięte Zarejestrowany: 2022-07 Wiadomości: 567	Dot.: Nie akceptuję tego. chwast, skoro większość wegetarian raczej nie je mięsa, to mogę wystosować przypuszczenie, że większość katolików (i tutaj podkreślam znowu, że chodzi o ludzi, którzy poważnie traktują swoją wiarę) kieruje się zasadami związanymi ze swoją religią. magbeth, jeszcze raz powtarzam, że chodzi o upominanie grzesznika, a nie o nawracanie. To są dwa różne pojęcia. goslawka, nie mam z tym problemu. Nawracać można zresztą nie tylko słowem. Ja się za takie osoby modlę i jestem przy nich, kiedy mnie potrzebują. LadyDimitrescu, mam też Świadków Jehowy wśród znajomych.

2022-09-15, 18:57	#554
Trzepotka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-05 Wiadomości: 20 984	Dot.: Nie akceptuję tego. Treść usunięta Edytowane przez Trzepotka Czas edycji: 2022-09-15 o 18:59

2022-09-15, 19:12	#555
bb877eca5b670ba2fd8b4b07a42f711101bde2c0_634f2ff37f2c0 Konto usunięte Zarejestrowany: 2022-07 Wiadomości: 567	Dot.: Nie akceptuję tego. Trzepotka, jeżeli np. widzisz, że kolega z pracy kradnie albo nie przykłada się do obowiązków, zwalając je na innych i samemu zbierając zaszczyty, to z nim o tym rozmawiasz, najlepiej w cztery oczy.

2022-09-15, 19:15	#556
chwast Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 24 370	Dot.: Nie akceptuję tego. [1=bb877eca5b670ba2fd8b4b0 7a42f711101bde2c0_634f2ff 37f2c0;89350153]chwast, skoro większość wegetarian raczej nie je mięsa, to mogę wystosować przypuszczenie, że większość katolików (i tutaj podkreślam znowu, że chodzi o ludzi, którzy poważnie traktują swoją wiarę) kieruje się zasadami związanymi ze swoją religią. magbeth, jeszcze raz powtarzam, że chodzi o upominanie grzesznika, a nie o nawracanie. To są dwa różne pojęcia. goslawka, nie mam z tym problemu. Nawracać można zresztą nie tylko słowem. Ja się za takie osoby modlę i jestem przy nich, kiedy mnie potrzebują. LadyDimitrescu, mam też Świadków Jehowy wśród znajomych. [/QUOTE] Nie bardzo. Wegetarianizmu ludzie raczej nie praktykują na różne sposoby, bo zwyczajnie innego sposobu nie ma. W religii sprawa wyglada inaczej. I to co Ty piszesz tu, inne osoby mogłyby odbić swoją wersja wiary w to samo. Xd Sent from my iPhone using Tapatalk

2022-09-15, 19:19	#557
Mijanou Wizażowy Kot Igor Zarejestrowany: 2012-08 Lokalizacja: po drugiej stronie lustra Wiadomości: 17 529	Dot.: Nie akceptuję tego. [1=bb877eca5b670ba2fd8b4b0 7a42f711101bde2c0_634f2ff 37f2c0;89350171]Trzepotka, jeżeli np. widzisz, że kolega z pracy kradnie albo nie przykłada się do obowiązków, zwalając je na innych i samemu zbierając zaszczyty, to z nim o tym rozmawiasz, najlepiej w cztery oczy.[/QUOTE] No to normalne akurat. Ale gdzie tutaj nawracanie? __________________ I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran! mikroREKLAMA Spełnione marzenia Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,. Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!)

2022-09-15, 19:22	#558
a5b2f04c728b42871bc12f2c24211f88ae37ff8d_643f21343ae75 Konto usunięte Zarejestrowany: 2022-06 Wiadomości: 2 742	Dot.: Nie akceptuję tego. [1=bb877eca5b670ba2fd8b4b0 7a42f711101bde2c0_634f2ff 37f2c0;89350171]Trzepotka, jeżeli np. widzisz, że kolega z pracy kradnie albo nie przykłada się do obowiązków, zwalając je na innych i samemu zbierając zaszczyty, to z nim o tym rozmawiasz, najlepiej w cztery oczy.[/QUOTE]Tylko co to ma do katolicyzmu, bo nie rozumiem? Wciąż podajesz przykłady dotyczące prawd uniwersalnych takich jak zgłaszanie przemocy czy zwrócenie uwagi na kradzież. Specjalnie to robisz, w sensie te uniki? Napiminałabyś grzesząca (według Ciebie) koleżankę, o której wiesz, że stosuje antykoncepcje (prezerwatywy, tabletki), znajomego żyjącego w konkuniacie, ciocię jedzącą schabowego w piątek, sąsiada, który jest gejem? Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

2022-09-15, 19:40	#559
bb877eca5b670ba2fd8b4b07a42f711101bde2c0_634f2ff37f2c0 Konto usunięte Zarejestrowany: 2022-07 Wiadomości: 567	Dot.: Nie akceptuję tego. Mijanou, to nie ja stawiałam znak równości między jednym i drugim. chwast, jak ktoś wyznaje "swoją wersję wiary" (i ja tu mówię o fundamentach, a nie o prywatnej opinii na jakiś temat), to raczej katolikiem nie jest. Chrześcijaninem tak. LadyDimitrescu, to zależy. Zwykle takie kwestie wychodzą same (nikt nie przychodzi do pracy, mówiąc wszystkim wokół, że mu gumka pękła w nocy) i jest odpowiedni czas i przestrzeń na rozmawianie o nich.

2022-09-15, 19:42	#560
Hermiona83 Zadomowienie Zarejestrowany: 2021-12 Wiadomości: 1 243	Dot.: Nie akceptuję tego. Czyli że jednak będziesz się tłumaczyć na tamtym świecie, że w pracy się pracuje? I znowu sprowadzasz rzecz do absurdu. Nikt nie musi mówić, że mu w nocy pękła gumka. Raczej powie, że musi do lekarza po receptę na tabletki albo że "on i jego chłopak adoptują kundelka". I co, upomnisz? :P

2022-09-15, 20:04	#561
goslawka Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-01 Wiadomości: 1 808	Dot.: Nie akceptuję tego. [1=bb877eca5b670ba2fd8b4b0 7a42f711101bde2c0_634f2ff 37f2c0;89350153]chwast, skoro większość wegetarian raczej nie je mięsa, to mogę wystosować przypuszczenie, że większość katolików (i tutaj podkreślam znowu, że chodzi o ludzi, którzy poważnie traktują swoją wiarę) kieruje się zasadami związanymi ze swoją religią. magbeth, jeszcze raz powtarzam, że chodzi o upominanie grzesznika, a nie o nawracanie. To są dwa różne pojęcia. goslawka, nie mam z tym problemu. Nawracać można zresztą nie tylko słowem. Ja się za takie osoby modlę i jestem przy nich, kiedy mnie potrzebują. LadyDimitrescu, mam też Świadków Jehowy wśród znajomych. [/QUOTE]Ja się za bardzo nie znam, ale czy satanista nie wyznaje szatana? Czyli tego co odpowiada za całe zło na ziemi? To chyba, będąc katolikiem, się nie powinno z taką osobą zadawać? No nie wiem, to mi tak bardzo nie pasuje. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 21:04 ---------- Poprzedni post napisano o 21:03 ---------- Ale zapytam mojej mamy (ona jest obeznana z tematem) co o tym myśli. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2022-09-15, 20:18	#562
43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Konto usunięte Zarejestrowany: 2020-10 Wiadomości: 7 306	Dot.: Nie akceptuję tego. Treść usunięta Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Czas edycji: 2023-11-27 o 08:56

2022-09-15, 20:55	#564
bb877eca5b670ba2fd8b4b07a42f711101bde2c0_634f2ff37f2c0 Konto usunięte Zarejestrowany: 2022-07 Wiadomości: 567	Dot.: Nie akceptuję tego. Hermiona83, no nie. Bóg zna serce człowieka i zna jego intencje. goslawka, odłamów satanizmu jest co najmniej kilka. I nie, jedno z drugim się nie kłóci, przecież apostołowie też mieli znajomych wśród pogan. LadyDimitrescu, ale ja mam całkiem szerokie grono znajomych, więc nie wiem, o jakich porażkach mówisz. Mężczyzny też szukałabym sobie wśród katolików, więc nie wiem, czy odebrałby moje poglądy jako porażkę.

2022-09-15, 21:13	#565
a5b2f04c728b42871bc12f2c24211f88ae37ff8d_643f21343ae75 Konto usunięte Zarejestrowany: 2022-06 Wiadomości: 2 742	Dot.: Nie akceptuję tego. [1=bb877eca5b670ba2fd8b4b0 7a42f711101bde2c0_634f2ff 37f2c0;89350271]Hermiona83, no nie. Bóg zna serce człowieka i zna jego intencje. goslawka, odłamów satanizmu jest co najmniej kilka. I nie, jedno z drugim się nie kłóci, przecież apostołowie też mieli znajomych wśród pogan. LadyDimitrescu, ale ja mam całkiem szerokie grono znajomych, więc nie wiem, o jakich porażkach mówisz. Mężczyzny też szukałabym sobie wśród katolików, więc nie wiem, czy odebrałby moje poglądy jako porażkę.[/QUOTE]Tak tak na pewno, bardzo wątpię w Twoje szerokie grono znajomych. Już przestań trollować, serio. Gorliwy katolik w koleżeństwie z satanistą Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

2022-09-16, 02:51	#566
Mijanou Wizażowy Kot Igor Zarejestrowany: 2012-08 Lokalizacja: po drugiej stronie lustra Wiadomości: 17 529	Dot.: Nie akceptuję tego. [1=bb877eca5b670ba2fd8b4b0 7a42f711101bde2c0_634f2ff 37f2c0;89348509]Mijanou, nie wiem, jak jest w przypadku protestantów, ale w katolicyzmie upomnienie osoby grzeszącej jest jednym z uczynków miłosierdzia względem drugiej osoby. Chodzi o to, żeby z jednej strony pomóc komuś się zbawić, a z drugiej nie zaciągać na siebie odpowiedzialności za jej brak zbawienia. Z każdej obojętności, z każdej bierności i z każdego "Nie obchodzi mnie, że kolega z pracy znęca się nad dziećmi/katuje psa, ja tu przyszłam pracować" względem drugiej osoby będziemy rozliczeni. Jeżeli więc przeciętny katolik zajmuje się tylko i wyłącznie własnym sumieniem, to w istocie jest katolikiem... przeciętnym. Letnim. To tak gwoli ścisłości, bo znowu wyszło na to, że znowu wypowiadasz się na temat, o którym nie masz pojęcia.[/QUOTE] A tak tylko zacytowałam, apropos stawiania przez Ciebie znaku rowności między nawracaniem/ upominaniem grzesznika w miejscu pracy a nie reagowaniem na popełnianie przez kogoś przestępstwa i nie zawiadamianiu o przestępstwie odpowiednich slużb. Zanim się zarzuci komuś wypowiadanie na temat spraw, o których dana osoba podobno nie ma pojęcia to może warto jednak przemysleć różnicę między jednym a drugim. Znęcanie się nad dzieckiem/ zwierzęciem jest przestępstwem. Nie wykroczeniem a przestepstwem i Twoim obowiązkiem jest reagować, niezależnie od czasu i miejsca. Obojętnie, czy jesteś w pracy czy w kościele bo tu w grę wchodzi czyjeś zdrowie/ życie. __________________ I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran! mikroREKLAMA Spełnione marzenia Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,. Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!)

2022-09-16, 07:42	#567
bb877eca5b670ba2fd8b4b07a42f711101bde2c0_634f2ff37f2c0 Konto usunięte Zarejestrowany: 2022-07 Wiadomości: 567	Dot.: Nie akceptuję tego. Nadal nie wiem, czemu ta reakcja miała służyć. Lady Dimitrescu, przecież nie musisz mi wierzyć. Wiadomo, że wizja zakompleksionej trollicy z brakiem znajomych bardziej pasuje Ci do wizji mojej osoby.

2022-09-16, 08:19	#568
Overcooked Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2020-06 Wiadomości: 2 508	Dot.: Nie akceptuję tego. [1=bb877eca5b670ba2fd8b4b0 7a42f711101bde2c0_634f2ff 37f2c0;89350514]Nadal nie wiem, czemu ta reakcja miała służyć. Lady Dimitrescu, przecież nie musisz mi wierzyć. Wiadomo, że wizja zakompleksionej trollicy z brakiem znajomych bardziej pasuje Ci do wizji mojej osoby.[/QUOTE]No to odpowiedz w końcu czy będziesz upominać osobę w pracy jeśli o grzechy które jednocześnie nie są wykroczeniem/przestępstwem/mobbingiem. I nie zasłaniaj się że na pewno nie będziesz miała takiej sytuacji czy z tymi osobami jest coś nie tak że się z tym uzewnętrzniają (jak z podanymi przykładami przez dziewczyny o kotlecie w piątek, wzmianka o adopcji z partnerem, ja bym dodała też imprezę która jest akurat w środę popielcową - czyli nie olaboga kradzieże i oszustwa tylko zwykłe czynności które katolicy uważają za grzech). Problem w twoim rozumowaniu m.in polega na tym że zakładasz że większość katolików kieruje się w życiu katolickimi wartościami co przekłada się na ich postępowanie. A tak nie jest. Mogą sobie mówić że się kierują, pilnować tego u innych czy prowadzić wewnętrzne rachunki sumienia ale koniec końców widzisz jaki jest świat - nie ma opcji że większość katolików prowadzi spoko życie i tylko czasami w drodze wyjątku zdarzy im się "upaść" - są takimi samymi ludźmi jak niewierzący, czasem dobrzy czasem nie, czasem mili czasem nie, popełniający przestępstwa albo nie, generalnie odcienie szarości. Bycie katolikiem nie daje większego % szans na bycie godnym pochwały człowiekiem z mniejszą ilością niecnych występków.

2022-09-16, 08:58	#570
26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae Konto usunięte Zarejestrowany: 2021-02 Wiadomości: 3 731	Dot.: Nie akceptuję tego. [1=bb877eca5b670ba2fd8b4b0 7a42f711101bde2c0_634f2ff 37f2c0;89350271] goslawka, odłamów satanizmu jest co najmniej kilka. I nie, jedno z drugim się nie kłóci, przecież apostołowie też mieli znajomych wśród pogan. .[/QUOTE] Czuć mi od Ciebie hipokryzją. Mówisz o upominaniu innych jako coś wspaniałego ( nie jesteś Bogiem, by decydować co jest dobre i co złe) i jednocześnie mówisz o przyjaźni z kimś kto wyznaje to, co ty uważasz za najgorsze ( szatana). [1=bb877eca5b670ba2fd8b4b0 7a42f711101bde2c0_634f2ff 37f2c0;89350153]chwast, skoro większość wegetarian raczej nie je mięsa, to mogę wystosować przypuszczenie, że większość katolików (i tutaj podkreślam znowu, że chodzi o ludzi, którzy poważnie traktują swoją wiarę) kieruje się zasadami związanymi ze swoją religią. [/QUOTE] [1=bb877eca5b670ba2fd8b4b0 7a42f711101bde2c0_634f2ff 37f2c0;89350206] chwast, jak ktoś wyznaje "swoją wersję wiary" (i ja tu mówię o fundamentach, a nie o prywatnej opinii na jakiś temat), to raczej katolikiem nie jest. Chrześcijaninem tak. [/QUOTE] Zapominasz o jednej sprawie- człowiek może być zły. Jezus mówił o miłości do drugiej osoby, a pełno "katolików" nie ma z tą miłością nic wspólnego. Naprawdę nie trudno znaleźć takie przykłady. Dlatego nie, katolicy nie mają wspólnego mózgu. Interpretują różne słowa po swojemu. [1=bb877eca5b670ba2fd8b4b0 7a42f711101bde2c0_634f2ff 37f2c0;89350171]Trzepotka, jeżeli np. widzisz, że kolega z pracy kradnie albo nie przykłada się do obowiązków, zwalając je na innych i samemu zbierając zaszczyty, to z nim o tym rozmawiasz, najlepiej w cztery oczy.[/QUOTE] Jako katoliczka złodziejstwo zgłaszam na policję.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)