ŚWIADCZENIE NA DZIECKO(1000zł) becikowe ??

[mallaczarna]

witam drogie panie,
tydzien temu bylam u lekarza,poniewaz miesiac temu robilam test i byl pozytywny,nie moglam sie wczesniej zbadac i poszlam teraz,ostatnia miesiaczka miala miejsce gdzies 10grudnia.
O czym poinformowalam lekarza na wstepie,zrobil mi usg i okazało sie,ze dzieciatko ma juz 13 tygodni! szok,
czytam sobie teraz jak to z tym becikowym i świadczeniem pielegnacyjnym(kosiniowsk ie 1000zł przez rok) bardzo by mi sie ta kasa przydala,nikomu sie teraz nie przelewa w portfelu w tak banalnych czasach jak teraz.
Otóż problem tkwi w tym,że przed wizyta dzwonilam do urzedu miasta i tam zostalam poinformowana,ze to tego kosiniowskiego będę potrzebowała TYLKO AKT URODZENIA DZIECKA I MOJE DANE a przed chwila wyczytalam na stronie http://ciaza.mp.pl/porod/72206,swiad...dzenia-dziecka tej,o ile dobrze wyczytalam, to świadczenie wymaga TYCH SAMYCH informacji co BECIKOWE.Aczkolwiek,wiem, że ten artykuł jest z 3lat wstecz,ale wydaje każda moja znajoma,która juz urodziła,mówi to samo,że wszystko działa jak becikowe,tylko jest niejednorazowo .
Jestem zła troche na siebie,ale przeciez skad moglam wiedziec,ze juz wczesniej zaszlam kiedy wszystko bylo okej? myslalam,ze lekarz wypisze mi karte ciazy z uwsteczniona data,ale nie wiem jak to bedzie.
Moje pytanie głowne to,co teraz właściwie mam myśleć?? Czy od 13tyg. tez dostane becikowe i to świadczenie?? czy przepadło i bede biedna jak mysz kościelna?
Pieprzone panstwo Polskie,wiekszosc dzieci jest z przypadku i dobrze o tym mendy wiedza,pewnie nie jestem jedynym przypadkiem kobiety która teraz gryzie pazury ze zdenerwowania...
Jeszcze jedno,czy jest w ogóle becikowe jeszcze? i jak to całe świadczenie pielegnacyjne działa? nigdzie nie ma konkretnej odpowiedzi w internecie :// ani w urzędzie,ani w mopsie ani w gminie :/

Czy któraś była lub jest w podobnym przypadku??

[dorris23]

Napisane przez mallaczarna

witam drogie panie,
tydzien temu bylam u lekarza,poniewaz miesiac temu robilam test i byl pozytywny,nie moglam sie wczesniej zbadac i poszlam teraz,ostatnia miesiaczka miala miejsce gdzies 10grudnia.
O czym poinformowalam lekarza na wstepie,zrobil mi usg i okazało sie,ze dzieciatko ma juz 13 tygodni! szok,
czytam sobie teraz jak to z tym becikowym i świadczeniem pielegnacyjnym(kosiniowsk ie 1000zł przez rok) bardzo by mi sie ta kasa przydala,nikomu sie teraz nie przelewa w portfelu w tak banalnych czasach jak teraz.
Otóż problem tkwi w tym,że przed wizyta dzwonilam do urzedu miasta i tam zostalam poinformowana,ze to tego kosiniowskiego będę potrzebowała TYLKO AKT URODZENIA DZIECKA I MOJE DANE a przed chwila wyczytalam na stronie http://ciaza.mp.pl/porod/72206,swiad...dzenia-dziecka tej,o ile dobrze wyczytalam, to świadczenie wymaga TYCH SAMYCH informacji co BECIKOWE.Aczkolwiek,wiem, że ten artykuł jest z 3lat wstecz,ale wydaje każda moja znajoma,która juz urodziła,mówi to samo,że wszystko działa jak becikowe,tylko jest niejednorazowo .
Jestem zła troche na siebie,ale przeciez skad moglam wiedziec,ze juz wczesniej zaszlam kiedy wszystko bylo okej? myslalam,ze lekarz wypisze mi karte ciazy z uwsteczniona data,ale nie wiem jak to bedzie.
Moje pytanie głowne to,co teraz właściwie mam myśleć?? Czy od 13tyg. tez dostane becikowe i to świadczenie?? czy przepadło i bede biedna jak mysz kościelna?
Pieprzone panstwo Polskie,wiekszosc dzieci jest z przypadku i dobrze o tym mendy wiedza,pewnie nie jestem jedynym przypadkiem kobiety która teraz gryzie pazury ze zdenerwowania...
Jeszcze jedno,czy jest w ogóle becikowe jeszcze? i jak to całe świadczenie pielegnacyjne działa? nigdzie nie ma konkretnej odpowiedzi w internecie :// ani w urzędzie,ani w mopsie ani w gminie :/

Czy któraś była lub jest w podobnym przypadku??

No do becikowego musisz przed 10tyg ciąży pojawić sie u gina i mieć takie zaświadczenie i tak to prawnie wygląda. Możliwe, że do tego 1000zl przez rok będzie to wymagane. Nie wiem nie orientuje się.
Jeżeli zaświadczenia nie zalatwisz sobie w jakiś sposób to niestety ale świadczenia nie dostaniesz.

Osobiście znam przypadek gdzie dziewczyna tez juz za pozno zgłosiła się do gina na NFZ i chodzila tam do końca ciąży.
Po urodzeniu poszła do tej ginekolog PRYWATNIE i poprosila o takie zaświadczenie, że chodziła do niej przed 10 tyg. Wytłumaczyła, że chodzi o becikowe.
I takie zaświadczenie otrzymała.
A więc becikowe również.
Jest to przypadek z mojego bliskiego otoczenia.

[pffe]

Napisane przez mallaczarna

witam drogie panie,
tydzien temu bylam u lekarza,poniewaz miesiac temu robilam test i byl pozytywny,nie moglam sie wczesniej zbadac i poszlam teraz,ostatnia miesiaczka miala miejsce gdzies 10grudnia.
O czym poinformowalam lekarza na wstepie,zrobil mi usg i okazało sie,ze dzieciatko ma juz 13 tygodni! szok,
czytam sobie teraz jak to z tym becikowym i świadczeniem pielegnacyjnym(kosiniowsk ie 1000zł przez rok) bardzo by mi sie ta kasa przydala,nikomu sie teraz nie przelewa w portfelu w tak banalnych czasach jak teraz.
Otóż problem tkwi w tym,że przed wizyta dzwonilam do urzedu miasta i tam zostalam poinformowana,ze to tego kosiniowskiego będę potrzebowała TYLKO AKT URODZENIA DZIECKA I MOJE DANE a przed chwila wyczytalam na stronie http://ciaza.mp.pl/porod/72206,swiad...dzenia-dziecka tej,o ile dobrze wyczytalam, to świadczenie wymaga TYCH SAMYCH informacji co BECIKOWE.Aczkolwiek,wiem, że ten artykuł jest z 3lat wstecz,ale wydaje każda moja znajoma,która juz urodziła,mówi to samo,że wszystko działa jak becikowe,tylko jest niejednorazowo .
Jestem zła troche na siebie,ale przeciez skad moglam wiedziec,ze juz wczesniej zaszlam kiedy wszystko bylo okej? myslalam,ze lekarz wypisze mi karte ciazy z uwsteczniona data,ale nie wiem jak to bedzie.
Moje pytanie głowne to,co teraz właściwie mam myśleć?? Czy od 13tyg. tez dostane becikowe i to świadczenie?? czy przepadło i bede biedna jak mysz kościelna?
Pieprzone panstwo Polskie,wiekszosc dzieci jest z przypadku i dobrze o tym mendy wiedza,pewnie nie jestem jedynym przypadkiem kobiety która teraz gryzie pazury ze zdenerwowania...
Jeszcze jedno,czy jest w ogóle becikowe jeszcze? i jak to całe świadczenie pielegnacyjne działa? nigdzie nie ma konkretnej odpowiedzi w internecie :// ani w urzędzie,ani w mopsie ani w gminie :/

Czy któraś była lub jest w podobnym przypadku??

Robiłaś test miesiąc temu. Czyli co najmniej 2 tygodnie po stosunku, z którego mogło wyjść zapłodnienie. W zasadzie minęło 5 tygodni od samego testu z moczu, więc około 7 od zapłodnienia. Byłabyś i tak na granicy a pomyślałaś o tym dopiero teraz? Sorry, do ginekologa da się dostać w przeciągu kilku dni więc wkrętki, że przez miesiąc się nie udało są średnio wiarygodne, nawet jak się pracuje na 2 etaty. Sama jesteś sobie winna.

---------- Dopisano o 15:08 ---------- Poprzedni post napisano o 15:07 ----------

btw. od ostatniej miesiączki mięło 9 tygodni serio, chciałaś się wyrobić z terminami?

[fankapsychiatrii]

Co do zasad wydawania becikowegi itp. świadczeń to Ci nie odpowiem. Moge tylko napisać, że jeżeli np. chodzisz do lekarza ginekologa- położnika (nazwijmy go X) lub poradni ginekologiczno-położniczej ( nazwijmy ją Y) i pewnego dnia zorientujesz się iż najprawdopodobniej jesteś w ciąży (standardem rozpoznania ciąży jest zobrazowanie jej w badaniu USG, a nie np. dodatni test ciażowy), a następnie umówisz sie do tego lekarza X (lub analogicznie do poradni Y, nawet gdy przyjmie Cię inny lekarz ginekolog) na jakiś z najbliższych dostępnych terminów, to wtedy nie powinno być problemów z uzyskaniem potwierdzenia przebywania pod opieką od niższego tygodnia ciąży niż ten w którym będziesz w dniu wizyty. Wynika to z tego że ten lekarz się wcześniej tobą opiekował i ew mogłaś sie nie zorientować dostatecznie wcześnie co do swojego stanu. Tak samo będzie w poradni w której masz dokumentację z wcześniejszych wizyt.
Natomiast jeśli z ciążą poszłaś do innego, nowego lekarza czy też nowej poradni to nie maja oni podstawy do poświadczenia że byłaś pod odpowiednią opieką.

[luffka]

malaczarna a obecnie pracujesz? studiujesz? Masz umowę o pracę? Bo te 1000 zł na dziecko miesięcznie jest dla tych, co nie należy im się macierzyński- studenci, bezrobotni, umowy śmieciowe...

[mallaczarna]

Napisane przez pffe

Robiłaś test miesiąc temu. Czyli co najmniej 2 tygodnie po stosunku, z którego mogło wyjść zapłodnienie. W zasadzie minęło 5 tygodni od samego testu z moczu, więc około 7 od zapłodnienia. Byłabyś i tak na granicy a pomyślałaś o tym dopiero teraz? Sorry, do ginekologa da się dostać w przeciągu kilku dni więc wkrętki, że przez miesiąc się nie udało są średnio wiarygodne, nawet jak się pracuje na 2 etaty. Sama jesteś sobie winna.

---------- Dopisano o 15:08 ---------- Poprzedni post napisano o 15:07 ----------

btw. od ostatniej miesiączki mięło 9 tygodni serio, chciałaś się wyrobić z terminami?

zły dzień masz? bo czuje lekki upust emocji na moje zapytanie
jezeli mam ci konkretnie wyjasnic dlaczego nie moglam isc do lekarza,to po 1 nie do konca bylismy przekonani czy chcemy dziecko,po drugie nie bylo mnie 3tyg w Polsce,a po drzecie,jak wrocilam to jak sie zglosilam do lekarza,a zmiescilabym sie w terminie,to okazalo sie,ze nie chca mnie zbadac poniewaz moje ubezpieczenie wygasło,MIMO IŻ BRONIŁAM SIĘ KONSTYTUCJĄ W KILKU NFZTACH nie wyprosili i jeszcze z pretensjami pytali,kto by im zaplacil za moją wizytę TAKIE <cenzura>PAŃSTWO MAMY

---------- Dopisano o 18:27 ---------- Poprzedni post napisano o 18:25 ----------

Napisane przez luffka

malaczarna a obecnie pracujesz? studiujesz? Masz umowę o pracę? Bo te 1000 zł na dziecko miesięcznie jest dla tych, co nie należy im się macierzyński- studenci, bezrobotni, umowy śmieciowe...

jestem bezrobotna zarejestrowana w urzedzie pracy. Tyle to przecież wiem,że jest,mnie INTRYGUJE od którego tygodnia i nikt nie potrafi odpowiedzieć. NAWET WUJEK GOOGLE ani baby w MOPSie :/ â˜☠â˜☠â˜☠â˜☠y maja tylko przepisy z mopsu znac a nawet tego nie ogarniaja

[pffe]

Napisane przez mallaczarna

zły dzień masz? bo czuje lekki upust emocji na moje zapytanie
jezeli mam ci konkretnie wyjasnic dlaczego nie moglam isc do lekarza,to po 1 nie do konca bylismy przekonani czy chcemy dziecko,po drugie nie bylo mnie 3tyg w Polsce,a po drzecie,jak wrocilam to jak sie zglosilam do lekarza,a zmiescilabym sie w terminie,to okazalo sie,ze nie chca mnie zbadac poniewaz moje ubezpieczenie wygasło,MIMO IŻ BRONIŁAM SIĘ KONSTYTUCJĄ W KILKU NFZTACH nie wyprosili i jeszcze z pretensjami pytali,kto by im zaplacil za moją wizytę TAKIE <cenzura>PAŃSTWO MAMY

---------- Dopisano o 18:27 ---------- Poprzedni post napisano o 18:25 ----------


jestem bezrobotna zarejestrowana w urzedzie pracy. Tyle to przecież wiem,że jest,mnie INTRYGUJE od którego tygodnia i nikt nie potrafi odpowiedzieć. NAWET WUJEK GOOGLE ani baby w MOPSie :/ â˜☠â˜☠â˜☠â˜☠y maja tylko przepisy z mopsu znac a nawet tego nie ogarniaja

Wciskasz kity i chcesz ssać pieniądze. Tak to widzę.
Ubezpieczenie Ci wygasło bo pewnie nie poszłaś do PUP po stempelek to raz.
Dwa, mogłaś pójść do lekarza, po prostu wystawiliby rachunek skoro nie masz ubezpieczenia, logiczne. To dwa.
Po trzecie, powiedziano Ci już, że do 10 tygodnia musiałaś się zgłosić do lekarza żeby mieć prawo do tych pieniędzy. Więc nie umiesz czytać ze zrozumieniem i nic ponad to. A pewnie 'baby' Ci powiedziały to samo a że tego nie zrobiłaś to cóż, nie należy się i tyle.

[Glodomorek]

O ciąży wiedziałaś wcześniej, ale pożałowałaś 100zł na prywatną wizytę, by zmieścić się terminie.
Nie sądzę, by do tych 1000zł/mc przez rok było potrzebne zaświadczenie o przebywaniu pod opieką ginekologa przed 10tc, bo jak ktoś ma kilkoro dzieci i mają np 17lat to niby skąd takie zaświadczenie weźmie? Papierek jest potrzebny tylko do becikowego jednorazowego. Najlepiej to znajdź na stronie sejmu ustawę i poczytaj.

[pffe]

Napisane przez Glodomorek

O ciąży wiedziałaś wcześniej, ale pożałowałaś 100zł na prywatną wizytę, by zmieścić się terminie.
Nie sądzę, by do tych 1000zł/mc przez rok było potrzebne zaświadczenie o przebywaniu pod opieką ginekologa przed 10tc, bo jak ktoś ma kilkoro dzieci i mają np 17lat to niby skąd takie zaświadczenie weźmie? Papierek jest potrzebny tylko do becikowego jednorazowego. Najlepiej to znajdź na stronie sejmu ustawę i poczytaj.

A przepisy do oby świadczeń są jednakowe jeśli chodzi o dokumenty, podobno (tak napisała jedna z wizażanek wyżej).

[Lea_ny]

Napisane przez Glodomorek

O ciąży wiedziałaś wcześniej, ale pożałowałaś 100zł na prywatną wizytę, by zmieścić się terminie.
Nie sądzę, by do tych 1000zł/mc przez rok było potrzebne zaświadczenie o przebywaniu pod opieką ginekologa przed 10tc, bo jak ktoś ma kilkoro dzieci i mają np 17lat to niby skąd takie zaświadczenie weźmie? Papierek jest potrzebny tylko do becikowego jednorazowego. Najlepiej to znajdź na stronie sejmu ustawę i poczytaj.

Ale 1000 zl co miesiac, o którym pisze autorka, to jest przecież zasiłek macierzyński dla bezrobotnych wypłacany przez rok na nowonarodzone dziecko, a nie na starsze dzieci Wiec jak najbardziej może być wymagane zaświadczenie o prowadzeniu ciazy.

Na starsze dzieci można dostać 500 zł i do tego oczywiście prowadzenie ciąży nie ma nic do rzeczy. Tylko z automatu będzie wypłacane od drugiego dziecka - żeby dostać też na pierwsze, to trzeba mieć jakiś niski dochód na jednego członka rodziny.



Nie rozumiem autorko czemu nie poszlas prywatnie skoro skończyło Ci się ubezpieczenie? 120 zł na wizytę, to niewiele w perspektywie pieniędzy, które potem mogły Ci na dziecko przysługiwać.

[Glodomorek]

Aaaa pomyliło mi się z 500zł na dziecko.

z tel.

[pffe]

Napisane przez Glodomorek

Aaaa pomyliło mi się z 500zł na dziecko.

z tel.

no to tak, to masz rację jeśli mówisz o tym 500 zł

---------- Dopisano o 14:08 ---------- Poprzedni post napisano o 14:06 ----------

Napisane przez Lea_ny

Ale 1000 zl co miesiac, o którym pisze autorka, to jest przecież zasiłek macierzyński dla bezrobotnych wypłacany przez rok na nowonarodzone dziecko, a nie na starsze dzieci Wiec jak najbardziej może być wymagane zaświadczenie o prowadzeniu ciazy.

Na starsze dzieci można dostać 500 zł i do tego oczywiście prowadzenie ciąży nie ma nic do rzeczy. Tylko z automatu będzie wypłacane od drugiego dziecka - żeby dostać też na pierwsze, to trzeba mieć jakiś niski dochód na jednego członka rodziny.



Nie rozumiem autorko czemu nie poszlas prywatnie skoro skończyło Ci się ubezpieczenie? 120 zł na wizytę, to niewiele w perspektywie pieniędzy, które potem mogły Ci na dziecko przysługiwać.

Z postów Autorki wynika, że to taka osoba co to wymaga a sama palcem nie kiwnie. Wielkie pretensje do państwa, że nie poszła do lekarza akurat w tej chwili jeśli chodzi o dzieci to nasze państwo robi bardzo dużo więc jej pretensje do całego świata są nieco z tyłka wyjęte. Ot, roszczeniowa panienka. Nic więcej.

[rosiek]

Ciążę miałam potwierdzoną bodajże w 7tc, kartę ciąży miałam prowadzoną jakoś od 12 tc ale po porodzie moja ginekolog wystawiła mi zaświadczenie, że pod jej opieką przebywałam od pierwszej wizyty - to ten dokument był potrzebny do becikowego.
Natomiast ubiegając się o kosiniakowe (przysługuje mi wyrównanie za dziecko urodzone w 2015) wypełniałam tylko wniosek i załączałam kserokopię dowodu osobistego i aktu urodzenia dziecka (z oryginałem do wglądu).

[magda10721]

Aby uzyskać świadczenie rodzicielskie (kosiniakowe) należy wypełnić wniosek (dane osobowe matki i dziecka) oraz dołączyć kserokopie dowodu osobistego i aktu urodzenia dziecka. Moja córeczka urodziła się we wrześniu 2015, więc należy mi się to świadczenie do momentu ukończenia przez nią roczku. Wniosek już wypełniałam, otrzymałam pismo o przyznaniu mi świadczenia więc informacje są pewne

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez mallaczarna

witam drogie panie,
tydzien temu bylam u lekarza,poniewaz miesiac temu robilam test i byl pozytywny,nie moglam sie wczesniej zbadac i poszlam teraz,ostatnia miesiaczka miala miejsce gdzies 10grudnia.
O czym poinformowalam lekarza na wstepie,zrobil mi usg i okazało sie,ze dzieciatko ma juz 13 tygodni! szok,
czytam sobie teraz jak to z tym becikowym i świadczeniem pielegnacyjnym(kosiniowsk ie 1000zł przez rok) bardzo by mi sie ta kasa przydala,nikomu sie teraz nie przelewa w portfelu w tak banalnych czasach jak teraz.
Otóż problem tkwi w tym,że przed wizyta dzwonilam do urzedu miasta i tam zostalam poinformowana,ze to tego kosiniowskiego będę potrzebowała TYLKO AKT URODZENIA DZIECKA I MOJE DANE a przed chwila wyczytalam na stronie http://ciaza.mp.pl/porod/72206,swiad...dzenia-dziecka tej,o ile dobrze wyczytalam, to świadczenie wymaga TYCH SAMYCH informacji co BECIKOWE.Aczkolwiek,wiem, że ten artykuł jest z 3lat wstecz,ale wydaje każda moja znajoma,która juz urodziła,mówi to samo,że wszystko działa jak becikowe,tylko jest niejednorazowo .
Jestem zła troche na siebie,ale przeciez skad moglam wiedziec,ze juz wczesniej zaszlam kiedy wszystko bylo okej? myslalam,ze lekarz wypisze mi karte ciazy z uwsteczniona data,ale nie wiem jak to bedzie.
Moje pytanie głowne to,co teraz właściwie mam myśleć?? Czy od 13tyg. tez dostane becikowe i to świadczenie?? czy przepadło i bede biedna jak mysz kościelna?
Pieprzone panstwo Polskie,wiekszosc dzieci jest z przypadku i dobrze o tym mendy wiedza,pewnie nie jestem jedynym przypadkiem kobiety która teraz gryzie pazury ze zdenerwowania...
Jeszcze jedno,czy jest w ogóle becikowe jeszcze? i jak to całe świadczenie pielegnacyjne działa? nigdzie nie ma konkretnej odpowiedzi w internecie :// ani w urzędzie,ani w mopsie ani w gminie :/

Czy któraś była lub jest w podobnym przypadku??

:roll eyes:

---------- Dopisano o 17:09 ---------- Poprzedni post napisano o 16:53 ----------

Napisane przez mallaczarna

zły dzień masz? bo czuje lekki upust emocji na moje zapytanie
jezeli mam ci konkretnie wyjasnic dlaczego nie moglam isc do lekarza,to po 1 nie do konca bylismy przekonani czy chcemy dziecko,po drugie nie bylo mnie 3tyg w Polsce,a po drzecie,jak wrocilam to jak sie zglosilam do lekarza,a zmiescilabym sie w terminie,to okazalo sie,ze nie chca mnie zbadac poniewaz moje ubezpieczenie wygasło,MIMO IŻ BRONIŁAM SIĘ KONSTYTUCJĄ W KILKU NFZTACH nie wyprosili i jeszcze z pretensjami pytali,kto by im zaplacil za moją wizytę TAKIE <cenzura>PAŃSTWO MAMY
---------- Dopisano o 18:27 ---------- Poprzedni post napisano o 18:25 ----------


jestem bezrobotna zarejestrowana w urzedzie pracy. Tyle to przecież wiem,że jest,mnie INTRYGUJE od którego tygodnia i nikt nie potrafi odpowiedzieć. NAWET WUJEK GOOGLE ani baby w MOPSie :/ â˜☠â˜☠â˜☠â˜☠y maja tylko przepisy z mopsu znac a nawet tego nie ogarniaja

Mogłabyś chociaż przestać pluć na to <cenzura> państwo, bo jakoś w ustawieniu się w kolejce po pieniążki problemu nie widzisz A jak się nie podoba, to nikt siłą Cię tu nie trzyma, krzyż na drogę.

[dziuba85]

Założycielka tematu:
- jest jeszcze b. młoda,
- nie chciała ciąży - wpadła,
- ma Misia, co to Jej nie szanuje i nie wiem, czy się z Nim rozstać,
- narzeka na państwo a nie potrafi nic załatwić, pewnie Miś-Ptyś kasy potrzebuje i po to musi załatwić ten 1000zł.

[pffe]

Napisane przez dziuba85

Założycielka tematu:
- jest jeszcze b. młoda,
- nie chciała ciąży - wpadła,
- ma Misia, co to Jej nie szanuje i nie wiem, czy się z Nim rozstać,
- narzeka na państwo a nie potrafi nic załatwić, pewnie Miś-Ptyś kasy potrzebuje i po to musi załatwić ten 1000zł.

Nie ma ciąż z wpadek. Nie ma i już. Albo się nie zabezpieczali albo pękła gumka i nie wzięła tabletki po. Dla mnie to kolejne menelstwo nasze typowo polskie. Pieniądze tak ale wszystko i wszyscy są źli. I my takim płacimy za urodzenie dziecka. Głowa boli i rośnie chęć ucieczki z kraju gdzie wspiera się meneli.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez dziuba85

Założycielka tematu:
- jest jeszcze b. młoda,
- nie chciała ciąży - wpadła,
- ma Misia, co to Jej nie szanuje i nie wiem, czy się z Nim rozstać,
- narzeka na państwo a nie potrafi nic załatwić, pewnie Miś-Ptyś kasy potrzebuje i po to musi załatwić ten 1000zł.

OMG doczytałam, dobra, nie mam pytań.

[dziuba85]

Napisane przez pffe

Nie ma ciąż z wpadek. Nie ma i już. Albo się nie zabezpieczali albo pękła gumka i nie wzięła tabletki po. Dla mnie to kolejne menelstwo nasze typowo polskie. Pieniądze tak ale wszystko i wszyscy są źli. I my takim płacimy za urodzenie dziecka. Głowa boli i rośnie chęć ucieczki z kraju gdzie wspiera się meneli.

Ech, tak jakoś szaro-buro mi się zrobiło jak przeczytałam Twojego posta Bo niestety prawdziwe.

Wpadka - rozumiem o co Ci chodzi. Napisałam po prostu jak się mówi kolokwialnie o niechcianej ciąży.

[pffe]

Napisane przez dziuba85

Ech, tak jakoś szaro-buro mi się zrobiło jak przeczytałam Twojego posta Bo niestety prawdziwe.

Wpadka - rozumiem o co Ci chodzi. Napisałam po prostu jak się mówi kolokwialnie o niechcianej ciąży.

Nie no, wiem, że tak po prostu się mówi, że wpadka ale to w naszych czasach nie istnieje. Niestety, to tylko głupota a nie ciąża z wpadki.

[d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640]

Poziom wypowiedzi coraz nizszy, zamykam.