Badoo - Co ja mam o tym myśleć ??

[kalamburka16]

Jest prawie druga w nocy i zastanawiam się co mam robić ,czemu to my kobiety mamy zawsze takie dylematy w związkach ....Ehhh zacznę od tego ,że jestem w związku z mężczyzną ,którego poznałam na portalu Badoo.Ja się znalazłam tam przez przypadek,traktowałam te konto jako totalną bzdurę ,ale coś mnie podkusiło za namową koleżanki ,że może kogoś fajnego jednak tam poznam .I tak się stało ,jestem z facetem od półtora roku ,wszystko pięknie fajnie miodzio.Pamiętam jak mówił mi ,że od razu wykasował konto jak mnie zobaczył pierwszy raz...taka jego deklaracja.Przyznał mi się ,że miał wcześniej dziewczynę ,którą poznał na tym portalu ,ale mu z nią nie wyszło.W naszym związku wszystko się układało ,ale coś mi zawsze przeszkadzało u niego... nigdy nie chciał mi pokazać telefonu ani komputera bo uważa ,że to jest jego prywatna sprawa .Uszanowałam to ,bo ja też nie lubię jak ktoś mi grzebie w telefonie ,ale nie robię z tego przesadnej świątyni jak to zawsze jest w jego przypadku.Kiedy się spotykamy zawsze ten telefon ma wyciszony ,to mnie strasznie irytuje ,ale po jakimś czasie zlewałam już na to.Przechodząc w skrócie do sedna ,chociaż zdaję sobie sprawę ,że trochę chaotycznie piszę bo już mi oczy się kleją a nie wiem co mam robić....chodzi mi tylko o waszą pierwszą reakcję na tą sytuacje.Przedwczoraj w wyszukiwarce wyskoczyło mi jego imię i nazwisko - badoo,aktualizacja 7 października,25 września i któregoś tam lipca.Mówię do siebie - co to jest ?? jak to?? on ma konto na badoo ??,wchodzę w jego profil ,a tam zdjęcia profilowe takie jak ma na facebooku,wzrost ,mieszka "sam", alkohol "dla towarzystwa" itd itp..nie mogłam w to uwierzyć.Zastanowiłam się co mam zrobić,akurat on był na wyjeździe służbowym i wyskoczyło mi ,że wczoraj był na badoo - 7 października .Akurat na drugi dzień wyjechał na wyjazd służbowy to pomyślałam,że się wstrzymam zobaczę czy się zaloguje i wtedy coś zadziałam.Wrócił - jego logowanie było cały czas takie samo 7 października czyli na wyjeździe się nie logował,doszło do tego że mu powiedziałam ,spokojnym tonem o co chodzi z tym badoo ,czy to prawda? Nie przyznał się ,był zdziwiony - jak to ? jakie konto na badoo? ja już dawno tego nie używałem ! no to mu udowodniłam pokazując mu screeny tych aktualizacji.Zdenerwowany zaczął się zastanawiać skąd to mogło się pojawić i miał pretensje dlaczego mu wcześniej tego nie powiedziałam.Z początku mu w to nie wierzyłam ,na drugi dzień zaczął mi tłumaczyć ,że to jest absolutnie nie prawda,że te badoo jest podchwytliwe,namolne i często robi coś za nas .Uważa ,że przez facebooka mu się to wszystko aktualizowało i na pewno nie wchodził na badoo.Powiedział ,że jak mnie poznawał miał inne konto badoo na innym mailu ,a to które zobaczyłam jest z facebooka .Hmm ,ale zadaje sobie pytanie to niby czemu wcześniej tego nie widziałam w wyszukiwarce tylko teraz mi się o wyświetla? Czy może przypadkiem coś mu się nie udało zamaskować i się odblokowało ? Albo czy rzeczywiście to wina facebooka ?? Nie wiem co mam dalej robić...on się nie przyznaje ,uważa że teraz to ja mam zadecydować czy mu mam wierzyć czy nie .Kurczę ..jak by mu zależało to by mi jakoś to udowodnił ,że to nie prawda ,jakby mnie kochał tak na prawdę ,a tak to on mi daje wolną rękę.Komputera mi tak czy siak nie pokaże ...Czuje się tak okrutnie...Jak sklejam sobie wątki to sobie myślę ,że może on nie chce mi pokazywać tego komputera bo rozmawia z różnymi panienkami,a jeżeli ja będe chciała się rozstać to dla niego jest żaden problem...znajdzie sobie inną..- tak to odbieram. Nie wiem co robić totalnie...

[Wisnia34]

Odpuścić sobie kombinatora.

[spaghettii]

To akurat moze byc prawda, ze przez fb badoo sie aktualizuje..


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Loyd]

Dowiedz się czy taka aktualizacja jest możliwa .. Wtedy będziesz miała caarno na białym czy nie kręci)

[Keket]

to możliwe, tez tak miałam. Nawet mi się samo konto założyło przez fb na tym badoo.

[martynusia222]

Napisane przez Keket

to możliwe, tez tak miałam. Nawet mi się samo konto założyło przez fb na tym badoo.

Mnie też Zastanawiałam się, skąd ja mam tam konto, sama nie założyłam.

[Deborah100]

Napisane przez kalamburka16

Jest prawie druga w nocy i zastanawiam się co mam robić ,czemu to my kobiety mamy zawsze takie dylematy w związkach ....Ehhh zacznę od tego ,że jestem w związku z mężczyzną ,którego poznałam na portalu Badoo.Ja się znalazłam tam przez przypadek,traktowałam te konto jako totalną bzdurę ,ale coś mnie podkusiło za namową koleżanki ,że może kogoś fajnego jednak tam poznam .I tak się stało ,jestem z facetem od półtora roku ,wszystko pięknie fajnie miodzio.Pamiętam jak mówił mi ,że od razu wykasował konto jak mnie zobaczył pierwszy raz...taka jego deklaracja.Przyznał mi się ,że miał wcześniej dziewczynę ,którą poznał na tym portalu ,ale mu z nią nie wyszło.W naszym związku wszystko się układało ,ale coś mi zawsze przeszkadzało u niego... nigdy nie chciał mi pokazać telefonu ani komputera bo uważa ,że to jest jego prywatna sprawa .Uszanowałam to ,bo ja też nie lubię jak ktoś mi grzebie w telefonie ,ale nie robię z tego przesadnej świątyni jak to zawsze jest w jego przypadku.Kiedy się spotykamy zawsze ten telefon ma wyciszony ,to mnie strasznie irytuje ,ale po jakimś czasie zlewałam już na to.Przechodząc w skrócie do sedna ,chociaż zdaję sobie sprawę ,że trochę chaotycznie piszę bo już mi oczy się kleją a nie wiem co mam robić....chodzi mi tylko o waszą pierwszą reakcję na tą sytuacje.Przedwczoraj w wyszukiwarce wyskoczyło mi jego imię i nazwisko - badoo,aktualizacja 7 października,25 września i któregoś tam lipca.Mówię do siebie - co to jest ?? jak to?? on ma konto na badoo ??,wchodzę w jego profil ,a tam zdjęcia profilowe takie jak ma na facebooku,wzrost ,mieszka "sam", alkohol "dla towarzystwa" itd itp..nie mogłam w to uwierzyć.Zastanowiłam się co mam zrobić,akurat on był na wyjeździe służbowym i wyskoczyło mi ,że wczoraj był na badoo - 7 października .Akurat na drugi dzień wyjechał na wyjazd służbowy to pomyślałam,że się wstrzymam zobaczę czy się zaloguje i wtedy coś zadziałam.Wrócił - jego logowanie było cały czas takie samo 7 października czyli na wyjeździe się nie logował,doszło do tego że mu powiedziałam ,spokojnym tonem o co chodzi z tym badoo ,czy to prawda? Nie przyznał się ,był zdziwiony - jak to ? jakie konto na badoo? ja już dawno tego nie używałem ! no to mu udowodniłam pokazując mu screeny tych aktualizacji.Zdenerwowany zaczął się zastanawiać skąd to mogło się pojawić i miał pretensje dlaczego mu wcześniej tego nie powiedziałam.Z początku mu w to nie wierzyłam ,na drugi dzień zaczął mi tłumaczyć ,że to jest absolutnie nie prawda,że te badoo jest podchwytliwe,namolne i często robi coś za nas .Uważa ,że przez facebooka mu się to wszystko aktualizowało i na pewno nie wchodził na badoo.Powiedział ,że jak mnie poznawał miał inne konto badoo na innym mailu ,a to które zobaczyłam jest z facebooka .Hmm ,ale zadaje sobie pytanie to niby czemu wcześniej tego nie widziałam w wyszukiwarce tylko teraz mi się o wyświetla? Czy może przypadkiem coś mu się nie udało zamaskować i się odblokowało ? Albo czy rzeczywiście to wina facebooka ?? Nie wiem co mam dalej robić...on się nie przyznaje ,uważa że teraz to ja mam zadecydować czy mu mam wierzyć czy nie .Kurczę ..jak by mu zależało to by mi jakoś to udowodnił ,że to nie prawda ,jakby mnie kochał tak na prawdę ,a tak to on mi daje wolną rękę.Komputera mi tak czy siak nie pokaże ...Czuje się tak okrutnie...Jak sklejam sobie wątki to sobie myślę ,że może on nie chce mi pokazywać tego komputera bo rozmawia z różnymi panienkami,a jeżeli ja będe chciała się rozstać to dla niego jest żaden problem...znajdzie sobie inną..- tak to odbieram. Nie wiem co robić totalnie...

Od razu jak przeczytałam Badoo to przypomniała mi się historia z ex. Też było cacy, super a później odkryłam, że ma konto na badoo i chce umawiać się na przygodny sex. Też biedaczek tłumaczył się, że nie wie jak to się stało, że badoo jest namolne i intuicyjne, że to pewnie z facebooka. A i sam dostał wiadomość od badoo, wszedł w link i już miał biedaczek założone konto.....tak to kiedyś funkcjonowało (owszem) ale ktoś musiał dodać opisy, powstawiać zdjęcia itd...
Od tamtej pory badoo kojarzy mi się z ☠☠☠☠ami i ☠☠☠☠iarzami. Pewnie można i normalnych ludzi spotkać ale mam uraz.

Wiej od niego czym prędzej! Ewentualnie jeśli jesteś ślepo zakochana, załóż sobie konto, powstawiaj zdjęcia jakieś fajnej laski i napisz. Będziesz miała dowód.

Napisane przez Keket

to możliwe, tez tak miałam. Nawet mi się samo konto założyło przez fb na tym badoo.

To akurat prawda, ale dziewczyna pisała, że gość ma opisy, zdjęcia a tego już badoo nie robi bez naszej wiedzy...

[shinypearl]

Już od dawna badoo samo kont nie zakłada przez fb, teraz fb jest tylko dla weryfikacji. I najważniejsze: ostatnia wizyta online, ta zależy tylko i wyłącznie od wejścia na swoje konto na badoo - przez kompa lub aplikację na komórce. Facet Cię w żywe oczy okłamuje...
Jeśli masz wątpliwości - niech wejdzie przy Tobie na to konto (jak będzie ściemniał, że hasła nie zna, powiedz, żeby spróbował swoje uniwersalne, które zazwyczaj ma) i je usunie, a potem Cię i tak czeka nerwówka, bo będziesz go oczywiście sprawdzać

[Ercola]

Mojego TŻ również poznałam na Badoo i mniej więcej miesiąc po naszym pierwszym spotkaniu oboje usunęliśmy definitywnie konta z tego portalu. Dziwię się, że Twój mężczyzna nie wpadł na to, żeby pozbyć się tego konta skoro jesteście razem

[Frezja__]

Dla mnie historia grubymi nićmi szyta. Jak usunął konto to niby jak przez fb mu się aktualizowało? Samo? Nie znam tego portalu, ale generalnie takie rzeczy trzeba potwierdzić, np jak aktualizujesz kontakty/zdjęcia na tel z fb. Usunął to konto czy nie?

[Pako_]

Spokojnie! To niejest sytuacia wymagająca decyzji w ciągu kilku minut.
Ten serwis jest dość agresywny i pobiera dane z rużnych źrudeł.
Sprwdź, daj dostęp do listy znajomych a zobaczysz jakie głupoty roześle o tobie

[bulka114]

Napisane przez kalamburka16

Jest prawie druga w nocy i zastanawiam się co mam robić ,czemu to my kobiety mamy zawsze takie dylematy w związkach ....Ehhh zacznę od tego ,że jestem w związku z mężczyzną ,którego poznałam na portalu Badoo.Ja się znalazłam tam przez przypadek,traktowałam te konto jako totalną bzdurę ,ale coś mnie podkusiło za namową koleżanki ,że może kogoś fajnego jednak tam poznam .I tak się stało ,jestem z facetem od półtora roku ,wszystko pięknie fajnie miodzio.Pamiętam jak mówił mi ,że od razu wykasował konto jak mnie zobaczył pierwszy raz...taka jego deklaracja.Przyznał mi się ,że miał wcześniej dziewczynę ,którą poznał na tym portalu ,ale mu z nią nie wyszło.W naszym związku wszystko się układało ,ale coś mi zawsze przeszkadzało u niego... nigdy nie chciał mi pokazać telefonu ani komputera bo uważa ,że to jest jego prywatna sprawa .Uszanowałam to ,bo ja też nie lubię jak ktoś mi grzebie w telefonie ,ale nie robię z tego przesadnej świątyni jak to zawsze jest w jego przypadku.Kiedy się spotykamy zawsze ten telefon ma wyciszony ,to mnie strasznie irytuje ,ale po jakimś czasie zlewałam już na to.Przechodząc w skrócie do sedna ,chociaż zdaję sobie sprawę ,że trochę chaotycznie piszę bo już mi oczy się kleją a nie wiem co mam robić....chodzi mi tylko o waszą pierwszą reakcję na tą sytuacje.Przedwczoraj w wyszukiwarce wyskoczyło mi jego imię i nazwisko - badoo,aktualizacja 7 października,25 września i któregoś tam lipca.Mówię do siebie - co to jest ?? jak to?? on ma konto na badoo ??,wchodzę w jego profil ,a tam zdjęcia profilowe takie jak ma na facebooku,wzrost ,mieszka "sam", alkohol "dla towarzystwa" itd itp..nie mogłam w to uwierzyć.Zastanowiłam się co mam zrobić,akurat on był na wyjeździe służbowym i wyskoczyło mi ,że wczoraj był na badoo - 7 października .Akurat na drugi dzień wyjechał na wyjazd służbowy to pomyślałam,że się wstrzymam zobaczę czy się zaloguje i wtedy coś zadziałam.Wrócił - jego logowanie było cały czas takie samo 7 października czyli na wyjeździe się nie logował,doszło do tego że mu powiedziałam ,spokojnym tonem o co chodzi z tym badoo ,czy to prawda? Nie przyznał się ,był zdziwiony - jak to ? jakie konto na badoo? ja już dawno tego nie używałem ! no to mu udowodniłam pokazując mu screeny tych aktualizacji.Zdenerwowany zaczął się zastanawiać skąd to mogło się pojawić i miał pretensje dlaczego mu wcześniej tego nie powiedziałam.Z początku mu w to nie wierzyłam ,na drugi dzień zaczął mi tłumaczyć ,że to jest absolutnie nie prawda,że te badoo jest podchwytliwe,namolne i często robi coś za nas .Uważa ,że przez facebooka mu się to wszystko aktualizowało i na pewno nie wchodził na badoo.Powiedział ,że jak mnie poznawał miał inne konto badoo na innym mailu ,a to które zobaczyłam jest z facebooka .Hmm ,ale zadaje sobie pytanie to niby czemu wcześniej tego nie widziałam w wyszukiwarce tylko teraz mi się o wyświetla? Czy może przypadkiem coś mu się nie udało zamaskować i się odblokowało ? Albo czy rzeczywiście to wina facebooka ?? Nie wiem co mam dalej robić...on się nie przyznaje ,uważa że teraz to ja mam zadecydować czy mu mam wierzyć czy nie .Kurczę ..jak by mu zależało to by mi jakoś to udowodnił ,że to nie prawda ,jakby mnie kochał tak na prawdę ,a tak to on mi daje wolną rękę.Komputera mi tak czy siak nie pokaże ...Czuje się tak okrutnie...Jak sklejam sobie wątki to sobie myślę ,że może on nie chce mi pokazywać tego komputera bo rozmawia z różnymi panienkami,a jeżeli ja będe chciała się rozstać to dla niego jest żaden problem...znajdzie sobie inną..- tak to odbieram. Nie wiem co robić totalnie...

Pogrubione- haha, stara, marna śpiewka. Mój (już) ex, też mówił, że konto usunął, chociaż nie poznaliśmy się akurat na tamtym portalu, po czym okazało się, że aktualizował zdjęcia, które zresztą zrobiiłam mu ja Później może i faktycznie usunąl, ale niesmak pozostał.
Autorko, szkoda czasu na krętaczy.

[green way]

Daj sobie spokój, dobrze Ci radzę. Facet jakby chciał Cię zdradzać, kombinować czy spotykać się z innymi kobietami na boku, to nie potrzebuje do tego konta na Badoo, uwierz mi. Jest tyle innych, bardziej dyskretnych i oferujących szybki i bezproblemowy seks portali, że mózg staje w poprzek! Waszym problemem jest nie dostęp do neta i związane z tym pokusy, ale zazdrość i związany z nim brak zaufania. Powiem Ci tak, jeżeli facet by coś kombinował na boku to po półtora rocznej znajomości na bank byś to wiedziała, a przynajmniej zarejestrowałabyś jakieś niezidentyfikowane, ale zauważalne gołym okiem sygnały, że coś jest nie tak w Waszym związku. No chyba, że nie widujecie się zbyt często, a facet celowo utrudnia Ci dostęp do kontaktów z jego rodziną i znajomymi, wtedy faktycznie mógłby się czaić niezauważony... To, że nie masz dostępu do jego komputera czy telefonu, to dla mnie jest rzeczą oczywistą i niepodważalną, bo ja traktuję te przedmioty jak najbardziej, jako osobistego użytku i nawet sama nigdy nie miałabym ochoty szperać po dysku, czy karcie SIM mojego partnera, nawet gdyby nie o to prosił, dla własnego zdrowia psychicznego. Tak wię ja w Waszym przypadku widzę spanikowaną kobietę, która za wszelką cenę chce kontrolować partnera, bo to da jej złudne poczucie pewności, że facet jest jej wierny i że mu zależy na ich związku. Uważasz, że osiągniesz to demonstrscyjnym zmuszeniem go do usunięcia konta na portalu społecznościowym? No cóż, moim zdaniem albo szwankuje Twoja samoocena, albo Wasz związek nie jest tak mocny i stabilny jak by się mogło wydawać, czyli że facet daje Ci jeszcze jakieś inne sygnały, że może być internetowym bawidamkiem. Ale jeżeli to tylko Twoja chora wyobraźna podsuwa Ci fałszywe "dowody", to zrób coś z tym, bo taki schemat lubi się powtarzać i zawsze będzie Ci uprzykrzał życie, z kimkolwiek nie będziesz związana.

[Loisto]

Sprawa śmierdzi z daleka. Ale ja nie działałabym tak pochopnie. Jak już ktoś zasugerował: sprawdź to. Poczekaj, aż sprawa przycichnie. Załóż fikcyjne konto i napisz do niego.
Inna sprawa to to, czy facet po prostu lubi sobie z kimś popisać, chce poznać nowych ludzi czy szuka panienki na boku. Ja osobiście nie widzę niczego złego w pisaniu z kimś gdy się jest w związku: ostatecznie w "realu" też rozmawiasz z ludźmi.
Moim zdaniem tylko pisząc do niego jako inna dziewczyna możesz się dowiedzieć całej prawdy. Ale niestety do tego trzeba stalowych nerwów.

[wartamarrta]

Nie wiem jak działa ten portal, ale w skrajnej sytuacji możesz po prostu założyć konto jako Pani X, spróbować nawiązać z nim kontakt i sama będziesz najlepiej wiedziała, czy Ci odpowie czy nie, czy korzysta z tego portalu czy nie..

Jeśli nie będzie odpowiadał na jakieś wiadomości, będziesz miała pewność, że z tego nie korzysta.

W sumie nie wiem jak to inaczej sprawdzić, żebyś ciągle nie miała wątpliwości..

Jeżeli Ci odpisze, ja bym mu nie mówiła tylko poszła dalej. Zaproponowała jakieś spotkanie i zobaczyła, czy się zgodzi. Tak to zawsze może powiedzieć, że on chciał tylko porozmawiać, a to ty jesteś ta zła bo go kontrolujesz.

[Kolor Bzu]

Napisane przez green way

Daj sobie spokój, dobrze Ci radzę. Facet jakby chciał Cię zdradzać, kombinować czy spotykać się z innymi kobietami na boku, to nie potrzebuje do tego konta na Badoo, uwierz mi. Jest tyle innych, bardziej dyskretnych i oferujących szybki i bezproblemowy seks portali, że mózg staje w poprzek! Waszym problemem jest nie dostęp do neta i związane z tym pokusy, ale zazdrość i związany z nim brak zaufania. Powiem Ci tak, jeżeli facet by coś kombinował na boku to po półtora rocznej znajomości na bank byś to wiedziała, a przynajmniej zarejestrowałabyś jakieś niezidentyfikowane, ale zauważalne gołym okiem sygnały, że coś jest nie tak w Waszym związku. No chyba, że nie widujecie się zbyt często, a facet celowo utrudnia Ci dostęp do kontaktów z jego rodziną i znajomymi, wtedy faktycznie mógłby się czaić niezauważony... To, że nie masz dostępu do jego komputera czy telefonu, to dla mnie jest rzeczą oczywistą i niepodważalną, bo ja traktuję te przedmioty jak najbardziej, jako osobistego użytku i nawet sama nigdy nie miałabym ochoty szperać po dysku, czy karcie SIM mojego partnera, nawet gdyby nie o to prosił, dla własnego zdrowia psychicznego. Tak wię ja w Waszym przypadku widzę spanikowaną kobietę, która za wszelką cenę chce kontrolować partnera, bo to da jej złudne poczucie pewności, że facet jest jej wierny i że mu zależy na ich związku. Uważasz, że osiągniesz to demonstrscyjnym zmuszeniem go do usunięcia konta na portalu społecznościowym? No cóż, moim zdaniem albo szwankuje Twoja samoocena, albo Wasz związek nie jest tak mocny i stabilny jak by się mogło wydawać, czyli że facet daje Ci jeszcze jakieś inne sygnały, że może być internetowym bawidamkiem. Ale jeżeli to tylko Twoja chora wyobraźna podsuwa Ci fałszywe "dowody", to zrób coś z tym, bo taki schemat lubi się powtarzać i zawsze będzie Ci uprzykrzał życie, z kimkolwiek nie będziesz związana.

Są faceci co latami kręcą a partnerka o niczym nie wie. Poza tym naruszone zostały granice autorki, to że Ty masz inne nie czyni jej granic gorszymi.

[plina]

Zdjęcia mogły zostać pobrane z facebooka, ale jeśli ma powypełniane rubryki z opisem swoim, wyświetla się logowanie to niestety...

[Mojwa]

Badoo to strasznie durny serwis, podobnie jak Twoo. Z jednego i drugiego ciągle dostaję jakieś maile, że ktoś tam odwiedził mój profil/zostawił wiadomość etc a NIGDY nie zakładałam tam konta Więc olałabym sprawę i uwierzyła facetowi, jeśli na innych płaszczyznach jest OK.

[Wisnia34]

Przecież poza tym badoo jest kwestia, że koleś nie rozstaje się z komórką, a dostępu do swojego komputera broni, jak niepodleglości. Wyciszona komórka podczas spotkań z dziewczyną? Jakieś jaja. Jak ktoś nie ma nic do ukrycia, nie chroni tak nerwowo swojej prywatności, zwłaszcza przed bliską osobą.

Hasło wytrych: prywatność. Dobre na potajemne konszachty, konta na serwisach randkowych i wszystkie inne niewygodne kwestie. Ja tego nie kupuję.

[Mojwa]

Wyciszona komórka podczas spotkań z dziewczyną?

Dla niektórych to objaw szacunku dla drugiej osoby ;-)

[Wisnia34]

Napisane przez Mojwa

Dla niektórych to objaw szacunku dla drugiej osoby ;-)

Serio uważasz, że jak ludzie są razem, to tak okazują sobie szacunek? Przecież nie mówimy tu o pierwszej, czy drugiej randce.

[ARAKSJEL]

Napisane przez Mojwa

Dla niektórych to objaw szacunku dla drugiej osoby ;-)

Owszem jeżeli jest to randka ,czy tam jakieś spotkanie ,ale po roku znajomości w normalnej koegzystencji jest dość dziwnym zwyczajem .

Najprościej było by założyć profil i sprawdzić ,nie ma co wierzyć w to co ten portal wypuszcza w świat .

[Loyd]

Napisane przez Wisnia34

Serio uważasz, że jak ludzie są razem, to tak okazują sobie szacunek? Przecież nie mówimy tu o pierwszej, czy drugiej randce.

Mój TŻ ma z 30 tel dziennie z pracy. Zawsze wycisza tel służbowy w domu i to jest objaw szacunku bo zostawia prace poza domem i kiedy już ma czas dla mnie nie odbiera tel z pracy. Prywatnego nie wycisza ,chyba nie ma powodu ew gdy jesteśmy w restauracji lub teatrze , ale to wiadomo.
Ja też nie wyciszam tel w domu.. Czasami przypadkiem ale generalnie po co to robić

---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:32 ----------

Napisane przez ARAKSJEL

Owszem jeżeli jest to randka ,czy tam jakieś spotkanie ,ale po roku znajomości w normalnej koegzystencji jest dość dziwnym zwyczajem .

Najprościej było by założyć profil i sprawdzić ,nie ma co wierzyć w to co ten portal wypuszcza w świat .

Właśnie , najłatwiej po prostu sprawdzić

[201607050913]

Napisane przez Mojwa

Dla niektórych to objaw szacunku dla drugiej osoby ;-)

Zgadzam się, zawsze mam wyciszony telefon, kiedy jestem z facetem.

[wartamarrta]

Serio macie wrażenie, że w przypadku faceta autorki ten telefon to jest kwestia szacunku? Patrząc na całą sytuację?

[kalamburka16]

Dziękuję dziewczynki za wasze przemyślenia na ten temat.Kwestia jest jeszcze taka ,że on teraz ten profil zablokował (Bo twierdzi,że o tym nie wiedział i jest mu przykro ,że dopiero teraz mu o tym powiedziałam!) ,kurczę za wcześnie mu to wyznałam..Bo gdybym poczekała ,była cierpliwa i podała się za kogoś bym miała czarno na białym ..ale mój język za szybko to wypaplał..W wyszukiwarce jeszcze widnieje, w pamięci podręcznej jest.I te jego zdjęcie profilowe ,którego w życiu na oczy nie widziałam jakieś aktualne na pewno.Powiedział mi ,że te zdjęcie jest u niego na profilu facebookowym zablokowane - "ma dla siebie" i nie wie jak się znalazło na tym portalu,przy okazji mi powiedział ,że na facebooku ma dwa zdjęcia ze swoją byłą dziewczyną na ,których jest oznaczony ,które ma zablokowane tylko dla siebie bo nie chciał ,żebym ja to przypadkiem widziała..jak to usłyszałam to gały mi wyszły ...Słuchajcie czy to możliwe ,że badoo ściąga nawet zdjęcia profilowe ,które są udostępnione wyłącznie dla niego ?? Może ktoś się jeszcze zna na tym "Badoo" ?

---------- Dopisano o 14:58 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ----------

Nie wiem już sama..może rzeczywiście to ja przesadzam z tym wszystkim ?? I dać temu czas ?

[Loyd]

To raczej niemożliwe

[wartamarrta]

Napisane przez kalamburka16

Dziękuję dziewczynki za wasze przemyślenia na ten temat.Kwestia jest jeszcze taka ,że on teraz ten profil zablokował (Bo twierdzi,że o tym nie wiedział i jest mu przykro ,że dopiero teraz mu o tym powiedziałam!) ,kurczę za wcześnie mu to wyznałam..Bo gdybym poczekała ,była cierpliwa i podała się za kogoś bym miała czarno na białym ..ale mój język za szybko to wypaplał..W wyszukiwarce jeszcze widnieje, w pamięci podręcznej jest.I te jego zdjęcie profilowe ,którego w życiu na oczy nie widziałam jakieś aktualne na pewno.Powiedział mi ,że te zdjęcie jest u niego na profilu facebookowym zablokowane - "ma dla siebie" i nie wie jak się znalazło na tym portalu,przy okazji mi powiedział ,że na facebooku ma dwa zdjęcia ze swoją byłą dziewczyną na ,których jest oznaczony ,które ma zablokowane tylko dla siebie bo nie chciał ,żebym ja to przypadkiem widziała..jak to usłyszałam to gały mi wyszły ...Słuchajcie czy to możliwe ,że badoo ściąga nawet zdjęcia profilowe ,które są udostępnione wyłącznie dla niego ?? Może ktoś się jeszcze zna na tym "Badoo" ?

---------- Dopisano o 14:58 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ----------

Nie wiem już sama..może rzeczywiście to ja przesadzam z tym wszystkim ?? I dać temu czas ?

Twoja reakcja jest całkowicie normalna. Dobrze, że poszłaś do niego i wszystko chciałaś wyjaśnić, to podstawa związku -rozmowa. Skąd miałaś wiedzieć, że facet będzie coś kręcił.

[shinypearl]

A urósł mu już nos???

[maryanna3]

No jak dla mnie to niestety ściema. Nie chodzi tylko o badoo ale i o całą otoczkę-wyciszany telefon, bronienie prywatności jak niepodległości, jakieś zdjęcia z byłą poblokowane dla Ciebie-zazwyczaj nie są to oznaki niczego dobrego, mówię z własnego niemiłego doświadczenia.

A jeśli chodzi o badoo to wielu moich znajomych miało z tym do czynienia. Wiem, że konta się same zakładały, mi tez się kiedyś samo zalożyło. Ale z tym, że uzupełnia też informacje sam za nas ten portal, że pojawiają się logowania z niego a nie z facebooka podczas gdy rzekomo nigdy się tam człowiek nie logował, że sam ustawia zdjęcia i to jeszcze inne niż profilowe to się nie spotkałam.

Ja bym mu nie uwierzyła, jak dla mnie zbyt duże natężenie ściemy