Szczepionka na Covid 19 koronawirus - opinie, doświadczenia, informacje

[marza_mr]

Napisane przez this_witch

Co do świetnej organizacji - właśnie jestem po szczepieniu, czekałam godzinę przed budynkiem, bo było opóźnienie

To ja Cię przebiję: mój teść miał mieć wczoraj drugą dawkę, po pół godziny wyszła pielęgniarka i powiedziała, że szczepionka nie dojechała i wszyscy mają przyjść dziś. A dziś był Armageddon, bo skumulowały się osoby z wczoraj i dziś, a dodatkowo jeszcze szczepionka przyjechała z opóźnieniem, wynik: ponad 3 godziny czekania

[this_witch]

Masakra z tymi dostawami szczepionek. Nie wiem kto to koordynuje, na szczęście puszczali osoby starsze i niepełnosprawne szybciej. Tak to każdy musiał czekać aż wywołają jego godzinę. Poza tym wszyscy sympatyczni, kierowali ludźmi przystojni, młodzi żołnierze
Ja w końcu dostałam o 14, jakieś pół godziny później poczułam się dość słabo, ale potem minęło. Ręka nawet mnie nie bolała, lekko ciągnie mnie szyja z lewej strony poza tym razem z chłopem czujemy się świetnie, póki co. Druga dawka Pfizera 15 czerwca.

[Keket]

Napisane przez agata1213

Czy któraś z Was się szczepiła i bierze tabletki anty? Czy to możliwe, żeby one jakoś wpływały na te zakrzepice, złe samopoczucie itp?

Oczywiście, że tabletki anty zwiększają ryzyko zakrzepicy. Napisane jest o tym na każdej ulotce tabletek. Biorę anty i jestem zaszczepiona.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NocnaWiedma]

Napisane przez Keket

Oczywiście, że tabletki anty zwiększają ryzyko zakrzepicy. Napisane jest o tym na każdej ulotce tabletek. Biorę anty i jestem zaszczepiona.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mają wpływ na zakrzepicę, ale jest to inny rodzaj niż w tych przypadkach po szczepieniach, więc same tabletki anty nie mają raczej wpływu na to czy się szczepić .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Natuś-77]

Napisane przez this_witch

No. Było opóźnienie w dostawie szczepionki, punkt powszechny na szczęście ubrałam się lekko, gołe ręce i gole nogi, bo postaliśmy na słoneczku.

Mój mąż też był dziś szczepiony i też z dużym poślizgiem w szpitalu, bo czekali na dostawę.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[khloe]

Napisane przez this_witch

Co do świetnej organizacji - właśnie jestem po szczepieniu, czekałam godzinę przed budynkiem, bo było opóźnienie

Napisane przez this_witch

No. Było opóźnienie w dostawie szczepionki, punkt powszechny na szczęście ubrałam się lekko, gołe ręce i gole nogi, bo postaliśmy na słoneczku.

U mnie to samo.
Gigantyczne tłumy, 2 godzinne opóźnienie, bo się okazało,że szczepionki nie dotarły na czas 🤷

Oboje z mężem mamy AZ, on twierdzi,.że go bardzo boli ręka, ja nie czuje kompletnie nic, pielęgniarka mosiela,.że ewentualne NOP-y jak gorączka itp.to po 12 godzinach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[this_witch]

Napisane przez khloe

U mnie to samo.
Gigantyczne tłumy, 2 godzinne opóźnienie, bo się okazało,że szczepionki nie dotarły na czas

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To co, w całym kraju nie dotarły? chyba że Wy też z Łodzi

[theali]

Napisane przez khloe

U mnie to samo.
Gigantyczne tłumy, 2 godzinne opóźnienie, bo się okazało,że szczepionki nie dotarły na czas 🤷

Oboje z mężem mamy AZ, on twierdzi,.że go bardzo boli ręka, ja nie czuje kompletnie nic, pielęgniarka mosiela,.że ewentualne NOP-y jak gorączka itp.to po 12 godzinach

Ale że najwcześniej po 12 godzinach? Chyba niekoniecznie... U mojego męża jakoś po ośmiu godzinach się zaczęło. W nocy stan podgorączkowy (tak do 37,7) i dreszcze. Dziś w dzień lepiej, chociaż czuł się ogólnie osłabiony i "połamany", wieczorem znów podwyższona temperatura.

[Natuś-77]

Napisane przez this_witch

To co, w całym kraju nie dotarły? chyba że Wy też z Łodzi

Wrocław

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zakalec]

Miałam pierwszą dawkę Pfizera w piątek, oprócz bólu ręki nic mi nie dolegało. Druga dawka po pięciu tygodniach, ale będę próbowała ją przyspieszyć ze względu na wyjazd.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[khloe]

Napisane przez this_witch

To co, w całym kraju nie dotarły? chyba że Wy też z Łodzi

Ja z wielkopolski

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:17 ---------- Poprzedni post napisano o 21:16 ----------

Napisane przez theali

Ale że najwcześniej po 12 godzinach? Chyba niekoniecznie... U mojego męża jakoś po ośmiu godzinach się zaczęło. W nocy stan podgorączkowy (tak do 37,7) i dreszcze. Dziś w dzień lepiej, chociaż czuł się ogólnie osłabiony i "połamany", wieczorem znów podwyższona temperatura.

To chyba o to, że około 12 godzin.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[this_witch]

U mnie minęło 8 godzin i, odpukać, czuję się świetnie na razie. Wolałabym żeby tak zostało, bo mam masę pracy jutro.

[khloe]

U mnie minęło jakies 15 godzin i odczuwam lekkie rozbicie i ból głowy.

Pytanie, czy to typowo szczepionka, czy nadchodzącą zmiana pogody, bo jestem na to też bardzo wrażliwa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marza_mr]

Napisane przez Natuś-77

Mój mąż też był dziś szczepiony i też z dużym poślizgiem w szpitalu, bo czekali na dostawę.

Weigla?

[NocnaWiedma]

Napisane przez white_bear

Dzięki dziewczyny, trochę mnie uspokoiłyście

NocnaWiedma daj znać, jak będziesz się czuła. Ja mam szczepienie pod koniec przyszłego tygodnia, więc kilka dni po Tobie.

Daje znać jak wrażenia po Modernie . Szczepilam się o 15, także minęła niecała doba. Wczoraj czułam ból ręki, ale nie przeszkadzający w funkcjonowaniu, ból trochę ogranicza zakres ruchomości ręki, po miałam energię, różne rzeczy robiłam, późno poszłam spać. Dziś ból jest intensywniejszy niż wczoraj, ale poza bólem w ręce nie odnotowuje skutków ubocznych, u mnie brak objawów podobnych do grypy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Natuś-77]

Napisane przez marza_mr

Weigla?

Tak.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[this_witch]

No ja niecałą dobę po Pfizerze czuję się bardzo dobrze, ręka trochę bolała w nocy, ale i tak mniej niż się spodziewałam. Nie przeszkadzało mi to w spaniu ani nic. Poza tym jest zupełnie normalnie.
Najgorzej czułam się jakieś pół godziny po szczepionce, już jak byliśmy w samochodzie, poczułam okropne osłabienie i lekkie duszności. Trwało to może z 15 minut i przeszło od tak.

[white_bear]

Napisane przez NocnaWiedma

Daje znać jak wrażenia po Modernie . Szczepilam się o 15, także minęła niecała doba. Wczoraj czułam ból ręki, ale nie przeszkadzający w funkcjonowaniu, ból trochę ogranicza zakres ruchomości ręki, po miałam energię, różne rzeczy robiłam, późno poszłam spać. Dziś ból jest intensywniejszy niż wczoraj, ale poza bólem w ręce nie odnotowuje skutków ubocznych, u mnie brak objawów podobnych do grypy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzięki na feedback odnośnie Moderny.
Dobrze, że nie czujesz się najgorzej. U mnie znajoma wczoraj też się szczepiła to wspomina tylko o bólu ręki.
To niedługo przede mną

[5e174d638782fcc6bf92aea81c4f77463b6907f9_631a73f229d31]

Zaszczepiłam się J&J, na razie lekko boli ręka i oby to była jedyna dolegliwość

[this_witch]

Może pocieszę te, które mają jeszcze przed sobą już drugi dzień po szczepieniu Pfizerem, wieczór, a mnie nic nie jest, czuję się świetnie, poza bardzo lekkim bólem ramienia nic mi nie dolegało.

[~Veronique]

Wczoraj miałam drugą dawkę Pfizera. Praktycznie od samego ukłucia boli mnie ręką - dużo bardziej niż za 1 razem, ale poza tym, że jest to trochę uciążliwe i przeszkadzało w nocy jest ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[damdalena]

Napisane przez this_witch

Może pocieszę te, które mają jeszcze przed sobą już drugi dzień po szczepieniu Pfizerem, wieczór, a mnie nic nie jest, czuję się świetnie, poza bardzo lekkim bólem ramienia nic mi nie dolegało.

Bo pierwszą dawkę Pfizera/Moderny znosi się bardzo dobrze. Z drugą jest już gorzej.

Wysłane z mojego Moto C Plus przy użyciu Tapatalka

[this_witch]

Napisane przez damdalena

Bo pierwszą dawkę Pfizera/Moderny znosi się bardzo dobrze. Z drugą jest już gorzej.

Wysłane z mojego Moto C Plus przy użyciu Tapatalka

Przecież to wcale nie jest reguła, masa dziewczyn pisała, że czuły się źle po pierwszej albo dobrze po drugiej.

[niepogodna]

Po pierwszej dawce Pfizera póki co ani mnie, ani nikomu z mojego otoczenia nic nie było. Zero gorączki, rozbicia, zdarzał się ból ramienia (u mnie trwał kilka godzin, następnego dnia rano ani śladu, taki ból jak zakwasy po treningu jakby). Przez kilka dni czułam czasem swędzenie w miejscu wkłucia, ale zrzucam to bardziej na suchą skórę, której w tym miejscu po szczepieniu nie smarowałam kremami, bo jestem alergikiem i nie chciałam żadnych wysypek. Boję się tej drugiej dawki trochę, bo już słyszałam historie jak znajomych "poskładało".

[niepogodna]

Tak szczerze, to daleko mi do foliarzy, ale gdzieś tam we mnie jest niepewność co do dalszych reakcji naszych organizmów i skutków tych szczepionek (mRNA) za ileś tam lat; już gdzieś natknęłam się na jakiś naukowy (wstępny) paper, że być może szczepionki pomagają na covid, ale mogą zmieniać naszą naturalną odporność na inne choroby i patogeny (osłabiać lub wzmacniać, zależy). Mimo to szczepię się, bo nie widzę innego wyjścia z sytuacji. Szczepionka nie chroni w 100%, są nowe warianty, ale ogranicza znacznie ryzyko ciężkiego przebiegu itd., a naturalna odporność po przechorowaniu to trochę jak gra w ruletkę z tego co wiem... Co nie zmienia faktu, że gdybym mogła, wolałabym nie musieć wybierać między: a) szczepieniem i jakąś tam ochroną b) potencjalnym przejściem ciężkiego covida jako osoba niezaszczepiona. Jak myślę o życiu sprzed pandemii, to było całkiem beztroskie...

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Bolało was wkucie i bezposrednio po?
Miało nic nie bolec, a bolało bardziej niż pobieranie krwi i teraz mnie tak szczypie, że masakra. :0 jakby mi ktoś igłę wbijał co chwilę.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[this_witch]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;88705968]Bolało was wkucie i bezposrednio po?
Miało nic nie bolec, a bolało bardziej niż pobieranie krwi i teraz mnie tak szczypie, że masakra. :0 jakby mi ktoś igłę wbijał co chwilę.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]W ogóle mnie nie bolało, nawet nie wiedziałam gdzie byłam kłuta.

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Napisane przez this_witch

W ogóle mnie nie bolało, nawet nie wiedziałam gdzie byłam kłuta.

No właśnie tak wszyscy mówią, a ja czułam wszystko.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka