Jestem ściorana ;D - dla wszystkich zmęczonych życiem...

['Estelle']

Napisane przez kocimietka

I niezależnie do tego której pójdę spać- nigdy nei ejstem dobrze wyspana, estelle

Ja prawie tak samo... no chyba, że w sootę, jak śpię do 11

Napisane przez evela28

białaczekoladka twój szef to prawdziwa świnia a były szef na szczęście musiał zatrudnić siostrzenicę a ty nie jesteś jego krewna dużo takich rzeczy się u nas dzieje postąpił po chamsku bez wypowiedzenia jak tak można
to mi ulżyło

No właśnie, tak bez wypowiedzenia??
A jak masz w umowie? Ja bym go postraszyła Inspekcją Pracy, powinnaś mieć możliwość pracy a co za tym idzie również otrzymania wynagrodzenia za okres wypowiedzenia, nie mówiąc o ekwiwalencie za niewykorzystany urlop! A jak zatrudnia pracowników bez umowy, to tym bardziej powinnać zrobić szefuniowi "prezent".
Trzymaj się

Napisane przez m0nia1986

A ja tramwajem
Najbardziej jednak lubie kiedy siędzę juz na siedzeniu, a jakaś pani uderza we mnie swoją siatką, torbą lub czymś co ma w ręcę [zaznaczam, że pani jest w średnim wieku ], żebym tylko jej zeszła... Na co ja oczywiście nos w szybę i udaję, że śpię

Zwłaszcza, jeśli obok są wolne siedzenia, tylko taka delikwentka "nie może tyłem", brrrr

Dzisiaj, mimo krótkiego snu nawet nie jestem tak bardzo ściorana ale szef mnie wkurza, bo mi dzwonić po urzędach każe i umawiać spotkania, a ja tego strasznie nie lubię

[k_sagitta]

Napisane przez biiibiii

Tylko co mi po tej mądrości... ?

Zawsze lepiej mieć jakiegoś asa w rękawie nie?

Tak w ogóle to witajcie ściorane życiem dziewczyny

[m0nia1986]

Napisane przez 'Estelle'

Zwłaszcza, jeśli obok są wolne siedzenia, tylko taka delikwentka "nie może tyłem", brrrr

To są juz te prawdziwe wybrednickie

[k_sagitta]

Ja ostatnio jak jechałam autobusem, to nie ustąpiłam miejsca takiemu gościowi, może 40 lat. (Bo niedaleko było miejsce wolne, więc sobie myślę - skoro jest wolne to niech tam idzie. I w końcu tam poszedł, ale dosłownie przez całą drogę mówił coś na cały głos i patrzył się na mnie (pewnie był dziad pijany). Dobrze, że miałam słuchawki i tel. więc nie musiałam do słuchać, bo nie wytrzymałabym. A domyślam się, że ładnie na mnie jechał ) A na końcu jak miał już wysiadać to prawie zapomniał portfela..

[ladylajla]

to tak: obleciałam wszystkie sklepy w promieniu 2 km za bluzką, której i tak nie znalazłam, a która ma pasować do mojej fikuśnej spódnicy. przejechałam się komunikacją miejską w godzinach szczytu, bez kilmatyzacji i jeszcze spotkałam osobę, której bardzo nie chciałam spotkać, a nadmienię, że przebywanie w jej towarzystwie pozbawia mnie energii na jakiś czas...life is brutal and często kopas w dupas

[m0nia1986]

Napisane przez k_sagitta

Ja ostatnio jak jechałam autobusem, to nie ustąpiłam miejsca takiemu gościowi, może 40 lat. (Bo niedaleko było miejsce wolne, więc sobie myślę - skoro jest wolne to niech tam idzie. I w końcu tam poszedł, ale dosłownie przez całą drogę mówił coś na cały głos i patrzył się na mnie (pewnie był dziad pijany). Dobrze, że miałam słuchawki i tel. więc nie musiałam do słuchać, bo nie wytrzymałabym. A domyślam się, że ładnie na mnie jechał ) A na końcu jak miał już wysiadać to prawie zapomniał portfela..

Wątek zszedł na opowieści komunikacyjne

Ja ostatnio jade zapchanym tramwajem, razem z TŻem i kolega. Siedze z samego przodu z kebabem w ręku, trzymam, żeby nikogo nie pobrudzić, a nagle z połowy tramwaju odzywa się jakaś baba "czy mogłaby pani tamtej pani zejść?" [w tym momencie zobaczyłam starsza panią ].
Nie było w tym nic dziwnego, ale wkurzyłam się, że takie miłosierne samarytanki wypowiadają się w cziymś imieniu
Poza tym obok babci siedziało pełno ludzi, nie trzeba było na mnie wołać przez pół wagonu... Bo jak niby miałam ją zobaczyć?
Młodszym niż 40 lat już chyba nie wolno zająć miejsca, bo strach usłyszeć za plecami jakim to chamem się jest.

[k_sagitta]

Napisane przez m0nia1986

Wątek zszedł na opowieści komunikacyjne

Ja ostatnio jade zapchanym tramwajem, razem z TŻem i kolega. Siedze z samego przodu z kebabem w ręku, trzymam, żeby nikogo nie pobrudzić, a nagle z połowy tramwaju odzywa się jakaś baba "czy mogłaby pani tamtej pani zejść?" [w tym momencie zobaczyłam starsza panią ].
Nie było w tym nic dziwnego, ale wkurzyłam się, że takie miłosierne samarytanki wypowiadają się w cziymś imieniu
Poza tym obok babci siedziało pełno ludzi, nie trzeba było na mnie wołać przez pół wagonu... Bo jak niby miałam ją zobaczyć?
Młodszym niż 40 lat już chyba nie wolno zająć miejsca, bo strach usłyszeć za plecami jakim to chamem się jest.

Dlatego w niektórych wypadkach mp3 to doskonała broń

[m0nia1986]

Napisane przez k_sagitta

Dlatego w niektórych wypadkach mp3 to doskonała broń

Najdoskonalsza

[karla_92]

Napisane przez bialaczekoladka

alo panienki to i ja sie przylacze xD mam dzisiaj totalnie zjechany dzien, zostalam w totalnie chamski sposob zwolniona z pracy, moj szef przedstawil mi dzisiaj swoja siostrzenice i stwierdzil ze ona od dzisiaj zajmie moje miejsce.. powod zwolnienia? Zaden "tak poprostu...byl ktos wazniejszy" kolejne slowa wypowiedziane z ust szefa brzmialy "nooo to jeszcze oddaj klucze do klubu", cala oprecaja zwlaniania mnie trwala raptem 2 minuty -bylamw totalnym szoku, nikt mnie dawno tak nie oszukal, upokozyl i potraktowal jak przedmiot, lzy same nie wiem kiedy wyplynely mi z oczu.. oddalam klucze i bez slowa skierowalam sie do drzwi, szef mial tupet zawolac jeszcze mnie zebym sie wrocila po breloczek od kluczy, uznalam to za blachostke i bardziej utwierdzilam sie w przekonaniu z jaka swinia (szef) mialam doczynienia...
W sumie nie powinnam sie dziwic ze kolejna rzecz w zyciu mi nie wyszla i ze los znowu okazal sie szyderczy:| Bo to akurat dla mnie zadna nowosc nigdy zycie mnie nie oszczedzalo ale to juz byla naprawde przesada...Tymbardziej ze niespodziewalam sie tego, wszytko bylo wporzadku bylam chwalona wielokrotnie a oprocz tego pracowac mialam do pazdziernika a tu psikus wszytskie plany legly w gruzach, zalamaly sie wszytskie moje plany Nie jestem tym faktem wcale zdolowana to juz jest maksymalne w****ienie i poczesci mala paranoja,ale ponoc Co Mnie Nie Zabije, To Podwojnie Wzmocni Mnie !!!

Co za buc Trzymam kciuki żebys szybko znalazla nową prace z lepszym szefem a nie takim ***...

Napisane przez m0nia1986

Wątek zszedł na opowieści komunikacyjne

Ja ostatnio jade zapchanym tramwajem, razem z TŻem i kolega. Siedze z samego przodu z kebabem w ręku, trzymam, żeby nikogo nie pobrudzić, a nagle z połowy tramwaju odzywa się jakaś baba "czy mogłaby pani tamtej pani zejść?" [w tym momencie zobaczyłam starsza panią ].
Nie było w tym nic dziwnego, ale wkurzyłam się, że takie miłosierne samarytanki wypowiadają się w cziymś imieniu
Poza tym obok babci siedziało pełno ludzi, nie trzeba było na mnie wołać przez pół wagonu... Bo jak niby miałam ją zobaczyć?
Młodszym niż 40 lat już chyba nie wolno zająć miejsca, bo strach usłyszeć za plecami jakim to chamem się jest.

Daltego ja już s**m na takie babska Do autobusu to pierwsze biegną, w butach na metrowych obcasach chodzą, ale narzekają że sily nie mają i je nogi bolą

[k_sagitta]

Gorzej jak babeczki (tudzież dziadki) są uzbrojeni w laski, wtedy już nic nie pomoże

['Estelle']

To ja Wam powiem kawał:
Siedzi Jasio w autobusie, w pewnym momencie staneła nad nim babka, sapie mu do ucha, stęka, wierci się, znacząco spogląda, ale Jasio nic...
W pewnym momencie babka nie wytrzymuje i mówi na głos, w powietrze: Jak ja byłam młoda to zawsze ustępowałam starszym ludziom siedzące miejsce w autobusie...
-I co? teraz nóżki bolą? [odzywa się Jaś]...

A tak w temacie, to się chyba zaraz trochę ścioram, bo musze popracować

[m0nia1986]

Napisane przez karla_92

Daltego ja już s**m na takie babska Do autobusu to pierwsze biegną, w butach na metrowych obcasach chodzą, ale narzekają że sily nie mają i je nogi bolą

Napisane przez k_sagitta

Gorzej jak babeczki (tudzież dziadki) są uzbrojeni w laski, wtedy już nic nie pomoże

Kiedyś byłam świadkiem jak pewna "babcia" [ ?! - raczej babsztyl... ] wykorzystywała swoją kulę, byleby dostać się jak najszybciej do autobusu
Normalnie waliła tą kulą po ludziach Niby przpadkiem

Wymalowane, odwalone i jeszcze najwiecej się o siedzenie kłócą


Estelle odpowiedz Jasia postaram się wprowadzić w życie

[k_sagitta]

Tylko uważaj jak (a raczej czym) zostaniesz potraktowana

[m0nia1986]

Napisane przez k_sagitta

Tylko uważaj jak (a raczej czym) zostaniesz potraktowana

Już sobie wyobraziłam jak biegnę przez dworzec, za mną babcia z laską rzuca tysiace wyzwisk

[biiibiii]

ja jestem ściorana tym, ze cały dzien siedzę na wizażu
boli mnie kregosłup, oczy i tyłek
trzeba zmienic pozycję

[k_sagitta]

Na dworcu można się zgubić w tłumie, a w autobusie... echo sie niesie

[m0nia1986]

Napisane przez k_sagitta

Na dworcu można się zgubić w tłumie, a w autobusie... echo sie niesie

Co prawda to prawda

['Estelle']

Napisane przez m0nia1986

Estelle odpowiedz Jasia postaram się wprowadzić w życie

Napisane przez biiibiii

ja jestem ściorana tym, ze cały dzien siedzę na wizażu
boli mnie kregosłup, oczy i tyłek
trzeba zmienic pozycję

Ja też trochę ściorałam się w pracy, ale wizaż wyczerpuje mnie o wiele bardziej
Ale teraz już spadam do domku, trzeba będzie trochę posprzątać w domu więc pewnie też trzeba będzie się trochę ściorać

[karla_92]

Napisane przez 'Estelle'

To ja Wam powiem kawał:
Siedzi Jasio w autobusie, w pewnym momencie staneła nad nim babka, sapie mu do ucha, stęka, wierci się, znacząco spogląda, ale Jasio nic...
W pewnym momencie babka nie wytrzymuje i mówi na głos, w powietrze: Jak ja byłam młoda to zawsze ustępowałam starszym ludziom siedzące miejsce w autobusie...
-I co? teraz nóżki bolą? [odzywa się Jaś]...

A tak w temacie, to się chyba zaraz trochę ścioram, bo musze popracować

Dobre

Napisane przez biiibiii

ja jestem ściorana tym, ze cały dzien siedzę na wizażu
boli mnie kregosłup, oczy i tyłek
trzeba zmienic pozycję

Mnie też dzisiaj wizaz męczy, bo wczoraj siedzialam na nim do 1 i jestem niewyspana

[karolajna_roro]

dziewczynyyyy
jutro wyjazd a ja mam jeszcze tyyle rzeczy do zrobienia i nawet sie ani troche nie spakowalam

[sylwia468]

A ja ja do 4.00 męcze się nad programem ,który mialam zalatwić znajomemu chcialam zrobić coś dla tej osoby gdyż ona mi miala zalatwić pracę w Londynie okazalo się ,że ja się męcze a ta osoba ma mnie centralnie gdzieś nawet nie zadzwonila w mej sprawie a wrecz przeciwnie dzwoniam ok polnocy twierdząc ,że nie odbiora no cóż za zdziwienie ,kto normalny by odebral o tej godzinie jak sam do pracy wstaje rano. Co do zwalniania miejsc osob starszym staram sie jednak jak jestem bardzo za jak dziś po prostu nie mam siy mam ochote wlezc pod ziemie i nie wychodzic a co zawsze robie?opowidam swa ciekawa zyciowa historie bo zwykle ja mam pecha babcie wsluchujac sie jak bez wytchninia i zirytowana opowiadam a na sam koniec "Chcialaby sie Pani zesmna zamienic" dziwnie milkną nie jestem osobą ,która potrafilaby by cos przemilczesc juz wole wszystkie smutki przelac na wszystkich obok nie wazne jak sie nie spojrza i jakie empcje wywolam

['Estelle']

Melduję, że troszkę ściorało mnie życie...
Popadało, spadło ciśnienie i nie wytrzymałam komę trzeba było zaliczyć i oczywiście nic w domu nie zrobione

[hammie]

mnie tez zmulilo po tej zmianie pogody.. chcoaiz deszczyk pokropil 5 minut doslownie... zaraz pojde spac chyba bo nie mam co ze soba zrobic...

[olka_222]

Napisane przez biiibiii

o nie! nie Ty jesteś beznadziejna.
Nie tylko Tobie nie starcza...

Ja jestem zmęczona tym, że ciągle zastanawiam się co robić ze swoim życiem, jak nim pokierować dalej... jestem zmęczona ciaglym myśleniem jak pomóc rodzicom, jak ich trochę odciążyć..

Wiecie co, ciężkie to nasze życie

Napisane przez evela28

ja też się zapisuje mam dosyć tego nudnego życia dzieci obiadki mąż i ciągła pogoń za pieniądzem i ciągła obawa czy starczy do pierwszego jestem beznadziejna nigdy nie starcza

Napisane przez Nelkaa

Dopisuję się do Was dziewczyny Mam dopiero 28 lat a czasami czuję się jakbym miała już 40kęChyba łapię jakąś depresję, ciągle mi się tylko płakać chce i wszystko mnie denerwuje Nawet musiałam mojego TŻ do "pionu" postawić bo zaczęłam się jakaś taka mało potrzebna czuć. A już nam leci 10 roczek, więc trochę nudy i przyzwyczajenia się wkradło.

Napisane przez evela28

ja już liceum skończyłam dawno temu i nadal nie wiem co chcę w życiu robić

ah to życie

ja również z tych powodów jestem ścioran ażyciem, dodam do tego jeszcze fakt że nie wiem czy wrócę do polski, na co oboje z TZ mamy ochotę, tyle że nie mamy tam perspektyw... I ten ból po przyjeździe do polski, ma się wrażenie że nikt oprócz nas nie zauważył i odczuł wyjazdu... A wszyscy tylko biadolili " o co my bez was poczniemy jak wyjedziecie.."

['Estelle']

Napisane przez hammie

mnie tez zmulilo po tej zmianie pogody.. chcoaiz deszczyk pokropil 5 minut doslownie... zaraz pojde spac chyba bo nie mam co ze soba zrobic...

Brak zajęć też potrafi mocno ściorać czasem gorzej niż wyczerpujące obowiązki
U mnie waliło ostrym deszczem dobre pół godziny

[tigresska]

jestem taka ściorana, ze nawet nie chce mi sie pisac dlaczego...

['Estelle']

Napisane przez tigresska

jestem taka ściorana, ze nawet nie chce mi sie pisac dlaczego...

Tigresska, co za tekst

Ja jestem na granicy ściorania, tzn. trochę jestem a trochę nie jestem... Kot mi w nocy wył nad uchem i musiałam wstać go nakarmić, a to była godzina 6:11... No i pogoda, niestety, taka ściorająca

[hammie]

moj kot na szczescie w nocy nei miauczy o zarcie xD bo chyba bym zabila xD

[m0nia1986]

Napisane przez hammie

moj kot na szczescie w nocy nei miauczy o zarcie xD bo chyba bym zabila xD

O żarcie to pestka, gorzej jak w nocy wyje i wypina pupsko w stanie ogromnego pobudzenia seksualnego

[k_sagitta]

Napisane przez m0nia1986

O żarcie to pestka, gorzej jak w nocy wyje i wypina pupsko w stanie ogromnego pobudzenia seksualnego

O nie, a skąd wiesz, że wtedy twój kot jest 'pobudzony seksualnie'?

Mi tam kot nie miauczał w nocy, ale że miałam otwarte okno to cały czas słyszałam jak jakieś kociska (albo i nie) gryzą się i 'warczą' na siebie. Normalnie wydawały dźwięki jak zarzynane świnie A może jakieś orgie wyczyniały