Przyjaciółka- szukam, bo warto! :) part V

[dolidoli]

Witam nowe dziewczyny

Madziu ja też tak kiedyś miałam że przez przypadek odsuksrobowalam sobie wątek i przez tydzień nie pisałam

U mnie dziś zimno i deszczowo więc humor też do bani

[madziula0605]

[1=e49b640a255e4f36f4ca038 9c216c83b5b764891_6122d6f 2c8cf5;34151470]Rocznik 87
Ja dziś dokańczam pracę magisterską i wysyłam ją pani promotor, bo miałam ją jej zanieść osobiście ale pada deszcz a nie mam parasolki i niechciało mi się wychodzić z mieszkania ale [/QUOTE]

jeden z lepszych rocznikow


hhahaha no bez parasola ani rusz


dolidoli co masz taki podpis dziwny

[dolidoli]

Trochę kłopotów mam ale pomału wychodzę na prostą

[Makrofonek]

[1=e49b640a255e4f36f4ca038 9c216c83b5b764891_6122d6f 2c8cf5;34151470]Ja też jestem teraz na zakręcie życiowym, kończę studia i po nich nie mam pojęcia co będę dalej robić. Niby czekam na telefon z pewnej pracy ale z każdym dniem mam mniejszą nadzieję, że zadzwonią. Chociaż ta praca wogóle nie jest związana z moim zawodem, a chciała bym w nim pracować, bo najpierw byłam 4 lata w technikum ochrony środowiska a potem 5 lat na tych samych studiach i dziwnie tak zacząć prace gdzie indziej po 9latach nauki. Z drugiej strony jakbym dostała tą pracę, to bym popracowała trochę i byśmy mogli z mężem zacząć starać się o dziecko, bo to by była umowa na stałe. A tak bez pracy boję się zacząć starać, bo kto mnie przyjmie gdy będę miała 27 lat z dzieckiem, bez żadnego stażu pracy? Z drugiej strony pierwsze dziecko mieć dopiero przed 30, tym bardziej że mój mąż bardzo chce już teraz je mieć i finansowo byśmy dali radę ale kurcze ja bardzo chcę iść do pracy, ambicja nie pozwala mi na to żeby ciągle mnie ktoś utrzymywał. Momentami to bardzo żałuję, że wybrałam dzienne studia, ale oczywiście nie mogę się nikomu przyznać, bo idąc na nie strasznie się pokłóciłam z mamą, bo ona proponowała mi zaoczne
Czasami to myślę, że lepiej wszystko zostawić losowi, w sumie co ma być to będzie, jak okaże się że będziemy mieć dziecko to super, jak dostanę pracę to jeszcze lepiej.

Ale się rozpisałam Ale w końcu komuś musiałam się wygadać



Rocznik 87
Ja dziś dokańczam pracę magisterską i wysyłam ją pani promotor, bo miałam ją jej zanieść osobiście ale pada deszcz a nie mam parasolki i niechciało mi się wychodzić z mieszkania ale [/QUOTE]

wiesz ja mam troche inaczej ale coś w tym jest, jak narazie nie jestem gotowa na dziecko ale jak bedzie to bym sie cieszyła, ale sa pewne bariery bo jeszcze chce pracowac,i myslałam nad zmiana pracy w innym salonie albo sprobowac w innym zawodzie, wiem ze teraz to jest ciezko z praca i sie przestawic na nowe. a mąż ma na wakacje robote a dalej nie wiemy i tez nie jest pewne jak dalej finansowo, no tak to jest. Niestety teraz pokolenie jest ciezkie i nic dziwnego ze coraz mniej sie rodzi dzieci a bezrobocie coraz wieksze to az sie w głowie nie miesci niestety trzeba miec optymizm i wiare w siebie i męża.

[cartoli]

Witam dziewczynki!
Można do Was dołączyć?

[dolidoli]

Napisane przez Makrofonek

wiesz ja mam troche inaczej ale coś w tym jest, jak narazie nie jestem gotowa na dziecko ale jak bedzie to bym sie cieszyła, ale sa pewne bariery bo jeszcze chce pracowac,i myslałam nad zmiana pracy w innym salonie albo sprobowac w innym zawodzie, wiem ze teraz to jest ciezko z praca i sie przestawic na nowe. a mąż ma na wakacje robote a dalej nie wiemy i tez nie jest pewne jak dalej finansowo, no tak to jest. Niestety teraz pokolenie jest ciezkie i nic dziwnego ze coraz mniej sie rodzi dzieci a bezrobocie coraz wieksze to az sie w głowie nie miesci niestety trzeba miec optymizm i wiare w siebie i męża.

Ja po urodzeniu dziecka przestalam pracować i teraz siedzę w domu bo w moim regionie takie bezrobocie że wogóle pracy nie ma
Jedynie to w czekacie na 3/4 etatu za 500zł max a ja niestety mieszkam na wsi 25 km od miasta i koszty dojazdu mnie zjadają
Ale cieszę się że zdecydowałam się na dziecko to nasz największy skarb

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:54 ----------

Napisane przez cartoli

Witam dziewczynki!
Można do Was dołączyć?

Pewnie
Napisz coś o sobie

[cartoli]

..

[dolidoli]

Witaj
Żadnych pytań nie będzie to nie przesłuchanie

[Makrofonek]

Napisane przez dolidoli

Ja po urodzeniu dziecka przestalam pracować i teraz siedzę w domu bo w moim regionie takie bezrobocie że wogóle pracy nie ma
Jedynie to w czekacie na 3/4 etatu za 500zł max a ja niestety mieszkam na wsi 25 km od miasta i koszty dojazdu mnie zjadają
Ale cieszę się że zdecydowałam się na dziecko to nasz największy skarb

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:54 ----------


Pewnie
Napisz coś o sobie

to masz rzeczywiscie nieciekawie z dojazdami, ale maleństwo też zmienia i sa plusy tego ze jest z czego sie cieszyc ciekawe jakie bym miała podescie po urodzeniu bo ja jak narazie nie umiem wyobrazic zeby nie pracowac

witam cartoli

[dolidoli]

Ja też nie lubie o sobie pisać

---------- Dopisano o 12:05 ---------- Poprzedni post napisano o 12:03 ----------

Napisane przez Makrofonek

to masz rzeczywiscie nieciekawie z dojazdami, ale maleństwo też zmienia i sa plusy tego ze jest z czego sie cieszyc ciekawe jakie bym miała podescie po urodzeniu bo ja jak narazie nie umiem wyobrazic zeby nie pracowac

witam cartoli

Wież mi dziecko wszystko zmienia o 180 stopni

[madziula0605]

smark smark smark

wkurza mnie juz katar...

[Makrofonek]

Napisane przez madziula0605

smark smark smark

wkurza mnie juz katar...

a myśłałam ze płaczesz a tu katarek przyziebiona?

---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------

Napisane przez Makrofonek

a myśłałam ze płaczesz a tu katarek przyziebiona?

u u mnie leje deszcz

[0Claudia]

Cześć!
Jestem tutaj nowa, mam na imię Klaudia
Chciałabym się do Was przyłączyć, ponieważ zainteresował mnie temat - owszem, szukam przyjaciółki
Można?

[madziula0605]

Napisane przez Makrofonek

a myśłałam ze płaczesz a tu katarek przyziebiona?

---

katarek, przeziebione lekko tak

Napisane przez 0Claudia

Cześć!
Jestem tutaj nowa, mam na imię Klaudia
Chciałabym się do Was przyłączyć, ponieważ zainteresował mnie temat - owszem, szukam przyjaciółki
Można?

witaj

[0Claudia]

Jak pisałam, szukam przyjaciółki - jest może któraś chętna?

[e49b640a255e4f36f4ca0389c216c83b5b764891_6122d6f2c8cf5]

Napisane przez Makrofonek

wiesz ja mam troche inaczej ale coś w tym jest, jak narazie nie jestem gotowa na dziecko ale jak bedzie to bym sie cieszyła, ale sa pewne bariery bo jeszcze chce pracowac,i myslałam nad zmiana pracy w innym salonie albo sprobowac w innym zawodzie, wiem ze teraz to jest ciezko z praca i sie przestawic na nowe. a mąż ma na wakacje robote a dalej nie wiemy i tez nie jest pewne jak dalej finansowo, no tak to jest. Niestety teraz pokolenie jest ciezkie i nic dziwnego ze coraz mniej sie rodzi dzieci a bezrobocie coraz wieksze to az sie w głowie nie miesci niestety trzeba miec optymizm i wiare w siebie i męża.

Ja to najbardziej boję się stracić własną niezależność jak urodzę dziecko i też czasami czuję, że jestem nie gotowa ale ostatnio coraz częściej mam przebłyski, że jednak już bym chciała. Np. ostatnio byliśmy na wycieczce w Rzymie i umówiliśmy się, że tam spróbujemy pierwszy raz się nie zabezpieczyć i będzie co będzie, a tu psikus w dniu wyjazdu dostałam @ i miałam go cały wyjazd. Może to jeszcze jednak nie czas na powiększenie rodziny...

Dolidoli jak to jest naprawdę po urodzeniu dziecka? to prawda, że nagle trzeba zapomnieć o sobie i cały świat zaczyna się kręcić wokół maleństwa? Czy jednak jakoś da się to wszystko razem połączyć?

Napisane przez madziula0605

smark smark smark

wkurza mnie juz katar...

Mi dobrze robi na katar jak wezmę ibuprom zatoki


Zostało mi jeszcze napisać około 2 strony a miałam skończyć już o 12 , ale idzie mi to dzisiejsze pisanie beznadziejnie

[dolidoli]

Napisane przez 0Claudia

Cześć!
Jestem tutaj nowa, mam na imię Klaudia
Chciałabym się do Was przyłączyć, ponieważ zainteresował mnie temat - owszem, szukam przyjaciółki
Można?

Cześć

---------- Dopisano o 13:39 ---------- Poprzedni post napisano o 13:34 ----------

[1=e49b640a255e4f36f4ca038 9c216c83b5b764891_6122d6f 2c8cf5;34155746]Ja to najbardziej boję się stracić własną niezależność jak urodzę dziecko i też czasami czuję, że jestem nie gotowa ale ostatnio coraz częściej mam przebłyski, że jednak już bym chciała. Np. ostatnio byliśmy na wycieczce w Rzymie i umówiliśmy się, że tam spróbujemy pierwszy raz się nie zabezpieczyć i będzie co będzie, a tu psikus w dniu wyjazdu dostałam @ i miałam go cały wyjazd. Może to jeszcze jednak nie czas na powiększenie rodziny...

Dolidoli jak to jest naprawdę po urodzeniu dziecka? to prawda, że nagle trzeba zapomnieć o sobie i cały świat zaczyna się kręcić wokół maleństwa? Czy jednak jakoś da się to wszystko razem połączyć?



Mi dobrze robi na katar jak wezmę ibuprom zatoki


Zostało mi jeszcze napisać około 2 strony a miałam skończyć już o 12 , ale idzie mi to dzisiejsze pisanie beznadziejnie [/QUOTE]
Ja powiemy tak miałam to szczęście że moja córcia od urodzenia była spokijna żadnych kolek nieprzespanych nocy itp. więc miałam czas dla siebie i dla Tż spokojnie że wszystkim dałam sobie radę było w domu posprzatane , obiad ugotowany robiłam to jak mała spała
Myślę że da się wszystko połączyć;

[Princesska22]

Napisane przez 0Claudia

Jak pisałam, szukam przyjaciółki - jest może któraś chętna?

Hej!


A skąd jestes moja imenniczko? :P

[0Claudia]

Napisane przez Princesska22

Hej!


A skąd jestes moja imenniczko? :P

Klaudie to fajne istoty :P
Wielkopolska, ok. 55 - 60 km od Poznania A Ty?

[Makrofonek]

Napisane przez 0Claudia

Klaudie to fajne istoty :P
Wielkopolska, ok. 55 - 60 km od Poznania A Ty?

witam cie Klaudio

[Princesska22]

Napisane przez 0Claudia

Klaudie to fajne istoty :P
Wielkopolska, ok. 55 - 60 km od Poznania A Ty?

Ja jestem ze Śląska

[kociarska]

wspomozecie mnie dodajac komentarz ?
dziękiiii
https://www. facebook.com/photo.php?fbid=3722682228 24272&set=a.3696820897495 52.94557.142417499142680& type=1&ref=nf

---------- Dopisano o 23:03 ---------- Poprzedni post napisano o 23:02 ----------

oj widze ze mam duzo do nadrobienia bo sie rozgadałyscie :P
ahh mam duzo na głowie
odezwe sie jak znajde czas
pozdrawiam i caluje kochane

[fioletowytulipan]

cześć dziewczyny widzę, że wystarczy dzień czy dwa nie zaglądać a tutaj już potok słów fajnie, że wątek się tak rozwinął co tam u Was słychać? ja się przygotowuję do egzaminów :/

[wiolusia00]

Hej Można się dołączyć ?

[Monichulaa]

Melduję się i ja

Dokładnie, nie ma człowieka przed kilka chwil i potok słów wypływa.
Egzaminy, wrr, jeszcze troszkę w moim wykonaniu. Sesję mam dopiero niby od 18 czerwca ale pewnie przed sesją jakieś zaliczenie większe będzie.
Wczoraj była w Lublinie Stunt- pokaz akrobatyki motocyklowej w ramach Juwenali. Po prostu nie samowite, jeździł mój kolega z liceum i jeden z najlepszych chłopaków w Polsce - Raptowny. Po prostu Oni są niesamowici, to co Oni robią na tych maszynach to jest dla mnie jeszcze nie do ogarnięcia i nie wykonalne ale i love it I humor poprawiony na cały wczorajszy wieczór po mim faktu, że było cholernie zimno.

---------- Dopisano o 11:59 ---------- Poprzedni post napisano o 11:58 ----------

Napisane przez wiolusia00

Hej Można się dołączyć ?

Pewnie

I od razu poprosimy kilka słów o sobie

[wiolusia00]

Napisane przez Monichulaa

Pewnie

I od razu poprosimy kilka słów o sobie

To jestem Wiola i mam 18 lat ( w sumie w czerwcu będę mieć 19 urodziny). Mieszkam w województwie łódzkim. I jestem strasznym śpiochem! Jak coś to w czasie rozmowy pewnie jeszcze bardziej mnie poznacie

[dolidoli]

Napisane przez wiolusia00

Hej Można się dołączyć ?

Pewnie
Cześć

---------- Dopisano o 14:10 ---------- Poprzedni post napisano o 14:08 ----------

U mnie dziś strasznie zimno tylko 9 stopni nic tylko w domu siedzieć

[Monichulaa]

Napisane przez dolidoli

U mnie dziś strasznie zimno tylko 9 stopni nic tylko w domu siedzieć

To można powiedzić, że i tak dużo U mnie, jak szłam na zajęcia o 10 było 5

[e49b640a255e4f36f4ca0389c216c83b5b764891_6122d6f2c8cf5]

hej ja dziś cały dzień leniuchuję, bo wczoraj pracę wysłałam

Wiolusia witaj

[fioletowytulipan]

w ogóle teraz ta pogoda jest beznadziejna przynajmniej u mnie :/ chłodno, wiatr i czasami tylko jakieś przebłyski słońca :/ ja nie przepadam za upałami ale na te 20 stopi to bym nie narzekała ... ja co prawda już po studiach ale z racji kontynuowania mojej nauki to pod koniec maja czekają mnie egzaminy, niektóre pewnie wypadną na początku czerwca, na szczęście wszystkie prace zaliczeniowe mam już porobione teraz tylko siedzieć i zakuwać z podręczników :/ w sumie może dobrze, że nie ma super pogody bo byłoby mi żal słonka lubi się ktoś z Was uczyć w parku? ja zawsze zabieram sobie do parku kocyk albo po prostu siedzę na ławce i czytam czasami ludzie różnie na to reagują ale mam to gdzieś :P