Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać, cz.51

[diabliczka66]

Napisane przez Renatka_2108

Dziękuje


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Zerknij na LG kizon i jeszcze jeden chyba garmina jest .

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez Hosenka*

Czym myjecie fugi?
Nigdy nie myłam ich jakoś szczególnie, jedynie przy okazji mycia płytek wodą z płynem. Pomyślałam, że może warto jakoś lepiej się nimi zająć. Przeczytałam, że super sobie z tym radzi papka z sody i wody i czyszczenie nią fug szczoteczką.
Zaczęłam ochoczo, ale szybko miałam dość.

Może i soda jest skuteczna (fugi między płytkami przy umywalce ładnie się umyły, ale już przy wannie gorzej - myślę, że przez większą ilość wody po prostu się odbarwiły i niewiele z tym zrobię), ale po umyciu kilku fug miałam szczerze dość:
- za rzadka papka spływa, za gęsta - odkleja się i spada (jeśli spadnie do umywalki czy wanny to nie ma problemu, ale wyciąganie jej zza kosza na pranie czy pralki to już inaczej)
- niezbyt mi się uśmiecha nakładanie papki i szorowanie szczoteczką fug w całej łazience i WC (zajęłoby mi tydzień, albo i więcej)
- zmyć tą papkę graniczy z cudem - spłukałam wodą a po chwili zobaczyłam biale ślady po sodzie.


Znacie jakiś mniej uciążliwy i szybszy sposób?

CIF + szczoteczka do zębów, ale to chyba się nie łapie jako nieuciążliwe.

Napisane przez beatiska

BIESZCZADY

czy warto jeszcze w połowie października jechać w Bieszczady,aby m.in. pochodzić po górkach, czy już wtedy w górach jest śnieg i nie ma pięknej jesieni?

Gdzie warto najlepiej w Bieszczady się wybrać, jaka miejscowość polecacie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Raczej nie powinno być.
Wetlina, Ustrzyki Górne - ale jest poza sezonem, więc jeśli nie masz samochodu, to sprawdź najpierw połączenia.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[martaakow]

Ja w Bieszczadach byłam w Cisnej i byłam zadowolona, bo to większa miejscowość i było parę knajp do wyboru, żeby pod wieczór coś zjeść.
Ale bez samochodu ani rusz, trzeba dojechać na większość szlaków. My najczęściej wybieraliśmy takie, żeby robić pętle, ale to też wcale nie takie łatwe, jeśli ta pętla ma zająć mniej niż 6-8 godzin.

Też nie jestem pewna, jak wygląda kwestia transportu poza sezonem. W sezonie kursują co trochę busy w popularnych miejscach.

A co do pogody - różnie bywa. Moi rodzice byli w podobnym terminie (druga połowa października) i trafili kiepsko, było deszczowo, trochę sniegu z deszczem, mgliście.
Ale to nie reguła.

[khloe]

Napisane przez beatiska

BIESZCZADY

czy warto jeszcze w połowie października jechać w Bieszczady,aby m.in. pochodzić po górkach, czy już wtedy w górach jest śnieg i nie ma pięknej jesieni?

Gdzie warto najlepiej w Bieszczady się wybrać, jaka miejscowość polecacie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja byłam niedawno. Typowo na Tarnicy, do tego Jawornik, Cisna, polanczyk.

Ogólnie jak to w gorach- na dole gorąco na sam t-shirt, im dalej w górach, tym zimniej.
Jak wchodziłam na tarnice na dole skwar 30 stopni, na szczycie czapka i kurtka były potrzebne.

Polańczyk piękny, lecz teraz to już raczej nie ma tam czego szukać, bo tam tylko piękne jezioro.


Ogólnie ja jestem trochę rozczarowana bieszczadami i się pewna iw wyłamię z większości, która się zachwyca
Jestem z tych, co lubią wiejskie klimaty, ale tam te zad.upia doprowadzały mnie do szału. Jeden sklep na krzyż, jak schodziliśmy że szlaku już albo zamknięty, albo opustoszały. Zasięgu brak, wszędzie daleko, do knajp trzeba było jeździć do większych okolicznych wiosek. Ludzi też pełno,a byłam we wrześniu, czyli po sezonie, więc szczere powiedziawszy tam nie wrócę.

Wolę 'zdeptane' Tatry, czy karkonosze, bo tam chociaż jakąś infrastruktura jest.

Po tygodniu spędzonym w Bieszczadach byłam przeszczęśliwa, że wróciłam do domu, nomen omen też na wsi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Natuś-77]

Khloe, nie jesteś sama. Też nie poczułam nic w Bieszczadach. Byłam w drugiej połowie września. Było zimno, deszczowo, nie było jak wyjść na szlak. Jak się juz dało to było błoto. Te same spostrzeżenia, co do dostępności punktów gastro. Słabo, dobrze że mieliśmy jakiś pensjonat, gdzie dało się zjeść. Wszędzie autem trzeba się poruszać. No nie potobało mi się może kiedyś w wakacje pojadę..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[owocowykoktajl]

Napisane przez Natuś-77

Khloe, nie jesteś sama. Też nie poczułam nic w Bieszczadach. Byłam w drugiej połowie września. Było zimno, deszczowo, nie było jak wyjść na szlak. Jak się juz dało to było błoto. Te same spostrzeżenia, co do dostępności punktów gastro. Słabo, dobrze że mieliśmy jakiś pensjonat, gdzie dało się zjeść. Wszędzie autem trzeba się poruszać. No nie potobało mi się może kiedyś w wakacje pojadę..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez khloe

Ja byłam niedawno. Typowo na Tarnicy, do tego Jawornik, Cisna, polanczyk.

Ogólnie jak to w gorach- na dole gorąco na sam t-shirt, im dalej w górach, tym zimniej.
Jak wchodziłam na tarnice na dole skwar 30 stopni, na szczycie czapka i kurtka były potrzebne.

Polańczyk piękny, lecz teraz to już raczej nie ma tam czego szukać, bo tam tylko piękne jezioro.


Ogólnie ja jestem trochę rozczarowana bieszczadami i się pewna iw wyłamię z większości, która się zachwyca
Jestem z tych, co lubią wiejskie klimaty, ale tam te zad.upia doprowadzały mnie do szału. Jeden sklep na krzyż, jak schodziliśmy że szlaku już albo zamknięty, albo opustoszały. Zasięgu brak, wszędzie daleko, do knajp trzeba było jeździć do większych okolicznych wiosek. Ludzi też pełno,a byłam we wrześniu, czyli po sezonie, więc szczere powiedziawszy tam nie wrócę.

Wolę 'zdeptane' Tatry, czy karkonosze, bo tam chociaż jakąś infrastruktura jest.

Po tygodniu spędzonym w Bieszczadach byłam przeszczęśliwa, że wróciłam do domu, nomen omen też na wsi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziewczyny, nie jesteście same. Byłam na przełomie kwietnia i maja, wcześniej myślałam, że się w nich zakocham. Po powrocie stwierdziłam, że już raczej tam nie pojadę. Jakoś dużo bardziej podobają mi się Beskidy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wika82]

Ja kocham wszystkie góry, ale Bieszczady są najpiękniejsze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Ja też team Bieszczady


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[beatiska]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;87214963]
Raczej nie powinno być.
Wetlina, Ustrzyki Górne - ale jest poza sezonem, więc jeśli nie masz samochodu, to sprawdź najpierw połączenia.
[/QUOTE]

Napisane przez martaakow

Ja w Bieszczadach byłam w Cisnej i byłam zadowolona, bo to większa miejscowość i było parę knajp do wyboru, żeby pod wieczór coś zjeść.
Ale bez samochodu ani rusz, trzeba dojechać na większość szlaków. My najczęściej wybieraliśmy takie, żeby robić pętle, ale to też wcale nie takie łatwe, jeśli ta pętla ma zająć mniej niż 6-8 godzin.

Też nie jestem pewna, jak wygląda kwestia transportu poza sezonem. W sezonie kursują co trochę busy w popularnych miejscach.

A co do pogody - różnie bywa. Moi rodzice byli w podobnym terminie (druga połowa października) i trafili kiepsko, było deszczowo, trochę sniegu z deszczem, mgliście.
Ale to nie reguła.

Dzięki, już mam przynajmniej punkt zaczepienia do rozeznania. Będziemy mieć samochód.

Napisane przez khloe

Ja byłam niedawno. Typowo na Tarnicy, do tego Jawornik, Cisna, polanczyk.

Ogólnie jak to w gorach- na dole gorąco na sam t-shirt, im dalej w górach, tym zimniej.
Jak wchodziłam na tarnice na dole skwar 30 stopni, na szczycie czapka i kurtka były potrzebne.

Polańczyk piękny, lecz teraz to już raczej nie ma tam czego szukać, bo tam tylko piękne jezioro.


Ogólnie ja jestem trochę rozczarowana bieszczadami i się pewna iw wyłamię z większości, która się zachwyca
Jestem z tych, co lubią wiejskie klimaty, ale tam te zad.upia doprowadzały mnie do szału. Jeden sklep na krzyż, jak schodziliśmy że szlaku już albo zamknięty, albo opustoszały. Zasięgu brak, wszędzie daleko, do knajp trzeba było jeździć do większych okolicznych wiosek. Ludzi też pełno,a byłam we wrześniu, czyli po sezonie, więc szczere powiedziawszy tam nie wrócę.

Wolę 'zdeptane' Tatry, czy karkonosze, bo tam chociaż jakąś infrastruktura jest.

Po tygodniu spędzonym w Bieszczadach byłam przeszczęśliwa, że wróciłam do domu, nomen omen też na wsi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez Natuś-77

Khloe, nie jesteś sama. Też nie poczułam nic w Bieszczadach. Byłam w drugiej połowie września. Było zimno, deszczowo, nie było jak wyjść na szlak. Jak się juz dało to było błoto. Te same spostrzeżenia, co do dostępności punktów gastro. Słabo, dobrze że mieliśmy jakiś pensjonat, gdzie dało się zjeść. Wszędzie autem trzeba się poruszać. No nie potobało mi się może kiedyś w wakacje pojadę..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez owocowykoktajl

Dziewczyny, nie jesteście same. Byłam na przełomie kwietnia i maja, wcześniej myślałam, że się w nich zakocham. Po powrocie stwierdziłam, że już raczej tam nie pojadę. Jakoś dużo bardziej podobają mi się Beskidy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O jej, dziękuję za tę opinie. Wszyscy wychwalają Bieszczady. Czytaliśmy,że tam same wiochy, ale myślałem,z e wt6ch "większych" miasteczkach można na spokojnie wyjść wieczorem na miasto i co dziennie zjeść w innej knajpie.

Dojazd do szlaków bierzemy pod uwagę, bo to w sumie wszędzie tak jest, ale chyba na obiad/kolację nie będzie mi się chciało specjalnie jeździć, zwlaszcza, że wtedy oboje nie możemy napić się winka grzanego/piwka.

Z pogoda się liczymy, bo nigdy nie mamy szczęścia do pogody w górach, więc chodzimy w, gdy jest mgliście, ale błoto? Nie lubię

Uwielbiamy Tatry, w tym roku jednak nam się nie udało, więc chcieliśmy jakiś trekking zaliczyć. I dlatego te Bieszczady. Z drugiej strony nie znamy naszych innych gór, poza Beskidami, które mamy blisko, więc może jakieś Karkonosze, jednak? Dalyscie do myślenia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wika82]

Napisane przez beatiska

Dzięki, już mam przynajmniej punkt zaczepienia do rozeznania. Będziemy mieć samochód.








O jej, dziękuję za tę opinie. Wszyscy wychwalają Bieszczady. Czytaliśmy,że tam same wiochy, ale myślałem,z e wt6ch "większych" miasteczkach można na spokojnie wyjść wieczorem na miasto i co dziennie zjeść w innej knajpie.

Dojazd do szlaków bierzemy pod uwagę, bo to w sumie wszędzie tak jest, ale chyba na obiad/kolację nie będzie mi się chciało specjalnie jeździć, zwlaszcza, że wtedy oboje nie możemy napić się winka grzanego/piwka.

Z pogoda się liczymy, bo nigdy nie mamy szczęścia do pogody w górach, więc chodzimy w, gdy jest mgliście, ale błoto? Nie lubię

Uwielbiamy Tatry, w tym roku jednak nam się nie udało, więc chcieliśmy jakiś trekking zaliczyć. I dlatego te Bieszczady. Z drugiej strony nie znamy naszych innych gór, poza Beskidami, które mamy blisko, więc może jakieś Karkonosze, jednak? Dalyscie do myślenia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Karkonosze też super, może nawet lepiej, jeśli jakieś wieczorne wyjścia są Wam niezbędne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kamilaa21]

1001hPa to niskie czy wysokie ciśnienie ? Szukam kurcze na necie jakiejś informacji od którego momentu zaczyna się wysokie ciśnienie ale coś kiepsko mi idzie...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[khloe]

Napisane przez beatiska

Dojazd do szlaków bierzemy pod uwagę, bo to w sumie wszędzie tak jest, ale chyba na obiad/kolację nie będzie mi się chciało specjalnie jeździć, zwlaszcza, że wtedy oboje nie możemy napić się winka grzanego/piwka.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To klops.
Bieszczady pod tym względem rozczarowują.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Natuś-77]

Napisane przez Kamilaa21

1001hPa to niskie czy wysokie ciśnienie ? Szukam kurcze na necie jakiejś informacji od którego momentu zaczyna się wysokie ciśnienie ale coś kiepsko mi idzie...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Z własnych obserwacji tylko, bo nie jestem ekspertem, to jest to normalne ciśnienie. Niskie to 987hPa a wysokie 1021hPa np.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martaakow]

Ja byłam w Bieszczadach w maju i było przepięknie. Pojechałam tam chodzić po górach i się nie zawiodłam. Braku zasięgu nie odczuwałam. Może faktycznie gdzieś był słaby, ale w góry jadę odpocząć od takich rzeczy, więc mnie to nie przeszkadzało.

Napisane przez beatiska

O jej, dziękuję za tę opinie. Wszyscy wychwalają Bieszczady. Czytaliśmy,że tam same wiochy, ale myślałem,z e wt6ch "większych" miasteczkach można na spokojnie wyjść wieczorem na miasto i co dziennie zjeść w innej knajpie.

Dojazd do szlaków bierzemy pod uwagę, bo to w sumie wszędzie tak jest, ale chyba na obiad/kolację nie będzie mi się chciało specjalnie jeździć, zwlaszcza, że wtedy oboje nie możemy napić się winka grzanego/piwka.

Z pogoda się liczymy, bo nigdy nie mamy szczęścia do pogody w górach, więc chodzimy w, gdy jest mgliście, ale błoto? Nie lubię

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W Cisnej jest parę knajp. Nie wiem ile, wszystkich nie zaliczyliśmy, a byliśmy kilka dni. Nie wiem, ile jest otwartych poza sezonem, ale moi rodzice, jak byli, to nie narzekali, że nie mają gdzie zjeść czy się napić.

Błoto niestety może być.
Wydaje mi się, że w Bieszczady najlepiej wybrać się wiosną lub w wrześniu, kiedy jeszcze dopisuje pogoda. Październik (zwłaszcza druga połowa) już chyba tylko dla fanatyków łażenia
Ale mi rodzice po październikowym wyjedzie było i tak na tyle zadowoleni i im się spodobało, że pojechali później kolejny raz wiosną.

Karkonosze też ładne i mogę polecić. Jak się zatrzymacie w Szklarskiej Porębie czy Karpaczu, to na pewno nie braknie Wam knajp.
Tylko to zupełnie inne góry niż Bieszczady. Być może lepsze na tę porę roku.

[lisnov]

Czemu się błota boicie? Odpowiednie buty nie wystarczą? To jakieś mega błoto? Można ugrzęznąć? Pytam poważnie, bo zdarza mi się łazić po terenach, gdzie jak napada, to teren staje się podmokły i takie mini bagno się robi, ale po tym mam tylko strasznie brudne buty.

[katniewojt]

Napisane przez Fenenna

Ale super pomysł! Ukradnę go jesli trafi sie jakiś slub

Katowice
Co warto zobaczyć i gdzie zjeść? Będę tam jeden dzień.
Zwiedziłam już Nikiszowiec i Giszowiec, Spodek... i nie wiem co jeszcze?
Chciałabym też zjeść coś ciekawego, nie musi być koniecznie kuchnia śląska (chociaż byłoby fajnie) ale też nie chcę zwykłego burgera
Polećcie coś proszę

Polecam: Bułkęs, Żurownia, Moodro bistro (na terenie Muzeum Śląskiego), Okiem i Brzuchem

[martaakow]

Napisane przez lisnov

Czemu się błota boicie? Odpowiednie buty nie wystarczą? To jakieś mega błoto? Można ugrzęznąć? Pytam poważnie, bo zdarza mi się łazić po terenach, gdzie jak napada, to teren staje się podmokły i takie mini bagno się robi, ale po tym mam tylko strasznie brudne buty.

Chyba kwestia przemoczenia i ogólnego brudu.
Moi rodzice byli po Bieszczadach upaprani błotem prawie po kolana. Ale oni trafili na naprawdę kiepską pogodę.

[_Selina_]

Napisane przez lisnov

Czemu się błota boicie? Odpowiednie buty nie wystarczą? To jakieś mega błoto? Można ugrzęznąć? Pytam poważnie, bo zdarza mi się łazić po terenach, gdzie jak napada, to teren staje się podmokły i takie mini bagno się robi, ale po tym mam tylko strasznie brudne buty.

Ja się nie boję, ale byłam w wysokich górach jak była ulewa, chodzenie kilka godzin w mokrych, ubłoconych rzeczach jest po prostu średnio przyjemne, to zupełnie coś innego niż przejście przez lasek, jakieś pole czy coś.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez beatiska

Dzięki, już mam przynajmniej punkt zaczepienia do rozeznania. Będziemy mieć samochód.

O jej, dziękuję za tę opinie. Wszyscy wychwalają Bieszczady. Czytaliśmy,że tam same wiochy, ale myślałem,z e wt6ch "większych" miasteczkach można na spokojnie wyjść wieczorem na miasto i co dziennie zjeść w innej knajpie.

Dojazd do szlaków bierzemy pod uwagę, bo to w sumie wszędzie tak jest, ale chyba na obiad/kolację nie będzie mi się chciało specjalnie jeździć, zwlaszcza, że wtedy oboje nie możemy napić się winka grzanego/piwka.

Z pogoda się liczymy, bo nigdy nie mamy szczęścia do pogody w górach, więc chodzimy w, gdy jest mgliście, ale błoto? Nie lubię

Uwielbiamy Tatry, w tym roku jednak nam się nie udało, więc chcieliśmy jakiś trekking zaliczyć. I dlatego te Bieszczady. Z drugiej strony nie znamy naszych innych gór, poza Beskidami, które mamy blisko, więc może jakieś Karkonosze, jednak? Dalyscie do myślenia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No to skreśl Ustrzyki Górne. Jakieś knajpy tam są, ale chyba tylko cztery, w tym na pewno jedna (a wydaje mi się, że trzy...) czynne tylko w sezonie. W Wetlinie na pewno jest ich więcej, ale nie wiem, ile z nich czynne poza sezonem. Na pewno Baza jest czynna, a Chata Wędrowca na pewno nie jest (a przynajmniej nie była).


Błoto prawie na pewno będzie.

Napisane przez lisnov

Czemu się błota boicie? Odpowiednie buty nie wystarczą? To jakieś mega błoto? Można ugrzęznąć? Pytam poważnie, bo zdarza mi się łazić po terenach, gdzie jak napada, to teren staje się podmokły i takie mini bagno się robi, ale po tym mam tylko strasznie brudne buty.

Na niebieskim szlaku od Wielkiej Rawki do drogi, na odcinku między wiatą a drogą, jest mega mega błoto. Ciężko tam przejść. Podobno na tym odcinku błoto jest zawsze, po deszczach tylko gorzej.
Łatwo się na tym poślizgnąć.

[lisnov]

Ok, załapałam. po prostu myślałam, że może jakieś wygodne solidne buty plus poświęcenie, że się jednak człowiek ubrudzi i można podziwiać widoki. A jak się wróci to szorowanie w pensjonacie i nie ma brudu.

---------- Dopisano o 19:44 ---------- Poprzedni post napisano o 19:13 ----------

Jak uzyskać takie usta?
https://pl.depositphotos.com/9224625...rtrait-of.html
ogólnie chodzi mi o efekt bladości
i to na pewno nie odcień nude - te to bardziej wyglądają jakbym się pomalowała bezowym fluidem

[edyta508]

Da się coś zrobić żeby jakosc insta story była lepsza? Teraz coś wrzuciłam to mam jakieś dziwne paski, zdjęcie kiepsko wygląda. A samo zdjęcie jest dobrej jakości na telefonie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Mada]

Napisane przez lisnov

Czemu się błota boicie? Odpowiednie buty nie wystarczą? To jakieś mega błoto? Można ugrzęznąć? Pytam poważnie, bo zdarza mi się łazić po terenach, gdzie jak napada, to teren staje się podmokły i takie mini bagno się robi, ale po tym mam tylko strasznie brudne buty.

teren ten jest górzysty? powodzenia w chodzeniu w górach po śliskim błocie, albo w ubłoconych butach wejść na 'schody'. zabić się można, albo co najmniej nogi połamać.

---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:05 ----------

Napisane przez lisnov

(...)
Jak uzyskać takie usta?
https://pl.depositphotos.com/9224625...rtrait-of.html
ogólnie chodzi mi o efekt bladości
i to na pewno nie odcień nude - te to bardziej wyglądają jakbym się pomalowała bezowym fluidem

wg mnie to jest jasnoróżowa pomadka. idź do dobrej drogerii i testuj

[lisnov]

Napisane przez Pani_Mada

teren ten jest górzysty? powodzenia w chodzeniu w górach po śliskim błocie, albo w ubłoconych butach wejść na 'schody'. zabić się można, albo co najmniej nogi połamać.

---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:05 ----------



wg mnie to jest jasnoróżowa pomadka. idź do dobrej drogerii i testuj

Nie pomyślałam o górzystości - masz rację. Wtedy wywinęłabym orła
Tych pomadek jakoś nigdy nie widzę. Albo źle patrzę - widzę kolor samej pomadki i już jestem zniechęcona, a może efekt na ustach będzie fajny. Ale jak się testuje pomadki? Palcem i nałożyc na usta? mam pewność, że nikt się tym nie smarował?

A taka?
https://pl.depositphotos.com/2002502...r-make-up.html
z takim lekkim błyskiem

[szmyglo]

Napisane przez lisnov

Ok, załapałam. po prostu myślałam, że może jakieś wygodne solidne buty plus poświęcenie, że się jednak człowiek ubrudzi i można podziwiać widoki. A jak się wróci to szorowanie w pensjonacie i nie ma brudu.

---------- Dopisano o 19:44 ---------- Poprzedni post napisano o 19:13 ----------

Jak uzyskać takie usta?
https://pl.depositphotos.com/9224625...rtrait-of.html
ogólnie chodzi mi o efekt bladości
i to na pewno nie odcień nude - te to bardziej wyglądają jakbym się pomalowała bezowym fluidem

Na zdjęciu wygląda jakby miała cienką warstwę podkładu, np z gąbeczki do makijażu.

[katniewojt]

Czy orientujecie się czy w którymś sklepie są teraz w promocji filtry do butelek dafi?

[marza_mr]

Jakie płyny micelarne polecacie? Takie, żeby dobrze zmywały tusz, używam zwykłych i żaden płyn micelarny nie daje rady dobrze ich zmyć.

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez marza_mr

Jakie płyny micelarne polecacie? Takie, żeby dobrze zmywały tusz, używam zwykłych i żaden płyn micelarny nie daje rady dobrze ich zmyć.

Próbowałaś Loreal?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Natuś-77]

Napisane przez lisnov

Czemu się błota boicie? Odpowiednie buty nie wystarczą? To jakieś mega błoto? Można ugrzęznąć? Pytam poważnie, bo zdarza mi się łazić po terenach, gdzie jak napada, to teren staje się podmokły i takie mini bagno się robi, ale po tym mam tylko strasznie brudne buty.

Fatalnie się wchodzi a jeszcze gorzej schodzi ślizgając się na błocie. Łatwo wtedy o kontuzje stawu skokowego i nagarstkow, bo często jak się leci asekuruje się dłońmi. Plus doopa brudna i mokra.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[beatiska]

Napisane przez wika82

Karkonosze też super, może nawet lepiej, jeśli jakieś wieczorne wyjścia są Wam niezbędne.

Napisane przez khloe

To klops.
Bieszczady pod tym względem rozczarowują.

Knajpy nie są jakoś bezwzględnie ważne, ale liczymy się z tym, że już wtedy szybko się ściemnia i może być naprawdę kiepska pogoda, więc dobrze by było gdzieś się udać. Poza tym jakiś obiad/kolacja jednak by się przydała ;-)

Napisane przez martaakow

Ja byłam w Bieszczadach w maju i było przepięknie. Pojechałam tam chodzić po górach i się nie zawiodłam. Braku zasięgu nie odczuwałam. Może faktycznie gdzieś był słaby, ale w góry jadę odpocząć od takich rzeczy, więc mnie to nie przeszkadzało.

W Cisnej jest parę knajp. Nie wiem ile, wszystkich nie zaliczyliśmy, a byliśmy kilka dni. Nie wiem, ile jest otwartych poza sezonem, ale moi rodzice, jak byli, to nie narzekali, że nie mają gdzie zjeść czy się napić.

Błoto niestety może być.
Wydaje mi się, że w Bieszczady najlepiej wybrać się wiosną lub w wrześniu, kiedy jeszcze dopisuje pogoda. Październik (zwłaszcza druga połowa) już chyba tylko dla fanatyków łażenia
Ale mi rodzice po październikowym wyjedzie było i tak na tyle zadowoleni i im się spodobało, że pojechali później kolejny raz wiosną.

Karkonosze też ładne i mogę polecić. Jak się zatrzymacie w Szklarskiej Porębie czy Karpaczu, to na pewno nie braknie Wam knajp.
Tylko to zupełnie inne góry niż Bieszczady. Być może lepsze na tę porę roku.

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;87215776]No to skreśl Ustrzyki Górne. Jakieś knajpy tam są, ale chyba tylko cztery, w tym na pewno jedna (a wydaje mi się, że trzy...) czynne tylko w sezonie. W Wetlinie na pewno jest ich więcej, ale nie wiem, ile z nich czynne poza sezonem. Na pewno Baza jest czynna, a Chata Wędrowca na pewno nie jest (a przynajmniej nie była).
Błoto prawie na pewno będzie.

Na niebieskim szlaku od Wielkiej Rawki do drogi, na odcinku między wiatą a drogą, jest mega mega błoto. Ciężko tam przejść. Podobno na tym odcinku błoto jest zawsze, po deszczach tylko gorzej.
Łatwo się na tym poślizgnąć.[/QUOTE]


Dzięki Dziewczyny
Rozważamy dalej dwie opcje. Czytamy o Karkonoszach sporo tam rzeczy, jak nie góry, to i wiele innych atrakcji. Jeszcze mamy chwilę do namysłu. Na razie błoto najbardziej zniechęca ale też może być w Karkonoszach, tylko tam w razie czego można robić coś innego

Napisane przez lisnov

Czemu się błota boicie? Odpowiednie buty nie wystarczą? To jakieś mega błoto? Można ugrzęznąć? Pytam poważnie, bo zdarza mi się łazić po terenach, gdzie jak napada, to teren staje się podmokły i takie mini bagno się robi, ale po tym mam tylko strasznie brudne buty.

Nie boję się, ale to mało przyjemne i bezpieczne w górach.

[Hosenka*]

Napisane przez marza_mr

Jakie płyny micelarne polecacie? Takie, żeby dobrze zmywały tusz, używam zwykłych i żaden płyn micelarny nie daje rady dobrze ich zmyć.

Bielenda Fresh Juice pomarańczowy