Jakiego środka do prania używacie?

[Devon_rose]

Napisane przez Ms.Torres

może jakiś wadliwy kupiłaś, przeterminowany albo za mało proszku wsypałaś - ja od kilku lat tylko E używam i pranie po nim jest pachnące (ale zawsze stosuję płyn do płukania). pranie śmierdzi, jeśli się da za mało proszku, wtedy zostaje taki ziemisty zapach
poza tym, nie mam zaufania do proszków 'niemarkowych' typu Ultra z Biedronki

Daje max połowę dawki bo tyle wystarczy. Moja mama też pierze w E i jej również się nie podoba zapach. Przy innych proszkach tego nie ma i ciuchy pachną, np vizir i persil( 1/3 zalecanej dawki). Im materiał bardziej sztuczny to pranie mocniej śmierdzi chemią po E.

Wolę biedronkowy żel ultra. 1 korek( na lekko zabrudzone)i mam czyste i pachnące pranie.
A w płynie to tylko firanki i koce płuczę. Ręczników nie powinno się w płynach wogóle płukać.

[aljenka]

Napisane przez Devon_rose

Ręczników nie powinno się w płynach wogóle płukać.

Czemu? jak ich nie płukam to są później mega szorstkie :/

[Devon_rose]

Napisane przez aljenka

Czemu? jak ich nie płukam to są później mega szorstkie :/

Zmniejsza się zdolność wchłaniania wody bo włókna pokryte są cieniutką warstwą płynu.
Mega szorstkie to ja mam jak wyprażę je na słońcu.

[_Matilde_]

Napisane przez Devon_rose

A w płynie to tylko firanki i koce płuczę. Ręczników nie powinno się w płynach wogóle płukać.

Białe rzeczy za to żółkną po płynie do płukania

[Ms.Torres]

Napisane przez _Matilde_

Białe rzeczy za to żółkną po płynie do płukania

mi nic nie zżółkło na szczęście po płynie, a mam stare koszulki i skarpetki i są snieżnobiałe - pewnie od wybielacza z proszku i środków optycznie rozjaśniających.

a ręczniki po płynie do płukania wodę wciągają, z tym, że mam wiekowe najgorsze są nowo kupione (wyprane oczywiście) - te to nic a nic wody nie wciągają

[Devon_rose]

Napisane przez _Matilde_

Białe rzeczy za to żółkną po płynie do płukania

Nie zauważyłam tego. A jak wogóle przypomnę sobie żeby wlać płyn to mało daję.
Ja to czekam aż mój biały ręcznik zżółknie od wody jaką teraz mam

[Almostrosey]

Napisane przez Devon_rose

Zmniejsza się zdolność wchłaniania wody bo włókna pokryte są cieniutką warstwą płynu.

Kiedyś zastanawiałam się, jak sprawić, żeby ręczniki chłonęły wodę. No i właśnie brak płynu okazał się kluczowy. Potrafię dwa razy pod rząd wyprać ręczniki jak z roztargnienia zdarzy mi się dolać płynu.

A tak w ogóle macie pomysł, czym/ jak usunąć zażółcenia na bluzkach pod pachami po antyperspirancie?

[Ms.Torres]

wg mnie takich zabrudzeń nie da się już usunąć, one się wżerają w koszulki i na nich pozostają
mam taki t-shirt obcisły na lato-po kilku latach mimo ubierania jej, gdy antyperspirant już wysechł, wyżarł takie lekko żółte plamy (na szczęście, na wewnętrznej stronie).

[marza_mr]

Napisane przez Ms.Torres

wg mnie takich zabrudzeń nie da się już usunąć, one się wżerają w koszulki i na nich pozostają
mam taki t-shirt obcisły na lato-po kilku latach mimo ubierania jej, gdy antyperspirant już wysechł, wyżarł takie lekko żółte plamy (na szczęście, na wewnętrznej stronie).

Też niestety jestem tego samego zdania, nawet odplamiacz z lidla ten w pomarańczowym pudełku zwykle niezawodny nie dał rady

[golgie]

Lubię niemiecki żel do prania Persil Power Gel-moim zdaniem bardzo dobrze pierze, choć pewnie sporo też zależy od pralki i programu jaki się wybierze.

[mirka1025]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;52585165]I przy okazji żeby wątek w 100% nadawał się na plotkowy. Czy zauważyłyście, że w większości reklam proszków do prania (tak samo z resztą jak innych środków czystości np. płynów do naczyń) występują faceci? Czy wasi faceci w ogóle wiedzą jak funkcjonuje pralka i zajmują się porządkami w domu? [/QUOTE]

Tak. Mój facet umie zrobić pranie. Ba! Uwielbia porządek i twierdzi, że sprzątanie go relaksuje. Dwa razy w tygodniu sprząta całe nasze mieszkanie (to mała kawalereczka). Ja też lubię porządek, ale zdarza mi się rano zostawić bałagan w mieszkaniu i wtedy mam awanturę

Więc już nie róbmy z naszych chłopców takich brudasków

[kennedy]

Lubie persil. I lenor parfumelle.

[Dog in the fog]

Ja przerzuciłam się na kapsułki Vizir Go Pods. Nie lubię proszków, bo zostawiają białe ślady na ciemnych ubraniach, czego przy kapsułkach nie ma. Poza tym, takie kapsułki są uniwersalne - do białego i koloru. Nie ma żadnych zacieków, osadu na pralce i wygodnie się ich używa. Raczej nie wrócę do proszku. Zapach tych kapsułek jest dość intensywny, świetnie nadają się do prania ubrań po siłowni... Polecam.

[201701261449]

Kapsułki Persil są przeboskie jeśli chodzi o zapach. Piorę zwykle w 30-40 stopniach, nie muszę wtedy dolewać płynu do płukania, ale fakt, na białe pranie daję dwie kapsułki.
Proszek Persil mi tak nie podszedł, mam wrażenie, że dopiera podobnie, ale zapachu brak, z białymi rzeczami sobie nie radzi.
Natomiast do białych rzeczy Vizir w proszku jest świetny.

Odradzam stanowczo kapsułki Formil z Lidla, śmierdzą bardzo chemicznie, kupiłam do wyprania podkładek, ścierek i mopów, słabo dopiera.

Płyny do płukania to trudniejsza rzecz, lubię takie, które bardzo intensywnie pachną, niestety jeszcze nie znalazłam takiego. Lenor niebieski ma ładny zapach, coś tam się utrzymuje chwilę, ale wietrzeje podczas suszenia. Podobnie lenor perfumelle, trzyma się dłużej, ale dzień w szafie i znika zapach.
Próbowałam cocolino, który ma stopniowo uwalniać zapach, tez mało co daje.
Płyny z rossmanna tak samo, silan z olejkami bardzo ładnie pachnie ale króciutko.
Pamiętam, że moja mama kupowała płyn XXL z firmy achem, koncentrat, pachniał długo, tylko rzadko mogę go spotkać, muszę po wykończeniu zapasów zapolować.

Ostatnio przestałam też rozdzielać ubrania kolorami (wychodziły mi tygodniowo 3-4 niepełne pralki z wsadem 5kg, gdy każdy kolor osobno prałam), teraz dzielę na ciemne+szare i kolorowe, do których dorzucam chusteczki wyłapujące kolor. Miałam te z rossmanna (domol) i te z biedronki (nie pomnę nazwy), chusteczki po praniu wychodzą szare najczęściej, ciuchy nie farbują się.
Zdarzyło mi się dwie, trzy białe rzeczy do kolorów dorzucić i też kolor okej, wyprane, nie zszarzało.

Osobne płyny do białego i czarnego miałam, teraz już nie używam, bo marnie się dopierało, wolę proszek, czarne wyprane w kolorze+chusteczka nie blaknie.

Wełny prawie nie posiadam, więc nie wypowiem, ale jakieś delikatne rzeczy, koszule (nie jedwabne) tez rzucam do prania i nic się z nimi nie dzieje. Raz wyprałam nawet wełniany płaszcz w żelu persila i nic się nie stało z nim, a spierałam z niego czerwoną farbę plakatową i sztuczną krew.

Ogólnie mam wrazenie, że proszki, żele i kapsułki lepiej dopierają niż płyny.

[ANKA54321]

Napisane przez Ms.Torres

może jakiś wadliwy kupiłaś, przeterminowany albo za mało proszku wsypałaś - ja od kilku lat tylko E używam i pranie po nim jest pachnące (ale zawsze stosuję płyn do płukania). pranie śmierdzi, jeśli się da za mało proszku, wtedy zostaje taki ziemisty zapach
poza tym, nie mam zaufania do proszków 'niemarkowych' typu Ultra z Biedronki

No właśnie ten Ultra z Biedronki jest świetny a do tego bardzo tani.

[orexa]

Ultra z biedronki? Przetestuję.
Sama ostatnio sprawdzam sobie te tańsze środki do płukania i prania i wiele z nich wcale nie okazuje się gorszych.
Polubiłam się z płynem do płukania Sofin. Koszt jakieś 6 zł w carrefourze a róznicy z lenorem nie widzę.

[ParoleParole]

Napisane przez orexa

Ultra z biedronki? Przetestuję.
Sama ostatnio sprawdzam sobie te tańsze środki do płukania i prania i wiele z nich wcale nie okazuje się gorszych.
Polubiłam się z płynem do płukania Sofin. Koszt jakieś 6 zł w carrefourze a róznicy z lenorem nie widzę.

Uwielbiam ten płyn do płukania. Szczególnie ta wersję w czarnej butelce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Zacharkaps]

Też go lubię Uzywam w butelce niebieskiej