Chcę mieć kochanka

[jessica77]

Chciałabym mieć kochanka. Wiem że to nienajlepszy pomysł biorąc pod uwagę że mam dobrego męża ale jeszcze nigdy nie przeżyłam orgazmu i wiem że z moim mężem to się na pewno nie uda. Jestem coraz bardziej sfrustrowana i nie zadowolona z życia a mój czas niedługo przeminie. Myślę że to już ostatni dzwonek żeby mi się udało coś poczuć. Kocham mojego męża i tak naprawdę wcale nie chcę go zdradzić ale on za słabo się stara chociaż wie że mi na tym zależy. Odwiedzicie mnie od tego pomysłu chyba że to jedyna droga do szczęścia.

[Sniezynka21]

Marna prowokacja !

[irie18*]

chcesz mnie kochanka to se go znajdz

[agunia1985]

Taaaaa, jasne Kochasz męża, ale chcesz go zdradzić. Więc z tej milości pragniesz zrobić z niego jelenia, zamiast się rozstać i pozwolić mu odejść z klasą. Jeśli byś chociaż szanowała męża, to wyznalabyś prawdę i dąła mu rozpocząć życie od nowa. Obiecałam sobie, że nie będę traktować żadnego wątku jak prowokacji, no ale...

[shockwaves]

Przeczytałam wszystkie posty autorki i przewija się ten sam temat : niezadowolenie z życia seksualnego.

jessica77 jesteś żywym przykładem na to, że faceta (powiem brzydko) trzeba "wypróbować" przed ślubem. Teraz już po ptakach, mąż Cię nie zadowala i ta frustracja będzie tylko rosła. Jaki jest sens bycia z kimś kogo chce się zdradzić?

Nie powiem Ci : "nie zdradzaj go". Powiem tak :
1). albo szczerze z nim pogadaj i wspólnie postarajcie się naprawić wasze pożycie
2). albo się z nim rozstań. Pamiętaj, że nie masz gwarancji, że z innym facetem będzie w łóżku bosko. To nie zależy tylko i wyłącznie od faceta.

[Mloda]

Co to za wielka miłosc ktora pozwala zrobic z ukochanego meza rogacza?

Orgazm kobiety zalezy tylko od niej samej. To Ty musisz sie nauczyc przezywac orgazm, nawet 1000 kochanków Ci w tym nie pomoze.

[JellyJumper]

Nie rozumiem Cię.
Chodzi tylko o zaspokojenie twoich potrzeb?
A czemu z mężem miałoby sie to nie udać? Rozmawialiście w ogóle o tym? jesli sami sobie rady nie dajecie, jest przecież jeszcze seksuolog.
Myslisz ze lepiej bedzie Ci prowadząc podwójne życie?
Chcesz za wszelką cene zniszczyc swoje małżeństwo? Złamać złożone przysiegi?

[majka242007]

Napisane przez jessica77

Chciałabym mieć kochanka. Wiem że to nienajlepszy pomysł biorąc pod uwagę że mam dobrego męża ale jeszcze nigdy nie przeżyłam orgazmu i wiem że z moim mężem to się na pewno nie uda. Jestem coraz bardziej sfrustrowana i nie zadowolona z życia a mój czas niedługo przeminie. Myślę że to już ostatni dzwonek żeby mi się udało coś poczuć. Kocham mojego męża i tak naprawdę wcale nie chcę go zdradzić ale on za słabo się stara chociaż wie że mi na tym zależy. Odwiedzicie mnie od tego pomysłu chyba że to jedyna droga do szczęścia.

a znalazłaś już kogoś???

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

No to w czym problem? Agencje towarzyskie z mężczyznami dla pań też są

[sweetish]

Napisane przez jessica77

Chciałabym mieć kochanka. Wiem że to nienajlepszy pomysł biorąc pod uwagę że mam dobrego męża ale jeszcze nigdy nie przeżyłam orgazmu i wiem że z moim mężem to się na pewno nie uda. Jestem coraz bardziej sfrustrowana i nie zadowolona z życia a mój czas niedługo przeminie. Myślę że to już ostatni dzwonek żeby mi się udało coś poczuć. Kocham mojego męża i tak naprawdę wcale nie chcę go zdradzić ale on za słabo się stara chociaż wie że mi na tym zależy. Odwiedzicie mnie od tego pomysłu chyba że to jedyna droga do szczęścia.

Jedyna droga do szcześcia to ta, którą poprowadzi nas własne serce.
Wg mnie powinnaś albo postarać sie naprawić wasze relacje z mężem(i wybić sobie z głowy kochanka), albo odejsc od męża i znaleźć innego partnera, który spełni Twoje oczekiwania. Niczego pośrodku moje dobre serce nie przewiduje... A co podpowiada ci twoje>?

[majka242007]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;14050107]No to w czym problem? Agencje towarzyskie z mężczyznami dla pań też są [/QUOTE]
a moim zdaniem ona potrzebuje więcej czułości, takiej której jej mąż nie daje. Sama napisała z resztą. Więc Pan z agencji nic tu nie wskóra. Jak z mężem nie ma orgazmu to chyba z takim Panem też nie będzie miała. Więc woli uciec się do kochanka... Zależy też jaka jest sytuacja. Fakt faktem najpierw powinno się odejść potem szukać kolejnego partnera. Ale może jakaś dziwna jestem- czasem jestem zdania, ze kochanek jest dobrym rozwiązaniem.

[sine.ira]

A może rozwód ?

[martiina]

Tak jak nieudane życie seksualne może prowadzić do rozpadu małżeństwa, tak kochanek może pomóc odzyskać harmonie w związku.
Sorry dziewczyny, ale jestem za*.

*Jeśli tylko obędzie się bez emocji, uczuć...

[majka242007]

Napisane przez martiina

Tak jak nieudane życie seksualne może prowadzić do rozpadu małżeństwa, tak kochanek może pomóc odzyskać harmonie w związku.
Sorry dziewczyny, ale jestem za*.

*Jeśli tylko obędzie się bez emocji, uczuć...

*dokładnie, trzeba to przemyśleć- bo jak uczucia się wkradną to moze być problem. A wykluczyć tego nie można. Mąż orgazmu nie dał- kochanek da... w tedy będzie problem. Bo na dobrą sprawę sama wolałabym się w tedy już kochać z kochankiem- bo jest po co. A męża w odstawkę- bo po co, jak rozkoszy nie ma.

[martiina]

Napisane przez majka242007

*dokładnie, trzeba to przemyśleć- bo jak uczucia się wkradną to moze być problem. A wykluczyć tego nie można. Mąż orgazmu nie dał- kochanek da... w tedy będzie problem. Bo na dobrą sprawę sama wolałabym się w tedy już kochać z kochankiem- bo jest po co. A męża w odstawkę- bo po co, jak rozkoszy nie ma.

Tak... Najlepiej potraktować to jak lekcje orgazmu
A potem pokazać mężowi "jak to się robi"...

[MiYo]

Dziewczyny nie śmiejcie się. Nieudany seks to narpawdę problem mimo tego, że się kogoś bardzo kocha. Czasami występuje niedopasowanie seksualne i niewiele się da na to poradzić.Na pewno warto porozmawiać z mężem, spróbować nowych pomysłów - może np. jakieś nakładki na penisa? Zwiększają przyjemność, warto spróbować. Jak nic nie pomoże, kup sobie dobry wibrator - będziesz zadowolona, a w związek nie wejdzie nikt trzeci.

[majka242007]

Napisane przez martiina

Tak... Najlepiej potraktować to jak lekcje orgazmu
A potem pokazać mężowi "jak to się robi"...

Jej, serio to nie wiem jak to jest nie mieć orgazmu (jakoś od samego początku na szczęście nie miałam z tym problemu) więc w 100% nie umiem poradzić.
Ale może faktycznie- podejść do tego jedynie tak aby potraktować to jako lekcję. Tylko czy za pierwszym razem się uda? Moze być też tak, ze kochanek nie podoła i co w tedy? Poszukasz drugiego, trzeciego? To by już chyba bez sensu było. A z drugiej strony, tak bez kompletnie zadnego uczucia,.,,, Trochę dziwnie.

---------- Dopisano o 23:45 ---------- Poprzedni post napisano o 23:44 ----------

Napisane przez MiYo

Dziewczyny nie śmiejcie się. Nieudany seks to narpawdę problem mimo tego, że się kogoś bardzo kocha. Czasami występuje niedopasowanie seksualne i niewiele się da na to poradzić.Na pewno warto porozmawiać z mężem, spróbować nowych pomysłów - może np. jakieś nakładki na penisa? Zwiększają przyjemność, warto spróbować. Jak nic nie pomoże, kup sobie dobry wibrator - będziesz zadowolona, a w związek nie wejdzie nikt trzeci.

ale ja całkiem poważnie...

[rabid]

Tak jak nieudane życie seksualne może prowadzić do rozpadu małżeństwa, tak kochanek może pomóc odzyskać harmonie w związku.

Raczej w c..czymś innym.

[Lexie]

Napisane przez MiYo

Dziewczyny nie śmiejcie się. Nieudany seks to narpawdę problem mimo tego, że się kogoś bardzo kocha. Czasami występuje niedopasowanie seksualne i niewiele się da na to poradzić..

Oczywiście, tu masz rację... Ale czy "rozwiązaniem" ma być znalezienie kochanka? Autorka pisze, że kocha męża - więc nie rozumiem dlaczego chce ryzykować przyszłość swojego związku... Dlaczego chce temu mężowi robić świństwo?

Skoro po pierwsze - autorka męża kocha, a po drugie - życie seksualne z nim jest dla niej do bani... To powinna spróbować to życie seksualne naprawić, rozmawiać z mężem, próbować nowych rzeczy, iść do seksuologa. A jeśli dalej nic z tego, to albo się z tym pogodzić i nabyć wibrator np, albo się rozstać. Ewentualnie spróbować opcji "kochanek za zgodą męża", choć jest prawdopodobne, że mąż na taki pomysł nie przystanie No ale różne rzeczy się zdarzają... i o takich sytuacjach słyszałam. W każdym razie nie oszukiwać.

[MiYo]

Zgadzam się z Tobą, dlatego też w ostateczności zaproponowałam wibrator

[201803290936]

Napisane przez shockwaves

Przeczytałam wszystkie posty autorki i przewija się ten sam temat : niezadowolenie z życia seksualnego.

jessica77 jesteś żywym przykładem na to, że faceta (powiem brzydko) trzeba "wypróbować" przed ślubem. Teraz już po ptakach, mąż Cię nie zadowala i ta frustracja będzie tylko rosła. Jaki jest sens bycia z kimś kogo chce się zdradzić?

Nie powiem Ci : "nie zdradzaj go". Powiem tak :
1). albo szczerze z nim pogadaj i wspólnie postarajcie się naprawić wasze pożycie
2). albo się z nim rozstań. Pamiętaj, że nie masz gwarancji, że z innym facetem będzie w łóżku bosko. To nie zależy tylko i wyłącznie od faceta.

Amen.

Kolejny raz się potwierdza, że: miłość miłością, szacunek szacunkiem, ale jak nie ma dobrego seksu, to się sprawa w końcu zaczyna sypać i jest coraz większa frustracja (pomijam przypadki, gdy ludzie potrzebują "tego" raz na pół roku, a i to bez większego przekonania). Kochanek to będzie tylko substytut, nie będziesz szczęśliwa oszukując. Twój mąż nie jest winny temu, że nie jest dobrany do Ciebie pod tym względem. Może po prostu pomyliłaś super przyjaciela ze świetnym partnerem - niestety nie zawsze można między tym postawić znak równości.

[Kiciaaaa]

To tak głupie, że niektórzy wzięli to za prowokacje i masz odpowiedź.

[ewella20]

Ja tez mam dobrego męża a w sprawch łózkowych wcale nie czuje sie zaspokojona.......

[Gwiazdeczka1978]

[QUOTE=Mloda;14050041]Co to za wielka miłosc ktora pozwala zrobic z ukochanego meza rogacza?

Orgazm kobiety zalezy tylko od niej samej. To Ty musisz sie nauczyc przezywac orgazm, nawet 1000 kochanków Ci w tym nie pomoze.[/QUOTE]
No bez przesady. Nie tylko od niej samej, od faceta z którym sie uprawia seks, równiez.

Według mnie zdrada niczego nie załatwi, bo tylko oddali Cie od męza. Musi byc jakis powód dla którego on Cie nie zadowala- nie stara sie? zawsze tak było? jest hmmm nieadekwatnie do Ciebie zbudowany? masz inne wyobrazenia dot. seksu?
Wiele rzeczy mozna naprawic jesli sie tylko otwarcie porozmawia z partnerem. Piszesz,ze kochasz męza, wiec zastanów sie jeszcze, co dla Ciebie lepsze, dla Was i dla Waszego małzenstwa.

[zagubiona_w_swoich_snach]

Napisane przez jessica77

Chciałabym mieć kochanka. Wiem że to nienajlepszy pomysł biorąc pod uwagę że mam dobrego męża ale jeszcze nigdy nie przeżyłam orgazmu i wiem że z moim mężem to się na pewno nie uda. Jestem coraz bardziej sfrustrowana i nie zadowolona z życia a mój czas niedługo przeminie. Myślę że to już ostatni dzwonek żeby mi się udało coś poczuć. Kocham mojego męża i tak naprawdę wcale nie chcę go zdradzić ale on za słabo się stara chociaż wie że mi na tym zależy. Odwiedzicie mnie od tego pomysłu chyba że to jedyna droga do szczęścia.

taaa.no to faktycznie go kochasz

[jessica77]

Jestem wszystkim wdzięczna za odpowiedzi. Tak naprawdę wszystkie macie racje. Małżeństwo to skomplikowana sprawa. Z jednej strony jestem szczęśliwa bo trafił mi się fantastyczny mąż, prawdziwy przyjaciel, ( wszyscy mi zazdroszczą że to właśnie mi najlepiej się udało ) a z drugiej strony nieszczęśliwa bo niespełniona seksualnie o czym nikt nie ma zielonego pojęcia. Gdybym odeszła od męża to dla mojej rodziny równało by się prawie z tym jakbym zrezygnowała z wygranej w totolotka.
Parę dni temu ktoś prowokował mnie do korzystania z życia póki czas bo jest tylko jedno. Ponieważ jestem bardzo wpływowa osobą pogubiłam się w myślach i przyszła mi do głowy ta zdrada. Ale po waszych postach oprzytomniałam. Nie chcę zaryzykować tego związku bo naprawdę kocham męża. Ale jest to jednoznaczne z tym że mogę również zapomnieć o satysfakcji seksualnej bo mój mąż do żadnego seksuologa na pewno się nie wybierze. On ma orgazm raz na miesiąc, dwa, jemu to wystarcza więc po co. Wypróbowałam męża przed ślubem i wiedziałam że coś jest nie w porządku w seksie ale wtedy byłam jeszcze młoda i pomyślałam że wszystko się jeszcze jakoś ułoży. Poznamy własne ciała, będziemy próbować i się uda, zresztą nie można mieć wszystkiego. Wtedy ważniejsza była miłość.
Obawiam się również że kochanek szybko przestałby być mi obojętny. Dobrze by było przeżyć to raz z kochankiem a potem o nim całkowicie zapomnieć. Męża nauczyć jak ma się do tego zabrać i cieszyć się życiem, ale to chyba nie jest takie proste.
Ewella20, czy tobie też kiedyś taki pomysł przyszedł do głowy?

[3a032fcd5bcbee239629acde3cc1a01c42f8ddce_607622724de4b]

muszę Cię zmartwić: niektóre kobiety nigdy nie mają orgazmu.

[hollowmirror]

Moim zdaniem kochanek to ostateczność, chociaż ja nie mogłabym zdradzić mężczyzny, którego kocham. Wielu kobietom w osiągnięciu orgazmu przeszkadzają zbyt słabe mięśnie pochwy, a przecież można je wyćwiczyć (kulki gejszy). Są też wibratory, orgazm łechtaczkowy... Dlaczego od razu kochanek?

[201803290936]

A nie pomyślałaś, że pewnych rzeczy nie da się człowieka nauczyć? Tak, jak są ludzie pozbawieni zdolności muzycznych, czy plastycznych (chociażby się ich posłało do najlepszych nauczycieli), tak są i ludzie, którzy nie mają tego "czegoś" w seksie. Niby wszystko jest OK, "sprzęt" działa, a jednak nic z tego nie wychodzi. Miałaś myślenie życzeniowe "jakoś się ułoży", "nagle się zmieni na lepsze" i teraz widzisz tego efekty. Próbuj, ale nie trać na to za dużo życia - najprawdopodobniej Twój mąż taki już po prostu jest (możliwe, że inna kobieta miałaby z nim orgazmy, a Ty po prostu nie jestem do niego dobrana i tyle - więc nie ma tu też mowy o czyjejś winie). Moja znajoma męczyła się w takim małżeństwie parę lat, po czym odpuściła. Próbowała x metod, podpowiedzi, czytała poradniki... Nic z tego - jej mąż po prostu taki był, taką miał mentalność seksualną, takie, a nie inne potrzeby. Szybko poznała innego faceta - mają zaje... seks, jes cała szczęśliwa, zakochana w mężu (mają kilkuletnie dziecko, fajne życie).

[paula78]

Pierwsze słysze aby kochanek gwarantował orgazm ??