Norwegia.. - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Podróże, wakacje, wycieczki

Notka

Podróże, wakacje, wycieczki Forum dla osób, które lubią podróże, wakacje i wycieczki. Dołącz do nas i podziel się opinią na temat ciekawych miejsc, promocji, organizacji wyjazdu itd.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-05-24, 20:04   #31
kasiasiar
Zakorzenienie
 
Avatar kasiasiar
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 530
Dot.: Norwegia..

a oto "moje" okolice

Edytowane przez kasiasiar
Czas edycji: 2008-01-14 o 12:02
kasiasiar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-24, 20:10   #32
kasiasiar
Zakorzenienie
 
Avatar kasiasiar
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 530
Dot.: Norwegia - Nordkapp

Nie byłam na takiej wyprawie ale mieszkam w Norwegii i radzę zabrać:
dobre nieprzemakalne buty
dobrą kurtkę przeciwdeszczową
preparat na kleszcze-są wszędzie i jest ich całe mnóstwo
preparat na komary-komarów jest mało ale much i muszek tabuny
wody i proszków do jej uzdatniania nie musisz zabierać, wystarczy ci bidon bo do picia nadaje się woda z kranu

powodzenia jak wrócisz pochwal się zdjęciami
kasiasiar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-24, 20:22   #33
kasiasiar
Zakorzenienie
 
Avatar kasiasiar
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 530
Dot.: Norwegia..

i jeszcze dwa...Dodam tylko, że Norwegia w bezśnieżną zimę jest paskudna szare niebo, szare skały, szara woda...Albo jak pada 5 tygodni non-stop...

Edytowane przez kasiasiar
Czas edycji: 2008-01-14 o 12:02
kasiasiar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-25, 14:58   #34
Bling
Zadomowienie
 
Avatar Bling
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Norwegia/Oslo i Bærum
Wiadomości: 1 235
Dot.: Norwegia..

No w koncu ktos tu zajrzal,jednak oplaca sie odswiezac temacik.
Mam nadzieje ze odnajda ten temat takze dziewczyny ktore czesciej udzielaja sie na watku mody, zapraszam.

Kubus puchatek. Hm obecnie przechodze mala depresyjke, zwiazana z tym ze w tej chwili nie pracuje. Podobnie jak Kasiasiar rozumiem duzo norweskiego ale nie mowie. Od ponad 1,5 roku ,prawie nie mam stycznosci z tym jezykiem, wiec wydaje mi sie ze sporo zapomnialam.Ucze sie sama,ale wiem ze przebywanie wsrod Norwegow wiecej daje , bynajmniej mi.

Dosyc dlugo mieszkalam w malej miescince, i bylo tak jak Kasia to opisuje. Nigdy nie zamykalismy domu, nawet nie byl odgrodzony od sasiadow. Samochody tez zawsze byly otwarte. Minusem dla mnie bylo to , ze byl jeden sklep na krzyz ,oczywiscie tylko spozywczy.
Gdy chcialam wyjsc z dzieckiem na spacer, przewaznie nie bylo gdzie. Tzn kazdy chodnik w koncu gdzies mial swoj koniec i nie bylo mozliwoscie pujsc dalej. No i te gorki , pagorki.
Z ta ich skromnoscia to roznie bywa,ale to chyba zalezy kogo sie zna. Tak zwany wyscig szczurow, nie jest tu obcy.

W miescie czuje sie lepiej. Tu moj TZ, ma bardzo blisko do pracy. Do centrum zawsze moge podskoczyc spacerkiem. Jesli potrzebuje kontaktu z natura, ide na druga strone ulicy, nad wodospad. Lub wsiadamy w samochod i jedziemy do lasu, nad jeziorko. W miescie jest sporo miejsc gdzie takze mozna wypoczac w ciszy.
Jestem zadowolona , poniewaz mieszkam w miejscu , ktore od zawsze mi sie podobalo.

Co do restauracji , przyznam ze nie jestem ich czestym gosciem.
Mi tu ich kuchnia nie smakuje. Od czasu do czasu lubie zjesc Kebaba Jesli bedziesz miala ochote to zapraszam, mam swoje ulubione miejsce.
Uwazam , ze ich piwo nie ma porownania do naszego. Jesli poprosisz o sok do piwa to zrobia wielkie oczy. 0,5l 38-45koron

Dla typowej turystki niektore ceny jednak moga byc zawyzone szczegolnie jak chce sie kupic jakas pamiatke itp
Chociaz na wyprzedazach ubran, butow mozna zaszalec.
Mam nadzieje ze podczas twojego pobytu Kubusiu, pogoda ci dopisze. W tej chwili pada deszcz , ktorego czasem mam juz dosc. Pozdrawiam Was. No i mam nadzieje ze ujrze tu wiecej waszych postow.
__________________

To co u innych nazywamy grzechem, w naszym wykonaniu jest jedynie doswiadczeniem zyciowym.
ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღღ ღ ღ ღღ ღ ღ
Bling jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-25, 15:10   #35
Bling
Zadomowienie
 
Avatar Bling
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Norwegia/Oslo i Bærum
Wiadomości: 1 235
Dot.: Norwegia..

Wycztyalam ze Kubus , jestes na Wyspach Brytyjskich,wiec raczej norweskei ceny nie powala cie z nog.
__________________

To co u innych nazywamy grzechem, w naszym wykonaniu jest jedynie doswiadczeniem zyciowym.
ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღღ ღ ღ ღღ ღ ღ
Bling jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-25, 15:38   #36
LEW
Rozeznanie
 
Avatar LEW
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Kociewie
Wiadomości: 760
Dot.: Norwegia - Nordkapp

lefevre75 marzymy o Nord Capie enty rok i nic
Trzymam kciuki i czekam na relacje . Do tego co pisze kasiasiar dodałabym komplet b.ciepłych ciuchów i nie przewiewnych,śpiwór najlepiej od 0 st.
LEW jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-25, 15:58   #37
kubus puchatek
Rozeznanie
 
Avatar kubus puchatek
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 673
Dot.: Norwegia..

Dziekuje za odpowiedz
mam nadzieje,ze ceny nie zwala mnie z nog,zeszta nie o kase chodzi,tylko o niesamowite przezycie,jakim dla mnie bedzie,pobyt na norweskiej ziemi
pogoda tez mi nie straszna,mieszkam w Szkocji poza tym uwielbiam ten rodzaj klimatu,deszcz i wiatr mi nie przeszkadza.nie przepadam za sloneczkiem,mam jasna karnacje i to jest kolejny powod dlaczego tak uwielbiam Skandynawie.popytaj znajomych o knajpke,Prosze! moze oni cos poleca
pozdrawiam serdecznie
kubus puchatek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-05-25, 17:23   #38
Bling
Zadomowienie
 
Avatar Bling
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Norwegia/Oslo i Bærum
Wiadomości: 1 235
Dot.: Norwegia..

Hm . Jest np taka knajpka ale nie norweska. Za 150 koron mozesz degustowac co chcesz. Mongolska jak dobrze kojarze.
__________________

To co u innych nazywamy grzechem, w naszym wykonaniu jest jedynie doswiadczeniem zyciowym.
ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღღ ღ ღ ღღ ღ ღ
Bling jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-25, 18:29   #39
kasiasiar
Zakorzenienie
 
Avatar kasiasiar
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 530
Dot.: Norwegia..

Faktycznie z tymi sklepami nie jest najlepiej dla nas przyzwyczajonych, że kupić można w Polsce wszystko 24h/dobę.W mojej 4,5tys mieścince są 3markety i parę sklepików z odzieżą, perfumeryjka, pizzeria, kino, kręgle, 2 sklepy meblowe.
Spożywcze są czynne pn-sob do 21
w niedzielę w całym miasteczku czynna jest tylko pizzeria, kawiarnia, stacja benzynowa i maleńki sklepik z gazetami, batonikami itp.
Dla kogoś kto pracuje czasami do 18.00 zrobienie zakupów bywa kłopotliwe.
kasiasiar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-25, 19:21   #40
kubus puchatek
Rozeznanie
 
Avatar kubus puchatek
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 673
Dot.: Norwegia..

dziewczyny a znacie moze jakies srony internetowe,gdzie mozna znalezc norweskich przyjaciol? nie chodzi o randki,tylko o znajomosc.albo jakies fajne kluby w Oslo,gdzie moglabym pojsc na drinka musze pogadac z rodowitym Norwegiem.wiem wiem,pewnie pomyslicie sobie,ze jestem nienormalna,ale jesli chodzi o ten wyjazd,to tak wlasnie jest
pozdrawiam
kubus puchatek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-25, 20:22   #41
Limonatka
Zakorzenienie
 
Avatar Limonatka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Gliwice/Wrocław
Wiadomości: 3 557
Dot.: Norwegia..

Oj dziewczyny, jak miło że o mnie pamiętacie! Aż mi głupio, że się nie odezwałam wcześniej, ale zaczyna się piekło na uczelni

Te 2 i pół dnia w Oslo były baaaardzo fajne Mam nadzieję, że nie obrazicie się, jeśli je dokładnie opiszę, łącznie z wrażeniami?

Przyleciałyśmy (z siostrą) na lotnisko Oslo-Torp w czwartek ok. 18. I już tu pierwsze zaskoczenie - jakie małe lotnisko Wiem, że to jest lotnisko tanich linii, ale jednak I kolejne zaskoczenie - prawie wieczór a tam słońce wysooooko w górze. Owszem, spotkałam się już z tym w Finlandii, ale w lipcu i sierpniu, a nie w maju, w Oslo, które przecież nie jest daleko na północ! Podróż z lotniska do centrum była bardzo miła - piękna pogoda, piękne widoki, typowe norweskie domki, przy prawie każdym flaga, miły kierowca. Wszystko idealnie.

Przyjazd do Oslo - wielkie zaskoczenie, raczej niemiłe. "To ma być Oslo?" pomyślałam jak zobaczyłam opustoszały dworzec kolejowy (na początku myślalam, że to jakiś dworzec towarowy!) i autobusowy. Na dworcu autobusowym odebrałam nas Norweg, Magnus, u którego miałyśmy przespać dwie następne noce. Bez obaw, Magnus, tak jak my, jest w Hospitality Club, więc się nie bałyśmy. Mieszkał na ulicy Sofies gate, niedaleko Pałacu Królewskiego. Zaproponował spacerek do siebie zamiast metra, więc mogłysmy trochę popatrzeć na miasto i tu moje pierwsze wnioski - opustoszałe, wielkomiejskie, nowoczesne. Jakoś byłam nastawiona na coś innego. No nic. Magnus mieszkał w mieszkanku na poddaszu, bardzo fajnym, że też naszych studentów nie stać na takie mieszkania....

Następnego dnia rano wstałyśmy skoro świt aby rozpocząc nasze 12-godzinne zwiedzanie Oslo. Wyszłyśmy z mieszkania po 8, Informacja Turystyczna czynna była dopiero od 9, więc podeszłyśmy pod Pałac Królewski - puuuuuustki. Popatrzyłyśmy trochę na strażników, i przechodząc obok teatru narodowego, doszłyśmy do IT, gdzie bardzo miły Pan (który notabene rozpoznał, że jesteśmy Polkami! Hurra, a nie Rosjankami czy Czeszkami jak wiele obcokrajowów myli czasem Polaków) sprzedał nam Oslo Pass.
Już z Oslo Pass udałyśmy się do pobliskiego Ratusza, bo słyszałam, że warto - oj warto! Przepiękne malowidła na ścianach w całym Ratuszu!
Następnie wsiadłyśmy w metro i pojechałyśmy aż do Holmenkollen. Miłe zaskoczenie, bo metro zmieniło się potem w coś przypominającego kolejkę, wspinającą się po wzgórzu wolniutko.
Na skoczni - pustki, nic nowego.
Wsiadłyśmy w metro, wróciłyśmy do centrum, przesiadka na tramwaj i do parku Vigelanda - tu, o dziwo, multum ludzi! Super park i te wszystkie rzeźby, ah, piękne!
Następnie autobus z przesiadką do Norsk Folkemuseum - fajne, ogólnie z siostra lubimy muzea 'open air' które pokazują tradycję kraju Aczkolwiek skansen w Oslo nie pobił Folkparku w Sztokholmie!
Kolejny punkt to muzeum łodzi Wikingów - na krótko, tylko popatrzeć na łodzie, zobaczyć je na własne oczy. Potem podjechałyśmy do Kon-Tiki Muzeum (super, warte uwagi, bardzo ciekawe!) i do Frammuseet gdzie weszłyśmy na ostatnią chwilę, oglądając wszystko "po łebkach" byle zobaczyć conieco
Poczekałyśmy na łódę/tramwaj wodny i wróciłyśmy do centrum miasta na tyły ratusza.
Tak, i tu zaczyna się wątek fangirlowski - nie wiem czy oglądałyście norweski film 'Kumple' - dzieje się on w Oslo, w dzielnicy Toyen. Jako że nie miałyśmy co robić, a Magnusa w domu nie było, wsiadłyśmy w metro i podjechałyśmy do tej dzielnicy Fajnie było widzieć miejsce, gdzie kręcony był jeden z ulubionych filmów aczkolwiek dzielnica sama w sobie nieciekawa, trochę jak dzielnica uchodźców. Chciałam zrobić zdjęcie na głównym placu dzielnicy, na którym odbyło się parę scen, ale jacyś dziwni ludzie na nas dziwnie patrzyli, więc wróciłyśmy do stacji metra i jak się okazało jakieś 6 stacji później - pojechałyśmy w przeciwnym kierunku niż chciałyśmy, czyli oddaliśmy się od centrum jescze bardziej, hahaha. No cóż :P Na jakieś stacji poczekałyśmy sobie pól godziny na kolejny pociag i wróciłyśmy zmęczone do centrum, kupiłyśmy pamiątkowe kubki z Norwegii i okropnie zmęczone, wróciłyśmy do Magnusa ok. 21. Zjadłyśmy i padłysmy do łóżek. Niestety nie dane było mi dużo spać, bo był to piątek, i mniej więcej do godz. 3-4 w nocy (kiedy notabene zaczęło się robić jasno ) wszyscy okoliczn Norwegowie, głównie studenci, imprezowali na całego, łącznie z puszczaniem głośnej muzyki na ulicę.

W sobotę rano wyszłyśmy o 9, podeszłyśmy pod National Gallery, ale nie byla jeszcze czynna więc poszłyśmy na zwiedzanie zamku i fortyfikacji Akershus. Po zwiedzaniu wróciłyśmy do National Gallery żeby zobaczyć słynny obraz Muncha - Krzyk i parę innych, równie znanych artystów.
Miałyśmy jeszcze trochę czasu, więc wykorzystałyśmy do na ..zakupy i łażenie po sklepach.
Owszem, zgadzam się, życie w Norwegii jest drogie, ale ciuchy i dodatki można upolować za mniej niż w Polsce! Ja kupiłam torebkę w H&M za 13 zł, siostra za 15 zł, i ja prawie kupiłam buty za 25 zł. Owszem, na przecenie, ale naprawdę fajne rzeczy można upolować.
No a potem wróciłyśmy do Magnusa po plecaki, metrem na dworzec autobusowy i na lotnisko.

W podsumowaniu:
  • ceny w Norwegii owszem, są wysokie, ale spodziewałam się wyższych. No i można fajne rzeczy na promocjach złapać
  • uwielbiam kraje w których większość osób mówi bez problemów po angielsku, więc Norwegia ma też za to dużego plusa!
  • Norwegowie wydają mi się bardziej zdystansowani i zamnięci w sobie niż Finowie czy Szwedzi. A to niby o Finach się mówi, że są niekontaktowi. A ja się z tym NIGDY nie zgodzę.
  • kocham metro w Oslo
  • Norwegowie mają cholernie dużo dzieci! Gdziekolwiek byśmy nie były, w którąkolwiek stronę się nie obróciłam - młode (!) kobiety z wózkami, ewnetualnie małymi dziećmi! Niesamowite. To pokazuje, jaki tam jest dobry system opieki.
  • Norwegowie płci męskiej są BARDZO w moim typie!
  • czemu w Polsce mężczyźni nie mogą ubierać się tak jak Norwegowie, czemu, ah czemu?
No tak, to by było na tyle. Ogólnie jestem zadowolona, aczkolwiek nie wiem czemu spodziewałam się miasta ze starym miastem jakimś, tak jak w Sztokholmie. I mimo wszystko moje top 3 skandynawskich stolic nadal pozostaje takie same:
1. Sztokholm
2. Helsinki
3. Oslo

Pozostaje mi do zwiedzenia Dania i Islandia

Aha, jeśli któraś z Was jest zainteresowana moimi zdjęciami, to zapraszam na mojego Photobucketa! Aby lecieć chronologicznie musicie zacząc od strony nr 7, czyli od tej
__________________

Limonatka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-05-25, 21:12   #42
kasiasiar
Zakorzenienie
 
Avatar kasiasiar
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 530
Dot.: Norwegia..

zgadzam się, że Norwegowie mają dużo dzieci, mają dobry socjal.Ale pobierają się szybko( w bardzo młodym wieku) i jeszcze szybciej rozwodzą.
Wielu Norwegów kończy edukację w wieku 16/17 lat; idą do pracy; zakładają rodzinę.nie muszą się dorabiać tak jak to jest u nas.

limonatko co do mężczyzn w Norwegii to faktem jest, że ci z dużych miast dbają o siebie aż do przsady-jakby uciekli właśnie z jakiejś sesji mody.Natomiast w mniejszych miejscowościach jest TRAGICZNIE-i to jeśli chodzi o mężczyzn i kobiety.Kobiety bez makijażu, w tych samych ciuchach do pracy i po pracy brrr.Aż brak mi słów.
Ogółnie moja szafa nie pęka w szwach (mam dużo mniej ubrań niż moje polskie koleżanki)ale gdy porównuję ją z szafą koleżanki osiemnastolatki z Norwegii to mam całe mnóstwo ciuchów. jej szafa to: 1spódnica, 0(zero!!!)dżinsów, 3pary spodni dresowych, parę T-shirtów, 1spodenki adidas!!!pewnie nie uwierzycie ale tak jest
kasiasiar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-25, 22:41   #43
kubus puchatek
Rozeznanie
 
Avatar kubus puchatek
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 673
Dot.: Norwegia..

Limonatka super,ze opisalas wszystko,ze szczegolami i zdjecia tez godne ogladniecia postanowilam,ze nie bede tracic czsu na ogladanie skoczni
zalozylam sobie cel:zwiedzic jak najwiecej miastamusze wrocic z norweskim Trollem,zjesc obied-kolacje w rastauracji,ktora serwuje typowo norweskie dania i oczywiscie cala piatkowa i sobotnia noc przebalowacw towarzystwie Norwegow,napic sie ich trunkow i nauczyc kilku zdan w ich jezyku
pozdrawiam
kubus puchatek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-26, 07:09   #44
kasiasiar
Zakorzenienie
 
Avatar kasiasiar
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 530
Dot.: Norwegia..

Jeśli chodzi o zjedzenie typowo norweskiego dania to polecam udanie się do jakiejkolwiek przyhoteloej restauracji, gdzie w większości jedzenie podawane jest w formire tzw bufetu-jesz ile chcesz i co chcesz, więc będziesz miała szansę spróbować wszystkiego po troszku.Czyli:łosoś w każdej postaci, śledzie na słodko, żeberka(bardzo często jagnięce), ziemniaki w całości gotowane na parze, podsmażany becon, sałatki owocowe, ciasta(przepyszne ciasto ze zmielonych orzechów i migdałó przełożone kremem i oblane czekoladą)
Ach i o mały włos a zapomniałabym o sałatce ziemniaczanej-no i krewetkowej
Kuchnia norweska jest raczej ciężka i tłusta i mało urozmaicona.
Za taką kolację zapłacisz ok 200nok

Jeśli chodzi o balowanie w piątek i sobotę to kłopotu nie widzę żadnego bo w Norwegii wszyscy już w od środy marzą o balandze i liczą ile to piw wypiją w weekend.Lubią się bawić, lubią pić(niekoniecznie piwo zakupione przez siebie.Wielokrotnie zauważyłam, że podchodzą do baru lub stolika i piją z pierwszego lepszego kufla, który im się nawinie)
kasiasiar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-26, 19:09   #45
Bling
Zadomowienie
 
Avatar Bling
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Norwegia/Oslo i Bærum
Wiadomości: 1 235
Dot.: Norwegia..

Limonatka, fajnie ze zwiedzilas tyle miejsc. Widze ze bylyscie super przygotowane. No i wasz znajomy mieszka tylko 2km ode mnie .

Kasiu z tym piwem to rzeczywiscie tez zauwazylam,najlepiej pilnowac swojego jak oka w glowie.

Kubus widze,ze bardzo z ciebie odwazna kobietka. Na pewno towarzystwa ci nie zabraknie Tylko musisz sie takze nastawic , ze nie kazdy Norweg jest mily, uprzejmy , szczegolnie po alkoholu. Zycze jak najmilszej zabawy. No i mam nadzieje ze nocleg masz zapewniony.
__________________

To co u innych nazywamy grzechem, w naszym wykonaniu jest jedynie doswiadczeniem zyciowym.
ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღღ ღ ღ ღღ ღ ღ

Edytowane przez Bling
Czas edycji: 2007-05-26 o 20:03
Bling jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-26, 19:19   #46
Limonatka
Zakorzenienie
 
Avatar Limonatka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Gliwice/Wrocław
Wiadomości: 3 557
Dot.: Norwegia..

kasiasiar - to Norwegowie z tymi ślubami i samodzielnym życiem podobnie jak Finowie, i w podobnym wieku. Szybko się usamodzielniają, biorą ślub i zakładają rodziny. Ale nie wiem jak z wytrzymałością związku
I chyba dobrze, że tylko w Oslo byłam jak mówisz tak o reszcie kraju hehe Pewnie w innych większych miastach nie jest tak źle. Ja lubię facetów którzy są dobrze ubrani i o siebie dbają, dlatego wszędzie lepiej niż w Polsce Ale fakt, co stolica to stolica.

kubus puchatek - jasne, ja byłam na skoczni bo gdzieś głęboko żyje we mnie jeszcze wielka fanka skoków narciarskich (nie, nigdy nie kibicowałam Adamowi, wybaczcie) więc jak mam okazję do zwiedzenia skoczni - robię to
Bogate plany masz A na ile jedziesz do Oslo? My w sumie na pierwszy raz wolałyśmy zwiedzić jak najwięcej a nie imprezować, chociaż owszem, kusiło towarzystwo przystjonych Norwegów

Bling, a Ty mieszkasz w centrum, czy gdzieś w drugą stronę, bardziej na obrzeżach?
__________________

Limonatka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-26, 20:48   #47
Bling
Zadomowienie
 
Avatar Bling
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Norwegia/Oslo i Bærum
Wiadomości: 1 235
Dot.: Norwegia..

Mieszkam na Grunerlokka jesli ci to cos mowi. Do centrum chodze pieszo, bo lubie sobie ogladac wystawy w pobliskich sklepach i zawsze do jakiegos zajrze. No i najwazniejsze ze jest to miejsce przeze mnie marzone hihi
__________________

To co u innych nazywamy grzechem, w naszym wykonaniu jest jedynie doswiadczeniem zyciowym.
ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღღ ღ ღ ღღ ღ ღ
Bling jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-27, 01:18   #48
kubus puchatek
Rozeznanie
 
Avatar kubus puchatek
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 673
Dot.: Norwegia..

czesc dziewczyny jade tylko na weekend tzn.od piatku do niedzieli,na dwie nocki,mam juz zabookowany hostel w centrum Oslo,wiec spoko.bede miala bardzo malo czasu,dlatego stwierdzilam,ze w zamian za czas dojazdu i zobaczenia skoczni posiedze dluzej i pogapie sie na lodzie Vikingow
jestem juz duza dziewczynka i wiem,ze nie kazdy spotkany czlowiek(nawet w tak spokojnym kraju jakim jest Norwegia) jest aniolkiem
postanowilam nawet nie spac,by zobaczyc i poznac jak najwiecej
aha i znalazlam nawet restauracje na Starym Miescie na dobra kolacyjke
pozdrawiam
kubus puchatek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-27, 06:17   #49
kasiasiar
Zakorzenienie
 
Avatar kasiasiar
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 530
Dot.: Norwegia..

Kubusiu Puchatku-powodzenia! Mam nadzieję, że ta podróż będzie na miarę Twoich wyobrażeń .Udanej wycieczki i szczęśliwego powrotu.
A po powrocie proszę koniecznie się z nami podzielić wrażeniami
kasiasiar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-05-27, 19:16   #50
Bling
Zadomowienie
 
Avatar Bling
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Norwegia/Oslo i Bærum
Wiadomości: 1 235
Dot.: Norwegia..

Jesli to Anker Hostel, to bedziesz miala wszedzie blisko. No i wesole towarzystwo mozesz juz spotkac tam,na miejscu. Czesto zatrzymuje sie tam duzo studentow, chyba nawet z boku jest taki internat wlasnie dla nich. Niedaleko rzeczka, z gadajacymi krzakami Hasz hasz. Na pewno nie bedziesz sie nudzic.
__________________

To co u innych nazywamy grzechem, w naszym wykonaniu jest jedynie doswiadczeniem zyciowym.
ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღღ ღ ღ ღღ ღ ღ
Bling jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-28, 22:57   #51
kubus puchatek
Rozeznanie
 
Avatar kubus puchatek
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 673
Dot.: Norwegia..

Bling nie jade do hostelu wymienionego przez Ciebie.zarezerwowalam spanko w miejscu,gdzie najczesciej mi podpowiedal internet no i samo centrum(podobno).nazywa sie Sentrum Pensjonat na Tollbugata 8,podobno 150 m od Karl Johansgate mam nadzieje,ze bedzie milutko,jesli oczywiscie bede miala czas pospac
pozdrawiam
kubus puchatek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-31, 10:18   #52
Bling
Zadomowienie
 
Avatar Bling
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Norwegia/Oslo i Bærum
Wiadomości: 1 235
Dot.: Norwegia..

Najwazniejsze , ze bedziesz miala gdzie zostawic swoje rzeczy. Mam nadzieje ze zdasz nam relacje z pobytu.
__________________

To co u innych nazywamy grzechem, w naszym wykonaniu jest jedynie doswiadczeniem zyciowym.
ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღღ ღ ღ ღღ ღ ღ
Bling jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-09, 15:53   #53
jusii
Rozeznanie
 
Avatar jusii
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 814
Dot.: Norwegia..

Witam serdercznie
Bling Ja zaglądam do tego wątku ale nie wypowiadam się bo jestem tu (w Norwegi) krótko tzn. od kwietnia Wszystko (prócz pogody i cen) mi sie tu podoba
pozdrawiam
__________________
Droga do nieba ...

Edytowane przez jusii
Czas edycji: 2008-08-25 o 22:16 Powód: l
jusii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-09, 16:38   #54
Bling
Zadomowienie
 
Avatar Bling
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Norwegia/Oslo i Bærum
Wiadomości: 1 235
Dot.: Norwegia..

Jusii fajnie ze zajrzalas. Widzialam ze pisujesz na watku o modzie . To nie ma znaczenia ile tu jestes, wiesz jak to jest ktos moze byc krotko a zobaczyc , miec do powiedzenia ,wiecej niz ktos kto siedzi nawet kilka lat. Pozdrawiam. Wczoraj u was woda w jeziorze osiagnela 20 stopni, ponoc to niezbyt spotykane.
__________________

To co u innych nazywamy grzechem, w naszym wykonaniu jest jedynie doswiadczeniem zyciowym.
ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღღ ღ ღ ღღ ღ ღ
Bling jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-12, 18:24   #55
eloteteie
Zadomowienie
 
Avatar eloteteie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 649
Dot.: Norwegia..

Bling - wysłałam Ci wiadomość. Mam nadzieję, że jej długość Cię nie zniechęci Czekam na odpowiedź I pozdrawiam
eloteteie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-22, 02:39   #56
kubus puchatek
Rozeznanie
 
Avatar kubus puchatek
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 673
Dot.: Norwegia..

czesc dziewczynki podnosze watek,gdyz juz jutro,a raczej dzis bede goscic w Oslo(jak juz wczesniej wspominalam) jak wroce wszystko opisze.
pozdrawiam papa
kubus puchatek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-22, 11:52   #57
Bling
Zadomowienie
 
Avatar Bling
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Norwegia/Oslo i Bærum
Wiadomości: 1 235
Dot.: Norwegia..

Kubus,mam nadzieje ze ten okropny deszcz cie nie zniecheci. Jutro ma sie troszke pogoda poprawic. ZYCZE UDANEGO I PELNEGO WRAZEN POBYTU.
__________________

To co u innych nazywamy grzechem, w naszym wykonaniu jest jedynie doswiadczeniem zyciowym.
ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღღ ღ ღ ღღ ღ ღ
Bling jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-22, 21:38   #58
Bling
Zadomowienie
 
Avatar Bling
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Norwegia/Oslo i Bærum
Wiadomości: 1 235
Dot.: Norwegia..

Ciekawa jestem czy jestes na koncecie w Aker Bryge. ten deszcz nie wystraszyl fanow.
__________________

To co u innych nazywamy grzechem, w naszym wykonaniu jest jedynie doswiadczeniem zyciowym.
ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღღ ღ ღ ღღ ღ ღ
Bling jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-27, 12:40   #59
kubus puchatek
Rozeznanie
 
Avatar kubus puchatek
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 673
Dot.: Norwegia..

Witam serdecznie po powrocie z Oslo
Postaram sie w telegraficznym skrocie i choc troszke bez haosu opisac moj weekendowy wypad do stolicy Norwegii.
Ladowalam na Oslo Torp w popoludniowy piatek,jak sie okazalo,deszczowy.W drodze do miasta w autobusie zawarlam swoja pierwsza norweska znajomosc,wiec podroz minela mi w przesympatycznej atmosferze
Po zalogowaniu sie w hostelu,w ktorym jak sie okazalo,mieszkalam z ludzmi z USA i Kanady,wyruszylam na spacer po miescie.oczywiscie deszcz nie dawal za wygrana,powiem odrazu,ze przestal padac dopiero w niedziele rano.Poniewaz z hostelu do Karl Johansgate mialam 2min na pieszo,zaczelam spacer od tej ulicy zszokowal mnie widok wszelakich knajp fast-foodowych co kilka metrow masakra,ale kroczylam dzielnie z usmiechem na twarzy,szczesliwa,ze jestem na norweskiej ziemi przeszlam do Palacu(The Royal Palace),pokrecilam sie po ogrodach z nim sasiadujacych,poniewaz kolega z autokaru wspominal mi o imprezie przy Ratuszu,udalam sie w tamtym kierunku,po drodze gubiac sie specjalnie w malych uliczkach i wydluzajac sobie droge wiec bylam Bling na koncertach super fajnie bylo mona byc wsrod nich i wsluchiwac sie w ich jezyk,otaczali mnie ze wszystkich stron,nie slyszalam ani przez chwilke polskiego jezyka.Wrocilam przemoknieta do hostelu,wspollokatorow zastalam w lozkach,wiec zaproponowalam piwko,odmowili,tlumaczac, ze jest drogie poszlam sama do baru po drugiej stronie ulicy.Tam milo spedzilam czas przy Ringnesie w norweskich towarzystwie...
Rano-sobota,pobieglam do Trafikanten,czyli informacji turystycznej po Oslo Pass,kartki i znaczki oraz plaszcz przeciwdeszczowy i wyruszylam ku przystani,by poplynac stateczkiem na wyspe Bygdoy,pozwiedzac muzea.Szczeka mi opadala co chwilke,zachwycalam sie prawie wszystkim,chodzilam jak w hipnozie.Zwiedzilam Viking Ship Museum,The Kon-Tiki Museum,The Polar Ship FRAM,Norwegian Maritime Museum,wrocilam do miasta i pobieglam do zamku Akershus oraz pobliskich fortyfikacji(Akershus Fortress).W ostatniej minucie udalo mi sie wejsc do ratusza(Oslo City Hall),gdzie powalily mnie na kolana malowidla na scianach i sufitach.Deszcz wciaz padal,nawet sie nasilil,wiec zmeczona calodniowym chodzeniem weszlam do Cafe Cathedral na obiado-kolacje,zrezygnowalam z renifera po wczesniejszych namowach mojej kolezanki wegetarianki,zamowilam lososia i Ringnesa(piwko).Po 15 min knajpka zrobila sie pelna i gwarna,do mojego stolika przysiadla sie mila,starsza para z Kopenchagi,wymienilismy wrazenia z pobytu w Oslo.
Rano-niedziela,dzien powrotu,ale co wazniejsze,dzien w ktorym nie padalo Na stacji metra,w niedzielny poranek nie bylo nikogo poza mna,pojechalam do Parku Vigelanda,spedzilam tam maxymalnie tyle czasu,ile moglam,wyszlo slonko,zrobilam zdjecia,tam poznalam jedynych rodakow w mojej krotkiej 3-dniowej wyprawie.Po parku chodzilam z otwarta buzia,strasznie mi sie podobaja prace Vigelanda
Wrocilam tramwajem do centrum,gdzie kolejny raz przeszlam ulica Karla,robiac zdjecia w slonku.Na autobus bieglam.na bezclowce zakupilam 2 zgrzewki piwka i duza butle norweskiej wodki do sprobowania z przyjaciolmi W samolocie nawiazalam bardzo fajna znajomosc,poznany pan lecial na konferencje do Glasgow,wymienilismy swoje wrazenia z Oslo.
Wrocilam zakochana,ale wiem,ze to najlepsze przede mna,bo juz planuje wyjazd 2 tygodniowy samochodem na polnoc Norwegii,by zobaczyc cale jej piekno!!!
ps.samo miasto,nie liczac licznych atrakcji,przegralo z architektura i polozeniem Edynburga.W Norwegach sie zakochalam,choc Szkotow tez lubie.jedno jest pewne,WROCE TAM!!!!
kubus puchatek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-27, 18:54   #60
Bling
Zadomowienie
 
Avatar Bling
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Norwegia/Oslo i Bærum
Wiadomości: 1 235
Dot.: Norwegia..

Fajnie,ze mimo tak brzydkiej pogody ,twoj pobyt byl pelen wrazen. Ponoc w sobote byla taka burza , i deszcz ze ludzie wracali przemoczeni do suchej nitki.
Ja caly dzien spedzilam na hycie pod Szwecja i tam bylo w kratke bo i troszke deszczu i slonca.

Chyba jestem jedynym odmiencem, bo na mnie Norwedzy w ogole nie robia wrazenia. Mi sie wydaja jacys tacy malo rozwinieci fizycznie, wieczni chlopcy. Ale to tylko moje zdanie ,mam grono kolezanek ktorych Norwedzy zwalaja z nog.
__________________

To co u innych nazywamy grzechem, w naszym wykonaniu jest jedynie doswiadczeniem zyciowym.
ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღ ღღ ღ ღ ღღ ღ ღ
Bling jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Podróże, wakacje, wycieczki


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:10.