2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy cz.II - Strona 19 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-12-10, 20:25   #541
aaneczka1984
Zadomowienie
 
Avatar aaneczka1984
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 1 624
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Jezuuuuu..kobity nie wspominajcie mi o teściowych, ba ja mam taką nikła pzryjemność widywania swojej raz w tygodniu
Te gugania i dmuchania na dziecko przyprawiają mnie o mdłosci

A teść to juz całkiem jest nienormalny...ostatnio chciał dac małemu soku pic ...bo mały mamla jęzorem i pewno pic mi sie chce
Czekam az schabowego zaproponuje
ale moj tesc to troche niezrównowazony psychicznie jst...
sam zarzywa psychotropy i jeszcze swoje dzieci w dniu ich slubu nimi obdarował. ..
tak se mysle że mają dobry pretekst do rozwodu jakby co..byli na haju

Coz te tescie mają w sobie że sie ich tak nei lubi...az strah pomyśleć że i ja kiedys bede teściową
aaneczka1984 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-10, 20:26   #542
bordowa
Wtajemniczenie
 
Avatar bordowa
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 2 936
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez naked21 Pokaż wiadomość
ŻE CO??? w życiu bym sie nie zgodziła, aby moje dziecko W SZPITALU dostało pokarm innej kobiety, na dodatek nie wiadomo kiedy zamrożony i nie wiadomo od kogo to żeś wymyśliła...
Ja nic nie wymyślilam Zuziczka, jeśli dobrze pamiętam, karmiła swoim mlekiem inne dziecko w szpitalu
Kurka, mało kto mi odpisuje na posty, ale jak 5 osób napisze to samo to mi się obrywa

Ja też bym się nie zgodziła Ale może akurat ktoś by chciał
__________________
"Pamiętaj: wszystko Ci wolno - ale nie wszystko warto."

Edytowane przez bordowa
Czas edycji: 2010-12-10 o 20:39
bordowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-10, 20:33   #543
fem
Raczkowanie
 
Avatar fem
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: hollyłódź
Wiadomości: 351
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez Pomidora Pokaż wiadomość
Fem, aż mnie przestraszyłaś tymi szczepieniami, bo mój też coraz gorzej przechodzi, aż boję się przyszłego tygodnia, bo znowu 3 wkłucia...
ja tez już się boję kolejnych szczepień i reakcji mojego synka na ukłucia... ale mama mnie pocieszyła, że w ten sposób organizm dziecka radzi sobie ze szczepami wirusów, które mu wszczepiono, i to dobra oznaka, że sobie z tym radzi...
__________________
RAZEM 3.10.09
już prawie 5 lat...
http://www.suwaczki.com/tickers/j36regz26lhpn9qe.png

KUBUŚ 5.09.10
już prawie 4 latka...
http://www.suwaczki.com/tickers/17u9j44jq7vw38gx.png

MILENKA 12.08.14
już tydzień za nami...
http://www.suwaczki.com/tickers/qdkktv7372ulrj0c.png
fem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-10, 20:33   #544
mszu
Zadomowienie
 
Avatar mszu
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 180
GG do mszu
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez bordowa Pokaż wiadomość
Ja nic nie wymyślilam Zuziczka, jeśli dobrze pamiętam, karmiła swoim mlekiem inne dziecko w szpitalu
no co ty gadasz ta nasza Zuzi to jakies polączenie suuuuper woman z Matką Teresą


fem
gdzie fotki?
__________________




Jestem, bo fotografuję....
http://martalipinska.blogspot.com/

_________________
fotografia rodzinna, noworodkowa, niemowlęca, ciążowa i ślubna
mszu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-10, 20:36   #545
aaneczka1984
Zadomowienie
 
Avatar aaneczka1984
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 1 624
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez bordowa Pokaż wiadomość
Ja nic nie wymyślilam Zuziczka, jeśli dobrze pamiętam, karmiła swoim mlekiem inne dziecko w szpitalu
Kurka, mało kto mi odpisuje na posty, ale jak 5 osób napisze to samo to mi się obywa

Ja też bym się nie zgodziła Ale może akurat ktoś by chciał

ja tez chyba bym sie nie zgodziła na mleko innej mamusi..
ale ostatnio w tv słyszałm o banku maminego mleka

ps...mi tez zadko odpisuja, ale jakos specjalnie sie tym nie przejmuje...
przez wiekszość dnia prowadze z dziecmi monologi

---------- Dopisano o 21:36 ---------- Poprzedni post napisano o 21:34 ----------

Cytat:
Napisane przez mszu Pokaż wiadomość
no co ty gadasz ta nasza Zuzi to jakies polączenie suuuuper woman z Matką Teresą

ale wymysliłas:hahaha :
aaneczka1984 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-10, 20:43   #546
mszu
Zadomowienie
 
Avatar mszu
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 180
GG do mszu
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez aaneczka1984 Pokaż wiadomość
ale wymysliłas
Tu sie nie ma z czego smiac...moja Nadia jest czasem mega upierdliwa, ale Alkowi Zuzkowemu w swojej upierdliwosci nie dorasta chyba do piet.. Ale wracajac do nieobecnej dzis obwatelki Zuzanny to dla mnie ta dziewczyna jest niesamowita bo jak na osobe przewkle chora, kotra miala ciezka ciaze, przedwczesny poród a teraz neurotyczne dziecko i jeszcze ktos pisze ze oddala swoje mleko cudzemu dziecku... no to ja chylę czapke do samych stóp...
nie znam drugiej takiej

swoja droga ciekawe co u niej, czy bidna przezyła te 3 dni bez swojego TZta... sam na sam z Alkiem?
__________________




Jestem, bo fotografuję....
http://martalipinska.blogspot.com/

_________________
fotografia rodzinna, noworodkowa, niemowlęca, ciążowa i ślubna

Edytowane przez mszu
Czas edycji: 2010-12-10 o 20:47
mszu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-10, 20:48   #547
bordowa
Wtajemniczenie
 
Avatar bordowa
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 2 936
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez mszu Pokaż wiadomość
Tu sie nie ma z czego smiac...moja Nadia jest czasem mega upierdliwa, ale Alkowi Zuzkowemu w swojej upierdliwosci nie dorasta chyba do piet.. Ale wracajac do nieobecnej dzis obwatelki Zuzanny to dla mnie ta dziewczyna jest niesamowita bo jak na osobe przewkle chora, kotra miala ciezka ciaze, przedwczesny poród a teraz neurotyczne dziecko i jeszcze ktos pisze ze oddala swoje mleko cudzemu dziecku... no to ja chylę czapke do samych stóp...
nie znam drugiej takiej
Popieram
__________________
"Pamiętaj: wszystko Ci wolno - ale nie wszystko warto."
bordowa jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-12-10, 20:54   #548
pandziolka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 359
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez bordowa Pokaż wiadomość
A ja przestałam narzekać na moją "teściową". Umie uspokoić Asię nawet wtedy, kiedy mi się to nie udaje. Przestała brać ją na ręce, jeśli nie ma takiej potrzeby. Najwyżej raz podczas wizyty ponosi ją chwilę. Jedyne co mam jej do zarzucenia to to, że kiedy usypia Asię na rękach to owija ją w kocyk i wtedy Aśce gorąco, bo dodatkowo grzeje ją swoim ciałem. Coś jej się poprzestawiało i zrobiła się wzorową babcią Bardziej mogę narzekać na swoją mamę niż na nią
tylko pozazdrościć
Cytat:
Napisane przez mszu Pokaż wiadomość
ałaaaaaaaa...pandziolka to juz widze ze masz masakre na całego...

u mnie tesciowa z Nadia jak z jajkiem sie obchodzi "ojej bo ją zle trzymasz, ojej bo lezy bez kocyka, ojej bo sie jej odbilo, ojej bo jak spi to ma zle głowke, ojej bo jej tetra pod szyja zawineła, ojej ale ona ma sucha skórkę... i ojej i ojej szału mozna dostac

a tesc znowu ma faze seplenienia: "cio chćieś od dziadzi, ale ma sliczne oooćka, Nadusia nasia"
ojej "a cio ty myślisz,psiecież takie dzidzie lubią jak się do nich zdrobniale mówi,to ty nie wiesz"

też się właśnie zastanawiam co u Zuzi,bo te jej apele o szybszy powrót tż nie napawały optymizmem...

Edytowane przez pandziolka
Czas edycji: 2010-12-10 o 21:00
pandziolka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-10, 20:56   #549
bordowa
Wtajemniczenie
 
Avatar bordowa
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 2 936
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez pandziolka Pokaż wiadomość
ojej "a cio ty myślisz,psiecież takie dzidzie lubią jak się do nich zdrobniale mówi,to ty nie wiesz"
Hmm ... Bo dzieci lubią słuchać takiej "dziecięcej" mowy
__________________
"Pamiętaj: wszystko Ci wolno - ale nie wszystko warto."
bordowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-10, 20:57   #550
ycnan
Zadomowienie
 
Avatar ycnan
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 322
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Melduję się dziś i ja ^^

Pisałyście o gratisach przysłanych teraz po wypełnieniu ankiety w szpitalu. Chodzi Wam o tzw Niebieskie Pudełko? Bo ja takie coś dostałam i tam była ankieta do wypełnienia.

mszu
, to w końcu jakie zdjęcia mam robić? Świąteczne, czy brzuszkowe?
Cytat:
hehe, nasza tez zaciesza jak ją TŻ rozbiera do kąpieli, co kiedys skomentował, ze wobec tego jest pełen obaw o przyszlosc swojej córki
a Borysek lubi leżeć z siurkiem na wierzchu A sprzęcior ma nieziemski Masz się czego bać, bo jak przyjedzie kiedyś do stolycy

bordowa, trzymam kciuki, żeby antybiotyk szybko zadziałał ...bez skutków ubocznych
Co do ząbków, to z tego co opisujesz bardzo możliwe, że Asia się juz szykuje, ale musisz zapytać pediatry.

Weronisia, nic nie pisałam do tej pory, bo nie znam się, a sprawa nie jest łatwa. Ale, jak już zdecydowałaś, to mogę napisać, że przejście na mm to najlepsza decyzja, jaką mogłaś w takim wypadku podjąć

falbala, jakiś mniej pyzaty ten Twój dzieciaczek się zrobił?

Szczęśliwa, normalnie włoski Dagusi powalają mnie za każdym razem

kotekk81, super, że kupiliście pralkę. Mam nadzieję, że nie pożałujecie wyboru. A z tym notebookiem... Jeśli faktycznie mąż Ci sprezentuje, to tylko pozazdrościć takiego męża
Maja Twoja straszna bułeczka

Pomidora, my chyba też właśnie wchodzimy w kolejny skok, więc nie jesteś sama w tym cierpieniu
I chyba oszalałaś z tą imprezką urodzinową. Tzn, rozumiem, dlaczego robisz, ale jak Ty dasz radę? Pomoże Ci i tym razem ktoś?
Na szczepienie z Boryskiem mamy przyjść za tydzień, jak już mamusia się wykuruje
A Wasz Tymek - miodzio
Cytat:
Tymek to sra jak głupi - dziś było 5 kup
Ło matko bosko jedyno kochano. Szaleństwo.

czita18, zdjęcie Daniela - rewelacyjne

Paula SHIN, Twój Michałek to już kolejny włochacz na wątku Świetny.
I zaszczepili go, jak miał biegunkę? Ja bym się bała. Bo maluszek po szczepieniu jest bardzo osłabiony, a układ odpornościowy to już w ogóle. I bardzo łatwo jeszcze coś podłapać.
A z tą smectą, to ja bym się bala takiemu maluszkowi. No, chyba, że skonsultujesz to z lekarzem. Bo lek sam w sobie jest super.

Ray, pamiętamy Cię, pamiętamy. Szkoda, że mała ma skazę. Co do kręcenia się w głowie, to może z niedożywienia, a nie zmęczenia? A jeśli jednak to zmęczenie, to zaprzęgaj męża do roboty i już. Co, masz w końcu zemdleć z dzieckiem na rękach?

fem, ja też za dnia nie mam specjalnie czasu. Wolne poświęcam na posiłki i zabiegi pielęgnacyjne (czytaj: mycie). Czasem się zdarza, że młody zajmuje się czymś sam i ja tylko mu przeszkadzam. Wtedy włączam komputer. A tak, na co dzień, to zostają mi jedynie wieczorki/noce na wizaż.
Szkoda, że mały tak kiepsko znosi szczepienia. A to ząbkowanie... Tyle się o tym nasłuchałam, że aż strach się bać.

NIKaP-n, cudowne zdjęcia Pawełek coraz bardziej przystojny

gabisun, super, że karmi zadziałało. Tylko z nim nie przesadź, jak ja
A Twoja Kinia, jak zwykle, wesoła na zdjęciu. Co Ty jej podajesz?

Mpik82, Milenka jest świetna
To Ty już podajesz jej owoce? Przecież nie ma jeszcze tych 4msc. Nic jej nie jest potem?

Kalex, śliczny maluszek

aaneczka1984, Patryk, jak zawsze, wygląda ślicznie. A Dominik minkę zrobił rewelacyjną do zdjęcia

ania13.03, Gabrysia minki robi świetne.

kasienka1701, kochana, każda z nas ma mniejsze, czy większe problemy z dzieciaczkami, tylko nie każda chce o nich pisać.
Nie martw się, dzieciaczki nam rosną i wszystko, prędzej czy później minie

waniliaania2009, śliczne masz dzieciątko

martucha84, super, że wizyta u psychologa się udała i z Patrykiem wszystko w porządeczku. Dla świętego spokoju odbębnisz jeszcze badanka i gitara
Spóźnione, ale... udanego weekendu.

Eveliouses, szczerze współczuję...

naked21, to teraz czekamy na efekty sesji przedświątecznej
Cytat:
no co za wredne mściwe babsko powinnaś się zwać mściu a nie mszu ;p

IlonaN2, Klarissa, no, no, no, Franek i Natalka tworzą ładna parkę


W kwestii Zuziczki, zgadzam się z Wami w 100%. Silna baba

Coś chciałam napisać, ale po godzinie czytania i odpisywania Wam, zapomniałam... No cóż...
ycnan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-10, 21:00   #551
mszu
Zadomowienie
 
Avatar mszu
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 180
GG do mszu
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez pandziolka Pokaż wiadomość
ojej "a cio ty myślisz,psiecież takie dzidzie lubią jak się do nich zdrobniale mówi,to ty nie wiesz"
no własnie ja tego nie czaje, bo moi rodzice też za Nadia przepadaja, ale zachowują sie normalnie... a tesciowie... no comment

na szczescie te wizyty/odwiedziny nie zdarzaja sie czesto, bo bym chyba na glowe dostala

ycnan... a dla Ciebie to niech bedą jedne i drugie korona Ci z głowy matko-polko nie spadnie

a propos sprzetu Borysa to .... bo jak ojciec Nadii sie dowie, ze my tu jakies koligacje planujemy to... (strach sie bac)
__________________




Jestem, bo fotografuję....
http://martalipinska.blogspot.com/

_________________
fotografia rodzinna, noworodkowa, niemowlęca, ciążowa i ślubna

Edytowane przez mszu
Czas edycji: 2010-12-10 o 21:07
mszu jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-12-10, 21:03   #552
Pomidora
Zakorzenienie
 
Avatar Pomidora
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: kociewie
Wiadomości: 5 848
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez mszu Pokaż wiadomość
mamy, ale moj brat to jeszcze szczeniak (moze za pare lat jak mu sie towrzystwo pożeni i zdziecieje to wtedy złapiemy wiekszy konakt), a TZta brata nie cierpie i mam ku temu powody (probowal kiedys przekonac TŻta ze ja sie dla niego nie nadaje i ja niestety sie o tym dowiedzialam)
wiec sam rozumiesz...
Dogadacie się z bratem jak dorośnie Podobno wszyscy dorośli są w jednym wieku. A co do brata TŻta - no comments.

Cytat:
Napisane przez bordowa Pokaż wiadomość
Jaki on do Ciebie podobny!


Cytat:
Napisane przez pandziolka Pokaż wiadomość
racja ale na nieszczęście my rozumiemy a u nas to jest "syneczku jak ja Cię kocham.a co dzisiaj jadłeś?? (schabowego babciu),a z kim byłeś na spacerku??(z dziewczyną z sąsiedniej klatki) ooo z tatusiem???a co mamusia wtedy robiła??? (a co Ci do tego?),pewnie Ci zimno,bo masz takie chłodne rączki.chodź do babci na rączki.(a wtedy mój synio jakby czytał w myślach swej rodzicielki i zaczyna płakać na caaaały głos )"


Cytat:
Napisane przez ninaad Pokaż wiadomość
taa
Aha- :pije my:wszystkiego dobrego Pomidorko (jakbym jutro zapomniała)

Olę znowu dziś wypryszczyło na brzuszku i plecach A już dosyć długo było ok. Mam nadzieję, że dobrze typuję winowajcę-szpinak (ew. syrop klonowy, ale to raczej mało prawdopodobne). No bo jeżeli nie jest to wina szpinaku to nie mam bladego pojęcia co... No nic- tam gdzie mocno zaogniona wysypka posmarowałam Locoidem. I czekamy... Eh...
Dziękuję
Biedna Ola, mam nadzieję, że trafiłaś w winowajcę i znikną krostki.

Cytat:
Napisane przez naked21 Pokaż wiadomość
ŻE CO??? w życiu bym sie nie zgodziła, aby moje dziecko W SZPITALU dostało pokarm innej kobiety, na dodatek nie wiadomo kiedy zamrożony i nie wiadomo od kogo to żeś wymyśliła...
To nie jest wymyślone. Po pierwsze: to, że nasze dzieci mają mamy nie znaczy, ze wszystkie dzieci je mają. Niektóre są porzucone, inne osierocone, a przecież też zasługują na przeciwciała. Jeżeli jest taka możliwość, to czemu nie pomóc? Po drugie: niektóre kobiety mają tak poranione brodawki, ze nie są w stanie karmić dziecka do momentu ich wygojenia. Moja mama jak ze mną leżała w szpitalu, karmiła jeszcze jedno dziecko, też Kasię Bo właśnie brodawki tamta matka miała popękane na pół. Nawet położne proponowały osłonki na brodawki dla mojej mamy, gdyby się brzydziła, ale ona nie chciała. Twierdziła, ze dziecko to dziecko i jest czyste i słodziutkie i cieszyła się, ze może pomóc, bo ma tak dużo mleka. Także to nie jest nic nienormalnego, nawet jak się komuś nie podoba.

Cytat:
Napisane przez mszu Pokaż wiadomość
u mnie tesciowa z Nadia jak z jajkiem sie obchodzi "ojej bo ją zle trzymasz, ojej bo lezy bez kocyka, ojej bo sie jej odbilo, ojej bo jak spi to ma zle głowke, ojej bo jej tetra pod szyja zawineła, ojej ale ona ma sucha skórkę... i ojej i ojej szału mozna dostac

a tesc znowu ma faze seplenienia: "cio chćieś od dziadzi, ale ma sliczne oooćka, Nadusia nasia"
Ale ojejowa teściowa Domyślam się, ze szału można dostać

Fem, wiem, że takie trudne przyjmowanie szczepionki to dobry znak, ale jak widziałam jak przecinają Tymciowi ropień po szczepionce to wcale to nie było przyjemne I chyba bym wolała, żeby trochę lżej reagował na szczepienia. Ech, przeżyjemy
__________________
Jestem zakochana..
Tymek
Maluchowo

28.09.2014





Pomidora jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-10, 21:03   #553
bordowa
Wtajemniczenie
 
Avatar bordowa
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 2 936
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Ja podawałam Asi Smectę jak miała niecałe dwa miesiące -oczywiście w ilościach minimalnych - i trochę pomogło Farmaceutka poleciła.
__________________
"Pamiętaj: wszystko Ci wolno - ale nie wszystko warto."
bordowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-10, 21:04   #554
pandziolka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 359
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez aaneczka1984 Pokaż wiadomość
Jezuuuuu..kobity nie wspominajcie mi o teściowych, ba ja mam taką nikła pzryjemność widywania swojej raz w tygodniu
Te gugania i dmuchania na dziecko przyprawiają mnie o mdłosci

A teść to juz całkiem jest nienormalny...ostatnio chciał dac małemu soku pic ...bo mały mamla jęzorem i pewno pic mi sie chce
Czekam az schabowego zaproponuje
ale moj tesc to troche niezrównowazony psychicznie jst...
sam zarzywa psychotropy i jeszcze swoje dzieci w dniu ich slubu nimi obdarował. ..
tak se mysle że mają dobry pretekst do rozwodu jakby co..byli na haju

Coz te tescie mają w sobie że sie ich tak nei lubi...az strah pomyśleć że i ja kiedys bede teściową
fajny prezent ślubny

ja też czasami się zastanawiam czy będę tak samo wścibską mamuśką jak moja teściówka
pandziolka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-10, 21:05   #555
bordowa
Wtajemniczenie
 
Avatar bordowa
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 2 936
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez Pomidora Pokaż wiadomość
To nie jest wymyślone. Po pierwsze: to, że nasze dzieci mają mamy nie znaczy, ze wszystkie dzieci je mają. Niektóre są porzucone, inne osierocone, a przecież też zasługują na przeciwciała. Jeżeli jest taka możliwość, to czemu nie pomóc? Po drugie: niektóre kobiety mają tak poranione brodawki, ze nie są w stanie karmić dziecka do momentu ich wygojenia. Moja mama jak ze mną leżała w szpitalu, karmiła jeszcze jedno dziecko, też Kasię Bo właśnie brodawki tamta matka miała popękane na pół. Nawet położne proponowały osłonki na brodawki dla mojej mamy, gdyby się brzydziła, ale ona nie chciała. Twierdziła, ze dziecko to dziecko i jest czyste i słodziutkie i cieszyła się, ze może pomóc, bo ma tak dużo mleka. Także to nie jest nic nienormalnego, nawet jak się komuś nie podoba.
Racja Z tym, że akurat Zuziczka chyba odciągane dawała
__________________
"Pamiętaj: wszystko Ci wolno - ale nie wszystko warto."
bordowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-10, 21:05   #556
Szczęśliwa
Zadomowienie
 
Avatar Szczęśliwa
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 1 191
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Witam Mamusie.
Dzisiaj cały dzień nadrabiałam partiami i dopiero teraz udało mi się skończyć.

Jutro zakupy i wielkie agotowanie- pojutrze chrzciny wyprawiane w domu. Będą tylko rodzice, dziadkowie i rodzeństwo z rodzinami ale to jest aż 19 osób. Muszę jutro pokombinować jak ustawić stoły i ile krzeseł pożyczyć. Idę zaraz spać bo trzeba zebrać siły. Do pomocy w kuchni przychodzi brat z bratową

Dziewczyny kiedy Wasze dzieciaki zaczęły śmiać się głośno, bo ja czekam na to bardzo i nie wiem kiedy mogę się spodziewać?
Bo wydaje mi się, że niektóre pisały że ich dzieci już rechoczą.


Wszystkie brzuszkowe zdjęcia CUDNE ale te dzieci na brzuszku robią duże oczy

Cytat:
Napisane przez fem Pokaż wiadomość
trochę mnie to zastanawia skąd bierzecie tyle czasu na wizaż i tym podobne sprawy, skoro niektóre z was piszą, że dzieciaczki nie dają wam spokoju, macie nieprzespane i przeryczane noce i dnie... zastanawiające... ja w takich sytuacjach nawet nie odpalam komputera, często zdarza się, że nie wypijam ciepłej herbaty czy nie zjadam ciepłego obiadu...hmm...


a zdarza mu się śmiać i gadać do kontaktu, wtedy to jest pisk radości i potok śliny kapiącej na ramię moje albo męża...
Na czytanie to zawsze jest czas, ja mam odpalonego laptopa non stop i sobie czytam np. podczas karmienia, kiedy mała leży obok na macie czy leżaczku. Jednocześnie do niej zagaduje - takie 2 w 1 odpisuje zazwyczaj kiedy mąż wróci z pracy lub wieczorkiem. A jak mi się uda szybko doczytać zaległości to wtedy kiedy córcia w dzień śpi.
W sumie dużo pracy w domu oprócz zajmowania się córcią nie ma, staram się robić wszystko na bieżąco, wtedy nie pochłania to dużo czasu. Generalne porządki zawsze w piątki- ale to głównie męża robota obiady jak najprostsze itp.

Twój synek śmieje się do kontaktu a moja córa uwielbia lampę podłogową, no i wszystkie żyrandole (nawet zgaszone).

Cytat:
Napisane przez gabisun Pokaż wiadomość
a z tym sluzem to pewnie masz rację, bo nic się dalej u mnie nie rozkręca
U mnie już dwa razy były alarmy miesiączkowe, a śluz był nawet podbarwiony kilkoma kroplami krwi i nic z tego nie wyszło. Czy ktoś ma takie plamienia lekkie po porodzie? (nie biorę tabletek).

Cytat:
Napisane przez ninaad Pokaż wiadomość
Staram się go nie krytykować (tak samo jak robi coś przy dziecku), tylko ew. potem poprawiam jak nie widzi, czasem przy okazji coś napomknę- żeby np zapamiętał co jak ma być, ale żeby nie skojarzył, że to jest krytyka pod jego adresem No bo inaczej się chłop zniechęci i już nic nie będzie chciał robić
Ja robię tak samo. I po kilku latach tego poprawiania jest coraz mniej, a mąż pomaga bardzo chętnie.

Cytat:
Napisane przez kasienka1701 Pokaż wiadomość
Jak tak czytam o tych waszych kochanych dzieciach to mi się żyć odechciewa...
Kasiu trzymaj się dzielnie. Ale dlaczego płacze? To brzuszek? Czy ta pielucha przeszkadza? Mam nadzieję, że szybko to przejdzie. Zaglądaj tu i czytaj posty Zuzi- zrobi Ci się lepiej.


Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość
kamień z serca
Faktycznie kamień z serca miłego zlotu rodzinnego

Cytat:
Napisane przez Eveliouses Pokaż wiadomość
wlasnie zmarła nam babcia................... .....
Bardzo mi przykro

Cytat:
Napisane przez Pomidora Pokaż wiadomość
Dziś były mega zakupy na niedzielę... Jak mi się nie chce to sobie nie wyobrażacie
Ja sobie wyobrażam bo też robię imprę (chrzciny) w niedzielę. nie wiem jak to córa zniesie, tyle osób na raz

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Szczęśliwa ileż Dagusia ma włosków i jakie długie!

I też wklejam fotki zakochanej pary
No długie, już jej biorę za uszy, a tyłu się kładą na kołnierzyk.
A co te dzieciaki tak w śliniakach? Jedzonko było?
__________________
Pozdrawiam, Ewcia

Nasza córcia jest już z nami. Dagusia- 23.09.2010r.
Szczęśliwa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-10, 21:11   #557
Pomidora
Zakorzenienie
 
Avatar Pomidora
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: kociewie
Wiadomości: 5 848
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez ycnan Pokaż wiadomość
pomidora, my chyba też właśnie wchodzimy w kolejny skok, więc nie jesteś sama w tym cierpieniu
u mnie ten skok jakieś 2 tygodnie trwa, myślałam, że minął, ale ten tydzień to hardcore Ale damy radę, damy radę!
i chyba oszalałaś z tą imprezką urodzinową. Tzn, rozumiem, dlaczego robisz, ale jak ty dasz radę? Pomoże ci i tym razem ktoś?
teraz nikt mi nie pomoże, mama jedno ciasto mi zrobi, a tak resztę sama. Ale zrobiłam sobie takie dośc proste menu i jakoś to będzie :d a robię w tym roku, bo to 30 urodziny męża, niech ma chłop trochę radości. Byle do poniedziałku
na szczepienie z boryskiem mamy przyjść za tydzień, jak już mamusia się wykuruje
to niech się mamusia ładnie kuruje
a wasz tymek - miodzio
dziękować
ło matko bosko jedyno kochano. szaleństwo.
no szaleństwo na całego :d jeszcze żeby było smieszniej, to robi luźną kupkę, bo na cycu, a stęka jakby miał mega zaparcia co on się w życiu nastęka to nie do pojęcia
:d
__________________
Jestem zakochana..
Tymek
Maluchowo

28.09.2014





Pomidora jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-10, 21:15   #558
falbala
Raczkowanie
 
Avatar falbala
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: szkocja-perth/polska-warszawa
Wiadomości: 303
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

ycnan wiktor troche zlapał linie, teraz w 3 mc wazy 7, 5 kg ) bo juz sie martwilam (6kg-6tydz).

zreszta musze sie pochwalic, ze zaczyna jesc co 4-4,5h po 150ml i mam wieksze luzy z karmieniem
falbala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-10, 21:20   #559
mszu
Zadomowienie
 
Avatar mszu
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 180
GG do mszu
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

falbala dzieki za przypomnienie odnośnie pytania jakie miala zadac juz dawno temu... fajnie ze Wiktorowi sie jedzonko unormowalo
Pomidora, ycnan, gabisun, co ile teraz karmicie w ciagu dnia? niezmiennie co 3 godziny?
__________________




Jestem, bo fotografuję....
http://martalipinska.blogspot.com/

_________________
fotografia rodzinna, noworodkowa, niemowlęca, ciążowa i ślubna

Edytowane przez mszu
Czas edycji: 2010-12-10 o 21:21
mszu jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-12-10, 21:21   #560
ycnan
Zadomowienie
 
Avatar ycnan
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 322
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Pomidora, no, to nam się kochana nie zaharuj przez weekend
Co do kupek, to Borys robi teraz raz na 2-3 dni, ale za to monstrualne. Ale, na szczęście, nie męczy się z tym i nie stęka. Jak robi minę myśliciela, to wiem, że trzeba biegiem ściągać mu gatki

falbala, to dobrze, że Ci synek troszkę "schudł". I fajnie, że ma takie długie odstępy między karmieniami. Niby tak niewiele czasu, a jak cieszy

mszu, karmiłam ( chyba z przyzwyczajenia), co 3h, ale często Borys przesypiał w trakcie dnia pory jedzonka i o 2h. Teraz daje mu cycuszka co 4h. A on się wcale nie upomina-wytrzymałby więcej ^^
Gdzieś wyczytałam, że 3miesięczne dziecko je już co 3-4h, więc spróbowałam. Bo do tej pory miałam wątpliwości. Ale młody się nie buntuje i je tak już 2 tygodnie

Edytowane przez ycnan
Czas edycji: 2010-12-10 o 21:25
ycnan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-10, 21:26   #561
Pomidora
Zakorzenienie
 
Avatar Pomidora
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: kociewie
Wiadomości: 5 848
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez mszu Pokaż wiadomość
Pomidora, ycnan, gabisun, co ile teraz karmicie w ciagu dnia? niezmiennie co 3 godziny?
Jesteśmy w momencie zmiany pór karmienia, dlatego trochę to ruchome ciągle. Ale sama widzę, że młody skłania się powoli do przerw 4 godzinnych. Tylko na razie wygląda to tak, że mieliśmy kilka dni z dłuższym karmieniem, a teraz znowu wrócił do tego czasu co 3 godziny. W przyszłym tygodniu, po imprezce, postaram się mu jakoś te przerwy unormować, bo znowu z planowaniem mam kłopot.

Szczesliwa, to my będziemy się obie męczyć w niedzielę
__________________
Jestem zakochana..
Tymek
Maluchowo

28.09.2014





Pomidora jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-10, 21:32   #562
naked21
Wtajemniczenie
 
Avatar naked21
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Heaven
Wiadomości: 2 029
GG do naked21
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

OK ja sie pierwszy raz z tym spotkałam. Dla mnie to obrzydliwe. No i co innego nakarmić inne dziecko BEZPOŚREDNIO z piersi w szpitalu, a co innego przynieść wcześniej mrożony pokarm. Ciekawe czy szpital w ogóle by przyjął [uważam że nie powinien].. Bo co jeśli producentka tego mleka ma np. HIV?? Mieliby się bawić w badania?? Myślę, że takie praktyki moga być stosowane między mamami w pokoikach szpitalnych, ale wątpię czy któreś szpitale jawnie to praktykują.

Oczywiście mogę sie mylić I oczywiście zgadzam się, że porzucone dzieci też mają prawo do przeciwciał.
__________________
"Lubię ten stan, rozkoszne sam na sam. Cisza i ja. Cisza, ja i czas(...)"
naked21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-10, 21:34   #563
mszu
Zadomowienie
 
Avatar mszu
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 180
GG do mszu
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

ycnan, Pomidora dzieki za odpowiedzi, bo widze ze moje dziecko jak daje jej tą piers co 3 godziny to nie zawsze je tak chetnie, jak mi sie czasem zdarzy dac po 4 to wtedy je z apetytem wiec zastanawialam sie czy czasem juz nie mozna wydluzac tych czasow "miedzy"
Nadia za tydzien i 1 dzien konczy 3 mce

dobra... ja spadam w kime a Wam zycze milego wieczoru i mało pobudek w nocy
__________________




Jestem, bo fotografuję....
http://martalipinska.blogspot.com/

_________________
fotografia rodzinna, noworodkowa, niemowlęca, ciążowa i ślubna

Edytowane przez mszu
Czas edycji: 2010-12-10 o 21:37
mszu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-10, 21:38   #564
kotekk81
Zakorzenienie
 
Avatar kotekk81
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4 718
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

bordowa, aneczka nie lamcie sie mnie tez zadko kto odpisuje a i tak pisze moze w koncu wkupie sie w laski

ycnan pralka przyjedzie jutro a po laptopa jedziemy jak nam tylko podjazd troche odmarznie bo nie mozemy wyjechac (mielismy jechac juz dzis ale samochod nam nie wyjechal )

apropo mleka....jak lezalam w szpitalu to bylo dwoje dzieci oddanych do adopcji i matki ani nie karmily ani nie sciagaly mleka i pielegniarki pytaly czy ktoras z mam nie chcialaby odciagnac troche wiecej mleczka dla tych dzieciaczkow wiec moze i tak mozna oddac mleko do szpitala

lece pod prysznic
__________________
Maja

Podczas gdy obrabiasz mi tyłek nie zapomnij mnie w niego pocałować
kotekk81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-10, 21:41   #565
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez Szczęśliwa Pokaż wiadomość
A co te dzieciaki tak w śliniakach? Jedzonko było?
Tak.
Udanej imprezki.

A do nas znajomi jutro przyjść mają a ja totalnie nie mam weny żeby coś przygotować na wieczór... i w ogóle sprzątać mi się nie chce, nic mi się dzisiaj już nie chce, chyba zmęczona jestem... w domu syf, gary wyłażą ze zlewu... ech, co za życie.

O coś chciałam was zapytać i zupełnie zapomniałam
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-10, 21:42   #566
Weronisia
Zakorzenienie
 
Avatar Weronisia
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 714
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Dziewczyny dzieki za odzew

Cytat:
Napisane przez naked21 Pokaż wiadomość
ŻE CO??? w życiu bym sie nie zgodziła, aby moje dziecko W SZPITALU dostało pokarm innej kobiety, na dodatek nie wiadomo kiedy zamrożony i nie wiadomo od kogo to żeś wymyśliła...

Weronisiu oczywiście my wiemy, żeś zdrowa cudna mamunia, ale chodzi mi o tą potencjalną świeżo upieczona mamuśke ze szpitala

Mam nadzieję, że od kiedy zaczniesz podawać Pascalkowi prawidłowo dobrane mm, Wasze problemy się skończą 2 miesiące to i tak spory sukces
Bordowa, Naked ja bym nie chciala zeby moje dziecko dostalo mleko innej kobiety.
W szpitalu u nas chyba tez nie wpadliby na taki pomysl.
Bedac w szpitalu prawie 3 tygodnie mialam tyle pokarmu, ze mi mrozili w szpitalnym zamrazalniku. Nikt nie pytal czy moge to mleko komus dac.
Kazda butelka jest podpisana z data i godzina odciagniecia, a wiec to nie jest problem.

Postanowialm, ze jeszcze zatrzymam to mleko. Skoro mozna je przechowywac do 6 m-cy, to gdy Pascalek bedzie mialy te 6 m-cy to mu moze raz dziennie dam np. do kaszki? Te przeciwciala raczej nie znikna przez ten czas.
Chociaz nie wiem do konca jak zrobie. Moze za tydzien stwierdze, ze przyda mi sie miejsce w zamrazalce i wyrzuce te butelki...

Dzis juz dwa razy obkladalam piersi papka ze zmiksowanej kapusty, smierdzi to okropnie i szczypie.
Obwiazalam sie tez ciasno bandazem elastycznym.
A mleka odciagam tylko troszke, tak zeby odczuc ulge i nie produkowac za duzo.
Mam nadzieje, ze dosc szybko sie z tym uporam, bo w srode musze oddac laktator.

Znacie jakies sposoby na zatrzymanie laktacji poza wzieciem tabletek?
Weronisia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-10, 21:51   #567
bordowa
Wtajemniczenie
 
Avatar bordowa
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 2 936
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez falbala Pokaż wiadomość
ycnan wiktor troche zlapał linie, teraz w 3 mc wazy 7, 5 kg ) bo juz sie martwilam (6kg-6tydz).

zreszta musze sie pochwalic, ze zaczyna jesc co 4-4,5h po 150ml i mam wieksze luzy z karmieniem
A ja bym chciała, żeby Asia częściej albo więcej jadła, bo ma 3,5 miesiąca i niecałe 6kg...
__________________
"Pamiętaj: wszystko Ci wolno - ale nie wszystko warto."
bordowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-11, 01:43   #568
NIKaP-n
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 023
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez mszu Pokaż wiadomość
dziekuje

dziewczyny pamietajcie jedna rzecz, robicie to fotki przede wszytskim dla siebie a ja tylko chce Was do tego zmotywowac, zapewniam was jednak, ze za jakis czas bedzie sie je sympatycznie ogladac


wiecie co... stwierdzam, ze moje dziecko jednak ciągle duuuzo spi ale jak jej nie pozwalam spac to marudzi... moj maz twierdzi ze to normalne, bo mozg konsoliduje wszytskie nowe bodźce, z kotrymi ma kontakt... poza tym jak spi to podobno szybciej sie uczy nowych rzeczy... tylko ze ja nie widze zadnego postepu
Pablo nie sypia prawie wcale w dzień, a z dnia na dzień widzę postępy (lapanie zabawek, nowe "słowa"). Co prawda nie obraca się na brzuszek, bo nie lubi brzuszka i teraz z paluszkami Go na niego nie kładę. Sam trzyma głowę i parę takich, ale to wszystko chyba w normie, nic genialnego

co do fotek, to tak, robimy dla siebie, ale dzięki Cioci mszu- mamy już sporą kolekcję

Cytat:
Napisane przez kasienka1701 Pokaż wiadomość
Tylko beczy,chce na ręcę,a o zaśnięciu nie ma mowy...Długo tak nie pociągnę...Amen.

Kochana, będzie dobrze, zobaczysz. Nie każdemu trafiło się niepłaczące dziecko jak nam, więc rozumiem takie załamki. pewnie gdyby junior tak mi dokazywał, to bym się już cięła, ale kto wie, może wszystko przed nami i jeszcze da do wiwatu (oby nie).
3mam kciuki, żeby się jak najszybciej unormowało.

Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość


zbierając wszytko w całość dziecko w normie rozwojowej i w ogóle ok
bo niktóre lepiej inne gorzej cześć ok.. wieć się mieści
ale rehabilitantka będzie trochę musiała popracować


Ogromnie się cieszę 3małam swoje i Pawłowe kciuki, żeby wszystko było ok Ale sądzę, że dobrze iż tak to wszystko sprawdzacie, nigdy sobie jakiegoś niedopilnowania nie zarzucicie
Ja się trochę podłamałam, bo dzisiaj starsza pani chirurg jak widziała jak trzymam Pawełka, to mi strzeliła wykład, że dziecko się układa sobie na ręce w pozycji pół leżącej, a nie trzyma w pionie... Masakra, jaką można krzywdę tak zrobić, a ja tylko tak Go noszę, bo nie mam inaczej siły i On tak uwielbia. Tłumaczyła, że kręgosłupik to 12 maleńkich kruchych talerzyków, które się kształtują i w trakcie pionizowania, można je uszkodzić

Co do poszerzania diety, nie wiem od czego zacząć, ale chyba na pierwszy ogień pójdzie kleik organiczny przysłany przez moją siostrę od 4 mca. Ale w święta chyba zaczniemy nowości.
Ja jestem za słoiczkami, choć nie łudzę się, że są mega zdrowe, jak wszystkie gotowce- mają zapewne "ulepszacze" no i bez konserwantów tyle by nie stały, ale zapewne mają dobrze zbilansowane ilości odpowiednich skladników, które dziecko potrzebuje. No i nie oszukujmy się, że kupując marchewkę i robiąć samemu zupkę, papkę- dajemy samo zdrowie. Ta marchewa mogła rosnąć przy autostradzie i ma full ołowiu, mogła być nawożona kupaczem krowim muciek, które jadły sterydy etc...
A wiem, że jak dziecko nie pozna smaku słoiczków, to potem często nie chce ich jeść, a wiadomo, że nie zawsze będzie czas, siły etc na przygotowywanie samemu jakiś magicznych straw

Paula, naked, Ycnan, martucha, Pomi- dziękujemy

Podczytuję Was, sił na pisanie brak. trzeci dzień wizyty u chirurga i grzebania w maleńkich, napuchniętych i obolałych paluszkach- za nami. Wciąż dochodzę do siebie, choć dzisiaj było już o niebo lepiej, nawet a gu pani doktor usłyszała. Trafiła nam się kobiecina z wieeeeeloletnim stażem, ja ją pamiętam jako dzieciak i już mi się starawa wydawała. Przemiła, pro dziecięca- rzekłabym.
W tych biednych paluszkach musiała wyciąć zadartą skórkę i powiem tak- gdyby moje dziecko na co dzień płakało- to pewnie czułabym ból razem z Nim, ale ponieważ nie płacze- to jak wył, przeżyłam tak, że do domu ledwo doszłam (nogi jak z waty) i ryczałam oczywiście razem z Nim. Ból musiał być ogromny, we 3 nie mogłyśmy Go utrzymać. Wiem, wiem- są gorsze rzeczy, chylę czoła przed wszystkimi rodzicami, których dzieci czekają zabiegi, nie raz wielokrotne, jak Oni to znoszą, co czują, dla mnie ci rodzice są Bogami, że muszą to wytrzymać. Pawełek miał ogromne smutne oczy z pytaniem- dlaczego pozwalasz robić mi krzywdę?
Sorry, musiałam się wyżalić...

Paluszki dalej obrabiamy sami w domku, opatrunki, naciąganie plasterkami skórki, damy radę.

aha, uwaga na Rivanol, plamy z niego są nie do wywabienia, przekonało się o tym nasze prześcieradełko- widoczne na focie...

Nasz synuś też był Mikołajkowy- w prezencie mikołajowym od cioci Simony, ale tylko przez chwilę, po foto nastąpiło ulanie...

Zastanawiam się, co z Szokoladką, czy jakoś się Jej życie jednak ułożyło...

Wszystkie maludy cudne, coraz lepsze foty koleżanki robicie, szacun

Nasze foty wieczorne:
Opatrunkowe paluszki biedne
Zakochany w św. Mikołaju
No i Zdziwiony Zdzicho- Karp- czy ona czasem nie chce mojej maskoty porwać

Pomi i Szczęśliwa
- 3mam kciuki za chrzciny
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg P1060958.jpg (51,5 KB, 36 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg P1060969.jpg (51,1 KB, 33 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg P1060962.jpg (26,9 KB, 38 załadowań)
NIKaP-n jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-11, 02:06   #569
NIKaP-n
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 023
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Weronisia- moim skromny zdaniem -dobra decyzja. Paweł jest od 2 m-ca tylko na MM i rozwija się prawidłowo, przybiera na wadze, jest pogodny, dużo gada no i co najważniejsze- nie miał jeszcze żadnej infekcji (odpukać).

Co do dawania mleka innym dzieciom- u nas w rodzinie wieeeeeele lat temu była sytuacja, że urodziło się dziecko bardzo słabe, nierozwinięte prawidłowo, z brakiem części czaszki iwiele takich. mama tego dziecka- poszła w świat, bo po co jej taki "garb"
Była to siostra mojej babci, a że babcia wtedy rodziła moją mamę- miała niewiele, ale miała swój pokarm. Lekarze orzekli, że żadna mieszanka nie dostraczy tego dziecku, co mleko naturalne i nie zwiększy szansy na przeżycie. Moja babcia oddawała część swojego mleka, a jej mama (czyli babcia biednego chorego dzidziusia) chodziła po szpitalach i błagała obce kobiety o choćby kapkę. Ciotkę udało się uratować, żyje i jest dorodną kobieciną o płomiennych, rudych i pięknych włosach, ma syna, który mnie kiedyś w misce wysłał na piasku z wielkiej góry (że ja to przeżyłam) no i wszystko jest ok. Pewnie, że teraz są inne mm niż kiedyś, ale co mleko nat. to mleko nat. i już.
Ważne Weronisiu, że tyle czasu mogłaś Pascalka karmić, potrzebne przeciwciała dostał

edit. oczywiście, ciotka nie przeżyła tylko ze względu na naturalne mleko, ale zapewne pomogło jej złapać odporność.
I jeszcze ciekawostka, kiedyś bardzo szanowano matki- polki. Moja babcia karmiła mamę przez okres ponad 6 m-cy i za to dostawała co miesiąc jakieś wynagrodzenie- za poświęcenie

---------- Dopisano o 03:01 ---------- Poprzedni post napisano o 02:55 ----------

Cytat:
Napisane przez Weronisia Pokaż wiadomość

Znacie jakies sposoby na zatrzymanie laktacji poza wzieciem tabletek?
Moja znajoma obwiązywała piersi bandażami.

---------- Dopisano o 03:06 ---------- Poprzedni post napisano o 03:01 ----------

No i właśnie zauważyłam na suwaczku, że nasz synuś ma już 3 mc-e, 3tygodnie i 3 dni cóż za trójkowy jubileusz

Edytowane przez NIKaP-n
Czas edycji: 2010-12-11 o 02:00
NIKaP-n jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-11, 07:06   #570
aaneczka1984
Zadomowienie
 
Avatar aaneczka1984
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 1 624
Dot.: 2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy c

Cytat:
Napisane przez mszu Pokaż wiadomość
Tu sie nie ma z czego smiac...moja Nadia jest czasem mega upierdliwa, ale Alkowi Zuzkowemu w swojej upierdliwosci nie dorasta chyba do piet.. Ale wracajac do nieobecnej dzis obwatelki Zuzanny to dla mnie ta dziewczyna jest niesamowita bo jak na osobe przewkle chora, kotra miala ciezka ciaze, przedwczesny poród a teraz neurotyczne dziecko i jeszcze ktos pisze ze oddala swoje mleko cudzemu dziecku... no to ja chylę czapke do samych stóp...
nie znam drugiej takiej

swoja droga ciekawe co u niej, czy bidna przezyła te 3 dni bez swojego TZta... sam na sam z Alkiem?
Ależ ja sie nie śmieje z Zuziczki ..poprostu spodobało mi sie to określenie
Ja tez ją podziwiam...ja bym nie dała sobie sama rady gdyby moje dziecko było takie ..neurotyczne
aaneczka1984 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:36.