Mamy LIPCOWE 2019 cz.2

[mala_biegaczka]

Trzymaj sie jakos - moze sprobuj przespac dzien, jak dasz rade zasnac w ogole.

[antonina_bielska]

Tak, mam colę rozgazowaną, dzięki
mała odebrałam zakupy ze sklepu na F, kładę się, bo spałam dzisiaj może ze 2 godziny

[Kasia32j]

Myślicie że pora już prac?

[mala_biegaczka]

Napisane przez Kasia32j

Myślicie że pora już prac?

Ja juz dawno mam poprane i poprasowane W workach prozniowych ale ja musze byc zawsze wczesnie gotowa na wszystko

[Icannotfly]

Napisane przez antonina_bielska

Myślę, że mam jelitówkę - za mną najgorsza noc w życiu, serio mam wszystkie objawy, do tego od wymiotów i skurczy brzucha tak bardzo bolą mnie żebra i przepona, że płakać mi się chce
Czekam na telefon z Medicoveru czy jakiś lekarz mnie przyjmie dzisiaj na szybko
Koło 3 wpadłam już w paranoję i zastanawiałam się, czy skurcze, które szły mi od przepony właśnie to porodowe, ale nie budziłam Tż

Matko, współczuję strasznie.... Oby szybko minęło.

Napisane przez Kasia32j

Myślicie że pora już prac?

Ja czekam na czerwiec, żeby mieć bardziej na świeżo.

[milllusia88]

Ja już połowo poprane w szafie leży poukładane ze względu na to że niewiem kiedy szpital czeka a nie chce robić na szybko na ostatni moment wiec przed jutrzejszą wizytą ma być gotowe heh

Ja od wczoraj też jakiś kryzys płacz...Najpierw z rana bo nie umiałam sobie zastrzyku już zrobić z heparyną potem w kuchni bo szukałam przyprawy i słabo mi było w tej kuchni to się popłakałam że już na nic się nie nadaje nic już nie umie zrobić nawet rosołu męża akurat nie było relaksował się z kolegami w lesie bo coś tam kopali takie hobby asg. A mnie samą zostawił z tym wszystkim eh a tu jeszcze synem trzeba się zająć.

Mąż ma być u mnie w dniu cc bo bym chyba nie chciała do niego wracać jakby mnie tak zostawił :P Jak się uda to będzie kangurował nasze śliczne maluszki <3 <3 muszę dać rade tylko to mnie pociesza że męczę się dla nich aby jak przyszły na świat by mogły samodzielnie oddychać i jeść by były zdrowe. A ciężko już z łóżka wstawać bez jęków bólu.

[mala_biegaczka]

Millusia ile tygodni u Was? Kiedy magiczne 34 skonczone? Podawane masz sterydy dla maluchow?

[klamerka1987]

Cześć!!!
Antonina, współczuję bardzo. Jelitówka potrafi przeczołgać człowieka a co dopiero w ciąży. Mi też cola zawsze pomaga w takich sytuacjach ale ja koniecznie z gazem.

Sovianka takie gorsze chwile są chyba nieodłączną częścią ciąży. Ale bądź czujna- a zwłaszcza Twój TZ niech będzie i wyłapie w porę jeśli to depresja.

U mnie nad podziw dobrze. Jestem teraz w 35 tc. Czuję się super, chodzę do pracy, po też aktywnie: spacery, teatry itd. Mam wrażenie, że ja chyba nie urodzę Dziś kupuję herbatę z liści malin i zaczynam pić filiżankę dziennie
Czasami tylko dopada mnie taki lęk jak to będzie. I żal za dotychczasowym życiem. Staraliśmy się o dziecko prawie rok i bardzo go chcemy a jednak te myśli co jakiś czas wracają. Mam nadzieję, ze wszystko będzie w porządku i damy radę.

Postanowiliśmy jednak zmienić mieszkanie. Znaleźliśmy taki które nam odpowiada ale najwcześniej będzie wolne od lipca. A termin mam na koniec czerwca. Trochę przeraża mnie myśl o przeprowadzce z noworodkiem. Myślałam, że w czerwcu to ogarniemy... Przez to chyba nie będziemy na razie rozkładać wszystkiego w domu. Zostaniemy przy łóżeczku dostawnym a drewniane skręcimy dopiero w nowym mieszkaniu.

A to moja piłka Dziś dobiłam do 8 kg!

[mala_biegaczka]

Klamerka slicznie wygladasz No i super, ze samopoczucie sie dobre utrzymuje
Co do zalu... u mnie on wraca co jakis czas caly czas - taka kolej rzeczy jeśli sie decydujemy na dzieci. To duza zmiana i ja naprawde nie wierze, jak ktos mowi, ze dzieci nie maja wplywu na zmiane zycia - no maja. To ogromna odpowiedzialnosc i zero dnia wolnego. Nie ma dni wolnych od rodzicielstwa.

[klamerka1987]

Biegaczko, dobrze, że nie tylko ja mam takie lęki. Nie mam pojęcia jak to będzie ale świadomość tego, że właśnie nie ma wolnego od macierzyństwa wpędza mnie czasami w panikę. Ale mam nadzieję, że jak mała już się pojawi- a razem z nią ten cały instynkt i miłość- to nie będę miała już takich dylematów. W każdym razie teraz dużo bardziej doceniam tą wolność i korzystam ile mogę

[martynka89]

Napisane przez antonina_bielska

Myślę, że mam jelitówkę - za mną najgorsza noc w życiu, serio mam wszystkie objawy, do tego od wymiotów i skurczy brzucha tak bardzo bolą mnie żebra i przepona, że płakać mi się chce
Czekam na telefon z Medicoveru czy jakiś lekarz mnie przyjmie dzisiaj na szybko
Koło 3 wpadłam już w paranoję i zastanawiałam się, czy skurcze, które szły mi od przepony właśnie to porodowe, ale nie budziłam Tż

Wspolczuje ogromnie i zdrowka zycze. 2 razy w zyciu mialam jelitowke, na szczescie nie w ciazy, oba razy zlapalam to dziadostwo od corki, jak byla mala. Cos strasznego. Pierwszy raz tak mnie zmiotlo, ze musialam jechac na opieke weekendowa, tam dostalam zastrzyk domiesniowy, ktory na kilka godzin wstrzymal wymioty, zebym mogla zaczac brac tabletki przeciwwymiotne i przeciwgoraczkowe.

Napisane przez milllusia88

Ja już połowo poprane w szafie leży poukładane ze względu na to że niewiem kiedy szpital czeka a nie chce robić na szybko na ostatni moment wiec przed jutrzejszą wizytą ma być gotowe heh

Ja od wczoraj też jakiś kryzys płacz...Najpierw z rana bo nie umiałam sobie zastrzyku już zrobić z heparyną potem w kuchni bo szukałam przyprawy i słabo mi było w tej kuchni to się popłakałam że już na nic się nie nadaje nic już nie umie zrobić nawet rosołu męża akurat nie było relaksował się z kolegami w lesie bo coś tam kopali takie hobby asg. A mnie samą zostawił z tym wszystkim eh a tu jeszcze synem trzeba się zająć.

Mąż ma być u mnie w dniu cc bo bym chyba nie chciała do niego wracać jakby mnie tak zostawił :P Jak się uda to będzie kangurował nasze śliczne maluszki <3 <3 muszę dać rade tylko to mnie pociesza że męczę się dla nich aby jak przyszły na świat by mogły samodzielnie oddychać i jeść by były zdrowe. A ciężko już z łóżka wstawać bez jęków bólu.

Ja bym mezowi chyba leb urwala, gdyby mnie w takim stanie zostawil sama w domu. Rozumiem, ze czlowiek musi wyjsc do pracy, ale relaks, jak zona w takim stanie? Na pierwszym miejscu powinna byc pomoc.

klamerka sliczny brzuszek i jaka laska.


Kobietki, czy ktoras z Was ma problemy z opuchlizna na twarzy? Bo oczywiscie google pokazuja stan przedrzucawkowy a ja cisnienie mam w normie, nogi ani rece nie puchna a twarz robi sie okragla. Wygladam jak pasztet.

[mala_biegaczka]

Zobaczysz, jak bedzie
Mnie to poczatkowo niestety dosc tak dobilo, przytloczylo, ale u nas tez byly problemy zdrowotne malego - duzo wizyt w szpitalach itd i to potegowalo caly strach o niego, o jego zycie. Dochodzilam do paranoi, gdzie katar powodowal strach, ze umrze. Skonczylo sie jak skonczylo. Lekami antydepresyjnymi i terapia, ale to tez dopiero po ponad roku. Nikomu nie zycze.
Obys miala zdrowe dzieciatko i oby dane bylo cieszyc Ci sie tym czasem Sama teraz na to licze. Troche tak jakby do trzech razy sztuka. Moze ten ostatni raz bedzie taki 'normalny'. Żal mi starszaka, ze nie dane bylo mi z nim spedzic tych chwil fajnych. Że była to taka nerwowka wlasnie, ktora chyba odbila sie na nim - zarowno ciaza pelna stresu, jak i potem. Do dzisiaj jest strasznie wrazliwy, nerwowy i ogolnie latwosie rozbija na kawalki.
Przepraszam, jesli moj post nie jest pocieszajacy, ale to moje dowsiadczenia, a jak wiadomo - kazda znas ma inne Zycze kazdej z nas pieknego macierzynstwa tym razem (dla niektorych z nas to kolejne dzieci wiadomo) Oby bylo gladko, slodko-pierdząco, dzieci niech przesypiaja noce itd

---------- Dopisano o 10:30 ---------- Poprzedni post napisano o 10:27 ----------

Napisane przez martynka89

Kobietki, czy ktoras z Was ma problemy z opuchlizna na twarzy? Bo oczywiscie google pokazuja stan przedrzucawkowy a ja cisnienie mam w normie, nogi ani rece nie puchna a twarz robi sie okragla. Wygladam jak pasztet.

Nic takiego - u mnie glownie dlonie i stopy, jak juz - a w zasadzie juz codziennie.
Kiedy masz jakas wizyte? Ty tez chodzisz na te zwykle wizyty u poloznej? Teraz to chyba w okolicy 31tc ?

Mnie pytaly ostatnio o bole glowy glownie wlasnie jako tez oznaka stanu przedrzucawkowego.

[klamerka1987]

Biegaczko też Ci życzę żeby teraz wszystko było idealnie Imię Hanna oznacza "łaskawa" więc ja wierzę, że nasze dziewczyny będą takie dla nas.
Jak to mówią choroba nie wybiera- dlatego trzeba docenić fakt, że nasze dzieci są zdrowe (innej opcji nie biorę pod uwagę). Wierzę, że takie przejścia z nowonarodzonym dzieckiem to trauma. Już "zwykłe" macierzynstwo potrafi dac w kość a co dopiero gdy pojawiają sie jeszcze dodatkowe problemy.
Teraz będzie już dobrze

[milllusia88]

Napisane przez mala_biegaczka

Millusia ile tygodni u Was? Kiedy magiczne 34 skonczone? Podawane masz sterydy dla maluchow?

Teraz w pt skończe 34tc. Sterydy miałam podane troche dawno jakoś w 26tc bo miałam wtedy jakoś szew zakładany. Znów planują mi go podać jak trafię do szpitala ale niewiem kiedy to nastąpi te daty ciągle się zmieniają

[martynka89]

Napisane przez mala_biegaczka

Nic takiego - u mnie glownie dlonie i stopy, jak juz - a w zasadzie juz codziennie.
Kiedy masz jakas wizyte? Ty tez chodzisz na te zwykle wizyty u poloznej? Teraz to chyba w okolicy 31tc ?

Mnie pytaly ostatnio o bole glowy glownie wlasnie jako tez oznaka stanu przedrzucawkowego.

U mnie wlasnie stopy i dlonie- zero opuchlizny a w pierwszej ciazy wystarczylo, ze na spacer wyszlam i stopy puchly.
Co do boli glowy, to mnie pobolewa, odkad sie o stanie przedrzucawkowym naczytalam
Wizyte mam dzisiaj u OB, do poloznej nie chodze w ogole, bo i tak co 4 tyg bylam u hematolog, wiec w razie jakiegos problemu, tam moglam sprawe poruszyc i by mnie wcisneli do ob jesli by byla potrzeba. Z reszta do ob chyba bede teraz tez juz regularnie chodzic, bo mam w notatkach zaznaczone, ze 34 i 36 tydz mam miec wizyty w szpitalu.

[Icannotfly]

Nasza Zosia też jest wystarana i wyczekana, a jednak wątpliwości i strach się pojawiają. To chyba normalne. Wszystko obraca się do góry nogami, ale wierzę, że to będzie najpiękniejszy etap życia.

[ewka1368]

Mój taki w 30tc😁

[mala_biegaczka]

Napisane przez klamerka1987

Biegaczko też Ci życzę żeby teraz wszystko było idealnie Imię Hanna oznacza "łaskawa" więc ja wierzę, że nasze dziewczyny będą takie dla nas.
Jak to mówią choroba nie wybiera- dlatego trzeba docenić fakt, że nasze dzieci są zdrowe (innej opcji nie biorę pod uwagę). Wierzę, że takie przejścia z nowonarodzonym dzieckiem to trauma. Już "zwykłe" macierzynstwo potrafi dac w kość a co dopiero gdy pojawiają sie jeszcze dodatkowe problemy.
Teraz będzie już dobrze

Nawet nie wiedzialam, ze takie jest znaczenie tego imienia. Nie interesuje sie przyznam szczerze znaczeniem imion, bo nijak tego nie lacze z ludzmi Juz wystarczy, ze moje sie z opisami nie zgadza Tzn ja z opisem mojego imienia
Oby wlasnie bylo dobrze i juz, tak po prostu

Napisane przez milllusia88

Teraz w pt skończe 34tc. Sterydy miałam podane troche dawno jakoś w 26tc bo miałam wtedy jakoś szew zakładany. Znów planują mi go podać jak trafię do szpitala ale niewiem kiedy to nastąpi te daty ciągle się zmieniają

Mam nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze

Napisane przez martynka89

U mnie wlasnie stopy i dlonie- zero opuchlizny a w pierwszej ciazy wystarczylo, ze na spacer wyszlam i stopy puchly.
Co do boli glowy, to mnie pobolewa, odkad sie o stanie przedrzucawkowym naczytalam
Wizyte mam dzisiaj u OB, do poloznej nie chodze w ogole, bo i tak co 4 tyg bylam u hematolog, wiec w razie jakiegos problemu, tam moglam sprawe poruszyc i by mnie wcisneli do ob jesli by byla potrzeba. Z reszta do ob chyba bede teraz tez juz regularnie chodzic, bo mam w notatkach zaznaczone, ze 34 i 36 tydz mam miec wizyty w szpitalu.

Rozumiem. A OB masz jednego czy rozni lekarze? Ja teraz w srode ide na konsultacje po ostatnim usg, ale nie spodziewam sie za wiele.
Powiedz dzis na wizycie o tym i tyle. Pijesz duzo?

[ewka1368]

Milusia to juz szykuj szampana😁😉





Klamerka cudny brzusio!

[martynka89]

Napisane przez mala_biegaczka

Rozumiem. A OB masz jednego czy rozni lekarze? Ja teraz w srode ide na konsultacje po ostatnim usg, ale nie spodziewam sie za wiele.
Powiedz dzis na wizycie o tym i tyle. Pijesz duzo?

Prowadzacego mam jednego, ale to teoria, bo ma kazdej wizycie do innego lekarza trafiam.
Pije sporo, ale niestety nie wody. Podchodzi mi tylko kawa zbozowa z dodatkiem mleka sojowego albo kokosowego. Wypijam tego dziennie po 5-6 kubkow. Do tego jakis sok i woda, ale w malych ilosciach, bo od wody mnie odrzuca.

[marttb]

antonina - kciuki żeby szybko minęło! Przechodzilam jelitowke w ciązy. To trzeba przetrwać

widze ze nastroje emocjonalne u wszystkich ostatnio.Ja dziś odebralam telefon od męża to szybko mnie splawił (a sam dzwonił pogadać) jak zaczełm narzekac na wszystko i mowic ze cora idzie do złobka bo ja z nia nerwowo nie wytrzymuje. Sama siebie mimo wszystko podziwiam za ta cierpliwosc do tego gada małego. Ale tak to jest jak kobieta w 8 miesiacu ciazy z niespelna dwulatką musi ogarnac zakupy materialow na budowe, zakupy do domu, prezent dla meza na urodziny i juz wiecej nie dalam rady. Wymiękłam. Kregoslup to mi sie w pół łamie. A jeszcze mialam dzis porobic jakies sloiki męzowi skoro juz kupiłam skladniki na nie. Może dam radę pod wieczór

Mi sie wydaje że jestem spuchnieta na twarzy, ale to moze byc po prostu przytytycie


jesli patrzycie na znaczenia imion icannotfly uważaj z ta Zosią moja tak ma i bywa z nią cięzko

[Patti_1]

Antonina, współczuję.. wracaj szybko do zdrowia i dużo odpoczywaj

Mi najbardziej stopy puchną, chciałam kupić sobie buty ale chyba nie ma sensu teraz. Ledwo wcisnęłam się w swój rozmiar. Poczekam aż urodzę
Mam tylko nadzieję, że nie będzie takich upałów, jak w zeszłe lato, bo jak lubię ciepełko tak teraz chyba bym nie wstrzymała

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ewka1368]

Martynka mi sama woda tez nie podchodzila i pije z cytryna i mięta i jest ok

[mala_biegaczka]

Napisane przez Patti_1

Antonina, współczuję.. wracaj szybko do zdrowia i dużo odpoczywaj

Mi najbardziej stopy puchną, chciałam kupić sobie buty ale chyba nie ma sensu teraz. Ledwo wcisnęłam się w swój rozmiar. Poczekam aż urodzę
Mam tylko nadzieję, że nie będzie takich upałów, jak w zeszłe lato, bo jak lubię ciepełko tak teraz chyba bym nie wstrzymała

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oby Ci stopa wrocila, bo moja po poprzedniej ciazy juz nigdy nie wrocila do moich 35/36 ;( Teraz nosze 38, a przed ta ciaza mialam takie 36,5 wlasnie. Jednak relaksyna robi swoje i czasem i kosci juz nie wracaja te same. Zęby tez mi sie bardziej rozeszly na dole po tamtej ciazy, bo nie mam 6tek po obu stronach na dole niestety.

---------- Dopisano o 14:53 ---------- Poprzedni post napisano o 14:45 ----------

Ja ostatnio moglabym litrami pic sok pomaranczwy - zawsze uwielbialam, ale teraz to doslownie masakra. Staram siejednak w pracy popijac wode, bo szczesliwie mnie nie odrzuca od niej.

[marttb]

mala biegaczka - jak dorwalam sie wczoraj do soku to na raz wypilam caly litr, wypilabym wiecej ale juz nie było

[antonina_bielska]

Dzięki za dobre słowa spałam ciągiem od 10 gdzieś o 14:30, niedługo zbieram się do lekarza oczywiście już mi o niebo lepiej, mam lekkie mdłości, ale w sumie 'atrakcji' nie miałam od 3h
Jednak wolę żeby mnie ktoś obejrzał i powiedział co mogę wziąć i kiedy będę mogła wyjść z domu (jutro niestety mam kontrolę u gin rano, której nie mogę pominąć, najwyżej podjadę Uberem w obie strony).

BTW - dostałam maila, że do 26.05 stacjonarnie i online jest 15% rabatu dla klubowiczów H&M i darmowa dostawa

[mala_biegaczka]

marttb mam to samo.. ale hamuje sie, bo maz musi miec zawsze sok do swoich mikstur na silownie no i maly pije rozcienczany z woda sama tez sie staram rozcienczac

antonina super - daj znac co tam lekarz na to

[Patti_1]

Słyszałam właśnie, że może stopa się rozejść i rozmiar z przed ciąży
nie wrócić, dlatego nic juz dla siebie nie kupuję
Też mam faze na sok pomarańczowy dlatego popijam nim codzinnie żelazo

Ten rabat to się nabija przy zakupach czy jest jakiś kod, bo mi nic nie pokazuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[antonina_bielska]

Nie ma kodu, powinno automatycznie się naliczyć w koszyku, tak sądzę (ja sama w domu będę coś dodawać)

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

[martynka89]

Ta ciaza mnie psychicznie nie oszczedza...

W moczu krew, ale to mi sie zdarza, jednak podejrzewaja infekcje i wyslali mocz do lab.

Ale to nic... O USG sie nie martwilam a nagle lekarka mi wyskoczyla z tekstem, ze nam nisko lozysko. Niby jest przerwa pomiedzy lozyskiem i szyjka, ale wydaje jej sie, ze jest nisko.
Na polowkowym bylo normalnie, 5 tyg temu na USG lekarz powiedzial, ze jest wysoko, 3 tyg temu nic nie mowila lekarka o polozeniu, ale powiedziala, ze lozysko w normie a dzisiaj takie cos. Mam lozysko na przedniej scianie i pisza, ze niby takie lozysko moze opadac, czy to znaczy, ze juz sie nie podniesie? Lekarka byla z tych malo wylewnych, wiec w sumie nic sie nie dowiedzialam. Maja to sprawdzic na wizycie za 5 tyg i to na tyle.