2010-10-14, 16:31 | #61 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Zasiedmiogórogród.
Wiadomości: 782
|
Dot.: Seks,orgazm i podniecenie
Tak ja mam.
Z tą różnicą,że miałam tak jak Ty jakiś miesiąc temu. A teraz nawet myśl o jego nagim ciele mnie nie podnieca. Nie wiem od czego to zależy. Ufać? Ufamy sobie, rozmawiamy o problemach, staramy się je rozwiązywać razem itp. Efekt? Żaden. Nie wiem gdzie popełniamy błąd. Jak wiele poświęcacie czasu na grę wstępną?
__________________
Kupię sobie misia. Nazwę go "miłość" i codziennie będę kopać w du.pę. |
2010-10-14, 16:41 | #62 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 11
|
Dot.: Seks,orgazm i podniecenie
Z mojego punktu widzenia krótko,co prawda nie patrze na zegarek ale wydaje mi się że jakieś 15-20 min
__________________
|
2010-10-14, 16:56 | #63 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Seks,orgazm i podniecenie
Cytat:
ale z pierwszym i drugim moim partnerem sexualnym tak miałam- powiedzmy, ze podniecał mnie mechanicznie (pocieranie łechtaczki), ale nie mentalnie (nie umiem inaczej nazwać tego rodzaju podniecenia) W kazdym razie- z pierwszymi partnerami mogłam mieć orgazm, ale taki jak mam onanizując się- taka czysta mechanika. Z obecym TŻem to jest coś więcej niż mechaniczny orgazm- mam zadowolenie i fizyczne i psychiczne. Być moze to przychodzi z wiekiem/doświadczeniem...albo z odpowiednim partnerem?!
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować... |
|
2010-10-14, 18:19 | #64 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Seks,orgazm i podniecenie
Cytat:
To moze mu powiedz, ze za krótko to dla Ciebie....?
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
2010-10-14, 18:23 | #65 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 339
|
Dot.: Seks,orgazm i podniecenie
Wydaje mi się, że mam podobny problem... Osiągam orgazmy, sam seks to czysta przyjemność, ale nie wariuję na myśl o nim, ani na widok jego nagiego ciała. Wariuję dopiero jak zaczyna mnie pieścić. Jeśli przechadzałby się obok nago to chyba nie zrobiłoby to na mnie wrażenia.
Wydaje mi się jednak, że to moja wina, nieodpowiednie podejście. I że wraz ze zmianą partnera nie nastąpiłaby zmiana-no, chyba że w początkowych miesiącach znajomości, jak to zwykle bywa na początku zafascynowania daną osobą. Aha, dodam że tylko w dni płodne sam jego widok naprawdę mnie podnieca. Szkoda,że tylko wtedy, bo w tym czasie akurat unikamy zbliżeń. |
2010-10-14, 18:54 | #66 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Zasiedmiogórogród.
Wiadomości: 782
|
Dot.: Seks,orgazm i podniecenie
Niektóre chociaż czerpią z tego przyjemność.
Satysfakcja mnie nie satysfakcjonuje. Porozmawiaj z nim , może spróbujcie nowości, to też podgrzewa atmosferę.
__________________
Kupię sobie misia. Nazwę go "miłość" i codziennie będę kopać w du.pę. |
2010-10-14, 18:59 | #67 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 243
|
Dot.: Seks,orgazm i podniecenie
Jeśli widok nagiego faceta nie robi na partnerce wrażenia, chyba coś jest nie tak z chemią w związku.
Dla mnie nie do pomyślenia.
__________________
Twoja... Leczę się z egoizmu. |
2010-10-14, 19:08 | #68 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Seks,orgazm i podniecenie
Cytat:
ja slowo "nagiego" zastąpiłabym "swojego". |
|
2010-10-14, 19:56 | #69 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 243
|
Dot.: Seks,orgazm i podniecenie
__________________
Twoja... Leczę się z egoizmu. |
2010-10-15, 00:09 | #70 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 996
|
Dot.: Seks,orgazm i podniecenie
Cytat:
Ochoczo przytakuję |
|
2010-10-15, 07:24 | #71 |
Przyczajenie
|
Dot.: Seks,orgazm i podniecenie
Rozumiem Twój problem. Wydaje mi się, że chyba sama nie wiesz, czego powinnaś od siebie oczekiwać. To znaczy jak powinnaś być podniecona, aby to było "prawidłowe", "w normie", etc.
Prawda jest taka, że bardzo różnie to wygląda u różnych kobiet. Jednak mam wrażenie, że w tym przypadku chyba faktycznie robicie jakiś błąd. Zdarzało mi się epizodycznie mieć podobny problem. Wynikało to z tego, że facet pędzi jak szalony, z pozoru wygląda to okej, ale jeśli kobieta nie jest przygotowana na takie tempo, to się nie podnieci. No i przede wszystkim... czy facet nie jest w tych pieszczotach "gry wstępnej" zbyt skupiony na sobie? Widocznie nie obserwuje Twoich reakcji. Warto zrobić sobie taki wieczór seksu tylko dla Ciebie, bo obecne niepowodzenie, może być spowodowane uprzedzeniem po wcześniejszych. Wystarczy to przełamać, zobaczyć "a jednak może być podniecająco". Nastawcie się na samą grę wstępną. Może gdy w jego psychice będzie świadomość, że seksu nie będzie, to przestanie się spieszyć i skupi się na Twoim ciele? ^^ Ciężko przewidzieć. Ale to co mi się nasuwa jako najważniejsze. Wprowadź więcej swojej dominacji w grze wstępnej. Jeżeli on pozostanie bierny, daj sobie szansę na dostrzeżenie w nim tego co Ci się podoba. Skrupulatna kontemplacja ciała Twojego mężczyzny z pewnością wywoła u Ciebie szereg refleksji. hehe |
2010-10-15, 17:08 | #72 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 74
|
Dot.: Seks,orgazm i podniecenie
ja sypiam ze swoim partnerem ponad rok...orgazmu nie mam do tej pory pomimo długiej gry wstepnej..podniecenia itp.
|
2010-10-15, 22:39 | #73 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 148
|
Dot.: Seks,orgazm i podniecenie
Cytat:
heh. jakbym słyszala samą siebie. Ta sama sytuacja i ten sam problem . Z wyjątkiem tego, że jak o nim myśle to nie mam tych motylkow w brzuchu. Mam nadzieje tylko, że to nie wina BRAKU CHEMII w związku, bo jak sie okaże, ze nie pasujemy do siebie to sie rozpłacze. (( . Naczytalam sie o tym orgazmie tyle.. ale nic nie pomaga. zadne ''proby zadawalania sie samemu'' napinanie miesni pochwy, czy potrzeba czasu wyuczenia sie przezywania orgazmu. Moj facet jest idealny w tym co robi żeby mnie zadowolic: oral, piesczenie w roznych okolicach ciała. Uważam ze gdyby moje ciało potrafilo odbierac te pieszczoty byla bym w 7 niebie.! a tak tylko mi sie moj TZ marnuje . . Moze to wina krotkiej gry wstępnej.. no nie wiem.. ;/// chyba tylo to mialabym nam a w szczegolnosci mu do zarzucenia ponieważ za kazdym razem pozwalam mu zbytszybko przejsc do rzeczy . ;/ |
|
2010-10-15, 23:00 | #74 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 95
|
Dot.: Seks,orgazm i podniecenie
Ja też tak mam...
Kiedy jestem z nim to w ogóle prawie nic nie czuję. A kiedy przypomni mi się jak się całowaliśmy czy coś to aż mnie dreszcze przechodzą... Kiedy on jest obok to to znika. Myśl o nim kiedy go nie ma mnie podnieca a jak już jest to kicha. Nie rozumiem tego... |
2010-10-19, 17:14 | #75 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 589
|
Dot.: Seks,orgazm i podniecenie
U mnie jest akurat inaczej. Od 4 miesięcy spotykam się z moim obecnym chłopakiem i za każdym razem gdy się widzimy na samą myśl że za chwile będziemy sie całować itd. ogarnia mnie przyjemne uczucie podniecenia. Chociaż nie wiem jak to będzie z sexem.... Pożyjemy zobaczymy.
__________________
Mów mi po imieniu Kasia To co było odeszło w cień,To koniec, koniec, skończyło się... 66 (06.04.2010) 64,9--62 -------->> 55 kg (?) |
2010-10-22, 22:49 | #76 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 078
|
Dot.: Seks,orgazm i podniecenie
Jak na moje, albo to dla Ciebie za wcześnie, albo nie ten facet.
|
2010-10-23, 00:54 | #77 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7 898
|
Dot.: Seks,orgazm i podniecenie
Ja bym tak szybko nie mówiła że nie ten facet itd - moim zdaniem jeszcze nie dojrzałaś do seksu na 100% pod względem nawet fizycznym - pochwa musi się przyzwyczaić, zaadaptować.
Mówię z własnego doświadczenia - z moim TŻtem jestem 6 lat, też jest moim pierwszym i pamiętam taki okres jak Twój - te same objawy - i wszystko minęło, rozkręciło się po jakimś czasie i teraz w ogóle nie mam takich problemów |
2010-10-24, 10:01 | #78 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 672
|
Dot.: Seks,orgazm i podniecenie
Do seksu trzeba dojrzeć. Życie to nie film, nie sama penetracja zapewnia orgazm Musisz się siebie nauczyć, nawzajem musicie. Orgazm kobiety w dużej mierze zależy od nastawienia psychicznego, musisz się umiejętnie nakręcić, a nie myśleć, że facet wszystko załatwi. Inną sprawą jest to, że po prostu są kobiety, które mają niskie libido i potrzebują dodatkowej stymulacji, ja polecam winko przed
Może to Cię pocieszy, że statystycznie kobieta największą przyjemność z seksu czerpie po 30. roku życie kiedy już bardzo dobrze za swoje ciało i potrzeby. |
2010-10-24, 11:27 | #79 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 11 804
|
Dot.: Seks,orgazm i podniecenie
Kobieta orgazmu musi sie nauczyc i to,że po kilkunastu razach jeszcze go ni bylo nie swiadczy o tym, że do seksu niedojrzalas....
__________________
wymiana minerały AM i kosmetyki MUA |
2010-10-25, 20:53 | #80 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 11
|
Dot.: Seks,orgazm i podniecenie
Z mojego punktu widzenia to chyba wina trochę mojej psychiki, ale pracuję nad tym zdaję sobie sprawę że kobieta musi się nauczyć przeżywać orgazm no i mam zamiar się tego nauczyć oczywiście wiem że wszystko w swoim czasie,no i ostatnio zauważyłam już pewne zmiany;p co prawda orgazmu nie było ale myślę że to idzie w dobrym kierunku;p
__________________
|
2010-10-25, 21:03 | #81 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 2 474
|
Dot.: Seks,orgazm i podniecenie
Nigdy tak nie miałam. A Ty w ogóle kiedykolwiek przeżyłaś orgazm (w sensie podczas masturbacji)?
__________________
"Płoń blisko mnie, zmysły przypalaj, poparz mnie sobą, nasącz lawą żaru, przeniknij płomieniem wyzwalającym energię z rozgrzanego ciała, przygrzej mocniej jeszcze, pustkę wypalaj, wypełniaj wszystko istotą siebie..." |
2010-10-25, 22:08 | #82 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 11
|
Dot.: Seks,orgazm i podniecenie
Cytat:
Tak,w tym przypadku nigdy nie miałam problemu.
__________________
|
|
2010-10-26, 08:01 | #83 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 114
|
Dot.: Seks,orgazm i podniecenie
To jest ciekawe, choć się tak trochę zastanawiam czy aby dokładnie wiesz jako to jest mieć orgazm. Chodzi tu o znjomość własnego ciała. Co do TŻ to często bywa tak, że facet jest łapczywy i nie rozumie, że kobietę trzeba porządnie rozgrzać. Ja bym doradzała rozmowę i poadanie o grze wstępnej
|
2010-10-26, 11:24 | #84 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Seks,orgazm i podniecenie
Cytat:
ja bym proponowała po prostu pomóc TŻowi podczas sexu- przecież możesz sama pieścić sobie łechtaczkę tak jak lubisz, podczas penetracji- będziesz mieć orgazm, facet zobaczy co powinien robić= wszyscy zainteresowani będą szczęśliwi
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować... |
|
2010-10-27, 06:18 | #85 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 432
|
Dot.: Seks,orgazm i podniecenie
Cytat:
natomiast mój to bajka
__________________
"Wiem,że jak każda kobieta,mam więcej siły niż na to wygląda"
/Evita |
|
2010-10-28, 15:05 | #86 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 513
|
Dot.: Seks,orgazm i podniecenie
Ja mysle ze on po prostu nie wie jak ma cie piescic pokaz mu to sama lub wez jego reke ja mialam podobny problem jak zaczynalismy sie piescic z tż po prostu nie podniecalo mnie jak mnie piescil wiec ja mu mowilam najprosciej zwolnij przyspiesz wiadomo na poczatku nie mialam tego co chcialam ale dzisiaj moge powiedziec ze tż ma taka wprawe ze rozpala mnie do czerwonosci nie wiem nie chce sie tutaj jakos pecjalnie wymadrzac bo nie jestem specjalistka w sprawach sexu samanie dawno zaczelam ale mysle ze najpierw powinniscie czesciej sie piescic a z sexu na razie zrezygnowac zeby on nauczyl sie piescic twoje cialo
__________________
Z nikim nie jest mi tak zwyczajnie jak z tobą i to właśnie jest wyjątkowe |
2010-11-04, 19:57 | #87 | |
Przyczajenie
|
Dot.: Seks,orgazm i podniecenie
Cytat:
a próbowałaś sobie w myślach opowiadać co teraz robicie? taka fabuła w myślach może pomóc hmm... poczuć "mentalnie?" <wiem że to brzmi conajmniej niezrozumiale> ja tak pare razy podczas stosunku zaczniesz sobie myśleć, fabularyzować o tym co robicie to motylki sie pojawią, a po paru razach nawet tego nie trzeba będzie. W moim przypadku działa =)
__________________
'If loving me is wrong - you don't wanna be right' Johnny Bravo
|
|
2010-11-06, 10:33 | #88 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 24
|
Dot.: Seks,orgazm i podniecenie
umnie było dość podobnie kiedy zaczełam uprawiać seks to było mi bardzo przyjemnie ale orgazmu nie było i nie było... mój facet juz się martwił że to on mi się nie podoba itp...ale to według mnie chodziło to że nigdy się nie masturbowałam i po prostu nie znałam swojego ciała, swoich reakcji, nie wiedział co mi się podoba a co nie...z czasem poznam swoje ciało reakcje i proszę teraz mam orgazmy...
kwestia jest tez taka że czasami może nawet nie wiecie że macie orgazm...i moim zdaniem nie mam co otym dużo mysleć bo wtedy jest jeszcze gorzej...po prostu poddać się chwili |
2011-01-13, 19:19 | #89 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: BDG
Wiadomości: 12
|
Dot.: mam problem z osiągnieciem orgazmu...
Też mam z tym problem, ale wydaje mi się, że znalazłam roziązanie Ostatnio z moim TŻ kochaliśmy się bez prezerwatywy i było baaaardzo przyjemnie Orgazm to jeszcze nie był, ale sądzę, że jestem na dobrej drodze )
Ponoć pomaga jeszcze ćwiczenie mięśni Kegla. |
2011-01-13, 21:30 | #90 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 669
|
Dot.: mam problem z osiągnieciem orgazmu...
Cytat:
Co do tematu - jak napisała któraś z dziewczyn najlepiej skupić się na tu i teraz, a nie na tym, czy trzeba kupić żółty ser. Zresztą wątków o orgazmie jest już kilka. A orgazm łechtaczkowy zależy od tego, co się lubi, jeśli umiesz zapewnić go sobie samodzielnie, to ogarnięty facet po pokazaniu mu jak to się robi i ogólnie rozmowie na ten temat powinien powoli nauczyć się dawać tę przyjemność. Np. mój TŻ przez dłuższy czas nie był w stanie zaspokoić mnie "ręcznie" (a oralnie skubanemu jakoś zawsze wychodziło!). Próbowaliśmy, próbowaliśmy aż się nauczył. Rzadko kiedy zdarza się tak, że w nowym związku od początku partnerzy są super zgrani. |
|
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:44.