Mamusie lipcowe 2020

[Anuszka9]

Termin porodu:

13.06 LEOŚ, 3310g, 54cm ,TP 27.06 Michiru, 32lata, 4ciąża(2aniołki i syn)
16.06 ALEKSANDRA, 2915g, 50cm , TP 16.07 Limonka, 36lat, 6ciąża(4aniołki i syn)
16.06 OLAF, 3000g, 53cm , TP 15.06 Essence, 30lat, 1ciąża
30.06 Lasicaa, 23lata, 1ciąża ALEKS
01.07 Ewelkaw, 32lata, 1ciąża FILIP
01.07 Lusiija, 27lat, 1ciąża HANNA
02.07 Olia, 29lat, 1ciąża JAŚ
03.07 Syllova, 27lat, 1ciąża CÓRECZKA
05.07 Tisiana, 29lat, 3ciąża(2aniołki) NIKODEM
07.07 Promyczek, 35lat, 2ciąża(córka) CÓRECZKA
07.07 Xylo, 26lat, 1ciąża ZOFIA
07.07 Tabisha, 34lata, 1ciąża SYNEK
08.07 Parisianka, 29lat, 1ciąża KACPEREK
09.07 Malinowa, 26lat, 1ciąża MIKOŁAJ
10.07 Anuszka, 29lat, 2ciąża(syn) CÓRECZKA
10.07 Natus, 27lat, 2ciąża(syn) JOASIA
10.07 Sylwia, 32lata, 4ciąża(córka, syn i aniołek) CÓRECZKA
10.07 KasiaWN, 31lat, 1ciąża NATALKA
11.07 Alexis, 28lat, 1ciąża CÓRECZKA
14.07 Szaruskowa, 29lat, 2ciąża(córka) SYNEK
15.07 NinaMandolina, 32lata, 1ciąża CÓRECZKA
15.07 Agnes, 31lat, 2ciąża(córka) CÓRECZKA
15.07 Paratrophy, 28lat, 1ciąża SYNEK
17.07 Juli_Juli_a, 32lata, 3ciąża(2aniołki i syn) CÓRECZKA
17.07 Dod, 36lat, 1ciąża FRANEK
17.07 Sasetka, 31lat, 9ciąża(8aniołków) LUIZA
17.07 Lena, 29lat, 4ciąża(3aniołki) LILIANA
19.07 Zabciaa, 27lat, 1ciąża MAKSYMILIAN
20.07 Manka, 28lat, 2ciąża SYNEK
22.07 Vrenth, 34lata, 1ciąża SYNEK
24.07 Asia, 30lat, 1ciąża LEOŚ
27.07 Pistacja, 28lat, 2ciąża(syn) CÓRECZKA
27.07 Olena, 30lat, 2ciąża(córka) NATALKA
27.07 Fioleciasto, 28lat, 4ciąża(2aniołki i córka) LEONARD
27.07 Marli, 37lat, 3ciąża(aniołki i 2synów) ROZALIA

Czekamy na : 18 dziewczynek i 16 chłopców



III TRYMESTR

7 miesiąc ciąży od 28 do 31 tygodnia, (27t0d - 30t6d)

8 miesiąc ciąży od 32 do 36 tygodnia, (31t0d - 35t6d)

9 miesiąc ciąży od 37 do 40 tygodnia. (36t0d - 39t6d)

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

[platynowa]

Byłam wczoraj na wizycie i też mam już wyznaczony termin cesarskiego cięcia - 30 czerwca lub 1 lipca

Czy zwracacie uwagę na te poszczególne wymiary ,parametry i siatki centylowe,które dostajecie przy USG ?


U mnie wszystko mieści się z przewidzianych normach,ale np główka jest w granicy 37 tc a kość udowa 34tc.
A jestem w 35t5d ciąży.


Wczoraj tak w te wyniki zerknęłam po wizycie i nie powiem,trochę się zmartwiłam...


No ale lekarz twierdzi przy każdej wizycie ,że wszystkie badania,wyniki i pomiary są ok ,więc on się chyba bardziej zna.


Jesteście już spakowane do szpitala?
Ja już mam wszystko poprane i chyba będę się pakować w weekend.
A właśnie - jak będziecie ubierać dzieci w szpitalu?
Ja chciałam w body na długi rękaw+śpiochy lub półśpiochy, ale teraz czytam ,że powinno się ubierać jeszcze coś pod spód,żeby dziecko nie zmarzło.

[Vrenth]

Ja nie mam problemu, bo nie dostaję. Na USG 3 trymestru dostałam jedno obliczenie wieku dziecka z wymiarów, nawet nie wiem, czy poszczególne fragmenty są dobrze, czy nie. Jak oglądał to wszystko było dobrze, poza tym nie mam pojęcia jak się to ma do siatek centylowych, bo ginekolog jak potem widział wynik, to powiedział tylko że dobry (konsultacja telefoniczna, więc nawet nie wiem, czy coś sprawdzał). Jedyny minus tego jest taki, że nie wiem, czy dziecko nie będzie duże, ale nadal się jeszcze nie obróciło, więc to jest pierwsza sugestia do cc. Ale to pewnie dopiero na późniejszej wizycie będzie sprawdzać, na razie jest 33+2, więc jeszcze jest czas.

Co do szpitala - podobno półśpiochy/spodnie niewskazane przed odpadnięciem kikuta pępowiny. Pewnie wezmę coś z krótkim rękawem (body/koszulki), kaftanik i śpiochy. No i biorę owijacz bawełniany i kocyk. Nie chcę brać dużo, bo jak się uda rodzić tam, gdzie chcę, to w ogóle nie trzeba ubranek, więc tylko na wyjście potrzebuję.

[platynowa]

Napisane przez Vrenth

Ja nie mam problemu, bo nie dostaję. Na USG 3 trymestru dostałam jedno obliczenie wieku dziecka z wymiarów, nawet nie wiem, czy poszczególne fragmenty są dobrze, czy nie. Jak oglądał to wszystko było dobrze, poza tym nie mam pojęcia jak się to ma do siatek centylowych, bo ginekolog jak potem widział wynik, to powiedział tylko że dobry (konsultacja telefoniczna, więc nawet nie wiem, czy coś sprawdzał). Jedyny minus tego jest taki, że nie wiem, czy dziecko nie będzie duże, ale nadal się jeszcze nie obróciło, więc to jest pierwsza sugestia do cc. Ale to pewnie dopiero na późniejszej wizycie będzie sprawdzać, na razie jest 33+2, więc jeszcze jest czas.

Co do szpitala - podobno półśpiochy/spodnie niewskazane przed odpadnięciem kikuta pępowiny. Pewnie wezmę coś z krótkim rękawem (body/koszulki), kaftanik i śpiochy. No i biorę owijacz bawełniany i kocyk. Nie chcę brać dużo, bo jak się uda rodzić tam, gdzie chcę, to w ogóle nie trzeba ubranek, więc tylko na wyjście potrzebuję.

A widzisz ,nie wiedziałam o tych półśpiochach.
To muszę dokupić jeszcze śpiochy i pajacyki w takim razie.
Body z krótkim rękawkiem,czapeczki i skarpetki ,rozek,otulacz i kocyk

też biorę.
U mnie w szpitalu wszystko trzeba mieć,bo nic nie zapewnia.


To chyba jest lepsze,że lekarz nie daje wyników do ręki.
W pierwszej ciąży tez ich nie dostawałam i byłam spokojna
Teraz też jestem,ale czasem sama sobie coś wkręcam ,czytam w google i efekt zestresowania gotowy


Wczoraj miałam pobierany GBS i 23 czerwca mam już ostatnią wizytę.
Szybko leci czas.

[dod]

Napisane przez platynowa

A widzisz ,nie wiedziałam o tych półśpiochach.
To muszę dokupić jeszcze śpiochy i pajacyki w takim razie.
Body z krótkim rękawkiem,czapeczki i skarpetki ,rozek,otulacz i kocyk

też biorę.
U mnie w szpitalu wszystko trzeba mieć,bo nic nie zapewnia.


To chyba jest lepsze,że lekarz nie daje wyników do ręki.
W pierwszej ciąży tez ich nie dostawałam i byłam spokojna
Teraz też jestem,ale czasem sama sobie coś wkręcam ,czytam w google i efekt zestresowania gotowy


Wczoraj miałam pobierany GBS i 23 czerwca mam już ostatnią wizytę.
Szybko leci czas.

Ja też mam wizytę 23 czerwca torbę planuje spakować w ten weekend bo w końcu mam wolne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Anuszka9]

Napisane przez platynowa

Byłam wczoraj na wizycie i też mam już wyznaczony termin cesarskiego cięcia - 30 czerwca lub 1 lipca

Czy zwracacie uwagę na te poszczególne wymiary ,parametry i siatki centylowe,które dostajecie przy USG ?


U mnie wszystko mieści się z przewidzianych normach,ale np główka jest w granicy 37 tc a kość udowa 34tc.
A jestem w 35t5d ciąży.


Wczoraj tak w te wyniki zerknęłam po wizycie i nie powiem,trochę się zmartwiłam...


No ale lekarz twierdzi przy każdej wizycie ,że wszystkie badania,wyniki i pomiary są ok ,więc on się chyba bardziej zna.


Jesteście już spakowane do szpitala?
Ja już mam wszystko poprane i chyba będę się pakować w weekend.
A właśnie - jak będziecie ubierać dzieci w szpitalu?
Ja chciałam w body na długi rękaw+śpiochy lub półśpiochy, ale teraz czytam ,że powinno się ubierać jeszcze coś pod spód,żeby dziecko nie zmarzło.

Co do parametrów to lekarz zawsze mi mówi że jest ok więc nawet tego nie analizuje.
Torbę mam tak do połowy spakowaną . Ciuszki dla córki biorę tylko na wyjście. Spakuje 2/3 zestawy pewnie jakiś pajac, rampers..zobaczymy


Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

[Sasetka2609]

Napisane przez Anuszka9

Co do parametrów to lekarz zawsze mi mówi że jest ok więc nawet tego nieanalizuje.
Torbę mam tak do połowy spakowaną . Ciuszki dla córki biorę tylko na wyjście. Spakuje 2/3 zestawy pewnie jakiś pajac, rampers..zobaczymy


Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

Tez mam torbę do połowy spakowaną ciuchy dla Małej tylko na wyjście biorę bo w szpitalu dają, wezmę jeszcze ze 3 pieluszki tetrowe tak na w razie w żeby mieć i może jakiś kocyk ale z tym się jeszcze zastanawiam. Wyników nie analizuje, ale zerkam na te siatki i widzę ze jest zawsze nieco poniżej środka normy wiec jak dla mnie ok. Różnic między poszczególnymi pomiarami (głowa, brzuch, noga) nie sprawdzam, bo podobno mogą takie wystąpić i to nic złego, a nie chce się stresować niepotrzebnie skoro gin mówi ze ok


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Natus276]

Napisane przez platynowa

Byłam wczoraj na wizycie i też mam już wyznaczony termin cesarskiego cięcia - 30 czerwca lub 1 lipca

Czy zwracacie uwagę na te poszczególne wymiary ,parametry i siatki centylowe,które dostajecie przy USG ?


U mnie wszystko mieści się z przewidzianych normach,ale np główka jest w granicy 37 tc a kość udowa 34tc.
A jestem w 35t5d ciąży.


Wczoraj tak w te wyniki zerknęłam po wizycie i nie powiem,trochę się zmartwiłam...


No ale lekarz twierdzi przy każdej wizycie ,że wszystkie badania,wyniki i pomiary są ok ,więc on się chyba bardziej zna.


Jesteście już spakowane do szpitala?
Ja już mam wszystko poprane i chyba będę się pakować w weekend.
A właśnie - jak będziecie ubierać dzieci w szpitalu?
Ja chciałam w body na długi rękaw+śpiochy lub półśpiochy, ale teraz czytam ,że powinno się ubierać jeszcze coś pod spód,żeby dziecko nie zmarzło.

Na kiedy masz termin wg om?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Michiru]

Ja też nie patrzę i nie analizuję wyników. Mam dobrą prowadzącą, jeśli jest coś do zwrócenia uwagi to mówi. U nas Leoś na ostatniej wizycie ważył już 2.8kg mniej więcej, jakby patrzyć na samą główkę to tp przesuwa się aż na 17 czerwca. Jest spory najwyraźniej....
Ja nie biorę ani kaftaników, ani zabudowanych śpiochów czy połśpiochów. Biorę kilka bodziaków, kilka koszulek, kilka spodni z elastyczną gumką. Ogólnie tak, żeby tego dziecka nie przegrzać, na cebulkę, jak trzeba to założę coś na długi albo coś na krótki rękaw i będę kontrolować kark. Nie kieruję się tym, co "się bierze", bo już mniej więcej wiem co i na ile się u nas sprawdzało przy starszaku a ma być ciepło ok.25st, więc nie będę na pewno brała masy rzeczy. Pieluszki czy kocyk muślinowy do przykrycia i wsio

Platynowa, fajnie że już masz ustalony termin cesarki też bym chciała wiedzieć kiedy urodzę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[platynowa]

Napisane przez Natus276

Na kiedy masz termin wg om?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

8 lipca

[platynowa]

Napisane przez Michiru

Ja też nie patrzę i nie analizuję wyników. Mam dobrą prowadzącą, jeśli jest coś do zwrócenia uwagi to mówi. U nas Leoś na ostatniej wizycie ważył już 2.8kg mniej więcej, jakby patrzyć na samą główkę to tp przesuwa się aż na 17 czerwca. Jest spory najwyraźniej....
Ja nie biorę ani kaftaników, ani zabudowanych śpiochów czy połśpiochów. Biorę kilka bodziaków, kilka koszulek, kilka spodni z elastyczną gumką. Ogólnie tak, żeby tego dziecka nie przegrzać, na cebulkę, jak trzeba to założę coś na długi albo coś na krótki rękaw i będę kontrolować kark. Nie kieruję się tym, co "się bierze", bo już mniej więcej wiem co i na ile się u nas sprawdzało przy starszaku a ma być ciepło ok.25st, więc nie będę na pewno brała masy rzeczy. Pieluszki czy kocyk muślinowy do przykrycia i wsio

Platynowa, fajnie że już masz ustalony termin cesarki też bym chciała wiedzieć kiedy urodzę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Fajnie ,odliczamy dni , choć myślałam,że szybciej będę miała cc
Przy córce cc miałam w 38 tc a teraz podobno wytyczne się zmieniły i jak z ciażą wszystko ok to najlepiej przeprowadzić cc po 39 tc.


Ale z tego co pamiętam ,to ty masz rodzić w połowie czerwca prawda ?
Czy pomyliłam osoby?


Ja niby tez wiem co się sprawdziło przy pierwszym dziecku w szpitalu,tylko córkę rodziłam w styczniu a synka w lato i tak myślę jak go ubrać żeby ani nie przegrzać ani nie wyziębić.


A bierzecie butelki i mleka modyfikowane na wszelki wypadek?

[Natus276]

Napisane przez platynowa

8 lipca

O to tylko tydzień przed to masz cięcie... ciekawe co mi powie bo wspominała o 2 tygodniach..tez już bym chciała wiedzieć na czym stoję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Essence89]

Napisane przez platynowa

Fajnie ,odliczamy dni , choć myślałam,że szybciej będę miała cc
Przy córce cc miałam w 38 tc a teraz podobno wytyczne się zmieniły i jak z ciażą wszystko ok to najlepiej przeprowadzić cc po 39 tc.


Ale z tego co pamiętam ,to ty masz rodzić w połowie czerwca prawda ?
Czy pomyliłam osoby?


Ja niby tez wiem co się sprawdziło przy pierwszym dziecku w szpitalu,tylko córkę rodziłam w styczniu a synka w lato i tak myślę jak go ubrać żeby ani nie przegrzać ani nie wyziębić.


A bierzecie butelki i mleka modyfikowane na wszelki wypadek?

To o mnie chodzi
Ale u mnie jest problem z nerkami i z tego powodu został przesunięty ten termin. Lekarz też chciał jak najdłużej czekać ale ostatnio mnie ta nerka pobolewa dość mocno i jak zrobił usg to zobaczył, że stan się pogorszył. Gdyby wszystko było ok, to pewnie byłoby tak jak u Ciebie i poród by był mniej więcej w okolicach 39tc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[platynowa]

Napisane przez Natus276

O to tylko tydzień przed to masz cięcie... ciekawe co mi powie bo wspominała o 2 tygodniach..tez już bym chciała wiedzieć na czym stoję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też byłam zaskoczona ,że dopiero tydzień przed terminem będę miała cc.
Nastawiałam się na 2 tygodnie przed czyli w 38 tc. tak jak w poprzedniej ciąży .

No ale widzisz,tak postanowił,tak być musi

---------- Dopisano o 09:48 ---------- Poprzedni post napisano o 09:43 ----------

Napisane przez Essence89

To o mnie chodzi
Ale u mnie jest problem z nerkami i z tego powodu został przesunięty ten termin. Lekarz też chciał jak najdłużej czekać ale ostatnio mnie ta nerka pobolewa dość mocno i jak zrobił usg to zobaczył, że stan się pogorszył. Gdyby wszystko było ok, to pewnie byłoby tak jak u Ciebie i poród by był mniej więcej w okolicach 39tc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Aha
To już masz bliziutko do rozwiązania .
Życzę zdrówka,żeby się nerka uspokoiła.

[fioleciasto]

Ja w poprzedniej ciąży przyjęcie do szpitala na cc miałam planowane na 39+3, ale córa się pospieszyła i ostatecznie cesarkę miałam 38+3
W ogóle strasznie się cieszyłam, że zaczęła się akcja porodowa i nie było cięcia na zimno.

U mnie dziś początek 34 tygodnia, 49 dni do terminu

[Asia2789]

Hej dziewczyny ja juz po dzisiejszej wizycie, obcenie 33+3 i Leoś wazy juz 2406g mam odstawic juz luteine, ale jak sie boje to moge zmniejszyc dawke i ciagnac jeszcze przez 2 tyg. I chyba tak zrobie, boje sie calkiem odstawic..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Anuszka9]

Napisane przez Asia2789

Hej dziewczyny ja juz po dzisiejszej wizycie, obcenie 33+3 i Leoś wazy juz 2406g mam odstawic juz luteine, ale jak sie boje to moge zmniejszyc dawke i ciagnac jeszcze przez 2 tyg. I chyba tak zrobie, boje sie calkiem odstawic..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Leoś ładnie przybiera fajnie że wszystko ok u Was

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

[Natus276]

Napisane przez Asia2789

Hej dziewczyny ja juz po dzisiejszej wizycie, obcenie 33+3 i Leoś wazy juz 2406g mam odstawic juz luteine, ale jak sie boje to moge zmniejszyc dawke i ciagnac jeszcze przez 2 tyg. I chyba tak zrobie, boje sie calkiem odstawic..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Duży chłopak już

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fioleciasto]

Napisane przez Asia2789

Hej dziewczyny ja juz po dzisiejszej wizycie, obcenie 33+3 i Leoś wazy juz 2406g mam odstawic juz luteine, ale jak sie boje to moge zmniejszyc dawke i ciagnac jeszcze przez 2 tyg. I chyba tak zrobie, boje sie calkiem odstawic..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ale juz duzy chlopak!

[Asia2789]

Napisane przez Natus276

Duży chłopak już

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Szybko rosnie jest starszy o 2 tygodnie wg usg lekarz mowi zeby wytrzymac jeszcze 3 tyg i moge rodzic heh... Zastanawiam sie jaka jest szansa na wywołanie porodu po odstawieniu luteiny... Czy moze byc jednak tak ze nic sie nie ruszy i urodze w terminie.. Szczerze to chcialabym wczesniej urodzić, jestem juz zmeczona...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zabciaa92]

Cześć dziewczyny 🙂 dawno mnie nie było, się korzystam z tego, że w 3 trymestrze czuje się super i nadrabiam czas przeleżany w 2 trymestrze.

Kolki nerkowe odpuściły całkowicie! Dolegliwości prawie żadnych, czasem tylko zgaga i ucisk na nerw w nodze. Poza tym nic.

02.06 byłam na wizycie - był wtedy 33+2. Mały ważył 1990gram, szyjka jak się okazało już miękka i przygotowuje się powoli 😱 Ale ma wytrzymać do 38 tygodnia a potem niech się dzieje.

Mały główkę ma dalej jajowata, ten jeden wymiar odbiega ciągle o te 2 tygodnie, ale pozostałe są ok, więc mam się nie martwić bo to tylko kształt. No i ciągle siedzi pośladkowo ☹️ pojawia się niestety wizja CC jeśli się nie obróci. Ale łudzę się, że jeszcze zrobi fikołka, tym bardziej że od 3 dni inaczej czuje kopniaki niż wcześniej.

Dla maluszka w zasadzie wszystko gotowe, dziś kończę pakować torbę do szpitala i niech czeka.

Kolejna wizyta - 23.06

[fioleciasto]

Napisane przez Asia2789

Szybko rosnie jest starszy o 2 tygodnie wg usg lekarz mowi zeby wytrzymac jeszcze 3 tyg i moge rodzic heh... Zastanawiam sie jaka jest szansa na wywołanie porodu po odstawieniu luteiny... Czy moze byc jednak tak ze nic sie nie ruszy i urodze w terminie.. Szczerze to chcialabym wczesniej urodzić, jestem juz zmeczona...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Samo odstawienie luteiny nie wywoła porodu, ona nie ma aż tak mocnego działania :P

[Asia2789]

Napisane przez fioleciasto

Samo odstawienie luteiny nie wywoła porodu, ona nie ma aż tak mocnego działania :P

Mam nadzieję jednak chyba pociagne jeszcze te 2 tyg, z tymi moimi skurczami i stawianiem sie macicy mimo wszystko boje sie... Ogolnie mi sie chyba juz panika wlaczyla...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Natus276]

Napisane przez zabciaa92

Cześć dziewczyny dawno mnie nie było, się korzystam z tego, że w 3 trymestrze czuje się super i nadrabiam czas przeleżany w 2 trymestrze.

Kolki nerkowe odpuściły całkowicie! Dolegliwości prawie żadnych, czasem tylko zgaga i ucisk na nerw w nodze. Poza tym nic.

02.06 byłam na wizycie - był wtedy 33+2. Mały ważył 1990gram, szyjka jak się okazało już miękka i przygotowuje się powoli Ale ma wytrzymać do 38 tygodnia a potem niech się dzieje.

Mały główkę ma dalej jajowata, ten jeden wymiar odbiega ciągle o te 2 tygodnie, ale pozostałe są ok, więc mam się nie martwić bo to tylko kształt. No i ciągle siedzi pośladkowo ️ pojawia się niestety wizja CC jeśli się nie obróci. Ale łudzę się, że jeszcze zrobi fikołka, tym bardziej że od 3 dni inaczej czuje kopniaki niż wcześniej.

Dla maluszka w zasadzie wszystko gotowe, dziś kończę pakować torbę do szpitala i niech czeka.

Kolejna wizyta - 23.06

Super, że lepiej się czujesz. Trzymam kciuki za obrót

Napisane przez Asia2789

Szybko rosnie jest starszy o 2 tygodnie wg usg lekarz mowi zeby wytrzymac jeszcze 3 tyg i moge rodzic heh... Zastanawiam sie jaka jest szansa na wywołanie porodu po odstawieniu luteiny... Czy moze byc jednak tak ze nic sie nie ruszy i urodze w terminie.. Szczerze to chcialabym wczesniej urodzić, jestem juz zmeczona...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja już też mam dość... :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sasetka2609]

Napisane przez zabciaa92

Cześć dziewczyny dawno mnie nie było, się korzystam z tego, że w 3 trymestrze czuje się super i nadrabiam czas przeleżany w 2 trymestrze.

Kolki nerkowe odpuściły całkowicie! Dolegliwości prawie żadnych, czasem tylko zgaga i ucisk na nerw w nodze. Poza tym nic.

02.06 byłam na wizycie - był wtedy 33+2. Mały ważył 1990gram, szyjka jak się okazało już miękka i przygotowuje się powoli Ale ma wytrzymać do 38 tygodnia a potem niech się dzieje.

Mały główkę ma dalej jajowata, ten jeden wymiar odbiega ciągle o te 2 tygodnie, ale pozostałe są ok, więc mam się nie martwić bo to tylko kształt. No i ciągle siedzi pośladkowo pojawia się niestety wizja CC jeśli się nie obróci. Ale łudzę się, że jeszcze zrobi fikołka, tym bardziej że od 3 dni inaczej czuje kopniaki niż wcześniej.

Dla maluszka w zasadzie wszystko gotowe, dziś kończę pakować torbę do szpitala i niech czeka.

Kolejna wizyta - 23.06

Fajnie, duży chłopiec już super ze się dobrze czujesz główką się nie przejmuj, będzie dobrze trzymam kciuki żeby jeszcze zrobił fikołka, o ile faktycznie jeszcze się nie obrócił, może jak kopniaki czujesz inaczej to już jest główką do dołu teraz to już z górki... mieszanina ekscytacji ze strachem przynajmniej u mnie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[zabciaa92]

U mnie podobnie. Z jednej strony strach a z drugiej nie mogę się już doczekać.

[Anuszka9]

Niedawno każda czekała na pierwszą wizytę i serduszko a dziś już odliczsmy dni do spotkania

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

[Essence89]

Dzień Dobry dziewczyny .
Wreszcie się spakowałam, jestem gotowa. Czuje się tragicznie, jakbym miała rodzić w lipcu to nie wiem jakbym to wytrzymała. Przejść 100m nie mogę bez bólu, nie mówiąc już o podstawowych czynnościach w domu.
Kiedyś mówiłam Wam o tym, że mój szpital odblokował porody rodzinne. Okazało się to zwykłą plotą a ja zawierzyłam i tego nie sprawdziłam. Troszkę się popłakałam ale już udało mi się to przetrawić i znów optymistycznie czekam na poniedziałek . Najbardziej boli mnie to, że TŻ będzie wiedział, że na świecie już jest jego synek a go przytulić nie może ani nawet zobaczyć na żywo. Oby tylko do weekendu mnie wypuścili. Jak jest u Was z porodami rodzinnymi?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Vrenth]

Napisane przez Essence89

Dzień Dobry dziewczyny .
Wreszcie się spakowałam, jestem gotowa. Czuje się tragicznie, jakbym miała rodzić w lipcu to nie wiem jakbym to wytrzymała. Przejść 100m nie mogę bez bólu, nie mówiąc już o podstawowych czynnościach w domu.
Kiedyś mówiłam Wam o tym, że mój szpital odblokował porody rodzinne. Okazało się to zwykłą plotą a ja zawierzyłam i tego nie sprawdziłam. Troszkę się popłakałam ale już udało mi się to przetrawić i znów optymistycznie czekam na poniedziałek . Najbardziej boli mnie to, że TŻ będzie wiedział, że na świecie już jest jego synek a go przytulić nie może ani nawet zobaczyć na żywo. Oby tylko do weekendu mnie wypuścili. Jak jest u Was z porodami rodzinnymi?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie w 3/6 szpitalach. Wszędzie te same zasady: trzeba mieć ubranie ochronne, nie opuszczać sali (oprócz toalety, ale ona jest przy sali), mąż wychodzi do 2h po, żadnej opcji przy cc (w przypadku sn kończonego zabiegowo wyrzucają męża od razu). Mnie na razie obojętne, zależy mi, żeby mąż mógł kangurować jak coś i żeby był na początku. Potem lepiej żeby miał szansę wyjść, zresztą nie wiem, czy chcę, żeby oglądał 2 etap.

[Sasetka2609]

Napisane przez Vrenth

U mnie w 3/6 szpitalach. Wszędzie te same zasady: trzeba mieć ubranie ochronne, nie opuszczać sali (oprócz toalety, ale ona jest przy sali), mąż wychodzi do 2h po, żadnej opcji przy cc (w przypadku sn kończonego zabiegowo wyrzucają męża od razu). Mnie na razie obojętne, zależy mi, żeby mąż mógł kangurować jak coś i żeby był na początku. Potem lepiej żeby miał szansę wyjść, zresztą nie wiem, czy chcę, żeby oglądał 2 etap.

U mnie ani widu rodzinnych i odwiedzin... cieszę się tylko, że siostra będzie mogła być ze mną, bo jako że tam pracuje to ją wpuszczą a mężowi zostaną zdjęcia i spotkanie przy wyjściu ze szpitala niestety...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk