Singielki 25+ cz. XV

[Milagros_90]

Dagunia, i wzajemnie

Pandora, super, że wprowadziłas małe zmiany do wnętrza. Mnie to zawsze cieszy

Ja wypoczywam na całego, szykuje się intensywny okres w pracy. Więc teraz książki, filmy, leżenie przy choince, fajnie jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Napisane przez Milagros_90

Dagunia, i wzajemnie

Pandora, super, że wprowadziłas małe zmiany do wnętrza. Mnie to zawsze cieszy

Ja wypoczywam na całego, szykuje się intensywny okres w pracy. Więc teraz książki, filmy, leżenie przy choince, fajnie jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

u mnie też...wiedziałam, że będzie cięzko, ale w sylwestra się okazało, że chłopak z którym wspólpracuję totalnie zawalił rozliczenie największego projektu, a bedzie na urlopie do polowy stycznia i ja bede to po nim sprzatac ale i tak jestem z siebie dumna, bo moze jestem zmęczona, ale nie jestem już zestresowana

tak, takie małe zmiany są super. a teraz przegladam przepisy z myslą o niedzielnym obiedzie zrobie zakupy i bede czytac, czytac, czytac

[sunshinebutterfly]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;88402674]jak tam pierwszy weekend w tym roku?

ja wlasnie bylam w ikei, kupiłam biurko i krzesło i zaraz będę próbowała je złozyc (mam w pogotowiu winko ). Moze w koncu przyjdzie wena do realizacji pomysłów.[/QUOTE]

Ale super
Zazdro! Też bym pojechała po jakieś dekoracje i muszę jeden mebel kupić, ale zostałam bez samochodu

Napisane przez Milagros_90

Dagunia, i wzajemnie

Pandora, super, że wprowadziłas małe zmiany do wnętrza. Mnie to zawsze cieszy

Ja wypoczywam na całego, szykuje się intensywny okres w pracy. Więc teraz książki, filmy, leżenie przy choince, fajnie jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Chciałabym tak. Ja nie potrafię jakoś odpoczywać.

[Milagros_90]

Napisane przez sunshinebutterfly

Ale super
Zazdro! Też bym pojechała po jakieś dekoracje i muszę jeden mebel kupić, ale zostałam bez samochodu



Chciałabym tak. Ja nie potrafię jakoś odpoczywać.

To znaczy? Każdy ma chyba swoją definicję odpoczynku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Ja też bez auta. Autobus ale mam dosyć blisko no i nie było ciężkie. Zawsze pozostaje jakiś Uber

Ja właśnie wstawiłam do piekarnika ciasto czekoladowe. Ciekawostka - takie ciasto było wśród racji żywnościowych podczas drugiej wojny światowej specyficzna ze mnie pani domu kiedyś będzie

Ja też mam problem z odpoczynkiem, tzn żeby skupić się na jednej rzeczy. Nie umie. Czytać przez godzinę bo myślę że może film może spacer może posprzątać i słaba jest jakość tego odpoczynku. Muszę nad tym popracować

[NocnaWiedma]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;88403756]

Ja właśnie wstawiłam do piekarnika ciasto czekoladowe. Ciekawostka - takie ciasto było wśród racji żywnościowych podczas drugiej wojny światowej specyficzna ze mnie pani domu kiedyś będzie

Ja też mam problem z odpoczynkiem, tzn żeby skupić się na jednej rzeczy. Nie umie. Czytać przez godzinę bo myślę że może film może spacer może posprzątać i słaba jest jakość tego odpoczynku. Muszę nad tym popracować [/QUOTE]

Ze mnie będzie żadna pani domu. I dobrze.
I wszystko co czekoladowe to dobre.


To jest chyba przekleństwo naszych czasów, że chciałoby się czytać, oglądać i robić pięć rzeczy na raz .

[AnnaVanDort]

Napisane przez Milagros_90

I jak tam u Was pierwszy dzień nowego roku? U mnie bardzo spokojnie, leniwie i dobrze

Ja miałam poważną rozmowę z FWB dotyczącą tego, co każdy oczekuje. Ja trzymam się starych ustaleń a w Sylwestra dowiedziałam się, że on by chciał być ze mną. To zrobił się kwas, ja powiedziałam, że dla mnie to nie to, że czemu tak nagle, a on, że u niego się zmieniło. Ja wiem, że z uczuciami trudno dyskutować i taka rzecz mogła się wydarzyć. Czuję się źle, mimo że niczego nie obiecywałam bo to jest naprawdę fajny, tylko nie dla mnie. Dalsze spotykanie się wisiało na włosku, ale wszystko będzie po staremu, a on mówi, że rozumie moje podejście itp. To ja ja spytałam, czy na pewno, żeby potem nie cierpiał. To on, że nic mu nie będzie i chciałby się dalej spotykać.
Well, on jest dorosły i sam decyduje. Ja nie mogłam się już wyrazić jaśniej w oczekiwaniach, zobaczymy, jak to się sprawdzi Mało spałam przez to wszystko, bo takiej bomby się nie spodziewałam. Z facetem z Krakowa było tak samo, też chciał czegoś więcej, ale z taką różnicą, że nie chciał się dalej widywać, a ja zrezygnowałam z mieszkania.

[NocnaWiedma]

Napisane przez AnnaVanDort

Ja miałam poważną rozmowę z FWB dotyczącą tego, co każdy oczekuje. Ja trzymam się starych ustaleń a w Sylwestra dowiedziałam się, że on by chciał być ze mną. To zrobił się kwas, ja powiedziałam, że dla mnie to nie to, że czemu tak nagle, a on, że u niego się zmieniło. Ja wiem, że z uczuciami trudno dyskutować i taka rzecz mogła się wydarzyć. Czuję się źle, mimo że niczego nie obiecywałam bo to jest naprawdę fajny, tylko nie dla mnie. Dalsze spotykanie się wisiało na włosku, ale wszystko będzie po staremu, a on mówi, że rozumie moje podejście itp. To ja ja spytałam, czy na pewno, żeby potem nie cierpiał. To on, że nic mu nie będzie i chciałby się dalej spotykać.
Well, on jest dorosły i sam decyduje. Ja nie mogłam się już wyrazić jaśniej w oczekiwaniach, zobaczymy, jak to się sprawdzi Mało spałam przez to wszystko, bo takiej bomby się nie spodziewałam. Z facetem z Krakowa było tak samo, też chciał czegoś więcej, ale z taką różnicą, że nie chciał się dalej widywać, a ja zrezygnowałam z mieszkania.

No tak mi to trochę śmierdziało, że przecież FWB się nie zaprasza na wesele. Nie dziwię się, że jak się tego nie spodziewałaś to wprowadziło to u Ciebie chaos. Niby on jest dorosły, ale jednak po takiej bombie i ze świadomością, że jej nie odwzajemniam to chyba osobiście bym odpuściła.

[Milagros_90]

Napisane przez NocnaWiedma

No tak mi to trochę śmierdziało, że przecież FWB się nie zaprasza na wesele. Nie dziwię się, że jak się tego nie spodziewałaś to wprowadziło to u Ciebie chaos. Niby on jest dorosły, ale jednak po takiej bombie i ze świadomością, że jej nie odwzajemniam to chyba osobiście bym odpuściła.

Chyba też bym tak zrobiła, choć nie byłam w takiej sytuacji.
Ale wydaje mi się strasznie mało komfortowe umówić się i isc do łóżka dobrze widząc, że facet jest we mnie zakochany i chce związku.
To, że jest dorosły, to niczego nie zmienia moim zdaniem, bo mało to razy było na wizażu o identycznej, ale odwortnej sytuacji - że dziewczyna poczuła coś więcej, facet nie chciał, ona że nie szkodzi, spotykajmy się dalej, dam sobie radę, a po jakimś czasie płacz i katastrofa, bo było tylko gorzej.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Ja też bym odpuściła w tej sytuacji. No nie wiem, moim zdaniem będzie płacz i jeszcze większy kwas. On pewnie nie myśli racjonalnie i liczy, że jednak cię do siebie przekona.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[535de3f481873e06c5a5c33016fd2a44dce7d9b2_606b967225802]

Jesli nie potrafisz podejsc do tego na zimno ( masz wyrzuty sumienia, martwi Cie to, nie mozesz spac), to lepiej sobie daruj spotykanie sie, bo za pare miesiecy bedzie wiekszy kwas, a Ty wtedy nie powiesz sobie "przeciez jest dorosly i wiedzial, co robi", tylko bedziesz sie zle ze soba czuc. Zrezygnuj dla swojego dobra, nie jego.

[Milagros_90]

[1=535de3f481873e06c5a5c33 016fd2a44dce7d9b2_606b967 225802;88403864]Jesli nie potrafisz podejsc do tego na zimno ( masz wyrzuty sumienia, martwi Cie to, nie mozesz spac), to lepiej sobie daruj spotykanie sie, bo za pare miesiecy bedzie wiekszy kwas, a Ty wtedy nie powiesz sobie "przeciez jest dorosly i wiedzial, co robi", tylko bedziesz sie zle ze soba czuc. Zrezygnuj dla swojego dobra, nie jego.[/QUOTE]Dobrze powiedziane!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AnnaVanDort]

Właśnie tak ciągle dumam i się zastanawiam. Jeszcze pogadam z przyjaciółką, bo była w podobnej sytuacji. Dzięki za rady

[Ava_]

Troche spoznione, ale wszystkiego najlepszego w Nowym Roku! Oby nam watek opustoszal.

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88398947]Może to kwestia koloru?
Ja kiedyś malowałam czarnym eyelinerem i odkąd dziewczyny z jednego wątku podpowiedziały mi, że dla mojego typu kolorystycznego lepszy jest brązowy, faktycznie widzę różnicę i uważam, że czarny był za ciężki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Moze powinnam pokombinowac. Jaki kolor sugerujesz? W brazowym bedzie mi zle, bo jestem urodowo chlodnym latem i w cieplych barwach wygladam jak Noc Zywych Trupow, a niebieski eyeliner troche za bardzo traci wczesnymi latami 2000.

Napisane przez rurq

Ja właśnie wróciłam z biegania. Strasznie cieszę się, że się zmusiłam, bo zdecydowanie odżyłam dzięki poruszaniu się troszkę. Zaraz będę plotkować z siostrą przez telefon a potem wpada randkowicz na film i spada po, bo zdecydowanie nie mam ochoty obudzić się obok nikogo jutro. Szczesliwego dziewczyny

Jestem bardzo pod wrazeniem jak niektore z Was zaczely rok na sportowo. Super!
[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;88403311]

u mnie krzesło i biurko złożone, świeże kwiaty z kwiaciarni w wazonie i do razu milej się zrobiło [/QUOTE]
Male, a cieszy. Czasami naprawde niewielkie elementy moga zupelnie odmienic wnetrze.
[1=535de3f481873e06c5a5c33 016fd2a44dce7d9b2_606b967 225802;88403864]Jesli nie potrafisz podejsc do tego na zimno ( masz wyrzuty sumienia, martwi Cie to, nie mozesz spac), to lepiej sobie daruj spotykanie sie, bo za pare miesiecy bedzie wiekszy kwas, a Ty wtedy nie powiesz sobie "przeciez jest dorosly i wiedzial, co robi", tylko bedziesz sie zle ze soba czuc. Zrezygnuj dla swojego dobra, nie jego.[/QUOTE]
Zgadzam sie. Trudno miec totalnie w tylku uczucia drugiej osoby i mysle, ze jakosc spotkan troche oklapnie jesli widmo uczuc zawisnie nad nimi jak cien.

Pierwszy raz od paru tygodni zajrzalam na apke. Moj profil jest uspiony, moge rozmawiac z istniejacymi parami, ale nikt nowy mnie nie zobaczy. Przywitaly mnie bardzo zle wiadomosci od faceta, z ktorym nawet nie zaczelam rozmowy. W pierwszej wiadomosci napisal, ze obawia sie, ze jestem dla niego too classy, ze moja okolica jest bardzo ekskluzywna, gdzie autentycznie jedno ze zdjec mam na polu, ale okej. Przyjrzalam sie jego profilowi raz jeszcze, no rzeczywiscie troche dziad, jakies podroze z namiotem w lumpiarskich ciuchach, moze nie dla mnie. I olalam.

Po paru dni napisal kolejna wiadomosc, ze on tekst o klasie COFA. Potem znowu, ze czlowiek sobie nadziei narobi, tylko po to, zeby zostac zignorowanym!!!11!!!1111 Co za gosc, zaczyna od narzekania, tylko po to, zeby skonczyc na wyzywaniu przy zerowym wkladzie ze strony kobiety.

[Milagros_90]

Ava, a jak Twoje zdrowie?

Ten koleś z aplikacji to jakiś furiat i desperat. Przerażające w że tylu ich tam siedzi.

Ja wczoraj zajrzałam na tindera pierwszy raz od świąt. Nic nowego. Zaczynam myśleć, że ja to tego wątku chyba nigdy nie opuszczę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez Ava_

Moze powinnam pokombinowac. Jaki kolor sugerujesz? W brazowym bedzie mi zle, bo jestem urodowo chlodnym latem i w cieplych barwach wygladam jak Noc Zywych Trupow, a niebieski eyeliner troche za bardzo traci wczesnymi latami 2000.

Może szary/grafitowy?
Czarny eyeliner to chyba tylko dla osób w typie zima, inne może przytłaczać.

Napisane przez Ava_

Pierwszy raz od paru tygodni zajrzalam na apke. Moj profil jest uspiony, moge rozmawiac z istniejacymi parami, ale nikt nowy mnie nie zobaczy. Przywitaly mnie bardzo zle wiadomosci od faceta, z ktorym nawet nie zaczelam rozmowy. W pierwszej wiadomosci napisal, ze obawia sie, ze jestem dla niego too classy, ze moja okolica jest bardzo ekskluzywna, gdzie autentycznie jedno ze zdjec mam na polu, ale okej. Przyjrzalam sie jego profilowi raz jeszcze, no rzeczywiscie troche dziad, jakies podroze z namiotem w lumpiarskich ciuchach, moze nie dla mnie. I olalam.

Po paru dni napisal kolejna wiadomosc, ze on tekst o klasie COFA. Potem znowu, ze czlowiek sobie nadziei narobi, tylko po to, zeby zostac zignorowanym!!!11!!!1111 Co za gosc, zaczyna od narzekania, tylko po to, zeby skonczyc na wyzywaniu przy zerowym wkladzie ze strony kobiety.

Chyba bym napisała coś w stylu, że sam mnie do siebie zniechęcił i może niech przemyśli swoją strategię zagadywania A potem oczywiście zablokowała. Chociaż pewnie szkoda czasu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ava_]

Napisane przez Milagros_90

Ava, a jak Twoje zdrowie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A dzieki, ze pytasz. Prycham i kicham, ale bede zyc
[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88404738]Może szary/grafitowy?
Czarny eyeliner to chyba tylko dla osób w typie zima, inne może przytłaczać.


Chyba bym napisała coś w stylu, że sam mnie do siebie zniechęcił i może niech przemyśli swoją strategię zagadywania A potem oczywiście zablokowała. Chociaż pewnie szkoda czasu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Grafitowy moze byc fajny, poszukam.
Szkoda energii, pewnie by mnie jeszcze zwyzwal zanim zdazylabym zablokowac.

[NocnaWiedma]

Napisane przez Ava_

Troche spoznione, ale wszystkiego najlepszego w Nowym Roku! Oby nam watek opustoszal.


Moze powinnam pokombinowac. Jaki kolor sugerujesz? W brazowym bedzie mi zle, bo jestem urodowo chlodnym latem i w cieplych barwach wygladam jak Noc Zywych Trupow, a niebieski eyeliner troche za bardzo traci wczesnymi latami 2000.

Jestem bardzo pod wrazeniem jak niektore z Was zaczely rok na sportowo. Super!

Male, a cieszy. Czasami naprawde niewielkie elementy moga zupelnie odmienic wnetrze.

Zgadzam sie. Trudno miec totalnie w tylku uczucia drugiej osoby i mysle, ze jakosc spotkan troche oklapnie jesli widmo uczuc zawisnie nad nimi jak cien.

Pierwszy raz od paru tygodni zajrzalam na apke. Moj profil jest uspiony, moge rozmawiac z istniejacymi parami, ale nikt nowy mnie nie zobaczy. Przywitaly mnie bardzo zle wiadomosci od faceta, z ktorym nawet nie zaczelam rozmowy. W pierwszej wiadomosci napisal, ze obawia sie, ze jestem dla niego too classy, ze moja okolica jest bardzo ekskluzywna, gdzie autentycznie jedno ze zdjec mam na polu, ale okej. Przyjrzalam sie jego profilowi raz jeszcze, no rzeczywiscie troche dziad, jakies podroze z namiotem w lumpiarskich ciuchach, moze nie dla mnie. I olalam.

Po paru dni napisal kolejna wiadomosc, ze on tekst o klasie COFA. Potem znowu, ze czlowiek sobie nadziei narobi, tylko po to, zeby zostac zignorowanym!!!11!!!1111 Co za gosc, zaczyna od narzekania, tylko po to, zeby skonczyc na wyzywaniu przy zerowym wkladzie ze strony kobiety.

Dzięki!

No przecież jemu się należy odpowiedź, najlepiej entuzjastyczna, wiadomo .

Napisane przez Milagros_90

Ava, a jak Twoje zdrowie?

Ten koleś z aplikacji to jakiś furiat i desperat. Przerażające w że tylu ich tam siedzi.

Ja wczoraj zajrzałam na tindera pierwszy raz od świąt. Nic nowego. Zaczynam myśleć, że ja to tego wątku chyba nigdy nie opuszczę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Człowiek by się gdyby nie to nigdy nie dowiedział ilu jest wariatów .

Podejrzewam jednak, że opuścisz wątek szybciej niż się spodziewasz, ale jak posiedzisz trochę to przynajmniej będę miała miłe towarzystwo, bo zamierzam się trochę zasiedzieć .

[Milagros_90]

Napisane przez NocnaWiedma

Dzięki!

No przecież jemu się należy odpowiedź, najlepiej entuzjastyczna, wiadomo .

Człowiek by się gdyby nie to nigdy nie dowiedział ilu jest wariatów .

Podejrzewam jednak, że opuścisz wątek szybciej niż się spodziewasz, ale jak posiedzisz trochę to przynajmniej będę miała miłe towarzystwo, bo zamierzam się trochę zasiedzieć .

Haha, dziękuję to będziemy tu mialy swoje mile towarzystwo

Ostatnio mnie tknęło i sobie sprawdziłam, kiedy zaczęłam tu pisać. Pod koniec marca. Od tego czasu byłam tylko na jednej randce. Kurtyna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rurq]

Napisane przez NocnaWiedma

No przecież jemu się należy odpowiedź, najlepiej entuzjastyczna, wiadomo .

Klasyk tak bardzo

Ja dziś zablokowałam tego od ostatniej, nieudanej randki. Pomimo deklaracji, że rozumie, że nie chcę kolejnego spotkania i nie będzie się narzucał zdążył wysłać mi już z 20 wiadomości + specjalnie zalożyć konto na instagramie, żeby tam też mnie śledzić Odechciało mi się poznawania ludzi zdecydowanie.

@Milagros, a nawet jeśli nie opuścisz to co z tego? To nie jest broń borze złośliwość, po prostu wydajesz się fajną babką i szkoda, żebyś uzależniała szczęście od tego czy kogoś spotkasz. Naprawdę mamy na to ograniczony wpływ Trzeba budować na czymś co bardziej zależy od nas.

[Milagros_90]

Napisane przez rurq

Klasyk tak bardzo

Ja dziś zablokowałam tego od ostatniej, nieudanej randki. Pomimo deklaracji, że rozumie, że nie chcę kolejnego spotkania i nie będzie się narzucał zdążył wysłać mi już z 20 wiadomości + specjalnie zalożyć konto na instagramie, żeby tam też mnie śledzić Odechciało mi się poznawania ludzi zdecydowanie.

@Milagros, a nawet jeśli nie opuścisz to co z tego? To nie jest broń borze złośliwość, po prostu wydajesz się fajną babką i szkoda, żebyś uzależniała szczęście od tego czy kogoś spotkasz. Naprawdę mamy na to ograniczony wpływ Trzeba budować na czymś co bardziej zależy od nas.

Ale ja nie buduje szczęścia na tym, czy mam faceta. No właśnie wiele energii wlozylam w minionym roku na pożegnanie marzeń o założeniu rodziny i znalezienie szczęścia w życiu w pojedynkę. Takze nie, nie uważam, że bez faceta nie jestem szczęśliwa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:25 ---------- Poprzedni post napisano o 15:05 ----------

Rurq, a ten ostatni Twój przypadek to jakiś totalny desperat. Z tym kontem na insta to rozwalil system.

Z innej beczki - kolezanka przysłała mi screena z jakieś dyskusji na fejsie odnosnie makijazu. Jedna dziewczyna napisała, ze makijaż jest oznaką szacunku do ludzi, z którymi się widujemy, i isc gdzieś bez makijażu to tak jakby na imprezę pojsc w piżamie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NocnaWiedma]

Napisane przez rurq

Klasyk tak bardzo

Ja dziś zablokowałam tego od ostatniej, nieudanej randki. Pomimo deklaracji, że rozumie, że nie chcę kolejnego spotkania i nie będzie się narzucał zdążył wysłać mi już z 20 wiadomości + specjalnie zalożyć konto na instagramie, żeby tam też mnie śledzić Odechciało mi się poznawania ludzi zdecydowanie.

@Milagros, a nawet jeśli nie opuścisz to co z tego? To nie jest broń borze złośliwość, po prostu wydajesz się fajną babką i szkoda, żebyś uzależniała szczęście od tego czy kogoś spotkasz. Naprawdę mamy na to ograniczony wpływ Trzeba budować na czymś co bardziej zależy od nas.

Takie sytuacje skutecznie odstraszają od zawierania znajomości .

Napisane przez Milagros_90

Ale ja nie buduje szczęścia na tym, czy mam faceta. No właśnie wiele energii wlozylam w minionym roku na pożegnanie marzeń o założeniu rodziny i znalezienie szczęścia w życiu w pojedynkę. Takze nie, nie uważam, że bez faceta nie jestem szczęśliwa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:25 ---------- Poprzedni post napisano o 15:05 ----------

Rurq, a ten ostatni Twój przypadek to jakiś totalny desperat. Z tym kontem na insta to rozwalil system.

Z innej beczki - kolezanka przysłała mi screena z jakieś dyskusji na fejsie odnosnie makijazu. Jedna dziewczyna napisała, ze makijaż jest oznaką szacunku do ludzi, z którymi się widujemy, i isc gdzieś bez makijażu to tak jakby na imprezę pojsc w piżamie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Liczę, że jak dziewczyna ma szajbnięte poglądy to przynajmniej nie jest hipokrytką i uważa, że faceci też jej okazują brak szacunku brakiem makijażu .

Tymczasem idę pookazywać ludziom brak szacunku moją nieumalowaną twarzą .

[535de3f481873e06c5a5c33016fd2a44dce7d9b2_606b967225802]

Napisane przez NocnaWiedma

Takie sytuacje skutecznie odstraszają od zawierania znajomości .


Liczę, że jak dziewczyna ma szajbnięte poglądy to przynajmniej nie jest hipokrytką i uważa, że faceci też jej okazują brak szacunku brakiem makijażu .

Tymczasem idę pookazywać ludziom brak szacunku moją nieumalowaną twarzą .

Od czasu jak przeczytalam na wizazu "jestem za szczegolnym traktowaniem, ale nie rownoscia miedzy plciami" w kontekscie pozycji kobiety (w sensie, ze rownosc jest zua) to nic mnie nie zdziwi.

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

W takim razie ja nie szanuję ludzi już od dluzszego czasu, hahaha uwielbiam chodzic bez makijazu najgorsze uczucie to dla mnie, gdy maluje sie rano i wracam do domu wieczorem i doslownie czuje ten makijaz na twarzy. bleh.

---------- Dopisano o 17:13 ---------- Poprzedni post napisano o 17:11 ----------

Napisane przez rurq

Klasyk tak bardzo

Ja dziś zablokowałam tego od ostatniej, nieudanej randki. Pomimo deklaracji, że rozumie, że nie chcę kolejnego spotkania i nie będzie się narzucał zdążył wysłać mi już z 20 wiadomości + specjalnie zalożyć konto na instagramie, żeby tam też mnie śledzić Odechciało mi się poznawania ludzi zdecydowanie.

omg, co za typ.

a jak z randkowiczem ogladanie filmu? znajomosc zostaje na tym samym etapie?

[NocnaWiedma]

[1=535de3f481873e06c5a5c33 016fd2a44dce7d9b2_606b967 225802;88405444]Od czasu jak przeczytalam na wizazu "jestem za szczegolnym traktowaniem, ale nie rownoscia miedzy plciami" w kontekscie pozycji kobiety (w sensie, ze rownosc jest zua) to nic mnie nie zdziwi.[/QUOTE]

Ja tam szczególnej troski nie jestem także szczególnego traktowania nie potrzebuję. Wystarcza mi szacunek, wzajemność i równość.

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Napisane przez Milagros_90

Haha, dziękuję to będziemy tu mialy swoje mile towarzystwo

Ostatnio mnie tknęło i sobie sprawdziłam, kiedy zaczęłam tu pisać. Pod koniec marca. Od tego czasu byłam tylko na jednej randce. Kurtyna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja tak samo, a wczesniej przez 2 miesiace codziennie pisałam litanię o byłym smiac mi sie chce, gdy sobie mysle, ze myslalam, ze to koniec swiata no cóż, jak widac - wcale nie

w ogole jego znajoma dodala zdjecie z sylwestra i byl tam on i jego nowa dziewczyna. i czuje taka ulgę, ze to juz nie ja.

---------- Dopisano o 17:17 ---------- Poprzedni post napisano o 17:16 ----------

Napisane przez NocnaWiedma

Podejrzewam jednak, że opuścisz wątek szybciej niż się spodziewasz, ale jak posiedzisz trochę to przynajmniej będę miała miłe towarzystwo, bo zamierzam się trochę zasiedzieć .

Ja też. Mam wrazenie, ze mentalnie zawsze będe singielka

---------- Dopisano o 17:19 ---------- Poprzedni post napisano o 17:17 ----------

Napisane przez Milagros_90

Ja wczoraj zajrzałam na tindera pierwszy raz od świąt. Nic nowego. Zaczynam myśleć, że ja to tego wątku chyba nigdy nie opuszczę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja też się stąd nie ruszam chociaż przez gardło mi nie przejdzie teraz, że jestem singielką. ale, że w związku jestem tez nie. tylko gdy rozmawiam z randkowiczem, to moge sie do tego przyznac, a tak to nie chce, bo zaraz pytania, a czy to na zawsze, czy cos tam. no nie, ale co zrobić

---------- Dopisano o 17:20 ---------- Poprzedni post napisano o 17:19 ----------

Napisane przez Ava_

Pierwszy raz od paru tygodni zajrzalam na apke. Moj profil jest uspiony, moge rozmawiac z istniejacymi parami, ale nikt nowy mnie nie zobaczy. Przywitaly mnie bardzo zle wiadomosci od faceta, z ktorym nawet nie zaczelam rozmowy. W pierwszej wiadomosci napisal, ze obawia sie, ze jestem dla niego too classy, ze moja okolica jest bardzo ekskluzywna, gdzie autentycznie jedno ze zdjec mam na polu, ale okej. Przyjrzalam sie jego profilowi raz jeszcze, no rzeczywiscie troche dziad, jakies podroze z namiotem w lumpiarskich ciuchach, moze nie dla mnie. I olalam.

Po paru dni napisal kolejna wiadomosc, ze on tekst o klasie COFA. Potem znowu, ze czlowiek sobie nadziei narobi, tylko po to, zeby zostac zignorowanym!!!11!!!1111 Co za gosc, zaczyna od narzekania, tylko po to, zeby skonczyc na wyzywaniu przy zerowym wkladzie ze strony kobiety.

co za pacan. niestety dosyc czesto mialam takie sytuacje na tinderze. ja pewnie nic bym nie odpisywala.

---------- Dopisano o 17:20 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ----------

Ava, a jak ten randkowicz z ktorym mialas sie spotkac?

---------- Dopisano o 17:21 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ----------

[1=535de3f481873e06c5a5c33 016fd2a44dce7d9b2_606b967 225802;88403864]Jesli nie potrafisz podejsc do tego na zimno ( masz wyrzuty sumienia, martwi Cie to, nie mozesz spac), to lepiej sobie daruj spotykanie sie, bo za pare miesiecy bedzie wiekszy kwas, a Ty wtedy nie powiesz sobie "przeciez jest dorosly i wiedzial, co robi", tylko bedziesz sie zle ze soba czuc. Zrezygnuj dla swojego dobra, nie jego.[/QUOTE]


+1

no i na pewni nie szłabym z nim na wesele po tym, co usłyszałaś.

[Ava_]

Napisane przez rurq

Klasyk tak bardzo

Ja dziś zablokowałam tego od ostatniej, nieudanej randki. Pomimo deklaracji, że rozumie, że nie chcę kolejnego spotkania i nie będzie się narzucał zdążył wysłać mi już z 20 wiadomości + specjalnie zalożyć konto na instagramie, żeby tam też mnie śledzić Odechciało mi się poznawania ludzi zdecydowanie.

Moze te restrykcje juz siadaja ludziom na glowach i faceci w necie sie zrobili jacys tacy napastliwie agresywni.

Napisane przez Milagros_90

Z innej beczki - kolezanka przysłała mi screena z jakieś dyskusji na fejsie odnosnie makijazu. Jedna dziewczyna napisała, ze makijaż jest oznaką szacunku do ludzi, z którymi się widujemy, i isc gdzieś bez makijażu to tak jakby na imprezę pojsc w piżamie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziwne poglady w srodku pandemii, gdzie mnostwo kobiet zaczelo sobie odpuszczac codzienny makijaz i chyba nie wszystkie juz wroca do regularnego smarowania sobie twarzy podkladem. Wiekszosc znajomych, z ktorymi sie widzialam przez ostatnie kilka miesiecy chadza w dresie, z odrostami na pol glowy i totalnie bez makijazu.

A propos - od nowego roku zlikwidowali u nas podatek od tamponow i podpasek argumentujac, ze ten podatek byl bardzo seksistowski. Teraz czekam na rezygnacje z podatku od szminek

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Napisane przez AnnaVanDort

Mało spałam przez to wszystko, bo takiej bomby się nie spodziewałam. Z facetem z Krakowa było tak samo, też chciał czegoś więcej, ale z taką różnicą, że nie chciał się dalej widywać, a ja zrezygnowałam z mieszkania.

If something costs you peace - it's too expensive mądrości z instagrama

trzymam kciuki za podjecie dobrej dla ciebie decyzji

[rurq]

Napisane przez Milagros_90

Ale ja nie buduje szczęścia na tym, czy mam faceta. No właśnie wiele energii wlozylam w minionym roku na pożegnanie marzeń o założeniu rodziny i znalezienie szczęścia w życiu w pojedynkę. Takze nie, nie uważam, że bez faceta nie jestem szczęśliwa

W takim razie wybacz. Trochę tak odebrałam poprzednie wpisy, że skupiasz się na tym, aby już się znalazł - jak widać zła interpretacja

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;88405467]

a jak z randkowiczem ogladanie filmu? znajomosc zostaje na tym samym etapie?[/QUOTE]


Jest miło i dobrze się z nim bawię, ale z mojej strony nie iskrzy, a budować nic z rozsądku nie zamierzam, bo to nie ma sensu totalnie. Trochę ciekawa jestem co będzie jak któreś z nas zacznie się z kimś spotykać na poważnie i czy ta znajomość przetrwa w formie koleżeństwa, ale to nie problem na teraz

A jak Twój Randkowicz? Widziałam Twój wpis pare wiadomości temu i zgadzam się: niektórych rzeczy nie warto przyznawać przed ludźmi, bo zaraz zacznie się rozliczanie czy aby to co Cię aktualnie cieszy zgadza się z ogólnie przyjętą wizją szczęścia, albo próby uświadamiania czemu nie powinno Po co, po co, śpiewając za Kayah

Napisane przez NocnaWiedma

Liczę, że jak dziewczyna ma szajbnięte poglądy to przynajmniej nie jest hipokrytką i uważa, że faceci też jej okazują brak szacunku brakiem makijażu

O taaaak! Mam wrażenie, że niektórzy po prostu bezmyślnie powtarzają co usłyszą, biorąc to za własne poglądy. Przecież to brzmi jak frazes żywcem wyjęty z jakieś taniej lektury "kobiecej"

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Napisane przez rurq

Jest miło i dobrze się z nim bawię, ale z mojej strony nie iskrzy, a budować nic z rozsądku nie zamierzam, bo to nie ma sensu totalnie. Trochę ciekawa jestem co będzie jak któreś z nas zacznie się z kimś spotykać na poważnie i czy ta znajomość przetrwa w formie koleżeństwa, ale to nie problem na teraz

A jak Twój Randkowicz? Widziałam Twój wpis pare wiadomości temu i zgadzam się: niektórych rzeczy nie warto przyznawać przed ludźmi, bo zaraz zacznie się rozliczanie czy aby to co Cię aktualnie cieszy zgadza się z ogólnie przyjętą wizją szczęścia, albo próby uświadamiania czemu nie powinno Po co, po co, śpiewając za Kayah

no ciekawe... wiadomo - spotykanie się z kims na powaznie = mniej czasu dla innych, szczegolnie na poczatku bo motyle, bo wszystko. ale nawet jesli byscie mieli sie spotkac raz na miesiac czy dwa, a te spotkania mialoby dobra jakosc do czemu nie. nigdy niewiadomo!

mój randkowicz dobrze. w nowy rok zaliczylismy pierwsza klotnie całe szczescie komunikacja działa, ja tez staram sie nie być az tak w goracej wodzie kapana, jak to mam w zwyczaju i jest po prostu dobrze. cieszę się, że on jest. to trudna sytuacja, niestety nie znam nikogo, kto bylby w podobnej, ale w sumie... chyba nie chce mi sie az tak rozbijac tego na atomy. nikt nie wie, co bedzie, tak samo jak 3 miesiace temu nie wiedzialam, ze to nie kolejna beznadziejna randka z tindka przede mną, tylko ktoś, kto będzie się o mnie troszczył i nie chciał nic w zamian, kto będzie kompanem do rozmów, śmiechu, błogiego lenistwa i olbrzymiej czułości. Codziennie czuję się zaopiekowana i ważna. Moja wewnętrzna Zosia Samosia trochę chce się buntować, ale... niech to trwa