Szczepionka na Covid 19 koronawirus - opinie, doświadczenia, informacje

[72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad]

Napisane przez kaledonia

Czy ktoś z was ma problemy z sercem po szczepieniu Pfizerem ?

Sądzicie, że w Polsce szczepią czym innym ( jakąś inną wersją Pfizera ), bo mi koleżanka wmawia, że to przez to ona źle się czuje, a ja nie

Jakiś czas temu pojawiły się pewne wątpliwości czy szczepionka mRNA nie powoduje zapalenia mięśnia sercowego u młodych osób, głównie mężczyzn, ale chyba ostatecznie nie potwierdzono związku
https://www.medonet.pl/porozmawiajmy...,80640555.html


Innej wersji szczepionki dla Polski szkoda komentować



Przypuszczam, że gorsze samopoczucie pewnie związane jest z upałami. Sama czułam się gorzej przez kilka godzin (wzrost ciśnienia) dwa tygodnie po szczepieniu, ale dla mnie było jasne, że to wysokie temperatury + gwałtowne zmiany pogody (i ciśnienia) do tego się przyczyniły .
Ale w zależności od objawów i ich natężenia koleżanka zawsze może skonsultować samopoczucie z lekarzem

[Milennka03]

U mnie 36 godzin po 2 dawce Pfizera i poza bólem ręki w nocy (teraz nie)zero objawów.Pierwszą dawkę przeszłam podobnie.

[523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396]

Napisane przez sideritis

A czy są tutaj osoby które przechorowały covid i potem się szczepiły? Jaką szczepionkę wybraliście, i czy mieliście po niej skutki uboczne? Ile czasu minęło od choroby?
Przechodziłam covid w marcu (jak mocne przeziębienie), nabawiłam się również ataków paniki i czuję lęk przed szczepieniem (choruję też na nerwicę). Najbardziej boję się zakrzepów, przed chorobą brałam tabletki anty ale odstawiłam.

PS. Nie jestem antyszczepem, myślę że to nerwica źle na mnie wpływa.

Przechodziłam covid również w marcu (lekko - dreszcze w nocy i przez kilka dni czułam osłabienie). O tym, że jestem ozdrowieńcem dowiedziałam się po badaniach jakie sobie zrobiłam w kwietniu - na istnienie przeciwciał.
Odczekałam trochę, jestem po pierwszej dawce Pfizerem na którą zdecydowałam się 16 czerwca, teraz czekam na drugą dawkę 21 lipca.
Po podaniu szczepionki przez 2 dni bolało mnie miejsce wkłucia i tyle.

[kaledonia]

Napisane przez ladylajla

Czy któraś z was miała obsuwę z okresem po szczepieniu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Coś jest na rzeczy, media norweskie opisują tą sprawę jako dotyczącą całego świata ( do takich bezpośrednich info nie dotarłam ).

Okres pojawił po szczepieniu Moderną nawet u 55-letniej kobiety, która od ponad roku już nie miesiączkowała.

Z innej strony, podobnie rzecz się ma wg badaczy co do przechorowania covid, gdzie prawie 30% kobiet odczuła zmiany związane z menstruacją.

[ateris]

No ale to chyba normalne skoro na cykl może mieć wpływ nawet podróż czy stres, to co dopiero szczepionki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cava]

Napisane przez kaledonia

Coś jest na rzeczy, media norweskie opisują tą sprawę jako dotyczącą całego świata ( do takich bezpośrednich info nie dotarłam ).

Okres pojawił po szczepieniu Moderną nawet u 55-letniej kobiety, która od ponad roku już nie miesiączkowała.

Z innej strony, podobnie rzecz się ma wg badaczy co do przechorowania covid, gdzie prawie 30% kobiet odczuła zmiany związane z menstruacją.

Ciekawe.
Po pierwszym szczepieniu Moderną, miałam okres w terminie ale o wiele bardziej obfity. Mam spirale hormonalną i przy niej owszem na ogół widzę ze mam okres, ale to są bardziej takie bardzo skąpe brudzenia tylko.
A po szczepieniu był tak obfity ze wyglądał jak normalna miesiączka, strach pomyśleć co by było bez spirali.
Aż poleciałam do lekarza na kontrolę bo się przestraszyłam, ze mi spirala może wypadła.

Teraz po drugiej dawce już jest prawie 2 tygodnie spóźnienia, No ale jest tez możliwość ze po prostu tym razem nie było żadnego krwawienia co jest tez normalne na hormonalnych spiralkach, wiec nie wiem.

[sideritis]

Napisane przez WhiteCherry

Ja biorę anty bez przerwy od kilku lat, szczepiłam się Pfeizerem (większe ryzyko zakrzepu jest przy Astrze).

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;88784415]Przy Pfizerze nie zaobserwowano wzrostu incydentów związanych z zaburzeniami krzepliwości.[/QUOTE]

[1=523c2d977675f8d89e6472e efe6f460b6ab4010a_6580dd2 588396;88784708]Przechodziłam covid również w marcu (lekko - dreszcze w nocy i przez kilka dni czułam osłabienie). O tym, że jestem ozdrowieńcem dowiedziałam się po badaniach jakie sobie zrobiłam w kwietniu - na istnienie przeciwciał.
Odczekałam trochę, jestem po pierwszej dawce Pfizerem na którą zdecydowałam się 16 czerwca, teraz czekam na drugą dawkę 21 lipca.
Po podaniu szczepionki przez 2 dni bolało mnie miejsce wkłucia i tyle.[/QUOTE]

Bardzo dziękuję za odpowiedzi, uspokoiłyście mnie
poczytałam również internety i różne źródła i zapisałam się na Pfizera

[Voytkova]

Napisane przez sideritis

A czy są tutaj osoby które przechorowały covid i potem się szczepiły? Jaką szczepionkę wybraliście, i czy mieliście po niej skutki uboczne? Ile czasu minęło od choroby?
Przechodziłam covid w marcu (jak mocne przeziębienie), nabawiłam się również ataków paniki i czuję lęk przed szczepieniem (choruję też na nerwicę). Najbardziej boję się zakrzepów, przed chorobą brałam tabletki anty ale odstawiłam.

PS. Nie jestem antyszczepem, myślę że to nerwica źle na mnie wpływa.

Moj brat przeszedł covid w marcu. Jest już po dwóch dawkach pfizera .W zasadzie nic mu nie było poza jakimś lekkim osłabieniem .
Co do okresu po szczepieniu ,moja kolażenka miała bardzo obfity .


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[837577522c61f12fd19d26721bfa89a63d19e6ec_63eec3821f71b]

Dzisiaj loteria szczepionkowa rusza.

Przypominam, bo jeszcze przegapicie szansę na wygraną

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Napisane przez sideritis

Bardzo dziękuję za odpowiedzi, uspokoiłyście mnie
poczytałam również internety i różne źródła i zapisałam się na Pfizera

Ja dopiero co opisywałam dość szeroko swoje wrażenia, dość ciężko przeszłam covid w lutym, teraz szczepiłam się Pfizerem i obie dawki zmiotły mnie trochę na jeden dzień. Nadal uważam, że było warto.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[white_bear]

Z tym opóźnieniem okresu też tak miałam, ale po drugiej dawce dopiero, może to ze względu na to, że miałam ją kilka dni przed planowaną @. Przesunęło mi się o kilka dni.

[AnnaVanDort]

Szczepiłam się w czwartek o godzinie 11:30 drugą dawką Moderny. Gdzieś dopiero około 23 złapały mnie dreszcze, pewnie miałam gorączkę, położyłam się do łóżka, wstałam siku o 2 i już wszystko było ok. Rano zauważyłam zaczerwienienie w miejscu szczepienia (musiało wyjść w nocy lub rano, bo przez cały dzień nic nie miałam). Zaczerwienienie mam do tej pory, czytałam, że to raczej normalne czyli raczej mam się tym nie przejmować i raczej zejdzie do poniedziałku? Póki co zaczerwienienie się nie powiększa ani nic, ręka trochę boli ale poruszam nią normalnie.

---------- Dopisano o 10:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:00 ----------

EDIT: Przy pierwszej dawce absolutnie zero objawów, zupełnie, jakby wstrzyknęli mi wodę.

[j_fly]

Moja mama miała w środę pierwszą dawkę Pfizera. Jest ozdrowieńcem, covid przechodziła 4 m-ce temu. Po szczepieniu odczuwała tylko ból ręki i przez dwa dni była osłabiona. Tata jest po dwóch dawkach. Po pierwszej miał tylko ból ręki, po drugiej ból i gorączkę przez jedną noc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ingrid80]

Napisane przez sideritis

A czy są tutaj osoby które przechorowały covid i potem się szczepiły? Jaką szczepionkę wybraliście, i czy mieliście po niej skutki uboczne? Ile czasu minęło od choroby?
Przechodziłam covid w marcu (jak mocne przeziębienie), nabawiłam się również ataków paniki i czuję lęk przed szczepieniem (choruję też na nerwicę). Najbardziej boję się zakrzepów, przed chorobą brałam tabletki anty ale odstawiłam.

PS. Nie jestem antyszczepem, myślę że to nerwica źle na mnie wpływa.

Chorowałam w grudniu, w marcu szczepiłam się Astrą. Nie miałam żadnych skutków ubocznych, po pierwszej dawce poziom przeciwciał wzrósł 12x

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[90agnieszka90]

Pojawił się wątek obsuwy okresu po szczepieniu i u mnie też się to sprawdziło. Pierwszą dawkę miałam w trakcie okresu (5 dzień) i szczepienie skróciło mi miesiączkę. Potem kolejny okres zaczął się spóźniać. Dostałam wczoraj (po 39 dniach) a wczoraj miałam też drugą dawkę szczepionki i okres mi zniknął 🥺 chociaż może jeszcze wróci bo często mam tak że pierwszy dzień to jest delikatne plamienie i rozkręca się dzień, a nawet półtora pozniej

[nicRu]

Ciekawe, ja miałam podobnie - zobaczymy jak będzie teraz.

[Natuś-77]

Napisane przez AnnaVanDort

Szczepiłam się w czwartek o godzinie 11:30 drugą dawką Moderny. Gdzieś dopiero około 23 złapały mnie dreszcze, pewnie miałam gorączkę, położyłam się do łóżka, wstałam siku o 2 i już wszystko było ok. Rano zauważyłam zaczerwienienie w miejscu szczepienia (musiało wyjść w nocy lub rano, bo przez cały dzień nic nie miałam). Zaczerwienienie mam do tej pory, czytałam, że to raczej normalne czyli raczej mam się tym nie przejmować i raczej zejdzie do poniedziałku? Póki co zaczerwienienie się nie powiększa ani nic, ręka trochę boli ale poruszam nią normalnie.

---------- Dopisano o 10:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:00 ----------

EDIT: Przy pierwszej dawce absolutnie zero objawów, zupełnie, jakby wstrzyknęli mi wodę.

Rumień to normalna rzecz po Modernie. Nie martw się, mi wyszedł 7 dni po szczepieniu na całe ramię od barku do łokcia. 4-5 dni i zeszło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AnnaVanDort]

Napisane przez Natuś-77

Rumień to normalna rzecz po Modernie. Nie martw się, mi wyszedł 7 dni po szczepieniu na całe ramię od barku do łokcia. 4-5 dni i zeszło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziękuję

[amillia]

Ciekawe nowe badanie, AstraZeneca okazuje się dwukrotnie bardziej śmiertelna dla ludzi poniżej 40 roku życia niż covid:

https://www.irishexaminer.com/news/arid-40328123.html

[lucciola]

Napisane przez kaledonia

Coś jest na rzeczy, media norweskie opisują tą sprawę jako dotyczącą całego świata ( do takich bezpośrednich info nie dotarłam ).

Okres pojawił po szczepieniu Moderną nawet u 55-letniej kobiety, która od ponad roku już nie miesiączkowała.

Z innej strony, podobnie rzecz się ma wg badaczy co do przechorowania covid, gdzie prawie 30% kobiet odczuła zmiany związane z menstruacją.

Napisane przez 90agnieszka90

Pojawił się wątek obsuwy okresu po szczepieniu i u mnie też się to sprawdziło. Pierwszą dawkę miałam w trakcie okresu (5 dzień) i szczepienie skróciło mi miesiączkę. Potem kolejny okres zaczął się spóźniać. Dostałam wczoraj (po 39 dniach) a wczoraj miałam też drugą dawkę szczepionki i okres mi zniknął 🥺 chociaż może jeszcze wróci bo często mam tak że pierwszy dzień to jest delikatne plamienie i rozkręca się dzień, a nawet półtora pozniej

To może to też jakiś rodzaj efektu ubocznego . Ja u siebie zmian nie widzę, ale zdarzyło się plamienie pomiędzy @, co się wcześniej nie zdarzało.

[AnnaVanDort]

Rada ode mnie, jeśli komuś wyskoczy rumień (w moim przypadku po Modernie) - okłady z sody i wody można sobie wsadzić, nie mam już prawie śladu po parokrotnym posmarowaniu Altacetem (jest bezpieczny na obrzęk poszczepienny) bo zawiera octanowinian glinu.

[Misia452]

Moja babcia 60+ szczepiona Pfizerem, praktycznie żadnych objawów po pierwszej dawce, jedynie lekki ból ręki w miejscu wkłucia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Dagunia]

Potrzebuję pomocy
Na jakiej stronie sprawdzało się gdzie są i jakie szczepionki dostępne ?

[Ingrid80]

Napisane przez Dagunia

Potrzebuję pomocy
Na jakiej stronie sprawdzało się gdzie są i jakie szczepionki dostępne ?

Github

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:11 ---------- Poprzedni post napisano o 09:11 ----------

Napisane przez Ingrid80

Github

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

https://szczepienia.github.io/slaskie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Dagunia]

Napisane przez Ingrid80

Github

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:11 ---------- Poprzedni post napisano o 09:11 ----------

https://szczepienia.github.io/slaskie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[uska89]

Jestem w pełni zaszczepiona AZ.
Po pierwszej dawce gorączka 40 stopni i dreszcze, ból głowy przez 3 dni. Po drugiej - kompletnie nic.
Wczoraj minęło 8 tygodni od drugiej dawki. Robiłam akurat badania krwi w laboratorium i uległam pokusie sprawdzenia przeciwciał.
100 BAU/ml, wynik reaktywny od 33,8 BAU/ml w górę.
Powiem szczerze, że jestem zawiedziona. Oczywiście dobrze, że w ogóle te przeciwciala mam, ale jest ich tak mało, że przestałam czuć się bezpiecznie... Ludzie chwalą się przeciwciałami rzędu kilku, kilkunastu tysięcy przy takich samych parametrach laboratoryjnych. Wyrzucam sobie, że pospieszyłam się z AZ, trzeba może było czekać na inne szczepionki.

Envoyé de mon SM-A705FN en utilisant Tapatalk

[Mimiko]

Napisane przez uska89

Jestem w pełni zaszczepiona AZ.
Po pierwszej dawce gorączka 40 stopni i dreszcze, ból głowy przez 3 dni. Po drugiej - kompletnie nic.
Wczoraj minęło 8 tygodni od drugiej dawki. Robiłam akurat badania krwi w laboratorium i uległam pokusie sprawdzenia przeciwciał.
100 BAU/ml, wynik reaktywny od 33,8 BAU/ml w górę.
Powiem szczerze, że jestem zawiedziona. Oczywiście dobrze, że w ogóle te przeciwciala mam, ale jest ich tak mało, że przestałam czuć się bezpiecznie... Ludzie chwalą się przeciwciałami rzędu kilku, kilkunastu tysięcy przy takich samych parametrach laboratoryjnych. Wyrzucam sobie, że pospieszyłam się z AZ, trzeba może było czekać na inne szczepionki.

Envoyé de mon SM-A705FN en utilisant Tapatalk

Liczba przeciwciał to nie wszystko. Szczepionka działa w ten sposób, że w razie kontaktu z wirusem organizm będzie wiedział jakie przeciwciała wyprodukować i zrobi to. Fakt, że teraz nie masz ich wiele nie świadczy o tym, że szczepionka jest nieskuteczna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[uska89]

Ja to teoretycznie wiem, ale i tak trudno mi to sobie zracjonalizować.
Spodziewałam się wyników, o których piszecie tu i na innych forach. A biorac pod uwagę to, że obecnie nie wiadomo, jakie miano przeciwciał skutecznie chroni przed zachorowaniem, zawsze myśli się, że lepiej mieć ich jak najwięcej... I doczekałam się komentarza pt. "No nie za wiele pani wyszło jak na osobę szczepioną..."

Envoyé de mon SM-A705FN en utilisant Tapatalk

[SofiaPrunikos]

Odpowiedź immunologiczna na szczepionkę mocno różni się pomiędzy ludźmi - moja mama, która jest lekarzem, wspominala ze wśród personelu medycznego jej oddziału są ludzie którzy mieli po kilka tysięcy przeciwcial po szczepieniu, tacy co mieli po 200-300 (wszystko w jednostkach BAU/ml) I 2 osoby, które po szczepieniu nie miały w ogole przeciwciał ( jako medycy wszyscy szczepieniu byli Pfizerem). Ale od momentu zaszczepienia, nikt z nich nie zachorował (wszyscy praktycznie szczepieni na przełomie styczen/luty) podczas fali w marcu/kwietniu mimo, że zdarzały się kontakty z zakażonymi w szpitalu. Nie ma co się przejmować

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka