Problemy pierwszego świata (+offtopy) część II - Strona 62 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2020-01-26, 12:52   #1831
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy) część II

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87535956]Mam problem pierwszego świata.

Bardzo zazdroszczę osobom wierzącym i praktykującym (plus jeszcze, jak są całkowicie autentyczni i odcinają się od polityki to już całkiem).
Wydaje mi się, że takie osoby mają o wiele bardziej poukładane życie niż ja. W niedziele zawsze idą do kościoła, wyobrażam sobie, że mają już wtedy porządek w domu i tylko przychodzą i podgrzewają rosół. A ja siedzę o 12.30 w piżamie i nastawiłam pierwszą z nie wiem ilu dzisiaj zmywarkę, nawet łóżka nie złożyłam.

Jakoś przeżywanie przez nich świąt też wydaje mi się pełniejsze, sensowniejsze.
U mnie tego nie ma, to jest dla mnie okazja do spotkania rodzinnego, nażarcia się po kokardę i zalegania na kanapie z filmem.

W ogóle religia w pewien sposób organizuje życie, są te różne święta, ten cykl ma jakiś sens.
Ja tego tak nie odczuwam, dla mnie to od wolnego do wolnego, dodatkowo jeszcze czasami mocno mi to miesza w logistyce.

No i w końcu życie po śmierci.
Nie wierzę w to, że się z kimś zobaczę po śmierci, koniec będzie definitywny. Nie jest to zbyt pocieszająca wizja. Fajnie żyć z nadzieją, że potem coś jest.

Gdyby ktoś miał ochotę wdać się w dyskusję, to od razu uprzedzam, że abstrahuję totalnie od problemów organizacji KK, nie będę się wgłębiać w żadne pedofilie ani złote a skromne.
Chodzi mi wyłącznie o stronę mentalną szarych uczestników wiary.[/QUOTE]Jak całą resztę rozumiem, tak pojęcia nie mam, czemu uważasz, że wierzący są dobrze zorganizowani i mają porządek w domu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-01-26, 12:56   #1832
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy) część II

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Jak całą resztę rozumiem, tak pojęcia nie mam, czemu uważasz, że wierzący są dobrze zorganizowani i mają porządek w domu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nie wiem, tak mi się to widzi po prostu. Że mają bardziej poukładane życie ode mnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-01-26, 13:00   #1833
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy) część II

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87536184]Nie wiem, tak mi się to widzi po prostu. Że mają bardziej poukładane życie ode mnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]No co Ty, ja tego nie widzę zupełnie w ten sposób. Nie widzę żadnego powiązania między wiarą a byciem poukładanym.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-01-26, 13:22   #1834
Mimiko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 4 421
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy) część II

Wydaje mi się, że rozumiem o co chodzi Persephone. W moim domu rodzinnym zawsze w niedziele przed południem szliśmy do kościoła, po powrocie kawa/herbata z ciastem i graliśmy albo w szachy/karty/planszówki. Mieliśmy taki cotygodniowy rytuał wspólnego spędzania czasu. Ja wiem, że zaraz ktoś wyskoczy, że można tak robić i bez kościoła, ale dla nas ten początek dnia na mszy to był taki dobry znak, dobre rozpoczęcie tygodnia. Owszem zdarzało się, że ktoś nie szedł na msze albo wszyscy urządzaliśmy sobie "kościelne wagary", albo w niedzielę ktoś tam miał inne plany i nie było go w domu. Ale na 10 niedziel z rzędu t0 7 spędzaliśmy w ten właśnie sposób. Powiem wam, że mi teraz tego brakuje.
Mimiko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-01-26, 13:24   #1835
shinypearl
Wtajemniczenie
 
Avatar shinypearl
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 201
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy) część II

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
No co Ty, ja tego nie widzę zupełnie w ten sposób. Nie widzę żadnego powiązania między wiarą a byciem poukładanym.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja też nie. Moja kumpela wierząca, niedziela w kościele, śpi do 14, bajzel w domu i ogólny luz. Bardzo ją lubię

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
shinypearl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-01-26, 13:57   #1836
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy) część II

Cytat:
Napisane przez Mimiko Pokaż wiadomość
Wydaje mi się, że rozumiem o co chodzi Persephone. W moim domu rodzinnym zawsze w niedziele przed południem szliśmy do kościoła, po powrocie kawa/herbata z ciastem i graliśmy albo w szachy/karty/planszówki. Mieliśmy taki cotygodniowy rytuał wspólnego spędzania czasu. Ja wiem, że zaraz ktoś wyskoczy, że można tak robić i bez kościoła, ale dla nas ten początek dnia na mszy to był taki dobry znak, dobre rozpoczęcie tygodnia. Owszem zdarzało się, że ktoś nie szedł na msze albo wszyscy urządzaliśmy sobie "kościelne wagary", albo w niedzielę ktoś tam miał inne plany i nie było go w domu. Ale na 10 niedziel z rzędu t0 7 spędzaliśmy w ten właśnie sposób. Powiem wam, że mi teraz tego brakuje.
Tak, o takie coś.
A jeszcze np. tak zaprosić kogoś do siebie na kawę bez wcześniejszego sprzątania w niedzielę koło południa.. Dla mnie Armageddon.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-01-26, 14:04   #1837
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy) część II

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87536292]Tak, o takie coś.
A jeszcze np. tak zaprosić kogoś do siebie na kawę bez wcześniejszego sprzątania w niedzielę koło południa.. Dla mnie Armageddon.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Ale zorganizowane życie można mieć i bez wiary. Moje koleżanki do kościoła nie chodzą, a mają w soboty i niedziele stały rytm dnia (basen, spacer, kawa w kawiarni). Ja nie mam, ale to moja natura, a nie wiara czy jej brak.

A co do tego porządku u wierzących - no to ja powiem z innej strony. Moja babcia była tym mocno wierzącym typem z idealną niedzielą i ja to wspominam jako koszmar. W niedzielę nie wolno było pospać, bo na 9.00 na mszę, nie wolno było siedzieć w piżamie, bo w niedzielę nie wypada i trzeba być pod krawatem, ogólnie w domu wypucowane, bo inaczej Jezus się obrazi i ogólnie nic nie wolno, bo niedziela to dzień boży. Więc ja tego jako plusu zupełnie nie widzę. Już wolę swój niedzielny nieogar i cały dzień w piżamie niż to.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2020-01-26, 14:07   #1838
bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 6 046
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy) część II

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87536292]Tak, o takie coś.
A jeszcze np. tak zaprosić kogoś do siebie na kawę bez wcześniejszego sprzątania w niedzielę koło południa.. Dla mnie Armageddon.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Moim zdaniem to też nie ma nic do rzeczy.
Albo się jest super zorganizowanym albo nie. Albo się lubi sprzatac albo nie.
Jasne, jakieś rytuały dnia w tym pomagają, ale nikt Ci nie zabroni np co niedzielę być o 9 na basenie i tak zaczynać dzień.

Myślisz że nie ma osób które chodzą na 12 do kościoła a potem przebierają się w dresy i nic nie robią?

Ja teraz mam stale zajęcie na 11 w niedzele. Przed się ogarniam, idę na zakupy bla bla bla. Potem wracam i co robię? Leżę.
Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7
Czas edycji: 2020-01-26 o 14:09
bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-01-26, 14:10   #1839
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy) część II

No dobrze, ja jestem niezorganizowana i nie mam takiego bacika nad sobą w postaci chociażby tej mszy.
A czasami bym chciała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-01-26, 14:24   #1840
bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 6 046
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy) część II

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87536309]No dobrze, ja jestem niezorganizowana i nie mam takiego bacika nad sobą w postaci chociażby tej mszy.
A czasami bym chciała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Zawsze można sobie czegoś poszukać.

Całe moje życie polega na umawianiu się z kimś, zapisywaniu na rzeczy których nie mogę odwołać 2 h przed itd. Bez tego to bym chyba nic nie robiła.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7
Czas edycji: 2020-01-26 o 14:27
bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-01-26, 14:52   #1841
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy) część II

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87536184]Nie wiem, tak mi się to widzi po prostu. Że mają bardziej poukładane życie ode mnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Nie mają.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-01-26, 14:55   #1842
kolorowe_jaskolki
Rozeznanie
 
Avatar kolorowe_jaskolki
 
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 788
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy) część II

Tzn. mimo że uważam, że takie dni nic nie robienia i leżenia w piżamie są każdemu potrzebne, to mój sposób na nie to np. zaplanowanie sobie dnia. Np. w czwartki na 8 mam jogę, więc siłą rzeczy muszę wstać wcześniej niż o 12, w związku z tym też w środy chodzę spać wcześniej. No i jak już jestem już po, to mam cały dzień przed sobą i nie chce mi się już wskakiwać w piżamę, tylko robię inne rzeczy. Ogólnie mam wrażenie, że wczesne wstawanie dużo daje, od 2 tygodni udaje mi się codziennie chodzić 21.30-22.30 i powiem Wam, że wstawanie w niedzielę o 6 jest cudowne Już Ci się wydaje, że minęło pół dnia, a tu dopiero 11.

A czy kościół w tym pomaga, to nie wiem, wydaje mi się, że każdy rytuał jest dobry, czy to msza, czy joga, czy spacer z psem
kolorowe_jaskolki jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-01-26, 15:01   #1843
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy) część II

Cytat:
Napisane przez Mimiko Pokaż wiadomość
Wydaje mi się, że rozumiem o co chodzi Persephone. W moim domu rodzinnym zawsze w niedziele przed południem szliśmy do kościoła, po powrocie kawa/herbata z ciastem i graliśmy albo w szachy/karty/planszówki. Mieliśmy taki cotygodniowy rytuał wspólnego spędzania czasu. Ja wiem, że zaraz ktoś wyskoczy, że można tak robić i bez kościoła, ale dla nas ten początek dnia na mszy to był taki dobry znak, dobre rozpoczęcie tygodnia. Owszem zdarzało się, że ktoś nie szedł na msze albo wszyscy urządzaliśmy sobie "kościelne wagary", albo w niedzielę ktoś tam miał inne plany i nie było go w domu. Ale na 10 niedziel z rzędu t0 7 spędzaliśmy w ten właśnie sposób. Powiem wam, że mi teraz tego brakuje.
A ja w rodzinie bardzo katolickiej w ogóle nie miałam takiego rytuału.

Niedziela zaczynała się od darcia ryja koleżanek z chóru pod moim oknem, bo byłam główną solistką i pilnował, żebym nie zaspała (i tak zawsze zaspałam). Wtedy wchodził tata i siłą mnie ściągał z łóżka, bo mszy beze mnie nie zaczną, a matka trzymała kołdrę, żebym się przykryć nie mogła.

Potem przychodziłam wściekła, że z łóżka mnie zgarnęli o nieludzkiej godzinie i tyle było z wierzącej niedzieli.

Z partnerem za to mamy rytuał niedzielny, którego przestrzegamy i nie ma on nic wspólnego z żadną wiarą.

Nie widzę problemu, żeby taki rytuał rodzinny nie mógł dotyczyć czegoś bardziej konstruktywnego niż pójście do kościoła. Można pomóc w schronisku, pozamiatać starszej sąsiadce podjazd, zrobić cokolwiek całą rodziną. Iść na lody, do kina, lepić pierogi, grać w gry.

Po prostu wiara tego zupełnie nie gwarantuje. Zarówno wierzące jak i niewierzące rodziny mają swoje rytuały. I można być zorganizowanym lub nie tak czy siak.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:01 ---------- Poprzedni post napisano o 15:59 ----------

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87536292]Tak, o takie coś.
A jeszcze np. tak zaprosić kogoś do siebie na kawę bez wcześniejszego sprzątania w niedzielę koło południa.. Dla mnie Armageddon.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]To zostań muzułmanką, po co ci katolicyzm.

Będziesz miała 5 razy dziennie modlitwę, to będzie dopiero organizowało ci życie. Pierwsza chyba o 6:40 czy jakoś tak.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-01-26, 15:02   #1844
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy) część II

Cytat:
Napisane przez kolorowe_jaskolki Pokaż wiadomość
i powiem Wam, że wstawanie w niedzielę o 6 jest cudowne
Nigdy. Zgin, przepadnij
Moge chodzic spac i o 18, jak mam wstac o tak wczesnej godzinie, to i tak jestem niewyspana, sprawdzone.

Mnie dzien organizuja moje zajecia dodatkowe, kurs hiszpanskiego i kursy na silowni. Kosciol niepotrzebny.
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-01-26, 15:07   #1845
bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 6 046
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy) część II

Cytat:
Napisane przez kolorowe_jaskolki Pokaż wiadomość
Tzn. mimo że uważam, że takie dni nic nie robienia i leżenia w piżamie są każdemu potrzebne, to mój sposób na nie to np. zaplanowanie sobie dnia. Np. w czwartki na 8 mam jogę, więc siłą rzeczy muszę wstać wcześniej niż o 12, w związku z tym też w środy chodzę spać wcześniej. No i jak już jestem już po, to mam cały dzień przed sobą i nie chce mi się już wskakiwać w piżamę, tylko robię inne rzeczy. Ogólnie mam wrażenie, że wczesne wstawanie dużo daje, od 2 tygodni udaje mi się codziennie chodzić 21.30-22.30 i powiem Wam, że wstawanie w niedzielę o 6 jest cudowne Już Ci się wydaje, że minęło pół dnia, a tu dopiero 11.



A czy kościół w tym pomaga, to nie wiem, wydaje mi się, że każdy rytuał jest dobry, czy to msza, czy joga, czy spacer z psem
Nie no, to tak nie działa. Widocznie ty taka jesteś. Dla mnie wstawanie o tej godzinie to największa tortura swiata. W ogóle mnie nie obchodzi że potem mam cały dzień. Może i mam, ale jaki to dzień? Zmarnowany. Bo jestem śpiąca, zła, wkurzona i chce umrzeć.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka
bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-01-26, 15:10   #1846
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy) część II

Cytat:
Napisane przez kolorowe_jaskolki Pokaż wiadomość
Tzn. mimo że uważam, że takie dni nic nie robienia i leżenia w piżamie są każdemu potrzebne, to mój sposób na nie to np. zaplanowanie sobie dnia. Np. w czwartki na 8 mam jogę, więc siłą rzeczy muszę wstać wcześniej niż o 12, w związku z tym też w środy chodzę spać wcześniej. No i jak już jestem już po, to mam cały dzień przed sobą i nie chce mi się już wskakiwać w piżamę, tylko robię inne rzeczy. Ogólnie mam wrażenie, że wczesne wstawanie dużo daje, od 2 tygodni udaje mi się codziennie chodzić 21.30-22.30 i powiem Wam, że wstawanie w niedzielę o 6 jest cudowne Już Ci się wydaje, że minęło pół dnia, a tu dopiero 11.

A czy kościół w tym pomaga, to nie wiem, wydaje mi się, że każdy rytuał jest dobry, czy to msza, czy joga, czy spacer z psem
Nie ma takiej siły, żebym sama z siebie wstała o 6, nawet jak się położę o 20. A jeśli bym nawet wstała, to o 12 bym ziewała i musiałabym wypić ze trzy kawy. Mam znajomą, która wstaje o 5, bo ma tyle dnia i tak woli, po czym o 13 idzie na godzinną drzemkę. Dla mnie to kompletnie bez sensu. To ja wolę wstać później i nie ziewać cały dzień i nie drzemać w trakcie dnia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-01-26, 15:11   #1847
bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 6 046
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy) część II

Ja generalnie wyznaje zasadę że liczy się jakość dnia, a nie jego długość.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka
bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-01-26, 15:12   #1848
Mimiko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 4 421
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy) część II

Pisałam przecież, że można mieć rytm dnia bez kościoła, ale u nas po prostu tak to działało. I absolutnie nie chodzi o to, że w niedzielę trzeba zrywać się bladym świtem, a potem siedzieć pod krawatem. Ja jestem typowym skowronkiem, więc pójście do kościoła na 9.30 to żaden wyczyn I zgadzam się z wizażanką, która wstaje o 6 rano. Jak pracuję z domu to też koło 6-7 zasiadam do kompa.
Mimiko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-01-26, 15:19   #1849
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy) część II

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;87536343]Zawsze można sobie czegoś poszukać.

Całe moje życie polega na umawianiu się z kimś, zapisywaniu na rzeczy których nie mogę odwołać 2 h przed itd. Bez tego to bym chyba nic nie robiła.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Normalnie tak mam, ale zwyczajowo w niedzielę rano się z nikim nie spotykam i gniję w łóżku albo przed kompem, a potem się budzę i o 14 się zabieram za sprzątanie i przygotowywanie obiadu, z popołudnia już potem za bardzo nic nie mam.
Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
A ja w rodzinie bardzo katolickiej w ogóle nie miałam takiego rytuału.

Niedziela zaczynała się od darcia ryja koleżanek z chóru pod moim oknem, bo byłam główną solistką i pilnował, żebym nie zaspała (i tak zawsze zaspałam). Wtedy wchodził tata i siłą mnie ściągał z łóżka, bo mszy beze mnie nie zaczną, a matka trzymała kołdrę, żebym się przykryć nie mogła.

Potem przychodziłam wściekła, że z łóżka mnie zgarnęli o nieludzkiej godzinie i tyle było z wierzącej niedzieli.

Z partnerem za to mamy rytuał niedzielny, którego przestrzegamy i nie ma on nic wspólnego z żadną wiarą.

Nie widzę problemu, żeby taki rytuał rodzinny nie mógł dotyczyć czegoś bardziej konstruktywnego niż pójście do kościoła. Można pomóc w schronisku, pozamiatać starszej sąsiadce podjazd, zrobić cokolwiek całą rodziną. Iść na lody, do kina, lepić pierogi, grać w gry.

Po prostu wiara tego zupełnie nie gwarantuje. Zarówno wierzące jak i niewierzące rodziny mają swoje rytuały. I można być zorganizowanym lub nie tak czy siak.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:01 ---------- Poprzedni post napisano o 15:59 ----------

To zostań muzułmanką, po co ci katolicyzm.

Będziesz miała 5 razy dziennie modlitwę, to będzie dopiero organizowało ci życie. Pierwsza chyba o 6:40 czy jakoś tak.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Katolicyzm by mi styknął, ale nie bardzo to widzę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-01-26, 16:34   #1850
effcia82
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 7 007
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy) część II

Mam prawie pełny zestaw tonerów a drukarka się wzięła i zejpsuła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
effcia82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-01-26, 17:34   #1851
bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 6 046
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy) część II

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87536492]Normalnie tak mam, ale zwyczajowo w niedzielę rano się z nikim nie spotykam i gniję w łóżku albo przed kompem, a potem się budzę i o 14 się zabieram za sprzątanie i przygotowywanie obiadu, z popołudnia już potem za bardzo nic nie mam.
Katolicyzm by mi styknął, ale nie bardzo to widzę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Moze taki dzień jest Ci potrzebny. Ja po dużej ilosci zajęć i pracy w tygodniu przestałam mieć wyrzuty sumienie przy nieproduktywny weekendzie. Nie trzeba wiecznie coś robić. Jest zima, zima zwykle mniej się chce. Nie wiem jak tobie, ale mi latem się praktycznie nie zdarza przeleżeć pół dnia w łóżku.

Jakbyś naprawdę chciała coś zmienić, to byś to zmieniła.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7
Czas edycji: 2020-01-26 o 17:36
bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-01-26, 17:35   #1852
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy) część II

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;87536794]Moze taki dzień jest Ci potrzebny. Ja po dużej ilosci zajęć i pracy w tygodniu przestałam mieć wyrzuty sumienie przy nieproduktywny weekendzie. Nie trzeba wiecznie czegoś robić. Jest zima, zima zwykle mniej się chce. Nie wiem jak tobie, ale mi latem się praktycznie nie zdarza przeleżeć pół dnia w łóżku.
Jakbyś naprawdę coś chciała zmienic, to byś to zmieniła.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]A no, masz rację, latem to bym była pewnie w parku albo chociaż w piaskownicy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-01-26, 17:38   #1853
melkmeisje
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 10 690
GG do melkmeisje
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy) część II

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87536463]Nigdy. Zgin, przepadnij
Moge chodzic spac i o 18, jak mam wstac o tak wczesnej godzinie, to i tak jestem niewyspana, sprawdzone.

Mnie dzien organizuja moje zajecia dodatkowe, kurs hiszpanskiego i kursy na silowni. Kosciol niepotrzebny.[/QUOTE]

Ja tak samo - teraz hiszpanski mi sie skonczyl, to zapisalam sie na te sama pore na joge. Poza tym silownia ok. 3 razy w tygodniu - skoro juz mam roczny karnet, to chodze. Dzis przy niedzieli bylam z kolei na basenie. Ale nic z tych rzeczy nie jest na rano, tez nie dalabym rady, chocbym spala po 12 godzin. Na szczescie mam elastyczne godziny pracy i moge przychodzic o dowolnej porze miedzy 7 a 9. Oczywiscie przychodze blizej 9
melkmeisje jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-01-26, 18:23   #1854
12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 9 850
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy) część II

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Ale zorganizowane życie można mieć i bez wiary. Moje koleżanki do kościoła nie chodzą, a mają w soboty i niedziele stały rytm dnia (basen, spacer, kawa w kawiarni). Ja nie mam, ale to moja natura, a nie wiara czy jej brak.

A co do tego porządku u wierzących - no to ja powiem z innej strony. Moja babcia była tym mocno wierzącym typem z idealną niedzielą i ja to wspominam jako koszmar. W niedzielę nie wolno było pospać, bo na 9.00 na mszę, nie wolno było siedzieć w piżamie, bo w niedzielę nie wypada i trzeba być pod krawatem, ogólnie w domu wypucowane, bo inaczej Jezus się obrazi i ogólnie nic nie wolno, bo niedziela to dzień boży. Więc ja tego jako plusu zupełnie nie widzę. Już wolę swój niedzielny nieogar i cały dzień w piżamie niż to.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Miałyśmy wspólną babcię dlatego nie lubiłam spędzać u niej wakacji
Ja uwielbiam weekendowe lenistwo, niedzielna poranna kawa o 11.00, bułeczki na gorąco na śniadanie, film i tajskie żarcie na telefon


Sent from my SM-G973F using Tapatalk

---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 19:19 ----------

Cytat:
Napisane przez kolorowe_jaskolki Pokaż wiadomość
Tzn. mimo że uważam, że takie dni nic nie robienia i leżenia w piżamie są każdemu potrzebne, to mój sposób na nie to np. zaplanowanie sobie dnia. Np. w czwartki na 8 mam jogę, więc siłą rzeczy muszę wstać wcześniej niż o 12, w związku z tym też w środy chodzę spać wcześniej. No i jak już jestem już po, to mam cały dzień przed sobą i nie chce mi się już wskakiwać w piżamę, tylko robię inne rzeczy. Ogólnie mam wrażenie, że wczesne wstawanie dużo daje, od 2 tygodni udaje mi się codziennie chodzić 21.30-22.30 i powiem Wam, że wstawanie w niedzielę o 6 jest cudowne Już Ci się wydaje, że minęło pół dnia, a tu dopiero 11.



A czy kościół w tym pomaga, to nie wiem, wydaje mi się, że każdy rytuał jest dobry, czy to msza, czy joga, czy spacer z psem
Będziesz się smażyć w piekle



Sent from my SM-G973F using Tapatalk
12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-01-26, 21:13   #1855
brandie
Wtajemniczenie
 
Avatar brandie
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 2 169
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy) część II

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;87536794]Moze taki dzień jest Ci potrzebny. Ja po dużej ilosci zajęć i pracy w tygodniu przestałam mieć wyrzuty sumienie przy nieproduktywny weekendzie. Nie trzeba wiecznie coś robić. Jest zima, zima zwykle mniej się chce. Nie wiem jak tobie, ale mi latem się praktycznie nie zdarza przeleżeć pół dnia w łóżku.

Jakbyś naprawdę chciała coś zmienić, to byś to zmieniła.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Ja też przestałam mieć wyrzuty sumienia, że najlepiej odpoczywam leżąc w łóżku Są ludzie z motorkami w tyłku, ale są też tacy z fotelem pod tyłkiem Staram się wszystkie obowiązki upychać w tydzień roboczy, a w weekend się tylko relaksować. Jakoś lepiej mi też to wszystko idzie w dni robocze, bo jestem jednak w jakimś "rytmie" przez pracę, a w dni wolne ciężko jest mi się zebrać do działania. Do tego sprzątanie mnie wkurza i męczy, nie chcę sobie psuć weekendu
brandie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-01-26, 21:36   #1856
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy) część II

Ja muszę mieć jeden dzień weekendu, kiedy przez pół dnia siedzę i nic nie robię, inaczej czuję, że nie miałam kiedy wypocząć. Nie dla mnie aktywny weekend od piątku po południu do niedzieli wieczorem. Piątek i sobota mogą być aktywne, ale wtedy niedziela jest na ładowanie akumulatorów i święte lenistwo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-01-27, 06:59   #1857
kaledonia
zielony stworek
 
Avatar kaledonia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 977
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy) część II

Cytat:
Napisane przez effcia82 Pokaż wiadomość
Mam prawie pełny zestaw tonerów a drukarka się wzięła i zejpsuła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
U mnie padła po przejściu na Windows 10.
__________________
18 lat z Wizażem


Moda przemija, styl pozostaje

Jestem
tutaj
kaledonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-01-27, 07:09   #1858
kasztanka3
Pani Mizantrop
 
Avatar kasztanka3
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy) część II

Wezcie sie uspokojcie z tym wstawaniem o 6 w niedziele
__________________
In a world of choices I choose me.
My favourite season is the fall of the patriarchy.
kasztanka3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-01-27, 08:02   #1859
nie_powiem
Wtajemniczenie
 
Avatar nie_powiem
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 893
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy) część II

Cytat:
Napisane przez kolorowe_jaskolki Pokaż wiadomość
Tzn. mimo że uważam, że takie dni nic nie robienia i leżenia w piżamie są każdemu potrzebne, to mój sposób na nie to np. zaplanowanie sobie dnia. Np. w czwartki na 8 mam jogę, więc siłą rzeczy muszę wstać wcześniej niż o 12, w związku z tym też w środy chodzę spać wcześniej. No i jak już jestem już po, to mam cały dzień przed sobą i nie chce mi się już wskakiwać w piżamę, tylko robię inne rzeczy. Ogólnie mam wrażenie, że wczesne wstawanie dużo daje, od 2 tygodni udaje mi się codziennie chodzić 21.30-22.30 i powiem Wam, że wstawanie w niedzielę o 6 jest cudowne Już Ci się wydaje, że minęło pół dnia, a tu dopiero 11.

A czy kościół w tym pomaga, to nie wiem, wydaje mi się, że każdy rytuał jest dobry, czy to msza, czy joga, czy spacer z psem

Pod tym względem Ci wierzę i czuję się zawsze "podekscytowana", gdy wstanę wcześniej i tyle zrobię a jest dopiero 11-12. Jednak zazwyczaj wstawanie tak rano, gdy nie muszę, jest dla mnie torturą fizyczną a ostatnio śpi mi się zdecydowanie za dobrze...

Cała ta sprawa jest moim problemem pierwszego świata, bo nie umiem wstać wcześnie i być produktywna, a z drugiej gdy wstaję późno to jestem zła, że nie wstałam wcześniej i, że dzień "się kończy", bo zwyczajnie zostało go mało... W ogóle ja nie umiem odpoczywać, bo dwie różne moje cechy ze sobą walczą wzajemne - chęć zrobienia czegoś produktywnego/ambicja z totalnym lenistwem...
__________________
A tam, od jutra.
nie_powiem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-01-27, 08:47   #1860
siarka40
Szef ds. Wymianek
 
Avatar siarka40
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 17 865
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy) część II

Cytat:
Napisane przez kolorowe_jaskolki Pokaż wiadomość
[…] i powiem Wam, że wstawanie w niedzielę o 6 jest cudowne Już Ci się wydaje, że minęło pół dnia, a tu dopiero 11.
A to jeśli wstajesz o 6.00, to Twoja doba ma więcej godzin niż osoby wstającej później?

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;87536900]Będziesz się smażyć w piekle[/QUOTE]
Ta, myślę, że w piekle wstaje się o 6.00.
Zawsze uważałam też, że wstawanie przed jakąś 6.30 jest niehumanitarne.
__________________
Rebecca Minkoff Bree Body Black (nowa, z metkami)
szuka nowego domu.
siarka40 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-05-01 12:35:13


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:42.