Wątek ósmy zaczynamy, coraz więcej dzieci mamy :) Mama IX-X 2012

[sandra23s]

Napisane przez marta1986222

Hej

Dzisiaj o 15.25 wyjazd

obyście bezpiecznie dojechały


dzien dobry

u mnie znowu leje
poćwiczyłam,wykąpałam sie i nuuuudy...ide zrobic kawe
Polcia śpi

[marta1986222]

Ale burza

[Kalpana]

Dzień dobry. Ale naskrobałyście jak mnie nie było
Zaraz będę czytać co się u Was działo przez te kilka dni.

Ja wczoraj byłam z małym u dermatologa i jestem wściekła, mam zamiar napisać skargę do dyrektora szpitala, tylko nie wiem jak się za to zabrać. Ale tym razem nie podaruję

A tak z innej beczki, widziałyście gdzieś w necie (oprócz allegro) albumy z motywami dziecięcymi na 200-300 zdjęć tak w granicach 25-30zł?

[tamlin111]

Jestem w szpitalu. Podejrzewają wyrostek. Czekam na resztę badań.

[Katiaskaa]

Napisane przez tamlin111

Jestem w szpitalu. Podejrzewają wyrostek. Czekam na resztę badań.

o matko Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Trzymam kciuki

[Lewek]

O rany Tamlin to niezłe bóle Cie musiały złapać... oby wszystko dobrze się skończyło

Wysłane z mojego GT-I8190 za pomocą Tapatalk 2

[monarika]

Hej

Byliśmy dzisiaj z Małą u alergologa po wyniki tych testów alergicznych no i jak się można było spodziewać nic nie wyszło a babka mnie wkurzyła, bo mówi do mnie "a może pani po prostu przewrażliwiona jest?" dziecko wysypane na buzi, na plecach znowu pojawiła jej się ta plama i drapie ją strasznie a ta mi mówi, że dziecku alegrie wymyślam

Napisane przez tamlin111

Jestem w szpitalu. Podejrzewają wyrostek. Czekam na resztę badań.

Trzymaj się tam

A teraz w ogóle robią operacje na wyrostek? Czy farmakologicznie leczą?


kajaja a gdzie kupowałaś?

kalpana a dlaczego oprócz allegro?

[Kalpana]

Tamlin zdrówka

Monarika bo allegro już przejrzałam

[ula2689]

Napisane przez marta1986222

Hej

Dzisiaj o 15.25 wyjazd

Szczęśliwej podróży

Napisane przez Kalpana

Ja wczoraj byłam z małym u dermatologa i jestem wściekła, mam zamiar napisać skargę do dyrektora szpitala, tylko nie wiem jak się za to zabrać. Ale tym razem nie podaruję

Co się stało?

Napisane przez tamlin111

Jestem w szpitalu. Podejrzewają wyrostek. Czekam na resztę badań.

O masz! Dawaj znać jak wyniki

Napisane przez monarika

Byliśmy dzisiaj z Małą u alergologa po wyniki tych testów alergicznych no i jak się można było spodziewać nic nie wyszło a babka mnie wkurzyła, bo mówi do mnie "a może pani po prostu przewrażliwiona jest?" dziecko wysypane na buzi, na plecach znowu pojawiła jej się ta plama i drapie ją strasznie a ta mi mówi, że dziecku alegrie wymyślam

Głupia cipa

Napisane przez Kalpana

Tamlin zdrówka

Monarika bo allegro już przejrzałam

Ceneo

[m_moni]

Napisane przez tamlin111

Jestem w szpitalu. Podejrzewają wyrostek. Czekam na resztę badań.

o bidulko jak będziesz coś więcej wiedzieć to pisz

[tamlin111]

Jestem w domu. Wykluczyli wyrostek. To straszna owulacja. Jeśli bóle będą się nasilac albo nie mina do jutra to Idę na oddział na 5 dni.

[m_moni]

oby Ci przeszło. a dostałaś jakieś leki?

[Lewek]

Owulacja? A co to może oznaczać?

Wysłane z mojego GT-I8190 za pomocą Tapatalk 2

[tamlin111]

M_moni na razie tylko przeciwbólowe i rozkurczowe. Po kontroli badań krwi pewnie antybiotyk będzie. No chyba że trafię na oddział to od rrazu.

Lewek owulacja czyli jajeczkowanie. Ja zawsze je czuje ale tym razem to jakiś koszmar. Pewnie antyki będę musiała brać.

[Dearlie]

Dzień dobry.

Napisane przez marta1986222

Hej

Dzisiaj o 15.25 wyjazd

Powodzenia i przyjemności!

Napisane przez tamlin111

Jestem w szpitalu. Podejrzewają wyrostek. Czekam na resztę badań.

Napisane przez tamlin111

Jestem w domu. Wykluczyli wyrostek. To straszna owulacja. Jeśli bóle będą się nasilac albo nie mina do jutra to Idę na oddział na 5 dni.

O mateńko. Oby przeszło.

[Kalpana]

Napisane przez ula2689

Co się stało?

Ceneo

Dzięki zaraz przejrzę.
Wczoraj byliśmy w szpitalu w poradni dermatologicznej z tymi krostami. Weszliśmy, baba nawet miła była z początku, opowiedziałam jej co i jak, że byliśmy u 2 dermatologów, jakie leki brał na to itd. No i przyjrzała się tym krostom i mówi że to już ostatni etap i się wysuszają. Ja się pytam co to dokładnie jest, a ona ryjem, że przecież mi powiedziała i czy ją słucham No to mówię, że owszem powiedziała, ale tylko to że się wysuszają ale nazwy choroby nie usłyszałam. Coś pomruczała i pyta jaki krem używam, to mówię że teraz z filtrem z Pharmaceris a wcześniej z Nivea, a ona że mam nie kupować kremów w sklepie. Odpowiedziałam, że kupiłam w aptece, a ona że w aptece też się nie znają, bo oni nie mają studiów medycznych.... No i potem mówi, że to moja wina że ma te krosty, bo je drapie, a jamam dopilnować żeby tego nie robił. Mówię jej, że jak widzę że go swędzą, to staram się odwrócić jego uwagę albo coś, ale przecież cały czas go nie upilnuję ani nie przetłumaczę że ma nie drapać. To ona mi na to że ją to nie obchodzi jak to zrobię, ona mi daje zalecenie a ja mam to wykonać, a w jaki sposób to już moja sprawa. Więc się pytam, czy mam dziecku ręce powiązać, a ona na to że mogę powiązać i że wszystko w kartę zapisuje łącznie z tym że pytałam czy mam mu ręce powiązać i mi pokazała że 2 kartki w karcie zapisała, że kremem dziecka nie posmarowałam itd. I że jestem nieuprzejma, ale to pewnie wynika z mojego charakteru, więc i ona jest nieuprzejma, a jak mi nie odpowiada to mogę więcej nie przychodzić. Jak chciałam coś powiedzieć to ona mi na to "może być pani chwilę cicho?!". Dała mi receptę i powiedziała że to antybiotyk, żebym smarowała 7 dni, ale to i tak nic nie da, ale smarować mogę. I na koniec jak go przebierałam na kozetce i chowałam rzeczy do torebki to mi z taką kąśliwością się zapytała czy sama ma sobie to łóżko poprawić.
Poszłam do dyrektora szpitala na skargę, ale ktoś u niego był, więc poszłam do rzecznika praw pacjenta i tam mi kazali napisać list do dyrektora opisując całą sytuację, bo byłam z dzieckiem, a to by trochę zajęło, a mały i tak był już zniecierpliwiony, bo czekaliśmy ponad 0,5 godziny w poczekalni przed wizytą, zanim karty przynieśli z rejestracji.

Tamlin mam nadzieję że Ci przejdzie i nie skończy się pobytem na oddziale

[kraven]

Tamlin mam nadzieje, że bó przejdzie i nie będziesz musiała iść do szpitala.

Kasiam mam pytanie - ile w tym Twister Dance jest wgranych piosenek?

[_Beata _]

hejka

dzieki dziewczyny za odzew jestescie niezawodne moze Mlodemu przejdzie chorowanie na ten piach? jednym palcem cos tam zgarnie z brzegu piaskownicy...

Lewek ekstra rodzenstwo

tamlin wspolczuej boli, ja ostatnio mialam ze dwie tak koszmarne owulacje, ze bolala mnie cala miednica a ketonal forte i tak do konca nie pomogl. oby Cie przeszlo i moze obejdzie sie bez anty?

kalpana masakra z ta lekarka, dobrzr zroblas ze napisalas skarge. w koncu to ona jest dla ludzi a nie Ty dla niej

[kajaja]

Monarika w pepco kupiłam
Tamlin oby przeszlo bez szpitala

[kasiam187]

Napisane przez tamlin111

Jestem w szpitalu. Podejrzewają wyrostek. Czekam na resztę badań.

Monika kochana zdrówka,mam nadzieje, że przejdzie

Napisane przez monarika

Hej

Byliśmy dzisiaj z Małą u alergologa po wyniki tych testów alergicznych no i jak się można było spodziewać nic nie wyszło a babka mnie wkurzyła, bo mówi do mnie "a może pani po prostu przewrażliwiona jest?" dziecko wysypane na buzi, na plecach znowu pojawiła jej się ta plama i drapie ją strasznie a ta mi mówi, że dziecku alegrie wymyślam




Trzymaj się tam

A teraz w ogóle robią operacje na wyrostek? Czy farmakologicznie leczą?


kajaja a gdzie kupowałaś?

kalpana a dlaczego oprócz allegro?

o boze co za alergolog. a czym smarujesz jej na to swedzenie? podajesz fenistil? u nas jak swedzi super dziala tez clemastinum ale to tylko na recepte jest. Giulie teraz na raczkach wysypalo, mysle ze z powietrze, drzewa kwitną.

Napisane przez Kalpana

Dzięki zaraz przejrzę.
Wczoraj byliśmy w szpitalu w poradni dermatologicznej z tymi krostami. Weszliśmy, baba nawet miła była z początku, opowiedziałam jej co i jak, że byliśmy u 2 dermatologów, jakie leki brał na to itd. No i przyjrzała się tym krostom i mówi że to już ostatni etap i się wysuszają. Ja się pytam co to dokładnie jest, a ona ryjem, że przecież mi powiedziała i czy ją słucham No to mówię, że owszem powiedziała, ale tylko to że się wysuszają ale nazwy choroby nie usłyszałam. Coś pomruczała i pyta jaki krem używam, to mówię że teraz z filtrem z Pharmaceris a wcześniej z Nivea, a ona że mam nie kupować kremów w sklepie. Odpowiedziałam, że kupiłam w aptece, a ona że w aptece też się nie znają, bo oni nie mają studiów medycznych.... No i potem mówi, że to moja wina że ma te krosty, bo je drapie, a jamam dopilnować żeby tego nie robił. Mówię jej, że jak widzę że go swędzą, to staram się odwrócić jego uwagę albo coś, ale przecież cały czas go nie upilnuję ani nie przetłumaczę że ma nie drapać. To ona mi na to że ją to nie obchodzi jak to zrobię, ona mi daje zalecenie a ja mam to wykonać, a w jaki sposób to już moja sprawa. Więc się pytam, czy mam dziecku ręce powiązać, a ona na to że mogę powiązać i że wszystko w kartę zapisuje łącznie z tym że pytałam czy mam mu ręce powiązać i mi pokazała że 2 kartki w karcie zapisała, że kremem dziecka nie posmarowałam itd. I że jestem nieuprzejma, ale to pewnie wynika z mojego charakteru, więc i ona jest nieuprzejma, a jak mi nie odpowiada to mogę więcej nie przychodzić. Jak chciałam coś powiedzieć to ona mi na to "może być pani chwilę cicho?!". Dała mi receptę i powiedziała że to antybiotyk, żebym smarowała 7 dni, ale to i tak nic nie da, ale smarować mogę. I na koniec jak go przebierałam na kozetce i chowałam rzeczy do torebki to mi z taką kąśliwością się zapytała czy sama ma sobie to łóżko poprawić.
Poszłam do dyrektora szpitala na skargę, ale ktoś u niego był, więc poszłam do rzecznika praw pacjenta i tam mi kazali napisać list do dyrektora opisując całą sytuację, bo byłam z dzieckiem, a to by trochę zajęło, a mały i tak był już zniecierpliwiony, bo czekaliśmy ponad 0,5 godziny w poczekalni przed wizytą, zanim karty przynieśli z rejestracji.

Tamlin mam nadzieję że Ci przejdzie i nie skończy się pobytem na oddziale

nastepny super lekarz. latwo powiedziec ze matki wina ze sie dziecko drapie. niby jak powstrzymać. Giulia do krwi potrafi sie zadrapać.
mam nadzieje, ze skarga cos da!!

Napisane przez kraven

Tamlin mam nadzieje, że bó przejdzie i nie będziesz musiała iść do szpitala.

Kasiam mam pytanie - ile w tym Twister Dance jest wgranych piosenek?

Marysiu wgrane jest 5 piosenek, ale podłączasz telefon do tego i masz piosenki jakie chcesz i ile chcesz.



aga ton mam do Ciebie pytanie. Jak chronisz Lenke przed kleszczami? pamiętam jak pisałaś ze u was jest ich sporo. wiadomo pies krople/obroza, ale tak poza tym, podczas spacerów?
pytam bo u Giulii znalazlam kleszcza na udzie w poniedziałek, strasznie sie tym zdenerwowałam, tym bardziej, ze byl maly i igla miala jeszcze sprawdzane potem czy wszystko usunięte. masakra.

[lilka00]

Tamlin kurcze, ale żeby aż tak bolesna owu była? No, ale skoro lekarze tak twierdza to pewnie to możliwe, oby obyło się bez szpitala.

Ja miałam też bolesna owulację w tym cyklu, no ale wiedziałam że to to, charakterystyczny ból, a od dzisiaj mam masakrycznie bolesny okres To drugi odkąd nie karmię Kingi i są dużo gorsze. Ciekawe czy to ma coś wspólnego?

Kalpana okropne babsko, pisz skargę, nie zostawiaj tego tak.

Kasiam brr kleszcze, mam trochę paranoję na ich punkcie, to dla mnie takie ohydne, że one włażą pod skórę, aż mnie dreszcz obrzydzenia przeszedł, więc też chętnie się dowiem jak uchronić przed nimi dziecko. Ostatnio jak poszłam na spacer tam, gdzie są wyższe trawy i na pewno czają się kleszcze założyłam Kindze cieniutkie długie spodnie i pełniejsze buty

[Lewek]

Napisane przez tamlin111

M_moni na razie tylko przeciwbólowe i rozkurczowe. Po kontroli badań krwi pewnie antybiotyk będzie. No chyba że trafię na oddział to od rrazu.

Lewek owulacja czyli jajeczkowanie. Ja zawsze je czuje ale tym razem to jakiś koszmar. Pewnie antyki będę musiała brać.

Wiem co to owulacja tylko nie wiedziałam się ze to może tak boleć. A miałabyś się położyć do szpitala pod kątem sprawdzenia tej owulacji czy szukania innego źródła bólu?

Kalpana no masakra jakaś z tymi lekarzami! ręce opadają a Ty masz wyjątkowe "szczęście" do tych najciekawszych przypadków

Lilka ja też się strasznie brzydze kleszczami.

Wysłane z mojego GT-I8190 za pomocą Tapatalk 2

[kraven]

Kasia dziękuje. W takim razie dopisuje do listy na czerwiec.

Pod wpływem tego artykułu z GW zamówiłam sobie książkę - wychowanie chłopców. Już wysłali i teraz czekam z niecierpliwością.

[_Beata _]

dzień dobry
kraven daj potem znać jak książka
ją na szczęście nie spotkałam jeszcze kleszcza i oby jak najdłużej tak zostało.

u mnie pada. Misiek nie śpi od 6 i molestuje lampkę nocną. a, już nie, ciągnie ojca na korytarz;-)

[gda]

Napisane przez kasiam187

Monika kochana zdrówka,mam nadzieje, że przejdzie



o boze co za alergolog. a czym smarujesz jej na to swedzenie? podajesz fenistil? u nas jak swedzi super dziala tez clemastinum ale to tylko na recepte jest. Giulie teraz na raczkach wysypalo, mysle ze z powietrze, drzewa kwitną.



nastepny super lekarz. latwo powiedziec ze matki wina ze sie dziecko drapie. niby jak powstrzymać. Giulia do krwi potrafi sie zadrapać.
mam nadzieje, ze skarga cos da!!



Marysiu wgrane jest 5 piosenek, ale podłączasz telefon do tego i masz piosenki jakie chcesz i ile chcesz.



aga ton mam do Ciebie pytanie. Jak chronisz Lenke przed kleszczami? pamiętam jak pisałaś ze u was jest ich sporo. wiadomo pies krople/obroza, ale tak poza tym, podczas spacerów?
pytam bo u Giulii znalazlam kleszcza na udzie w poniedziałek, strasznie sie tym zdenerwowałam, tym bardziej, ze byl maly i igla miala jeszcze sprawdzane potem czy wszystko usunięte. masakra.

O kurde! Byliście u lekarza? Podaliście antybiotyki na boleriozę? Ja się boję strasznie kleszczy...

[ula2689]

Napisane przez tamlin111

Jestem w domu. Wykluczyli wyrostek. To straszna owulacja. Jeśli bóle będą się nasilac albo nie mina do jutra to Idę na oddział na 5 dni.

Mam nadzieję że lepiej się dziś czujesz

Napisane przez Kalpana

Dzięki zaraz przejrzę.
Wczoraj byliśmy w szpitalu w poradni dermatologicznej z tymi krostami. Weszliśmy, baba nawet miła była z początku, opowiedziałam jej co i jak, że byliśmy u 2 dermatologów, jakie leki brał na to itd. No i przyjrzała się tym krostom i mówi że to już ostatni etap i się wysuszają. Ja się pytam co to dokładnie jest, a ona ryjem, że przecież mi powiedziała i czy ją słucham No to mówię, że owszem powiedziała, ale tylko to że się wysuszają ale nazwy choroby nie usłyszałam. Coś pomruczała i pyta jaki krem używam, to mówię że teraz z filtrem z Pharmaceris a wcześniej z Nivea, a ona że mam nie kupować kremów w sklepie. Odpowiedziałam, że kupiłam w aptece, a ona że w aptece też się nie znają, bo oni nie mają studiów medycznych.... No i potem mówi, że to moja wina że ma te krosty, bo je drapie, a jamam dopilnować żeby tego nie robił. Mówię jej, że jak widzę że go swędzą, to staram się odwrócić jego uwagę albo coś, ale przecież cały czas go nie upilnuję ani nie przetłumaczę że ma nie drapać. To ona mi na to że ją to nie obchodzi jak to zrobię, ona mi daje zalecenie a ja mam to wykonać, a w jaki sposób to już moja sprawa. Więc się pytam, czy mam dziecku ręce powiązać, a ona na to że mogę powiązać i że wszystko w kartę zapisuje łącznie z tym że pytałam czy mam mu ręce powiązać i mi pokazała że 2 kartki w karcie zapisała, że kremem dziecka nie posmarowałam itd. I że jestem nieuprzejma, ale to pewnie wynika z mojego charakteru, więc i ona jest nieuprzejma, a jak mi nie odpowiada to mogę więcej nie przychodzić. Jak chciałam coś powiedzieć to ona mi na to "może być pani chwilę cicho?!". Dała mi receptę i powiedziała że to antybiotyk, żebym smarowała 7 dni, ale to i tak nic nie da, ale smarować mogę. I na koniec jak go przebierałam na kozetce i chowałam rzeczy do torebki to mi z taką kąśliwością się zapytała czy sama ma sobie to łóżko poprawić.
Poszłam do dyrektora szpitala na skargę, ale ktoś u niego był, więc poszłam do rzecznika praw pacjenta i tam mi kazali napisać list do dyrektora opisując całą sytuację, bo byłam z dzieckiem, a to by trochę zajęło, a mały i tak był już zniecierpliwiony, bo czekaliśmy ponad 0,5 godziny w poczekalni przed wizytą, zanim karty przynieśli z rejestracji.

Tamlin mam nadzieję że Ci przejdzie i nie skończy się pobytem na oddziale

Masakra jakaś pisz koniecznie tę skargę do dyrektora,poszukaj jeszcze w necie gdzie "wyżej" możesz na nią skargę napisać.
Są tez w necie takie rankingi lekarzy gdzie można napisać swoją opinię to możesz wysmarować.
Takie suki trzeba tępić

Napisane przez kasiam187

aga ton mam do Ciebie pytanie. Jak chronisz Lenke przed kleszczami? pamiętam jak pisałaś ze u was jest ich sporo. wiadomo pies krople/obroza, ale tak poza tym, podczas spacerów?
pytam bo u Giulii znalazlam kleszcza na udzie w poniedziałek, strasznie sie tym zdenerwowałam, tym bardziej, ze byl maly i igla miala jeszcze sprawdzane potem czy wszystko usunięte. masakra.

O współczuję,Kamil miał raz kleszcza ale na szczęście nic się nie działo.

Dobry!
Mamy labę bo m nie ma od poniedziałku

[tamlin111]

Dobry.
Zasnęłam wczoraj przed 21-szą i spałam do samego rana. Boli mnie żołądek dla odmiany. Nawet po wypiciu wody.

Napisane przez Kalpana

Dzięki zaraz przejrzę.
Wczoraj byliśmy w szpitalu w poradni dermatologicznej z tymi krostami. Weszliśmy, baba nawet miła była z początku, opowiedziałam jej co i jak, że byliśmy u 2 dermatologów, jakie leki brał na to itd. No i przyjrzała się tym krostom i mówi że to już ostatni etap i się wysuszają. Ja się pytam co to dokładnie jest, a ona ryjem, że przecież mi powiedziała i czy ją słucham No to mówię, że owszem powiedziała, ale tylko to że się wysuszają ale nazwy choroby nie usłyszałam. Coś pomruczała i pyta jaki krem używam, to mówię że teraz z filtrem z Pharmaceris a wcześniej z Nivea, a ona że mam nie kupować kremów w sklepie. Odpowiedziałam, że kupiłam w aptece, a ona że w aptece też się nie znają, bo oni nie mają studiów medycznych.... No i potem mówi, że to moja wina że ma te krosty, bo je drapie, a jamam dopilnować żeby tego nie robił. Mówię jej, że jak widzę że go swędzą, to staram się odwrócić jego uwagę albo coś, ale przecież cały czas go nie upilnuję ani nie przetłumaczę że ma nie drapać. To ona mi na to że ją to nie obchodzi jak to zrobię, ona mi daje zalecenie a ja mam to wykonać, a w jaki sposób to już moja sprawa. Więc się pytam, czy mam dziecku ręce powiązać, a ona na to że mogę powiązać i że wszystko w kartę zapisuje łącznie z tym że pytałam czy mam mu ręce powiązać i mi pokazała że 2 kartki w karcie zapisała, że kremem dziecka nie posmarowałam itd. I że jestem nieuprzejma, ale to pewnie wynika z mojego charakteru, więc i ona jest nieuprzejma, a jak mi nie odpowiada to mogę więcej nie przychodzić. Jak chciałam coś powiedzieć to ona mi na to "może być pani chwilę cicho?!". Dała mi receptę i powiedziała że to antybiotyk, żebym smarowała 7 dni, ale to i tak nic nie da, ale smarować mogę. I na koniec jak go przebierałam na kozetce i chowałam rzeczy do torebki to mi z taką kąśliwością się zapytała czy sama ma sobie to łóżko poprawić.
Poszłam do dyrektora szpitala na skargę, ale ktoś u niego był, więc poszłam do rzecznika praw pacjenta i tam mi kazali napisać list do dyrektora opisując całą sytuację, bo byłam z dzieckiem, a to by trochę zajęło, a mały i tak był już zniecierpliwiony, bo czekaliśmy ponad 0,5 godziny w poczekalni przed wizytą, zanim karty przynieśli z rejestracji.

Ja pier... no trafia mnie jak słysze o czyms takim. Pisz list, zgłaszaj gdzie się da. Lampucera jedna

Napisane przez _Beata _

tamlin wspolczuej boli, ja ostatnio mialam ze dwie tak koszmarne owulacje, ze bolala mnie cala miednica a ketonal forte i tak do konca nie pomogl. oby Cie przeszlo i moze obejdzie sie bez anty?

wiesz, ja z jednej strony to bym chciała brac anty, tylko powstrzymuje mnie przed tym, że znów nie będę miała ochoty. A wtedy po co brać? Ale ten gin mi wytłumaczył, że Cerazette co brałam przy kp tak działa na praktycznie wszystkie kobiety, bo normalnej tabletce dwuskładnikowej powinno być wsio ok. Chyba spróbuję.

Napisane przez kasiam187

aga ton mam do Ciebie pytanie. Jak chronisz Lenke przed kleszczami? pamiętam jak pisałaś ze u was jest ich sporo. wiadomo pies krople/obroza, ale tak poza tym, podczas spacerów?
pytam bo u Giulii znalazlam kleszcza na udzie w poniedziałek, strasznie sie tym zdenerwowałam, tym bardziej, ze byl maly i igla miala jeszcze sprawdzane potem czy wszystko usunięte. masakra.

Mojemu bratankowi w niedzielę kleszcz na głowę skoczył. Dobrze, że Frytka zajrzała akurat do Kacperka, bo nie był jeszcze wgryziony.

Napisane przez lilka00

Tamlin kurcze, ale żeby aż tak bolesna owu była? No, ale skoro lekarze tak twierdza to pewnie to możliwe, oby obyło się bez szpitala.

Ja miałam też bolesna owulację w tym cyklu, no ale wiedziałam że to to, charakterystyczny ból, a od dzisiaj mam masakrycznie bolesny okres To drugi odkąd nie karmię Kingi i są dużo gorsze. Ciekawe czy to ma coś wspólnego?

Kasiam brr kleszcze, mam trochę paranoję na ich punkcie, to dla mnie takie ohydne, że one włażą pod skórę, aż mnie dreszcz obrzydzenia przeszedł, więc też chętnie się dowiem jak uchronić przed nimi dziecko. Ostatnio jak poszłam na spacer tam, gdzie są wyższe trawy i na pewno czają się kleszcze założyłam Kindze cieniutkie długie spodnie i pełniejsze buty

Ja mam co miesiąc bolesne owulacje ale nie aż tak. Teraz to był jakiś koszmar. I właśnie też mam wrażenie, że z miesiąca na miesiąc jest gorzej.
Kleszczy się tak samo brzydzę.

Napisane przez Lewek

Wiem co to owulacja tylko nie wiedziałam się ze to może tak boleć. A miałabyś się położyć do szpitala pod kątem sprawdzenia tej owulacji czy szukania innego źródła bólu?

To dobrze, że wiesz W szpitalu chciał mnie połozyć w celu diagnozowania stanu zapalnego, bo jakiś jest, CRP ponad 50 mam. Ale na razie w poniedziałek mam skontrolować badania i wtedy się zobaczy czy spada czy co się dzieje i jak już to rodzinny będzie mnie dalej leczył.

Napisane przez gda

O kurde! Byliście u lekarza? Podaliście antybiotyki na boleriozę? Ja się boję strasznie kleszczy...

A to trzeba od razu leki podawać?

[monarika]

Napisane przez kasiam187

o boze co za alergolog. a czym smarujesz jej na to swedzenie? podajesz fenistil? u nas jak swedzi super dziala tez clemastinum ale to tylko na recepte jest. Giulie teraz na raczkach wysypalo, mysle ze z powietrze, drzewa kwitną.

aga ton mam do Ciebie pytanie. Jak chronisz Lenke przed kleszczami? pamiętam jak pisałaś ze u was jest ich sporo. wiadomo pies krople/obroza, ale tak poza tym, podczas spacerów?
pytam bo u Giulii znalazlam kleszcza na udzie w poniedziałek, strasznie sie tym zdenerwowałam, tym bardziej, ze byl maly i igla miala jeszcze sprawdzane potem czy wszystko usunięte. masakra.

Przepisała nam ostatnio jak byliśmy maść jakąś z antybiotykiem na te plecki swędzące i ładnie pomogło ale po 1,5 tygodnia znowu to samo było a na buzię dała nam Protopic też ładnie działa ale tylko na chwilę no i daję jej jakiś syrop przeciwalergiczny Contrahist czy jakś tak...

Ja też strasznie boję się, ze Mała może mieć kleszcza
Wiem tylko, że zapach wanilii przyciąga kleszcza

[lilka00]

U nas od rana leje, ale chyba i tak idziemy na spacer, bo Kinga biega w kółko i wszystko roznosi

[Agnus21]

O rety Kalpana, jakie straszne babsko. Ja to jednak mam szczęście bo jeszcze z czymś podobnym sie nie spotkałam. Słusznie, ze chcesz napisać skargę.



Tamlin wspolczuje. Nie sądziłam, że owu może być tak bolesne... Ja swojej nigdy nie czuje.



Hm jakbym moje dziecko złapało kleszcza to pewnie poszłabym do lekarza na wszelki wypadek. Bolerioza jest straszna.





Sent from my RM-914_eu_poland_362 using Tapatalk