Jak zacząć...

[bunycukino]

cześć
hehe aż mi trochę głupio, że z takimi problemami się pojawiam na forum, ale nie wiem gdzie indziej szukać jakiś wskazówek;p
no więc, spotykam się jakiś czas ze świetnym chłopakiem, jesteśmy parą od miesiąca więc króciutko na razie nasze pieszczoty ograniczają się do pocałunków i neckingu. Wiem, że chłopak chciały posunąć się troszkę dalej, z resztą mi petting tez już chodzi po głowie. Tylko, ze ja nie mam żadnego doświadczenia( mój pierwszy chłopak) a on już coś tam wie
Chciałam nie długo zrobić mu jakąś niespodziankę i jakoś popieścić jego miejsca intymne tylko nooo matko jak to zacząć w ogóle czuje się idiotycznie...poradźcie jakoś

[xxSHINeexx]

Napisane przez bunycukino

cześć
hehe aż mi trochę głupio, że z takimi problemami się pojawiam na forum, ale nie wiem gdzie indziej szukać jakiś wskazówek;p
no więc, spotykam się jakiś czas ze świetnym chłopakiem, jesteśmy parą od miesiąca więc króciutko na razie nasze pieszczoty ograniczają się do pocałunków i neckingu. Wiem, że chłopak chciały posunąć się troszkę dalej, z resztą mi petting tez już chodzi po głowie. Tylko, ze ja nie mam żadnego doświadczenia( mój pierwszy chłopak) a on już coś tam wie
Chciałam nie długo zrobić mu jakąś niespodziankę i jakoś popieścić jego miejsca intymne tylko nooo matko jak to zacząć w ogóle czuje się idiotycznie...poradźcie jakoś

Moze najpierw zlap go przez spodnie albo spytaj co lubi. Mysle, ze dalej poprowadzi Cie intuicja. Tutaj nikt nie wie co lubi Twoj chlopak. Moze mu sie nie spodobac. Porozmawiajcie o tym. Nie ma nic lepszego od rozmowy. W zwiazku trzeba umiec sie porozumiec na kazdy temat, zwlaszcza intymny.

[mpt]

To może poczekaj, aż on posunie się troszkę dalej, zamiast po miesiącu znajomości łapać kolesia za krocze? Ja bym wtedy pomyślała, że chcesz się bzykać, a nie miziać. Pomiędzy szyją a kroczem jest mnóstwo ciekawych miejsc, zapewniam.

[bunycukino]

hmm... no może i za ostro z tył "łapaniem" hmm to macie jakieś inne pomysły żeby zrobic mu przyjemność?

[edytkaa177]

musisz po prostu odkryć co on lubi A nie lepiej najpierw byłoby o tym porozmawiać, bo jeżeli np rozbierzesz go do naga, czy złapiesz go za krocze - on może to odebrać inaczej niż byś tego chciała.

[BJean]

Napisane przez mpt

To może poczekaj, aż on posunie się troszkę dalej, zamiast po miesiącu znajomości łapać kolesia za krocze? Ja bym wtedy pomyślała, że chcesz się bzykać, a nie miziać. Pomiędzy szyją a kroczem jest mnóstwo ciekawych miejsc, zapewniam.

Wyjęłaś mi to z ust!

[niewolno19]

kurczę jak dla mnie miesiąc to by było za krótko
bała bym się czy będę z nim na pewno czy jeśli się z nim rozstanę to potem nie opowie tego kolegą .. no ale nie każdy taki jest

bardzo dużo razy spotkałam się z stwierdzeniem: "jeśli dziewczyna da chłopakowi w ciągu trzech miesięcy to du*a sprzedana czyli bardzo łatwa dziewczyna"

heh chłopakom zazwyczaj chodzi tylko o jedno więc ja bym się tam nie spieszyła tak z tymi pieszczotami :P może lepiej się najpierw dobrze poznać bo jak dla mnie to ten miesiąc to bardzoooo krótko

[mpt]

Napisane przez bunycukino

hmm to macie jakieś inne pomysły żeby zrobic mu przyjemność?

Kup mu ciastko, weź go na spacer, idźcie potańczyć, wyjdźcie gdzieś ze znajomymi...

[niewolno19]

Napisane przez mpt

Kup mu ciastko, weź go na spacer, idźcie potańczyć, wyjdźcie gdzieś ze znajomymi...

hehe dobree ale to prawda albo kup piwo i dużo słodyczy

[bunycukino]

hehe rady dobre
widzę, że bardzo przeszkadza wam nasz staż;p
ale problem dotyczący pieszczot będę też miała po kolejnym miesiącu spotkania a może i nawet po pół roku;p jeśl sobie tego teraz nie ułożę i nie przemyślę. Także skoro już stworzyłam taki temat to może macie jakieś pomysły na przyszłość;p

[mpt]

Powiadam Wam, że w odpowiednim momencie nie będziecie mieli problemów z pieszczotami. Ludzie, którzy są ze sobą odpowiedni czas i czują się ze sobą swobodnie - nie wstydzą się rozmawiać. Pieszczoty to nie jest kwestia techniczna - pytasz swojego psa, jak lubi być głaskany? Głaszczesz go, a on się cieszy - z facetem jest tak samo. Jak się wstydzisz faceta, to głaszczesz go po pleckach, jak się mniej wstydzisz - to po tyłku. A jak się już wcale nie wstydzisz, to po wacku. I jak go tak głaszczesz, to czasem Ci drgnie ręka i on się cieszy. Widzisz, że się cieszy, więc myślisz, jak tu jeszcze tą ręką zatrzepotać. I on się jeszcze bardziej cieszy. I tak się obydwoje cieszycie, bo przecież chodzi o to, żeby się cieszyć, a nie smucić.

[90agnieszka90]

Nie zgadzam się z opiniami,że jak dziewczyna rozpocznie pieszczoty z chłopakiem wcześniej niż po 3miesiącach związku jest łatwa.Ja sama rozpoczęłam petting z moim byłym po miesiącu związku.Oczywiście była to decyzja wspólna,bez przymuszania żadnej ze stron.A poza tym ufałam mu,zdążyłam poznać jego charakter przed rozpoczęciem związku,więc nie miałam takich obaw,że po tym mnie po prostu zostawi.

[niewolno19]

Napisane przez 90agnieszka90

Nie zgadzam się z opiniami,że jak dziewczyna rozpocznie pieszczoty z chłopakiem wcześniej niż po 3miesiącach związku jest łatwa.Ja sama rozpoczęłam petting z moim byłym po miesiącu związku.Oczywiście była to decyzja wspólna,bez przymuszania żadnej ze stron.A poza tym ufałam mu,zdążyłam poznać jego charakter przed rozpoczęciem związku,więc nie miałam takich obaw,że po tym mnie po prostu zostawi.

ja się też z tym nie zgadzam ale to nie jest moje zdanie tylko kolegów których znam i innych chłopaków, dziewczyna myśli inaczej chłopak inaczej... dziewczyna myśli głowa a chłopacy fiutkiem i taka prawda

[agniesikk]

Napisane przez mpt

Powiadam Wam, że w odpowiednim momencie nie będziecie mieli problemów z pieszczotami. Ludzie, którzy są ze sobą odpowiedni czas i czują się ze sobą swobodnie - nie wstydzą się rozmawiać. Pieszczoty to nie jest kwestia techniczna - pytasz swojego psa, jak lubi być głaskany? Głaszczesz go, a on się cieszy - z facetem jest tak samo. Jak się wstydzisz faceta, to głaszczesz go po pleckach, jak się mniej wstydzisz - to po tyłku. A jak się już wcale nie wstydzisz, to po wacku. I jak go tak głaszczesz, to czasem Ci drgnie ręka i on się cieszy. Widzisz, że się cieszy, więc myślisz, jak tu jeszcze tą ręką zatrzepotać. I on się jeszcze bardziej cieszy. I tak się obydwoje cieszycie, bo przecież chodzi o to, żeby się cieszyć, a nie smucić.

Hehe, świetnie powiedziane Sama prawda.

[lady karen]

Napisane przez niewolno19

kurczę jak dla mnie miesiąc to by było za krótko
bała bym się czy będę z nim na pewno czy jeśli się z nim rozstanę to potem nie opowie tego kolegą .. no ale nie każdy taki jest

bardzo dużo razy spotkałam się z stwierdzeniem: "jeśli dziewczyna da chłopakowi w ciągu trzech miesięcy to du*a sprzedana czyli bardzo łatwa dziewczyna"

heh chłopakom zazwyczaj chodzi tylko o jedno więc ja bym się tam nie spieszyła tak z tymi pieszczotami :P może lepiej się najpierw dobrze poznać bo jak dla mnie to ten miesiąc to bardzoooo krótko

Napisane przez niewolno19

ja się też z tym nie zgadzam ale to nie jest moje zdanie tylko kolegów których znam i innych chłopaków, dziewczyna myśli inaczej chłopak inaczej... dziewczyna myśli głowa a chłopacy fiutkiem i taka prawda

Co za porażka. Zmień towarzystwo zamiast udzielać takich złotych rad, normalni mężczyźni myślą głową.
Ja uprawiałam seks z TŻ po miesiącu związku, jesteśmy teraz razem prawie 1,5 roku, jesteśmy szczęśliwi i bardzo się kochamy. No, ale ja uprawiam seks, a nie "daję". Dla mnie to też jest przyjemność, i współczuję kobietom, które traktują seks jak karte przetargową, moim zdaniem to tragiczny brak szacunku wobec własnej osoby

[d0tkaaa]

ja mysle ze jak bedziecie siedziec razem u Ciebie badz u niego...poprostu przytul sie do niego i zacznij namietnie calowac ... usta i delikatnie moze szyje i uszy... pozniej zawsze ponosi fantazja i wiesz ;*

[jj4u]

Napisane przez mpt

Powiadam Wam, że w odpowiednim momencie nie będziecie mieli problemów z pieszczotami. Ludzie, którzy są ze sobą odpowiedni czas i czują się ze sobą swobodnie - nie wstydzą się rozmawiać. Pieszczoty to nie jest kwestia techniczna - pytasz swojego psa, jak lubi być głaskany? Głaszczesz go, a on się cieszy - z facetem jest tak samo. Jak się wstydzisz faceta, to głaszczesz go po pleckach, jak się mniej wstydzisz - to po tyłku. A jak się już wcale nie wstydzisz, to po wacku. I jak go tak głaszczesz, to czasem Ci drgnie ręka i on się cieszy. Widzisz, że się cieszy, więc myślisz, jak tu jeszcze tą ręką zatrzepotać. I on się jeszcze bardziej cieszy. I tak się obydwoje cieszycie, bo przecież chodzi o to, żeby się cieszyć, a nie smucić.

strasznie podoba mi sie to co napisalas

[LaCandy]

jj4u - mi też się to podoba
Bardzo dobrze powiedziane.

[niewolno19]

Napisane przez lady karen

Co za porażka. Zmień towarzystwo zamiast udzielać takich złotych rad, normalni mężczyźni myślą głową.
Ja uprawiałam seks z TŻ po miesiącu związku, jesteśmy teraz razem prawie 1,5 roku, jesteśmy szczęśliwi i bardzo się kochamy. No, ale ja uprawiam seks, a nie "daję". Dla mnie to też jest przyjemność, i współczuję kobietom, które traktują seks jak karte przetargową, moim zdaniem to tragiczny brak szacunku wobec własnej osoby

a co Ty masz do mojego towarzystwa? nie udzieliłam rady tylko powiedziałam to co myślę, NORMALNI właśnie a mało jest takich facetów.
Zrobiłaś to po miesiącu spoko ja bym nie dała rady.

[lady karen]

Napisane przez niewolno19

a co Ty masz do mojego towarzystwa? nie udzieliłam rady tylko powiedziałam to co myślę, NORMALNI właśnie a mało jest takich facetów.
Zrobiłaś to po miesiącu spoko ja bym nie dała rady.

Normalnych facetów jest sporo, ale skoro uważasz inaczej, to najwyraźniej w Twoim otoczeniu jest ich mało - stąd sugestia, abyś zmieniła towarzystwo na takie, w którym jest ich więcej. Ale czy zmienisz, to mnie prawdę mówiąc nie obchodzi

[niewolno19]

Napisane przez lady karen

Normalnych facetów jest sporo, ale skoro uważasz inaczej, to najwyraźniej w Twoim otoczeniu jest ich mało - stąd sugestia, abyś zmieniła towarzystwo na takie, w którym jest ich więcej. Ale czy zmienisz, to mnie prawdę mówiąc nie obchodzi

nie twierdze, że moi znajomi tu chłopacy myślą nie głowa a narzędziem
ale mówię, że większość jest takich chłopaków, w moim otoczeniu akurat chłopacy nie chcą dziewczyny która da mi w ciągu 3 miesięcy i tyle,

[zagubiona89r]

Napisane przez bunycukino

cześć
hehe aż mi trochę głupio, że z takimi problemami się pojawiam na forum, ale nie wiem gdzie indziej szukać jakiś wskazówek;p
no więc, spotykam się jakiś czas ze świetnym chłopakiem, jesteśmy parą od miesiąca więc króciutko na razie nasze pieszczoty ograniczają się do pocałunków i neckingu. Wiem, że chłopak chciały posunąć się troszkę dalej, z resztą mi petting tez już chodzi po głowie. Tylko, ze ja nie mam żadnego doświadczenia( mój pierwszy chłopak) a on już coś tam wie
Chciałam nie długo zrobić mu jakąś niespodziankę i jakoś popieścić jego miejsca intymne tylko nooo matko jak to zacząć w ogóle czuje się idiotycznie...poradźcie jakoś

Widzisz skoro masz wątpliwości, nie wiesz jak się do tego zabrać, sie krępujesz itd... To to jeszcze nie ten moment. Miesiąc dla kogoś kto nie ma doświadczenia to może być mało. I tu nie chodzi o to czy dziewczyna wyjdzie na łatwą czy nie, tylko o fakt czy czujesz się swobodnie czy nie. Nie czujesz się swobodnie więc poczekaj aż zaczniesz się tak czuć i wtedy wszystko będzie się działo samo.

A jak już będziesz chciała iść krok dalej to może najpierw dotykaj przez ubranie, potem bokserki. Tak się powoli oswajaj. Chęć i wyobraźnia podpowie Ci co dalej

[lady karen]

Napisane przez niewolno19

nie twierdze, że moi znajomi tu chłopacy myślą nie głowa a narzędziem
ale mówię, że większość jest takich chłopaków, w moim otoczeniu akurat chłopacy nie chcą dziewczyny która da mi w ciągu 3 miesięcy i tyle,

No żaden normalny koleś nie chce dziewczyny, która mu "da", tylko taką, która będzie się cieszyć seksem, a nie uważać go za nagrodę dla faceta czy za sposób na sprawdzenie, czy mu zależy.

Autorko, jak tu dobrze ktoś napisał: w odpowiednim momencie wszystko przychodzi naturalnie

[Bezwstydnica]

Może porozmawiaj z nim,powiedz że nie masz doświadczenia i trochę się denerwujesz...ja tak zrobiłam i poprowadził moją rękę jak chciał,było to bardzo fajne

[Noelia_]

ja zaczelam kochac sie z TZ po 3 tygodniach od kiedy go pierwszy raz zobaczylam. jestesmy razem do dzisiaj i mieszkamy razem. na to nie ma reguly. najwyrazniej jeszcze nie czas skoro macie takie problemy.

[Bezwstydnica]

Napisane przez Noelia_

ja zaczelam kochac sie z TZ po 3 tygodniach od kiedy go pierwszy raz zobaczylam. jestesmy razem do dzisiaj i mieszkamy razem. na to nie ma reguly. najwyrazniej jeszcze nie czas skoro macie takie problemy.

ja po miesiącu i też nie żałuję i nie uważam że za szybko

[_Evita_]

jak słyszę tekst że po 3 miesiacach dziewczyna sie odda facetowi to oznacza że jest łatwa to poprostu śmiech i jeszcze raz śmiech, a co to ktoś określił kiedy ma sie iśc z facetem do łóżka, osobiście... też kochaliśmy sie z TŻ po 3 miesiacach i co? jestesmy juz ze sobą 3 lata, co wcale nie oznacza że jestem łatwa haha
przecie tu nie o to chodzi
bardzo spodobała mi sie odpowiedz [mpt] wczesniej ;-) takie prawdziwe

[Neciak89]

Niektórzy mają taką zasade z tymi trzema miesiącami, a jakiś czas temu czytałam o studentach z zagranicy którzy studiują w polsce. Mówili, że polki są dziwne, bo przed seksem potrzebują przynajmniej 3 randek ;p

[Penelopa__]

może zaczekaj aż on zrobi pierwszy krok ?
ja zaczekałam, wtedy wiedziałam ze on chce czegoś więcej.

[komicznie]

Każda para ma swoje tępo. może zostanę tu zaraz zlinczowana ale mnie mój TŻ rozebrał do połowy po miesiącu znajomości (i dwóch tyg związku) sam będąc tylko w bokserkach i nie kryjąc wzwodu. I oboje nie żałujemy, chyba, że tego że nie posunęliśmy się dalej ;P
Powinnaś robić to co podpowiada Ci instynkt, oczywiście biorąc pod uwagę sygnały od faceta Łapanie za kroczę to może zbyt śmiałe po miesiącu, patrząc tak ogólnie, ale pocałunki po całym ciele, pieszczenie uszu, szyi, wodzenie językiem czy gorącym oddechem po brzuchu może być dobrze przyjęte