Wątek ósmy zaczynamy, coraz więcej dzieci mamy :) Mama IX-X 2012

[Kalpana]

Napisane przez anesh_

Co napisali?

Oj jak ktoś uderzylby moje dziecko... No nie chciałby być w swojej skórze. Ja jej nie bije i nikt inny nie ma prawa!
Na Twoim miejscu jak zobaczysz szwagierkę powiedzialabym,ze mówisz teraz,bo bylas w szoku wtedy po tym co zrobiła,ale nie życzysz sobie takich sytuacji.

Powiedziałam dzisiaj do teściowej, a ona zapewne jej to powtórzy, że następnym razem inaczej to się zakończy A szwagierkę widzę codziennie bo z nami mieszka, ale po tym wszystkim to nawet nie mam ochoty na nią patrzeć. Podpadłam mi strasznie.
Nic specjalnego, napisali że przeanalizowali sprawę i "lekarka wyraziła ubolewanie z powodu swojego zachowania" i pragnie mnie przeprosić. W sumie to tyle.

[ula2689]

Napisane przez Kalpana

Wczoraj się wydarzyła bardzo nieprzyjemna sytuacja, szwagierka na moich oczach uderzyła K. w rączkę, bo ją uderzył ręką w głowę. Byłam w szoku, że nie mogłam z siebie słowa wydobyć, a teraz jestem na siebie wściekła, że jej nie opieprzyłam tak jak należy Mogła mu uwagę zwrócić, albo mi, ale z jakiej racji moje dziecko bije. Ja na jej nawet nigdy nie krzyknęłam.

No ja na twoim miejscu jednak porozmawiała bym ze szwagierką,co innego rozmowa w 4 oczy a co innego przez pośredników.

Napisane przez Kalpana

Nic specjalnego, napisali że przeanalizowali sprawę i "lekarka wyraziła ubolewanie z powodu swojego zachowania" i pragnie mnie przeprosić. W sumie to tyle.

A masz termin i miejsce spotkania na te przeprosiny?

Byliśmy na bramie dzieci zdobyły cukierki a mama 0,5 wódy i winko

[Kalpana]

Napisane przez ula2689

No ja na twoim miejscu jednak porozmawiała bym ze szwagierką,co innego rozmowa w 4 oczy a co innego przez pośredników.


A masz termin i miejsce spotkania na te przeprosiny?

Byliśmy na bramie dzieci zdobyły cukierki a mama 0,5 wódy i winko

Chyba tak zrobię, bo strasznie mi to nie daje sposobu. Albo TŻta na nią naślę
No właśnie nie Pisze tylko "Za zaistniałe zdarzenie lekarz pragnie Panią niniejszym przeprosić." Ciekawe czy ona w ogóle wie o tym że chce mnie przeprosić
Czyli wszyscy zadowoleni, i mama i dzieciaki

Mam takie pytanie do mam dzieci różnych płci, szczególnie do Ciebie Ula, bo bliźniaki są w tym samym wieku- kąpiecie dzieci razem, czy każde osobno z racji tego że jedno to chłopiec a drugie dziewczynka?

[tamlin111]

Kalpana ja bym sprawy nie zostawiła i przy pierwszej okazji szwagierce powiedziała, aby łapy od mojego dziecka trzymała z daleka

Napisane przez ula2689

Byliśmy na bramie dzieci zdobyły cukierki a mama 0,5 wódy i winko

Będzie, będzie zabawa

Napisane przez Kalpana

No właśnie nie Pisze tylko "Za zaistniałe zdarzenie lekarz pragnie Panią niniejszym przeprosić." Ciekawe czy ona w ogóle wie o tym że chce mnie przeprosić

Mam takie pytanie do mam dzieci różnych płci, szczególnie do Ciebie Ula, bo bliźniaki są w tym samym wieku- kąpiecie dzieci razem, czy każde osobno z racji tego że jedno to chłopiec a drugie dziewczynka?

No właśnie, ciekawe czy wie
Ja kąpię razem dzieciaki.

Mati rzygal calą noc. Teraz jest ok, tylko apetyt ma mniejszy.

[Kalpana]

Napisane przez tamlin111

Kalpana ja bym sprawy nie zostawiła i przy pierwszej okazji szwagierce powiedziała, aby łapy od mojego dziecka trzymała z daleka

No właśnie, ciekawe czy wie
Ja kąpię razem dzieciaki.

Mati rzygal calą noc. Teraz jest ok, tylko apetyt ma mniejszy.

Kurcze, pluję sobie w brodę że od razu nie zareagowałam. W głowie miałam tysiąc słów żeby jej powiedzieć a nic mi przez gardło nie przeszło W szoku byłam, bo ona swoje dzieci bezstresowo wychowuje, wręcz na łeb jej wchodzą, a tu takie coś Chciałam iść do pracy ale teraz mam straszne wątpliwości, bo przecież ona będzie miała kontakt z moim dzieckiem, a jak mnie nie będzie to kto wie czy takie sytuacje się nie będą powtarzać. Przecież ja nie zobaczę, a K. jeszcze nic nie powie
W domu mnie podpuszczają żebym poszła do niej na wizytę
Biedny Mati Oby mu przeszło. Może się czymś zatruł, albo pewnie jakiś wirus w powietrzu :/
K. ostatnio zjadł truskawkę i kilka dni robił zielone kupy. Teraz się boję mu dawać jakiekolwiek owoce albo warzywa, bo jak sobie przypomnę jak się męczył przy zatruciu ogórkiem

[ula2689]

Napisane przez Kalpana

Mam takie pytanie do mam dzieci różnych płci, szczególnie do Ciebie Ula, bo bliźniaki są w tym samym wieku- kąpiecie dzieci razem, czy każde osobno z racji tego że jedno to chłopiec a drugie dziewczynka?

Razem.

Napisane przez tamlin111

Mati rzygal calą noc. Teraz jest ok, tylko apetyt ma mniejszy.

Biedny

Napisane przez Kalpana

W szoku byłam, bo ona swoje dzieci bezstresowo wychowuje, wręcz na łeb jej wchodzą, a tu takie coś Chciałam iść do pracy ale teraz mam straszne wątpliwości, bo przecież ona będzie miała kontakt z moim dzieckiem, a jak mnie nie będzie to kto wie czy takie sytuacje się nie będą powtarzać. Przecież ja nie zobaczę, a K. jeszcze nic nie powie

To swoje wychowuje bezstresowo a czyjeś może bić?
A teściowa jaki ma stosunek do bicia dzieci i ogólnie jaki ma wpływ na Krystiana?

[anesh_]

Napisane przez Kalpana

Chyba tak zrobię, bo strasznie mi to nie daje sposobu. Albo TŻta na nią naślę
No właśnie nie Pisze tylko "Za zaistniałe zdarzenie lekarz pragnie Panią niniejszym przeprosić." Ciekawe czy ona w ogóle wie o tym że chce mnie przeprosić
Czyli wszyscy zadowoleni, i mama i dzieciaki

Mam takie pytanie do mam dzieci różnych płci, szczególnie do Ciebie Ula, bo bliźniaki są w tym samym wieku- kąpiecie dzieci razem, czy każde osobno z racji tego że jedno to chłopiec a drugie dziewczynka?

Ja też na Twoim miejscu sama z nią porozmawialabym. Ona uderzyła Twoje dziecko.
Ja reaguje nawet jak ktoś na Maje glos podnosi, to moje dziecko i wychowuje je według własnych metod. Tłumacze tej osobie, ze to np.taki etap i jak powinno się reagować.

---------- Dopisano o 20:46 ---------- Poprzedni post napisano o 20:44 ----------

Biedny Matis. Oby mu przeszło szybko!

[tamlin111]

Matinek cały dzień dobrze, chyba mu coś na brzuszku stało, bo najadł się wczoraj pomidorków koktajlowych, brzoskwiń i nektarynek. Oczywiście wszystko ze skórą. Cały dzień nie wymiotował, obiad ładnie zjadł Kupka normalna była

[anesh_]

DobrZe,ze juz Matiemu lepiej!

[gda]

Napisane przez monarika

gda a Wy się dalej z Heniem cyckujecie?

Oczywiście My do 18-stki :brzyda l:

Napisane przez anesh_

Co napisali?

Oj jak ktoś uderzylby moje dziecko... No nie chciałby być w swojej skórze. Ja jej nie bije i nikt inny nie ma prawa!
Na Twoim miejscu jak zobaczysz szwagierkę powiedzialabym,ze mówisz teraz,bo bylas w szoku wtedy po tym co zrobiła,ale nie życzysz sobie takich sytuacji.

Oj tak. Gdyby ktoś uderzył Henia, to... Pożałowałby słono.

Napisane przez tamlin111

Matinek cały dzień dobrze, chyba mu coś na brzuszku stało, bo najadł się wczoraj pomidorków koktajlowych, brzoskwiń i nektarynek. Oczywiście wszystko ze skórą. Cały dzień nie wymiotował, obiad ładnie zjadł Kupka normalna była

Czyli zdrowy jak ryba

A ja dziś zjadłam tyle słodyczy, że jutro będę ważyć z 3 kg więcej. Już mam wyrzuty sumienia...

[Kalpana]

Ula teściowa swoich dzieci nie biła, wnuczków tym bardziej. Gdyby ona zajmowała się Krystianem podczas mojej pracy, to zapewne bardzo by go rozpieściła, bo nawet o nic nie zwróciłaby mu uwagi. Wkurza mnie, że jak np. ochrzanię Krystiana, a on do niej idzie, to zaraz zaczyna go przytulać itp. Tłumaczyłam, żeby tego nie robiła, bo dziecko wyrobi sobie opinię, że mama jest zła, a babcia dobra bo pociesza, ale ona na to że przecież nie odtrąci dziecka.
A jak wczoraj opowiadała mojemu TŻtowi że K. walnął szwagierkę, to pominęła ten "drobny" szczegół, że szwagierka go za to uderzyła. Więc gdyby w przyszłości sytuacja się powtórzyła to na pewno by nam o tym nie powiedziała.

[ula2689]

Napisane przez tamlin111

Matinek cały dzień dobrze, chyba mu coś na brzuszku stało, bo najadł się wczoraj pomidorków koktajlowych, brzoskwiń i nektarynek. Oczywiście wszystko ze skórą. Cały dzień nie wymiotował, obiad ładnie zjadł Kupka normalna była

Skórki mu siadły na żołądku,dobrze że już lepiej

Napisane przez Kalpana

Ula teściowa swoich dzieci nie biła, wnuczków tym bardziej. Gdyby ona zajmowała się Krystianem podczas mojej pracy, to zapewne bardzo by go rozpieściła, bo nawet o nic nie zwróciłaby mu uwagi. Wkurza mnie, że jak np. ochrzanię Krystiana, a on do niej idzie, to zaraz zaczyna go przytulać itp. Tłumaczyłam, żeby tego nie robiła, bo dziecko wyrobi sobie opinię, że mama jest zła, a babcia dobra bo pociesza, ale ona na to że przecież nie odtrąci dziecka.
A jak wczoraj opowiadała mojemu TŻtowi że K. walnął szwagierkę, to pominęła ten "drobny" szczegół, że szwagierka go za to uderzyła. Więc gdyby w przyszłości sytuacja się powtórzyła to na pewno by nam o tym nie powiedziała.

To teraz się zastanów jak będzie jak pójdziesz do pracy,jak teściowa będzie zajmować się Krystianem,jak zmieni się stosunek synka do Ciebie itp.

Witajcie!
Pogoda nadal brzydka,dziś pojedziemy do cioci bo już tydzień temu obiecałam Kamilowi i na zakupy bo nawet mleka nie ma...

[Lewek]

Cześć Dziewczynki

Ula ja się zastanawiam jak Ty robisz zakupy z trójką dzieci? Maluchy w wozkach/wozku? Czy luzem latają?

Tamlin dobrze ze Matiemu przeszło.

My na razie sami w domu. Tz na rybach. Popijam kawkę i zabieram się za obiad.



Wysłane z mojego GT-I8190 za pomocą Tapatalk 2

[gda]

Napisane przez Kalpana

Ula teściowa swoich dzieci nie biła, wnuczków tym bardziej. Gdyby ona zajmowała się Krystianem podczas mojej pracy, to zapewne bardzo by go rozpieściła, bo nawet o nic nie zwróciłaby mu uwagi. Wkurza mnie, że jak np. ochrzanię Krystiana, a on do niej idzie, to zaraz zaczyna go przytulać itp. Tłumaczyłam, żeby tego nie robiła, bo dziecko wyrobi sobie opinię, że mama jest zła, a babcia dobra bo pociesza, ale ona na to że przecież nie odtrąci dziecka.
A jak wczoraj opowiadała mojemu TŻtowi że K. walnął szwagierkę, to pominęła ten "drobny" szczegół, że szwagierka go za to uderzyła. Więc gdyby w przyszłości sytuacja się powtórzyła to na pewno by nam o tym nie powiedziała.

Ale przecież babcia nie jest od wychowywania, rodzice są. No jak możesz wymagać od niej, żeby go "karała" brakiem czułości... Jak on się będzie wtedy czuł? Nie dość, że mama go ochrzania, to jeszcze babcia odtrąca? Wywoła to tylko negatywny skutek.

[tamlin111]

Ale dobrze by było, jakby też zwrócila uwagę, że źle zrobił czy coś w tym stylu. Bo skończy się tak, że mama zła a babcia cacy, bo dziecko napsoci a babcia i tak po głowie pogłaszcze. A już najgorzej jak podważa autorytet matki, gdy ta na coś nie zezwala, a ona pozwala.
U nas tak było chwilowo, ale na szczęście mama sama zauważyła, że to Pauli nie służy.

[aga_ton]

hej dziewczyny

zdrówka dla wszystkich dzieciaczków

my całe dnie spędzamy na dworze, wracamy dopiero późnym wieczorem. uwielbiam to

Lena do niedawna miała 2 drzemki, ostatnio chodzi spać tylko raz ale za to na 2-3 godziny

za to ZNOWU tragedia z jedzeniem
dziubnie łyżkę, dwie i koniec... a czasem nawet próbować nie chce.

ostatnio posmakowały jej maliny ale zauważyła, że mają one takie jakby włoski i ona ich jeść nie będzie bo stwierdziła że to śmieci a śmieci się nie jekomedia z tą moją dziewczyną

Napisane przez marta1986222

Wróciłyśmy

super wieści
jak malutka się czuje?

Napisane przez monarika

Dziewczyny dajecie dzieciom paluszki rybne? Jeżeli tak to jakie?

daję, kupuję w biedronce.

Napisane przez lilka00

Za to mi się dzisiaj zdarzył nieprzyjemny wypadek bo stłukłam termometr rtęciowy, ale się zestresowałam, na szczęście Kinga była daleko! Zebrałam rtęć tak jak zalecają, wietrzyłam cały dzień pokój, myłam 3 razy podłogę i Kingi tam nie wpuszczałam, nieprzyjemna sprawa, więcej termometrów rtęciowych nie mam i nawet nie chcę mieć bo to wielki stres jak się stłucze. Zachciało mi si porównywać wynik

dobrze, że o tym wspomniałaś. nie pomyślałam że to takie niebezpieczne ja pewnie umyłbym podłogę mopem i tyle

Napisane przez Kalpana

Wczoraj się wydarzyła bardzo nieprzyjemna sytuacja, szwagierka na moich oczach uderzyła K. w rączkę, bo ją uderzył ręką w głowę. Byłam w szoku, że nie mogłam z siebie słowa wydobyć, a teraz jestem na siebie wściekła, że jej nie opieprzyłam tak jak należy Mogła mu uwagę zwrócić, albo mi, ale z jakiej racji moje dziecko bije. Ja na jej nawet nigdy nie krzyknęłam.
.

powinnaś szwagierce zwrócić uwagę, jak nie od razu to teraz. nie reagując wcale dajesz jej niejako przyzwolenie na takie traktowanie Twojego syna. lepiej od razu wyjaśnić sytuację, by się nigdy nie powtórzyła.

---------- Dopisano o 12:25 ---------- Poprzedni post napisano o 11:57 ----------

dziewczyny, macie jakiś fajny, sprawdzony nocleg we władysławowie? my zawsze jeździmy w jedno miejsce ale w tym roku spóźniliśmy się, wszystko zajęte

[Kalpana]

Napisane przez ula2689

To teraz się zastanów jak będzie jak pójdziesz do pracy,jak teściowa będzie zajmować się Krystianem,jak zmieni się stosunek synka do Ciebie itp.

No właśnie chyba zrezygnuję z pójścia do pracy, bo w ogóle tego nie widzę Może za jakiś czas jak będzie starszy, poślę go do przedszkola, tylko że przedszkole jest u nas do 13 Tak czy siak na razie nic z tego.

Napisane przez gda

Ale przecież babcia nie jest od wychowywania, rodzice są. No jak możesz wymagać od niej, żeby go "karała" brakiem czułości... Jak on się będzie wtedy czuł? Nie dość, że mama go ochrzania, to jeszcze babcia odtrąca? Wywoła to tylko negatywny skutek.

Dokładnie tak jak napisała Tamlin. Nie chodzi o odrzucanie dziecka, tylko jak zrobi coś złego, za co mu zwrócę uwagę, a babcia będzie głaskała po główce, to wiadomo że po pewnym czasie mama będzie zła, a babcia super. I absolutnie nie wymagam żeby ktoś mi dziecko wychowywał, tylko żeby swoim zachowaniem nie sprawił, że dziecko będzie we mnie widzieć wroga. A wiadomo, że nie zawsze jest kolorowo i czasem dziecko napsoci.

Napisane przez tamlin111

Ale dobrze by było, jakby też zwrócila uwagę, że źle zrobił czy coś w tym stylu. Bo skończy się tak, że mama zła a babcia cacy, bo dziecko napsoci a babcia i tak po głowie pogłaszcze. A już najgorzej jak podważa autorytet matki, gdy ta na coś nie zezwala, a ona pozwala.
U nas tak było chwilowo, ale na szczęście mama sama zauważyła, że to Pauli nie służy.

Zgadzam się z Tobą Z resztą już raz była u nas afera, bo szwagierka ochrzaniła swoją córkę, a ona poleciała do teściowej. No więc teściowa zaczęła ją przytulać, mówiąc "nie przejmuj się" i takie tam. I szwagierka się wkurzyła delikatnie mówiąc. Ale teściowej nie da się tego przetłumaczyć, ona już tak ma że jak sobie coś wbije do głowy, to tak ma być.

Napisane przez aga_ton

ostatnio posmakowały jej maliny ale zauważyła, że mają one takie jakby włoski i ona ich jeść nie będzie bo stwierdziła że to śmieci a śmieci się nie jekomedia z tą moją dziewczyną

powinnaś szwagierce zwrócić uwagę, jak nie od razu to teraz. nie reagując wcale dajesz jej niejako przyzwolenie na takie traktowanie Twojego syna. lepiej od razu wyjaśnić sytuację, by się nigdy nie powtórzyła.

Dzisiaj sprawa zostanie wyjaśniona. Zapewne skończy się to bardzo nieprzyjemnie ale trudno, nikt mi nie będzie tak traktował dziecka

Co za gówniana pogoda Mieliśmy jechać na festyn, mały by sobie pojeździł na karuzeli, ale szkoda jechać, bo ma się na deszcz

[anesh_]

Napisane przez gda

Oczywiście My do 18-stki :brzyda l:



Oj tak. Gdyby ktoś uderzył Henia, to... Pożałowałby słono.



Czyli zdrowy jak ryba

A ja dziś zjadłam tyle słodyczy, że jutro będę ważyć z 3 kg więcej. Już mam wyrzuty sumienia...

Wazę już 8 kg więcej. I nie mogę się opanować, ciągle jem słodycze! Za to synek się chyba cieszy.

[lilka00]

aga rtęć jest bardzo niebezpieczna szczególnie opary, lepiej, żeby dziecko nie przebywało przez jakiś czas w pokoju w którym zbił się termometr i trzeba dobrze wywietrzyć. Czego wymagasz od noclegu, ja byłam w zeszłym roku i byłam zadowolona, ale to było daleko od morza, bez wyżywienia?

Ula ja też mam ten douszny brauna, ale Kinga wydawała mi się gorąca, a miała tylko 37,5, chciałam porównać wynik z rtęciowym i mi się wyśliznął

Kalpana ja bym zwróciła uwagę. Moja "teściowa" kiedyś uderzyła wnuczkę swojej siostry, tj dała jej klapsa i jak o tym usłyszałam to byłam mega zbulwersowana!! Jak tak można cudze dziecko bić... Gdyby to było moje byłoby piekło!!

U nas już ok, temperatury nie ma, trochę kaszelku lekkiego i gorszy apetyt, ale u nas gorszy apetyt to nie tragedia, je wszystko tylko podzielone przez 2 np pół miseczki zupy zamiast całej, czy pół bułki, tylko mleko pije normalnie, no tak czy inaczej nie zaszkodzi jej, ma dużo zapasów

[aga_ton]

Napisane przez lilka00

aga rtęć jest bardzo niebezpieczna szczególnie opary, lepiej, żeby dziecko nie przebywało przez jakiś czas w pokoju w którym zbił się termometr i trzeba dobrze wywietrzyć. Czego wymagasz od noclegu, ja byłam w zeszłym roku i byłam zadowolona, ale to było daleko od morza, bez wyżywienia?

Ula ja też mam ten douszny brauna, ale Kinga wydawała mi się gorąca, a miała tylko 37,5, chciałam porównać wynik z rtęciowym i mi się wyśliznął

Kalpana ja bym zwróciła uwagę. Moja "teściowa" kiedyś uderzyła wnuczkę swojej siostry, tj dała jej klapsa i jak o tym usłyszałam to byłam mega zbulwersowana!! Jak tak można cudze dziecko bić... Gdyby to było moje byłoby piekło!!

U nas już ok, temperatury nie ma, trochę kaszelku lekkiego i gorszy apetyt, ale u nas gorszy apetyt to nie tragedia, je wszystko tylko podzielone przez 2 np pół miseczki zupy zamiast całej, czy pół bułki, tylko mleko pije normalnie, no tak czy inaczej nie zaszkodzi jej, ma dużo zapasów

może być daleko od morza i bez wyżywienia, nie przeszkadza mi. tylko żeby było czysto i osobna łazienka, do wspólnej nie pójdę

dobrze, że Kinga ma się lepiej

[lilka00]

Napisane przez aga_ton

może być daleko od morza i bez wyżywienia, nie przeszkadza mi. tylko żeby było czysto i osobna łazienka, do wspólnej nie pójdę

dobrze, że Kinga ma się lepiej

Oczywiście, że z łazienka
http://wladek.pl/prezentacja_346.html
Mi się bardzo podobało, bo na uboczu, cisza spokój, z 15-20 minut do centrum trzeb a iść, ale ruch to zdrowie, wiadomo.
Tu też spoko: http://www.urszula.wladek.pl/wczasy-...awowo_320.html, ale część pokoi ma łazienkę nie w środku, tylko na przeciwko pokoju tylko do Twojego użytku, niby nie tak źle, ale z dzieckiem bym nie wybrała tej opcji no mi tutaj byłam parę lat temu, a w tym pierwszym rok temu, więc dane pewniejsze .

[ula2689]

Napisane przez Lewek

Ula ja się zastanawiam jak Ty robisz zakupy z trójką dzieci? Maluchy w wozkach/wozku? Czy luzem latają?

Dzisiaj mama mi pilnowała,ale zdarza się że muszę wejść z całą 3 do sklepu wtedy Kamil idzie grzecznie obok,Oliwka na rękach a Hubert zafascynowany ogląda zwartość sklepowych półek

Napisane przez aga_ton

ostatnio posmakowały jej maliny ale zauważyła, że mają one takie jakby włoski i ona ich jeść nie będzie bo stwierdziła że to śmieci a śmieci się nie jekomedia z tą moją dziewczyną

Cwaniara

Byliśmy na zakupach i u brata i bratowej na obiadku fajnie było,dzieci mimo że bez drzemki nie marudziły,padły w aucie.

[Kalpana]

Hejo
Mam zamiar zacząć dzisiaj ćwiczyć podczas Krystiankowej poobiedniej drzemki. Zapał jest, mam nadzieję że nie minie Któraś się przyłączy?

W końcu ładna pogoda za oknem

[marta1986222]

Hej kochane

U nas nie najlepiej.

Już myślałam że wszystko dobrze a wczoraj Zuzia obudziła się z gorączką,cały dzień temperatura wracała,bolał ją brzuszek,znów robiła luzne kupki.

Popołudniu jedziemy prywatnie do lekarza.

[ula2689]

Napisane przez marta1986222

Hej kochane

U nas nie najlepiej.

Już myślałam że wszystko dobrze a wczoraj Zuzia obudziła się z gorączką,cały dzień temperatura wracała,bolał ją brzuszek,znów robiła luzne kupki.

Popołudniu jedziemy prywatnie do lekarza.

Biedna maleńka oby lekarz coś poradził

Poprałam pokrowce z fotelików piekna pogoda( w końcu!) to szybko wyschną.
Na obiad młoda kapustka.

[anesh_]

Napisane przez ula2689

Biedna maleńka oby lekarz coś poradził

Poprałam pokrowce z fotelików piekna pogoda( w końcu!) to szybko wyschną.
Na obiad młoda kapustka.

Skąd Ty na to wszystko sile bierzesz? Podziwiam.

Marta oby Zuzia wyzdrowiała.

Majka ma odparzenie od tego zapalenia pęcherza, od tego moczu chyba,bo jednak na dwór i do spania w pieluszce idzie. Poza tym dzień marudy straszny.

Mnie natomiast gardło zaczyna bolec... A za dwa dni wyjazd...

[Katiaskaa]

Witam się
w sobotę byłam na panieńskim no i niesety przesadziłam z alkoholem
Antek coś gorączkuje od wczoraj. I tak dziwnie się wzdryga, jakby się od czegoś odganiał, miała któraś z was z czymś takim do czynienia?


Marta, mam nadzieję, że lekarz pomoże i już będzie dobrze
Anesh, zdrówka dla Majci : i dla Ciebie

[ula2689]

Napisane przez anesh_

Skąd Ty na to wszystko sile bierzesz? Podziwiam.

Marta oby Zuzia wyzdrowiała.

Majka ma odparzenie od tego zapalenia pęcherza, od tego moczu chyba,bo jednak na dwór i do spania w pieluszce idzie. Poza tym dzień marudy straszny.

Mnie natomiast gardło zaczyna bolec... A za dwa dni wyjazd...

Mam motorek w dupce i jadę
A ile to roboty pokrowce do pralki a kapustkę poszatkować i do gara.
Daj jej latać bez pampka i zmieniaj tylko majtki jak zasika,od powietrza się szybciej zagoi.

Napisane przez Katiaskaa

Witam się
w sobotę byłam na panieńskim no i niesety przesadziłam z alkoholem
Antek coś gorączkuje od wczoraj. I tak dziwnie się wzdryga, jakby się od czegoś odganiał, miała któraś z was z czymś takim do czynienia?


Marta, mam nadzieję, że lekarz pomoże i już będzie dobrze
Anesh, zdrówka dla Majci : i dla Ciebie

Czy to znaczy że masz kaca?
Wzdryga się bo mu zimno pewnie,pomyśl sama jak masz gorączkę to cię trzęsie z zimna,przynajmniej ja tak mam.

[Katiaskaa]

Już kaca nie mam ale urwał mi się film.

[Kalpana]

Marta oby Zuzi przeszło Biedna, ciągle coś jej dolega

Jestem już po skalpelu Zrobiłam cały i nawet nie zziajałam się tak bardzo jak przypuszczałam, więc chyba nie jest ze mną tak źle A ostatni skalpel robiłam w lutym.Mam nadzieję że się nie zniechęcę i wytrwam osiągając wymarzoną figurę
Dziewczyny, można pić wodę podczas ćwiczeń czy to jakoś negatywnie wpływa?