2009-10-21, 10:37 | #1 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 1 162
|
Samotność.
Temat stary jak Świat. ale chyba nie ma na tym Świecie ludzi, dla których byłby obcy...
Może i takich wątków na tym forum było tysiące, ale przydałoby się coś świeżego... Proste pytania: dlaczego? jak dlugo? jak się z tym czuć...? Co na to poradzić? Jesień, zima... szare dni, długie wieczory... niby ma się tych przyjaciół, znajomych, może i nawet chłopaka/dziewczyne... ale bywają takie dni, kiedy rozglądasz się dookoła i nie ma NIC. Nic, oprócz Ciebie i twojego życia, pełnego spraw...wiecznego dążenia do lepszego jutra. Czasami brak nam wszystkiego... miłości, przyjaźni, akceptacji, zainteresowania... innej nadzieji... Jak to jest gdy idzie się przez to życie ramie w ramie...z samotnością.
__________________
Poleruje rutynę swojego życia, nadajac jej idealny połysk... -- ~ Dyplomowana kosmetyczka ~ - Urządzamy Nasz dom zaKochana
|
2009-10-21, 10:49 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 151
|
Dot.: Samotność.
Mi właśnie pomaga dążenie do lepszego jutra. Wyznaczam sobie jakiś cel długoterminowy i cele poboczne które prowadzą do głównego celu. Dzięki temu czuje się zdeterminowana do działania. Czasami doskwiera mi zmęczenie, bo ciągle do czegoś dążę... nie pamietam czasu kiedy o coś nie zabiegałam. Ale ciesze sie z tego mam po co życ
|
2009-10-21, 10:51 | #3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Wschód
Wiadomości: 1 947
|
Dot.: Samotność.
zapraszam do watku https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=308024&page=46
__________________
->76,6....30.07->72,7......65,5kg.. .60 |
2009-10-21, 13:03 | #4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 4
|
Dot.: Samotność.
Ja się czuję podobnie.
Dwa tygodnie temu zostawił mnie TŻ. Był moim całym światem i została po nim wielka pustka. Studiuję w Warszawie, wcześniej mieszkałam w mniejszym mieście. On był i tu i tam, wszystko mi się z nim kojarzy. Moje życie było totalnie poukładane, a tu taki szok... Mam przyjaciółkę, mam siostrę cioteczną w Warszawie, ale nie mogę non stop do nich pisać, że mi źle i żeby spotkały się ze mną. Ciężko mi o tym i mówić i pisać. Nie wiem co mam robić. 99% moich znajomych w Warszawie to byli znajomi mojego byłego i zostałam praktycznie sama. Odwołali mi zajęcia dzisiaj na uczelni i siedzę w 4 ścianach i płakać mi się chce. Pocieszcie mnie jakoś, proszę... ;( |
2009-10-21, 15:57 | #5 |
Podróżniczka
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 826
|
Dot.: Samotność.
Chętnie dołącze sie do samotnych duszyczek czuje dokladnie to samo!
|
2009-10-21, 16:12 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 112
|
Dot.: Samotność.
venusjanka mnie tez TZ zostawił ponad 2 tygodnie temu dla innej
|
2009-10-21, 17:20 | #7 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
|
Dot.: Samotność.
tez tak mialam...w lipcu rzucilam ex Tż...
zalozylam konto na portalu jakos w sierpniu... poznalam kilka osob... jedna calkiem niedawno ale ...mysle ze cos z tego bedzie...mysle ze takie chocby pisanie z innymi pomaga, by chociazby nie myslec o samotnosci, mi to pomoglo |
2009-10-21, 17:45 | #8 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 840
|
Dot.: Samotność.
to ja Wam powiem to, co wałkujemy na studiach...
samotnym jest się z wyboru... po prostu nie masz nikogo bliskiego, znajomych..i źle Ci z tym, ale to Twój wybór, bo PRZECIEŻ MOZESZ TO ZMIENIĆ! wyjsc do ludzi, zrobic pierwszy krok. z kolei bycie osamotnionym... to już grubsza sprawa, bo jest to stan psychiczny.. mozna mieć wokół siebie ludzi, rodzinę,a czuć się osamotnionym w swoim świecie... ja miałam w zyciu kilka momentów kiedy czułam sie osamotniona.. a samotna? nie jestem i nie byłam jakkolwiek głupio to zabrzmi- lubię przebywać i sama ze sobą, ale i wśród znajomych..
__________________
:::: Norwegia :::: |
2009-11-28, 17:50 | #9 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Nibylandia.
Wiadomości: 1 549
|
Dot.: Samotność.
Dołączam się..
|
2009-11-28, 17:56 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 68
|
Dot.: Samotność.
Ja też..
|
2009-11-28, 17:59 | #11 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Nibylandia.
Wiadomości: 1 549
|
Dot.: Samotność.
Dzisiaj jest właśnie jeden z tych wieczorów,kiedy chce mii się ryczeć.
Bo mam wrażenie,że wszyscy mają mnie w d*pie. Przykro. |
2009-11-28, 18:08 | #12 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 880
|
Dot.: Samotność.
Czuję dziś dokładnie to samo...
|
2009-11-28, 18:29 | #13 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Nibylandia.
Wiadomości: 1 549
|
Dot.: Samotność.
nienawidze takich dni.
|
2009-11-28, 18:40 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 68
|
Dot.: Samotność.
A ile macie lat?
|
2009-11-28, 18:41 | #15 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Nibylandia.
Wiadomości: 1 549
|
Dot.: Samotność.
Za mało.. :P
|
2009-11-28, 18:45 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 68
|
Dot.: Samotność.
A ja za dużo.. chyba..
|
2009-11-28, 18:50 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Elbląg
Wiadomości: 93
|
Dot.: Samotność.
Ja też czasami czuję się strasznie samotna Miesiąc temu zostawił mnie Tż i wszystko się zmieniło. Ta pustka jest okropna...
__________________
Have you heard there's this thing that heals?
It's called TIME |
2009-11-28, 18:53 | #18 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Nibylandia.
Wiadomości: 1 549
|
Dot.: Samotność.
dlaczego za dużo?
|
2009-11-28, 18:55 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 68
|
Dot.: Samotność.
Za dużo by być dalej samotną
|
2009-11-28, 19:54 | #20 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Nibylandia.
Wiadomości: 1 549
|
Dot.: Samotność.
e tam ;D
|
2009-11-28, 20:05 | #21 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 880
|
Dot.: Samotność.
A mi się mój wiek podoba
|
2009-11-28, 21:19 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Kraina Marzeń - aktualnie UK
Wiadomości: 77
|
Dot.: Samotność.
ja tą swoją samotność zniaczulam pracą, studiami, zajęciami... wpadam w ten aktywny rytm, który lubię, działam, zatracam się w jakichś sprawach, latam cały dzień, osiągam swoje małe-wielkie cele i czuję, że uczestniczę w tym świecie
tylko, tak jak np w tym momencie, gdy wszystko co było w planach jest za mną, gdy mam chwilę na myślenie i wolną głowę, dopada taki smutek, że fajnie byłoby podzielić się z kimś tym wszystkim, ale brak takiej osoby w moim otoczeniu ogólnie jestem typem dziwnym, introwertycznym i nieśmiałym w kontaktach z ludźmi, jednak zgadzam się z tym co napisała LaLaRe, że to Nasz wybór, że jeżeli naprawdę tak Nam źle to trzeba zadziałać i wyjść do ludzi... no i pracuję nad tym, przełamuję się i staram się być bardziej otwata na ludzi i wyluzować maksymalnie ogólnie to trzymam się teorii takiej, że teraz jest po prostu taki czas, że mam skupić się na sobie i uporządkować wszystko, samą siebie a wszystko samo z czasem przyjdzie pozdrawiam |
2009-11-28, 21:26 | #23 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 880
|
Dot.: Samotność.
Ja przyznam, że czasem lubię posiedzieć sobie w samotności ale czasem mam tego dosyć... Jednak fajnie, że są miejsca takie jak te gdzie można pogadać sobie z ciekawymi ludźmi
|
2009-11-28, 22:22 | #24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 441
|
Dot.: Samotność.
Ech, dziewczyny, mam to samo...
Mam rodzinę, mam faceta, ale nie mam żadnych przyjaciół... Wszystkie moje przyjaźnie się rozmyły. Kiedyś miałam tak dużo znajomych że ledwo starczało mi dla wszystkich czasu. Parę przyjaźni skończyło się wraz ze skończeniem liceum. Następne rozpłynęły się z końcem studiów i zakończeniem pewnego etapu w moim życiu. Poza tym odkąd jestem z moim TŻ (parę lat już) to całkowicie przestało mi zależeć na kontaktach z innymi ludźmi, zupełnie nie potrzebowałam przyjaciół, miałam tylko znajomych. Teraz przez to cierpię. Coraz bardziej zaczynam odczuwać brak jakiejś bratniej duszy. Zawsze taką bratnią duszą był dla mnie TŻ, ale teraz czuję że brakuje mi babskiej przyjaźni, babskich pogaduch, wyjść na zakupy, spotkań. Kocham mojego TŻ, ale czuję się taka samotna, czy jak wyżej napisano - osamotniona Sobota wieczór, siedzę chora w domu, mam kryzys z TŻ, ogólnie jest beznadziejnie, buuu |
2009-11-28, 22:58 | #25 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 2 410
|
Dot.: Samotność.
Ja też mam taki dzień.. myślałam że spędzę sobotę z TŻ jak zawsze, jednak on musiał pojechać do swojej babci..zdałam sobie sprawę że właściwie nie mam z kim spędzić takich wieczorów..każdy zajęty własnym życiem..nie to co kiedyś, a ja sama też zawiniłam bo nic tylko ciągle z TŻ.. czas to zmienić bo naprawdę zostanę sama..
__________________
Nawet z mapą
gubię się bo lubię - Loesje |
2009-11-29, 01:31 | #26 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: "duże" miasto na W.
Wiadomości: 2 809
|
Dot.: Samotność.
hm zauważyłam, że wczorajszy dzień był tragiczny nie tylko dla mnie.
przez ostatni miesiąc w sumie nastawiałam się na wczorajszą imprezę andrzejkową, na której .. nie byłam. eh. wszystko było już zorganizowane, mieliśmy jechać ja, mój TŻ, jego dwójka znajomych i moja czwórka przyjaciół. no i mój TŻ się rozchorował .. niby nie powinnam być zła no bo przecież nie zrobił tego specjalnie, ale jednak. miałam straszny ostatni tydzień, naprawdę stresujący i wykończający psychicznie i chciałam odreagować. i d*pa blada wyszła. moi znajomi i jego pojechali oddzielnie czyli poniekąd trochę im plany zepsuliśmy, bo moja przyjaciółka bardzo chciała abym jechała. no niestety. eh zawsze mam takiego pecha. i cały wczorajszy dzień przeleżałam, przespałam, nic nie jedząc. i do tej godziny siedzę smętnie przed monitorem mając świadomość, że oni się świetnie bawią. |
2009-11-29, 10:00 | #27 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 880
|
Dot.: Samotność.
Ehh... Widzę, że nie tylko ja tak mam, że poza Tż to już świata nie widzimy... A później cierpimy...
|
2009-11-29, 12:36 | #28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 182
|
Dot.: Samotność.
Kozka86 wiem jak to jest....bo mnie zostawiła dziewczyna trzy tygodnie temu, tylko w mojej sytuacji bylo tak ze to Ona byla moim calym swiatem, wszystko kreciło się wokol niej....a teraz? Pogodzilem sie juz z tym ale mam taka wieeelka pustke w moim zyciu....pomimo tego ze brakuje mi czasu to jednak odczuwam ta pustke....
|
2009-11-29, 12:40 | #29 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Nibylandia.
Wiadomości: 1 549
|
Dot.: Samotność.
Ja również wiem jak to jest gdy Cię ktoś zostawi..
cały świat wali Ci się w gruzy.. |
2009-11-29, 16:42 | #30 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 2 410
|
Dot.: Samotność.
Cytat:
ale już zrobiłam pierwszy postęp, umówiłam się z koleżanką na jutro na piwko oj daaaaawno tego nie robiłam..
__________________
Nawet z mapą
gubię się bo lubię - Loesje |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:37.