Dzisiaj, 06:24 | #1711 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 231
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.4
Aniu u mnie też będzie trzecie koszenie w niektórych miejscach. Trawa jak w dżungli. Też koszę kosiarką z napędem. Nie jest ciężko a właśnie dobry trening. Idę kury wypuścić. Miało być cieplej a wcale nie jest. Śniadanie kawa i zaczyna się pracowita sobota
|
Dzisiaj, 07:17 | #1712 |
4 pory roku i ja piąta
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 6 958
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.4
Cześć
U nas zbyt dużo opadów deszczu i zbyt mokro. Kosząc wczoraj i tak kosiłam niesuchą trawę. Musimy dokarmiać kozy, bo tej trawy niewiele. Jest zielono ale za wolno rośnie. Co do kompostu, to dobrze odrzucać korzenie, bo z korzeni potrafi ruszyć chwast, co widać jak nagle rośnie nam coś w kompostowniku :P . Po co potem ukorzeniony chwast przenosić z kompostem? My mamy zbity z desek, ot jakieś tam MM znalazł i zbił ze sobą. Ze względów estetycznych. Bo gdzieś tam za chałupą, w kącie w miejscu mało widocznym, to leży na ziemi i tworzy się kupa. Fenomenalnie przerobiła mi się mieszanka gnoju koziego z ekologicznym żwirkiem dla kotów. Układaliśmy warstwami. Ależ dżdżownice były wielkie i grube. Ja koszę elektryczną. Mamy dużo kabli i rozciągam je po działce. MM kosi spalinówką. Mnie koszenie relaksuje. To jest czynność, po której od razu widać efekt. Swoją drogą z podobnego założenia powinnam lubić odkurzanie, ale tak nie jest leci... ---------- Dopisano o 08:17 ---------- Poprzedni post napisano o 08:08 ---------- Owocnych prac polowych życzę Edytowane przez Emmi123 Czas edycji: Dzisiaj o 07:10 |
Dzisiaj, 09:34 | #1713 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 180
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.4
Cześć w sobotę. Dzisiaj plany ogrodowe. Potem zapiekanka na obiad. Ładna pogoda, ale i chmury się zbierają. Zakupy ogarnęłam wczoraj .
|
Dzisiaj, 10:16 | #1714 |
4 pory roku i ja piąta
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 6 958
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.4
Pięknie świeci słonko Ależ ptaki cudnie trelują już wczoraj podczas koszenia się nimi zachwycałam. Oczywiście pomiędzy przerwami pracy kosiarki Byłam w foliaku. Pomidorki mają się fantastycznie. Dużo lepiej niż te siedzące w domu. Bazylia też dała radę, zapomniałam o niej, tak to zabrałabym ją do domu. Zatrzymała się we zrywie wzrostu ale jest ok. Kupiłam nasiona kopru, będę zaraz ogarniać dla nich stanowisko. MM ma posadzić już do gruntu bób i fasolkę. Mam nadzieję, że nie będzie już zimno. Zapomniałam, że wrzuciłam tam na szybkiego pelargonie, które już wystawiłam na parapet. I też ok. Nawet jedna przymierza się do kwitnienia. W foliaku jest bardzo słonecznie, nie wiem teraz czy będą chciały iść do półcienistej altany.
Byliśmy na bazarze, a tam już dorodne rozsady wszystkiego. Wpadły mi w oko rozsady selera, sałaty, ogórków. Nie za wcześnie? Rozsadę sałaty mam swoją, będę rozsadzać do doniczki. Herbatka Od rana słyszę kosiarki. Na pola wyjechały traktory - to w drodze na bazar, tutaj niekoniecznie. I oczywiście drący się paw ---------- Dopisano o 11:16 ---------- Poprzedni post napisano o 11:14 ---------- Dzisiaj dzień prania Edytowane przez Emmi123 Czas edycji: Dzisiaj o 10:15 |
Dzisiaj, 10:27 | #1715 |
4 pory roku i ja piąta
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 6 958
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.4
Herbatko Ja też nie planuję zakupów. Będę improwizować z tego co mam. Zamrażalnik przeładowany. Oczywiście w większości mrożonymi grzybami albo owocami na kompot. Ooo! Może jakiś kompocik nastawię nim polecę w ogród ...
Kaczki, woda i te sprawy.... |
Dzisiaj, 10:56 | #1716 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 180
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.4
U nas prawie lato .w ogródku w podkoszulku.
Posiałam sałatę, wyczyściłam grządkę na selery. Zmachana jestem teraz kawka. |
Dzisiaj, 10:59 | #1717 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 2 941
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.4
Dziewczyny, dziękuję za informację o ziemi kompostowej. Najprościej będzie dla mnie przesypywac granulki
Emmi ciekawy jest Twój sposób z liśćmi. Warto wypróbować. Jest sukces, bo kosiarka wybrana, będzie weibang który ma jakiś wał i 6,5 k i cokolwiek by to nie znaczyło to dzięki temu ma być mocna i dobra. Koszenia mamy dużo. Dawno, gdy niprzvowalam zawodowo to ja wszystko kodilam. Kosiarką i jeszcze podkaszarką i zajmowało mi to 8 godzin. Potem przejął mąż, potem syn a teraz znowu mąż. Nie mieliśmy problemu z trawa dopóki byly ziemniaki sadzone bo się ją dawało na kompost a potem wywoziło pod ziemniaki. Teraz pasowałoby ją jakoś szybciej przerobić. Pranie się suszy na polu, strogonow się gotuje, zakupy zrobione. Kupowałam paprykę czerwona po 22 zł, droga. Kwiatki kupiłam pelargonie. Muszę zasadzić. Rozsad jeszcze nie brałam bo to do gruntu jeszcze mam czas zasadzić, Ann pisałam juz kiedys o tych pierogach- w środku farszu z kiszonej kapusty, ziemniaków gotowanych, sera białego, boczku i czosnku . Najlepsze robią w Bieszczadach. Edytowane przez Lanolinkaaa Czas edycji: Dzisiaj o 11:00 |
Dzisiaj, 11:04 | #1718 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 180
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.4
U nas prawie lato .w ogródku w podkoszulku.
Posiałam sałatę, wyczyściłam grządkę na selery. Zmachana jestem teraz kawka. |
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 6 (0 użytkowników i 6 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:24.