Odpowiedzialność, budowanie wspólnego życia i domu - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-03-17, 22:02   #31
emilkaaa1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 182
Dot.: Odpowiedzialność, budowanie wspólnego życia i domu

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Ja już wszystko rozważam.
Nawet pomysł zasypania ziemią i zrobienia tym sposobem w łazience czegoś w stylu palmiarni.
Akurat nad szacownym gratem jest okno połaciowe ( kolejny pimysł z doopy, nie ma to jak w naszym klimacie kąpiel pod oknem z którego za przeproszeniem , pizga, bo ono też ma te swoje prawie 20 lat i jest do wymiany)
Wyobrazilam sobie kąpiel z paprotką na mrozie przy otwartym oknie może wlasciciel byl morsem

---------- Dopisano o 23:02 ---------- Poprzedni post napisano o 23:00 ----------

Autorko, ewidentnie nie pasujecie do siebie jak relacja zaczyna robić sie poważna, bo kazde z Was ma inne wizje zycia. No i przede wszystkim twoj chlopak nie zachowuje sie po partnersku jak to slusznie ktoś zauwazył. Nie konsultuje decyzji, robi co chce. A tak w zwiazku na dluższą mete nie mozna robić. Jasne, kazdy ma prawo wydawać swoją kasę na co chce, ale jak macie oboje gdzies mieszkać to oboje powinniscie byc zadowoleni. Stawianie kogoś przed faktem dokonanym to bardzo niefajna i utrudniająca wspolne życie cecha.
emilkaaa1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-19, 02:17   #32
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
Dot.: Odpowiedzialność, budowanie wspólnego życia i domu

Cytat:
Napisane przez dutiful Pokaż wiadomość
Tak, w tydzień dostał decyzję kredytową i podpisał umowę przedwstępną wpłacając 200 tysięcy zaliczki. Srodki kredytowe zostały przelane troche później, ale było to możliwe, gdyż nie jest to jego pierwszy kredyt w tym banku, zdolność kredytowa bardzo duża i ma własnego doradcę finansowego w
tym banku, który rozpatruje jego sprawy natychmiastowo.

---------- Dopisano o 15:12 ---------- Poprzedni post napisano o 15:07 ----------



Tylko po tych trzech tygodniach to on chciał wrócić, ze słowami że w tym domu możemy razem zamieszkać, że kocha mnie, ze nikt mnie tak mocno nie będzie kochał, blabla.
zastanawiam się tylko jak to możliwe, niby wielka miłośc, a następnego dnia tej miłości nie ma, wykreśla się ją grubą krecha i już zaczyna budować nowe życie? ja w tym czasie zastanawiałam się co u niego, a nie planowałam brać kredyty i kupować mieszkanie.
Jak dla mnie masz odpowiedź. On zrobi jak uważa, a ty zostań, jeśli nie będziesz marudzić, albo bierz swoje rzeczy, jak ci się nie podoba.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-19, 07:20   #33
Adrianna_8
Zakorzenienie
 
Avatar Adrianna_8
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
Dot.: Odpowiedzialność, budowanie wspólnego życia i domu

Według mnie jesteś dodatkiem do jego życia. Jesteś, to spoko. Nie ma Cię, też ok (mimo że mówi inaczej). Jeśli pasujesz do jego wizji to fajnie, jeśli nie, to możesz się spakować. A on w tym czasie pójdzie zabawić się na imprezkę. Do tego nie szanuje ani Ciebie, ani Twojego czasu. Żyje jak wolny ptak. Już na etapie posiadania psa widzisz, że nie można na nim polegać. Jak będziecie mieć dziecko, to też radośnie wyjedzie na 3 dni i będziesz musiała zostać sama z bobasem? Dla mnie ten związek to porażka...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Adrianna_8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-19, 08:13   #34
ptasie__mleczko
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 527
Dot.: Odpowiedzialność, budowanie wspólnego życia i domu

Cytat:
Napisane przez Nette Pokaż wiadomość
No ale przecież przez "zabierz swoje rzeczy" to on z Tobą zerwał. Czyli siłą rzeczy wszelkie wspólne plany zostały anulowane. To później zrobił co chciał, Tobie już nic do tego. Można powiedzieć, że na swój sposób wyświadczył Ci przysługę, że pokazał swój charakter i obowiązkowość na etapie wspólnego psa, a nie dziecka. Wtedy dopiero zmarnowałabyś czas.

---------- Dopisano o 16:06 ---------- Poprzedni post napisano o 16:00 ----------

Jak ma mega dochody, dobra duża firma (dla banku tzw. "znana", czyli żaden krzak z o.o. z 5k kapitału zakładowego, ale duża firma o ugruntowanej pozycji), robi to w banku, z którego na codzień korzysta i bank widzi wpływy, może miał tam wcześniejszy kredyt (na mieszkanie), miał kasę na wkład własny etc., do tego bardzo ogarnięty doradca, to da się dość szybko ogarnąć kredyt. Nieliczni bezproblemowi klienci dadzą radę.
Sama błyskiem dostałam, i to na bardzo dobrych warunkach, bo moim wieloletnim pracodawcą była wtedy spółka córka banku.
Brałaś kiedyś kredyt? Na decyzję kredytowa czeka się ok miesiąca. W dodatku to nie jest takie proste i szybkie skompletować dokumenty. I tu nie ma znaczenia kto ile zarabia. Bo bank musi przez ten czas sprawdzić czy faktycznie nie kłamiesz, czy tam pracujesz czy nie masz innych kredytów. A to schodzi. My jak braliśmy kredyt to zeszło nam 3 miesiące odkąd rozpoczęliśmy procedurę do momentu jak dostaliśmy decyzję. Musiał się o ten dom starać już wcześniej. A decyzje dostał akurat teraz. Kredytu nie dostaje się w tydzień i nie wierz w takie bzdury.
Jak dla mnie to wygląda tak że w ogóle nie liczy się z Twoim zdaniem. Kupił dom bo chciał ale nie wiem czy jesteś w nim mile widziana :/ chcesz mieszkać z kimś takim? Ustaliliscie coś a on ma to gdzieś. I to nie jest kwestia jakiejś zabawki. Moim zdaniem ta decyzja przekreślił wasza wspólna przyszłość.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:13 ---------- Poprzedni post napisano o 09:11 ----------

Mimo wszystko tydzień wydaje się być niemożliwy. Musiał wcześniej już kompletowac dokumenty

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
to jest MOJE zdanie. Nikt Ci nie każe się z nim zgadzać! Szanujmy odmienne poglądy
ptasie__mleczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-19, 09:34   #35
pin3ska
Zakorzenienie
 
Avatar pin3ska
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 999
Dot.: Odpowiedzialność, budowanie wspólnego życia i domu

Cytat:
Napisane przez Khaki68 Pokaż wiadomość
Ogólnie... Dla mnie to idealny przykład tego, jak samcom odwala po tym jak zarabiają sporo więcej od kobiety.
Najlepiej szukać sobie takiego o podobnym stanie majatkowym, bo bogatszy może nas mamić o "prawdziwej miłości", a tak naprawdę mamy kij do gadania
Nie zgadzam sie To nie ma w ogole nic wspolnego z tym, ile facet zarabia, ale czy jest burakiem czy nie Facet autorki najwyraźniej jest. Ja sobie nie wyobrażam życia z kimś takim.
__________________
It's so important to say these things when you can because when it's over, it's over


...Widzi pan, perfumy powinny być jak wymierzony policzek, żeby nie zastanawiać się godzinami czy one pachną, czy nie. (Coco Chanel)
pin3ska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-19, 09:51   #36
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
Dot.: Odpowiedzialność, budowanie wspólnego życia i domu

Mnie bardziej niż dom rozwaliła historia z psem. Jak ktoś nie potrafi zająć się psem, to tym bardziej NIE NALEŻY PLANOWAĆ Z NIM DZIECI. Prawdopodobnie też by było, że on wyjeżdża, a Ty zajmij się swoim dzieckiem.

A kredyt prawdopodobnie zaczął załatwiać wcześniej, mając kompletnie w poważaniu opinię autorki.
megamag jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-19, 11:15   #37
MeganEagle
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 438
Dot.: Odpowiedzialność, budowanie wspólnego życia i domu

Mnie dziwi, ze Ty planujesz z nim dziecko skoro on nawet opiekę nad zwierzakiem zrzuca w całości na Ciebie i ma to gdzieś. A z Toba nie liczy się wcale... Nie porównuje psa do dziecka, ale tu chodzi o samo podejście do życia. Wraz z pojawieniem się dziecka problemów będzie dużo więcej i on jeszcze bardziej bedzie uciekał.

Z dzieckiem będzie nieporównywalnie gorzej. Będziesz więźniem w tym wielkim domu z czerwonymi roletami i jeszcze panu trzeba będzie wszystko oporządzić dzieci mu wychowasz, dom posprzątasz, seks bedzie miał zapewniony - no żyć nie umierac dla niego

Chociaz szczerze mówiąc myślę, że autorka wątku nie da rady i do niego wróci.
MeganEagle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-03-19, 16:55   #38
Khaki68
Raczkowanie
 
Avatar Khaki68
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 282
Dot.: Odpowiedzialność, budowanie wspólnego życia i domu

Cytat:
Napisane przez pin3ska Pokaż wiadomość
Nie zgadzam sie To nie ma w ogole nic wspolnego z tym, ile facet zarabia, ale czy jest burakiem czy nie Facet autorki najwyraźniej jest. Ja sobie nie wyobrażam życia z kimś takim.
Jeżeli ktoś zarabia sporo więcej, to "płaci więc wymaga". Może i znajdą się faceci, którzy nie wykorzystywaliby swojej przewagi ekonomicznej nad kobietą, ale nie wierzyłabym w ich dobre serduszko.
Gdyby TŻ autorki zaraiał tyle co ona lub nieco mniej, to by tak łatwo nie podskoczył i by się jej grzecznie trzymał. Teraz poczuł że nie potrzebuje jej właściwie do niczego, to wyszło szydło z worka.
Oczywiście, to że by się jej kurczowo trzymał nie zmienia faktu że jest burakiem, ale bardziej by się z tym maskował a ewentualne ujawnienie się nastąpiłoby później. Problem w tym, że taka "prawdziwa miłość", która przetrwa tego typu różnice zdarza się raz na milion lub rzadziej, i jeżeli nie trafimy na naprawdę dobrego samca to tak będzie wyglądać każdy związek.
Zwłaszcza w obecnych czasach, kiedy facet może szybko wymienić sobie kobietę na "lepszy model", jeżeli go na to stać.
Khaki68 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-19, 17:04   #39
faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
Dot.: Odpowiedzialność, budowanie wspólnego życia i domu

Cytat:
Napisane przez Khaki68 Pokaż wiadomość
Jeżeli ktoś zarabia sporo więcej, to "płaci więc wymaga". Może i znajdą się faceci, którzy nie wykorzystywaliby swojej przewagi ekonomicznej nad kobietą, ale nie wierzyłabym w ich dobre serduszko.
Gdyby TŻ autorki zaraiał tyle co ona lub nieco mniej, to by tak łatwo nie podskoczył i by się jej grzecznie trzymał. Teraz poczuł że nie potrzebuje jej właściwie do niczego, to wyszło szydło z worka.
Oczywiście, to że by się jej kurczowo trzymał nie zmienia faktu że jest burakiem, ale bardziej by się z tym maskował a ewentualne ujawnienie się nastąpiłoby później. Problem w tym, że taka "prawdziwa miłość", która przetrwa tego typu różnice zdarza się raz na milion lub rzadziej, i jeżeli nie trafimy na naprawdę dobrego samca to tak będzie wyglądać każdy związek.
Zwłaszcza w obecnych czasach, kiedy facet może szybko wymienić sobie kobietę na "lepszy model", jeżeli go na to stać.
No daj spokoj, gdyby tak bylo zawsze, to nie mogly by istniec zwiazki gdzie facet lub kobieta zarabiaja wiecej od partnerki/partnera, bo by wszyscy stosowali jakas przemoc finansowa


Poza tym przeciez auyorka pisala, ze oni sie ROZSTALI

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6
Czas edycji: 2018-03-19 o 17:05
faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-19, 17:10   #40
Khaki68
Raczkowanie
 
Avatar Khaki68
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 282
Dot.: Odpowiedzialność, budowanie wspólnego życia i domu

[1=faf3d67d51656f0b2bcdb9f 98a45434bc3aa12e6;8228844 6]No daj spokoj, gdyby tak bylo zawsze, to nie mogly by istniec zwiazki gdzie facet lub kobieta zarabiaja wiecej od partnerki/partnera, bo by wszyscy stosowali jakas przemoc finansowa


Poza tym przeciez auyorka pisala, ze oni sie ROZSTALI

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Napisałam, że pewnie istnieją samce którzy by tej przemocy nie stosowali. Niemniej jednak, nie ufam im na tyle, żeby w to wierzyć.
I też kiedy widzisz jako zwykła obserwatorka szzęśliwą parę gdzie facet zarabia sporo, a kobieta mało to tak naprawdę nie wiesz co się dzieje w domu i czy serio są tacy "szczęśliwi". Równie dobrze kobieta może udawać zadowoloną, żeby nie puścić faceta, bo się przyzwyczaiła do wysokiego standardu życia, którego sama nie potrafi sobie zapewnić.
Z mojej strony... Ja bym się czuła upokorzona, gdyby facet zarabiał więcej i fundowałby mi np. kolacje w drogich restauracjach, wakacje itd. Czułabym, że jestem mu coś dłużna, a nie potrafiłabym się "odwdzięczyć" bo nie zarabiam tyle co on. No i dodatkowo szybko przyzwyczaiłabym się do lepszego standardu życia, więc byłabym w ciągłym stresie przed stratą tego
Khaki68 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-19, 18:03   #41
MeganEagle
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 438
Dot.: Odpowiedzialność, budowanie wspólnego życia i domu

Cytat:
Napisane przez Khaki68 Pokaż wiadomość
Z mojej strony... Ja bym się czuła upokorzona, gdyby facet zarabiał więcej i fundowałby mi np. kolacje w drogich restauracjach, wakacje itd. Czułabym, że jestem mu coś dłużna, a nie potrafiłabym się "odwdzięczyć" bo nie zarabiam tyle co on. No i dodatkowo szybko przyzwyczaiłabym się do lepszego standardu życia, więc byłabym w ciągłym stresie przed stratą tego
To, że facet z którym jesteś Ci cos funduje nie oznacza ze w jakikolwiek sposób musisz sie mu odwdzięczać. i że jestes mu cos dłużna, że musisz byc miła i potulna bo coś dostałaś - chyba że uważasz ze Twoj związek i wkład do niego jest okreslany przez kasę..


Takie podejście jak twoje wywołuje chyba dużo stresu - bo rpzeciez kazda złotówke która facet zainwestuje we wspolne spedzanie czasu, prezenty - musisz mu oddac?
Tzn wedlug Ciebie jak dostajesz wielki bukiet kwiatow za ok 100 zl to musisz coś facetowi odkupic z tej cenie?
Nie pytam złośliwie, poprostu amsz ciekawe podejście
MeganEagle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-03-19, 18:14   #42
faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
Dot.: Odpowiedzialność, budowanie wspólnego życia i domu

A co jak kobieta zarabia wiecej od faceta?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-19, 18:14   #43
Fubizka
Zakorzenienie
 
Avatar Fubizka
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 896
Dot.: Odpowiedzialność, budowanie wspólnego życia i domu

O losie ale mialas farta kobieto!!! Czy ty sie nie cieszysz, ze odslonil swoja twarz po ledwie dwoch latach (a zapewne i wczesniej) a nie po 10? Albo po wzieciu wspolnego kredytu? Az mam dreszce jak sobie pomysle o kredycie na 1mln zl z kolesiem, ktory traktuje mnie jak cava brokatowa wanne tzn no jest bo jest bo w sumie dziala ale jak namierze nowa lepsza bez brokatu i hydromasazu to ta stara wyjezdza z domu w 13 minut. Tak wlasnie z toba postapil!!! Ty sie zastanawiasz co to za milosc? No zadna wlasnie



Ps. Tez uwazam ze 20 letni dom to slaba inwestycja. Porownywanie jakosci budownictwa lat 2000 i budownictwa okresu miedzywojennego to jak porownanie tico do mercedesa.
Fubizka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-19, 19:15   #44
Khaki68
Raczkowanie
 
Avatar Khaki68
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 282
Dot.: Odpowiedzialność, budowanie wspólnego życia i domu

Cytat:
Napisane przez MeganEagle Pokaż wiadomość
To, że facet z którym jesteś Ci cos funduje nie oznacza ze w jakikolwiek sposób musisz sie mu odwdzięczać. i że jestes mu cos dłużna, że musisz byc miła i potulna bo coś dostałaś - chyba że uważasz ze Twoj związek i wkład do niego jest okreslany przez kasę..


Takie podejście jak twoje wywołuje chyba dużo stresu - bo rpzeciez kazda złotówke która facet zainwestuje we wspolne spedzanie czasu, prezenty - musisz mu oddac?
Tzn wedlug Ciebie jak dostajesz wielki bukiet kwiatow za ok 100 zl to musisz coś facetowi odkupic z tej cenie?
Nie pytam złośliwie, poprostu amsz ciekawe podejście
Nie odnosiłam się do swojego związku, ale czysto hipotetycznie jakbym się czuła kiedy facet byłby sporo bogatszy i by mnie "sponsorował".
A obecnie wygląda to tak, że jak gdzieś wychodzimy to raz płacę ja, raz on. Prezentów raczej sobie nie robimy, jak już to jakieś bardzo drobne rzeczy. I nie, nie rozliczamy się co do zotówki
Khaki68 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-19, 19:20   #45
Fubizka
Zakorzenienie
 
Avatar Fubizka
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 896
Dot.: Odpowiedzialność, budowanie wspólnego życia i domu

Khaki nie rozumiem twojej logiki. Roznice w zarobkach sprawiaja, ze facet bedzie stosowal przemoc ekonomiczna, wiec lepiej szukac takiego na swoim poziomie.

Troche przerazajace byc z kims i miec swiadomosc, ze traktuje cie normalnie tylko dlatego, ze nie moze podskoczyc, jak to okreslilas. I od stosowania przemocy wobec ciebie dzieli go tylko stan konta
Fubizka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-19, 19:23   #46
pin3ska
Zakorzenienie
 
Avatar pin3ska
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 999
Dot.: Odpowiedzialność, budowanie wspólnego życia i domu

Cytat:
Napisane przez Khaki68 Pokaż wiadomość
Jeżeli ktoś zarabia sporo więcej, to "płaci więc wymaga". Może i znajdą się faceci, którzy nie wykorzystywaliby swojej przewagi ekonomicznej nad kobietą, ale nie wierzyłabym w ich dobre serduszko.
Gdyby TŻ autorki zarabiał tyle co ona lub nieco mniej, to by tak łatwo nie podskoczył i by się jej grzecznie trzymał. Teraz poczuł że nie potrzebuje jej właściwie do niczego, to wyszło szydło z worka.
Oczywiście, to że by się jej kurczowo trzymał nie zmienia faktu że jest burakiem, ale bardziej by się z tym maskował a ewentualne ujawnienie się nastąpiłoby później. Problem w tym, że taka "prawdziwa miłość", która przetrwa tego typu różnice zdarza się raz na milion lub rzadziej, i jeżeli nie trafimy na naprawdę dobrego samca to tak będzie wyglądać każdy związek.
Zwłaszcza w obecnych czasach, kiedy facet może szybko wymienić sobie kobietę na "lepszy model", jeżeli go na to stać.
Mysle, że to w dużej mierze zależy od tego jak sie postrzega swój związek. Czy się gra do jednej bramki z myslą, ze to jest dokładne ta osoba z którą chce sie być i że juz razem zostaniemy czy jednak bardziej pod siebie z myslą, że zawsze może trafic sie ktoś lepszy

Khaki68, jesteś wyjątkowo pesymistycznie nastawiona

Autorka nie powinna do dziada wracać, a już o ślubie i dziecku to w ogole nie myslec, bo wtedy to coś czuje, że dopiero sie zacznie, jak pan poczuje, ze transakcja została przypieczętowana. Nie ma co sobie życia marnować. Lepiej spisać na straty 2 ubiegłe lata niż kolejne 50
__________________
It's so important to say these things when you can because when it's over, it's over


...Widzi pan, perfumy powinny być jak wymierzony policzek, żeby nie zastanawiać się godzinami czy one pachną, czy nie. (Coco Chanel)
pin3ska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-19, 21:07   #47
Khaki68
Raczkowanie
 
Avatar Khaki68
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 282
Dot.: Odpowiedzialność, budowanie wspólnego życia i domu

Cytat:
Napisane przez Fubizka Pokaż wiadomość
Khaki nie rozumiem twojej logiki. Roznice w zarobkach sprawiaja, ze facet bedzie stosowal przemoc ekonomiczna, wiec lepiej szukac takiego na swoim poziomie.

Troche przerazajace byc z kims i miec swiadomosc, ze traktuje cie normalnie tylko dlatego, ze nie moze podskoczyc, jak to okreslilas. I od stosowania przemocy wobec ciebie dzieli go tylko stan konta
No przerażające... Ale co zrobisz. Nie neguję tego, że są szczęśliwe związki milioner+kasjerka z biedry, ani że w ogóle są jakiekolwiek szczęśliwe związki, takie "prawdziwa miłość", ale w tym co piszę opieram się głównie na swoim doświadczneiu, wiec to są moje subiektywne opinie.

Cytat:
Napisane przez pin3ska Pokaż wiadomość
Mysle, że to w dużej mierze zależy od tego jak sie postrzega swój związek. Czy się gra do jednej bramki z myslą, ze to jest dokładne ta osoba z którą chce sie być i że juz razem zostaniemy czy jednak bardziej pod siebie z myslą, że zawsze może trafic sie ktoś lepszy
Khaki68, jesteś wyjątkowo pesymistycznie nastawiona
Ja jeszcze nie spotkałam samca, z którym bym grała do jednej bramki. Nigdy nie miałam poczucia, że "to do końca życia". Wszystko to jest mega płytkie, a z każdym kolejnym związkiem jest jeszcze bardziej płytkie A wiem, że każdy facet może mnie zostawić bo "trafi się ktoś lepszy".
Khaki68 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-20, 02:47   #48
Nette
Wtajemniczenie
 
Avatar Nette
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 698
Dot.: Odpowiedzialność, budowanie wspólnego życia i domu

Cytat:
Napisane przez ptasie__mleczko Pokaż wiadomość
Brałaś kiedyś kredyt? Na decyzję kredytowa czeka się ok miesiąca. W dodatku to nie jest takie proste i szybkie skompletować dokumenty. I tu nie ma znaczenia kto ile zarabia. Bo bank musi przez ten czas sprawdzić czy faktycznie nie kłamiesz, czy tam pracujesz czy nie masz innych kredytów. A to schodzi. My jak braliśmy kredyt to zeszło nam 3 miesiące odkąd rozpoczęliśmy procedurę do momentu jak dostaliśmy decyzję. Musiał się o ten dom starać już wcześniej. A decyzje dostał akurat teraz. Kredytu nie dostaje się w tydzień i nie wierz w takie bzdury.
Jak dla mnie to wygląda tak że w ogóle nie liczy się z Twoim zdaniem. Kupił dom bo chciał ale nie wiem czy jesteś w nim mile widziana :/ chcesz mieszkać z kimś takim? Ustaliliscie coś a on ma to gdzieś. I to nie jest kwestia jakiejś zabawki. Moim zdaniem ta decyzja przekreślił wasza wspólna przyszłość.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:13 ---------- Poprzedni post napisano o 09:11 ----------

Mimo wszystko tydzień wydaje się być niemożliwy. Musiał wcześniej już kompletowac dokumenty

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Oczywiście, że brałam hipotekę. Błyskawicznie poszło. Najdłużej mi zajęło organizowanie ubezpieczenia na życie, bo nie wiedziałam, że kredyt aż tak szybko pójdzie, w ubezpieczenie zajmie kilka dni. Jakbym brała kolejny kredyt, to musiałabym tylko podnieść sumę ubezpieczenia, więc byłoby szybciej.

Nie bierzesz pod uwagę, że są klienci "normalni", a są też tacy, którzy dla banku są priorytetowi.
Historię w BIK (czyli inne zobowiązania), to sobie bank w tym samym dniu może ogarnąć. W przypadku hipoteki u takiego klienta największym ryzykiem jest stan prawny nieruchomości.
To, czy ktoś pracuje w miejscu X i ile zarabia, to widać jak się zajrzy na konto. Przy okazji się wtedy patrzy na co dana osoba wydaje (czy się zgadza z wnioskiem, kłamstwa niemile widziane - na przykład wg wniosku bezdzietny kawaler, a z konta idzie regularnie przelew na przedszkole, czyli najprawdopodobniej żyje w konkubinacie, czy nie przelewa na forexa albo konta do pokera, ile wydaje na stacjach benzynowych etc.)
Niektóre banki, a przynajmniej te bardziej aktywne sprzedażowo, to sobie często sporządzają coś w rodzaju listy "tym klientom chcemy sprzedać kredyt ASAP", tj. część klientów, tzw. dobrych, ma poniekąd automatycznie oszacowaną zdolność kredytową i jest na celowniku doradców, by im ten kredyt dać. Hipoteka w tydzień, a gotówkowy o wartości ~rocznych zarobków brutto - "na klik". Wystarczy zalogować się do bankowości internetowej i potwierdzić kodem. Serio.
Nette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-20, 07:17   #49
Fubizka
Zakorzenienie
 
Avatar Fubizka
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 896
Dot.: Odpowiedzialność, budowanie wspólnego życia i domu

Klient z wysoka zdolnoscia, ktory nie bierze kredytu na max kwote jaka mu sie proponuje tez bez problemu dostanie kredyt w tydzien-dwa. Przypominam, ze przywolywany przez kogos ponad miesiac to juz jest niezgodne z ustawa

A przdcietny kowalski, ktory bierze kredyt na granicy zdolnosci bedzie czekal po prostu w kolejce miliona podobnych wnioskow wiec wyjdzie z tego rowny miesiac. Nie rozumiem po co sie tak ekscytowac, ze nieeeeemozliwe ze komus dali szybciej niz mi!!!!!!!!



Khaki przy twoim podejsciu wolalabym nie byc w zwiazku. Nie chcialabym byc z kims kto wg mnie wymieni mnie zaraz na nowa lub bedzie mna pomiatal jak nawinie sie okazja. Jaki sens?
Fubizka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-03-20, 07:53   #50
Nette
Wtajemniczenie
 
Avatar Nette
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 698
Dot.: Odpowiedzialność, budowanie wspólnego życia i domu

Cytat:
Napisane przez Fubizka Pokaż wiadomość
Klient z wysoka zdolnoscia, ktory nie bierze kredytu na max kwote jaka mu sie proponuje tez bez problemu dostanie kredyt w tydzien-dwa. Przypominam, ze przywolywany przez kogos ponad miesiac to juz jest niezgodne z ustawa

A przdcietny kowalski, ktory bierze kredyt na granicy zdolnosci bedzie czekal po prostu w kolejce miliona podobnych wnioskow wiec wyjdzie z tego rowny miesiac. Nie rozumiem po co sie tak ekscytowac, ze nieeeeemozliwe ze komus dali szybciej niz mi!!!!!!!!



Khaki przy twoim podejsciu wolalabym nie byc w zwiazku. Nie chcialabym byc z kims kto wg mnie wymieni mnie zaraz na nowa lub bedzie mna pomiatal jak nawinie sie okazja. Jaki sens?
Ludzie nie ogarniają, że jak biorą kredyt pod korek, pracują w firmie typu "Ja i Mój Szwagier sp. z o.o." z kapitałem zakładowym 5.000 PLN (gdzie bank zaczyna od sprawdzenia, czy firma rzeczywiście istnieje), gdzie jest ich piątka pracowników, za pensję trochę tylko odbiegające od minimalnej, troszkę kręcą we wniosku, by podbić zdolność, wnoszą minimalny wymagany wkład własny, a do tego biorą kredyt w banku wyłuskanym jako najtańszy, a nie tym, w którym mają konta, to ich sytuacja jest bardzo mocno odmienna od osoby, która pracuje dla dużej firmy o ugruntowanej pozycji, z dużym kapitałem i liczbą pracowników, za pensję X * średnia krajowa, we wniosku nie muszą kręcić, bo ich zdolność sporo przewyższa wnioswaną kwotę, do tego bank widzi, że nie tylko wnoszą bez problemów wkład minimalny, to jeszcze zostaje im hajs z oszczędności, a poza tym klient ma od lat konto w tym banku, więc bank widzi lata regularnych wpływów i jak ktoś kasę wydaje, widzi, że środki a wkład własny nie biorą się że spadku po babci, tylko człowiek regularnie odkłada, że ma inną hipotekę i ja dobrze spłaca... To tak, serio jest taki klient zupełnie inaczej traktowany.
Niektóre banki mają stosunkowo niski "limit wejścia" w zarobkach do segmentu "private banking" (to taki trochę pseudo private banking jest), a tacy klienci są obsługiwani w pierwszej kolejności. Dosłownie wniosek od klienta oflagowanego jako PB pali się na czerwono do obsłużenia na natychmiast.

Ba, są nawet banki, w których - przy ogarniętym doradcy - stały klient affluentowy ma wszystko na wczoraj.

To tylko MASS i klienci problematyczni muszą czekać miesiąc.
Nette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-21, 14:57   #51
dutiful
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 8
Dot.: Odpowiedzialność, budowanie wspólnego życia i domu

Tak, zdaje sobie sprawę ze zwierzak to może być mały test przed dzieckiem, chociaż wiadomo, ze odpowiedzialność za dziecko jest dużo większa. Dlatego tez odeszłam, chociaż łatwo mi nie jest, tylko czuje się oszukana i czuje, ze te dwa lata to farsa była. Na szczęście widzę po Waszych wypowiedziach, ze nie tylko ja uważam takie budowanie życia samemu, pomimo bycia w związku, za dość dziwne . Ale lepiej stracić coś w wieku 27lat, niż za 5 z dzieckiem i wspólnym kredytem.. boli mnie tez to, ze przez takie zachowanie dałam z siebie zrobić kurę domową, moje plany zawsze były mniej ważne niż jego i teraz mam nauczkę- kończąc bez znajomych, sama z psinką.
dutiful jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-21, 15:01   #52
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Odpowiedzialność, budowanie wspólnego życia i domu

Współczuję, musi boleć jak jasna cholera...
Każde doświadczenie czegoś uczy Autorko, Ty już wiesz że związek nie może oznaczać rezygnacji z siebie. Tyle dobrego w tym wszystkim
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-21, 15:09   #53
Fubizka
Zakorzenienie
 
Avatar Fubizka
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 896
Dot.: Odpowiedzialność, budowanie wspólnego życia i domu

Znajomosci odbudujesz, wyciagniesz wnioski i wlasciwie zycie przed toba, tylko sie cieszyc na przyszlosc
Fubizka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-21, 15:52   #54
MeganEagle
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 438
Dot.: Odpowiedzialność, budowanie wspólnego życia i domu

Swietna decyzja.
masz 27 lat jestes bardzo młoda, w Twoim otoczeniu pewnie jest wielu wolnych facetów, którzy nie sa toksyczni
MeganEagle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-21, 17:44   #55
Nimve
Zakorzenienie
 
Avatar Nimve
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
Dot.: Odpowiedzialność, budowanie wspólnego życia i domu

Nie odbieraj tego czasu jako zmarnowany, gdyby nie te dwa lata nie byłabyś tą osobą, którą jesteś teraz. Mądrzejszą i bogatszą w to konkretne doświadczenie. Już wiesz, co jest absolutnie nie do zaakceptowania przez Ciebie i na jakie zachowania uważać. Najgorsze to rozpamiętywać i żałować. Niczego nie żałuj, każde przeżycie się przyda do budowania lepszej i bardziej świadomej przyszłości Teraz już z górki, będzie coraz lepiej
Nimve jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-21, 18:06   #56
faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
Dot.: Odpowiedzialność, budowanie wspólnego życia i domu

Powodzenia autorko, zobaczysz, teraz będzie już tylko lepiej
faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-21, 22:09   #57
Nette
Wtajemniczenie
 
Avatar Nette
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 698
Dot.: Odpowiedzialność, budowanie wspólnego życia i domu

Cytat:
Napisane przez Nimve Pokaż wiadomość
Nie odbieraj tego czasu jako zmarnowany, gdyby nie te dwa lata nie byłabyś tą osobą, którą jesteś teraz. Mądrzejszą i bogatszą w to konkretne doświadczenie. Już wiesz, co jest absolutnie nie do zaakceptowania przez Ciebie i na jakie zachowania uważać. Najgorsze to rozpamiętywać i żałować. Niczego nie żałuj, każde przeżycie się przyda do budowania lepszej i bardziej świadomej przyszłości Teraz już z górki, będzie coraz lepiej
Podpisuję się pod tym.

Czasu nie cofniesz, więc nie ma co żałować i skupiać się na negatywnych emocjach.

Trzeba wyciągnąć wnioski na przyszłość, by nie popełniać tych samych błędów. I iść do przodu.
Nette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-21, 22:51   #58
Valtamerii
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2016-10
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 1 943
Dot.: Odpowiedzialność, budowanie wspólnego życia i domu

Cytat:
Napisane przez Khaki68 Pokaż wiadomość
Napisałam, że pewnie istnieją samce którzy by tej przemocy nie stosowali. Niemniej jednak, nie ufam im na tyle, żeby w to wierzyć.
I też kiedy widzisz jako zwykła obserwatorka szzęśliwą parę gdzie facet zarabia sporo, a kobieta mało to tak naprawdę nie wiesz co się dzieje w domu i czy serio są tacy "szczęśliwi". Równie dobrze kobieta może udawać zadowoloną, żeby nie puścić faceta, bo się przyzwyczaiła do wysokiego standardu życia, którego sama nie potrafi sobie zapewnić.
Z mojej strony... Ja bym się czuła upokorzona, gdyby facet zarabiał więcej i fundowałby mi np. kolacje w drogich restauracjach, wakacje itd. Czułabym, że jestem mu coś dłużna, a nie potrafiłabym się "odwdzięczyć" bo nie zarabiam tyle co on. No i dodatkowo szybko przyzwyczaiłabym się do lepszego standardu życia, więc byłabym w ciągłym stresie przed stratą tego
Moj Tz utrzymywal mnie przez cala ciaze. Nigdy nie przejawial opisywanych przez Ciebie tendencji.
Paru innych znanych mi panow tez.
Brak zaufaniado mezczyznnie musi pokrywac sie z rzeczywistoscia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Valtamerii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-21, 23:19   #59
eyo
Zakorzenienie
 
Avatar eyo
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
Dot.: Odpowiedzialność, budowanie wspólnego życia i domu

Czy ktoś mi wytłumaczy o co chodzi w tym wątku? Bo ja to rozumiem tak - koleś wywalił autorkę z mieszkania i po tym ROZSTANIU on sobie kupił dom. Gdzie tu jest problem?
Niby autorka napomknęła, że on chciał do niej wrócić no ale ponawiam pytanie - jaki jest problem w tym, że koleś, singiel, kupił sobie za własny (czy tam banku) hajs chałupę? Nie wiem o jakim "oszukaniu" czy czymkolwiek tu mowa skoro rzekome "oszustwo" nastąpiło jak parą nie byli. Naprawdę nie ogarniam z czego wynikają te przemyślenia o tym co robi "człowiek kochający, planujący przyszłość" skoro oni wtedy już parą nie byli więc chyba jasne, że to był człowiek nie kochający i nie planujący wspólnej przyszłości

To, że związek się kupy nie trzymał to jasne ale ten problem rozwiązał się przecież z chwilą w której koleś autorkę wywalił z mieszkania.

Cytat:
Napisane przez dutiful Pokaż wiadomość
Tak, zdaje sobie sprawę ze zwierzak to może być mały test przed dzieckiem, chociaż wiadomo, ze odpowiedzialność za dziecko jest dużo większa. Dlatego tez odeszłam, chociaż łatwo mi nie jest, tylko czuje się oszukana i czuje, ze te dwa lata to farsa była. Na szczęście widzę po Waszych wypowiedziach, ze nie tylko ja uważam takie budowanie życia samemu, pomimo bycia w związku, za dość dziwne . Ale lepiej stracić coś w wieku 27lat, niż za 5 z dzieckiem i wspólnym kredytem.. boli mnie tez to, ze przez takie zachowanie dałam z siebie zrobić kurę domową, moje plany zawsze były mniej ważne niż jego i teraz mam nauczkę- kończąc bez znajomych, sama z psinką.
odeszłaś - po tym jak on Ci kazał odejść
piszesz tak jakby to rozstanie zależało od Ciebie a tymczasem facet nie dość, że zrobił z Ciebie kurę domową to jeszcze na koniec to on zdecydował o waszym rozstaniu, Ty co najwyżej nie przyjęłaś go z powrotem... fakt faktem, facet wyświadczył Ci przysługę wystawiając Cię za drzwi ale nie zmienia to faktu, że on Cię odrzucił i nie wiem skąd pretensje o jego zachowanie i zdziwnie skoro to on zdecydował, że wasz związek uległ zakończeniu...
__________________
...

Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich.

15.02.2017 ♥

Edytowane przez eyo
Czas edycji: 2018-03-21 o 23:20
eyo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-21, 23:27   #60
faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
Dot.: Odpowiedzialność, budowanie wspólnego życia i domu

Cytat:
Napisane przez eyo Pokaż wiadomość
Czy ktoś mi wytłumaczy o co chodzi w tym wątku? Bo ja to rozumiem tak - koleś wywalił autorkę z mieszkania i po tym ROZSTANIU on sobie kupił dom. Gdzie tu jest problem?
Niby autorka napomknęła, że on chciał do niej wrócić no ale ponawiam pytanie - jaki jest problem w tym, że koleś, singiel, kupił sobie za własny (czy tam banku) hajs chałupę? Nie wiem o jakim "oszukaniu" czy czymkolwiek tu mowa skoro rzekome "oszustwo" nastąpiło jak parą nie byli. Naprawdę nie ogarniam z czego wynikają te przemyślenia o tym co robi "człowiek kochający, planujący przyszłość" skoro oni wtedy już parą nie byli więc chyba jasne, że to był człowiek nie kochający i nie planujący wspólnej przyszłości

To, że związek się kupy nie trzymał to jasne ale ten problem rozwiązał się przecież z chwilą w której koleś autorkę wywalił z mieszkania.



odeszłaś - po tym jak on Ci kazał odejść
piszesz tak jakby to rozstanie zależało od Ciebie a tymczasem facet nie dość, że zrobił z Ciebie kurę domową to jeszcze na koniec to on zdecydował o waszym rozstaniu, Ty co najwyżej nie przyjęłaś go z powrotem... fakt faktem, facet wyświadczył Ci przysługę wystawiając Cię za drzwi ale nie zmienia to faktu, że on Cię odrzucił i nie wiem skąd pretensje o jego zachowanie i zdziwnie skoro to on zdecydował, że wasz związek uległ zakończeniu...
Ja podobnie jak Ty, tego fragmentu w ogole nie ogarniam i to od samego poczatku: "Po tych trzech tygodniach dowiedziałam się, ze dwa dni po rozstaniu sprawdził swoją zdolność kredytową, wziął kredyt na 20lat na prawie milion i kupił sobie ten dom. Tak, wszystko ogarnął w tydzień. Dla mnie to był jak strzał w twarz, mieliśmy budować wspólna przyszłość, a on zbudował ją sobie sam. Rozumiem, że ze swoimi pieniędzmi może robić co chce, ale mieliśmy razem układać życie, a tak chyba się zachowują się ludzie którzy razem coś planują? Gdzie ta milosc? "

Autorko jaka milosc i jakie planowanie przyszlosci skoro Cie zostawil?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6
Czas edycji: 2018-03-21 o 23:30
faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-03-22 00:27:02


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:55.