Mamy lipcowe 2022

[klakla91]

[1=9cf1d31d279bad27b001c12 cbf2de6a056fa95f2_6583802 d27f04;89182545]Jak już czytam na grupach, że w szpitalach odwiedziny wróciły i oczywiście babki już się cieszą, że mąż pół dnia na sali siedział to mi słabo
Czuje, że jak trafię na takich to się nie polubimy

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]U mnie wróciły, ale jedna osoba na pacjentkę i godziny 16-18, może do lipca tego nie zmienią

Pamiętam jak byłam przy pozamacicznej w szpitalu, to Piotr tak długo siedział, a byłam dwa dni. Ja go wyganialam do domu. Na szczęście w sali była ze mną wyrozumiała pani po 50 i nie miała do niego pretensji, nawet sobie gadali jak ja spałam. Ale mi było mega głupio. Zwłaszcza, że większość spałam ale no, zestresowany był. Pierwszy pobyt w szpitalu, operacja na cito i się przejął bardzo. Mam nadzieję, że poród będzie jednak mniej chaotyczny a ja bardziej ogarnięta. No i że nie będzie można cały dzień siedzieć

[marlenqa22]

[1=9cf1d31d279bad27b001c12 cbf2de6a056fa95f2_6583802 d27f04;89182545]Jak już czytam na grupach, że w szpitalach odwiedziny wróciły i oczywiście babki już się cieszą, że mąż pół dnia na sali siedział to mi słabo
Czuje, że jak trafię na takich to się nie polubimy

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]


A to u nas tak mają wyglądać te odwiedziny, że na raz może być jedna osoba, i to tylko kilkanaście minut odwiedziny są między 15 a 18.
Więc mi pasuje mąż dowiezie jedzenie itp

[ciri15]

Mi w sumie raczej nie będzie czyjś maz przeszkadzał, rozumiem że kobieta potrzebuje pomocy i wsparcia w tym czasie... Sama będę potrzebowala. Ale żeby to faktycznie był tylko mąż/partner i żeby byli cicho

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[9cf1d31d279bad27b001c12cbf2de6a056fa95f2_6583802d27f04]

U mnie w szpitalach też jest info, że jedna osoba na określony czas. Tyle, że zakaz skończył się kilka dni temu a już są informacje, że ludzie się do tego nie stosują. W czerwcu/lipcu to pewnie już będzie wolność i swoboda, bo się każdy z tematem oswoi.
Mi się to nie podoba. Fajnie, że mój mąż będzie mógł ze mną siedzieć, ale mam świadomość, że inni mężowie/babcie i wszyscy święci również. A to już nie brzmi dobrze i jednak bardziej komfortowo bym się czuła sama, bez pomocy te dwa-trzy dni niż z obcymi ludźmi przesiadującymi na sali.

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka

[KathyLeonia]

Napisane przez ciri15

Mi w sumie raczej nie będzie czyjś maz przeszkadzał, rozumiem że kobieta potrzebuje pomocy i wsparcia w tym czasie... Sama będę potrzebowala. Ale żeby to faktycznie był tylko mąż/partner i żeby byli cicho

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja mam takie samo zdanie
niech siedzi cicho i nie gada bo to będzie jeszcze gorzej denerwować zamiast uspokoić;p

---------- Dopisano o 11:25 ---------- Poprzedni post napisano o 11:23 ----------

Napisane przez patzi88

No historii jest wiele, ruchy czuć intensywnie ale to może być na zasadzie machania rączkami i nóżkami
U mnie na każdym usg siedzi tak samo, raczej nie ustawia sie do badania specjalnie chyba że w poczekalni jak czekam na wizyte.
Może mu tak wygodnie, a nie do góry nogami 🤣 zobaczymy jak na kolejnej będzie.

Ale mi ostatnio sennie jest w okolicy godziny 13/14, jak w 1 trymestrze


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

gdzieś w netach widziałam że jakiejś mamie dzidzia się układała dupką do góry
i potem po porodzie też tak spała

---------- Dopisano o 11:26 ---------- Poprzedni post napisano o 11:25 ----------

Napisane przez patzi88

Ja o 7.30 już nie śpie, jak rano mnie potrzeba sikania budzi to później ciężko zasnąć, u mnie w mieście nie słyszałam żadnej syreny.
My dzisiaj z mężem skorzystaliśmy z niedzieli handlowej i zrobiliśmy zakupy spożywcze dla obywateli Ukrainy, u nas w mieście jest magazyn o którym było głośno w tv i poza granicami kraju, gdzie w rózne środki, żywność zaopatrywani są odwiedzajacy z Ukrainy.
Codziennie nie umiem sie pogodzić z tym że tyle ludzi ginie na Ukrainie, coś ciężkiego do wyobrażenia w dzisiejszych czasach

Mały aktywny od rana, kopniaczki daje non stop

Ritka sprawdź priv

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja sikam co godzinę...
ale normalnie, nie to że mnie boli pęcherz czy co.
a jak wstaje czasami z łóżka, to mam taki ucisk na pęcherz, jakby mała tam normalnie siedziała;p

[patzi88]

Z tym sikaniem ostatnio to mam wrażenie że co chwile mogłabym chodzić, w nocy jak jestem w pozycji leżącej to 3 h bez problemu daje rade, ale jak chodze, stoje to max 1 h.
Moje nocki ostatnio sa kiepskie, budzę sie koło 4 i do ok. 6.00-6.30 nie śpię :/ wierce sie jak szalona, nie umiem znaleźć sobie miejsca, zaczęłam właczać na słuchawkach muzyke relaksujaca z youtuba żeby coś mnie usypiało, ale jak maż zaczyna chrapać to nici z relaksu i snu

Ja dzisiaj ogarnelam klapki do szpitala w pepco i zamówiłam pierwsza koszule do porodu, karmienia na allegro, mam nadzieje że będzie okej i obejdzie sie bez zwracania.
Śliczna dzisiaj pogoda, miło było wyjść, przejść sie, aczkolwiek ogranicza mnie to sikanie właśnie w tych sklepach w których byłam niestety toalety nie ma.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ola0731]

Napisane przez ciri15

Mi w sumie raczej nie będzie czyjś maz przeszkadzał, rozumiem że kobieta potrzebuje pomocy i wsparcia w tym czasie... Sama będę potrzebowala. Ale żeby to faktycznie był tylko mąż/partner i żeby byli cicho

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja tam bylam zadowolona ze do dziewczyny z łóżka obok przychodzil i mąż i koleżanka, bo dziewczyna była w takim stanie psychicznym po porodzie, że nie dało się funkcjonować razem w pokoju jak ona zostawała z synem sama (a byłam tylko dwie doby z nią na sali)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ciri15]

Napisane przez Ola0731

Ja tam bylam zadowolona ze do dziewczyny z łóżka obok przychodzil i mąż i koleżanka, bo dziewczyna była w takim stanie psychicznym po porodzie, że nie dało się funkcjonować razem w pokoju jak ona zostawała z synem sama (a byłam tylko dwie doby z nią na sali)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A co się z nią działo?
Ja miałam ostatnio taką rozkmine. Po porodzie pewnie jest tak że dzidziuś większość czasu jest z mamą, jeśli nie ma problemów zdrowotnych. I jak chce się umyć, albo siku to co z nim? Oddaje się pielęgniarkom, prosi drugą osobę z sali jeśli taka jest?

Mam od wczoraj jakieś bóle w pochwie. Zauważyłam też wczoraj że bardzo wywaliło mi brzuch. I tak jakby spojenie mnie bolało jak przy niektórych krokach. A dziś co jakiś czas takie kłucie w pochwie. Dużo też kopie, ostatnio był spokojny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[moli2iii]

Napisane przez patzi88

Z tym sikaniem ostatnio to mam wrażenie że co chwile mogłabym chodzić, w nocy jak jestem w pozycji leżącej to 3 h bez problemu daje rade, ale jak chodze, stoje to max 1 h.
Moje nocki ostatnio sa kiepskie, budzę sie koło 4 i do ok. 6.00-6.30 nie śpię :/ wierce sie jak szalona, nie umiem znaleźć sobie miejsca, zaczęłam właczać na słuchawkach muzyke relaksujaca z youtuba żeby coś mnie usypiało, ale jak maż zaczyna chrapać to nici z relaksu i snu

Ja dzisiaj ogarnelam klapki do szpitala w pepco i zamówiłam pierwsza koszule do porodu, karmienia na allegro, mam nadzieje że będzie okej i obejdzie sie bez zwracania.
Śliczna dzisiaj pogoda, miło było wyjść, przejść sie, aczkolwiek ogranicza mnie to sikanie właśnie w tych sklepach w których byłam niestety toalety nie ma.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czyżby organizm przygotowywał się do wczesnego wstawania?
Mam podobnie,kolo 6 budzę się ,kręcę , czuje się wyspana

---------- Dopisano o 17:33 ---------- Poprzedni post napisano o 17:30 ----------

Napisane przez ciri15

A co się z nią działo?
Ja miałam ostatnio taką rozkmine. Po porodzie pewnie jest tak że dzidziuś większość czasu jest z mamą, jeśli nie ma problemów zdrowotnych. I jak chce się umyć, albo siku to co z nim? Oddaje się pielęgniarkom, prosi drugą osobę z sali jeśli taka jest?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W moim przypadku bylo tak,że byłyśmy we dwie na pokoju, prosilysmy się nawzajem o zerknięcie na dziecko gdy szlyśmy się kąpać. Akurat trafiłam na ok dziewczynę więc bez stresu. Jeśli byłabym sama to stres max, nie wiem czy wtedy bym prosiła położną czy jak

[agugus90]

Mnie pierwszej nocy dziewczyna z sali wołała po imieniu, że mi dziecko płacze, bo nie słyszałam i spałam jak zabita

Do ubikacji czy po mleko modyfikowane chodziłam, prosząc drugą (albo i trzecią) dziewczynę, by chwilę popatrzyła na dziecko, brałam prysznic jak przychodził TZ lub mama, no i mój był zabierany na podawanie antybiotyku, więc to też zajmowało minimum 30 minut, kiedy mogłam się oporzadzic (bardzo bym nie chciała powtórki)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ola0731]

Napisane przez ciri15

A co się z nią działo?
Ja miałam ostatnio taką rozkmine. Po porodzie pewnie jest tak że dzidziuś większość czasu jest z mamą, jeśli nie ma problemów zdrowotnych. I jak chce się umyć, albo siku to co z nim? Oddaje się pielęgniarkom, prosi drugą osobę z sali jeśli taka jest?

Mam od wczoraj jakieś bóle w pochwie. Zauważyłam też wczoraj że bardzo wywaliło mi brzuch. I tak jakby spojenie mnie bolało jak przy niektórych krokach. A dziś co jakiś czas takie kłucie w pochwie. Dużo też kopie, ostatnio był spokojny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja dokładnie nie pamiętam o co tam chodzilo, ale ogólnie dziewczynie odeszły wody, nie było postępu porodu, nie wyraziła zgody na cc i ostatecznie urodziła naturalnie, ale od razu po porodzie jej synek dostawał antybiotyk i musiał cały czas być naswietlany. Ona też nie chciała się nim po tej sytuacji zajmować bo się obwiniała o to że to jej wina że mały ma antybiotyk, kp im nie szło i ogólnie potrafiła cała dobę płakać.

Ja prosiłam tą druga dziewczynę z pokoju ( bo byłyśmy we trzy) żeby zerknęłam na mojego syna jak szłam się kąpać czy coś, a ja zerkalam na jej córkę jak ona chciała iść się ogarnąć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zambeza]

Napisane przez patzi88

Z tym sikaniem ostatnio to mam wrażenie że co chwile mogłabym chodzić, w nocy jak jestem w pozycji leżącej to 3 h bez problemu daje rade, ale jak chodze, stoje to max 1 h.
Moje nocki ostatnio sa kiepskie, budzę sie koło 4 i do ok. 6.00-6.30 nie śpię :/ wierce sie jak szalona, nie umiem znaleźć sobie miejsca, zaczęłam właczać na słuchawkach muzyke relaksujaca z youtuba żeby coś mnie usypiało, ale jak maż zaczyna chrapać to nici z relaksu i snu

Ja dzisiaj ogarnelam klapki do szpitala w pepco i zamówiłam pierwsza koszule do porodu, karmienia na allegro, mam nadzieje że będzie okej i obejdzie sie bez zwracania.
Śliczna dzisiaj pogoda, miło było wyjść, przejść sie, aczkolwiek ogranicza mnie to sikanie właśnie w tych sklepach w których byłam niestety toalety nie ma.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Możesz poprosić pracowników o udostępnienie ich toalety, powinni się zgodzić

Napisane przez Ola0731

Ja dokładnie nie pamiętam o co tam chodzilo, ale ogólnie dziewczynie odeszły wody, nie było postępu porodu, nie wyraziła zgody na cc i ostatecznie urodziła naturalnie, ale od razu po porodzie jej synek dostawał antybiotyk i musiał cały czas być naswietlany. Ona też nie chciała się nim po tej sytuacji zajmować bo się obwiniała o to że to jej wina że mały ma antybiotyk, kp im nie szło i ogólnie potrafiła cała dobę płakać.

Ja prosiłam tą druga dziewczynę z pokoju ( bo byłyśmy we trzy) żeby zerknęłam na mojego syna jak szłam się kąpać czy coś, a ja zerkalam na jej córkę jak ona chciała iść się ogarnąć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Biedna niestety te pierwsze doby potrafią przytłoczyć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agugus90]

Miałam mieć dzisiaj wizytę, ale już wczoraj ją odwołano z powodu nieobecności lekarki.
Udało mi się wczoraj kliknąć jakaś wizytę na dzisiaj, na drugim końcu Warszawy, ale na szczęście później znalazłam termin na jutro, u lekarza mającego dobre opinie na forach, w luxmedzie do ktorego mam bliżej i już nawet zarezerwowalam sobie u niego wizytę w maju. Na dokładkę lekarz podobnp pracuje w szpitalu, który jest moim pierwszym wyborem. Oby ta wizyta nie została odwołana, trzymajcie kciuki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ciri15]

Dziewczyny, a jak u was z nastrojem obecnie? Ja zauważyłam że mam coraz częściej jakieś stany wk**wienia i poczucia bezsensu. Byle co mnie potrafi zdenerwować. Jak np to że spóźniłam się dziś do pracy(nie mam z tego powodu żadnych nieprzyjemności), to że szef chce się upewniac 150 razy co do spraw które dla mnie są jasne, że przez to dzwonię gdzieś i dostaje ta sama informacje, która on ma w systemie i mam wrażenie, że to taka głupiego robota, że dodzwonić się nigdzie nie idzie, że muszę wstać z fotela po papier do drukarki.... Takie durne rzeczy, ale tak mnie to wszystko łącznie wk**wia. I ogólnie nie mam nastroju, mam wrażenie że że wszystkim jest pod górkę, ciągle gorzej i trudniej, a z dzieckiem to w ogóle będzie masakra.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ola0731]

Napisane przez ciri15

Dziewczyny, a jak u was z nastrojem obecnie? Ja zauważyłam że mam coraz częściej jakieś stany wk**wienia i poczucia bezsensu. Byle co mnie potrafi zdenerwować. Jak np to że spóźniłam się dziś do pracy(nie mam z tego powodu żadnych nieprzyjemności), to że szef chce się upewniac 150 razy co do spraw które dla mnie są jasne, że przez to dzwonię gdzieś i dostaje ta sama informacje, która on ma w systemie i mam wrażenie, że to taka głupiego robota, że dodzwonić się nigdzie nie idzie, że muszę wstać z fotela po papier do drukarki.... Takie durne rzeczy, ale tak mnie to wszystko łącznie wk**wia. I ogólnie nie mam nastroju, mam wrażenie że że wszystkim jest pod górkę, ciągle gorzej i trudniej, a z dzieckiem to w ogóle będzie masakra.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja na temat mojego nastroju to nie będę nic mówić, bo jest słabo. Może to też kwestia przemęczenia. Ale byle wytrwać do piątku i trochę odpocznę chociaż od pracy.

Napisane przez zambeza

Możesz poprosić pracowników o udostępnienie ich toalety, powinni się zgodzić Biedna niestety te pierwsze doby potrafią przytłoczyć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dlatego ja się cieszyłam że ktoś do niej poza mężem przechodził, bo z nami nie chciała rozmawiać. A z tego co mówiła dziewczyna z łóżka obok to ta kobieta która do niej przychodziła była doulą, więc na pewno miała duże wsparcie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[patzi88]

Ciri może jak będziesz na l4 to nastrój ulegnie poprawie? Może potrzebujesz już odpocząć od pracy, nie musisz sie z niczym spieszyć i realizować zadania?
Ja zawsze wiecznie o pracy myślałam, na urlopie też potrafiłam sie zamartwiać czy sobie poradza beze mnie, teraz zaczęłam to l4 i przestałam myśleć, jestem o niebo spokojniejsza
Ja mam ciężka noc za mną, mój kocurek ma 2 razy w roku problemy żoładkowe, dzisiaj w nocy same pobudki miałam, bo wymioty kota bo z głodu zaczął skubać kwiatka który spadł z parapetu co zasnełam to sie budziłam.

U mnie od początku 2 trymestru jest zwiekszenie sił, mogłabym robić wiecznie porządki, ale wiem że nie moge szaleć, szyjka w ciagu 3 tygodni skróciła sie o 1 cm, mam zalecenie żeby wiecej leżeć, więc próbuje sie stosować.
Dzisiaj uderzył 28 tydzień ️



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ola0731]

Napisane przez patzi88

Ciri może jak będziesz na l4 to nastrój ulegnie poprawie? Może potrzebujesz już odpocząć od pracy, nie musisz sie z niczym spieszyć i realizować zadania?
Ja zawsze wiecznie o pracy myślałam, na urlopie też potrafiłam sie zamartwiać czy sobie poradza beze mnie, teraz zaczęłam to l4 i przestałam myśleć, jestem o niebo spokojniejsza
Ja mam ciężka noc za mną, mój kocurek ma 2 razy w roku problemy żoładkowe, dzisiaj w nocy same pobudki miałam, bo wymioty kota bo z głodu zaczął skubać kwiatka który spadł z parapetu co zasnełam to sie budziłam.

U mnie od początku 2 trymestru jest zwiekszenie sił, mogłabym robić wiecznie porządki, ale wiem że nie moge szaleć, szyjka w ciagu 3 tygodni skróciła sie o 1 cm, mam zalecenie żeby wiecej leżeć, więc próbuje sie stosować.
Dzisiaj uderzył 28 tydzień ️



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja ostatnio też kiepsko śpię dziś najpierw mnie obudził mąż koło północy jak wrócił z zebrania wspolnoty, potem obudzilam się jak syn zaczął marudzić i jak wstałam do niego to potem z godzinę nie mogłam usnąć, potem jeszcze po 5 się obudzilam i ostatecznie 7:20 a od 7:30 zaczęłam pracę,

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[KathyLeonia]

Napisane przez patzi88

Z tym sikaniem ostatnio to mam wrażenie że co chwile mogłabym chodzić, w nocy jak jestem w pozycji leżącej to 3 h bez problemu daje rade, ale jak chodze, stoje to max 1 h.
Moje nocki ostatnio sa kiepskie, budzę sie koło 4 i do ok. 6.00-6.30 nie śpię :/ wierce sie jak szalona, nie umiem znaleźć sobie miejsca, zaczęłam właczać na słuchawkach muzyke relaksujaca z youtuba żeby coś mnie usypiało, ale jak maż zaczyna chrapać to nici z relaksu i snu

Ja dzisiaj ogarnelam klapki do szpitala w pepco i zamówiłam pierwsza koszule do porodu, karmienia na allegro, mam nadzieje że będzie okej i obejdzie sie bez zwracania.
Śliczna dzisiaj pogoda, miło było wyjść, przejść sie, aczkolwiek ogranicza mnie to sikanie właśnie w tych sklepach w których byłam niestety toalety nie ma.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

jeju z tymi nocami mam tak samo;/
budzę się co kilka godzin, jak nie na siku to mnie kręgosłup łupie.
i potem wiercę się i szukam pozycji do ponownego uśnięcia i dupa;p

ja mam łącznie 3 koszule
jeszcze klapki muszę ogarnąć xd

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------

Napisane przez patzi88

Ciri może jak będziesz na l4 to nastrój ulegnie poprawie? Może potrzebujesz już odpocząć od pracy, nie musisz sie z niczym spieszyć i realizować zadania?
Ja zawsze wiecznie o pracy myślałam, na urlopie też potrafiłam sie zamartwiać czy sobie poradza beze mnie, teraz zaczęłam to l4 i przestałam myśleć, jestem o niebo spokojniejsza
Ja mam ciężka noc za mną, mój kocurek ma 2 razy w roku problemy żoładkowe, dzisiaj w nocy same pobudki miałam, bo wymioty kota bo z głodu zaczął skubać kwiatka który spadł z parapetu co zasnełam to sie budziłam.

U mnie od początku 2 trymestru jest zwiekszenie sił, mogłabym robić wiecznie porządki, ale wiem że nie moge szaleć, szyjka w ciagu 3 tygodni skróciła sie o 1 cm, mam zalecenie żeby wiecej leżeć, więc próbuje sie stosować.
Dzisiaj uderzył 28 tydzień ️



Wysłane z aplikacji



Wizaz

to witaj w klubie skracających się szyjek...
ja też mam leżeć i odpoczywać...
za tydzień wizyta u gin zobaczymy czy to coś dało

[klakla91]

Dzień dobry

Witam się z laboratorium. Glukoza wypita, teraz jeszcze tylko czekanie. Ale z palca pomiar 74, więc może będzie ok ta krzywa
No i kolejny tydzień za nami, dzisiaj 25+0 i +8,9 na wadze co cieszy trochę mniej. Po świętach koniec z podjadaniem. Męża też muszę odchudzić, bo coś mu się pomyliło i tyjemy razem

[ciri15]

Napisane przez klakla91

Dzień dobry

Witam się z laboratorium. Glukoza wypita, teraz jeszcze tylko czekanie. Ale z palca pomiar 74, więc może będzie ok ta krzywa
No i kolejny tydzień za nami, dzisiaj 25+0 i +8,9 na wadze co cieszy trochę mniej. Po świętach koniec z podjadaniem. Męża też muszę odchudzić, bo coś mu się pomyliło i tyjemy razem

Mnie to jutro czeka. W jakiej ilości wody się rozpuszcza ta glukozę?

U mnie już liczę 10 kg+, brzuszek jest już ewidentnie ciążowy choć nie jakiś gigantyczny. W luźnych bluzkach dalej mogę oszukiwać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[klakla91]

Napisane przez ciri15

Mnie to jutro czeka. W jakiej ilości wody się rozpuszcza ta glukozę?

U mnie już liczę 10 kg+, brzuszek jest już ewidentnie ciążowy choć nie jakiś gigantyczny. W luźnych bluzkach dalej mogę oszukiwać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mi dzisiaj rozpuszczała pielęgniarka, ale to taka większą szklanka była, chyba 300ml.

Pozdrawiam z maca xD

[ciri15]

Napisane przez patzi88

Ciri może jak będziesz na l4 to nastrój ulegnie poprawie? Może potrzebujesz już odpocząć od pracy, nie musisz sie z niczym spieszyć i realizować zadania?
Ja zawsze wiecznie o pracy myślałam, na urlopie też potrafiłam sie zamartwiać czy sobie poradza beze mnie, teraz zaczęłam to l4 i przestałam myśleć, jestem o niebo spokojniejsza

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może tak będzie, choć praca to takie drobne WKU**y, chwilę się zirytuje i po 2 godzinach mi przechodzi całkowicie i już o tym nie pamiętam. A pojawiły się większe zmartwienia, kwiecień i maj bardzo stresowy dla mnie będzie ... Staram się uspokajać, myslec że wszystko będzie dobrze, choćby nie wiem co, ale średnio to wychodzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agugus90]

Ja po wizycie u lekarza, badanie tylko na fotelu, ale ważna rzecz - z szyjką wszystko ok
I koniecznie na maj muszę znaleźć termin na badanie dna oka jako zalecenie lekarskie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[9cf1d31d279bad27b001c12cbf2de6a056fa95f2_6583802d27f04]

Dzisiaj widzę u każdej intensywnie
U mnie dziś szczepienie na krztusiec zaliczone. Już mogę myśleć o świętach

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka

[Ola0731]

Ja dziś do 15 pracuje, potem jadę na paznokcie jutro od 7-15 praca chyba że coś skrócą i dwa tygodnie urlopu z którego już nie zamierzam wracać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[patzi88]

[1=9cf1d31d279bad27b001c12 cbf2de6a056fa95f2_6583802 d27f04;89185456]Dzisiaj widzę u każdej intensywnie
U mnie dziś szczepienie na krztusiec zaliczone. Już mogę myśleć o świętach

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Ile płaciłaś za szczepionke na krztusiec? Bo też za jakiś miesiąc planuje sie szczepić.

Ja dzisiaj zrobiłam porzadki z.szafka kuchenna, gdzie są gary i inne przydasie, przearanżowałam na rzeczy bardziej potrzebne i mniej, a teraz kawusia i odpoczywam, bo popołudniu zakupy spożywcze mnie czekaja
Dzisiaj piękna pogoda, szkoda że od jutra znowu ochłodzenie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[9cf1d31d279bad27b001c12cbf2de6a056fa95f2_6583802d27f04]

Napisane przez patzi88

Ile płaciłaś za szczepionke na krztusiec? Bo też za jakiś miesiąc planuje sie szczepić.

Ja dzisiaj zrobiłam porzadki z.szafka kuchenna, gdzie są gary i inne przydasie, przearanżowałam na rzeczy bardziej potrzebne i mniej, a teraz kawusia i odpoczywam, bo popołudniu zakupy spożywcze mnie czekaja
Dzisiaj piękna pogoda, szkoda że od jutra znowu ochłodzenie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

120 złotych za Boostrix (?), była jeszcze inna do wyboru za 135 zł, coś na A. Wzięłam tą pierwszą. Ręka mnie dość mocno boli, ale czułam już jak było wkłucie, że się pielęgniarka nie szczypie Miałam myśl, że wolę sobie heparynę robić codziennie niż to jedno mieć robione.

Ja już po zakupach spożywczych. Bałam się, że będzie dużo ludzi, ale sprawnie poszło. No i jako, że wyjeżdżamy na święta to dużo do szczęścia nam nie potrzeba

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka

[klakla91]

U mnie Lidl okupowany od rana z tego co z okna widzę. Też dzisiaj wyjeżdżam do teściowej, zakupy wczoraj wziął mąż i będę pichcić już u niej.

Kurde właśnie dzwonili z laboratorium, że didimery podwyższone. Wyników on-line jeszcze nie ma. I się będę denerwować teraz

[agugus90]

My jedziemy do teściów jutro po śniadaniu, także dzisiaj nawet nie byliśmy na zakupach.

Piękna pogoda, byliśmy z synkiem na spacerze podsuszyc noski. Szkoda, że od jutra znowu ochłodzenie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Zorzoli]

Ja dzisiaj 25+3 i 5kg na plusie... (w tym 2 w jeden tydzien ale teraz znowu stanelo)
Czelam właśnie na drugie echo serca płodów i oczywiście godzina opóźnienia... ehhh zawsze problem tym nfz a mamy dzisiaj jechać do teściowej no i w tym wypadku dojedziemy po północy na miejsce

Też muszę ogarnąć krztusiec i wizytę w poradni przyszpitalnej ale nigdzie nie idzie sie dodzwonić i tylko tracę czas na dzwonienie ehhh....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz