Mamusie styczniowe 2020

[CreamyMuffin]

Inevera współczuję. Dlatego staram się trzymać z daleka od takich miejsc i wybierać się tam w ostateczności o by to nie było nic poważnego. Albo jechać do innego oddziału

Odpocznij sobie trochę od tego.

Ja po wizycie.
Ktg dobre. Szyjka zmiekczona, ustawiona w osi już do porodu, rozwarcie na palec. Teraz czekać czy chce w starym czy jednak w nowym roku jak to gin stwierdziła mogę robić wszystko na co mam ochotę.. ale jakoś nie mam ochoty 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[miniminiv]

Napisane przez Wendy_123

Myślicie że jak ktoś zacznie rodzic w 37 + 0 to mu hamują jeszcze poród? Czop wypadł i bóle podbrzusza się zaczynają...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie, ciąża już jest donoszona. Nie będą hamować.

Napisane przez CreamyMuffin

Inevera współczuję. Dlatego staram się trzymać z daleka od takich miejsc i wybierać się tam w ostateczności o by to nie było nic poważnego. Albo jechać do innego oddziału

Odpocznij sobie trochę od tego.

Ja po wizycie.
Ktg dobre. Szyjka zmiekczona, ustawiona w osi już do porodu, rozwarcie na palec. Teraz czekać czy chce w starym czy jednak w nowym roku jak to gin stwierdziła mogę robić wszystko na co mam ochotę.. ale jakoś nie mam ochoty

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No, no, robi się poważnie.

Ja mam wizytę o 18:30, ciekawe czy u mnie się coś dzieje.

A jak w ogóle znosicie na tym etapie badanie na fotelu u ginekologa? Dla mnie to już średnio komfortowe to „gmeranie”. zawsze się spinam i syczę.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Słodkaaa]

Napisane przez miniminiv

Nie, ciąża już jest donoszona. Nie będą hamować.




No, no, robi się poważnie.

Ja mam wizytę o 18:30, ciekawe czy u mnie się coś dzieje.

A jak w ogóle znosicie na tym etapie badanie na fotelu u ginekologa? Dla mnie to już średnio komfortowe to „gmeranie”. zawsze się spinam i syczę.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dla mnie poki co bez znaczenia. Mam tam wysoko szyjkę ze lekarz ostatnio nie mógł dosięgnąć



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Marlena234]

Napisane przez Wendy_123

Myślicie że jak ktoś zacznie rodzic w 37 + 0 to mu hamują jeszcze poród? Czop wypadł i bóle podbrzusza się zaczynają...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie będą hamować.. regularne skurcze masz juz? Tak jak dziewczyny pisza pod prysznicem powinny sie wyciszyć jesli to nie te porodowe.
Ja wizytę mam jutro ciekawe jak sie ma moja szyja hehe.
Dzwoniłam do poloznej i jestem na telefonie z nia wiec super. Ale ja z tych co chcą rodzić w styczniu. Bede miala oboje dzieciaków ze stycznia hehe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[miniminiv]

U mnie by była cała rodzinka ze stycznia jakby Młody doczekał do 2020
Tak się dobraliśmy, że ja mam urodziny w Dzień babci a mój TŻ w Dzień dziadka


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[verna_]

W końcu wątek to styczniowe mamy, więc czekać dziewczyny, czekać 😉 Ja się wczoraj umówiłam z położną na poród, inna niż ta do której jestem zadeklarowała, bo tamta nie chodzi już, ale jakaś jej znajoma.

[Wendy_123]

Teraz się uspokoiły i są nieregularne, ale no czop już poleciał a jednak każdy dzień lepiej żeby w brzuchu siadziala

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[netkaa00]

Napisane przez Marlena234

Nie będą hamować.. regularne skurcze masz juz? Tak jak dziewczyny pisza pod prysznicem powinny sie wyciszyć jesli to nie te porodowe.
Ja wizytę mam jutro ciekawe jak sie ma moja szyja hehe.
Dzwoniłam do poloznej i jestem na telefonie z nia wiec super. Ale ja z tych co chcą rodzić w styczniu. Bede miala oboje dzieciaków ze stycznia hehe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tez chce rodzic w styczniu


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:59 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------

Napisane przez miniminiv

Nie, ciąża już jest donoszona. Nie będą hamować.




No, no, robi się poważnie.

Ja mam wizytę o 18:30, ciekawe czy u mnie się coś dzieje.

A jak w ogóle znosicie na tym etapie badanie na fotelu u ginekologa? Dla mnie to już średnio komfortowe to „gmeranie”. zawsze się spinam i syczę.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dla mnie tez średnio komfortowe, jak mi pobierał w poniedziałek GBS to tez syczalam żeby szybciej pobierał


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Rose08]

Ojoj, widzę dziewczyny ze sie dzieje! Ja mam wizyte w Wigilie dopiero. Mialam miec po swietach ale wizyte mi odwolali. Nawet lepiej, bede spokojniejsza, zwlaszcza ze wyjezdzamy do rodziny. U mnie brak jakichkolwiek oznak, ani boli, ani skurczy, nic. Noc nawet cala przespana W wknd mamy wizyte mojego brata, przyjezdza z Niemiec na swieta i zostaje u nas na 2dni. Takze dzis ostatni dzien odpoczynku a jutro zaczynam powplutku ogarniac jakies sprzatanie, posciele, zakupy itd

[verna_]

Mi też podczas pobierania mówił, że to nieprzyjemne badanie, ale nie było tak źle. Bardziej nieprzyjemne było jak mi robił cytologię. Mi nie przeszkadza jak mnie bada, robi to bardzo delikatnie. Ja ostatnio jak miałam te skurcze to myślałam o tym że marzy mi się skończona łazienka i prysznic 😁 tak to musiałabym w środku nocy zejść do babci, a ona by się pewnie obudziła i przeżywała co się dzieje..

[martuniaaa25]

To dobrze że nie tylko ja ostatnio syczałam przy badaniu a dziś GBS mam nadzieję że to jak cytologia i nic nie poczuje.
Dziewczyny miałam koszmarną noc, popłakałam się i nawet zastanawiałam czy nie jechać na IP. Ból krzyża taki że żadna pozycja nie przynosiła ulgi nie spałam do 5, potem zaczęłam sobie już wkręcać że mam jakieś skurcze bo mnie w pachwinach z dwóch stron kłuło i brzuch twardy ale chyba nawet nie tyle że zaczęłam się obawiać że rodzę tylko że coś jest nie tak ☹️ Muszę poprosić dziś też o KTG bo ruchy też jakieś dziwne. Maskara zwariuje do tego porodu.

[verna_]

Martunia dobrze, że masz dziś wizytę to Cię przebadają. Może to tak jak u mnie nic poważnego tylko po prostu oznaki zbliżającego się, jeszcze mimo wszystko odległego terminu 😉 po badaniu lekarskim i ktg będziesz spokojniejsza

[martuniaaa25]

Napisane przez verna_

Martunia dobrze, że masz dziś wizytę to Cię przebadają. Może to tak jak u mnie nic poważnego tylko po prostu oznaki zbliżającego się, jeszcze mimo wszystko odległego terminu 😉 po badaniu lekarskim i ktg będziesz spokojniejsza

Na szczęście dobrze wszystko,zapis idealny i wszystko pozamykane jak mi wpakował dwa paluchy to mi oczy wyszły😄 I jeszcze gada luźniej proszę. A pobranie GBS zupełnie nieodczuwalne i też miałam z dwóch stron brane. Mocz też na szczęście dobrze. A ból kręgosłupa no cóż może tak być i tyle wszystko co wymieniali z położną robiłam i nic nie pomagało a lekarz powiedział że nie zaleci mi żadnych tabletek że już się na początku nałykałam 😕 Bo ja nie wiedząc że jestem w ciąży przez kilka dni łykałam przez zatoki przeciwbólowe. Jedynie nospa ale cóż mi ona pomoże.

[Justi2019]

Hej dziewczyny widzę że zaczyna się dziać

U mnie dziś spokojny dzień , byłam dziś na taniej odzieży i kupiłam parę ciuszkow dzidzi , kombinezony po 6 zł wyszły

[Justi2019]

Śniegowce bluzeczka z Minnie i czapka Adusi reszta dla dzidzi

[Wendy_123]

U mnie jest taki wewnętrzny strach bo dzisiaj 37 plus 0 a mam przeczucie bo więcej skurczy i boli podbrzusze... A tak chciałabym żeby posiedziala w brzuchu. Pierwsza ciąża a ja się trzęsie jak galareta

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[miniminiv]

Napisane przez Justi2019

Hej dziewczyny widzę że zaczyna się dziać

U mnie dziś spokojny dzień , byłam dziś na taniej odzieży i kupiłam parę ciuszkow dzidzi , kombinezony po 6 zł wyszły

Ale super!
Ja na razie mam bana na lumpeksy, poza tym już fizycznie bym nie dała rady. Na wiosnę poszaleję, niech tylko Młody powyrasta z tych najmniejszych rozmiarów.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Rose08]

Napisane przez Wendy_123

U mnie jest taki wewnętrzny strach bo dzisiaj 37 plus 0 a mam przeczucie bo więcej skurczy i boli podbrzusze... A tak chciałabym żeby posiedziala w brzuchu. Pierwsza ciąża a ja się trzęsie jak galareta

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Rozumiem Cie Ja wszystkim, co jest jakimkolwiek odstepstwem od normy sie stresuje. Pocieszenie ze przynajmniej masz juz 37tc i mozesz spokojnie rodzić.

U mnie dzis 34+3, nic sie nie dzieje niepokojącego. Ale mam takie wewnętrzne obawy co jesli zacznie sie szybciej. W razie akcji przed tp bede musiala zmienic szpital na duzo bardziej oddalony i w ktorym nigdy nie bylam. Stresuje mnie to :/ Wyslalam dzis meza zeby pojechał tam obczaic trasę i zorientować sie chociaz gdzie porodowka. Wraca wku..ony Bo pytal chyba 6 osob jak znalezc porodowke i nikt nie potrafil jednoznacznie odpowiedziec (to wielki szpital) w dodatku byli opryskliwi, wiec jeszcze, jak to moj maz, powyklinal wszystkich 🙈 Na pewno wroci w swietnym humorze

Z pozytywow, odbieramy dzis wozek i fotelik

[Słodkaaa]

Wiecie co, jak sobie pomysle ze do końca będę tak polegiwać to mi słabo
Cały dzień nic nie robię tylko leze
Tzn. Nie tak do końca (byłam z piesem u weta na szczepieniu, na godzinnym spacerze, zrobiłam obiad. Jednak mam poczucie nicnierobienia. No szlag mnie trafi


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Rose08]

Napisane przez Słodkaaa

Wiecie co, jak sobie pomysle ze do końca będę tak polegiwać to mi słabo
Cały dzień nic nie robię tylko leze
Tzn. Nie tak do końca (byłam z piesem u weta na szczepieniu, na godzinnym spacerze, zrobiłam obiad. Jednak mam poczucie nicnierobienia. No szlag mnie trafi


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Wkrotce zatesknisz za tym zeby sobie poleżeć!

[Inevera123]

Napisane przez Rose08

Rozumiem Cie Ja wszystkim, co jest jakimkolwiek odstepstwem od normy sie stresuje. Pocieszenie ze przynajmniej masz juz 37tc i mozesz spokojnie rodzić.

U mnie dzis 34+3, nic sie nie dzieje niepokojącego. Ale mam takie wewnętrzne obawy co jesli zacznie sie szybciej. W razie akcji przed tp bede musiala zmienic szpital na duzo bardziej oddalony i w ktorym nigdy nie bylam. Stresuje mnie to :/ Wyslalam dzis meza zeby pojechał tam obczaic trasę i zorientować sie chociaz gdzie porodowka. Wraca wku..ony Bo pytal chyba 6 osob jak znalezc porodowke i nikt nie potrafil jednoznacznie odpowiedziec (to wielki szpital) w dodatku byli opryskliwi, wiec jeszcze, jak to moj maz, powyklinal wszystkich Na pewno wroci w swietnym humorze

Z pozytywow, odbieramy dzis wozek i fotelik

Który szpital? No i trzeba szukać na początek izby przyjęć ginekologiczno-położniczej.

U mnie dalej wyniki średnie, więc od rana będziemy koczować w szpitalu. Tylko kompletnie nie wiem gdzie jechać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Rose08]

Napisane przez Inevera123

Który szpital? No i trzeba szukać na początek izby przyjęć ginekologiczno-położniczej.

U mnie dalej wyniki średnie, więc od rana będziemy koczować w szpitalu. Tylko kompletnie nie wiem gdzie jechać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oczywiście IP, napisalam jakos tak odruchowo ze porodowka Kamieńskiego. A Ciebie skad wczoraj odeslali?

[martuniaaa25]

Napisane przez Słodkaaa

Wiecie co, jak sobie pomysle ze do końca będę tak polegiwać to mi słabo
Cały dzień nic nie robię tylko leze
Tzn. Nie tak do końca (byłam z piesem u weta na szczepieniu, na godzinnym spacerze, zrobiłam obiad. Jednak mam poczucie nicnierobienia. No szlag mnie trafi


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Mam to samo też mam poczucie że nic nie robię w porównaniu do kiedyś ale jakby się tak zastanowić to zawsze coś i pewnie nieraz jak na ten moment ciąży nawet za dużo. Wytrwać do końca roku a potem niech wyłazi 😀

[miniminiv]

A u mnie w moczu wyszło białko, więc przed porodem czeka mnie jeszcze jedna wizyta u lekarza - zaraz po świętach. A już miałyśmy z moją lekarką nadzieję, że do terminu porodu będziemy miały spokój. Dostałam dzisiaj jakiś proszek do wypicia na dziś i jutro...

Jeśli chodzi o szyjkę to nadal uformowana, główka jeszcze się „odbija”, więc nie zanosi się na poród w najbliższych dniach.

Dostałam też skierowanie na ktg, po świętach mogę iść zrobić (wykonują dopiero od 38tc)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Justi2019]

Inevera co u Ciebie ? Jesteś w szpitalu? Wszystko ok?

Ja codziennie czekam na tą 21 żeby wkoncu się położyć i leżeć i nic nie robić w ciągu dnia szansę na drzemke tylko mam jak Ada śpi ale różnie z tym bywa bo zazwyczaj nie mogę zasnąć hehe a tak to trzeba zająć dziecku czas a to obiad a to sprzątanie , zakupy , spacer i ta noc to takie wybawienie dla mnie Także dziewczyny te które mogą niech wypoczywają ile wlezie bo jak się dzidzia pojawi to już nie będzie takie proste

[Justi2019]

Noi trzeba było wstać zmierzyć cukier , za godzinke trzeba zjeść śniadanko , oby jak najszybciej koniec tego stycznia był i skończył się temat glukometra

Dziewczyny jak po nocy ? Nikt nie rodzi?

[Słodkaaa]

Ja nie rodzę
Dzisiaj 36+0 czy ciąża uznana już jest za odnoszona czy jeszcze tydzień?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[mamalinkaa]

Napisane przez Justi2019

Noi trzeba było wstać zmierzyć cukier , za godzinke trzeba zjeść śniadanko , oby jak najszybciej koniec tego stycznia był i skończył się temat glukometra

Dziewczyny jak po nocy ? Nikt nie rodzi?

Do 2 w nocy miałam regularne skurcze.. Nie przechodziły po kąpieli, ale mówię nie to jeszcze nie jest ten ból jaki powinien być i o 2 padlam i już mnie nic nie obudziło tzn rano ból głowy.
Jak tak dalej pójdzie to zejdę ze zmęczenia od tych skurczy bo znając życie będzie teraz tak codziennie i znając moje szczęście to do stycznia i jeszcze przenoszę
No nic dzieci zaprowadzone trzeba odespac nockę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MagJa123]

Napisane przez miniminiv

U mnie by była cała rodzinka ze stycznia jakby Młody doczekał do 2020
Tak się dobraliśmy, że ja mam urodziny w Dzień babci a mój TŻ w Dzień dziadka


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ale ekstra fajnie jakbyście byli wszyscy styczniowi, niech dzidziek jeszcze siedzi

Napisane przez Słodkaaa

Ja nie rodzę
Dzisiaj 36+0 czy ciąża uznana już jest za odnoszona czy jeszcze tydzień?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Jeszcze tydzień

Napisane przez mamalinkaa

Do 2 w nocy miałam regularne skurcze.. Nie przechodziły po kąpieli, ale mówię nie to jeszcze nie jest ten ból jaki powinien być i o 2 padlam i już mnie nic nie obudziło tzn rano ból głowy.
Jak tak dalej pójdzie to zejdę ze zmęczenia od tych skurczy bo znając życie będzie teraz tak codziennie i znając moje szczęście to do stycznia i jeszcze przenoszę
No nic dzieci zaprowadzone trzeba odespac nockę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Już bym miała zawał nie umiem sobie na razie tego wyobrazić, nie mam żadnych skurczy, jedyne co to bardzo mi się napina brzuch, ale to jest tylko i wyłącznie dyskomfort a tak nie czuję tego.




Ja liczę na to, że nic się nie święci. Jesteśmy już donoszone, mamy 37tc, ale jedyne co to mam to twardnienie brzucha i czuję, że jest niżej. W poniedziałek mam wizytę, ciekawe co tam się dzieje i co nam powie. Poza tym mała ma takie apogeum aktywności ostatnio, czasami mam wrażenie, że jest w jakimś amoku
Ale u niektórych z Was serio już coś tam się zaczęło dziać!



Byłam dziś w laboratorium, chwilę po otwarciu a było cicho i pusto, więc super. Wszyscy lepią pierogi

[miniminiv]

Dzisiaj w nocy obudziło mnie moje własne chrapanie

Moja pani dr zaleciła wizytę kontrolną zaraz po Świętach, ale nie ma już oficjalnie miejsc. Pierwszy raz będę koczować pod gabinetem, żeby mnie przyjęła, mimo że to prywatna wizyta. Ale zapewniła, że mnie przyjmie tak czy inaczej.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk