|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2021-12-02, 18:50 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 2
|
Czy to jest ten jedyny?
Witam. Postaram się jak najkrócej przedstawić swój problem. Otóż z chłopakiem jesteśmy parą 5 lat. On ma 26 lat, a ja 25. Od 1,5 roku mieszkamy razem, a od kilku miesięcy napomykam przy jakichś okazjach o zaręczynach. Zadeklarował się, że za jakiś czas to zrobi, do roku czasu. Ale szczerze, im dłużej na to czekam, tym bardziej mam wątpliwości. Fundamentalnym problemem, który nie daje mi żyć od jakiegoś czasu jest kwestia posiadania dzieci. Z rozmów wiem, że on chciałby mieć kiedyś dziecko, ja absolutnie nie. Jak więc możemy być w przyszłości małżeństwem? W tym wypadku nie da się pójść na kompromis. To nie kupno kubków w Ikei, gdzie mnie się nie podobają niebieskie, a on lubi zielone, ale w sumie to możemy z braku laku wziąć czerwone. To zbyt ważna kwestia, w której żadne z nas diametralnie nie zmieni zdania. Druga rzecz, która mnie frustruje to jego nawyki żywieniowe. Głównie je fast foody, rodzice nie nauczyli go jedzenia warzyw, więc cokolwiek nam gotuje nie może zawierać grama jakichkolwiek warzyw. Po ponad roku mieszkania wykańcza mnie to, na dodatek co chwilę słyszę, że nie mam gustu smakowego i to jest fatalne, tego mam więcej nie robić itd. (ostatnio zalewałam się łzami nad kotletem, który był dla niego ohydny). Po trzecie- wspólne spędzanie wolnego czasu, bardzo ciężko nam dojść do porozumienia. On woli gry na konsoli i YouTube'a, a ja filmy na Netflixie. W efekcie czego wygląda to tak, że on coś ogląda/gra a ja siedzę z telefonem w ręku w swoim świecie. W obliczu tego wszystkiego im bardziej myślę nad tym wszystkim, tym bardziej się zastanawiam czy to to. Pomóżcie!
|
2021-12-03, 08:29 | #2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: Czy to jest ten jedyny?
Dlaczego gotujesz dorosłemu facetowi który nawet tego nie docenia? Płaci Ci za to?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-12-03, 08:35 | #3 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Czy to jest ten jedyny?
Porzuciłabym tę narrację o 'tym jedynym', bo życie to nie bajka, ludzie nie muszą pasować do siebie jak dwie połówki jabłka i nie muszę spędzić całego życia razem (nawet jeśli na jakimś etapie się kochali).
Ale ten związek nie brzmi jak fajna i rokująca relacja Sama musisz się zastanowić czy chcesz inwestować w niego więcej czasu i wysiłku. Mówiłaś mu wprost, że z tobą dzieci mieć nie będzie, bo nie chcesz ich mieć w ogóle, a nie teraz? |
2021-12-03, 08:55 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Czy to jest ten jedyny?
[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;89022743]Dlaczego gotujesz dorosłemu facetowi który nawet tego nie docenia? Płaci Ci za to?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] No dokładnie, rozumiem dzieciom gotować, ale dorosłemu jak nie smakuje to niech sam se robi albo nie je. nadmiar wzgardzonego jedzenia można sobie odgrzać na następny dzień, przynajmniej gotowanie z głowy. Ale bardziej mnie osłabia to czekanie na zaręczyny. Nie wiem kiedy do kobiet dotrze, ze tak kluczowe życiowo i związkowo kwestie jak zaręczyny, ślub to powinna być _wspólna decyzja i wspólna akcja a nie jakieś robienie za bezwolną owieczkę czekająca na łaskę pana. I jeszcze w obliczu faktu, że się ma wątpliwości i być może powie nie. No jak można to robić i sobie i temu drugiemu?!
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
2021-12-03, 10:35 | #5 |
astro-loszka
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 505
|
Dot.: Czy to jest ten jedyny?
O ile różnicę w kwestii poglądów na posiadanie dzieci uważam za kluczowe i tu nie ma kompromisów, bo każde z Was pragnie czego innego, to nie rozumiem problemu żywieniowego: skoro nie pasuje mu to, co ugotujesz, niech gotuje sobie sam lub je na mieście/zamawia gotowe. Nie musicie przecież jeść razem i tego samego.
Podobnie nie rozumiem przymusu wspólnego oglądania filmów/filmików na youtube/Netfliksa. Dlaczego nie możecie tego robić oddzielnie, skoro macie inne upodobania? Mój mąż lubi oglądać dokumentalne seriale naukowe/popularnonaukowe i podcasty z wybranych dziedzin (np. medycyny), mnie z kolei podcasty i vlogi szczerze nudzą, jeśli mam potrzebę, wolę o czymś takim poczytać, niż posłuchać/pooglądać. Dla rozrywki lubię oglądać filmy i seriale, czy to na Netfliksie, czy na innych platformach, mąż ogląda ze mną tylko niektóre. Nie wyobrażam sobie suszenia komuś głowy, bo nie chce ze mną czegoś tam oglądać, czy że w tym samym czasie woli obejrzeć coś innego. Co w tym złego?
__________________
Kpię i o drogę nie pytam. |
2021-12-03, 10:48 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Czy to jest ten jedyny?
NIe da sie miec pol dziecka.
Ja bym sie rozstala.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
2021-12-03, 11:13 | #7 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2021-03
Wiadomości: 860
|
Dot.: Czy to jest ten jedyny?
Powiem Ci z doświadczenia własnego - ja chciałam ślubu i partner sądząc po przygotowaniach też. Wszystko wyglądało jak sielanka. Po jakimś czasie stwierdził, że ślubu to on nie chce i nie wie po co się przygotowywał. I podobnie jak z dzieckiem - nie da się być trochę w małżeństwie i trochę nie być.
Tu sama widzisz, że rozmijacie się w kwestii potomstwa ale i życie na codzień się Wam średnio układa skoro widzisz tyle niezgodności. Zastanów się czy warto być z kimś do kogo ma się wątpliwości bo kwestia jedzenia/spędzania wspólnego czasu/oglądania filmów jeszcze by znalazła jakies rozwiązanie ale dziecko albo się chce mieć albo i nie. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-12-03, 11:20 | #8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 131
|
Dot.: Czy to jest ten jedyny?
Zgadzam się, posiadanie dzieci to poważna sprawa. Ale ty jesteś pewna, że nigdy nie będziesz chciała zakładać rodziny? Sporo kobiet w twoim wieku narazie nie chcę mieć dziecka, ale po trzydziestce jednak zmieniają zdanie i czują instynkt macierzyński.
Z drugiej strony takie problemy ze wspólnym spędzaniem czasu i gotowaniem też nie wróżą dobrze, jak mieszkacie na przykład w kawalerce to ciężko pogodzić na co dzień, że każdy chce oglądać co innego albo grać w co innego. I zamiast spędzić na przykład romantyczny wieczór przy filmie, który wspólnie wybierzecie, to jedna osoba siedzi sama z telefonem a druga godzinami gra, ignorując partnerkę :/ nie brzmi to zachęcająco, ja bym tak nie mogła na co dzien. Wy w ogóle macie jakieś wspólne zainteresowania? |
2021-12-03, 11:22 | #9 | |
Lady in red.
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 67 022
|
Dot.: Czy to jest ten jedyny?
Cytat:
Po drugie kwestia zaręczyn to nie kwestia, która należy do jednej osoby, a do dwóch i powinno się ją podejmować wspólnie a nie czekać na łaskę pana. Po trzecie - tak w kwestii posiadania dzieci nie ma miejsca na kompromis - jeśli jedno nie chce a drugie chce to planowanie przyszłości w dalszej perspektywie nie bardzo ma sens. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
|
|
2021-12-03, 11:37 | #10 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Czy to jest ten jedyny?
Cytat:
Cytat:
Cytat:
A co do tytułu wątku, to nie ma żadnego "jedynego". Porzuć tę mitologię z bajek, a wyjdzie ci na korzyść. Na świecie są setki, jak nie tysiące ludzi, z którymi jesteśmy w stanie stworzyć udane związki. ---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 12:33 ---------- A sporo zmienia zdanie jak już mają dziecko, więc równie dobrze można pytać każdą osobę, która chce się rozmnażać, czy jest pewna decyzji. Edytowane przez 18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a Czas edycji: 2021-12-03 o 11:34 |
|||
2021-12-03, 18:18 | #11 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 2
|
Dot.: Czy to jest ten jedyny?
Było kilka rozmów dotyczących dzieci. Zawsze kończyło się to tak, że miękłam i ostatecznie mówiłam, że "No pewnie kiedyś mi się zachce", minimalnie wierząc właśnie w te matczyne instynkty po 30-tce, a przede wszystkim nie chcąc go urazić. Coraz bardziej widzę, że to błąd. Może jakbym zaczęła stawiać wszystkie sprawy tak jasno, to pewnie nasz związek inaczej by wyglądał.
---------- Dopisano o 19:14 ---------- Poprzedni post napisano o 19:11 ---------- Co do zaręczyn- jest to poniekąd nasza wspólna decyzja. Od samego początku związku mówiłam mu, że dla mnie zaręczyny są ważne. I odkąd zaczęłam mu tak dosadniej mówić to kiwał głową, że tak, że do roku czasu oświadczy mi się. Generalnie w rozmowach widzę tę szczerość dotyczącą wspólnego życia. Tylko że z nim jest właśnie jak z dzieckiem, jak go trochę nie poprowadzę, nie nakłonie to sam długo będzie dochodził do tego, co robić. ---------- Dopisano o 19:16 ---------- Poprzedni post napisano o 19:14 ---------- Bardziej chodziło mi oto, że nasze wspólne spędzanie czasu prawie nie istnieje. Szanuję, że każde z nas woli coś innego i że często coś innego faktycznie robimy. Ale po prostu rzadko robimy coś razem popołudniami albo weekendami. Trochę bardziej wyglądamy przez to jak jacyś współlokatorzy niż para. ---------- Dopisano o 19:18 ---------- Poprzedni post napisano o 19:16 ---------- Szczerze mówiąc nie mamy za wiele wspólnych zainteresowań. Aczkolwiek mimo tego zawsze potrafiliśmy rozmawiać i nadal tak jest. Tylko że mieszkając teraz razem zauważyłam, że rozmowy to nie wszystko. Mnie brakuje romantycznego wieczoru przy jakimś filmie, a on co weekend kręci nosem, że nie ma na to ochoty. I tak to cały czas wygląda :/ |
2021-12-03, 18:19 | #12 | |||
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Czy to jest ten jedyny?
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||
2021-12-03, 18:21 | #13 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2021-03
Wiadomości: 860
|
Dot.: Czy to jest ten jedyny?
Nie wyobrażam sobie, że będąc w związku mówię to co partner chce usłyszeć - własnym kosztem. Nie dajesz mu jasnej odpowiedzi na temat chęci posiadania potomstwa. Niby nie chcesz a liczysz, że ta magiczna 30-stka coś zmieni. A jeśli nie?
Z tymi zaręczynami już bez przesady - chyba, że chłopak to pierdoła i nic nie umie samodzielnie ogarnąć. A nawet jeśli to wszystko będziesz mu wskazywać palcem? Pamiętaj rozmowa a czyny to dwie rozne sprawy. Nie macie jakiś wspólnych zainteresowań? Może poszukajcie czegoś co oboje Was zainteresuje? Może jakieś wycieczki, gry planszowe, gry na powietrzu, rower - cokolwiek. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-12-03, 18:55 | #14 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Czy to jest ten jedyny?
Treść usunięta
Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Czas edycji: 2023-11-27 o 13:51 |
2021-12-03, 19:34 | #15 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Czy to jest ten jedyny?
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||
2021-12-03, 20:05 | #16 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 131
|
Dot.: Czy to jest ten jedyny?
Wygląda, jakby ten związek się wypalił, to znaczy na początku pewnie była spora chemia, a teraz dociera do was, że nie macie wspólnych zainteresowań. I wygląda na to, że nie bardzo lubicie spędzać ze sobą czas. plus te różnice w chęci posiadania dzieci szczerze mówiąc nie bardzo to widzę
Nie bardzo bym chciała osobiście być w związku z facetem, z którym tak naprawdę mie mamy jak wspólnie spędzać czasu. Może on też tak czuje i tak naprawdę to dlatego się ociąga z tymi zaręczynami. Zastanów się dobrze czy chcesz się dalej w to pchać, jeśli faktycznie byście wzięli ślub to rozwód już potrafi być bardzo nieprzyjemny i czasochłonny... A wygląda na to, że wam nie jest ze sobą po drodze swoją drogą byłoby miło gdyby partner czasem po prostu chciał zrobić ci przyjemność, zatroszczyć się o ciebie, jak regularnie woli spędzać czas grając sam w gry a nie z tobą to naprawdę chyba to nie ma większego sensu. |
2021-12-04, 08:09 | #17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 242
|
Dot.: Czy to jest ten jedyny?
ten związek to wspólne męczenie dupy, co w nim jest dobrego, bo chyba przeoczyłam w opisie?
i nie, nie jest to ten jedyny. nawet koło niego nie leżał |
2021-12-04, 18:19 | #18 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 16
|
Dot.: Czy to jest ten jedyny?
Przecież facet jest dorosły, może sobie sam ugotować albo niech sobie zamówi te fast foody. Trudno jego zdrowie.
Nie musicie przecież spędzać czasu tak samo. Jedna kwestia: posiadanie dzieci, to kluczowe. Jeśli ty nie chcesz, a on chce, to będzie klapa. |
2021-12-04, 19:06 | #19 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Czy to jest ten jedyny?
Ogólnie to dziwią mnie trochę te komentarze. Ja sobie nie wyobrażam być na dłuższą metę z kimś kto ma kompletnie inne nawyki żywieniowe. Gotowanie dla jednej osoby jest średnio ekonomiczne. Do restauracji też z takim pewnie problem wyjść. Oczywiście nie musimy lubić wszystkiego takiego samego, ale byłaby to dla mnie poważna wada, gdyby facet się żywił tylko kebabami i mcdonaldem. Poza tym nie podoba mi się jak ktoś nie dba o zdrowie - żre byle co, pije dużo alko, pali, jeździ za szybko itp. Nie byłby to dla mnie materiał na męża, a tym bardziej na ojca jakichkolwiek dzieci
|
2021-12-04, 19:39 | #20 |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
|
Dot.: Czy to jest ten jedyny?
Mnie w ogóle dziwi pytanie obcych ludzi, czy jej facet to jest ten jedyny.
Po czym następuje opis, jak bardzo facet go niej nie pasuje. Mamy rzucić go w twoim imieniu, czy co? |
2021-12-04, 20:23 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 386
|
Dot.: Czy to jest ten jedyny?
Nie bardzo rozumiem, nad czym tu się zastanawiać. Rozmijacie się kompletnie, nie macie za wiele wspólnego, nawet za bardzo nie potraficie wspólnie spędzać czasu. Z Twojego opisu wygląda to na taki trochę związek na siłę.
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:57.