Marchewa na włosach

[dominika_przewiezlikowska]

Pod koniec lipca miałam ściągany czarny z włosów - wyszły rude, bo innego koloru nie mogłam od razu mieć żeby nie zniszczyć włosów, potem 13 sierpnia kolejna próba miała już być do blondu - wyszedł kolor podchodzący bardziej pod rudy niż blond, dodam iż Pani fryzjerka nie pokazała mi w ogóle na palecie kolorów z jakim wyjde (liczyłam na to w trakcie więc jak nakładała farbe zapytałam jaki będzie a Pani tylko mi słownie odpowiedziała). Stwierdziłam, że skoro nie mam już czarnego sama sobie poradze - rozjaśnie włosy i będzie git. I co? Wyszła jedna ogromna marchewa:’) u góry mam śliczny blond za to na długości marchewke))) BŁAGAM napiszcie co zrobić (oprócz udania sie do fryzjera, bo nie mam takiej możliwości). Jaką farbe nałożyć, najlepiej gdyby była z rossmana (nakładałam na 20 minut fioletową płukanke, nic na rudy nie zadziałała).

[v-x-n]

Farba to ci chyba za duzo nie da, do tego potrzebny jest rozjasniacz i po rozjasnianiu do bardzo jasnego koloru toner, zeby uzyskac ladny chlodniejszy odcien blondu. Na pewno sama farba nie zejdziesz z czarnego, musi byc bleach. I generalnie najpierw naklada sie na cale wlosy zostawiajac 2-3cm odrostow, dopiero pozniej na odrosty, bo cieplo od glowy przyspiesza proces rozjasniania. Jak nalozysz za jednym zamachem od odrostow do koncowek, to wyjdzie wlasnie to, co ci wyszlo - jasniejsze odrosty, ciemniejsza reszta (bo odrosty przez cieplo szybciej sie rozjasniaja).

Polecam kanal brad mondo na YouTube, swietny fryzjer/stylista, naprawde mozna sie troche nauczyc

[amadolka]

dokładnie jak ktoś opisał, nie uzyskasz teraz blondu z marchewki, nie chwyci ale Ci się zrobi marchewka tyle że jaśniejsza, idź do fryzjera może jednak albo nałoż ciemną farbę