2008-05-21, 14:20 | #1261 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 264
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
..........
__________________
"Kiedykolwiek wydaje Ci się, że tracisz coś wartościowego, pamiętaj !!! To ma tylko zrobić miejsce czemuś lepszemu" Liwia Edytowane przez Liwia26 Czas edycji: 2008-07-11 o 14:08 |
2008-05-21, 14:28 | #1262 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 4 135
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
Ja już wróciłam...
Ledwo kontaktuje, prawie wcale nie spałam... Jeżeli termin już ustalony to radze zadzwonić tam jak najszybciej Potem napisze coś więcej bo chyba teraz nie mam siły |
2008-05-21, 14:29 | #1263 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
Cytat:
Co do cwiczen to bardzo polecam klub fitness Mobilizacja jak zadna inna, zajecia przy muzyce sa super, naprawde chce sie chodzic. Ja kiedys latalam trzy razy w tygodniu i jeszcze bylo mi malo Wiem, ze w Warszawie sa dosc drogie kluby, jak mieszkalam tam przez jakis czas z eksem tez jakiegos szukalam. Ale Ty rozeznajesz sie tam o wiele, wiele lepiej i pewnie udaloby Ci sie znalezc jakis fajny i tanszy A co do samoakceptacji coz...kazdy musi chyba sam do tego dojsc. Kazdy ma tez jakies kompleksy ale tak naprawde chyba nikt nie ocenia nas surowo jak my sami. Nie widzialam Twojego zdjecia martinko wiec niestety nie moge Ci powiedziec, ze masz ladne to i tamto ale wydaje mi sie, ze z takich problemow z akceptacja swojego wygladu po prostu czesto sie wyrasta Jak bylam mlodsza to tez byla tragedia, ze łojezu, biustu brak, oczy nie takie, nos nie taki, wszystko do bani A teraz czuje sie bardzo dobrze ze soba. Wiadomo, sa rzeczy ktore mniej mi sie podobaja ale nie lamentuje nad tym, czego nie moge zmienic, wiem, ze nie wygladam najgorzej i jakos mi to wystarczy Ale to moze wlasnie kwestia wieku, niedlugo koncze 25 lat wiec powinnam sie poki co cieszyc, ze jeszcze zmarchow nie mam Zycze wiec, zebys spojrzala na siebie zyczliwszym okiem i zauwazyla wszystko co w Tobie ladne
__________________
Nie bądź obojętny na ich los: www.toz.pl |
|
2008-05-21, 14:42 | #1264 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 577
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
Amarena dziekuje ja nie wiem czy mi to z wiekiem przejdzie, za niecale 2 mc koncze 23 lata Chyba mam to juz we krwi moze dojrzeje tak ok 30-stki ale sie nie poddaje, lubie dbac o siebie, sprawia mi to przyjemnosc, tylko szkoda ze nie czesto widze rezultaty
a fotki mojej nie widzialas ? wydawalo mi sie ze tak, ze posylalam ci w zwiazku ze zmiana mojego koloru wlosow, chyba ze chodzi ci o taka ogolna, sylwetki ? |
2008-05-21, 14:46 | #1265 |
Raczkowanie
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
Martinko nie ma za co Jesli nie sam wiek, to po prostu zmiana sposobu myslenia o sobie Nie widzialam Twojej fotki bo jak ja wysylalas wciaz jeszcze ukrywalam sie w mroku podgladaczy ale bardzo poprosze Tymczasem mykam do pracy, brr. Dobrze, ze dzis ostatni pracujacy dzien a w piatek wracam
__________________
Nie bądź obojętny na ich los: www.toz.pl |
2008-05-21, 15:34 | #1266 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 5 978
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
Bry...
Czemu on do cholery musi byc taki wkurzajacy?? Czemu raz jest jak do rany przyłoż a potem wszystko psuje?? Ja tylko chciałam zebysmy sie zobaczyli przed tym wyjazdem... ostatnio widywalismy sie raz na 2-3 tygodnie. Czy ja oczekuje tak wiele?? Wczoraj czekałam cały dzien, specjalnie poszłam do szkoły z zatkanym nosem zeby moc sie potem z nim zobaczyc ( w domu by gadali ze do szkoły to isc nie moge ale z D. tak) i co?? No jak zwykle cos mu wypadło...Dzisiaj rano specjalnie wstałam wczesniej, ładnie sie ubrałam, pomalowałam, zle sie czułam ale i tak poszłam bo mielismy isc cos zjesc, posiedziec... i co?? I nic.. znowu cos mu wypadło. Potem zadzwonil ze mam na niego czekac na przystanku, czekałam 15 minut...stwierdziłam ze to nie ma sensu bo znajac zycie czekałabym tam jeszcze i godzine, wkurzyłam sie zadzwoniłam i powiedzialam ze jade do domu a on niech robi co chce... Przepraszam ale musiałam sie wygadac... nie wiem gdzie ja miałam oczy ze myslalam ze on sie zmienił Karolcia Wyjezdza w sobote... a na prezent dla H. mam troche czasu zeby wymyslec, mam pare pomysłów, ale nie wiem czy sie wyrobie z kasą. Liwia Mi sie niestety nie uda - rodzice. Poza tym niestety sierpień mi nie pasuje. Martinka Ja cie doskonale rozumiem. Sama mam 162 wzrostu i waze 47,5 kg. Z jednej strony wiem ze jestem chuda, bo od pasa w gore to kosci Ale z drugiej strony - uda, tu juz bym chciała schudnac, no i coz zrobic, nie potrafie tego zaakceptować. |
2008-05-21, 15:58 | #1267 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 9 328
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
Kurde to sie rozpadało w Poznaniu A było tak ładnie na dworze w ciągu dnia.
Michał po godzinach w pracy przed wyjazdem, bo mu zagrozili, że jak nie skonczy projektu, to mu urlopu nie dadzą pomimo, iż firma przecież nie pracuje w piątek Chamstwo w biały dzień normalnie Tak poza tym napisze, co mnie wczoraj spotkało: Wróciłam od kumpeli padnieta Robiłam jej próbny makijaz slubny. Nieskromnie pisząc byłam z niego bardzo zadowolona, zreszta kumpela również była Wracając od niej w tramwaju spotkałam kumpla ze studiów z grupy. Tzn. podszedł do mnie i powiedział: "Cześć! Kamila o ile sie nie myle?..." Ja zrobiłam i "Tak, zgadza się..." W życiu bym go nie poznałam. Troche mu sie prztyło. Nawet jakbym spotkała go na ulicy przeszłabym dalej nie rozpoznają go. Ogólnie miał zawsze wyglad chłopaczka, dzieki temu ze mu sie przytyło nabrał takiej męskości ale brzuch to miał imponujacy W kazdym razie byłam w małym szoku ze taki rozmowny był. Wyczułam % wiec moze dlatego. Na studiach był zawsze typem kujona i odludka Przekazywał mi najnowsze wieści z uniwerku (jest tam na doktoranckich) no i na koncu tuz przed wysiadką z tramwaju rzucił mi tekst: "Dobrze Ci w tej fryzurze, zmiana na wielki plus" ja rzuciłam "dzieki" i uśmiech, a on zaczerwienił sie i pospiesznie wysiadł na przystanku W bloku czekając na winde spotkałam kumpele sąsiadke z 5 piętra z mężem. Czesto z R. (jej męzem) ide na tramwaj i rozmawiamy, oboje chodzimy na 7:00. No i on do mnie: "Co dopiero z pracy?" w tym momencie K. zrobiła niezadowolona minę ku mojemu zaskoczeniu. Ja, że:"nie wracam od kumpeli" i cisza z mojej strony. Nadjechała winda, wsiadamy a R. znowu:" no my z zakupów wracamy" ja:"no widze te obładowane siaty" i usmiech. W tym momencie odezwała sie K.: " Słyszałaś że O. wyszła za mąż teraz w maju" (znaczaca mina). Ja"Nie, nic mi o tym nie wiadomo", K:"no 2 maja miała u nas w kosciele ślub".Ja: "Nie było mnie wtedy w Poznaniu, wiec nie wiedziałam", żałuję, że nie dodałam iż podobno śluby w maju przynosza pecha () W każdym razie pomino tego że sie usmiechałam, ciśnienie mi sie podniosło. Ja nie wiem co oni wszyscy o tych ślubach. Ten kumpel tez sie mnie pytał czy zmieniłam stan cywilny Ja odp. że nie, bo nie spieszy mi sie. A niech dadzą mi oni wszyscy świety spokój Tak w ogóle strasznie spać mi sie chce, głowa mnie bardzo bolała w pracy. Jestem już spakowana, jeszcze kosmetyki mi zostały, ale to jutro rano dopakuje sobie, albo dzisiaj wieczorem Shewo zachowanie D. zostawie bez komentarza |
2008-05-21, 20:29 | #1268 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 577
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
shewo jezeli chodzi o D to jestem w szoku a juz tak ladnie sie zachowywal. Muisz mu powiedziec ze jest ci z tego powodu przykro
Camila jezeli chodzi o te sluby to nie wiem czemu, ale niektorzy ludzie uznaja go za jakis wyznacznik sukcesu i w ogole ze kobieta w pewnym wieku jak nie ma meza to jakas ofiara losu jest i w ogole musi byc z tego powodu smiertelnie nieszczesliwa .... a pogoda sie popsula fatalnie |
2008-05-21, 20:38 | #1269 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 47
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
Olaboga co za zabiegany dzień zwyczajowo wszędzie byłam dziś spóźniona ale teraz na szczęście mam chwilkę spokoju
Dziewczyny zazdroszczę Wam tego spotkania mam nadzieję że będziecie się świetnie bawić i będą jakieś szalone fotki do obejrzenia. Mnie w te wakacje nawet nie będzie w Polsce ale i tak jeszcze za wcześnie dla mnie na taki meeting z Wami, jakby co piszę się na kolejny Rodo zdrówka dla Ciebie - wokół mnie też jakiś nadmiar wirusów, ktoś smarka ktoś kicha ale mam nadzieję że mój system odpornościowy się nie da Martinko ja widziałam gdzieś kiedyś zdjęcie Twojej figury i naprawdę uważam że wszystko jest w porządku. Poza tym jakoś nie lubię zbyt szczupłych kobiet - po prostu biologia obdarzyła nas tym i owym i mamy taki przywilej aby mieć trochę więcej tłuszczyku tu i ówdzie Ja ważę za dużo i jest to obiektywna ocena, zazwyczaj nie sprawiało mi to jakiś większych problemów - eks uwielbiał moje krągłości także i ja je zaakceptowałam no ale ostatnio mam małą fobię na punkcie swojego wyglądu I też jestem uzależniona od słodyczy, dziś standardowo uznałam że muszę coś zjeść bo a)pogoda jest paskudna, b)miałam stresujący dzień, c)była promocja na ptasie mleczko i tak dalej i tak dalej... a tyłek rośnie Shewa ehhh... musisz mieć teraz dużo siły zachowanie D. może wynikać z tego że sam nie umie się odnaleźć w tej sytuacji. Mam nadzieję że D. się trochę ogarnie i pożegnacie się w lepszych nastrojach. Girl151 witaj |
2008-05-21, 20:44 | #1270 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 838
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
|
2008-05-21, 21:53 | #1271 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 577
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
Cytat:
Cytat:
ja wprost kocham jesc, i oczywiscie gotowac. moglabym miec mala kameralna knajpke/ restauracje gdzie spelnialabym sie kulinarnie albo maly sklepik z domowymi wyrobiami ale wtedy to bym juz na bank byla gruba ja dzis wytrzymalam, przetrwalam kryzys i nie zjadalm nic slodkiego, ale co z tego jak i tak caly czas o tym mysle |
||
2008-05-21, 22:09 | #1272 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 9 328
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
Byłam na spotkaniu dziewczyn z wielkopolski, sympatycznie, duzo śmiechu. Wypiłam 1 piwo i było mi błogo, musiałam wyjśc z wprawy
Tak poza tym spakowana, gotowa do podróży, chociaz nad morzem ma byc podobno nieciekawa pogoda Wziełam i ciepłe i letnie rzeczy, tak ze torba na 4 dni pęka w szwach Chciałam wam życzyć dobrej nocki (zaraz uciekam lulu bo o 3:30 pobudka ) oraz miłego długiego weekendu. Buziaki |
2008-05-21, 22:15 | #1273 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 47
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
W Anglii i to całkiem niedługo. I to jest jedna z moich większych przyczyn stresu ostatnio bo to będzie dla mnie ogromne wyzwanie. No ale czas wyjść wreszcie spod klosza i czegoś nowego się nauczyć o życiu
I gotować też lubię - relaksuje mnie to (no chyba że coś mi nie wychodzi wtedy czasem oprócz ciężkich słów lecą i cięższe przedmioty) Ogólnie jedzenie jest jedną z większych rozrywek więc ciężko z tego od tak zrezygnować A myślenie o jedzeniu nie tuczy - także nie żałuj sobie Obejrzałam You Can Dance i mogę iść spać, mam niezwykle fascynujący plan na jutro - wyspać się |
2008-05-21, 22:21 | #1274 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 577
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
a kiedy wyjezdzasz dopiero sie ujawnilas i juz nas opuscisz ?
Camilo tylko grzecznie tam... bawcie sie dobrze |
2008-05-21, 22:31 | #1275 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 47
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
Wyjeżdzam za nieco ponad 2 tygodnie, właściwie to wszystko już załatwiam ale mimo wszystko jakoś nadal nie mogę sobie uświadomić że to już już... i wcale nie chcę Was opuszczać mam nadzieję że będę mogła swobodnie korzystać z netu
|
2008-05-21, 23:06 | #1276 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
Hehe,martinko,widze,że jesteś.
Tak jak pisałam my tu na zawsze Promotor się wkurzał na mnie...kicha.Teraz będe musiała nieźle zapitalac...Ale sama sobie nawarzyłam więc poniose odpowiedzialność. W ogóle taka zmęczona jestem,ze chyba się zaraz położe,a jak na mnie to i tak wcześnie. Z A. chyba nic nie wyjdzie...Widzieliśmy się dziś i było jakoś tak...obojętnie,obco... |
2008-05-21, 23:27 | #1277 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 577
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
Magda jak ktoregos wieczoru mnie nie bedzie to zacznijcie sie martwic
a co do A... to moze bylo tak obojetnie bo on wyczul ze ty trzymasz dystans? ja juz uciekam spac, od kilku dni staram sie polozyc wczesniej i wyspac, ale jak widac mi nie wychodzi. |
2008-05-21, 23:35 | #1278 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
Cytat:
Nie wydaje mi się...Ja mam wrażenie,ze mu po prostu przeszło zauroczenie mną.Kiedy spotykaliśmy się na początku to ciągle mnie calował i przytulał,a teraz jakby mu to było obojętne.Jakoś trace wiare w jakieś szczęśliwe rozwiązania dla mnie |
|
2008-05-22, 03:28 | #1279 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 9 328
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
Bry!
Czekam na M. i sru nad morze. Cos frekwencja nie dopisuje ostatnio na wątku, chociaz znając moje szczescie, to jak mnie nie bedzie, to sporo napiszecie Jeszcze raz zycze miłego weekendu. Buziaki Ps. _Magda, co tam A. nie on to inny bedzie |
2008-05-22, 05:20 | #1280 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Kraina Niedzwiedzi
Wiadomości: 1 415
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
Minelam sie z Camilla Milej podrozy, odpocznij sobie kochana, nie rozrabiajcie za duzo, a co tam, wlasnie ze rozrabiajcie Po takich weekendach ma sie zapas energii na miesiac.
Wpadlam na chwile, zawsze w chorobie czuje sie lepiej wieczorami niz rano, a ze jest po polnocy to moge powiedziec ze jestem w szczycie formy Shewa to zostaly wam 2 dni... Tez mysle ze D teraz zestresowany, ale nie ladnie ze kaze ci czekac na siebie na jakims przystanku jak wie ze i tak moze nie przyjdzie. Ja zwykle przed takimi wyjazdami tez jestem oschla i niemila, taka reakcja obronna I nie lubie pozegnan. Magda widocznie to nie to, zreszta sama mowilas ze nie czujesz do niego tego co do klamcy czy poprzedniego A... Widocznie tak ma byc... Pewnie nic madrego nie napisalam ale wybacz mozg mam otepiony goraczka Trzymajcie sie kochane
__________________
Haslo mojego matematyka " Tylko kilkoro z was wykorzysta ten material w przyszlosci, ale ze nie mozemy uczyc kilku studentow to uczymy wszystkich" |
2008-05-22, 09:35 | #1281 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Okolice Poznania
Wiadomości: 4 469
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
Bry
Rodo coś długo Cię trzyma ta choroba! Biedaku Shewa jak samopoczucie? Ja wczoraj prawie 3 godziny klikałam na GG z M. |
2008-05-22, 10:07 | #1282 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 5 978
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
Bry...
Rodo Wracaj do zdrowka Mi powoli zaczyna przechodzic na szczescie, dobrze ze to był 'tylko' katar... Camilla Miłego wyjazdu Iza Samopoczucie ... hmmm praktycznie jego brak. Jak wstałam to po prostu.. wszystko mi jedno Jemu jest przykro... widziałam po opisie, ale nie dlatego ze jemu po raz setny z kolei jak zwykle cos wypadło jak miał sie spotkac akurat ze mna. Ale dlatego ze to z mojej winy Tak, bo przeciez nie powiedziałam mu przyjedz do mnie, powiedziałam ze ma zrobic jak chce I teraz ja jestem ta zła, ta niedobra ktora sie nie chce spotkac z ukochanym mimo ze on wyjezdza... A ja mam po prostu dosc, zawsze dziwnym trafem mu wypada cos jak ma sie spotkac ze mna, pomijajac to ze sie i tak rzadko widujemy. Ale jak ma gdzies z kumplami isc to nigdy nic nie wypada, potrafi w połowie waznej rozmowy wyleciec z gadu bo ktos tam czeka A do mnie sie spoznia dajmy na to godzine bo z kims tam gadał Ok moze rzeczywiscie mu cos wypadło, ale jakby chcial to by mogl. Poza tym moglby napisac wczesniej, nie szlabym specjalnie chora do szkoły, a nie ze bylismy umowieni na 15:30 a on mi napisze 15:25 A najsmieszniejsze jest to ze ja naprawde sie czuje teraz winna... mimo ze tak naprawde nie zrobiłam, ani nie powiedziałam nic. |
2008-05-22, 10:08 | #1283 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 264
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
........
__________________
"Kiedykolwiek wydaje Ci się, że tracisz coś wartościowego, pamiętaj !!! To ma tylko zrobić miejsce czemuś lepszemu" Liwia Edytowane przez Liwia26 Czas edycji: 2008-07-11 o 14:09 |
2008-05-22, 10:32 | #1284 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Okolice Poznania
Wiadomości: 4 469
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
Dziewczyny macie pozdrowienia od Kamili
Dotarli już nad morze i pisze, że pogoda jest na razie super jak na morze Zazdroszczę Magda Ty się po studiach wyprowadzasz z Poznania czy zostajesz? Nie szukacie współlokatorki? Muszę się Kamili zapytać czy czegoś nie będzie wynajmować. Może z M. by chciała zamieszkać? A ja na trzeciego Taka komuna mała Bo ja chce chyba iść na studia dzienne, ewentualnie zaoczne w Poznaniu, znaleźć pracę, no i tam pomieszkać te dwa lata. Tylko musiałabym z kimś coś wynająć. |
2008-05-22, 11:28 | #1285 | |||
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
Cytat:
Cytat:
Cóz,staram się myśleć pozytywnie,w końcu rzeczywiście czułam, ze to może nie jest "to",a wczoraj to już wgóle dziwnie byłoNo,ale póki co nie nastąpił jakiś definitywny koniec,choć ja chyba zaczynam mieć na to ochoteJak mówiłam,pewnie w ciągu tygodnia się wyjaśni... Cytat:
Tak tzn mam nadzieje.Mam różne plany wyjazdowe,za granice.Wszyscy mi mówią,żebym jechała,bo jak nie wyjade po studiach to potem się to "rozmyje" i już nie wyjade.No więc tego się trzymam.Ale mam za dużo pomysłów gdzie i nie wiem jeszcze gdzie zląduje |
|||
2008-05-22, 11:56 | #1286 | ||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 513
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
Bry!
Cytat:
miłego i udanego wyjazdu no i pogody, bo wiadomo jak w Polsce(wiem że już spóźnione) Cytat:
A co promotora to wiesz jak z Iza bylo tez na poczatku promotora nie za miło wspominala i tez jej dal popalic a pozniej wziela sie w garsc i popatrz na czworke zdała, wiec uszy do gory i trzeba sie wziac w garsc i za mgr cos sie kroi spotkanie w srode dalej aktualne? Cytat:
Cytat:
wlasnie wrocilam z procesji i tak mi sie nic nie chce, wpoadlam tylko poczytac do Was, bo juz wczoraj jak wrocilam z kina to chcialam cos napisac ale weny nie mialam to uciekam |
||||
2008-05-22, 12:17 | #1287 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: El Maresme
Wiadomości: 1 063
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
Bry!!
Jadę dziś do babci chociaż strasznie mi się nie chce ... Nie mam tam ani weny do nauki, ani nic do roboty... No, ale chociaż cixy tam też mam to na piwko skoczę. Wczoraj piwko i 'Lejdis' to było dobre połączenie... Kupa śmiechu. Później z sąsiadką chciałyśmy iść na rowery, ale mama zobaczyła, że jesteśmy wstawione i wybiła nam to z głowy Magda - w sumie skoro się na maxa nie wkręciłaś to warto może czekać na coś więcej . Życzę zmobilizowania się do napisania pracy . A plany wyjazdowe ajj Iza - przyznam, że nie mogę się doczekać Twojego spotkania z M... Ciekawa jestem, czy to będzie ten, który Cię tak naprawdę oczaruje. Liwia - ja też oglądałam YCD Tylko mi właśnie ta Justyna się podobała. Tzn. wydawała się taką kobietą na początku zdystansowaną, ale później doszłam do tego, że wcale nie jest jakaś taka nieprzyjemna... No i piękna z niej kobieta. Chciałabym, żeby wygrał Artur. A z M.... Hmm no zobaczysz, co będzie, ale faktycznie nie ma po co się nie potrzebnie facet nakręcać . Shewa - przykro mi z powodu D... . Absolutnie nie powinnaś czuć się winna, to na niego aż ręce opadają. Najgorsze jest to, że on nawet swojego niedojrzałego postępowania nie widzi. Mam nadzieję, że jeszcze trochę w te ostatnie dni nacieszycie się sobą i przed wyjazdem będziecie już ok. Rodo - zdrówka życzę ! Kamila - udanego pobytu nad morzem Wyszalej się i wypocznij |
2008-05-22, 12:24 | #1288 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 577
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
ja tez zazdrosze wyjazdu! od rana siedze nad angielskim, a teraz strasznie zle sie poczulam, nie wiem czemu ale jest mi okropnie niedobrze... zoladek podchodzi mi do gardla
|
2008-05-22, 12:43 | #1289 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 5 978
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
Magda A własnie moze on wyczuł jakiś dystans?? Czasem my same tego nie zauważamy bo to jest takie hmmm...odruchowe. My tego nie widzimy, a oni niestety potrafią to dostrzec, moze w tym rzecz?? A jeśli nie no to albo masz racje, albo miał po prostu zły dzień, tak tez sie zdarza.
Karolcia Troche jest racji w tym co piszesz, tymbardziej ze z tymi kumplami to oni tam sa tacy no zżyci bardzo. Wszedzie razem chodzą. To jest praktycznie pod miastem, mało ich tam jest jesli chodzi o ich wiek, to sie trzymają razem. Co nie zmienia faktu ze jest mi po prostu przykro... bo z nimi sie po prostu widuje codziennie, nawet jak ze mna sie widzi w dzien to potem leci do nich na osiedle. Mi to nie przeszkadza, lubie ich (chociaz sa wyjatki ), niech sobie z nimi siedzi przeciez mu nie bronie. Tylko chciałabym zeby nie zapominał w tym wszystkim o mnie... Ja widze ze on sie zmienia, bo tego sie nie da ukryć, ale ma takie 'prześwity' gdzie bym najchetniej mu łeb urwała Plina To zależy od niego czy wogóle zechce sie odezwać, ja nie bede przepraszać bo nie mam za co. Jak bedzie miał czas zeby mnie zobaczyc prosze bardzo, jak sie odezwie to ok, a jak nie no to coz... Co do you can dance to ja tez lubiłam Justyne, widać było ze dziewczyna niesamowicie sie rozwija. Na początku tez strasznie mnie denerwowała, taka mi sie wydawała 'co to nie ja'. Ale z czasem widze ze jest to skromna, pracowita dziewczyna. Podobało mi sie jak poprosiła Piróga żeby w koncu cos o tancu powiedział A co do wygranej to ja obstawiam Kryspina albo Anie, Kryspin jest bardzo wszechstronny, widac ze mało pewny siebie, ale z drugiej strony nie wywyższa sie, mimo wszystko u mnie na + i lubie go. Ania ma swietna technike, widać ze jest tancerka towarzyska ale radzi sobie, no i ta jej energia Za Arturem nie przepadam, ok jego akrobatyka jest imponująca, ale jego charakter, sposób bycia mi sie nie podoba. Wiadomo ze nie wiem jaki jest naprawde ale nie podoba mi sie to co pokazuje w programie. Z Kasią to samo, poza tym uważam ze w hip hopie sie nie sprawdziła wczoraj, ani troche mi sie to nie podobało |
2008-05-22, 12:58 | #1290 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
|
Dot.: Plotkowy dla porzuconych - część 4
Cytat:
Cytat:
Bezsensu |
||
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:43.