Wiosna nadeszła, rozlicz się z US-em, a za zwrot z podatku kup pierścień musem!cz.33

[aleksandrettaa]

Dziwne są te rozmiarówki. kupiłam 2 staniki jeden dobry, drugi za duży. I bądź tu człowieku mądry.

[Zwies]

Wiecie co mi się przypomniało odnośnie pierścionków?

Jaki numer zrobił Tż, a właściwie jego brat.
Mieli spotkanie (brat, Tż, bratowa).
I brat się pyta: Ile dałeś?
Mój Tż odpowiada kwotę
A na to brat przy bratowej - mówi swoją (ponad dwa razy mniejszą, a mój pierścionek nie taki był drogi) i się śmieje.

[carmelova]

Justyna mam jeszcze pytanie. Nie wiesz w jakich sklepach można dostać lakiery z Isa Dory? podobno top coat jest całkiem dobry.

---------- Dopisano o 13:58 ---------- Poprzedni post napisano o 13:57 ----------

Napisane przez Zwies

Wiecie co mi się przypomniało odnośnie pierścionków?

Jaki numer zrobił Tż, a właściwie jego brat.
Mieli spotkanie (brat, Tż, bratowa).
I brat się pyta: Ile dałeś?
Mój Tż odpowiada kwotę
A na to brat przy bratowej - mówi swoją (ponad dwa razy mniejszą, a mój pierścionek nie taki był drogi) i się śmieje.

i co ona na to ?

[justyna_dt]

Napisane przez carmelova

Justyna mam jeszcze pytanie. Nie wiesz w jakich sklepach można dostać lakiery z Isa Dory? podobno top coat jest całkiem dobry.

---------- Dopisano o 13:58 ---------- Poprzedni post napisano o 13:57 ----------


i co ona na to ?

Potwierdzam nie wiem, myślę, że w Douglasie powinny już być, oni mają kosmetyki IsaDory.

[Zwies]

Napisane przez carmelova

i co ona na to ?

Dokładnie nie wiem - udała focha i spojrzała na swój pierścionek
Ale mi byłoby przykro jakby się licytowali

[aleksandrettaa]

Zwisiu dobrze wychowany ten brat twojego tż-ta

[miodova]

Dziewczyny, sorrki jak przerywam jakiś temat, ale mam problem!
Jakiś czas temu Mama wzięła telewizor na raty.. Raty zostały przydzielone w Sygma banku.
A teraz po jakimś czasie, oni przesyłają kartę kredytową, że limit jest otwarty i tak dalej, tylko trzeba ją aktywować. My nie chcemy żadnej karty (zdaję sobie sprawę, że Mama nie czytając umowy wyraziła zapewne zgodę na coś takiego).
I co, mam napisać do nich pismo o wypowiedzenie karty, tak? Ale czy orientujecie się czy w tym samym piśmie mogę napomnieć o zamknięciu tego limitu? I czy istnieje na poczcie jakakolwiek możliwość, żebym otrzymała jakieś potwierdzenie odbioru przez nich tego listu oraz pewność, że mi odpiszą?
Próbowałam dzwonić na infolinię, oczywiście nikt nie odbiera, w internecie naczytałam się samych złych opinii na temat tego banku i chcę jak najszybciej to wyjaśnić.. Grr

[Zwies]

Doczytaj umowę, regulaminy na stronach.

---------- Dopisano o 14:33 ---------- Poprzedni post napisano o 14:32 ----------

Napisane przez aleksandrettaa

Zwisiu dobrze wychowany ten brat twojego tż-ta

chyba tak samo jak Tż.

A teraz normalnie mi całe zołzy poszły się gonić
ja dziękuję za taką metodę

[aleksandrettaa]

Napisane przez Zwies

Doczytaj umowę, regulaminy na stronach.

---------- Dopisano o 14:33 ---------- Poprzedni post napisano o 14:32 ----------



chyba tak samo jak Tż.

A teraz normalnie mi całe zołzy poszły się gonić
ja dziękuję za taką metodę

Co się stało?

[carmelova]

miodova ja ostatnio brałam laptopa na raty w euro rtv agd. Kredyt dostałam w Sigma banku i uprzedzono mnie, że może przyjść karta kredytowa i mogę ją aktywować lub odesłać.

[Zwies]

Napisane przez aleksandrettaa

Co się stało?

Jedziemy na weekend z Tż.
W końcu zrobił rezerwację, etc, mówi o tym.
No i co dalej?
Że jest impreza firmowa w czwartek i że on idzie pić
Odechciało mi się całego wyjazdu.
Kurcze ja od co najmniej 4 tygodni na paluszkach koło niego chodzę, od poniedziałku niby robię zgodnie z "zołzami", a jemu zależy tylko na kolegach
Starania nie mają znaczenia i tak ciągle słyszę terminu "niet".
Mam dość, chce mi się płakać.
Tsja, zresztą już płaczę

[aleksandrettaa]

Napisane przez Zwies

Jedziemy na weekend z Tż.
W końcu zrobił rezerwację, etc, mówi o tym.
No i co dalej?
Że jest impreza firmowa w czwartek i że on idzie pić
Odechciało mi się całego wyjazdu.
Kurcze ja od co najmniej 4 tygodni na paluszkach koło niego chodzę, od poniedziałku niby robię zgodnie z "zołzami", a jemu zależy tylko na kolegach
Starania nie mają znaczenia i tak ciągle słyszę terminu "niet".
Mam dość, chce mi się płakać.
Tsja, zresztą już płaczę

No ale w czwartek mieliście jechać czy dopiero na weekend?

[Zwies]

Napisane przez aleksandrettaa

No ale w czwartek mieliście jechać czy dopiero na weekend?

W piątek.
Ale on od około 6 tygodni nie ma dla mnie czasu i się może dwa razy w tygodniu spotykamy. W tym raz z "przymusu" - katechezy.
I ja to muszę wszystko przetrawić. A teraz jak gdyby nigdy nic on idzie na piwo

[aleksandrettaa]

Napisane przez Zwies

W piątek.
Ale on od około 6 tygodni nie ma dla mnie czasu i się może dwa razy w tygodniu spotykamy. W tym raz z "przymusu" - katechezy.
I ja to muszę wszystko przetrawić. A teraz jak gdyby nigdy nic on idzie na piwo

Skoro weekend zarezerwował dla Ciebie to niech idzie w czwartek na tę imprezę firmową.

[Zwies]

Napisane przez aleksandrettaa

Skoro weekend zarezerwował dla Ciebie to niech idzie w czwartek na tę imprezę firmową.

Tyle, że ja na swoje nie chodziłam - ze względu na niego właśnie.

[aleksandrettaa]

Napisane przez Zwies

Tyle, że ja na swoje nie chodziłam - ze względu na niego właśnie.

I błąd. było chodzić. Nie można ze wszystkiego rezygnować ze względu na partnera. Trzeba mieć swoje życie.

[Zwies]

Napisane przez aleksandrettaa

I błąd. było chodzić. Nie można ze wszystkiego rezygnować ze względu na partnera. Trzeba mieć swoje życie.

No spoko wszystko fajnie. Mądrze wiedzieć "po".
Ale generalnie mam dość - co ja nie robię i tak ta sama śpiewka z brakiem terminu.

[najfajniejsza]

Zwies, wyolbrzymiasz wg mnie. To tylko piwo z kolegami. A potem cały weekend dla Was. patologiczna aleks dobrze prawi

miodova, nie wiem, nie znam się... najlepiej jak przeczytasz umowę.

[Zwies]

"Nie rób tego, tego" I co dalej?
"Ale jeszcze to i to i tamto"

---------- Dopisano o 15:07 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ----------

Napisane przez najfajniejsza

Zwies, wyolbrzymiasz wg mnie. To tylko piwo z kolegami. A potem cały weekend dla Was. patologiczna aleks dobrze prawi

miodova, nie wiem, nie znam się... najlepiej jak przeczytasz umowę.

Macie rację. Ale jest mi bardzo smutno i normalnie przykro.
Co się nie dzieje i jak i tak słyszę "NIE"

[aleksandrettaa]

Napisane przez Zwies

No spoko wszystko fajnie. Mądrze wiedzieć "po".
Ale generalnie mam dość - co ja nie robię i tak ta sama śpiewka z brakiem terminu.

No i tu jest sedno sprawy. Wcale nie chodzi ci o imprezę tylko masz do niego żal, że terminu ślubu nie chce wyznaczyć. Myślę, że zamiast czytać zołzy powinnaś z nim raz porozmawiać na spokojnie.

[Zwies]

Napisane przez aleksandrettaa

No i tu jest sedno sprawy. Wcale nie chodzi ci o imprezę tylko masz do niego żal, że terminu ślubu nie chce wyznaczyć. Myślę, że zamiast czytać zołzy powinnaś z nim raz porozmawiać na spokojnie.

Rozmawialiśmy. On swoje. Zawsze.

---------- Dopisano o 15:11 ---------- Poprzedni post napisano o 15:09 ----------

Warunek A, Warunek B. Jak zostaną spełnione to pojawia się Warunek C.

[aleksandrettaa]

W takim razie musisz chyba zamilknąć i czekać aż on sam zechce.

[Zwies]

Napisane przez aleksandrettaa

W takim razie musisz chyba zamilknąć i czekać aż on sam zechce.

Też nie działało. A mi się odechciewa.

[justyna_dt]

Napisane przez Zwies

Też nie działało. A mi się odechciewa.

Zależy, ile pomilczałaś co do jego wypadu w czwartek, to nie widzę w tym nic złego... Nie rozumiem, to a konto wyjazdu nigdzie macie nie wychodzić czy jak? Co do tego nieszczęsnego terminu, to daj na wstrzymanie na kilka tygodni - nie zaszkodzi, a może pomóc, nic Wam przez to nie ucieknie.



Ja tu się podniecam, że J. mi dał kwiatka na PMS, a Wy nic ja nie wiem, dziewczyny, jesteśmy coraz mniej żałosne, niepokoi mnie to!

[upadly_aniol00]

Napisane przez justyna_dt

Ja tu się podniecam, że J. mi dał kwiatka na PMS, a Wy nic ja nie wiem, dziewczyny, jesteśmy coraz mniej żałosne, niepokoi mnie to!

Podniecam się razem z Tobą
i zazdroszczę

[Zwies]

Napisane przez justyna_dt

Zależy, ile pomilczałaś co do jego wypadu w czwartek, to nie widzę w tym nic złego... Nie rozumiem, to a konto wyjazdu nigdzie macie nie wychodzić czy jak? Co do tego nieszczęsnego terminu, to daj na wstrzymanie na kilka tygodni - nie zaszkodzi, a może pomóc, nic Wam przez to nie ucieknie.



Ja tu się podniecam, że J. mi dał kwiatka na PMS, a Wy nic ja nie wiem, dziewczyny, jesteśmy coraz mniej żałosne, niepokoi mnie to!

Gratuluję kwiatka

No jak na mnie długo milczałam - i Tż doskonale o tym wie.
Co do wyjścia - ja mam po prostu pretensje, że przez 6 tygodni nie znajdywał dla mnie czasu, tylko zawsze mu się śpieszyło i nie widział jak ja się czuję.
Kilka tygodni? Ja już czekam ponad 3 miesiące - to już jest wiele więcej niż kilka tygodni

[carmelova]

Zwies a nie możesz pogadać szybko, krótko i na temat? Zapytaj:
Kochasz mnie?
Poprosiłes mnie żebym została Twoją żoną?
Czy ciągle tego pragniesz?
Dalej jesteś zwolennikiem ślubu w ciągu roku/dwóch po zaręczynach?
Jeżeli na wszystkie pytania odpowiedział "tak", to powiedz, że zgodziłaś się zostać żoną właśnie takiego człowieka, a w tej chwili masz wrażenie, że próbuje się wycofać. Niech Ci powie otwarcie w czym problem, skoro na wszystkie pytania odpowiada twierdząco.

---------- Dopisano o 15:30 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ----------

Napisane przez justyna_dt

Zależy, ile pomilczałaś co do jego wypadu w czwartek, to nie widzę w tym nic złego... Nie rozumiem, to a konto wyjazdu nigdzie macie nie wychodzić czy jak? Co do tego nieszczęsnego terminu, to daj na wstrzymanie na kilka tygodni - nie zaszkodzi, a może pomóc, nic Wam przez to nie ucieknie.



Ja tu się podniecam, że J. mi dał kwiatka na PMS, a Wy nic ja nie wiem, dziewczyny, jesteśmy coraz mniej żałosne, niepokoi mnie to!

Myślę, że chodzi o to, że Tż nie ma nigdy czasu dla Zwiesia, a jakimś cudem ma czas dla innych osób. Nie ma nawet czasu pomyślec o terminie. Moim zdaniem on nie był gotowy na ten krok.

[najfajniejsza]

Napisane przez justyna_dt

Ja tu się podniecam, że J. mi dał kwiatka na PMS, a Wy nic ja nie wiem, dziewczyny, jesteśmy coraz mniej żałosne, niepokoi mnie to!

fap, fap, fap.
żałośnie zazdroszczę!
naprawdę bardzo miły gest fajnie Ci.
w ogóle ciekawe, kiedy Ci się oświadczy

Carmel znów mądrze prawi!

[Zwies]

Napisane przez carmelova

Zwies a nie możesz pogadać szybko, krótko i na temat? Zapytaj:
Kochasz mnie?
Poprosiłes mnie żebym została Twoją żoną?
Czy ciągle tego pragniesz?
Dalej jesteś zwolennikiem ślubu w ciągu roku/dwóch po zaręczynach?
Jeżeli na wszystkie pytania odpowiedział "tak", to powiedz, że zgodziłaś się zostać żoną właśnie takiego człowieka, a w tej chwili masz wrażenie, że próbuje się wycofać. Niech Ci powie otwarcie w czym problem, skoro na wszystkie pytania odpowiada twierdząco.

Pytałam o to. Rozmawialiśmy. Tak, dostaniesz na wszystkie odpowiedzi "Tak".
A na końcu powie, że jeszcze muszę nie robić tego, tego i tego
Po ostatniej rozmowie stwierdziłam, że czuję się odrzucona, że nie wierzę, że on kiedykolwiek się zgodzi. Wstrząsnęło nim trochę.
Ale oczywiście już zachowuje się inaczej, bo na horyzoncie pojawiło się wyjście z kolegami.

Napisane przez najfajniejsza

fap, fap, fap.

[carmelova]

Napisane przez Zwies

Pytałam o to. Rozmawialiśmy. Tak, dostaniesz na wszystkie odpowiedzi "Tak".
A na końcu powie, że jeszcze muszę nie robić tego, tego i tego
Po ostatniej rozmowie stwierdziłam, że czuję się odrzucona, że nie wierzę, że on kiedykolwiek się zgodzi. Wstrząsnęło nim trochę.
Ale oczywiście już zachowuje się inaczej, bo na horyzoncie pojawiło się wyjście z kolegami.

Czyli Cię nie kocha, bo miłość jest bezwarunkowa. Oczywiście wyolbrzymiam, ale może uświadom mu czym jest miłość?

---------- Dopisano o 15:39 ---------- Poprzedni post napisano o 15:39 ----------

Napisane przez najfajniejsza

fap, fap, fap.
żałośnie zazdroszczę!
naprawdę bardzo miły gest fajnie Ci.
w ogóle ciekawe, kiedy Ci się oświadczy

Carmel znów mądrze prawi!

ociekam za✂✂✂istością?