2019-07-10, 11:39 | #871 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Cytat:
Przez kilka tygodni po założeniu miałam bóle. Takie piekąco-kłujące. No spa pomagała
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins |
|
2019-07-13, 19:18 | #872 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Świdnica
Wiadomości: 13
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Hej dziewczyny!
Wczoraj miałam założoną wkładkę Kyleena. Zakładanie było kompletnie bezbolesne czym byłam w sumie zszokowana bo przygotowałam się na ból Dziś również nic mnie nie boli, nie mam żadnego plamienia. Jedynym moim "zmartwieniem" jest to, że nie czuję w ogóle nitek od spirali. Na niektórych forach czytam, że powinno się je badać raz w miesiącu Myślicie, że przyczyną może być tyłozgięcie macicy? Do ginekologa zadzwonię w poniedziałek, nie będę mu zawracać gitary w weekend I jeszcze jedno, kiedy wkładka osiąga swoje właściwości antykoncepcyjne? Miałam ją zakładaną 5 dnia okresu. |
2019-07-13, 20:05 | #873 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 259
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-07-14, 18:58 | #874 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Świdnica
Wiadomości: 13
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Mój ginekolog kazał mi się zgłosić za 6 tygodni. Powiedział, że jeśli nie będę miała silnych bóli podbrzusza, skurczów macicy czy obfitego krwawienia to nie ma potrzeby wcześniej.
---------- Dopisano o 19:58 ---------- Poprzedni post napisano o 19:55 ---------- Przeczytałam ten wątek od początku i widzę, że jestem jakimś wyjątkiem. Nic absolutnie mnie nie bolało i nadal nie odczuwam żadnych symptomów po założeniu wkładki. Plamienie miałam tylko w dzień w którym ją zakładałam bo po prostu był to ostatni dzień okresu. Dziś już w ogóle jest "czysto". Mam nadzieję, że ten stan się utrzyma hehe |
2019-07-14, 20:29 | #875 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 259
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Cytat:
|
|
2019-07-15, 07:24 | #876 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Cytat:
Mój ginekolog zalecił stosować dodatkowe zabezpieczenie do pierwszej wizyty kontrolnej. Która była miesiąc po założeniu. Powiedział ze wkładka owszem działa od razu, ale dopiero po wizycie kontrolnej widać czy dobrze siedzi, czy się nie wysunęła i dlatego lepiej się zabezpieczać przez ten czas dodatkowo. Bo tylko prawidłowo ulokowana zabezpiecza. I nie każe sprawdzać nitek. Mówi, ze kobieta tym sposobem i tak nic konkretnego nie sprawdzi a tylko naraża się na stres i infekcje.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
2019-07-17, 03:36 | #877 |
Zadomowienie
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Witam, od wczoraj jestem posiadaczką mireny. Założenie było prawie bezbolesne, ale nieprzyjemne. Dostałam receptę na antybiotyk i cyklonaminę w razie gdybym miała obfite krwawienie. Lekarz zrobił usg by sprawdzić czy wkładka dobrze założona i nie kazał przychodzić do kontroli po jakimś czasie. Wg lekarza wkładka działa natychmiast, na początku mogą być krwawienia, które z czasem się wyciszą. Przed wizytą wzięłam paracetamol, ale niepotrzebnie. Puki co nie czuję że mam wkładkę. Zalecenie lekarza żeby nie sprawdzać sznurków, bo szyjka zmienia się w czasie cyklu i raz mogę wyczuć nitki a raz nie. Po prostu wierzyć że jest dobrze, bo tak ma być i cieszyć się życiem. Koszt 1200 zł.
__________________
Dwa szczęścia😍 |
2019-07-17, 07:18 | #878 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Cytat:
Ale na kontrole po pierwszej miesiączce bym poszła. Pierwsze słyszę żeby lekarz tego nie zalecił. Też mam Mirenę od ponad roku i jestem bardzo zadowolona. I mi przypomniałaś tym sposobem, ze powinnam się umówić na kontrolne USG, bo mój gin zaleca taką kontrolę ułożenia wkładki co około pół roku.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
2019-07-17, 08:28 | #879 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Ja miałam kontrole po miesiącu. Kolejną po ok. roku. Wybieram się we wrześniu.
Nadal mam plamienia. Z miesiąca na miesiąc jest ich mniej i rzadziej, ale jeszcze są. Generalnie jestem zadowolona, ze nie muszę się męczyć z miesiączkami, które były długie i bardzo bolesne.
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins |
2019-07-17, 14:11 | #880 |
Zadomowienie
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Mój kazał raz do roku się zgłosić na usg, czyli tak jak na cytologie chodzę. Po miesiącu też się pewnie zgłoszę sprawdzić co i jak😉
__________________
Dwa szczęścia😍 |
2019-07-17, 14:38 | #881 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 259
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Ja mialam kontrolw dzisiaj czyli po 2,5 tugodniu. Wszystko ok. Kolejna kontrola za pol roku.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-07-18, 09:07 | #882 |
Raczkowanie
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Dziewczyny, za mna pierwsza miesiaczka ze spirala miedziana i wlasnie oczekuje kolejnej. No wlasnie -jak to u Was bylo z regularnoscia na poczatku? Ja przeszlam z tabletek na spirale, ten pierwszy okres to byl pierwszy po odstawieniu tabsow, juz ze spirala w srodku, obfity bardzo. Przedwczoraj mialam kontrole u gina i powiedzial ze wszystko jest super, siedzi tak samo dobrze jak na poczatku. Wiec teoretycznie nie mialam przerwy w zabezpieczeniu. Dzis mam 26 dzien cyklu i powoli zaczynam sie denerwowac... niby wiem, ze sa male szanse itd. Ale ja swoj normalny okres, bez tabletek, mialam zawsze co 24-25 dni. Myslicie, ze takie male opoznienei poki co jest normalne? Niby pobolewa mnie brzuch juz pare dni, ale sama nie wiem. Ginekolog przy robieniu USG powiedzial, ze okres to jest kwestia godzin Dzis wieczorem zrobie test... Dodam, ze pierwsza miesiaczka pojawila sie po 24 dniach i trwala 10 dni, bardzo obfita. Moze dlatego teraz mi sie troche ten cykl wydluzyl? chyba zaczynam panikowac
__________________
[ross_i]916117[/ross_i] |
2019-07-18, 09:35 | #883 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Cytat:
|
|
2019-07-18, 10:19 | #884 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 3
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Cześć dziewczyny. Jestem tu nowa przeczytałam wontek ale mam pytanie do dziewczyn które mają założoną mirene. Założyłam wkładkę 27 kwietnia (bez miesiączki bo karmię) 1 dzień plamiłam i myślałam że będzie super. Jednak od połowy maja zaczęłam placić i tak bez przerwy do połowy czerwca, w tym czasie miałam może z 2 dni czyste. Bylam na kontroli u gina na początku czerwca. Z wkładką wszystko ok. 19 czerwca dostałam pierwszą miesiączkę. 3 lipca dostałam kolejną miesiączkę tydzień przerwy i teraz znów mam miesiączkę😪. I tu moje pytanie czy to jest normalne i trzeba przeczekać czy powinnam iść na kontrol do lekarza? Dodam jeszcze że te miesiączki są bardzo boesne nawet iburom nie bardzo pomaga😪
|
2019-07-18, 12:12 | #885 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Cytat:
Plamienia przy spirali to jedno, mogą się pojawiać i po prostu być. U mnie pojawiają się cykle, gdzie lekko plamie aż do jajeczkowania. Ale u mnie ma to chyba związek z choroba immunologiczna, bo widzę ze ma to ścisły związek z jej zaostrzeniami. Jak z nią jest ok to nie ma plamień. Natomiast żeby spirala rozregulowała cykl, nawet hormonalna, to bardzo wątpię. Tak jeszcze przyszło mi do głowy, ze powinnaś sprawdzić jajniki czy nie utworzyła się torbiel. Szaleństwa miesiączkowe , skrócenie cykli, jakieś dodatkowe krwawienia i ich jeszcze większa obfitość u mnie były objawem torbieli. Pod koniec to krwawiłam okropnie praktycznie bez przerwy i po 3 tygodnie.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
2019-07-18, 12:33 | #886 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 3
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
... Zdrowie i Medycyna Ginekologia Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Temat: Spirala - wątek zbiorczy cz. II «1…24252627282930 (current)» Przestań subskrybować wątek zgłoś zły post odpowiedz Kusum 2019-07-10 12:39:30 Napisane przez kaylla Dziewczyny, czy ktoras z was mocno bolal brzuch jakis czas po zalozeniu spirali? Ja zakladalam tydzien temu w poniedzialek, przez pierwszy tydzien bylo ok, czasem delikatne bole jak na okres, a teraz od ppniedzialku wieczor dosc mocno boli mnie brzuch, nie tylko podbrzusze, wyzej tez, jest wzdety i boli przy dotyku. No i nie wiem czy to przez wkladke (a jei tak to czy to nirmalne i przejdzie, czy jednak cos sie dzieje) czy to w ogole nke jest zwiazane z wkladka tylko jakies dolegliwosci zoladkowe. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Przez kilka tygodni po założeniu miałam bóle. Takie piekąco-kłujące. No spa pomagała TO RÓWNIEŻ CIĘ ZAINTERESUJE Twoje dziecko może oddychać swobodnie…REKLAMA dostarczone przez plista zgłoś zły post odpowiedz koniczynka87 2019-07-13 20:18:15 Hej dziewczyny! Wczoraj miałam założoną wkładkę Kyleena. Zakładanie było kompletnie bezbolesne czym byłam w sumie zszokowana bo przygotowałam się na ból Dziś również nic mnie nie boli, nie mam żadnego plamienia. Jedynym moim "zmartwieniem" jest to, że nie czuję w ogóle nitek od spirali. Na niektórych forach czytam, że powinno się je badać raz w miesiącu Myślicie, że przyczyną może być tyłozgięcie macicy? Do ginekologa zadzwonię w poniedziałek, nie będę mu zawracać gitary w weekend I jeszcze jedno, kiedy wkładka osiąga swoje właściwości antykoncepcyjne? Miałam ją zakładaną 5 dnia okresu. zgłoś zły post odpowiedz kaylla 2019-07-13 21:05:50 Napisane przez koniczynka87 Hej dziewczyny! Wczoraj miałam założoną wkładkę Kyleena. Zakładanie było kompletnie bezbolesne czym byłam w sumie zszokowana bo przygotowałam się na ból Dziś również nic mnie nie boli, nie mam żadnego plamienia. Jedynym moim "zmartwieniem" jest to, że nie czuję w ogóle nitek od spirali. Na niektórych forach czytam, że powinno się je badać raz w miesiącu Myślicie, że przyczyną może być tyłozgięcie macicy? Do ginekologa zadzwonię w poniedziałek, nie będę mu zawracać gitary w weekend I jeszcze jedno, kiedy wkładka osiąga swoje właściwości antykoncepcyjne? Miałam ją zakładaną 5 dnia okresu. Z tego co sie orientuje wkladka dziala od razu po zalozeniu. Ja mam wkladke niecale 2 tygodnie, wczoraj tez nie moglam wyczuc nitek, ale dzisiaj mi sie udalo. Chyba, bo jeszcze nie mam wprawy wiec czasem ciezko mi zidwntyfikowac czy to to a kiedy masz wizyte kontrolna u gina? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz zgłoś zły post odpowiedz koniczynka87 2019-07-14 19:58:10 Mój ginekolog kazał mi się zgłosić za 6 tygodni. Powiedział, że jeśli nie będę miała silnych bóli podbrzusza, skurczów macicy czy obfitego krwawienia to nie ma potrzeby wcześniej. ---------- Dopisano o 19:58 ---------- Poprzedni post napisano o 19:55 ---------- Przeczytałam ten wątek od początku i widzę, że jestem jakimś wyjątkiem. Nic absolutnie mnie nie bolało i nadal nie odczuwam żadnych symptomów po założeniu wkładki. Plamienie miałam tylko w dzień w którym ją zakładałam bo po prostu był to ostatni dzień okresu. Dziś już w ogóle jest "czysto". Mam nadzieję, że ten stan się utrzyma hehe zgłoś zły post odpowiedz kaylla 2019-07-14 21:29:02 Napisane przez koniczynka87 Mój ginekolog kazał mi się zgłosić za 6 tygodni. Powiedział, że jeśli nie będę miała silnych bóli podbrzusza, skurczów macicy czy obfitego krwawienia to nie ma potrzeby wcześniej. ---------- Dopisano o 19:58 ---------- Poprzedni post napisano o 19:55 ---------- Przeczytałam ten wątek od początku i widzę, że jestem jakimś wyjątkiem. Nic absolutnie mnie nie bolało i nadal nie odczuwam żadnych symptomów po założeniu wkładki. Plamienie miałam tylko w dzień w którym ją zakładałam bo po prostu był to ostatni dzień okresu. Dziś już w ogóle jest "czysto". Mam nadzieję, że ten stan się utrzyma hehe Wiesz, jesteś dopiero 2 dni po założeniu:P Ja pierwsze 2-3 dni też nie miałam właściwie żadnych dolegliwości, jutro mijają 2 tygodnie i już mam za sobą jakieś bóle brzucha czy dni, kiedy było niewielkie plamienie. Oczywiście nie życzę ci tego, może utrzyma się u ciebie taki status jak do tej pory zgłoś zły post odpowiedz cava 2019-07-15 08:24:01 Napisane przez koniczynka87 I jeszcze jedno, kiedy wkładka osiąga swoje właściwości antykoncepcyjne? Miałam ją zakładaną 5 dnia okresu. Mój ginekolog zalecił stosować dodatkowe zabezpieczenie do pierwszej wizyty kontrolnej. Która była miesiąc po założeniu. Powiedział ze wkładka owszem działa od razu, ale dopiero po wizycie kontrolnej widać czy dobrze siedzi, czy się nie wysunęła i dlatego lepiej się zabezpieczać przez ten czas dodatkowo. Bo tylko prawidłowo ulokowana zabezpiecza. I nie każe sprawdzać nitek. Mówi, ze kobieta tym sposobem i tak nic konkretnego nie sprawdzi a tylko naraża się na stres i infekcje. zgłoś zły post odpowiedz Candid 2019-07-17 04:36:23 Witam, od wczoraj jestem posiadaczką mireny. Założenie było prawie bezbolesne, ale nieprzyjemne. Dostałam receptę na antybiotyk i cyklonaminę w razie gdybym miała obfite krwawienie. Lekarz zrobił usg by sprawdzić czy wkładka dobrze założona i nie kazał przychodzić do kontroli po jakimś czasie. Wg lekarza wkładka działa natychmiast, na początku mogą być krwawienia, które z czasem się wyciszą. Przed wizytą wzięłam paracetamol, ale niepotrzebnie. Puki co nie czuję że mam wkładkę. Zalecenie lekarza żeby nie sprawdzać sznurków, bo szyjka zmienia się w czasie cyklu i raz mogę wyczuć nitki a raz nie. Po prostu wierzyć że jest dobrze, bo tak ma być i cieszyć się życiem. Koszt 1200 zł. zgłoś zły post odpowiedz cava 2019-07-17 08:18:02 Napisane przez Candid Witam, od wczoraj jestem posiadaczką mireny. Założenie było prawie bezbolesne, ale nieprzyjemne. Dostałam receptę na antybiotyk i cyklonaminę w razie gdybym miała obfite krwawienie. Lekarz zrobił usg by sprawdzić czy wkładka dobrze założona i nie kazał przychodzić do kontroli po jakimś czasie. Wg lekarza wkładka działa natychmiast, na początku mogą być krwawienia, które z czasem się wyciszą. Przed wizytą wzięłam paracetamol, ale niepotrzebnie. Puki co nie czuję że mam wkładkę. Zalecenie lekarza żeby nie sprawdzać sznurków, bo szyjka zmienia się w czasie cyklu i raz mogę wyczuć nitki a raz nie. Po prostu wierzyć że jest dobrze, bo tak ma być i cieszyć się życiem. Koszt 1200 zł. Ale na kontrole po pierwszej miesiączce bym poszła. Pierwsze słyszę żeby lekarz tego nie zalecił. Też mam Mirenę od ponad roku i jestem bardzo zadowolona. I mi przypomniałaś tym sposobem, ze powinnam się umówić na kontrolne USG, bo mój gin zaleca taką kontrolę ułożenia wkładki co około pół roku. Promocje Bourjois Paletka cieni do brwi tylko teraz - 81% taniej! ZOBACZ BORN2BE Summer Sale do -70%! ZOBACZ Podkłady znanych marek nawet do -69% (L'Oreal, MaxFactor i inne) ZOBACZ zgłoś zły post odpowiedz Kusum 2019-07-17 09:28:32 Ja miałam kontrole po miesiącu. Kolejną po ok. roku. Wybieram się we wrześniu. Nadal mam plamienia. Z miesiąca na miesiąc jest ich mniej i rzadziej, ale jeszcze są. Generalnie jestem zadowolona, ze nie muszę się męczyć z miesiączkami, które były długie i bardzo bolesne. zgłoś zły post odpowiedz Candid 2019-07-17 15:11:49 Mój kazał raz do roku się zgłosić na usg, czyli tak jak na cytologie chodzę. Po miesiącu też się pewnie zgłoszę sprawdzić co i jak😉 Promocje THIERRY MUGLER AURA mleczko do ciała - 26% taniej ZOBACZ Bourjois Paletka cieni do brwi tylko teraz - 81% taniej! ZOBACZ BINGOSPA jedwab do mycia włosów ze śluzem ślimaka ZOBACZ zgłoś zły post odpowiedz kaylla 2019-07-17 15:38:26 Ja mialam kontrolw dzisiaj czyli po 2,5 tugodniu. Wszystko ok. Kolejna kontrola za pol roku. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz zgłoś zły post odpowiedz milka0105 2019-07-18 10:07:43 Dziewczyny, za mna pierwsza miesiaczka ze spirala miedziana i wlasnie oczekuje kolejnej. No wlasnie -jak to u Was bylo z regularnoscia na poczatku? Ja przeszlam z tabletek na spirale, ten pierwszy okres to byl pierwszy po odstawieniu tabsow, juz ze spirala w srodku, obfity bardzo. Przedwczoraj mialam kontrole u gina i powiedzial ze wszystko jest super, siedzi tak samo dobrze jak na poczatku. Wiec teoretycznie nie mialam przerwy w zabezpieczeniu. Dzis mam 26 dzien cyklu i powoli zaczynam sie denerwowac... niby wiem, ze sa male szanse itd. Ale ja swoj normalny okres, bez tabletek, mialam zawsze co 24-25 dni. Myslicie, ze takie male opoznienei poki co jest normalne? Niby pobolewa mnie brzuch juz pare dni, ale sama nie wiem. Ginekolog przy robieniu USG powiedzial, ze okres to jest kwestia godzin Dzis wieczorem zrobie test... Dodam, ze pierwsza miesiaczka pojawila sie po 24 dniach i trwala 10 dni, bardzo obfita. Moze dlatego teraz mi sie troche ten cykl wydluzyl? chyba zaczynam panikowac zgłoś zły post odpowiedz chimay 2019-07-18 10:35:24 Napisane przez milka0105 Dziewczyny, za mna pierwsza miesiaczka ze spirala miedziana i wlasnie oczekuje kolejnej. No wlasnie -jak to u Was bylo z regularnoscia na poczatku? Ja przeszlam z tabletek na spirale, ten pierwszy okres to byl pierwszy po odstawieniu tabsow, juz ze spirala w srodku, obfity bardzo. Przedwczoraj mialam kontrole u gina i powiedzial ze wszystko jest super, siedzi tak samo dobrze jak na poczatku. Wiec teoretycznie nie mialam przerwy w zabezpieczeniu. Dzis mam 26 dzien cyklu i powoli zaczynam sie denerwowac... niby wiem, ze sa male szanse itd. Ale ja swoj normalny okres, bez tabletek, mialam zawsze co 24-25 dni. Myslicie, ze takie male opoznienei poki co jest normalne? Niby pobolewa mnie brzuch juz pare dni, ale sama nie wiem. Ginekolog przy robieniu USG powiedzial, ze okres to jest kwestia godzin Dzis wieczorem zrobie test... Dodam, ze pierwsza miesiaczka pojawila sie po 24 dniach i trwala 10 dni, bardzo obfita. Moze dlatego teraz mi sie troche ten cykl wydluzyl? chyba zaczynam panikowac Moim zdaniem spirala nie mu tu nic do rzeczy, tylko odstawienie antykoncepcji hormonalnej. Spirala niehormonalna nie ingeruje przecież w hormony, a więc nie ma wpływu na regularność okresów. zgłoś zły post odpowiedz marzenka224 2019-07-18 11:19:45 Cześć dziewczyny. Jestem tu nowa przeczytałam wontek ale mam pytanie do dziewczyn które mają założoną mirene. Założyłam wkładkę 27 kwietnia (bez miesiączki bo karmię) 1 dzień plamiłam i myślałam że będzie super. Jednak od połowy maja zaczęł A przed założeniem spirali odzyskałaś już regularne okresy po porodzie? Bo to może jakiś problem jeszcze z tym związany a nie kwestia spirali. Plamienia przy spirali to jedno, mogą się pojawiać i po prostu być. U mnie pojawiają się cykle, gdzie lekko plamie aż do jajeczkowania. Ale u mnie ma to chyba związek z choroba immunologiczna, bo widzę ze ma to ścisły związek z jej zaostrzeniami. Jak z nią jest ok to nie ma plamień. Natomiast żeby spirala rozregulowała cykl, nawet hormonalna, to bardzo wątpię. Tak jeszcze przyszło mi do głowy, ze powinnaś sprawdzić jajniki czy nie utworzyła się torbiel. Szaleństwa miesiączkowe , skrócenie cykli, jakieś dodatkowe krwawienia i ich jeszcze większa obfitość u mnie były objawem torbieli. Pod koniec to krwawiłam okropnie praktycznie bez przerwy i po 3 tygodnie. Dzieki za szybką odpowiedź😊 Przed założeniem spirali nie miesiaczkowałam jeszcze. W czerwcu z jajnikami było wszystko ok ale od czerwca mogło się coś pojawić😢 chyba poczekam jeszcze trochę i jak znów będę miała okres za tydzień po tym to wybiorę się do gina😤 ---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ---------- Sorki za tamten post nie wiem jak ja to zrobiłam😊 piszę z telefonu i coś niechcący kliknąć musiałam że mi się wszystko skopiowalo😂 A wracając do tematu Dzieki za szybką odpowiedź😊 Przed założeniem spirali nie miesiaczkowałam jeszcze. W czerwcu z jajnikami było wszystko ok ale od czerwca mogło się coś pojawić😢 chyba poczekam jeszcze trochę i jak znów będę miała okres za tydzień po tym to wybiorę się do gina😤 |
2019-08-01, 10:26 | #887 |
Zadomowienie
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Mam moją mirenę już od 16 lipca, kilka razy zdarzyło się lekkie kłucie jak przy@ i kilka razy lekkie plamienia, że wystarczyła wkładka higieniczna. Ogólnie super, czuję się lepiej niż przed jej założeniem. Pod koniec sierpnia pójdę do kontroli.
__________________
Dwa szczęścia😍 |
2019-08-11, 19:48 | #888 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 1 311
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Mam od 3 tygodni Kyleene i brzuch jak balon doslownie nawet legginsow nie ubiore bo mnie masakrycznie cisna nawet te najluzniejsze...pewnie to taki skutek uboczny hormonow z wkladki?
__________________
wymiany z Niną: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...7#post44561507 XVX since 2001
|
2019-08-11, 21:06 | #889 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Cytat:
Tam jest malutko hormonu i jego działanie ogranicza się do ścienienia endometrium. Cała reszta ciała działa normalnie, jajniki pracują normalnie, nie ma powodu żebyś była taka spuchnięta. Chyba ze tak się stresujesz spiralą i to jakieś psychosomatyczne.:rolleye s:. Może umów wizytę kontrolną do gina.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
2019-08-11, 22:29 | #890 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 259
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Ja za to już 10 dni się bujam z okresem:/ Spiralę mam od 1 lipca, 2 sierpnia przyszedł okres (pierwszy po porodzie i po zaprzestaniu karmienia) i tak trwa do dzisiaj. Nie jest jakiś mega obfity, ale wkładka odpada, musi być podpaska. Nigdy tak długich okresów nie miałam, mam nadzieję, że kolejne będą krótsze, bo 10 dni to już lekka przesada. A jeszcze nie wiem, na ilu dniach się skończy.
|
2019-08-15, 09:43 | #891 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 50
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Witam i ja Pod koniec października mija 3 lata, odkąd założyłam wkładkę Jaydess. Jako, że wolę nie czekać na sam koniec "terminu ważności", za tydzień wybieram się do gina na wizytę i omówienie założenia kolejnej wkładki. Zastanawiam się na Kyleeną, wystarcza na dłużej... Czy któraś z Was zastępowała Jaydess właśnie Kyyleną? Teraz praktycznie w ogóle nie mam okresu ani plamień, chciałabym aby tak pozostało - w grudniu lecę na wakacje i wolałabym nie mieć niespodzianek... @
|
2019-08-15, 09:56 | #892 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Kupiłam kylenee, ginekolog powiedział, że musi być założona w czasie okresu, niekoniecznie pierwszego dnia.
Czy drugi, trzeci, będzie ok? Trzeciego dnia to ja już prawie nie mam okresu. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
2019-08-15, 10:30 | #893 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 259
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Cytat:
|
|
2019-08-15, 11:13 | #894 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
W trakcie okresu szyjka jest bardziej rozszerzona, dlatego moze mniej bolec.
|
2019-08-24, 09:58 | #895 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Świdnica
Wiadomości: 13
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Cytat:
---------- Dopisano o 10:58 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ---------- Cytat:
|
||
2019-08-26, 19:00 | #896 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 69
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Spotkaliście sie moze z taka sytuacja jak u mnie? Nie wiem czy sie martwic. Wkladke mam od 2 miesięcy. Mialam bardzo krotko przycięte nitki- a raczej zylki, tak ze wystawały mi tylko na kilka mm z szyjki gdy byla nisko. Od poczatku nie stały na sztorc tylko koncowki byly lekko zagięte w bok w ksztalt ogonka litery ,,j”. Raz po stosunku uszkodziły mi szyjke za zewnatrz - czułam dyskomfort, dotknęłam i czułam otarcie. Teraz po miesiączce podczas stosunku czułam jak mnie cos kłuje. Sprawdzilam i sie okazuje, ze zylki wpadły do szyjki, a jako ze sa twarde i wygięte to gdy szyjka zaczela sie unosić to nie wyszly przez otworek tylko czuje jak wpijają sie w końcówkę szyjki nie przechodząc przez otwor w szyjce, ale napierając na skore obok. Boje sie ze jak szyjka dalej sie bedzie skracać to te zylki zwyczajnie szyjke przebija. Nie wiem czy panikuje i po prostu przestac grzebac, ale teraz jak juz o tym wiem to az mnie skreca. Glupio mi isc znowu do lekarza, ale o takiej sytuacji nic nie mowil, w internecie tez podobnej sytuacji nie znalazlam.
|
2019-08-26, 19:29 | #897 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 6 032
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Czy któraś z Was ma do polecenia ginekologa z Wrocławia, który zakłada nieródkom spiralę niehormonalną? Może być na NFZ, może nie być na NFZ.
|
2019-08-26, 20:01 | #898 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 814
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
[1=94f10d48125b1914ad73ad4 0b36553f3b912108a_5dbe188 25c7e0;87116142]Spotkaliście sie moze z taka sytuacja jak u mnie? Nie wiem czy sie martwic. Wkladke mam od 2 miesięcy. Mialam bardzo krotko przycięte nitki- a raczej zylki, tak ze wystawały mi tylko na kilka mm z szyjki gdy byla nisko. Od poczatku nie stały na sztorc tylko koncowki byly lekko zagięte w bok w ksztalt ogonka litery ,,j”. Raz po stosunku uszkodziły mi szyjke za zewnatrz - czułam dyskomfort, dotknęłam i czułam otarcie. Teraz po miesiączce podczas stosunku czułam jak mnie cos kłuje. Sprawdzilam i sie okazuje, ze zylki wpadły do szyjki, a jako ze sa twarde i wygięte to gdy szyjka zaczela sie unosić to nie wyszly przez otworek tylko czuje jak wpijają sie w końcówkę szyjki nie przechodząc przez otwor w szyjce, ale napierając na skore obok. Boje sie ze jak szyjka dalej sie bedzie skracać to te zylki zwyczajnie szyjke przebija. Nie wiem czy panikuje i po prostu przestac grzebac, ale teraz jak juz o tym wiem to az mnie skreca. Glupio mi isc znowu do lekarza, ale o takiej sytuacji nic nie mowil, w internecie tez podobnej sytuacji nie znalazlam.[/QUOTE]
Jeżeli nie boli to ja bym poczekała do kolejnej miesiączki, wtedy żyłki powinny wrócić na swoje miejsce. Jeśli będziesz odczuwała dyskomfort to idź do lekarza po prostu. Ja mam już kolejną wkładkę i tam nie grzebię. Jeszcze kilka lat temu czasem sprawdzałam, ale długość nitek i tak mi nic nie mówiła a tylko niepotrzebnie panikowałam. Teraz raz w roku chodzę na kontrolę do gina i jest ok, nic sama nie sprawdzam.
__________________
fata viam invenient |
2019-08-27, 06:58 | #899 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
[1=94f10d48125b1914ad73ad4 0b36553f3b912108a_5dbe188 25c7e0;87116142]Spotkaliście sie moze z taka sytuacja jak u mnie? Nie wiem czy sie martwic. Wkladke mam od 2 miesięcy. Mialam bardzo krotko przycięte nitki- a raczej zylki, tak ze wystawały mi tylko na kilka mm z szyjki gdy byla nisko. Od poczatku nie stały na sztorc tylko koncowki byly lekko zagięte w bok w ksztalt ogonka litery ,,jâ. Raz po stosunku uszkodziły mi szyjke za zewnatrz - czułam dyskomfort, dotknęłam i czułam otarcie. Teraz po miesiączce podczas stosunku czułam jak mnie cos kłuje. Sprawdzilam i sie okazuje, ze zylki wpadły do szyjki, a jako ze sa twarde i wygięte to gdy szyjka zaczela sie unosić to nie wyszly przez otworek tylko czuje jak wpijają sie w końcówkę szyjki nie przechodząc przez otwor w szyjce, ale napierając na skore obok. Boje sie ze jak szyjka dalej sie bedzie skracać to te zylki zwyczajnie szyjke przebija. Nie wiem czy panikuje i po prostu przestac grzebac, ale teraz jak juz o tym wiem to az mnie skreca. Glupio mi isc znowu do lekarza, ale o takiej sytuacji nic nie mowil, w internecie tez podobnej sytuacji nie znalazlam.[/QUOTE]
Przede wszystkim nie powinnaś tam grzebać. W ogóle. Wydaje mi się kompletnie nierealne żeby nitki przycięte jakkolwiek mogły obetrzeć szyjkę macicy podczas stosunku, albo ja poranić jakoś potem. Ale jeśli już masz to w głowie, to idź na kontrole do ginekologa, niech sprawdzi. Sama i tak nic nie wymyślisz a tym bardziej nie wymacasz na ślepo! Tylko jeszcze kolejnych horrorów nawymyślasz.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
2019-08-27, 12:49 | #900 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 40
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Dziewczyny a co myślicie o tym, że wkładka może spowodować, że zarodek się nie zagnieździ
|
Nowe wątki na forum Ginekologia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:25.