Marchew po hennie

_papillon_ · 2015-04-17, 13:13

Dziewczyny

Co parę miesięcy nakładam na włosy cassię z Khadi z pozytywnym rezultatem. Jak wiadomo, kobieta zmienną jest, więc wbrew mojej naturze byłoby nie zmienić czegoś, co dobrze działa, na coś zupełnie nowego...Krążąc po drogerii zauważyłam cassię firmy Lass (http://d262tw5qdxp86a.cloudfront.net...g/37054416.jpg) - podumałam nad nią kilka minut i doszłam do wniosku "pierwszy raz na oczy widzę - biere"

W opisie nie ma ani słowa, że owa henna może zmienić kolor włosów, ba, wręcz jest opisana jako nie zmieniająca odcienia odżywka. Mówicie? Ja patrząc w tym momencie w lustro widzę jednak coś innego.
Oczywiście wiem, że cassia może nadać włosom miodowy odcień, ale nigdy nic takiego się nie stało, więc Khadi potrafiłam przetrzymać na głowie pół dnia. Tu byłam jednak ostrożniejsza i po 1,5h zmyłam.
I całe szczęście, bo te niepozorne 1,5h wystarczyło, żebym oczarowała wszystkich moimi nowymi, rudymi włosami...
Jak kolor na długości jest do zaakceptowania, z bólem oczywiście, ale nadal, to przy twarzy jestem wściekle marchewkowa. Kolor wybitnie mi nie pasuje, wydobywa z mojej cery wszystko, co najgorsze i generalnie jest przeciwieństwem wszystkiego, co dobre.
Moim pytaniem, a w zasadzie prośbą do Was, dziewczyny, jest to, żebyście pomogły mi pozbyć się niechcianego intruza z głowy. Minęły 3 dni, umyłam głowę nadprogramową ilość razy i najbardziej przeraża mnie to, że spłukiwana woda jest zupełnie czysta, a kolor ani drgnie...

**18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a** · 2015-04-17, 14:24

Co dokładnie było napisane w składzie na okładce tej paczki?

Nawiasem mówiąc cassia wcale nie jest bezbarwna. Zawiera żółty barwnik, którego może być mniej lub więcej w zależności od czasu zbiorów, części rośliny i długości przechowywania. Może ta miała akurat tego barwnika więcej.

_papillon_ · 2015-04-17, 14:37

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;51075277]Co dokładnie było napisane w składzie na okładce tej paczki?[/QUOTE]

Dokładnie to: http://historiawlosow.blox.pl/resource/DSCN0695.JPG

Gjanduja · 2015-04-17, 14:46

Najwięcej dowiesz się tutaj: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=728615

_papillon_ · 2015-04-17, 15:10

Ok, dzięki za podrzucenie tematu, zapytam się tam

2015-04-17, 13:13	#1
_papillon_ Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-05 Wiadomości: 33	Marchew po hennie Dziewczyny Co parę miesięcy nakładam na włosy cassię z Khadi z pozytywnym rezultatem. Jak wiadomo, kobieta zmienną jest, więc wbrew mojej naturze byłoby nie zmienić czegoś, co dobrze działa, na coś zupełnie nowego...Krążąc po drogerii zauważyłam cassię firmy Lass (http://d262tw5qdxp86a.cloudfront.net...g/37054416.jpg) - podumałam nad nią kilka minut i doszłam do wniosku "pierwszy raz na oczy widzę - biere" W opisie nie ma ani słowa, że owa henna może zmienić kolor włosów, ba, wręcz jest opisana jako nie zmieniająca odcienia odżywka. Mówicie? Ja patrząc w tym momencie w lustro widzę jednak coś innego. Oczywiście wiem, że cassia może nadać włosom miodowy odcień, ale nigdy nic takiego się nie stało, więc Khadi potrafiłam przetrzymać na głowie pół dnia. Tu byłam jednak ostrożniejsza i po 1,5h zmyłam. I całe szczęście, bo te niepozorne 1,5h wystarczyło, żebym oczarowała wszystkich moimi nowymi, rudymi włosami... Jak kolor na długości jest do zaakceptowania, z bólem oczywiście, ale nadal, to przy twarzy jestem wściekle marchewkowa. Kolor wybitnie mi nie pasuje, wydobywa z mojej cery wszystko, co najgorsze i generalnie jest przeciwieństwem wszystkiego, co dobre. Moim pytaniem, a w zasadzie prośbą do Was, dziewczyny, jest to, żebyście pomogły mi pozbyć się niechcianego intruza z głowy. Minęły 3 dni, umyłam głowę nadprogramową ilość razy i najbardziej przeraża mnie to, że spłukiwana woda jest zupełnie czysta, a kolor ani drgnie... Edytowane przez _papillon_ Czas edycji: 2015-04-17 o 15:10

2015-04-17, 14:24	#2
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-08 Wiadomości: 22 549	Dot.: Marchew po hennie Co dokładnie było napisane w składzie na okładce tej paczki? Nawiasem mówiąc cassia wcale nie jest bezbarwna. Zawiera żółty barwnik, którego może być mniej lub więcej w zależności od czasu zbiorów, części rośliny i długości przechowywania. Może ta miała akurat tego barwnika więcej.

2015-04-17, 14:37	#3
_papillon_ Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-05 Wiadomości: 33	Dot.: Marchew po hennie [1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;51075277]Co dokładnie było napisane w składzie na okładce tej paczki?[/QUOTE] Dokładnie to: http://historiawlosow.blox.pl/resource/DSCN0695.JPG

2015-04-17, 14:46	#4
Gjanduja Raczkowanie Zarejestrowany: 2015-02 Wiadomości: 45	Dot.: Marchew po hennie Najwięcej dowiesz się tutaj: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=728615 __________________ DAJ WŁOS http://www.raknroll.pl/co-robimy/programy/daj-wlos/

2015-04-17, 15:10	#5
_papillon_ Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-05 Wiadomości: 33	Dot.: Marchew po hennie Ok, dzięki za podrzucenie tematu, zapytam się tam

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)