Brak libido u mojej dziewczyny. Szukam pomocy. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Seks

Notka

Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2019-08-29, 16:56   #1
HeadHunter
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 2
Unhappy

Brak libido u mojej dziewczyny. Szukam pomocy.


Cześć. Nie wiem jak zacząć, ale już powoli zaczynam odczuwać frustrację. Moja kobieta prawdopodobnie ma zaburzenia libido, ale od początku.



Moja dziewczyna od kilku miesięcy nie dostała okresu po tym jak odstawiła tabletki antykoncepcyjne. Przez pierwszy i drugi miesiąc nie wydawało nam się to dziwne ze względu, że zaburzenia owulacji nie są niczym dziwnym przy odstawieniu antykoncepcji. Kiedy trzeciego miesiąca okres się nie pojawił udaliśmy się do ginekologa. Ginekolog zlecił USG i badania hormonalne na które niestety długo czekaliśmy. Okazało się, że pęcherzyki van graafa nie pękały. Dziewczyna otrzymała lek na receptę i okres powrócił, ale lek musi brać przez jakiś czas jeszcze nieokreślony przez lekarza - To tak w dużym skrócie.
Aczkolwiek zauważyłem że od tamtego momentu dziewczyna w ogóle nie ma ochoty na jakiekolwiek pieszczoty. Niestety nie mieszkamy razem i seks uprawiany tylko na wyjazdach ewentualnie kiedy mamy wolne mieszkanie, więc śmiało można powiedzieć że seks uprawiamy rzadko, ale ostatnio dziewczyna nie ma ochoty na nic. Odkąd wystąpiły u mojej dziewczyny problemy wymienione wyżej mogę trzymać moją kobietę jedynie za rękę... Żadne spontaniczne pieszczoty nie wchodzą w grę. Raz nawet w przypływie naszego wspólnego podniecenia w trakcie przejażdżki uprawialiśmy seks w samochodzie, a teraz totalnie nic.



Rozmawiałem z dziewczyną i tłumaczy to zaburzeniami hormonalnymi i w sumie jest to logiczne, ale powoli zaczynam tracić nadzieję. Zaczynam się obawiać, że może to ja przestałem być dla niej atrakcyjny, może robię coś nie tak, może już nie chce ze mną być... Ale snujemy plany na przyszłość więc może to ja jestem przewrażliwiony i zbyt krytyczny w stosunku do siebie?
Można pomyśleć, że nie zaspokajam swojej dziewczyny i dlatego nie chce uprawiać ze mną seksu, ale no właśnie... Moja dziewczyna jeśli ją pieszczę czy uprawiany seks zawsze ma orgazm. Lubię sprawiać jej przyjemność, więc tą możliwość wykluczam. Tych skurczów, oddechu, drżenia nie da się udawać, no chyba że jest świetną aktorką.

Pisząc ten wątek nie ukrywam, że zrobiło mi się mega smutno. Poczułem się jakbym był gorszy i mam taki dziwny ścisk w brzuchu kiedy o tym pomyślę, że inne pary świetnie się bawią w trakcie seksu, że kobiety próbują zaskoczyć swoich partnerów, a ja nie uprawiałem seksu ze swoją dziewczyną od miesięcy.


Nie wiem co o tym wszystkim myśleć. Specjalnie staram się omijać ostatnio temat seksu, aby nie wzbudzać w niej poczucia winy i nie wywoływać presji, bo może faktycznie ma zaburzenia hormonalne i faktycznie zerowe libido, ale czasem łapią mnie wątpliwości, że może zaburzenia to nie jest jedyny powód.
Powoli zaczynam odczuwać frustrację, że moje potrzeby bliskości i potrzeby seksualne nie są zaspokojone. Czuję się źle z tym i nie wiem co zrobić. Szukam pomocy.


Edit:
Starałem się ostatnio lekko pisać (ze względu na brak czasu na spotkanie w tym tygodniu) z moją dziewczyną na tematy okołoseksualne i seksualne z marnym skutkiem. Szubko ucinała temat zamieniając go na inny. Fatalnie się czuję. Nie wiem co o tym wszystkim myśleć.

Edytowane przez HeadHunter
Czas edycji: 2019-08-31 o 16:24
HeadHunter jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Seks


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-08-29 17:56:44


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:11.