Mamusie Wrześniowo- Październikowe część III

[Kalpana]

Tamlin czyli tyle sztuk ile jest na liście w jednym rozmiarze, tak?

[Konczita]

dziewczynki żegnam się dzisiaj z Wami ... do juterka

[aga_ton]

Napisane przez funnybaby

po co kupujecie butelki.... ???

Napisane przez funnybaby

Ja wam zakazuję kupowania BUTELEK I SMOCZKÓW !!! poważnie. Wiecie że nastawienie na karmienie piersią to już połowa sukcesu w karmieniu (bo to wcale takie łatwe nie jest jak sie wydaje). Absolutnie ŻADNYCH smoczków i butelek bo stłuke dupska!!! a ile zalet z karmienia naturalnego to chyba pisać nie muszę !

może się przyda a może i nie, ale wolę ją mieć w zapasie gorzej gdybym nie mogła nakarmić małej piersią,ona zanosiłaby się płaczem a ja dopiero bym latała po sklepach za butelką

Napisane przez tamlin111

Mamy, mamy. Wtedy kładę się na lewym boku, później przekładam na plecy i mały zaczyna kopać. Albo poszturcham trochę brzuch i rozruszam synka to kopnie.

dzięki za radę, niedługo zmykam do łóżka i spróbuję szturchańcem obudzić małego śpioszka

[tamlin111]

Napisane przez Kalpana

Tamlin czyli tyle sztuk ile jest na liście w jednym rozmiarze, tak?

Ja sobie tak wymyśliłam:
- body z długim rękawem - 6 szt (56) i 8 szt (62)
- body z krótkim rękawem - 3 szt (56) i 3 szt (62)
- śpiochy - 5 szt (56) i 8 szt (62)
- półśpiochy - 3 - 5 szt
- pajace - 5 szt (56) i 8 szt (62)
- bluzki - 5 szt
- spodnie - 3 szt
I tego będę się trzymać, jak będzie więcej to nic się nie stanie ale myślę że to takie optymalne rozwiązanie.

[martusia26]

No własnie mam dylemat czy jak dziecko zacznie plakać to wtykac mu smoka czy nie? siostra mojego Tż wychowała dwoje dzieci bez smoczka, no ale za to wiecznie przy cycku były, czego ja nie zamierzam robic, o nie nie, ale boje sie troszke ze dziecko uzalezni sie od smoczka. no i obawiam sie reakcji tesciowej, bo oni chyba przeciwnikami smoków są wiec beda od razu dobre rady itp. jak ja nienawidze mieszkac z tesciami pod jednym dachem brr

[aga_ton]

tamlin, a wrzuciłabyś linka z wózkami, które bierzesz pod uwagę mi najbardziej zależy na dużej gondoli, przekładanej rączce i gumowych kołach. na coś jeszcze powinnam zwrócić uwagę przy wyborze?

i jeszcze mam jedno pytanko, czy nadczynność tarczycy plus choroba hasimoto może być przeciwwskazaniem do porodu sn?

---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:31 ----------

Napisane przez martusia26

No własnie mam dylemat czy jak dziecko zacznie płakać to wtykac mu smoka czy nie? siostra mojego Tż wychowała dwoje dzieci bez smoczka, no ale za to wiecznie przy cycku były, czego ja nie zamierzam robic, o nie nie, ale boje sie troszke ze dziecko uzalezni sie od smoczka. no i obawiam sie reakcji tesciowej, bo oni chyba przeciwnikami smoków są wiec beda od razu dobre rady itp. jak ja nienawidze mieszkac z tesciami pod jednym dachem brr

no właśnie ja mam podobny dylemat. nie chciałabym przyzwyczajać do smoka ale z drugiej strony przy cycku też nie będę stale trzymała.

myślę, że każda z nas będzie musiała wypracować swój własny sposób radzenia sobie w takich sytuacjach. i to już niedługo

martusia, nie daj się teściowej w końcu to Twoje dziecko nie jej. krótko ale stanowczo wytłumacz jej kto tu decyduje bo później to Ci na głowę wejdzie. zacznie się od smoczka a zanim się zorientujesz teściówka wybierze przedszkole za Ciebie

[axxxa]

eee.. ja tez sie nie zgadzam z tym zeby nie miec butelki w domu chociaz jednej. ja zamierzam wychodzic z domu chocby do sklepu i wtedy bejbika z tz zostawie i mleko mu zostawie to jak poda? jedna minimum musi byc. nie rozumiem dlaczego to ma wplynac na karmienie ogolnie.
smoka tez zakupie bo nie wiadomo czy bedzie potrzebowal czy nie a pozniej latac i szukac na gwalt. niestety trzeba sie przygotowac na wszyskie mozliwosci aby pozniej moc szybko dzialac. takie jest moje zdanie i moje zakupy zaczne wlasnie od tych dwoch rzeczy. butelka i smoczek.

[martusia26]

Napisane przez aga_ton

martusia, nie daj się teściowej w końcu to Twoje dziecko nie jej. krótko ale stanowczo wytłumacz jej kto tu decyduje bo później to Ci na głowę wejdzie. zacznie się od smoczka a zanim się zorientujesz teściówka wybierze przedszkole za Ciebie

zazdroszcze jej i jestem wkurzona bo to ona bedzie najwiecej czasu spedzac z moim dzieckiem kiedy ja wróce do pracy, a tak bardzo chciałabym wychowac je sama tak po mojemu. sama wychowywałam sie bez rodziców, widywalam ich bardzo rzadko i było to dla mnie bardzo ciezkie doswiadczenie dlatego chciałabym jak najwiecej czasu spedzic z wlasnym dzieckiem. ale niesteety ze wzgledow finansowych nie moge.

[Iwoncia81]

Napisane przez lourose

Iwoncia a jakie łóżeczko kupiliście?

Łóżeczko turystyczne. Powinno jakoś w tym tygodniu być już u mnie
Jak poskładam to sie zaraz pochwale na forum

Napisane przez funnybaby

Ja wam zakazuję kupowania BUTELEK I SMOCZKÓW !!! poważnie. Wiecie że nastawienie na karmienie piersią to już połowa sukcesu w karmieniu (bo to wcale takie łatwe nie jest jak sie wydaje). Absolutnie ŻADNYCH smoczków i butelek bo stłuke dupska!!! a ile zalet z karmienia naturalnego to chyba pisać nie muszę !

Nikt tu nie mówi że nie bedzie karmić cyckiem, ale zawsze jedna butelka w zapasie lepiej żeby była i u mnie będzie
Zamówiłam antykolkową 260ml z czujnikiem ciepła. Mam nadzieje że dzidziolek polubi potem tą butlinke

[tamlin111]

Napisane przez martusia26

No własnie mam dylemat czy jak dziecko zacznie plakać to wtykac mu smoka czy nie? siostra mojego Tż wychowała dwoje dzieci bez smoczka, no ale za to wiecznie przy cycku były, czego ja nie zamierzam robic, o nie nie, ale boje sie troszke ze dziecko uzalezni sie od smoczka. no i obawiam sie reakcji tesciowej, bo oni chyba przeciwnikami smoków są wiec beda od razu dobre rady itp. jak ja nienawidze mieszkac z tesciami pod jednym dachem brr

Powiem tak, po to zostały wymyślone smoczki aby nam i dzieciom ułatwić życie. Paula była chowana bez smoczka, nie potrzebowała go, ale mialam i w razie potrzeby bym go użyła. Z trojga złego: całodobowy cyc ( matka polka nie jestem ), calodobowe darcie się malca ( wyrodna też nie ) i smok, wybieram smok Ale tym będę martwiła się po porodzie, bo nie wiadomo czy problem wystąpi.

Napisane przez aga_ton

tamlin, a wrzuciłabyś linka z wózkami, które bierzesz pod uwagę mi najbardziej zależy na dużej gondoli, przekładanej rączce i gumowych kołach. na coś jeszcze powinnam zwrócić uwagę przy wyborze?

i jeszcze mam jedno pytanko, czy nadczynność tarczycy plus choroba hasimoto może być przeciwwskazaniem do porodu sn?

Aga wózki oglądam i oglądam i na pewno wezmę Tako, ale niewiem jeszcze jaki. Zostawiam ten zakup sobie na sam koniec, chyba że znajdę coś ciekawego w ciekawej cenie na allegro lub tablicy, bo na pewno kupię używany.
Co do drugiego pytania - wydaje mi się że nie ma przeciwwskazań, ale zapytaj gina lub endokrynologa.

---------- Dopisano o 21:59 ---------- Poprzedni post napisano o 21:57 ----------

Uciekam do łóżka.
A jutro podglądanie malca Oby mu jajka na miejscu zostały

[funnybaby]

Napisane przez tamlin111

Nastawienie do karmienia nijak się ma do jednej butelki w domu. Będę karmiła piersią ale butelkę też kupię, będę spokojniejsza. Poza tym z Paulą nie umiałam sobie z laktatorem poradzić, odciągnąć mleko mogłam jedynie po prysznicu, po prostu samo wylatywało i wtedy co do szklanki mam je spuszczać? Do tego celu służyła mi butelka. Poza tym herbatkę jeśli będzie taka potrzeba na przykład z kopru też trzeba jakoś podać. Nie chcesz nie kupuj, ale nie krzycz na dziewczyny które wolą mieć butelkę w razie czego pod ręką. Sama z własnego doświadczenia wiem że są sytuacje podbramkowe i to najczęściej w najmniej spodziewanych momentach. Jeśli trzeba będzie podać coś butelką w nocy, to co taka mama na przyklad ktorej mąż jest akurat w pracy ma ubierać dziecko, siebie i lecieć. No nie dajmy się zwariować, jedna butelka w szafce nie spowoduje utraty chęci do karmienia.
Tak samo smoczek, dzieciak ma wyć bo ma tak silny odruch ssania a mama ma patrzeć na to. Bzdura. Dziecko się ma męczyć bo będę miała dziwne wyobrażenia o zaletach i wadach smoczka. Kochana czasy kiedy smoczki uważano za zło konieczne minęły, teraz liczy się zaspokajanie potrzeb dziecka. Jeśli ma tak silną potrzebę ssania to niech ssie. Albo będzie przez całą dobę wisiał na cycu albo darł w niebogłosy. Wybór należy już do mamy.

Nakrzyczałma bo tak trzeba :P jak dzidziuś zacznie ładnie ssać pierś zaraz po porodzie to nie ma najmniejszego problemu żeby sobie później poradził (to jego naturalny odruch). Smoczek jest zupełnie nie potrzebny dla takiego malucha, jak tylko dasz mu butelkę to nie będzie chciał już cyca. Wiem co pisze bo akurat miałam masę praktyk na oddziale położniczym i wykłady na uczelni a poza tym jestem mamą przeczytajcie sobie o szpitalach przyjaznych dziecku (tam się zupełnie odchodzi od jakiegoś dokarmiania dzieci butelkami bo i tak są z mamami całą dobę). Kobiety na oddziale były zwykle 3 doby i te które dawały smoczki "uspokajacze" nie radziły sobie z karmieniem. Dziecko ma prawo płakać bo w ten sposób wyraża swoje niezadowolenie, bo jest mu zimno, bo za gorąco, bo ma mokro, bo mamy nie ma blisko itp.
Poza tym do 6 m-ca życia żadnych herbatek wody ect. się nie daje bo zupełnie wystarcza pokarm mamy !
Absolutnie nie chce się kłucić i wymądrzać tylko daję rady, a jak z nich skorzystacie to już indywidualna sprawa tak że Tamlin nie chciałam Cię urazić bynajmniej

[martusia26]

Napisane przez tamlin111

Uciekam do łóżka.
A jutro podglądanie malca Oby mu jajka na miejscu zostały

No to trzymamy kciuki aby jajka nadal były. dobrej nocy

[funnybaby]

Napisane przez martusia26

No własnie mam dylemat czy jak dziecko zacznie plakać to wtykac mu smoka czy nie? siostra mojego Tż wychowała dwoje dzieci bez smoczka, no ale za to wiecznie przy cycku były, czego ja nie zamierzam robic, o nie nie, ale boje sie troszke ze dziecko uzalezni sie od smoczka. no i obawiam sie reakcji tesciowej, bo oni chyba przeciwnikami smoków są wiec beda od razu dobre rady itp. jak ja nienawidze mieszkac z tesciami pod jednym dachem brr

Smoczka możesz używać bez obaw jak dziecko skończy 6 miesięcy i zaczniesz do jego diety nowe produkty wprowadzać. Najlepsze są te smoczki anatomiczne (np avent). Ja nie jestem przeciwnikiem smoczków, tylko jak każdy płacz dziecka konczy sie smokiem w buźce to nie jest najlepszy sposób

[martusia26]

Napisane przez funnybaby

Dziecko ma prawo płakać bo w ten sposób wyraża swoje niezadowolenie, bo jest mu zimno, bo za gorąco, bo ma mokro, bo mamy nie ma blisko itp.

A jak będzie całą noc niezadowolony, bo bedzie spał w swoim łózeczku a nie blisko mamy to mam pozwolic zeby całą noc plakał? - mam nadzieje ze tak nie bedzie, ale na wszelki wielki wypadek kupie smoczek. czy go uzyje nie wiem. znając siebie pewnie wezme do swojego łózka. no ale nie wiem jaka tam mala beksa mi sie urodzi. ja w ciazy cały czas płacze, nawet i teraz bo przypomniało mi sie moje dziecinstwo, wiec moze i moj malec bedzie non stop płakal, tego nie przewidze.
zmykam spaciu bo mój TŻ własnie wrócił do domu. dobranoc

[colds]

Aż z tego wszystkiego sprawdziłam jaką pojemną butelkę kupiłam
I wyszło, że 260ml . Piszecie, że to za dużo.. Cóż, no przyda się na później najwyżej . A mniejszą zakupię przy następnych zakupach, bo i tak muszę butlę mieć - mam zamiar uczęszczać na uczelnie, więc obowiązkowo się przyda .

Natomiast, co do smoczka.. Hm. Po wyssanych palcach kuzynki, wychowywanej bez smoka, dochodzę do wniosku, że w razie wu nie zaszkodzi mieć jednego, dwa.

[Anusia479]

QUOTE=aga_ton;34100975]cześć dziewczyny

widzę, że nie tylko ja mam dzisiaj kiepskie samopoczucie... od rana wymiotuję, a już było tak dobrze mam nadzieję, że to tylko jednodniowa niedyspozycja

poza tym mała dzisiaj jeszcze mnie nie kopnęła i oczywiście umieram ze strachu, czy wszystko dobrze pocieszcie mnie, że też tak czasem macie[/QUOTE]
ja tak mamspokojnie kochanamój mały ostatnio prawie dwa dni mnie nie kopał,nie wiem co on robił

Napisane przez martusia26

No własnie mam dylemat czy jak dziecko zacznie plakać to wtykac mu smoka czy nie? siostra mojego Tż wychowała dwoje dzieci bez smoczka, no ale za to wiecznie przy cycku były, czego ja nie zamierzam robic, o nie nie, ale boje sie troszke ze dziecko uzalezni sie od smoczka. no i obawiam sie reakcji tesciowej, bo oni chyba przeciwnikami smoków są wiec beda od razu dobre rady itp. jak ja nienawidze mieszkac z tesciami pod jednym dachem brr

ja nie widze niczego zlego w uźywaniu smoczkaoczywiście z uumiarema co do teściowej to nie przejmuj się nią. Powiedz stanowczo,że to Twoja decyzja poprostu

Napisane przez martusia26

zazdroszcze jej i jestem wkurzona bo to ona bedzie najwiecej czasu spedzac z moim dzieckiem kiedy ja wróce do pracy, a tak bardzo chciałabym wychowac je sama tak po mojemu. sama wychowywałam sie bez rodziców, widywalam ich bardzo rzadko i było to dla mnie bardzo ciezkie doswiadczenie dlatego chciałabym jak najwiecej czasu spedzic z wlasnym dzieckiem. ale niesteety ze wzgledow finansowych nie moge.

kochana tego nie zazdroszczebo osobiście sobie nie wyobrażam siebie w takiej sytuacji. Ale może porozmawiaj z Tż i uzgodnijcie cos w sprawie Twojej pracy. Moze jakos uda Ci sie zostac na jakis czas w domu. Kochana trzymam kciuki aby po Twojemu sie ulozylo

Napisane przez funnybaby

Nakrzyczałma bo tak trzeba :P jak dzidziuś zacznie ładnie ssać pierś zaraz po porodzie to nie ma najmniejszego problemu żeby sobie później poradził (to jego naturalny odruch). Smoczek jest zupełnie nie potrzebny dla takiego malucha, jak tylko dasz mu butelkę to nie będzie chciał już cyca. Wiem co pisze bo akurat miałam masę praktyk na oddziale położniczym i wykłady na uczelni a poza tym jestem mamą przeczytajcie sobie o szpitalach przyjaznych dziecku (tam się zupełnie odchodzi od jakiegoś dokarmiania dzieci butelkami bo i tak są z mamami całą dobę). Kobiety na oddziale były zwykle 3 doby i te które dawały smoczki "uspokajacze" nie radziły sobie z karmieniem. Dziecko ma prawo płakać bo w ten sposób wyraża swoje niezadowolenie, bo jest mu zimno, bo za gorąco, bo ma mokro, bo mamy nie ma blisko itp.
Poza tym do 6 m-ca życia żadnych herbatek wody ect. się nie daje bo zupełnie wystarcza pokarm mamy !
Absolutnie nie chce się kłucić i wymądrzać tylko daję rady, a jak z nich skorzystacie to już indywidualna sprawa tak że Tamlin nie chciałam Cię urazić bynajmniej

Wiesz bez przesady. Smoczek to nic złego,czasami dziecko ma tak silny odruch ssania,że mogłoby bez przerwy na cycu wisieć. Mój synek mial tak ze poki byl przy cycu to bylo ok,nie jadl nawet tylko zasypial,ale jak go od piersi odstawilam to byl ryk. Wiec gdybym posluchala twojej rady to synek by wisial na mnie nawet spiac.
co do butelki. Mama nie zawsze jest przy dziecku,czasami zostaniie dziecko z tata i jak go nakarmi?albo w razie potrzeby jak poda jakas cherbatke na brzuszek? I wcale nie jest tak ze jak dziecko poczuje smoczka to odrzuci piers. Moj maly w szpitalu dostawal butle jak nie byl przy mnie z przyczyn chorobowych a cyca ssal pieknie caly czas. Wiec takim pisaniem dla mlodych mam robisz zlo ze smoczka i butelki. A to nie prawda poprostuTy rób po swojemu a rad udzielac mozesz ale moze nie taak radykalnie brzmiacych

---------- Dopisano o 23:09 ---------- Poprzedni post napisano o 23:01 ----------

Ja kupie małą buteleczke i smoczka też

[Iwoncia81]

Napisane przez colds

Aż z tego wszystkiego sprawdziłam jaką pojemną butelkę kupiłam
I wyszło, że 260ml . Piszecie, że to za dużo.. Cóż, no przyda się na później najwyżej . A mniejszą zakupię przy następnych zakupach, bo i tak muszę butlę mieć - mam zamiar uczęszczać na uczelnie, więc obowiązkowo się przyda .

Natomiast, co do smoczka.. Hm. Po wyssanych palcach kuzynki, wychowywanej bez smoka, dochodzę do wniosku, że w razie wu nie zaszkodzi mieć jednego, dwa.

Ja od razu kupilam 260ml bo potem bedzie potrzebna a mała pójdzie w odstawke, więc wole od razu większą bo mi sie walać ta mała bedzie i szkoda kasy. A do duzej zawsze mozna mniej nalać

Smoczaski też bedą - conajmniej dwa.

Żegnam sie na dziś - dobranoc

[Sojka1990]

Napisane przez funnybaby

Nakrzyczałma bo tak trzeba :P jak dzidziuś zacznie ładnie ssać pierś zaraz po porodzie to nie ma najmniejszego problemu żeby sobie później poradził (to jego naturalny odruch). Smoczek jest zupełnie nie potrzebny dla takiego malucha, jak tylko dasz mu butelkę to nie będzie chciał już cyca. Wiem co pisze bo akurat miałam masę praktyk na oddziale położniczym i wykłady na uczelni a poza tym jestem mamą przeczytajcie sobie o szpitalach przyjaznych dziecku (tam się zupełnie odchodzi od jakiegoś dokarmiania dzieci butelkami bo i tak są z mamami całą dobę). Kobiety na oddziale były zwykle 3 doby i te które dawały smoczki "uspokajacze" nie radziły sobie z karmieniem. Dziecko ma prawo płakać bo w ten sposób wyraża swoje niezadowolenie, bo jest mu zimno, bo za gorąco, bo ma mokro, bo mamy nie ma blisko itp.
Poza tym do 6 m-ca życia żadnych herbatek wody ect. się nie daje bo zupełnie wystarcza pokarm mamy !
Absolutnie nie chce się kłucić i wymądrzać tylko daję rady, a jak z nich skorzystacie to już indywidualna sprawa tak że Tamlin nie chciałam Cię urazić bynajmniej

Bez obrazy, nie chce wywoływac żadnej wojny, ale to.. bzdura.
Podam przykład swój- moje bliźniaczki po 3miesiącach w szpitalu, gdzie pierś mamy dostały pierwszy raz w wieku 1,5miesiąca (kiedy już oddychały na tyle srawnie bez tlenu aby bylo przystawienie mozliwe), miały cyca raz dziennie, bo raz dziennie mogłam być na oddziale a reszta posiłków była z butelki, smoki uspokajacze też miały- same pielęgniarki poprosiły aby zakupić, po 3 miesiącach wyszły do domu- jak chciałam to przystawiałam i nie miały problemu żeby ciągnąć z cyca, choć miały go w życiu niewiele.
Woda i herbatki- sorry ale to też totalny bzdet. Co jeśli np. nie daj boże dziecko odmówi nagle piersi, bo np. ma kolke, boli go brzuszek i nie ma siły tak mocno ssać, co doprowadzimy do odwodnienia bo nie chce jeść mleka mamy? czy podamy mu chociażby wody i herbatki koperkowej?
A co w sytuacji gdy po prostu nie mamy wystarczającej ilości pokarmu, albo mamy taką budowę anatomiczną, że karmienie piersią graniczy z cudem? np. kiedy sutki nie są wystarczająco "na powierzchni" to co zagłodzimy dziecko? czy może będziemy próbować odciągać i podawać w butelce, albo najzwyczajniej w świecie dziecko będzie na MM??

Uspokajacze- dlaczego mamy dziecku tego odmawiać? Lepiej żeby rosło w nerwach i ciągłym płaczu? Moje dziewczyny mają 2,5roku i już dawno SAME wyrzuciły smoki, nikt im nie zabraniał ani niczego nie narzucał.

Więc proszę NIE pisz tak podniesionym tonem, że butelki i smoczki to samo ZŁO bo każda będzie traktować swoje dziecko po SWOJEMU i taie pisanie żeby za nic nie kupować tych rzeczy jest troszkę nie na miejscu, bo u niektórych może wzbudzac poczucie winy pt."aha, nie można a ja to zrobiłam, jestem ZŁĄ MATKĄ" które jest kompletną bzdurą.

Nie piszę tego wszystkiego w złości, tylko troszkę mnie to ugryzło bo ciute teksty nie na miejscu,
IDĘ SPAĆ.
Dobranoc Mamuśki

[colds]

Napisane przez Iwoncia81

Ja od razu kupilam 260ml bo potem bedzie potrzebna a mała pójdzie w odstawke, więc wole od razu większą bo mi sie walać ta mała bedzie i szkoda kasy. A do duzej zawsze mozna mniej nalać

Smoczaski też bedą - conajmniej dwa.

Żegnam sie na dziś - dobranoc

Nie wiem dlaczego, ale w ogóle te większe są tańsze niż te małe?
Chyba, że tylko tak trafiłam

Chyba mam jakiś stan podgorączkowy.. Czuje, że zdycham

Dobranoc

[niegrzeczna88]

dobry wieczor pamieta mnie ktos tu jeszcze? tesknilyscie
jejku widze poszukiwana jestem,konczita
przepraszam nie moglam byc z Wami, remont mielismy, po drodze tyle spraw do zalatwienia wiec nie mialam zbytnio czasu na pobyt tutaj
ale juz sie poprawiam, tylko nie kazcie mi nadrabiac wyszlo by z 30 stron z dobre 2 tyg mnie nie bylo..
u mnie sie naprawde duzo dzialo, codziennie bieganina taka ze wieczorami padlam
ja sie czuje dobrze, Iga codziennie mnie kopie tylko jej sie godziny poprzestawialy bo kopala wieczorami a teraz czesciej rano ja czuje i obserwuje brzuch jak faluje to takie urocze brzuszek tez juz coraz widoczniejszy sie staje, bylismy teraz na 2 komunich to sie komplementow nasluchalam ze az milo

wy tu juz kupujecie rozne rzeczy dla maluszkow a ja jeszcze nie mam nic doslownie ani jednej skarpeteczki jakos niedlugo musze sie ogarnac i cos kupowac, wiem ze duzo rzeczy dostane od kuzynek takze narazie odpuszczam kupie tylko takie potrzebniejsze typu kosmetyki itd. bo od ubranek to szafa mi chyba peknie

widzialam brzuszki na mailu,pieknie rosna te wasze brzuszki, ja na dniach zrobie fotke i tez sie pokaze

tymczasem lece spac, dobrej nocy i od jutra sie melduje mysle juz systematycznie dobranoc

[m_moni]

Napisane przez aga_ton

m-moni, chyba skuszę się na łóżeczko z całym wyposażeniem, który pokazywałaś. a Ty się zdecydowałaś, czy jeszcze myślisz?

ja się na to decyduję, ale zakupię je dopiero w 7 miesiącu jak będę miała w miarę czysto w domku

Napisane przez Choco Mademoiselle

A ja od odwóch godzin leże i przyglądam sie jak moje dziecko zmienia co chwile pozycje i sie wybrzusza.Śmieszny widok.
A tak w ogóle to zła jestem bo mój tż jeszcze śpi a ja chciałam jechać na te targi dzidziusiowe ale widze że nic z tego nie bedzie

no to kto mi zda relację... hm?
ja nie mogłam być, ale z tego co lurose pisze, to nie żałuję

Napisane przez tamlin111

A butelkę kupię aventa, na przykład taką:
http://allegro.pl/avent-butelka-bute...314630816.html

ooo pan ma sklep w krakowie

[colds]

Chyba dzisiaj nie pośpię.. Od położenia się męczą mnie mdłości, czuję w ustach smak kolacji.. Do tego doszła zgaga

[Iwoncia81]

Napisane przez colds

Nie wiem dlaczego, ale w ogóle te większe są tańsze niż te małe?
Chyba, że tylko tak trafiłam

Chyba mam jakiś stan podgorączkowy.. Czuje, że zdycham

Dobranoc

Jeśli chodzi o allegro to trza szukać bo faktycznie te większe są czasem tansze od mniejszych. Wycwanili sie niektórzy i jedną rzecz wystawią kilka razy w różnych cenach bo kupujący czasem wybiorą pierwszą lepszą i np droższą.
Ja zamówiłam butelke większą
i tańszą i mam nadzieje że przybędzie ta co chce a nie zrobią mi jakiegoś wałka

Napisane przez colds

Chyba dzisiaj nie pośpię.. Od położenia się męczą mnie mdłości, czuję w ustach smak kolacji.. Do tego doszła zgaga

bidulko, i jak ??? Dałaś rade zasnąć?

Tak w ogóle to dzień dobry
Chopka wykludziłam do pracy i teraz zasnąć nie moge bo coś mi tu ze śmietnika capi chyba kubek po jogurcie bo sobie chłop z rana zjadł.
Boże chyba zdechne zaraz z tego smrodu, a on nic nie czuł - ciekawe.

Codziennie męczy mnie chwilowa zgaga. Nie cierpie tego, a głodna sie robie bo wczoraj zapomniałam kolacji wszamać a o 22 nie chciałam sie zajadać.

O kurcze, spomniało mi sie że zapomniałam wieczorem tabletki na nadciśnienie wziąść wszystko przez chłopa jak zwykle

[Konczita]

Dzień dobry
wstałam bo mnie głód obudził ... masakra .. musiałam zjeść płatki z mlekiem bo mi się po nocy śniły .. mąż wyprawiony do pracy a ja nakarmiona

Niegrzeczna dobrze że jesteś już list by leciał za Twą osóbką

Napisane przez martusia26

zazdroszcze jej i jestem wkurzona bo to ona bedzie najwiecej czasu spedzac z moim dzieckiem kiedy ja wróce do pracy, a tak bardzo chciałabym wychowac je sama tak po mojemu. sama wychowywałam sie bez rodziców, widywalam ich bardzo rzadko i było to dla mnie bardzo ciezkie doswiadczenie dlatego chciałabym jak najwiecej czasu spedzic z wlasnym dzieckiem. ale niesteety ze wzgledow finansowych nie moge.

martuś ja też będę musiała wrócić do pracy i nie najlepiej mi z tym ale wiem, że każdą wolną chwilę będę poświęcać Malutkiej .. córcia to nasz skarbik i nie chciałabym by miała złe wspomnienia pt. mama pracoholik ...
damy radę, zobaczysz będziemy dyspozycyjne dla dzieciaczków

Napisane przez tamlin111

Powiem tak, po to zostały wymyślone smoczki aby nam i dzieciom ułatwić życie. Paula była chowana bez smoczka, nie potrzebowała go, ale mialam i w razie potrzeby bym go użyła. Z trojga złego: całodobowy cyc ( matka polka nie jestem ), calodobowe darcie się malca ( wyrodna też nie ) i smok, wybieram smok Ale tym będę martwiła się po porodzie, bo nie wiadomo czy problem wystąpi.


Aga wózki oglądam i oglądam i na pewno wezmę Tako, ale niewiem jeszcze jaki. Zostawiam ten zakup sobie na sam koniec, chyba że znajdę coś ciekawego w ciekawej cenie na allegro lub tablicy, bo na pewno kupię używany.
Co do drugiego pytania - wydaje mi się że nie ma przeciwwskazań, ale zapytaj gina lub endokrynologa.

---------- Dopisano o 21:59 ---------- Poprzedni post napisano o 21:57 ----------

Uciekam do łóżka.
A jutro podglądanie malca Oby mu jajka na miejscu zostały

Trzymam kciuki za siusiora
hmm ja i tak będę miała smoka na wszelki wypadek .. nie chcę by moje dziecię zanosiło się płaczem kiedy ja będę na uczelni ... mąż nie widzi przeciwwskazań i nie wykreślił go z listy a razem kompletowaliśmy ją krok po kroku

ja też będę miała TAKO tylko jeszcze nie wiem, który model .. znajomi mają i są zadowoleni ...

Napisane przez colds

Chyba dzisiaj nie pośpię.. Od położenia się męczą mnie mdłości, czuję w ustach smak kolacji.. Do tego doszła zgaga

biedna Ty ... ehh ja też miałam ciężką noc .. mała spać nie chciała tylko się wierciła .. ale ja też mądra zjadłam na późną kolację gołąbka ... to mam za swoje .. ale dzisiaj już stanowczo lepiej i lekkie jedzonko będzie

---------- Dopisano o 06:07 ---------- Poprzedni post napisano o 06:05 ----------

haj Iwcia .. widzę że dzisiaj nie jestem sama

---------- Dopisano o 06:07 ---------- Poprzedni post napisano o 06:07 ----------

o i Anusia jest cześć Ancia!!!!

[Anusia479]

Dzień dobry.
Sojka całkowicie się z Tobą zgadzamz resztą naapisałam prawie to samo kilka postów przed Tobą.
Niegrzeczna dobrze,że już jesteśi,że wszystko u Was wporządku.
ja buteleczke kupię mala bo wygodniejsza jest dla mnie do trzymania.
Colds jak się czujesz??
Tamlin trzymam kciuki za jajca

---------- Dopisano o 06:16 ---------- Poprzedni post napisano o 06:08 ----------

Konczi ja się obudziłam i też myśle co bym już zjadła.
wy już dziewczynki mężów do pracy wyprawily a mój idzie na 10 i wróci po 19nie cierpie tych zmian
a może bym tak krokieta zjadłarobiłam przed wczoraj i zapomnialam sie pochwalić

[Konczita]

krokieta mniam !!!!! ja myślę nad obiadkiem co ja dzisiaj mam przygotować? musi być szybkie abym się nie nastała przy garach nie ? .... mąż pierwszy dzień w pracy od nie pamiętam kiedy .. ale mu się nie chciało iść

[Anusia479]

Iwoncia ja bym nie usnela jakby mi się jeść chcialona początku ciąży tak mialam,że obudzilaam się o 3 w nocy i mialam chęc na frytki no i musze sie przyznac ze usmazylaam sobie kilka

[Konczita]

Napisane przez Anusia479

Iwoncia ja bym nie usnela jakby mi się jeść chcialona początku ciąży tak mialam,że obudzilaam się o 3 w nocy i mialam chęc na frytki no i musze sie przyznac ze usmazylaam sobie kilka

haha ja też na początku w nocy wstawałam ale jadłam chleb z masełkiem ewentualnie z szyneczką ale tylko konserwową z puszki ... ona mi smakowała i basta .. a dzisiaj nie wstałam bo mi się nie chciało dopiero po chwili jak sobie uświadomiłam, że na pewno mam mleko hehee ... co za rozczarowanie by było gdyby się okazało, że wyszło akurat .. dzisiaj sobie do listy zapisałam od razu 2l żeby nie mieć rozczarowania

masz racje zjadłabym frytki z mlekiem .. ale mam tylko młode ziemniaczki to się nie nadadzą

[Anusia479]

Napisane przez Konczita

krokieta mniam !!!!! ja myślę nad obiadkiem co ja dzisiaj mam przygotować? musi być szybkie abym się nie nastała przy garach nie ? .... mąż pierwszy dzień w pracy od nie pamiętam kiedy .. ale mu się nie chciało iść

Ja też myśle co by tu ogotować? Ale chyba jakąś zupke zrobie bo mam krokietki to w razie czego się zje
Konczi a jak Ty się czujesz ??

[Iwoncia81]

Nio hej Konczi i Anusia
Ja już po śniadanku bo bym padła tyle godzin nie jeść :p
Ja mam dziś bigos sklepowy bo nie chce mi sie obiadu robić

O mamciu, o 3 w nocy frytki smażyć
Usnęłaś po tym?? Ja bym miała spanie z glowy.
Ratuje sie czasem owocem jak nie wyrabiam