Mamy Grudniowe 2019 - część II

[raficzyca]

Oj, właśnie ten brak motywacji na zwolnieniu jest jednym z powodów, dla których jeszcze pracuję. I chociaż rano psioczę i narzekam, to muszę się ubrać, umalować, chodzę na paznokcie i rzęsy i jakoś tak lepiej się czuję. Znam siebie i wiem że w domu leżałabym do 12, oglądała ukrytą prawdę albo szpital ( tu żart, ale pewnie big bang theory albo przyjaciele by lecieli non stop), a w domu byłby syf i brak obiadu.

W styczniu byłam dwa tygodnie po operacji w domu i aż sama się siebie wstydziłam w lustrze. Także szczerze podziwiam dziewczyny, które mają motywację żeby na zwolnieniu nie zgnić do reszty

---------- Dopisano o 19:15 ---------- Poprzedni post napisano o 19:13 ----------

Napisane przez midusia86

2 proste rzeczy, które mi przychodzą do głowy: zamiast maści Maltan zwykła lanolina z Ziajki za ułamek ceno. To samo zamiast latarka kupiłam NoseFrida, bo do mnie nie przemawia przykładanie noworodkowi odkurzacza do nosa (u starszego już stosowałam) i katarek jest jeszcze tak stygnie skonstruowany, ze całe smary lecą do środka. Fuuuj!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 16:59 ---------- Poprzedni post napisano o 16:58 ----------

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Chryste Panie, aż mi się cofnęło jak sobie wyobraziłam te gile co się wciąga no matka roku się szykuje

[PatiPee]

Midusia ja mam wlasnie problem raczej z bólem ogólnie towarzyszącym , bo nawal to przy tym Pikuś.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rzeczozn]

Ale się rozpisałyście

Witam nową mamusię

Jak sobie przypomnę kp, to mi się płakać chce... ciągle mycie cycków, ból, mokre łóżko, staniki, piżamy, bluzki 🤢
Pati współczuję Ci, że już masz siarę.. obym miała jak najpóźniej

Dziś jakaś okłapnięta jestem w pracy nawał obowiązków, nie miałam kiedy się wody nawet napić 🤷♀️



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pati też nie miałam nigdy nawału, A na ból piersi pomagał ciepły prysznic i upuszczanie mleka.. albo właśnie posiedzenie z laktatorem do momentu poczucia ulgi. Ponoć zbawienna jest też kapusta tzn. okłady z niej lub okłady z tetry wyciągniętej z zamrażalnika

[PatiPee]

Mi lecialo mleko ciurkiem ale wiecie co. Chodzi o znieczulenie sutkow,mi kp kojarzy sie z krwia i bolem nie do opisania.... ;( chciałabym sie jakoś lepiej przygotować przed druga dzidzią ale nie wiem , czy jest cos dostępnego znieczulajacego sutki, pogryzione popekane i krwawiace. Podczas ssania bolalo mnie az do obojczyka...ech ;( a tak bardzo chciałam karmic. Pozniej przez to ze nie wyszło zlapalam mega dół ,ech...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rzeczozn]

Napisane przez PatiPee

Mi lecialo mleko ciurkiem ale wiecie co. Chodzi o znieczulenie sutkow,mi kp kojarzy sie z krwia i bolem nie do opisania.... ;( chciałabym sie jakoś lepiej przygotować przed druga dzidzią ale nie wiem , czy jest cos dostępnego znieczulajacego sutki, pogryzione popekane i krwawiace. Podczas ssania bolalo mnie az do obojczyka...ech ;( a tak bardzo chciałam karmic. Pozniej przez to ze nie wyszło zlapalam mega dół ,ech...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie pocieszę Cię i nie doradzę. Kp wyglądało u mnie identycznie 🤦☠♀️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PatiPee]

Ja w dodatku niestety mialam silna anemie bo przy porodzie straciłam bardzo duzo krwi wiec bylam mega slaba w dodatku nie umialam porządnie wygodnie usiasc do tego karmienia bo wszystko poszyte.
Ech... musialam sie wyzalic ale moze któraś pomoze z tymi znieczuleniami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[voice_of_silence]

Ja jestem nastawiona na kp ale nie za wszelką cenę. Mam nadzieję że uda mi się zachować zdrowy rozsądek, jeśli się to nie uda, ale szczerze mówiąc widzę tyle samo plusów kp i mleka modyfikowanego, co minusów. Szalejące hormony na pewno nie pomagają, ale nie ma też co popadać w smutki. Komfort mamy też jest ważny. Zamierzam się do tego przygotować merytorycznie na ile się da, a reszta w rękach losu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PatiPee]

Voice tak samo to sobie tlumaczylam ale niestety mega mialam wyrzuty sumienia, przyszlo okolo 6tyg zycia i skonczylo sie jak zaczelam rozszerzac dietę ok pol roku.
Teraz na pewno bede walczyc bardziej, bo duzo gorsze od bólu byl ten zawod, wiele razy plakalam jak karmilam go butelka zalujac ze nie karmie piersia. Ach, to bylo straszne
Niestety hormony robią swoje, do dzis jak sobie to przypomne to lzy mi sie zbierają...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:12 ---------- Poprzedni post napisano o 20:12 ----------

A ogólny nacisk spoleczenstwa nie pomaga. Straszne....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[raficzyca]

Napisane przez PatiPee

Voice tak samo to sobie tlumaczylam ale niestety mega mialam wyrzuty sumienia, przyszlo okolo 6tyg zycia i skonczylo sie jak zaczelam rozszerzac dietę ok pol roku.
Teraz na pewno bede walczyc bardziej, bo duzo gorsze od bólu byl ten zawod, wiele razy plakalam jak karmilam go butelka zalujac ze nie karmie piersia. Ach, to bylo straszne
Niestety hormony robią swoje, do dzis jak sobie to przypomne to lzy mi sie zbierają...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:12 ---------- Poprzedni post napisano o 20:12 ----------

A ogólny nacisk spoleczenstwa nie pomaga. Straszne....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja nic mądrego w temacie nie powiem, ale

[PatiPee]

Ale jak juz tak sie tu uzewnętrzniam to myślę ,że nie byloby tak gdyby nie idealizacje tego kp , nikt ale to nikt jak bylam w ciąży nie uswiadomil mnie jak wygląda naprawde KP. Wszędzie tylko wyidealizowane obrazki....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[voice_of_silence]

Napisane przez PatiPee

Voice tak samo to sobie tlumaczylam ale niestety mega mialam wyrzuty sumienia, przyszlo okolo 6tyg zycia i skonczylo sie jak zaczelam rozszerzac dietę ok pol roku.
Teraz na pewno bede walczyc bardziej, bo duzo gorsze od bólu byl ten zawod, wiele razy plakalam jak karmilam go butelka zalujac ze nie karmie piersia. Ach, to bylo straszne
Niestety hormony robią swoje, do dzis jak sobie to przypomne to lzy mi sie zbierają...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:12 ---------- Poprzedni post napisano o 20:12 ----------

A ogólny nacisk spoleczenstwa nie pomaga. Straszne....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bardzo mi przykro, że musiałaś przez to przechodzić.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[midusia86]

Napisane przez PatiPee

Mi lecialo mleko ciurkiem ale wiecie co. Chodzi o znieczulenie sutkow,mi kp kojarzy sie z krwia i bolem nie do opisania.... ;( chciałabym sie jakoś lepiej przygotować przed druga dzidzią ale nie wiem , czy jest cos dostępnego znieczulajacego sutki, pogryzione popekane i krwawiace. Podczas ssania bolalo mnie az do obojczyka...ech ;( a tak bardzo chciałam karmic. Pozniej przez to ze nie wyszło zlapalam mega dół ,ech...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

PatiPee z tymi sutkami tak jest na początku, aż się przyzwyczaja. Ja wiem, ze to łatwo się mówi, ale i miałam tak przez miesiąc - płakałem, jak tylko widziałam, ze dziec znowu chce. Przetrwałam to, to baaardzo chciałam KP i potem po miesiącu jak ręka odjął - KP stało się absolutnie bezproblemowe. Mały będąc większy nawet mietolil sutki a ja nic - zero czucia prawie. Ale początki są najczęściej słabe , wiec pokłady determinacji to moim zdaniem niezbędny element sukcesu w KP.

Kojarzę, ze można jakoś hartować sutki jeszcze przed porodem, ale to chyba niezbyt bezpieczne, bo może wywołać przedwcześnie skurcze. A potem to znam standardowe patenty - wietrzenie, wietrzenie, smarowanie własnym mlekiem, wietrzenie, lanolina, wietrzenie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 20:22 ---------- Poprzedni post napisano o 20:18 ----------

Napisane przez PatiPee

Voice tak samo to sobie tlumaczylam ale niestety mega mialam wyrzuty sumienia, przyszlo okolo 6tyg zycia i skonczylo sie jak zaczelam rozszerzac dietę ok pol roku.
Teraz na pewno bede walczyc bardziej, bo duzo gorsze od bólu byl ten zawod, wiele razy plakalam jak karmilam go butelka zalujac ze nie karmie piersia. Ach, to bylo straszne
Niestety hormony robią swoje, do dzis jak sobie to przypomne to lzy mi sie zbierają...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:12 ---------- Poprzedni post napisano o 20:12 ----------

A ogólny nacisk spoleczenstwa nie pomaga. Straszne....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wiesz, mi się wydaje, ze za drugim razem jest łatwiej. Masz już jakieś wyobrażenie jak to jest, wiesz w którym miejscu nie wyszło i możesz próbować się lepiej w tej kwestii przygotować.
A z tym naciskiem społecznym to mam wrażenie jest tak, ze mamy na mm czuja nacisk na kp a mamy kp czuja nacisk na mm. Notorycznie się spotykam z takimi sprzecznymi opiniami, wiec to chyba bardziej nasze, matczyne urojenia


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[voice_of_silence]

Dziewczyny a te nakładki laktacyjne nie pomagają?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[midusia86]

Napisane przez PatiPee

Ale jak juz tak sie tu uzewnętrzniam to myślę ,że nie byloby tak gdyby nie idealizacje tego kp , nikt ale to nikt jak bylam w ciąży nie uswiadomil mnie jak wygląda naprawde KP. Wszędzie tylko wyidealizowane obrazki....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O tototo! Jak sama nie „pogrzebiesz”, to nikt praktycznie nie potrafi sensownie uświadomić, bo przecież „to takie naturalne, ze samo przychodzi”


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[voice_of_silence]

Ja szczerze mówiąc ten terror laktacyjny widzę jedynie w Internecie. Mam koleżanki i znajome karmiące mm, miały i mają się dobrze zarówno one jak i dzieci. Nie myślę o nich że są kiepskie dlatego że nie karmiły piersią więc nie mam też powodów tak myśleć o sobie. A tym co piszą obcy ludzie w Internecie w ogóle nie zamierzam się zajmować. Jak wyglądają te naciski w waszym środowisku? Naprawdę ktoś ma odwagę wprost komentować sposób karmienia młodych matek?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PatiPee]

Moim zdaniem powinno się o tym mowic zeby pozniej nie popadac w depresje,ale wiem ze nie kazda kobieta az tak zle wspomina to kp. Tak samo ja np. Wspaniale wspominam moje wczesne macierzynstwo mimo wielu trudnosci i bólu od razu mowilam ze chce duzo dzieci, ale sa mamy u ktorych te hormony tak nie zadzialaja i babyblues gotowy.

Bede walczyc ,obym znow sie nie zawiodla

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:38 ---------- Poprzedni post napisano o 20:31 ----------

Napisane przez voice_of_silence

Ja szczerze mówiąc ten terror laktacyjny widzę jedynie w Internecie. Mam koleżanki i znajome karmiące mm, miały i mają się dobrze zarówno one jak i dzieci. Nie myślę o nich że są kiepskie dlatego że nie karmiły piersią więc nie mam też powodów tak myśleć o sobie. A tym co piszą obcy ludzie w Internecie w ogóle nie zamierzam się zajmować. Jak wyglądają te naciski w waszym środowisku? Naprawdę ktoś ma odwagę wprost komentować sposób karmienia młodych matek?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak urodzilam, no nie wiem na 5 dobę maz karmil syna butelka na lozku w sypialni, zrobiłam mu zdjęcie i wyslalam kilku koleżankom, szwagierkom. No wiadomo ,fotorelacja tatuś karmi. Dwie z nich mi odpisały: ojej mamy mleczko lepsze byloby. I : ech z tego plastiku mu smakuje?
Wtedy czulam ulge ,ze nie umieram z bólu a moje dziecko jest najedzone, później zaczelam myslec analizowac i mnie to dopadlo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rzeczozn]

Napisane przez voice_of_silence

Ja szczerze mówiąc ten terror laktacyjny widzę jedynie w Internecie. Mam koleżanki i znajome karmiące mm, miały i mają się dobrze zarówno one jak i dzieci. Nie myślę o nich że są kiepskie dlatego że nie karmiły piersią więc nie mam też powodów tak myśleć o sobie. A tym co piszą obcy ludzie w Internecie w ogóle nie zamierzam się zajmować. Jak wyglądają te naciski w waszym środowisku? Naprawdę ktoś ma odwagę wprost komentować sposób karmienia młodych matek?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak się urodził syn, to pierwsze pytanie od sąsiadek, nawet tych bezdzietnych, czy kp?

Po czasie jak młody był starszy to pytanie na dzień dobry, cześć, jak tam młody? Karmisz jeszcze piersią?? 🤦☠♀️🤦☠♀️🤦☠♀️🤷☠♀️

A od sąsiadki w ciąży usłyszałam, że ja nie rodziłam, bo miałam przecież cesarkę🤬🤦☠♀️ kur.wa really? A cc to nie poród🤬🤦☠♀️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PatiPee]

Rzeczozn ja akurat przeszlam i cc(pierwsza moja ciaza pozamaciczna w 2014roku) i sn (porod Leo 2017) i powiem krótko. Mimo ciężkiego porodu, ciezkiego dochodzenia do siebie po porodzie bylam najszczesliwsza bo moglam tanczyc wokol wlasnego dziecka pare godzin po porodzie. Nie chodzilam jak babuszka po cc trzymajac sie scian z drenem w brzuchu. I moim zdaniem matki po cc sa dopiero hero zajmujac sie maluchami z rozcietym brzuchem! Także, jestem szczęśliwa ze sie udalo sn bo moglam sobie oszczędzić bólu po cc.
A cc wspominam jako kolejna traumę i nigdy nie zrozumiem jak ktos moze na żądanie prosic o cc nie mając doświadczeń z jednym i drugim.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[voice_of_silence]

Napisane przez PatiPee

Moim zdaniem powinno się o tym mowic zeby pozniej nie popadac w depresje,ale wiem ze nie kazda kobieta az tak zle wspomina to kp. Tak samo ja np. Wspaniale wspominam moje wczesne macierzynstwo mimo wielu trudnosci i bólu od razu mowilam ze chce duzo dzieci, ale sa mamy u ktorych te hormony tak nie zadzialaja i babyblues gotowy.

Bede walczyc ,obym znow sie nie zawiodla

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:38 ---------- Poprzedni post napisano o 20:31 ----------

Jak urodzilam, no nie wiem na 5 dobę maz karmil syna butelka na lozku w sypialni, zrobiłam mu zdjęcie i wyslalam kilku koleżankom, szwagierkom. No wiadomo ,fotorelacja tatuś karmi. Dwie z nich mi odpisały: ojej mamy mleczko lepsze byloby. I : ech z tego plastiku mu smakuje?
Wtedy czulam ulge ,ze nie umieram z bólu a moje dziecko jest najedzone, później zaczelam myslec analizowac i mnie to dopadlo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez rzeczozn

Jak się urodził syn, to pierwsze pytanie od sąsiadek, nawet tych bezdzietnych, czy kp?

Po czasie jak młody był starszy to pytanie na dzień dobry, cześć, jak tam młody? Karmisz jeszcze piersią?? 🤦♀️🤦♀️🤦♀️🤷♀️

A od sąsiadki w ciąży usłyszałam, że ja nie rodziłam, bo miałam przecież cesarkę🤬🤦♀️ kur.wa really? A cc to nie poród🤬🤦♀️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ludzie to są jednak durni.

Z drugiej strony pytanie czy karmisz piersią jest dla mnie zwykłym pytaniem, ot z ciekawości. Jeśli uznałabym to za zbyt intymne to zwyczajnie bym nie odpowiedziała. Ale nie doszukiwałabym się w tym niczego złego. Tym bardziej od osób niedoświadczonych i bezdzietnych.

Życzę Wam żeby tym razem było inaczej, żebyście nie musiały słuchać durnych komentarzy i nie poddawały się w chwilach zwątpienia. Zresztą wszystkim nam tego życzę Myślę że będąc młodą mamą jest się narażonym na milion niechcianych rad i komentarzy od ludzi którym się wydaje że wiedza lepiej i że kogokolwiek interesuje ich zdanie, ale trzeba być twardym. Oby nam się udało.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arya09]

Napisane przez rzeczozn

Jak się urodził syn, to pierwsze pytanie od sąsiadek, nawet tych bezdzietnych, czy kp?

Po czasie jak młody był starszy to pytanie na dzień dobry, cześć, jak tam młody? Karmisz jeszcze piersią??

A od sąsiadki w ciąży usłyszałam, że ja nie rodziłam, bo miałam przecież cesarkę kur.wa really? A cc to nie poród

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja teściowa ma takie zdanie, że cc to nie poród tylko wydobyciny złapałam się wtedy z nią jak to usłyszałam. Głupi babsztyl

Jak czytam o tym KP to coraz bardziej się wszystkiego boję. Dziś oglądałam jakieś filmiki na yt jak przewijać, jak nosić, jak ubierać itp., no i się przeraziłam, że nie dam rady i nic nie wiem i nie umiem nigdy niemowlaka na rękach nie trzymałam :/


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[PatiPee]

Napisane przez arya09

Moja teściowa ma takie zdanie, że cc to nie poród tylko wydobyciny złapałam się wtedy z nią jak to usłyszałam. Głupi babsztyl

Jak czytam o tym KP to coraz bardziej się wszystkiego boję. Dziś oglądałam jakieś filmiki na yt jak przewijać, jak nosić, jak ubierać itp., no i się przeraziłam, że nie dam rady i nic nie wiem i nie umiem nigdy niemowlaka na rękach nie trzymałam :/


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Arya natura tak to zaprojektowała, ze gdy dostaniesz dziecko na piersi bedziesz sama wiedziala jak trzymać, przewijac nosic. Nie bój się! To jest instynktowne . Ale i tak fajnie poogladac filmiki np Zawitkowskiego jak ZDROWO nosic malucha. Bo widzialam juz trzymanie noworodka jak pieska albo duze niemowle.
Dasz radę!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Emosz]

Napisane przez PatiPee

Mi lecialo mleko ciurkiem ale wiecie co. Chodzi o znieczulenie sutkow,mi kp kojarzy sie z krwia i bolem nie do opisania.... ;( chciałabym sie jakoś lepiej przygotować przed druga dzidzią ale nie wiem , czy jest cos dostępnego znieczulajacego sutki, pogryzione popekane i krwawiace. Podczas ssania bolalo mnie az do obojczyka...ech ;( a tak bardzo chciałam karmic. Pozniej przez to ze nie wyszło zlapalam mega dół ,ech...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja na szczęście KP wspominam bez krwi, ran etc, w pierwszej ciąży pilnowałam żeby nawilżać regularnie piersi że wzg na rozstępy i właśnie na sutki, nie wiem czy to pomogło czy miałam szczęście, ale niestety miałam zapalenia piersi gdzie rzeczywiście cuda czyniła kapusta.

Napisane przez voice_of_silence

Dziewczyny a te nakładki laktacyjne nie pomagają?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja osobiście nie stosowałam bo nie było takiej potrzeby ale wydaje mi się maleństwu najłatwiej uczyć się KP bez nich


Współczuję presji jeżeli chodzi o KP ja miałam szczęście i jej nie odczułam ale też super się z małą zgrałyśmy w tym temacie i nie było większych problemów, ale nie zawsze tak jest i każdy ma prawo sam decydować o sobie i swoim dziecku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[misiaq002]

Napisane przez raficzyca

Oj, właśnie ten brak motywacji na zwolnieniu jest jednym z powodów, dla których jeszcze pracuję. I chociaż rano psioczę i narzekam, to muszę się ubrać, umalować, chodzę na paznokcie i rzęsy i jakoś tak lepiej się czuję. Znam siebie i wiem że w domu leżałabym do 12, oglądała ukrytą prawdę albo szpital ( tu żart, ale pewnie big bang theory albo przyjaciele by lecieli non stop), a w domu byłby syf i brak obiadu.

W styczniu byłam dwa tygodnie po operacji w domu i aż sama się siebie wstydziłam w lustrze. Także szczerze podziwiam dziewczyny, które mają motywację żeby na zwolnieniu nie zgnić do reszty

---------- Dopisano o 19:15 ---------- Poprzedni post napisano o 19:13 ----------




Chryste Panie, aż mi się cofnęło jak sobie wyobraziłam te gile co się wciąga no matka roku się szykuje

Zawsze sobie myślałam, że jak dziewczyna siedzi w domu z dzieckiem np na wychowawczym jeszcze to przecież raj albo ogólnie nie pracuje bo nie musi. Bo ma tyyyyle wolnego czasu i przecież wszystko może zrobić kiedy chce. A tak naprawdę trzeba być nieźle zorganizowanym, żeby co rano zmusić się chociażby do makijażu dla samej siebie. Podziwiam jak nieraz widzę tak strasznie zorganizowane osoby. Mi się teraz wydaje, że byłam zorganizowana jak pracowałam a wtedy mi się wydawało, że dużo mi brakuje . No i że lepiej by mi było w domu. Polaczkowi nie dogodzisz 🤦☠♀️

Napisane przez PatiPee

Ja akurat katarek do odkurzacza polecam mega mega ale przy naprawde masakrze katarowej frida sie nada dla noworodka ale dla niemowlaczka szybciej duzo jest odkurzaczem gdy dziecko chore krztusi sie wydzielina minus tego jest halas np w nocy :/ mysle ze moze kupiimy tym razem jakiegos pingwinoska ,kolezanka miala i zadowolona całkiem spoko wyglądało, i dobrze sciągalo.

Co do masci to sie zgodze ze lepiej kupic czysta lanolinę w saszetkach w aptece jest tańsza a dzialanie to samo.

A macie jakies doświadczenia w znieczulaniu piersi na te pierwsze dni?

Swoja droga mi juz leci siara budze sie z mokra koszulka wiec czas zacząć ubierać staniki do spania z wkladkami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Co to znaczy leci siara? Jak to się objawia?

Napisane przez PatiPee

Ja w dodatku niestety mialam silna anemie bo przy porodzie straciłam bardzo duzo krwi wiec bylam mega slaba w dodatku nie umialam porządnie wygodnie usiasc do tego karmienia bo wszystko poszyte.
Ech... musialam sie wyzalic ale moze któraś pomoze z tymi znieczuleniami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Chyba przypadkiem to zaznaczyłam.

Napisane przez PatiPee

Rzeczozn ja akurat przeszlam i cc(pierwsza moja ciaza pozamaciczna w 2014roku) i sn (porod Leo 2017) i powiem krótko. Mimo ciężkiego porodu, ciezkiego dochodzenia do siebie po porodzie bylam najszczesliwsza bo moglam tanczyc wokol wlasnego dziecka pare godzin po porodzie. Nie chodzilam jak babuszka po cc trzymajac sie scian z drenem w brzuchu. I moim zdaniem matki po cc sa dopiero hero zajmujac sie maluchami z rozcietym brzuchem! Także, jestem szczęśliwa ze sie udalo sn bo moglam sobie oszczędzić bólu po cc.
A cc wspominam jako kolejna traumę i nigdy nie zrozumiem jak ktos moze na żądanie prosic o cc nie mając doświadczeń z jednym i drugim.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Miałaś cc do ciąży pozamacicznej? Rozwiniesz? Bo wydawało mi się zawsze, że ciąże pozamaciczne diagnozuje się już na samym początku. To w takim razie nie mogli znaleźć zarodka, że zdecydowali o cc? Nie odpowiadaj jeśli to zbyt prywatne pytanie, nie chce urazić.

Napisane przez voice_of_silence

Ludzie to są jednak durni.

Z drugiej strony pytanie czy karmisz piersią jest dla mnie zwykłym pytaniem, ot z ciekawości. Jeśli uznałabym to za zbyt intymne to zwyczajnie bym nie odpowiedziała. Ale nie doszukiwałabym się w tym niczego złego. Tym bardziej od osób niedoświadczonych i bezdzietnych.

Życzę Wam żeby tym razem było inaczej, żebyście nie musiały słuchać durnych komentarzy i nie poddawały się w chwilach zwątpienia. Zresztą wszystkim nam tego życzę Myślę że będąc młodą mamą jest się narażonym na milion niechcianych rad i komentarzy od ludzi którym się wydaje że wiedza lepiej i że kogokolwiek interesuje ich zdanie, ale trzeba być twardym. Oby nam się udało.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mi się wydaje, że człowiek jest też wyczulony na pewnie kwestie. Tak jak ludzie każdej parze po ślubie zadają pytania, kiedy dziecko. I każda para, która nie może zajść w ciążę traktuje je jako złośliwe. A ludzie często nie mają złych zamiarów..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PatiPee]

No wlasnie Voice, bo to jest tak ze ludzie oczekują wyjasnienia a dla mnie to byl wrazliwy temat. A czemu nie karmisz? Odpowiadasz szczerze czemu i dostajesz caly wykład o tym,ze tu i tu popelnilas blad bo blablabla..... ech. Z czasem mowilam ze nie mialam pokarmu to slyszalam ach no to częste ,no tak. Zdarza sie


Misiaq ja mialam miesiączkę ale bardzo slaba wiec mnie to zmylilo, choc hormony szalaly mi strasznie ,nie wiedzialam co sie ze mna dzieje. (W zadnej innej ciazy tak nie mialam) szwagier rzucil glupio tekstem: młoda z Toba sie nie da gadać, wez Ty test zrob. I zrobilam. 2 kreski.
2 dni pozniej bylam umowiona juz do gina w Pl, bo akurat jechalismy na weekend. Zrobilam bete 2000. Ale zarodka nie bylo w macicy. Znalazl doktor w jajowodzie -8my tydz. Serce bilo , 2 razy mi włączał a potem informacja - skierowanie do szpitala w trybie pilnym. Ciaza byla tak duza ze zagrazala zyciu. Tego samego dnia z reszta idac do tego lekarza mialam brzuch jak w 5tym miesiącu, 4h pozniej na sorze dostalam wstrzasu i pilnie mnie wzieli na stół.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[voice_of_silence]

Napisane przez misiaq002

Zawsze sobie myślałam, że jak dziewczyna siedzi w domu z dzieckiem np na wychowawczym jeszcze to przecież raj albo ogólnie nie pracuje bo nie musi. Bo ma tyyyyle wolnego czasu i przecież wszystko może zrobić kiedy chce. A tak naprawdę trzeba być nieźle zorganizowanym, żeby co rano zmusić się chociażby do makijażu dla samej siebie. Podziwiam jak nieraz widzę tak strasznie zorganizowane osoby. Mi się teraz wydaje, że byłam zorganizowana jak pracowałam a wtedy mi się wydawało, że dużo mi brakuje . No i że lepiej by mi było w domu. Polaczkowi nie dogodzisz 🤦♀️Co to znaczy leci siara? Jak to się objawia? Chyba przypadkiem to zaznaczyłam. Miałaś cc do ciąży pozamacicznej? Rozwiniesz? Bo wydawało mi się zawsze, że ciąże pozamaciczne diagnozuje się już na samym początku. To w takim razie nie mogli znaleźć zarodka, że zdecydowali o cc? Nie odpowiadaj jeśli to zbyt prywatne pytanie, nie chce urazić. Mi się wydaje, że człowiek jest też wyczulony na pewnie kwestie. Tak jak ludzie każdej parze po ślubie zadają pytania, kiedy dziecko. I każda para, która nie może zajść w ciążę traktuje je jako złośliwe. A ludzie często nie mają złych zamiarów..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja to traktuję po prostu jako wścibstwo, a ludzi zadających takie pytania jako nierozgarniętych. Tak jak nie zapytałabym znajomej czy sąsiadki o plany prokreacyjne, tak samo nie pytałabym o karmienie piersią. Wśród rodziny i bliskich koleżanek są to dla mnie normalne tematy. Ale tu też trzeba wyczucia, którego niektórzy nie mają.

Moja teściowa kiedyś przy kotlecie wypaliła do nas kiedy wreszcie doczeka się wnuka i czy ja się w ogóle leczę. Wiedziała dobrze ze mamy problemy, ale nie jest złą kobietą i nasze relacje są serdeczne, więc nie mialam jej tego za złe, choć poczułam się dziwnie. Ludziom wrednym i żądnym sensacji się nie otwieram.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[misiaq002]

Napisane przez PatiPee

No wlasnie Voice, bo to jest tak ze ludzie oczekują wyjasnienia a dla mnie to byl wrazliwy temat. A czemu nie karmisz? Odpowiadasz szczerze czemu i dostajesz caly wykład o tym,ze tu i tu popelnilas blad bo blablabla..... ech. Z czasem mowilam ze nie mialam pokarmu to slyszalam ach no to częste ,no tak. Zdarza sie


Misiaq ja mialam miesiączkę ale bardzo slaba wiec mnie to zmylilo, choc hormony szalaly mi strasznie ,nie wiedzialam co sie ze mna dzieje. (W zadnej innej ciazy tak nie mialam) szwagier rzucil glupio tekstem: młoda z Toba sie nie da gadać, wez Ty test zrob. I zrobilam. 2 kreski.
2 dni pozniej bylam umowiona juz do gina w Pl, bo akurat jechalismy na weekend. Zrobilam bete 2000. Ale zarodka nie bylo w macicy. Znalazl doktor w jajowodzie -8my tydz. Serce bilo , 2 razy mi włączał a potem informacja - skierowanie do szpitala w trybie pilnym. Ciaza byla tak duza ze zagrazala zyciu. Tego samego dnia z reszta idac do tego lekarza mialam brzuch jak w 5tym miesiącu, 4h pozniej na sorze dostalam wstrzasu i pilnie mnie wzieli na stół.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Współczuję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PatiPee]

Czasami myślę o tym aniołku, ze mialby szansę gdyby zagniezdzil sie w macicy smutne bardzo , dlugo dochodzilam do siebie. Dokladnie 18.03.14 mialam Cc a 17.03.17 urodzil sie moj Synek. Mówią ze Anioły rodzą się ale w późniejszym terminie

A propo wscibskich komentarzy po w miare dojsciu do siebie poszlam do koleżanki na kawe ktora przywitala mnie w ten sposob "dzis prima aprillis powiedz J. (Moj maz) , że jesteś w ciąży "..... nigdy tych slow nie zapomne. Sama sie sobie dziwie ze utrzymywalam z ta dziewczyna kontakty, na szczęście ostatnio sie definitywnie urwaly.

Dlugo nie mogłam przezyc tych slow tym bardziej ze chwile pozniej urodzil jej sie 2 syn

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rzeczozn]

Napisane przez misiaq002

Zawsze sobie myślałam, że jak dziewczyna siedzi w domu z dzieckiem np na wychowawczym jeszcze to przecież raj albo ogólnie nie pracuje bo nie musi. Bo ma tyyyyle wolnego czasu i przecież wszystko może zrobić kiedy chce. A tak naprawdę trzeba być nieźle zorganizowanym, żeby co rano zmusić się chociażby do makijażu dla samej siebie. Podziwiam jak nieraz widzę tak strasznie zorganizowane osoby. Mi się teraz wydaje, że byłam zorganizowana jak pracowałam a wtedy mi się wydawało, że dużo mi brakuje . No i że lepiej by mi było w domu. Polaczkowi nie dogodzisz 🤦♀️Co to znaczy leci siara? Jak to się objawia? Chyba przypadkiem to zaznaczyłam. Miałaś cc do ciąży pozamacicznej? Rozwiniesz? Bo wydawało mi się zawsze, że ciąże pozamaciczne diagnozuje się już na samym początku. To w takim razie nie mogli znaleźć zarodka, że zdecydowali o cc? Nie odpowiadaj jeśli to zbyt prywatne pytanie, nie chce urazić. Mi się wydaje, że człowiek jest też wyczulony na pewnie kwestie. Tak jak ludzie każdej parze po ślubie zadają pytania, kiedy dziecko. I każda para, która nie może zajść w ciążę traktuje je jako złośliwe. A ludzie często nie mają złych zamiarów..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Siara wypływa z sutków, często właśnie jeszcze w ciąży. Później jako super cudo i pierwszy pokarm dla dzidziusia, ma w sobie bardzo dużo przeciwciał.
Na tym etapie jak stanik albo koszulka będą mokre w tych okolicach, albo beda takie zolte slady, bądź przyklejone sutki do materiału,znaczy że już się pojawiła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[voice_of_silence]

Być może to, że nie spotykam się zbyt często z takimi komentarzami wynika z tego że nie mam zbyt wielu koleżanek czy znajomych z którymi utrzymywałabym częste kontakty. Nie chodzę na żadne kawki czy damskie spotkania. Mam wąskie grono przyjaciół, naprawdę zaufanych osób z którymi rozmawiamy otwarcie o wszystkim, ale bez żadnych przytyków.

Za to jakoś na początku roku napisał do mnie mój były chłopak. Rozstaliśmy się lata świetlne temu, ale mimo że nie bardzo mam ochotę utrzymywać z nim kontakt z własnej inicjatywy, od czasu do czasu on sam się odzywa. Sam doczekał się już dzieciaka i nie wiedzieć czemu uznał za stosowne wypytać mnie czy i kiedy my planujemy. Musiałabym na głowę upaść żeby z nim o tym dyskutować, więc opowiadałam mu jak to jest wspaniale się wysypiać w weekendy i podróżować po świecie oraz że jestem jeszcze bardzo młoda i temat mnie nie interesuje, mimo że staraliśmy się już od kilku miesięcy. I stała się rzecz niesamowita, z umęczonego, styranego, jojczącego ojca stał się nagle najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi i próbował mnie przekonać że dziecko to najpiękniejsza rzecz pod słońcem oraz że nie zamienił by tego na nic innego, a także że powinnam się spieszyć bo będę żałować. Ludzie są doprawdy zabawni z tymi fantazjami o tym że każdy powinien być jak oni i przekonaniem że mogą innym mówić jak powinno się żyć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PatiPee]

Voice to byla zona przyjaciela mojego meza i powiem ogolnie ze my jesteśmy dosc towarzyscy , lubimy ludzi , rozmawiać itd. Ja przeważnie nie mam problemów z jakimis tam tematami ale wiadomo kurcze, sa pewne dla każdego z nas drazliwe kwestie.
No ale pomijajac juz. Mnie znajoma ze starej pracy spotkala po bardzo dlugim czasie i bez pardonu zapytala czy karmie i czy urodzilam przez cc czy sn zaraz po "czesc" . Wrazenie jest takie jakby to byla esencja macierzyństwa 🤯🤯🤯🤯 zbylam ja szybko.nie mialam ochoty na dyskusje. Zawsze mnie dziwi ,ze ludzie potrafia zadawac takie pytania tak o. Ja bym zapytala jak sie czuje mloda mama i dzidzia ,pogratulowalabym i tyle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:41 ---------- Poprzedni post napisano o 22:39 ----------

Kurde ale ja tu dzis elaboraty pisze 🤣🤣🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz