2013-04-08, 17:50 | #31 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Ile przytyłyście po rzuceniu palenia?
Szczęściara.
Ja przytyłam około 10-12 kg w bardzo krótkim czasie - wiadomo, że nie przez rzucenie palenia jako takie, ale przez to, że po odstawieniu nikotyny miałam po prostu wilcze napady głodu na słodycze - jak narkomanka. Dopiero teraz z tego powoli wychodzę, zaczynam zdrowiej jeść, zamierzam więcej się ruszać i chcę zrzucić ten nadbagaż. ---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:44 ---------- Cytat:
* W sumie to czas przeszły: kochałam palić. Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2013-04-08 o 18:32 |
|
2013-04-08, 17:52 | #32 |
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
|
Dot.: Ile przytyłyście po rzuceniu palenia?
czyli rozumiem, że rzuciłaś praktycznie z dnia na dzień, bez zmniejszania liczby dziennej fajek czy popalania?
a używałaś jakiś wspomagaczy - plastrów, gum, tabletek? mnie właśnie szlag trafia ile kasy na to idzie, zresztą smród też nie jest za ładny i nie mówiąc o zdrowiu. tyle, że miałam kiedyś nikłą próbę rzucania, zakończoną totalną porażką i nie ukrywając boje się powtórki z rozrywki teraz.
__________________
|
2013-04-08, 18:31 | #33 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Ile przytyłyście po rzuceniu palenia?
Cytat:
Żadnych gum, czy innych wspomagaczy, ale np. mojemu koledze takie wsparcie pomogło - rzucił z pomocą plastrów i gum właśnie. Jak rzucisz całkiem (powiedz sobie na głos "jasne, że rzucę, wcześniej, czy później, uda mi się" - i powtarzaj to sobie regularnie - czemu miałoby Ci się nie udać? uda Ci się na pewno!) to dopiero poczujesz prawdziwe zapachy - w tym smród fajek. Mnie aż skręca, jak czuję zapach dymu papierosowego. |
|
2013-04-08, 19:09 | #34 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 1 812
|
Dot.: Ile przytyłyście po rzuceniu palenia?
Ja rzucałam przy pomocy plastrów. Nie wytrzymałam długo - nie wiem czemu, ale strasznie bolała mnie reka w miejscu gdzie miałam plaster. Później był Tabex wytrzymałam miesiąc.
Przymierzam sie znów, ale ... nie potrafie sie zmobilizować. |
2013-04-08, 21:32 | #35 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 244
|
Dot.: Ile przytyłyście po rzuceniu palenia?
A ja rzucam.
Od maja kupuje e-fajkę i nie palę analogowych. Póki co będę zmniejszała ich ilość do końca kwietnia. Do końca roku rzucę i e. Mam nadzieję, że w ten sposób moje problemy zdrowotne się zmniejszą, a pieniądze, które są mi potrzebne jak nigdy w życiu zaczną nie topnieć w tak zastraszającym tempie i w tak głupi sposób... Trzymajmy kciuki za siebie edit: No i mam nadzieję, że dzięki e nie przytyję
__________________
Jesteś architektem moich snów, projektantem uśmiechu, wynalazcą szczęścia cel na ten rok - rzucić palenie. Raz na zawsze! |
2013-04-08, 22:43 | #36 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 1 452
|
Dot.: Ile przytyłyście po rzuceniu palenia?
Ja przytyłam ok 10 kg w pierwsze pół roku po rzuceniu fajek Ale przyznam, że specjalnie nie uważałam z jedzeniem. Później tak się zmotywowałam, że teraz (2 lata od rzucenia) mam na minusie 17 kg, także na dobre mi to wyszło
A rzuciłam z dnia na dzień, w Nowy Rok. Na Sylwestra opaliłam się jak smok, miałam papierosów po dziurki w nosie - więc teoretycznie te pierwsze najgorsze dni poszło jak z płatka. A później już mi było szkoda marnować tego objawu silnej woli i tak zostało
__________________
|
2013-04-09, 08:35 | #37 |
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
|
Dot.: Ile przytyłyście po rzuceniu palenia?
dobrze się czyta te wypowiedzi. byłam w aptece, zrobiłam wywiad środowiskowy, dziś poczytam o tabletkach albo plastrach. na e fajka nie chcę, bo to jeden shit, nie wiadomo czy tamten nie gorszy.
chwilowo stosuję taktykę ograniczania bo jak wczoraj nie paliłam z 6 h to wieczorem byłam zdolna pozabijać wszystkich i zdemolować dom.
__________________
|
2013-04-09, 08:55 | #38 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 1 812
|
Dot.: Ile przytyłyście po rzuceniu palenia?
Cytat:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=423316&page=83 |
|
2013-04-09, 09:03 | #39 | |
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
|
Dot.: Ile przytyłyście po rzuceniu palenia?
Cytat:
__________________
|
|
2013-04-09, 09:24 | #40 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 1 812
|
Dot.: Ile przytyłyście po rzuceniu palenia?
|
2013-04-09, 09:39 | #41 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 183
|
Dot.: Ile przytyłyście po rzuceniu palenia?
Cytat:
|
|
2013-04-09, 09:52 | #42 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 1 812
|
Dot.: Ile przytyłyście po rzuceniu palenia?
tak jak pisalam Tabex to wspomagacz, bo poxniej tez łatwo sięgnąć po papierosa. mój TŻ nie palił ponad m-c, przestał brac tabex i spowrotem wrócił, tak samo i ja. Silna wola to podstawa.
|
2013-04-09, 16:29 | #43 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 614
|
Dot.: Ile przytyłyście po rzuceniu palenia?
nic nie przytyłam, ale rzucałam gdy byłam jeszcze piękna i młoda - ok 22-23 lata miałam; rzucałam bez wspomagaczy i od razu, minęło 5-6 lat i nie palę do dziś.. zdarza mi się sporadycznie (może ze dwa razy w roku) na imprezie jak mam mocno w czubie a towarzystwo palące
__________________
marudzę na blogu - o książkach, filmach, marketingu, Łodzi i o tym co mi do głowy przyjdzie OSTATNI WPIS: Literaci W Przedwojennej Polsce. Pasje. Nałogi. Romanse zapraszam na marudny FP |
2014-05-31, 09:50 | #44 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Usa, Polska
Wiadomości: 83
|
Dot.: Ile przytyłyście po rzuceniu palenia?
Rzucalam palenie dwa razy i akurat tak sie stalo, ze oba razy odbyly sie w 2013 roku.
Dwukrotnie tez za pomoca Tabexu, uwazam, ze dla dlugoletnich palaczy jest swietny. Palilam dlugo, bo 16 lat i duzo-paczke dziennie. Bylam ta typowa laska z wiecznie zarzacym sie petem w dloni. Moglam nie miec jedzenia w lodowce, ale zapas fajek musial byc. Za 1 razem, rzucilam na 2.5 miesiaca-chlopak (rowniez palacz), chcial spelnic wspolna obietnice. Nie wierzylam, ze rzuce. Wzielo mnie ambicjonalnie, jak, wciaz na Tabexie, uslyszalam: "Ty nigdy nie rzucisz" - a ja bardzo nie lubie jak sie mi mowi, ze ja czegos nie moge;-) Powrot byl szybki-sytuacja kryzysowa, pierwsza mysl "Chce zajarac", podpalalam z tydzien i kupilam niechlubna paczke juz sama. Drugi raz-po 6 mies od powrotu do palenia-znow chlopak byl sila sprawcza. I karuzela od poczatku: Tabex, pierwsza noc bezsenna, pozniejsze z dziwnymi, kolorowymi snami, 1 dzien bez fajki, kolejny i nastepny... Dzis mija 6.5 miesiaca, ja wciaz odliczam; mam proby kosztowania papierosa, tzw "macha" od kogos, aby byc zdziwiona, ze to cos moze smakowac (a wciaz potrafi), wiec jestem ostrozna. Szok jak to smierdzi-gdy w windzie stoje obok uchachanego osobnika, co wlasnie sobie zapuscil w plucko, mam wrazenie, ze zejde z bezdechu i szkoda mi moich perfum. Kasa-hm, znalazlam zastosowanie relatywne-wydaje na dobre kosmetyki oraz ciesze sie nieustannymi nagrodami, ktore sobie sprawiam, wiec nie zauwazylam strasznych oszczednosci. Waga: brak fajek zmienia metabolizm organizmu-tymczasowo-organizm musi sie przyzwyczaic do nowej syt-przytylam 3 kg, ciezko bylo je gubic,ale tez ciezko bylo byc konsekwentnym. Wprowadzilam duzo silowni i...SZOK! Jak kompletnie zmienia sie kondycja kogos, kto juz nie pali! To byl moj glowny motywator po jakims czasie-wydolnosc wzrosla zadziwiajaco. A waga? Coz, te 3 kg to nie tak duzo, a teraz znow zaczelam je gubic. I najwazniejsze: chlopak ponownie wrocil do fajek. Ja, mimo, ze nie chcialam rzucic, nie wracam. Ta ogromna duma, ze pierwsza palaczka daje rade. Ze nie mykam w pizamie do kiosku bo mam ostatnie dwa. Ze nie smierdza mi paluchy. Ze mam biale zeby. Ze nie mam wysuszonej skory. Ze to nie one maja nade mna przewage. To ja zaczynam je niszczyc. Niesamowita satysfakcja. Jesli kiedykolwiek bede durna i wroce to i tak bede z siebie dumna. Moja mama rzucila po 40 latach palaenia, za 1 razem, wlasnie na Tabexie. To bylo 3 lata temu, od tego czasu ani grama fajek. Nie mowie nikomu, aby sprobowal, ze musi rzucic itp. Kwestia bardzo indywidualna. Ale ta ogromna satysfakcja, wrecz niedowierzanie plus zmiany w kondycji i skorze (a sa, sa) sa tak zaskakujace, ze wogole nie chce mi sie myslec o smierdziuchach. Pozdrawiam i palaczy i tych, co nie pala. |
2014-05-31, 10:55 | #45 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 3 501
|
Dot.: Ile przytyłyście po rzuceniu palenia?
Nie przytyłam, schudłam. Nie widzę związku
__________________
mój wątek: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1167361 |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:20.